2009-02-21, 12:18 | #1 |
Zakorzenienie
|
Futbolowa walka o piękną ceręF U T B O L O W A Wiek: 21 Cera: mieszana Skłonność do alergii: brak Skłonność do rozszerzonych naczynek: duża Skłonność do podrażnień: cera wrażliwa Skłonność do pryszczy i innych „niespodzianek”: znikoma Ulubione marki kosmetyków: Neutrogena, Garnier, Lirene Link do recenzji w KWC: >klik< Słowem wstępu... Nikt wstępów nie lubi. Z reguły są albo przynudne, albo przydługie. Ewentualnie Czytelnicy są tak niecierpliwi, że od razu przechodzą „do rzeczy”. Niemniej, jakieś słówko na „dzień dobry” się należy, w związku z czym: witam serdecznie wszystkie Wizażanki w moim kosmetycznym wątku Choć półki moje aż uginają się od nadmiaru kosmetyków, przyznać muszę, iż jako osoba zabiegana i wiecznie zajęta, niewiele czasu mam na pielęgnację skóry. Podejrzewam, że nawet gdyby udało mi się wydłużyć dobę o kilka godzin i tak pewnie wciąż zajęta byłabym czymś innym... Szczęście jednak mi sprzyja – z pryszczami widuję się raz na kilka miesięcy. Gorzej, że moja buzia pąsowieje w najmniej sprzyjających okolicznościach... ...ale ze wszystkim można sobie poradzić Kiedy nastaje świt, mam ochotę nakryć głowę poduszką i udawać, że wciąż jest noc. Niestety, czas płynie złośliwie szybko i zanim podejmę decyzję o zwleczeniu się z łóżka, mija stanowczo zbyt wiele cennych minut. Pierwsze kroki kieruję do łazienki, gdzie – witając się z lustrem - z przerażeniem odkrywam, że moja twarz zdradza niewyspanie. Po ochlapaniu się zimną wodą (celem orzeźwienia), maszeruję do kuchni i na parę minut wkładam do zamrażalnika dwie łyżki. Sposób z przykładaniem łyżek pod oczy jest stary, jak świat i – o dziwo – doskonale sprawdza się w moim wypadku. Co prawda nie usuwa sińców całkowicie, ale sprawia, że stają się one mniej widoczne. A to niezwykle istotne, kiedy ma się bladą twarz i taka szarzyzna pod oczami widoczna jest z paru metrów ;-) Po jako-takim rozbudzeniu się, pora na codzienny rytuał. Punkt 1: Garnier, Podstawa Pielęgnacji, Tonik dynamizujący do cery normalnej i mieszanej > K W C < Efekt: oczyszczona, odświeżona skóra. Nie ma on co prawda wiele roboty, bo moja skóra po nocy jest zadziwiająco czysta, jednak lubię to uczucie orzeźwienia, bez napinania i podrażniania skóry. Punkt 2: Lirene Dermoprogram, Beauty Care, Jedwabiście kremowy żel do mycia twarzy > K W C < Efekt: skóra staje się gładka i miła w dotyku. Jest odświeżona, nie błyszczy się. Punkt 3 (użycie któregoś z poniższych kosmetyków zależy od stanu skóry w danym dniu): a) Garnier, Ultra Świeżość, Fluid nawilżający przez 24 h > K W C < Efekt: skóra staje się nawilżona i sprężysta. lub: b. Garnier, Czysta Skóra, Krem nawilżający antybakteryjny 'Długotrwały efekt matujący' > K W C < Efekt: skóra staje się matowa, miła w dotyku i idealnie nawilżona. lub: c. Dax Cosmetics, Perfecta No Problem, Antytrądzikowy krem matujący redukujący blizny i przebarwienia skóry > K W C < Efekt: skóra jest gładka, nawilżona, nie błyszczy się i nie jest ściągnięta. Zasadniczo maluję się rzadko. Jest to nie tylko kwestia lenistwa, czy oszczędności, ale przede wszystkim – dbałości o cerę. Już dawno temu doszłam do wniosku, że nic tak nie szkodzi skórze, jak nadmiar specyfików, którymi się ją traktuje. I moja buzia to potwierdza – na co dzień nie mam z nią żadnych problemów. Jednak, kiedy wspominam dawne epizody z pełnym makijażem, przypominam sobie całą plagę krostek i innych niemiłych niespodzianek. Dlatego też, skupiam się jedynie na makijażu oczu oraz pielęgnacji ust. W tej kategorii wymienię po prostu kosmetyki, które w tej chwili mam na wyciągnięcie ręki. Nie używam ich każdego dnia, jednak mocno się do nich przywiązałam