|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci. |
|
Narzêdzia |
2017-01-18, 12:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 5
|
Mi³o¶æ i problemy
Witajcie! Prosze o pomoc. Nie chce odpowiedzi typu ,,jestes mloda,, ,nie ma sensu itp,,. Moze ktos z was tak mial. Rok temu poznalam chlopaka. CUdowny, czuly, inteligentny, odpowiedzialny, z poczuciem humoru takim jak ja. Bylam po dwoch nie udanych zwiazkach. I poznalam jego. Zaczelam z nim byc. Na poczatku motylki byly. Ale po miesiacu czyli jak weszlismy w zwiazek zaczelam miec watpliwosci. Ze to nie wyglada jak kiedys, ze nie wiem czy go kocham itp. Bylo bardzo zle przez 2 miesiace bo nie moglam normalnie funkcjonowac. Ciagle plakalam. Teraz jest spokojniej ale dalej nie wiem czy to milosc. Na ogladalam sie filmow pewnie. Bo kiedys to bylo 2 tygodnie i wiedzialam ze kocham bo stan eufori byl ciagle. Teraz jest inaczej. Wiem ze cos jest miedzy nami. Jak jest obok nie puszczala bym go najchetniej wogule, lubie z nim spedzac czas, pomagac mu, calowac i uprawiac seks, jak go nie widze to najchetniej bym do niego pojechala odrazu, jak mysle ze cos by mu sie stalo to plakac mi sie chce, jesli cos sie stanie to jest mi tez przykro i jade do niego odrazu jak tylko moge, lubie z nim rozmawiac, ciagle widze go w przyszlosci, jak ma jakis problem zawsze staram mu sie pomoc jak tylko moge. Chciala bym tego bardzo. Ale te mysli mnie dobijaja. Uwalilam sobie jak ma wygladac milosc a tak nie jest. BO nie ma juz motylkow ani nic. Zalezy mi bardzo, nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Nie boje sie samotnosci na pewno bo wiem ze jesli cos by nie wyszlo to sama nie bede ( ale jednak nie chciala bym tego). On jest dla mnie t± wyjatakowa osoba. Czy ja za duzo mysle? Czy ja mam paranoje jakies? Czy kocham go czy nie? Jak to sie czuje? Czasem mam takie mysli ,, powiedz mu kocham,, ale sie boje. Bo nie mam tak ciagle tylko czasem bo ,,nie czuje nie wiadomo czego,,. Uswiadomilam sobie ze nigdy nie kochalam bo bylo to tylko zauroczenie ktore tak szybko jak przychodzilo to znikalo. Nie wiem jak to sie czuje. Wyobrazam sobie ze to beda emocje i motylki. Uroilam sobie ze jak sie calujemy to powinam czuc nie wiadomo co itp. Skoro nigdy nie kochalam prawdziwie to czemu sie tym zamartwiam w sumie. :/ Ale czekam ze znajde definicje tego i wtedy bedzie okey. Ktos tak mial i umie mi pomoc? Ile czasu potrzebuje milosc jeszcze? czym jest przyzwyczajenie do osoby? Ale nie wierze zeby to bylo to bo nie wygladalo to tak. Prosze o normalne odpowiedzi. Z gory dziekuje <333
|
2017-01-18, 14:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 4 634
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Kazdy milosc jest inna bo sa zwiazki inne. Cos co jest spokojne nie musi byæ gorsze od tego gwa³townego poczatku. Mi w³asnie mija rok zwiazku. Od oko³o miesiaca nie ma juz motylków. Tez sie zastanawia³am czy to dobrze, no ale motylki mijaja.
