Torty powoli pieczemy bo za chwilę ROCZKI świętujemy - Mamusie IX-X 2010 cz. IV

[Lisica1]

O mam takie http://allegro.pl/kapcie-pantofle-da...904483133.html

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Ray te pierwsze chyba lepsze bo te drugie to sznurowane sa i sie obawiam ze bedzie zaraz rozsznurowane...wiesz chcilabym cos kupic w sklepie bo przez all nie kupuje bo musi byc przymierzone....a ja nie wiem gdzie te buty mozna dostac...u nas taka lipa...

[Natala84]

Lisica, a musi mieć te butki po domu? Nie wystarczą grube skarpertki z abs? ewentualnie są takie skarpetki ze skórzaną podeszwą, też fajne

[Lisica1]

Napisane przez Natala84

Lisica, a musi mieć te butki po domu? Nie wystarczą grube skarpertki z abs? ewentualnie są takie skarpetki ze skórzaną podeszwą, też fajne

Niby wszyscy mowia ze mjaa byc b lepiej nozke ksztaltuja..nie wiem juz sama...ona chyba juz sie przyzwyczaila do chodzenia w butkach ...

[ilonalu]

Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam, jestem zapracowana, ale podczytuje Was czasami.
Jestem bardzo zainteresowana tematem bucików do chodzenia po domu, mojemu dziecku takze pocą sie stópki i zainteresowałyście mnie bucikami tombuta, moje dziecko ma dość wysoką nóżke i boje sie że bęą szczupłe, chociaż są sznurowane
A co myslicie o tych bucikach
http://allegro.pl/obuwie-profilaktyc...943469964.html
które polecacie PROFILAK czy TOMBUTA

[Einode]

Napisane przez Ray

einode kto ci nagadal ze za malo je????? eeeeeeeeeee???? niech sie walnie w glowe...
przeciez to jest co 2 h !! jadasz sama co 2h?!

poza tym mnie denerwuja te schematy zywieniowe, ja w ogole np na to nie patrze...
bo dziecko to tez czlowiek tyle ze mniejszy, ktory ma rozne zapotrzebowania, smaki, upodobania i apetyt... dorosli tez jedni jedza duzo, drudzy dwa posilki dziennie i im starcza..

pamietam slowa jednej z dietetyczek " w domu w ktorym jest jedzenie dziecko sie nie zaglodzi" i to jest prawda, jak jest bardzo glodne to zje wszystko.. tak jak czlowiek.. kazdy ma instynkt przetrwania

o tym czy twoje dziecko je wystarczajaco swiadcza badania: np morfologia ktora pokaze czy ma wszystkie potrzebne skladniki, waga i centyl oraz to jak sie rozwija, jesli jest energiczne, zadowolone i nie widzisz jakis niepokojacych objawow w jego zachowaniu to znaczy ze tyle mu starcza

dzięki bardzo. Pocieszyłaś mnie, bo mi już dosłownie ręce opadły, jak znowu ten zarzut usłyszałam. I świetne to powiedzonko pani dietetyczki, będę się nim broniła. A wagę , wzrost i ocenę rozwoju mamy w normie. Wszystko pod kontrolą

Napisane przez monya4

Moja przewaznie je co 3h czasem nawet co 4h
9-mleko 120-150
12kanapka z czyms\lub płatki owsiane z owocem\banan
15obiad zupka gesta alboe miesko z ziemnkaikami i buraczkami
18 jakas kaszka kakaowa ok120-150\ lub jogurt
20-21 przed spaniem tez jej daje mleko 120-150

czyli podobnie jak u nas i to nawet większe odstępy czasu.
Nie wiem czy według tej osoby, co mi takie bzdury gada, powinnam dizecko karmić co godzinę? i to najlepiej czymś konkretnym. Wrr...
No ale już nieważne..ochłonęłam.