i pewnie nieprędko od nich odstąpię. Ulubieńcy (na chwilę obecną): Rimmel, Glam' Eyes Mascara (Tusz pogrubiający i wydłużający) > K W C < Rewelacyjna szczoteczka, która idealnie rozprowadza tusz na rzęsach – nie skleja, nie tworzy grudek, dobrze rozdziela. Dobra jakość i marka, za niewysoką cenę. Avon, konturówka do powiek brak w KWC Miękka, wygodna w użyciu, trwała. Sprawdza się doskonale. Johnson & Johnson, Bebe Young Care, Zartrose (różany sztyft do ust) > K W C < Absolutna rewelacja – sprawia, że usta są miękkie i nawilżone. Pięknie pachnie i jest niezwykle wydajna. Silnie uzależnia! ;-) Właściwie do demakijażu służy mi żel Neutrogeny, który zaprezentuję w dziale „wieczór”, jednak zdarza się, że używam także pewnego znakomitego mleczka... Garnier, Podstawa Pielęgnacji, Mleczko do demakijażu do cery normalnej i mieszanej > K W C < Doskonale spełnia swoje zadanie – oczyszcza skórę niezwykle dokładnie i po makijażu nie ma ani śladu. Do tego odświeża skórę i pozostawia ją gładką i miłą w dotyku. Po dniu, wypełnionym ciężkimi (i mniej ciężkimi ;-)) zadaniami, przychodzi parę chwil na zajęcie się pielęgnacją buzi. Nie zawsze jest na to siła i chęć, ale zasadniczo staram się, aby każdy mój wieczór w łazience wyglądał podobnie. Rytuał przedstawia się następująco: Punkt 1: Neutrogena, Formuła Norweska, Foaming Cleansing Wash (Żel do mycia twarzy) > K W C < Mój absolutny faworyt, który znakomicie rozprawia się z makijażem, a do tego pozostawia skórę idealnie gładką i oczyszczoną. Wart jest swojej ceny, zwłaszcza, że zaskakuje wydajnością. Punkt 2: Garnier, Ultra Świeżość, Krem na noc intensywnie nawilżający > K W C< Kremik bardzo przyjemny w użyciu – przede wszystkim orzeźwia i wygładza skórę. Jest wydajny i pięknie pachnie. Punkt 3: Flos Lek, Seria Do Pielęgnacji Oczu, Żel ze świetlikiem do powiek i pod oczy > K W C < Przyjemnie chłodzi skórę i sprawia wyraźną ulgę zmęczonym oczom. Niestety, moim grzechem jest to, że nie używam go regularnie, w związku z czym chyba nigdy nie pozbędę się cieniu spod oczu... Punkt 4: Oriflame Beauty, Lash Booster (Odżywka do rzęs) > K W C < Idealnie odżywia rzęsy, sprawiając, iż stają się one ciemniejsze, mocniejsze oraz rzadziej wypadają. Niestety, podobnie jak jej poprzednika [patrz: punkt 3] nie używam jej regularnie Istnieją produkty, których nie używam każdego dnia. Różne są tego przyczyny, ale głównie chodzi o to, że po prostu sytuacja nie wymaga, aby codziennie miały one kontakt z moją skórą. Avon Clearskin, Immediate Response Blemish Treatment (Szybko działający żel na wypryski) > K W C < Nie jest to co prawda żadna rewelacja, jednak działa szybko i skutecznie, więc bywa, że sięgam po niego, kiedy pojawi się na mojej buzi jakaś niespodzianka. Nivea Visage, Odświeżajace chusteczki oczyszczające > K W C< Używam ich zwłaszcza latem, kiedy skóra potrzebuje natychmiastowego orzeźwienia. Są bardzo miłe w użyciu i działają doskonale. Nivea Krem Klasyka. Ponoć „najbardziej znany krem na świecie“. Sprawdza się znakomicie na mrozie, jako ochrona dla skóry twarzy, a także jako balsam do ust. Nie może go zabraknąć na żadnej z półek :-] Lirene Dermoprogram, Beauty Care, Żel peelingujący do mycia twarzy > K W C < Ponieważ wiadomym jest, iż naskórek wymaga regeneracji, nie mogę pozwolić sobie na to, aby stosować peeling każdego dnia. Żałuję, bo ten z Lirene jest rewelacyjny i bardzo przyjemny w użyciu. Doskonale oczyszcza skórę, nie powoduje podrażnień i nie ściąga skóry. Maybelline, Dream Matte Mousse Foundation (Piankowy podkład matujący) > K W C < Używany naprawdę „od wielkiego dzwonu”. Sprawdza się znakomicie – idealnie kryje i matuje skórę. Jest wydajny i niezawodny.
