Desperacja- infekcja - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-10-03, 22:27   #1
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360

Desperacja- infekcja


Proszę poratujcie..
Chce mi się już ryczeć serio nie mam już sił na to wszystko. Przez prawie 5 lat użeram się miesiąc w miesiąc z infekcjami intymnymi. Zaczęło się po pierwszej ciąży. Zwykle objawy takie jak swędzenie, pieczenie czy mega wyskomfort w seksie występują w drugiej połowie cyklu. Im bliżej okresu tym gorzej. Robiłam już wiele razy posiew. Wychodzi candida. Dość liczna ale nie ogromną. Brałam już wszelkie chyba możliwe leki i maści. Połowy nazw już nie pamiętam bo tyle tego bylo. Miesiąc w miesiąc faszeruje się tabletkami i to wszystko pomaga doraznie. Dwa razy (łącznie z partnerem) byłam na półrocznej kuracji. Raz trioxalem i raz flucofastem. Kiedy brałam regularnie leki było super. W końcu czułam że żyje. Nasz seks wyglądał o niebo lepiej. Jak tylko sie kuracja skończyła po miesiącu wracają infekcje. Nie wspomnę już ilu lekarzy zaliczyłam. Większość to poprostu olewa. Jeden poprostu kolejna pacjentka która przychodzi z infekcja. Najgorsze jest to, że jak mnie badają to nie bardzo widać że coś jest nie tak. Dopiero na posiewie. Robiłam też kuracje probiotykami (od góry i od dołu). Tu już w ogóle zero jakichkolwiek reakcji pozytywnych. Lekarze mówią że są kobiety co muszą poprostu co miesiąc brać tabletkę. Ale ja tak nie chce. Co to za wytłumaczenie? Do końca życia faszerować się lekami przeciwgrzybiczymi..
Jestem załamana. Nie mam już sił. Co miesiąc to samo
Nie wiem czy któraś miała coś podobnego i udało się jakoś wyjść z tego.
Dodam że mam stałego partnera od 11 lat. Wszystkie badania podstawowe i rozszerzone w normie. Hormony w normie. Cukier również.

Wybaczcie proszę ten długi wpis. Ale potrzebuje pomocy, bo poprostu nie pociągnę
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-04, 08:53   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Desperacja- infekcja

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Proszę poratujcie..
Chce mi się już ryczeć serio nie mam już sił na to wszystko. Przez prawie 5 lat użeram się miesiąc w miesiąc z infekcjami intymnymi. Zaczęło się po pierwszej ciąży. Zwykle objawy takie jak swędzenie, pieczenie czy mega wyskomfort w seksie występują w drugiej połowie cyklu. Im bliżej okresu tym gorzej. Robiłam już wiele razy posiew. Wychodzi candida. Dość liczna ale nie ogromną. Brałam już wszelkie chyba możliwe leki i maści. Połowy nazw już nie pamiętam bo tyle tego bylo. Miesiąc w miesiąc faszeruje się tabletkami i to wszystko pomaga doraznie. Dwa razy (łącznie z partnerem) byłam na półrocznej kuracji. Raz trioxalem i raz flucofastem. Kiedy brałam regularnie leki było super. W końcu czułam że żyje. Nasz seks wyglądał o niebo lepiej. Jak tylko sie kuracja skończyła po miesiącu wracają infekcje. Nie wspomnę już ilu lekarzy zaliczyłam. Większość to poprostu olewa. Jeden poprostu kolejna pacjentka która przychodzi z infekcja. Najgorsze jest to, że jak mnie badają to nie bardzo widać że coś jest nie tak. Dopiero na posiewie. Robiłam też kuracje probiotykami (od góry i od dołu). Tu już w ogóle zero jakichkolwiek reakcji pozytywnych. Lekarze mówią że są kobiety co muszą poprostu co miesiąc brać tabletkę. Ale ja tak nie chce. Co to za wytłumaczenie? Do końca życia faszerować się lekami przeciwgrzybiczymi..
Jestem załamana. Nie mam już sił. Co miesiąc to samo
Nie wiem czy któraś miała coś podobnego i udało się jakoś wyjść z tego.
Dodam że mam stałego partnera od 11 lat. Wszystkie badania podstawowe i rozszerzone w normie. Hormony w normie. Cukier również.