Napisane przez Natala84

Lisica, a musi mieć te butki po domu? Nie wystarczą grube skarpertki z abs? ewentualnie są takie skarpetki ze skórzaną podeszwą, też fajne

No właśnie? Ja tylk oskarpetki z podeszwą w domu zakładam, bo w paputkach tak topornie i glośno chodzi, ale teraz mi dałyście do myślenia, czy nie lepiej dla jej stópek byłoby papucie nosić

[Natala84]

Napisane przez Lisica1

Niby wszyscy mowia ze mjaa byc b lepiej nozke ksztaltuja..nie wiem juz sama...ona chyba juz sie przyzwyczaila do chodzenia w butkach ...

a ja właśnie wszędzie słyszę, że jak najwięcej bez butów, latem także na boso.... a jeżeli już but być musi (czyli np na dworze) to miękki, elastyczny z łatwo zginającą się podeszwą

[Einode]

Napisane przez Natala84

a ja właśnie wszędzie słyszę, że jak najwięcej bez butów, latem także na boso.... a jeżeli już but być musi (czyli np na dworze) to miękki, elastyczny z łatwo zginającą się podeszwą

Również taką wersję słyszałam-nawet niby od ortopedy (tak powiedział mojej koleżance jak była z córeczką) i bądź tu mądry

[Ray]

lDziewczyny to nie jest do konca tak z tymi bucikami

tzn macie racje najlepiej jak dziecko chodzi bez ale to tyczy sie chodu po np trawie,piasku, plazy po terenie miekkim generalnie

natomiast chodzac po domu po twardej powierzchni raczej powinno miec kapcie (tu chyba chodzi o plaskostopie)

ja czasem sama na prawde nie wiem jak to jest... bo z jednej strony kaza elastyczna podeszwe z drugiej wszystkie ortopedyczne kapciuszki maja twarda

najbardziej zauwazylam ze ludzie kupuja daniela

dzięki bardzo. Pocieszyłaś mnie, bo mi już dosłownie ręce opadły, jak znowu ten zarzut usłyszałam. I świetne to powiedzonko pani dietetyczki, będę się nim broniła. A wagę , wzrost i ocenę rozwoju mamy w normie. Wszystko pod kontrolą

bo wiesz to jest tak, jak wypowiadala sie ta dietetyczka... szczegolnie babcie maja myslenie typu "dziecko grube, dziecko je" tylko nie mysla ze dziecko grube to dziecko nieszczesliwe i majace problemy z postawa, stawami i sercem... takie to myslenie jest....

moja starsza corka to niejadek jakich malo potrafila jesc raz dziennie.... chuda jest jak kosciotrup a jest energiczna (jak adhd jakies) i nie choruje prawie wcale.. do 2 lat to byla raz chora...

teraz tez nie je duzo... pole zywieniowe ma ograniczone... ze ho ho... ale ja juz sie tym nie przejmuje, niech je co tam chce... w przedszkolu malo kiedy zje obiad ale kanapki je to dobre i tyle... platki na mleku, jajecznice, parowki, pasztecik, dzem, ser zolty i jogurty lubi

na obiad tylko zje mielone,pulpety, schabowego z zup rosol, pomidorowa, ogorkowa, barszcz czerwony i chyba tyle...

warzyw zadnego nie tknie, owoce jedynie banan, jablko, mandarynka

o i tyle je moje dziecko ale juz zluzowalam.....

ja wlasnie leze sobie w lozku mlodsza spi jeszcze (jestem w szoku) starsza maz sie zajmuje (wczoraj ja rano sie nimi zajmowalam )

i mysle co tu dzis robic... moze na jkas salke zabaw wybierzemy sie to sie zmecza bardziej

[magnesita]

Ale gonicie dziewczyny
Moja córa też je prawie co 2 h....i je wszystko, to co my zazwyczaj. Jednak ona dostaje częściej jedzenie ale w takim wieku dziecko już na pewno nie da się zagłodzić
Widzę że większość Waszych dzieci pije mleko- no moaj nie dała się do tej pory namówić ale koleżanka mi wczoraj podpowiedziała żebym spróbowała mleka waniliwoego z nestle bo jej córka tylko to mleko piła-chyba spróbuję.
No i moja córa lubi sama jeśćstrasznie się cieszy-oczywiście później jest przebieranie i mycie bo kończy się jedzeniem rękami ale jakoś nauczyć się musi
Co do kapci to ja chciałam swojej kupić ale poczytałam trochę i zasięgnęłam opinii ortopedy i podobno dziecko powinno chodzić boso po domu. Moja chodzi w skarpetkach antypoślizgowych a mój mąż mówił, że jak miał w dzieciństwie płaskostopie to lekarz kazał mu jak najwięcej chodzić boso
Miłej neidzieli

[pikaso]

Napisane przez Natala84

a ja właśnie wszędzie słyszę, że jak najwięcej bez butów, latem także na boso.... a jeżeli już but być musi (czyli np na dworze) to miękki, elastyczny z łatwo zginającą się podeszwą