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2009-02-22 o 00:14 |
2009-02-21, 12:19 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Na środki do pielęgnacji skóry – wbrew pozorom – nie składają się wyłącznie kosmetyki. W swych zbiorach posiadam kilka „naturalnych” niespodzianek, które pomagają mi w zadbaniu o nieskazitelną buzię. Olejek rycynowy Jako rewelacyjny specyfik do pielęgnacji skóry, włosów, brwi oraz rzęs znany jest niemalże od wieków, jednak może nie każdy poznał jego sekretną moc [nie tylko tę przeczyszczającą ;-)). W moim przypadku sprawdził się znakomicie, doprowadzając moje rzęsy do obłędnie pięknego stanu. To dzięki niemu są one długie i lśniące. Nakładam go na starą szczoteczkę od tuszu do rzęs. Dzięki temu (mimo swej gęstej konsystencji) rozprowadza się na rzęsach idealnie. Doradzam używanie na noc – w końcu to dosyć lepka, mało sympatyczna (;-)) substancja. Herbata Bratek FIX Picie herbatki z bratka – jak zapewnia producent – wspomaga leczenie trądziku oraz pozbywanie się wyprysków i liszaju. Istotnie, coś musi w tym być, skoro piję go, a moją twarz wszelkie krostki nawiedzają bardzo rzadko. Na dzień dzisiejszy właściwie nie mam nic do dodania, choć w głowie pozostało mi jeszcze parę pomysłów na ten wątek, które pewnie z czasem wprowadzać będę w życie Zapraszam do przeglądania oraz oceniania wątku. Mam nadzieję, że chociaż kilkoro (bo przecież mamy tu i mężczyzn) z Was znajdzie tu coś dla siebie Pozdrawiam i życzę miłego dnia! F U T B O L O W A
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2009-02-22 o 00:15 |
2009-02-21, 23:47 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Zapewne nikogo nie zaskoczę wiadomością, że na swoim koncie zanotowałam kilka porażek, jeżeli chodzi o dobór kosmetyków. Wielce prawdopodobne, że wiązało się to z nikłą wiedzą na temat środków odpowiednich dla mojego rodzaju cery Niemniej, chciałabym przedstawić tu tych kilku „wybrańców”, bynajmniej nie w celu odradzania, a jedynie poznania Waszych opinii na ich temat. Zwłaszcza, że w naszym Wizażowym katalogu większość z nich zajmuje wysokie pozycje. Porażka numer 1: Garnier, Czysta Skóra, Tonik ściągający i zwężający pory > K W C < Teoretycznie rezultat był taki, jaki obiecał producent – skóra stała się dokładnie oczyszczona i gładka. Oprócz tego jednak, otrzymałam porcję pieczenia, szczypania i zaczerwienienia. Przez chwilę obawiałam się nawet, czy skóra całkiem mi z twarzy nie zejdzie. Na szczęście pozostała na swoim miejscu Porażka numer 2: Ziaja, De-makijaż, Dwufazowy płyn do demakijażu oczu > K W C < Pomimo iż z makijażem rozprawiał się niezwykle skutecznie, z dokładnie taką samą skutecznością pozbawiał mą skórę jakiegokolwiek nawilżenia. Jakby do tego przesuszania dorzucić szczypanie i ściąganie, zyskujemy pełen obraz kosmetyku, po który sięgać nie warto. Porażka numer 3: Unicolor, Paloma, Mleczko różane do demakijażu > K W C < Kompletna katastrofa, lub – jak kto woli – kaszana, makabra, kicha... Naprawdę, z gorszym specyfikiem kontaktu jeszcze nie miałam. Staram się pomijać fakt obrzydliwego zapachu, bo to akurat kwestia indywidualnych preferencji, ale dotąd jeszcze nic tak nie szczypało i nie drażniło mojej skóry. Na całe szczęście, nie widuję go na sklepowych półkach, bo pewnie ponowne nasze spotkanie miałoby na mnie traumatyczny wpływ Porażka numer 4: Nivea Lip Care, Pielęgnacja Owocowa, Pomadki ochronne > K W C < Jestem w pełni świadoma tego, iż pomadki te mają ogrom miłośników. I faktycznie, nawet ten zachwyt rozumiem, gdyż pachną one wręcz obłędnie, są niedrogie, a używanie ich sprawia przyjemność. Ba! Kiedyś nawet miałam ich w swych zbiorach całą gamę, jednak z biegiem lat, jakościowo stały się one coraz gorsze. Nie spełniają żadnego z postawionych im zadań – nie nawilżają, nie pielęgnują, nie chronią przed