Wybaczcie proszę ten długi wpis. Ale potrzebuje pomocy, bo poprostu nie pociągnę
Próbowałaś wywalić cukier z diety? To podobno może pomóc... Spróbowałabym od tej strony .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-04, 08:57   #3
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Desperacja- infekcja

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Proszę poratujcie..
Chce mi się już ryczeć serio nie mam już sił na to wszystko. Przez prawie 5 lat użeram się miesiąc w miesiąc z infekcjami intymnymi. Zaczęło się po pierwszej ciąży. Zwykle objawy takie jak swędzenie, pieczenie czy mega wyskomfort w seksie występują w drugiej połowie cyklu. Im bliżej okresu tym gorzej. Robiłam już wiele razy posiew. Wychodzi candida. Dość liczna ale nie ogromną. Brałam już wszelkie chyba możliwe leki i maści. Połowy nazw już nie pamiętam bo tyle tego bylo. Miesiąc w miesiąc faszeruje się tabletkami i to wszystko pomaga doraznie. Dwa razy (łącznie z partnerem) byłam na półrocznej kuracji. Raz trioxalem i raz flucofastem. Kiedy brałam regularnie leki było super. W końcu czułam że żyje. Nasz seks wyglądał o niebo lepiej. Jak tylko sie kuracja skończyła po miesiącu wracają infekcje. Nie wspomnę już ilu lekarzy zaliczyłam. Większość to poprostu olewa. Jeden poprostu kolejna pacjentka która przychodzi z infekcja. Najgorsze jest to, że jak mnie badają to nie bardzo widać że coś jest nie tak. Dopiero na posiewie. Robiłam też kuracje probiotykami (od góry i od dołu). Tu już w ogóle zero jakichkolwiek reakcji pozytywnych. Lekarze mówią że są kobiety co muszą poprostu co miesiąc brać tabletkę. Ale ja tak nie chce. Co to za wytłumaczenie? Do końca życia faszerować się lekami przeciwgrzybiczymi..
Jestem załamana. Nie mam już sił. Co miesiąc to samo
Nie wiem czy któraś miała coś podobnego i udało się jakoś wyjść z tego.
Dodam że mam stałego partnera od 11 lat. Wszystkie badania podstawowe i rozszerzone w normie. Hormony w normie. Cukier również.

Wybaczcie proszę ten długi wpis. Ale potrzebuje pomocy, bo poprostu nie pociągnę

Anjak jest jaka jest Twoja ogólna kondycja? Chodzi mi o zdrowie i odporność? Czy masz np. jakies alergie? Albo przeziębiasz się na tyle często ( nawet lekkie przeziębienia bez gorączki i większych objawów chorobowych , ale jakieś lekkie bole gardła, krótkie katarki) ze może to wskazywać ze jesteś pod tym katem bardziej wrażliwa, słabsza niż inni?
Może jakieś nawracające bole stawów, kości, mięśni, kręgosłupa? Zmiany skórne, wypadające cyklicznie włosy? Nadobfite miesiączki?

Jeśli jest choć jedno, nawet mało zdecydowane tak, to zapisz się do reumatologa, i niech on zleci badania na autoagresje.

To może być jakiś trop przy takich ciągnących się, nawracających infekcjach, a reumatolog najlepiej to rozpozna, lekarze innych specjalizacji często nie potrafią odpowiednio zinterpretować ani zlecić tych badań.
Wtedy dobrze dobrane leczenie, poprawi twoja ogólna kondycję a infekcje po prostu przestaną się pojawiać.


Drugi kierunek to dieta. Przy candidia, niestety Potrzebna jest dość restrykcyjna dieta trzymana cały czas.

Ale najpierw ruszyłabym kwestie ewentualnych autoagresji. Może to jakieś RZS a może tylko alergie albo coś.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-09, 22:21   #4
amarela
Zakorzenienie
 
Avatar amarela
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
Dot.: Desperacja- infekcja

Czy obserwujesz mamę ginekolog? Albo słyszałaś może o jej akcji wietrzenie narodowe? Jeśli nie czytałaś to poczytaj sobie jej bloga w jakiej śpisz piżamie? Używasz wkładek higienicznych albo żelu do higieny intymnej?
Z prostych rzeczy, które zmieniają wiele proponuję: spać w koszuli nocnej i do tego goła pupa, zrezygnować z używania wkładek i żeli do higieny intymnej, przejść na bawełniane majtki, pościel i ręczniki zmieniać co tydzień i prać na min 60 stopni, zrezygnować z basenów i kąpieli w wannie. Plus do tego polecam coś naturalnego na odporność np olej z czarnuszki. I niestety tak jak dziewczyny piszą trzeba bardzo ograniczyć cukier w diecie.
A i polecam suszarkę bębnową jako rzecz która usuwa wszelkie zarazy z tkanin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
03.08.2013
amarela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-18, 20:16   #5
mairi
Wtajemniczenie
 
Avatar mairi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
Desperacja- infekcja

Ja miałam candidę lata temu (i faktycznie jak teraz myślę to infekcje intymne też się zdarzały, ale nie łączyłam jednego z drugim &#129320. Wyleczyłam dietą, bardzo radykalną- zero wszystkiego co karmi grzyba, czyli głównie węglowodanów plus zażywałam jakiś suplement, ale nie pamiętam dokładnie który (chyba Olimpu). Po pół roku mi przeszło i do tej pory nie wróciło a z jakieś 10 lat będzie. Tylko po tej diecie to ja też nie wróciłam do cukru bo kompletnie mi się smaki zmieniły. A, no i infekcje ustały całkiem.

Popieram też powyższe w kwestiach higieny- wietrzenia (się), zmiany pościeli, etc.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Friday I'm in love
mairi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-11-18 21:16:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.