No właśnie. chociaż moja mała jakiś czas w bitkach po domu chodziła, bo nie miałam dla niej skarpetek antypoślizgowych i wydawało mi się, że jakoś tak jej nie wygodnie, potykała się, nie mogła w nich wstać, mimo, że miały miękką podeszwę. Zrobiłyśmy przegląd szafy i znalazłyśmy właśnie taki skarpetki ze skórzaną podeszwą i anty poślizgiem i śmiga w nich super. Myślę właśnie, że butki to tylko na dwór.
z tego co wiem to wszystkie mięśnie stóp powinny byś ćwiczone, a jak je ćwiczyć w bucie? Nawet w domu są rożne powierzchnie i to też ćwiczy stopy. Uff ale się powymądrzałam :P Lecę i miłego dnia życzę.

[Lisica1]

Napisane przez Natala84

a ja właśnie wszędzie słyszę, że jak najwięcej bez butów, latem także na boso.... a jeżeli już but być musi (czyli np na dworze) to miękki, elastyczny z łatwo zginającą się podeszwą

a ja wlasnie slyszalam ze dziecko ma miec bucik za kostke z twarda podeszwa...

mysle ze Ray dobrze pisze ze to tylko na dworze..np..po piasku,na trawie..moze chodzic boso bo tam jest nierowna powierzchnia i dziecko lepiej cwiczy miesnie...a z ciekawosci to sie zapytam pediatry..jak bede szla na bilans..wezme jej kapcia i mu pokaze hehe ...czy takie maja byc...

A tak na marginesie to moja swietnie radzi sobie w bucikach..nawet prog pieknie przechodzi a na boso to ciezko jej to idzie...moze juz sie jej nozka przyzwyczaila...

[Ray]

a ja was zapytam czy kupujecie dla dzieci tylko soczki te w butelkach np gerberka bobovity itp??

bo ja dzis tak sie wlasnie zastanawiam jak to jest... juz wyjasniam

czesto czytam sklady produktow ktore kupuje no i co mnie zastanawia :

biore soczek w butelce gerberka... na skladzie :sok jablkowy i wit.c" fajnie... pod spodem "wyprodukowano z zageszczonego soku jablkowego"

cena 300ml 3,80zl

biore do reki sok Gerani (mysle ze dobra firma) etykieta " sok jablkowy z zageszcoznego soku jablkowego" zadnych dodatkow, zadnych konserwantow

cena : 1L 6,88zl

wiec same zobaczcie jaka jest duza roznica w cenie a jakos wynika ta sama....

roznia sie jedynie opakowanie : gerberek szklane, geraniplastikowe
(pisalam prace lic.o opakowaniach)
wiem ze szklane sa najlepsze ale przy obecnej technologi plastikowe wcale nie wplywaja na jakos produktu

czy to nie jest tak ze kupujac "gerberka" czy innego tego typu soczka na polce z artykulami dla dzieci nie placimy jedynie za marke i to szklane opakowanie???

a dodam ze np bobvity widzialam soczki od 9 mc w kartonikach wiec nie szklane opakowanie....

moj maz zrobil mi w aucie wyklad ze to sie kompletnie nie oplaca... ze np rozumie jak dziecko ma 4-5mc i zaczyna pic te soczki ze te gerberka sie daje ale juz ponad roczne dziecko spokojnie wypilo by tego gerani.... skoro jakos ta sama...
mysle wlasnie czy nie zaczac jej podawac takich sokow np gerani...

bo przeliczajac w mc ile kupuje sie tych soczkow dla dzieci to wychodzi calkiem niezla suma...

a wy co o tym myslicie??? moze ktos ma wieksze w temacie rozeznanie?

[Lisica1]

Ray ja robie malej zwykla herbate..lekka taka...daje miodku..czasem cytryny i to pije...a od czasu do czasu dostanie soczek z Gerbera..ale ona potrafi go duzo pochlonac...no taka jedna butelka to na caly dzien..wleje jej w kubek niekapek i potrafi go wypic prawie caly..no ale co sie dziwic jak to takie dobre ...