wysuszaniem, nie nadają ustom miękkości. A do tego są tak przeraźliwie miękkie, iż zawsze przy ich używaniu towarzyszy mi lęk, że zwyczajnie... „wyleją” się Być może przestałam być ich fanką również dlatego, iż poznałam w tej dziedzinie znacznie lepsze kosmetyki Porażka numer 5: Avon, Color Trend, Fresh Face Oil-free Foundation (Odświeżony podkład do twarzy) > K W C < Przepraszam za kolokwializm, który „polonistce” nie przystoi, jednak tylko tego typu słowa, cisną się na usta... Ten produkt, to totalny badziew. I nie mogę nazwać go inaczej. Zapach ma drażniący, konsystencję niezbyt treściwą, a i działanie nie ma nic wspólnego z „zapowiedziami”. Ani nie matuje, ani nie utrzymuje się długo na skórze, ani nawet nie daje z siebie nic pozytywnego. Szkoda czasu i pieniędzy na używanie czegoś tak kiepskiego. Porażka numer 6: Eveline, 3D Shine & Care (Nawilżający błyszczyk do ust) > K W C < Ma on co prawda swoje plusy (takie, jak: wydajność, szeroka gama kolorów, czy przyjemna aplikacja), jednak nie są one w stanie przyćmić tego, jak bardzo kiepsko się on sprawdza. Niestety, nie utrzymuje się długo na ustach, straszliwie się lepi i przesadnie wysusza. Do tego dochodzi jeszcze nieładny, drażniący zapach i już mamy całą masę powodów, aby po niego nie sięgać Porażka numer 7: Avon, Color Trend, Pump Up the Volume Mascara (tusz pogrubiający) > K W C < Nie życzę nikomu kontaktu z tym dramatycznie beznadziejnym tuszem. Szczoteczka marnej jakości, kompletnie nie radzi sobie z aplikacją. Tusz szybko się kruszy, pozostawia grudki, rozmazuje się. Pogrubianie? Dobre sobie, ubawiłam się.
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2009-02-25 o 16:10 |
2009-02-22, 00:08 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Bardzo fajny wątek, przystoi na dziennikarę
Ja mogę ten żel z fiosleku polecić z czystym sumieniem (także Tobie do regularnego stosowania) reszta Twojej pielęgnacji jest mi nie znajoma, ale patrząć na ostatnie zdjęcie widzę, że przynosi świetne efekty, bardzo ładną masz cerę służą Ci te komstyki, pozdrawiam
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
2009-02-22, 00:13 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Stara prawda głosi, iż „dziewczyna bez piegów, jest jak niebo bez gwiazd”. Ja piegów mam mnóstwo – obsiały one całą moją twarz. Kiedy byłam młodsza, często stawały się one obiektem żartów „dowciapnisiów”, co spowodowało moją ogromną niechęć do ich posiadania. Sposobów na pozbycie się tych dziwacznych kropeczek istnieje całe mnóstwo. Są specjalne zabiegi, są kremy, są i cudowne mazidła domowej roboty (jak maślanka z cytryną, czy natka pietruszki). Na pierwsze dwa sposoby nie miałam nigdy ani czasu, ani pieniążków, ani chęci. Zaś ze specyfikami, które można przygotować „we własnym zakresie” zdarzało mi się eksperymentować, jednak nieskutecznie. Miałam prawie dziewiętnaście lat, kiedy wreszcie udało mi się znaleźć naprawdę skuteczny sposób na moje piegi. Wymagało to co prawda wiele wysiłku, czasem nawet i łez, ale udało się... Już ponad dwa lata nie spędzają mi one snu z powiek, ani nie powodują, że mam ochotę wyrzucić lustro za okno! Chcecie znać tę cudowną metodę? To po prostu.... miłość Tak, tak! Pokochałam te kropki i kropeczki na tyle, że nie mam ochoty się ich pozbywać. Pan Narzeczony ciągle powtarza, że dodają one uroku i są cudowne. Musiałam w to uwierzyć i uwierzyłam, a teraz wreszcie cieszę się z ich obecności. I Wam – Pieguski, polecam dokładnie to samo ---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ---------- inc0rrect, dziękuję bardzo Fakt, na cerę narzekać nie mogę i nie mam zamiaru. Póki co, nie muszę maskować się fluidami i pudrami, co niezwykle ułatwia mi życie
__________________
|
2009-02-22, 00:20 | #7 |
korzonek
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z gór i równin.