Za duzo analizujesz, rozmyslasz. Tesknisz za nim? Czy wyobrazasz sobie nie byc z nim i ze nie piszecie do siebie? Co wtedy czujesz? Czy jest Ci mi³o, ciep³o w srodku gdy jest obok? To Ci da odpowiedz na Twoje pytania. Milosc to nie motylki. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-01-18 o 14:37 |
2017-01-18, 14:56 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 5
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Jak my¶lê o tym ¿e go nie bêdzie to p³akaæ mi siê chce. Je¿eli mo¿na nazwaæ têsknota to ¿e jak go nie ma to czekam a¿ siê spotkamy to tak têskniê. Czasem s± momenty ¿e jak rozmawiamy przez telefon to jest tak mi³o w ¶rodku. Czêsto siê smiejemy jak rozmawiamy przez telefon a jak na ¿ywo to czasem przestaæ nie mogê. I nie umiem zrozumieæ tego czy mi³o¶æ to jest taka decyzja ¿e tak chcê kochaæ po mimo tego czy co¶ musi przyj¶æ w ¶rodku
|
2017-01-18, 15:13 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 4 634
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Cytat:
Milosc to decyzja i akceptacja partnera. Wed³ug mnie. |
|
2017-01-18, 15:18 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 5
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Ale jak decyzja? Ze po prostu mówisz sobie ,,chce go kochaæ,,?
|
2017-01-18, 15:20 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 2 201
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
To, co czujesz, to jest w³a¶nie mi³o¶æ Zakochanie to ten krótki stan podchodz±cy pod stan chorobowy, z czasem hormony wracaj± do normalnych poziomów i potem nastêpuje ten b³ogi, cudowny i spokojny stan, który opisa³a¶. Wszystko jest w porz±dku, nie doszukuj siê drugiego dna.
Z Twojego posta wynika, ¿e jeste¶ do¶æ m³oda, masz bardzo dziewczêce spojrzenie na mi³o¶æ jeszcze, czyli normalne w pewnym wieku mylenie zauroczenia/po¿±dania z mi³o¶ci±. |
2017-01-18, 15:30 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 5
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
A jak mogê mieæ t± pewno¶æ?
|
2017-01-18, 15:35 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 4 634
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Czyli mi³osc jest wtedy gdy koncza sie motylki? Mnie to zastanawia czy te motylki pozniej tez jeszcze sie pojawiaja czasem czy juz nigdy? U mnie od miesiaca nie poczu³am a wczesniej przez 11 miesiecy by³y. Nie ciagle ale by³y.
Autorka jest chyba w tym momencie w ktorym wiele osob mysli ¿e to nie milosc ( bo zauroczenie mine³o, nie ma motylkow) i konczy zwiazki. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-01-18 o 15:39 |
2017-01-18, 15:47 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomo¶ci: 234
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Cytat:
|
|
2017-01-18, 16:10 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 5
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Znaczy siê ja nie chcê koñczyæ zwi±zku ;3 chce tylko mieæ pewno¶æ
|
2017-01-18, 17:02 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomo¶ci: 234
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
|
2017-01-19, 14:07 | #12 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomo¶ci: 19 804
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
|
2017-01-19, 15:08 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 4 634
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Cytat:
W jakims watku o "kochaniu faceta"jakas wiza¿anka pisa³a ¿e "godzi sie z tym ¿e nie beda ze soba do konca zycia i kiedys sie rozstan±, ¿e smutku nie odczuwa ale kocha go" Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-01-19 o 15:09 |
|
2017-01-19, 15:32 | #14 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomo¶ci: 19 804
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Albo pomy¶l - ten konkretny facet, z tob±, do koñca ¿ycia.
|
2017-01-19, 15:37 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 4 634
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Czy widzisz go jako ojca swojego dziecka? Czy widzisz sie z nim za 30 lat? Czy inny facet mog³by go zast±pic? Czy jest dla Ciebie wyj±tkowy?
Niektorzy mówia ¿e jesli ktos sie zastanawia czy kocha to znaczy ¿e nie kocha. Co o tym sadzicie? Moze byc ktos dla mnie wazny, lepiej mi z nim niz bez niego, ale moge nie wiedziec jak zdefiniowac to "kocham go"? Czy mozna kogos "troche" kochac i to sie liczy ¿e sie go kocha czy tylko kochanie na 100% to KOCHANIE kogos? Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-01-19 o 15:42 |
2017-01-19, 15:44 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 2 201
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Na Wiza¿u certyfikatu, ¿e go kochasz nie dostaniesz...