[Natala84]

co do butów, to polecam poczytać np Pana Zawitkowskiego, np tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...niaka.html?v=2
bardzo mądrze argumentuje, czemu na boso jest najlepiej
albo tu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...tml?v=2&wv.x=1

ja nie zakładam jeszcze kominezonu, wg mnie jest na niego za ciepło tzn mamy dwu cześciowy i kurtke zakładam (ale wtedy pod ma body z krótkim i bluzeczkę z długim rękawkiem) a na dole rajstopki i spodenki. Jak siedzi w wózku (co się rzadko zdarza), to zakładam kocyk albo to przykrycie od wózka, ale raczej tylko wtedy, gdy jest koło 0 stopni lub mniej. zamierzam wychodzić z młodą nawet jak będzie -10 stopni, więc muszę sobie zostawić coś na ten czas do ubrania a skoro i tak Marysia jest cieplutka po spacerze, tzn że jest ok

Marysia chce jeść jak najwięcej sama, pić też. jedzenie stałe typu kanapka, owoce czy jakieś chrupaki ryżowe i dostaje do łapki i jest git. obiadki czy kaszki jemy tak, że ona ma swoją łyżeczkę a ja swoją. No i ona nakłada sobie nawet ładnie, tyle że gdy chce włożyć łyżeczkę do buzi to jakoś ją dziwnie przekręca do góry nogami i wszystko wywala ale i tak jest mega dumna z sibeie, że trafia do buzi a potem łyżeczka robi się nudna i pakuje w jedzenie rączki i jest jeszcze bardzioej szczęśliwa ja na coś takiego pozwalam, trochę sprzątania jest ale inaczej się chyba nie nauczy jeść sama.

a co do soczków, to Marysia rzadko soki pije. zazwyczaj dostaje samą wodę. Ostatnio dawałam jej też syrop z herbapolu rozcieńczony mocno wodą, też jej bardzo smakuje ale też się zastanawiałam, jaka jest różnica między "dorosłymi" sokami a tymi dziecięcymi.....

a u nas już ok, to jednak była trzydniówka dziś pojawiła się wysypka

miłej niedzieli

[monya4]

hallo!

Ray
ja małej daje tylko soczki domowej roboty ja nie lubie kupnych soków

Natalia
a jaka jej dajesz ta wode???

My tez kombinezon trzymamy na mrozy i snieg

Małej raz ubieram pantolelki a raz nie... ogólnie to jej sie poci nozka w butkach.

[magnesita]

Napisane przez Natala84

co do butów, to polecam poczytać np Pana Zawitkowskiego, np tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...niaka.html?v=2
bardzo mądrze argumentuje, czemu na boso jest najlepiej
albo tu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...tml?v=2&wv.x=1

ja nie zakładam jeszcze kominezonu, wg mnie jest na niego za ciepło tzn mamy dwu cześciowy i kurtke zakładam (ale wtedy pod ma body z krótkim i bluzeczkę z długim rękawkiem) a na dole rajstopki i spodenki. Jak siedzi w wózku (co się rzadko zdarza), to zakładam kocyk albo to przykrycie od wózka, ale raczej tylko wtedy, gdy jest koło 0 stopni lub mniej. zamierzam wychodzić z młodą nawet jak będzie -10 stopni, więc muszę sobie zostawić coś na ten czas do ubrania a skoro i tak Marysia jest cieplutka po spacerze, tzn że jest ok

Bardzo dziękuję ze swojej strony za linki z chęcią poczytam
A ja chyba w tym roku zrezygnuję z kombinezonu...bo moja Mała strasznie się wierci w wózku jak jest opatulona i ja będę ją trochę prowadzać żeby coś z tego spaceru przyjemnego miała Kupiłam jej cieplutką kurtkę i już do nas lecą kozaczki ocieplane, mam w domu ocieplane spodnie, najwyżej pod nie jeszcze rajstopy z frotte założę i myślę że będzie dobrze

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez monya4

hallo!

Ray
ja małej daje tylko soczki domowej roboty ja nie lubie kupnych soków

Natalia
a jaka jej dajesz ta wode???

Ja też daję domowe:z malin, z wiśni, z aronii,z sosny, z mleczu...rozcień czam zazwyczaj z przefiltrowaną wodą

[dra]

A my mamy paputki ren but,ale przeważnie chodzi w skarpetkach,najlepiej na boso,a co do tego,że buciki za kostkę z twardą podeszwą to stara szkoła,tak kiedyś zalecali,teraz to się zmieniło.