Wiadomości: 6 010
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Super wątek, pierwszy, który przeczytałam w całości
|
2009-02-22, 10:47 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Bardzo fajny wątek. Gratuluje
Widzę, że mamy takie same DODATKI |
2009-02-22, 11:21 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 545
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
świetny wątek, miło się czyta
mam takie samo zdanie co ty o dwufazie Ziaji do demakijażu oczu :/ straszne pieczenie etc. a miało być tak pięknie moim ulubionym "zmywaczem do oczu" jest dwufazowy płyn do demakijażu oczu z Garniera, ten dla skory wrażliwej, seria pojawiła się jakiś czas temu.
__________________
|
2009-02-22, 18:00 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: poludnie
Wiadomości: 339
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Dość ciekawie napisane, jednak... tusz Rimmel, który wybrałas jako najlepszy był najgorszym jaki osobiscie mialam, nie pogrubial, nie wydluzal, szczoteczka była az zbyt giętka... poza tym Nivea Lip Care pewnie była zbyt miękka i rozlewająca się gdyż musailas ja trzymac w cieplym miejscu...osobiscie uwzam ja za najlepsze pomadke ochronną.
Jednak ładnie, schludnie, poprawnie napisane, trzymam kciuki, Częstochowa góra
__________________
W jaki sposób zdrowa dieta zmieniła moje życie: |
2009-02-22, 20:38 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 975
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Witaj, bardzo ciekawie napisany wątek, bogaty i naprawdę interesujący. Podoba mi się także ,,czarna lista", zawsze warto wiedzieć od czego trzeba się ustrzec
|
2009-02-22, 23:25 | #12 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Cytat:
Cytat:
A jaki tusz w takim razie polecałabyś? Bo nie ukrywam, że akurat te za każdym razem zmieniam Sądzę, że niejedna (/niejeden) z nas ma na swoim koncie eksperymenty z różnorakimi naturalnymi maseczkami. Takie domowe sposoby bywają skuteczne, nie są drogie, a często... pobudzają wszelkie zmysły i dają naprawdę wiele przyjemności. Plastry ogórków na powiekach widywaliśmy w telewizji już jako dzieciaki, ale mało kto wtedy zastanawiał się nad sensem nakładania na twarz czegokolwiek, poza... pyszną czekoladą Dziś pragnę przedstawić te z domowych maseczek, które przez lata wypróbowywałam na sobie i wiem, że warto je polecić Wśród składników nie znajdziecie jajek, bo choć wiele jest maseczek z nimi w składzie, jednak ja nie jestem przekonana co do nakładania czegoś tak śmierdzącego na twarz (choć żółtko w „mojej własnej” odżywce do włosów spisuje się znakomicie) Dziś w menu: K A R T O F L A N K A Działanie i zastosowanie: idealna na mroźne dni łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia wygładza Skład: nieduży ziemniak łyżka słodkiej śmietany Sposób przyrządzania: Gotujemy ziemniaka, bez pozbawiania go mundurka, w nieosolonej wodzie. Po ugotowaniu, gorącego ziemniaka rozcieramy ze śmietaną. Miksturę nakładamy na twarz, szyję oraz dekolt i po kwadransie zmywamy ciepłą wodą. S U R Ó W K A T A T Y Działanie i zastosowanie: odświeża orzeźwia przynosi ulgę zmęczonej skórze Skład: nieduży seler mała marchew łyżeczka oliwy Sposób przyrządzania: Seler oraz marchew drobno ucieramy i mieszamy ze sobą. Dodajemy oliwę. Nakładamy na twarz, szyję oraz dekolt i po upływie 20 minut spłukujemy ciepłą wodą. S Ł O D K A N I E S P O D Z I A N K A Działanie i zastosowanie: wygładza odżywia nawilża Skład: łyżka twarożku łyżeczka soku z cytryny łyżeczka miodu łyżka chudego mleka Sposób przyrządzania: Wszystkie składniki mieszamy. Nakładamy na twarz, szyję i dekolt. Po dziesięciu minutach spłukujemy letnią wodą. S Z A R L O T K A Działanie i zastosowanie: oczyszcza wygładza Skład: duże jabłko łyżeczka oliwy łyżeczka twarogu Sposób przyrządzania: Jabłko ścieramy na tarce o drobnych oczkach, odciskamy nadmiar soku. Do papki dodajemy oliwę i twarożek. Nakładamy na twarz, szyję oraz dekolt i po kwadransie zmywamy letnią wodą. Smacznego!