Dla mnie to masz w±tpliwo¶ci co do tego jak wg Ciebie POWINNA¦ to odczuwaæ, a nie co do natury swoich odczuæ, bo dok³adnie to opisujesz: jakie masz my¶li kiedy on jest obok i gdy go nie ma i jak reaguje Twoje cia³o. Pod wzglêdem fizycznym, emocjonalnym i uczuciowym on Ci odpowiada. Ale wydaje Ci siê powinna¶ czuæ A, a tu niespodzianka, bo mi³o¶æ ma ró¿ne oblicza i Ty masz tak± s³odk±, spokojn± wersjê B, za któr± wiele osób da³oby siê pokroiæ. Mickiewicz mia³ racjê, ¿e doceniamy co¶, jak ju¿ to stracimy; aczkolwiek nie proponujê Ci okrutnych eksperymentów, aby¶ go zostawi³a, bo raz, ¿e za miesi±c pewnie by¶ tu z p³aczem pisa³a, co ja zrobi³am, têskniê, ju¿ wiem,¿e go kocham nad ¿ycie, dwa, takie testy koñcz± siê tak, ¿e osoba porzucona ju¿ by nie chcia³a wróciæ, bo zaufanie minê³o. W swoim sercu rozstrzygnij co zrobisz, nasze odpowiedzi ju¿ dosta³a¶. |
2017-01-19, 15:56 | #17 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomo¶ci: 19 804
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Motylki wieczne nie s±. U mnie to jako¶ niepostrze¿enie przesz³o w fazê "tak, to ten i nie szukam dalej". Zreszt± nigdy jakiej¶ szczególnej wagi do motylków nie przywi±zywa³am, bo dla mnie by³o to równoznaczne z ekscytacj± danym osobnikiem, a nie z mi³o¶ci±. Wa¿ne jest, co czuje siê po tej fazie. Je¿eli patrzy siê na kogo¶ tymi samymi oczami, teraz ju¿ na spokojnie, ale jest to ta sama istota ludzka, która nam odpowiada i nie mamy my¶li w stylu "gdzie ja mia³am oczy", to jest nadzieja, ¿e siê u³o¿y.
|
2017-01-19, 17:33 | #18 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 10 670
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Byæ mo¿e naogl±da³a¶ siê filmów, ale we¼ te¿ pod uwagê, ¿e w filmach rzadko s± pokazywane stabilne zwi±zki po kilku-kilkunastu miesi±cach znajomo¶ci. Tego siê nie ogl±da z zaciekawieniem - ogl±da siê emocje, negatywne i pozytywne, rado¶æ poznawania siê, problemy, rozstroje nerwowe i inne tego typu stany. Ciê¿ko siê doszukiwaæ emocji jak w hollywoodzkim romansidle w zwi±zku, który nie generuje ¿adnych problemów, w±tpliwo¶ci, czy skomplikowanych sytuacji.
Spróbuj siê cieszyæ tym co masz, nie my¶l o tym co POWINNA¦ czuæ, a o tym co czujesz i zastanów siê, czy Ci to wystarcza i odpowiada. Byæ mo¿e wkrêci³a¶ sobie, ¿e powinna¶ chodziæ z g³ow± w chmurach ca³y czas - wtedy siê nie zgodzê z Twoim postrzeganiem zwi±zku. Ale masz siê czuæ w nim dobrze, wiêc je¶li jednak czego¶ Ci brakuje, to mo¿e to Twoja intuicja. W ka¿dym razie to, co opisujesz, brzmi dobrze.
__________________
Cytat:
|
|
2017-01-20, 11:50 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 27
|
Dot.: Mi³o¶æ i problemy
Z czasem motylki siê koñcz±, to normalne
|
Nowe w±tki na forum Intymnie |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:10.