Natala to wszystko zalezy czy dziecko się rusza,jak się rusza to kominezon może zbędny,my mamy dlatego,że jedzie w swoim rowerku,jak ja tak bym siedziała tylko w spodniach to bym zmarzła,a co dopiero dziecko.Jesli jedzie w wózku lub idzie to się zgodzę jeszcze ma czas.
A najwazniejsze,aby dziecko było ciepłe,mi kiedyś synuś zmarzł,bo ja głupia myślałam,ze na kombinezon za wczesnie.

[pikaso]

Natala jak się dużo rusza to pewnie, że kombinezon nie potrzebny.

My nasz trzymamy na mrozy, chociaż ostatnio jej ubrałam, bo kurtka poszła do prania, ale za ciepło jej było, a miała pod spodem tylko body na długi i rajstopki cienkie.

A moja mala spala dzisiaj tylko pol godziny. Czwórki nam idą, a ja właśnie zamknęłam się w drugim pokoju, żeby pisać dokumenty do pracy, a mąż się bawi z mala, wiec uciekam, możne zajrzę wieczorkiem o ile mala uśnie i nie będzie się budzić.

[Ray]

dziewczyny ja tez daje kompociki malej i herbatke z cytryna albo sokiem malinowym wode ale czasem kupuje tez soczki... wlasnie np gerberka, ale skoro taki sam sklad to sie zastanawialam czy nie kupowac tych Gerani, bo to duzo wiecej za mniejsza cene a przy okazji starsza corka wypije i my

my mielismy jechac na salke zabaw z dziewczynami, wyszykowalam sie a tu klapa! zuzia wstala z drzemki z 38 stopni goraczki nie wiem czy zeby czy przeziebienie bo sami bylismy chorzy...

ja kombinezonu tez nie zakladam jeszcze pytalam bo widzialam ze niektore dzieci maja pozakladane.... ale dla mnie to za cieplo.... jedynie rajstopki zakladam pod getry... chodz prawde mowiac to by same getry wystarczyly bo zuzia jezdzi w wozku w pokrowcu na zime chce sama chodzic ale ja sadzam mimo to bo zazwyczaj daleko jezdze wozkiem...

a dzis po raz pierwsyz jadla batonika starsza corka dostala male prince polo... a ona biedna stala krzyczala i plakala ze tez chce .. wiec jej dalam drugie myslalam ze zje polowe i jej zabiore ale zanim sie zorientowalam to juz nie bylo calego nie dala sobie nawet papierka wyrwac alez dziecko bylo szczesliwe

[eff8]

Witam się

Napisane przez Natala84

Lisica, a musi mieć te butki po domu? Nie wystarczą grube skarpertki z abs? ewentualnie są takie skarpetki ze skórzaną podeszwą, też fajne

ja kupiłam małej ostatnio pantofle ale szybko sie przekonałam że najlepiej się jej chodzi na bosaka albo w skarpetkach abs i według mnie właśnie takie coś jest najlepsze dla stopy

Napisane przez monya4

Ja sprzedałam mała chwile siostrze i jestem

Moja przewaznie je co 3h czasem nawet co 4h
9-mleko 120-150
12kanapka z czyms\lub płatki owsiane z owocem\banan
15obiad zupka gesta alboe miesko z ziemnkaikami i buraczkami
18 jakas kaszka kakaowa ok120-150\ lub jogurt
20-21 przed spaniem tez jej daje mleko 120-150

a czasem jak wstanie pozniej to jedzenie zaczyna od 10 tak jak dzis i je wtedy przewaznie tylko 4 razy

Moja ostatnio nie chce jesc chleba i ziemniakami tez gardzi najlepiej jakby jej dac same mieso.
Ja małej jeszcze nie dawałam jesc łyzeczkaale kanapeczke w kosteczke pieknie zajada

Ray
tez palnuje wyciagnac nocniczek i zobaczymy moze juz nie bedzie takiego darcia

moja ostatnio sama łapie za widelec i próbuje się nim karmić, nawet jej to wychodzi połowa jest na ziemi, ćwiartka w buzi a druga rączką do buzi

[Einode]

Napisane przez Ray

a ja was zapytam czy kupujecie dla dzieci tylko soczki te w butelkach np gerberka bobovity itp??