__________________
|
||
2009-02-23, 06:46 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 22
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
bardzo ciekawe te maseczki hmm wypróbuję szarlotke
|
2009-02-23, 09:06 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
bardzo ciekawy wątek
__________________
Ola 12.03.2011 |
2009-02-23, 15:51 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Cytat:
Mam do Ciebie prośbę: wkleisz zdjęcie swoich rzęs? Jakoś nie mogę się zmobilizować do regularnego używania olejku rycynowego. Może jak zobaczę jakieś efekty to odłożę lenistwo w kąt i przysmaruję. |
|
2009-02-24, 11:56 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
W załączniku straszliwie stare zdjęcie, na którym dość dobrze widać moje rzęsy bez makijażu. Niestety, nie mam żadnego dobrego zdjęcia, z którym można by je porównać
__________________
|
2009-02-24, 21:31 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Heja. Bedąc nastolatką stosowalam olejek rycynowy na rzęsy i brwi. Generalnie ... to ma chyba tylko efekt placebo i chyba tlko u niektorych U mnie nie spowodowal zadnych zmian, oprcz tego ze po aplikacji wloski oczywiscie sie blyszcza (no ale to kwestia tego ze to jest olejek, pewnie po oleju z tunczyka tez by blyszczaly).
Dwufazowego demakijazu uzywam i jest niezawodny. To tak z moich doswiadczen. Ale ja nie mam wrazliwej cery, wiec pewnie na mnie inaczej dzialaja te same rzeczy, ktore na przyklad na ciebie dzialaja pozytwynie pozdrawiam good work |
2009-02-25, 09:49 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 993
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Fajny wątek
|
2009-02-25, 10:36 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Ależ przyjemnie się Ciebie czyta!
Przejrzysty, ciekawy wątek. |
2009-02-25, 14:13 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
|
2009-02-25, 16:12 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Warto wypróbować ten sposób na sobie - a nuż...
Obawiam się jednak, że Malaika85 może mieć rację z tym placebo - my-kobiety potrafimy sobie wiele wmówić Niemniej, istotnie zauważyłam u siebie polepszenie stanu rzęs. I to się liczy
__________________
|
2009-02-26, 15:36 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Wmawianie też jest przyjemne i tym samym olejek spełnia zadanie - myślimy, że mamy piękne, długie rzęsy
|
2009-02-26, 23:51 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 923
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Bardzo fajny wątek, zarówno estetycznie jak i merytorycznie ;-)
Dałam 5 ***** p.s. Masz śliczne piegi!
__________________
start: 65, teraz: 64, cel I - 59,9 cel II - 58, cel III - 55, cel IV - 53 było: talia68(-6)brzuch82(-7)biodra95(-5)udo54(-5)łydka35(-1)
|
2009-02-27, 10:55 | #24 |
BAN stały
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
bardzo fajny wątek
|
2009-02-27, 12:50 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Ja też dałam 5
|
2009-02-28, 09:45 | #27 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Cytat:
A co do wątku dałam 5! super napisane. Jestem pod wielkim wrażeniem przeczytałam wszystko mimo że sprzątania w domku kupa Mam jeszcze pytanie, co do olejku oczywiście nakładasz od linii rzes tak? ja niewielkie efekty widze i tez od nasady nakladam
__________________
2 07 2011 - |
|
2009-03-03, 23:33 | #29 |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Fajny wątek
Niektórych kosmetyków używasz podobnych jak ja : żelu ze swietlika pod oczy, pomadki bebe, a i olej rycynowy używam- moje z natury jasne rzęsy zrobiły się zdecydowanie ciemniejsze A piegów bardzo ci zazdroszczę - naprawdę urocze |
2009-03-03, 23:39 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Futbolowa walka o piękną cerę
Kiedyś nie przypuszczałabym, że ktoś mógłby chcieć moje [przeklęte] piegi
O, ironio!
__________________
|
Nowe wątki na forum Zostań ambasadorką Garnier |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:17.