bo ja dzis tak sie wlasnie zastanawiam jak to jest... juz wyjasniam

czesto czytam sklady produktow ktore kupuje no i co mnie zastanawia :

biore soczek w butelce gerberka... na skladzie :sok jablkowy i wit.c" fajnie... pod spodem "wyprodukowano z zageszczonego soku jablkowego"

cena 300ml 3,80zl

biore do reki sok Gerani (mysle ze dobra firma) etykieta " sok jablkowy z zageszcoznego soku jablkowego" zadnych dodatkow, zadnych konserwantow

cena : 1L 6,88zl

wiec same zobaczcie jaka jest duza roznica w cenie a jakos wynika ta sama....

roznia sie jedynie opakowanie : gerberek szklane, geraniplastikowe
(pisalam prace lic.o opakowaniach)
wiem ze szklane sa najlepsze ale przy obecnej technologi plastikowe wcale nie wplywaja na jakos produktu

czy to nie jest tak ze kupujac "gerberka" czy innego tego typu soczka na polce z artykulami dla dzieci nie placimy jedynie za marke i to szklane opakowanie???

a dodam ze np bobvity widzialam soczki od 9 mc w kartonikach wiec nie szklane opakowanie....

moj maz zrobil mi w aucie wyklad ze to sie kompletnie nie oplaca... ze np rozumie jak dziecko ma 4-5mc i zaczyna pic te soczki ze te gerberka sie daje ale juz ponad roczne dziecko spokojnie wypilo by tego gerani.... skoro jakos ta sama...
mysle wlasnie czy nie zaczac jej podawac takich sokow np gerani...

bo przeliczajac w mc ile kupuje sie tych soczkow dla dzieci to wychodzi calkiem niezla suma...

a wy co o tym myslicie??? moze ktos ma wieksze w temacie rozeznanie?

My czasami kupujemy bobofruty, ale to nieopłacalny biznes.
Ja młodej podaję normalny sok 100% (np. jabłkowy z biedronki) od 6 mies życia. Dużo moich koleżanek tak robi (tym bardziej np. mamy bliźniaków ). Na początku nie byłam przekonana, ale młodej nic po tych naszych sokach nie było i tak pije do dziś. Na stanie mam zawsze z 2-3 bobofruty, jakbyśmy my cały sok wychlipali. No i do tego jeszcze robię jej naszą zwykłą herbatkę - słabą, z cytryną -ale to rzadko, bo niezbyt przepada. Poza tym teraz zimą ona w ogóle mało pije, jak się zmęczy w czasie zabawy, to sięga sobie po butelkę z wodą, którą mam przy podgrzewaczu, w stanie gotowości

Dziś odwiedziliśmy babcię, która ma stadko psów i kotów, więc była taka radocha,że zapominałam,że mam dziecko. Wszystkie zwierzaki poustawiała po kątach , zabierała im kojce, "głaskała"( muszę przyznać,że po wielu tłumaczeniach zaczyna naprawdę głaskać pieski a nie walić po plecach), rozdawała klocki i karmiła swoim obiadkiem.
W domu ma swoje pieski,ale one wiedzą co w niej drzemie,więc schodzą jej z drogi,a tamte biedaki nieświadome były jej mozliwości przywódczych.

[katiem]

No w końcu mogę coś napisać. Weekend u teściów. I całkiem całkiem.
My tez buciki tylko na dwór. W domu skarpetki z abs.
Kombinezon chyba długo będzie w szafie leżał - patrząc na prognozę. Wózkiem nie jeździmy. Wszystko na nóżkach, albo na rękach (niestety)

Co do soków to zawsze patrzyłam, żeby nie było cukru. Ale ostatnio nie kupuję, daję tylko wodę - przegotowaną i owocową herbatę.
Generalnie u mnie w domu jest bojkot wszelkich produktów firmy Nestle, więc nawet nie wiem co tam mają.

[Ray]

zuzia mi sie strasznie pochorowala tzn nie ma zadnych innych objawow jedynie goraczke... ale wysoka... dalam paracetamol w czopku w ogole nie zbil juz nie czekalam tych 3h tylko po 2,5 dalam nurofen bo skoczylo jej do 39,2

teraz siedze przy niej.... poczekam 30 min az zacznie dzialac lek i mam nadzieje ze spadnie bo nie wiem co dalej.....

oklady mi jedynie zostana

[magnesita]

Napisane przez Ray

zuzia mi sie strasznie pochorowala tzn nie ma zadnych innych objawow jedynie goraczke... ale wysoka... dalam paracetamol w czopku w ogole nie zbil juz nie czekalam tych 3h tylko po 2,5 dalam nurofen bo skoczylo jej do 39,2

teraz siedze przy niej.... poczekam 30 min az zacznie dzialac lek i mam nadzieje ze spadnie bo nie wiem co dalej.....

oklady mi jedynie zostana

Jejku..... Strasznie mi przykro że Malutka tak się pochorowała. Mam nadzieję że lekarstwo zacznie działać i jej ulży. Trzymajcie się dzielnie Kobietki

[monya4]

Ray
a trzydniówke miała??

Effku
to mała niezle daje sobie rade

Ja moge natomiast sie pochwalic ze moje dziecko zaczeło wczoraj wieczorem chodzic i normalnie umie ladowac na tyłku Tylko niewie ze jak upadnie to moze wstac i isc dalej tylko raczkuje do łózka wstaje i idzie dalej teraz została tylko kwesta wprawy i oczywiscie zaczeła tak chodzic przy tacie to tata dumny

[sylwianna1985]

witam Was gorąco...
wprawdzie moja córeczka jest z listopada ale czy jest szansa , że przyjęłybyście nas do swojego grona?

[eff8]

Napisane przez monya4

Ray
a trzydniówke miała??

Effku
to mała niezle daje sobie rade

Ja moge natomiast sie pochwalic ze moje dziecko zaczeło wczoraj wieczorem chodzic i normalnie umie ladowac na tyłku Tylko niewie ze jak upadnie to moze wstac i isc dalej tylko raczkuje do łózka wstaje i idzie dalej teraz została tylko kwesta wprawy i oczywiscie zaczeła tak chodzic przy tacie to tata dumny

heh do dobrze jej jeszcze troche brakuje

no to GRATULACJE

Napisane przez sylwianna1985

witam Was gorąco...
wprawdzie moja córeczka jest z listopada ale czy jest szansa , że przyjęłybyście nas do swojego grona?

hej jasne zapraszamy

[Ray]

hello

3 dniowke juz miala.... nie wiem czy to nie od zebow.... bo troche sie slini tez, ale dziwi mnie tak wysoka goraczka... no zobaczymy

dzis od rana juz nie ma, w nocy tak jak pisalam miala do 39,2 ale nurofen zbil na szczescie...

apetyt ma, bawic sie bawi moze po oczkach jedynie widac ze taka zmeczona jest... poczekam jeszcze dzien dwa jak nie minie pojdziemy do lekarza...

ja od rana za sprzatanie sie zabralam... teraz koncze obiad robic...

moja mama sie zreflektowala i sama zadzwonila wczoraj ze bedzie w tyg u mnie (maja swoje mieszkanie niedaleko mnie) i moze zajac sie dziewczynkami na wieczor jak chcemy gdzies wyjsc...

z jednej strony sie ciesze ale z drugiej... sama nie wiem... ale chyba nie bede narzekac i jak mamy okazje to skorzystam... nie ma sensu sie boczyc..

tyle ze jak zuzi nie minie to nici z kina :/ jak nie urok to.....

[miiitusia]

Cześć mamusie

widzę, że temat jedzenia..u nas wygląda to tak:

ok. 6- kaszka 200 ml
8/9 kanapka/jajecznica/parówka/serek
11/12 owoce
w między czasie cos do pogryzienia
poznej jest drzemka ok.2 godz.
15/16 obiad
18 kanapeczka
20-210 ml mleka z kaszką

nie wiem, czy czasmi nie ma za mało..bo ostatnio parę razy obudził sie o 3 w nocy..płacz i nie chciał zasnąć.dostał butle i spał. ale to dwa razy tylko więc może jakiś gorszy dzień. fakt, że wtedy w dzień zjadał mniej...

co do bucików- w dom,u nie używamy. moja mama jak była z Filem to mu zakładała, żeby mu zimno nie było..ale jemu nie było zimno nawet bez bucików, ogólnie to staram się aby nie chopdził w butach. więc dostał zamiast kapcioszków grube skarpety antypoślizgowe, które służą jako kapcie

jak się uda idę dzisiaj z koleżanką do kina

muszę wam się pożalić..ostatnio jak pytałam męża czy gdszieś wyjdziemy w tyg (kino, kolacja), to nie wykazał jakiegoś większego zainteresowania..przykro mi trochę.

monya- gratulacje dla córci

Ray- super, że mama jednak wyszła z taka inicjatywą. szkoda tylko,że to trochę trwało i choroba się przyplątała. ale może jednak się uda wyjść. trzymam kciuki

[hagar1]

hej,

u nas mała znów zaczęła kaszleć z soboty na niedziele kaszlała prawie całą noc. dziś było trochę lepiej, niestety nie udało się nam dziś zapisać do lekarza, idziemy jutro. strasznie mnie już wkurza ten kaszel. praktycznie od września walczymy z tym kaszlem i jakoś mała nie może się wykurować, już się wydaje że zaczyna być ok a tu znów klops ....

Napisane przez dra

mój już od dawna je śniadanie i kolacje normalne,ja w sumie jeszcze karmie piersią,nad ranem,czasem jeszcze w po południu zawoła,no i na nocke i w nocy. Moj kaszek nie lu i,kiedys jadł,ale szybko zbuntował się,poźniej niby zaczął,ale szybko znów zakończył,nie będę zmuszać jak nie lubi.

dzięki za info. my nadal na śniadanie jemy kaszlę na na kolacje mm

Napisane przez Lisica1

hej dziewczynki..jakiej firmy maja wasze dzieciaczki kapcie?...bo ja mam Zetpol i tak mi sie malej nozki poca ze hej.

u nas ten sam problem

Napisane przez Natala84

a ja właśnie wszędzie słyszę, że jak najwięcej bez butów, latem także na boso.... a jeżeli już but być musi (czyli np na dworze) to miękki, elastyczny z łatwo zginającą się podeszwą

ja też tak słyszałam tylko że u nas zimny parkiet i w samym skarpetach zimno a grube skarpety jej przeszkadzają w stawaniu a po za tym zaraz je sobie ściąga

Napisane przez Lisica1

a ja wlasnie slyszalam ze dziecko ma miec bucik za kostke z twarda podeszwa...

z tego co wiem to stara szkoła

Napisane przez Ray

a ja was zapytam czy kupujecie dla dzieci tylko soczki te w butelkach np gerberka bobovity itp??

ja czasami daje jej takie zwykłe soki ale zazwyczja jednak te gerbera ale nie naktary tylko przecierowe soki

Napisane przez Lisica1

Ray ja robie malej zwykla herbate..lekka taka...daje miodku..czasem cytryny i to pije...a od czasu do czasu dostanie soczek z Gerbera..ale ona potrafi go duzo pochlonac...no taka jedna butelka to na caly dzien..wleje jej w kubek niekapek i potrafi go wypic prawie caly..no ale co sie dziwic jak to takie dobre ...

ja też mojej herbate z miodem robiłam ale przestałam bo moja lekarka twierdzi że dziecko do 2 lat nie powinno jeść miodu. niby czytałam w necie że po 1 ur to łyżeczkę dziennie można ale ta moja lekarka mówi że lepiej poczekać, więc czekamy

Napisane przez Natala84

co do butów, to polecam poczytać np Pana Zawitkowskiego, np tutaj
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...niaka.html?v=2
bardzo mądrze argumentuje, czemu na boso jest najlepiej
albo tu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...tml?v=2&wv.x=1

ja też słyszałam jak mówił o tym zawitkowski kiedyś w DDTVN

Napisane przez Ray

dziewczyny ja tez daje kompociki malej i herbatke z cytryna albo sokiem malinowym wode ale czasem kupuje tez soczki... wlasnie np gerberka, ale skoro taki sam sklad to sie zastanawialam czy nie kupowac tych Gerani, bo to duzo wiecej za mniejsza cene a przy okazji starsza corka wypije i my

a dajesz taki ze sklepu sok malinowy, bo ja się właśnie nad tym zastanawiam ale jak czytam skład tych syropów... jaki ty dajesz???

Napisane przez Ray

zuzia mi sie strasznie pochorowala tzn nie ma zadnych innych objawow jedynie goraczke... ale wysoka... dalam paracetamol w czopku w ogole nie zbil juz nie czekalam tych 3h tylko po 2,5 dalam nurofen bo skoczylo jej do 39,2

i jak dzisiaj mała się czuje? lepiej

Napisane przez sylwianna1985

witam Was gorąco...
wprawdzie moja córeczka jest z listopada ale czy jest szansa , że przyjęłybyście nas do swojego grona?

witaj, zapraszamy