Dlaczego rozstaliście się z drugą połówką?

[9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c]

Napisane przez la'Mbria

1.związek licealny- pierwszy facet- poszłam na studia i przeszkadzało mu, że studiuję "męski" kierunek w dodatku na wojskowej uczelni i o zgrozo! mieszkam w akademiku pełnym facetów ( były 4 dziewczyny na roku i reszta facetów).

2. Długi związek... 8 lat razem, mieliśmy już zaklepane mieszkanie i mieliśmy jechać podpisać umowę przedwstepną gdy zaczęliśmy rozmawiać o miejscu na deskę do prasowania w tym mieszkaniu...od slowa do slowa wyszło, że w sumie to się wypaliło i jesteśmy bardziej jak rodzeństwo. Rozeszlismy się w zgodzie i jakimś rodzaju miłości.

3. Wielka miłość, taka z rodzaju "filmowych". Piorun sycylijski i te sprawy. U mnie trwało to jakieś 3 miesiące i powoli przeszło w miłostkę, a potem w sympatię do tego faceta.
U niego wielka miłość trwała zacznie dłużej. Lata. Trochę mi to komplikowało życie, bo facet próbował się wbić w mój poważny związek "na trzeciego". W koncu po paru latach poukladał sobie w głowie, znalazł fajną dziewczynę i się jego miłość do mnie skonczyla(albo "zawiesiła" jak to on mówi). Do tej pory mamy kontakt(raczej zdalny, bo nasi partnerzy mają obiekcje, żeby się widywać po poznaniu naszej historii, a ja sie im nie dziwię). Bardzo go lubię, cenię jako przyjaciela. Dobrze życzę i kocham jak brata (przy czym jestem pewna że przy sprzyjających warunkach moglibyśmy znów zostać parą- był idealny dla.mnie w łóżku, a charakter nadal ma fajny.

4. Pan "przelotny" bo szybko mi przeszło. Dobierał się jak pies do jeża, wydawał fajny i normalny tylko troche niesmialy...a jak już doszło do czegoś to okazało się, że on z tych co "kobietę szanują i nie dają do buzi" A w ogóle najlepiej sex po ślubie i pod kołdrą bo on nie potrzebuje! WTF? Dramat jak żyć z takim typem? To był glowny powód zerwania. Facet nachodził mnie i nie umiał pojąć powodu zerwania. Uważał, że sobie z niego jaja robię, bo "jak to tak się nie szanować i w ogole dlaczego ja tego chcę? To jest obrzydliweeee"
Jezu jakie przeboje z nim mialam był jednak nienormalny

5. Obecny mąż (i jednocześnie pan numer 2-ten od długiego zwiazku). Po roku rozłąki zaczęliśmy na nowo randkować, zmienilismy sie na tyle, że obydwoje znow sie zapragnęliśmy i udaje sie ten ogień podtrzymać juz prawie 10 lat. Nie wiem co by się musiało stać żebym z nim się rozeszła...hm..no może jakieś nagłe nawrócenie, albo pomysły jak pan wyżej.
Pomiędzy 1 A drugim było kilku chłopaków, ale to tak krótkie i przelotne znajomości, że nawet nie ma sensu o tym wspominać. Części z nich pewnie nie poznalabym na mieście.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Pewnie byłoby Twojemu mężowi cholernie przykro, gdyby wiedział, że nie jest dla Ciebie najlepszy w łóżku.... Ale też się zastanawiam nad tym, jak Ty się z tym czujesz? Bo to chyba musi być okropne, mając świadomość, że z kimś innym było lepiej i że Twój mąż takim najlepszym nie jest? Tęsknisz za tym, czy nie myślisz już o tym wcale? Czy może Twój mąż niewiele tamtemu na tym polu ustępuje, i nie jest Ci przez to aż tak żal?
To jest jedna z rzeczy, nad którą się od czasu do czasu zastanawiam, że to taka trochę tragedia, jeśli się trafi na partnera, który jest super dopasowany w łóżku, a potem jednak w końcu się z kimś innym kończy przed ołtarzem, nie wiem czy udźwignęłabym takie coś, chyba żyłabym w poczuciu niespełnienia.

[la'Mbria]

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;87298916]Pewnie byłoby Twojemu mężowi cholernie przykro, gdyby wiedział, że nie jest dla Ciebie najlepszy w łóżku.... Ale też się zastanawiam nad tym, jak Ty się z tym czujesz? Bo to chyba musi być okropne, mając świadomość, że z kimś innym było lepiej i że Twój mąż takim najlepszym nie jest? Tęsknisz za tym, czy nie myślisz już o tym wcale? Czy może Twój mąż niewiele tamtemu na tym polu ustępuje, i nie jest Ci przez to aż tak żal?
To jest jedna z rzeczy, nad którą się od czasu do czasu zastanawiam, że to taka trochę tragedia, jeśli się trafi na partnera, który jest super dopasowany w łóżku, a potem jednak w końcu się z kimś innym kończy przed ołtarzem, nie wiem czy udźwignęłabym takie coś, chyba żyłabym w poczuciu niespełnienia.[/QUOTE]Eee...A gdzie ty u mnie wyczytałaś niedopasowanie z mężem w łóżku? Czegoś chyba nie zrozumiałaś z mojego posta.


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

1. Pierwszy zwiazek z powaznymi planami na przyszlosc, mialam 22 lata, na etapie planowania wspolnego zamieszkania, kiedy spedzilismy wiecej czasu razem okazalo sie, ze to po prostu nie dziala.
2. Dlugi kilkuletni zwiazek, w ktorym uczucie po jakims czasie sie wypalilo i trwalismy razem z przyzwyczajenia, po kilku miesiacach takiego meczenia sie wspolnie postanowilismy to zakonczyc.
3. Kilka miesiecy randkowania, okazalo sie, ze facet ciagle teskni za swoja byla, ktora go rzucila.
4. Facet okazal sie byc klamca i zdradzaczem, oklamal mnie na temat swojego nazwiska, wieku i statusu zwiazku, dowiedzialam sie w trakcie wspolnych wakacji, ze jest o 10 lat starszy, niz twierdzi i ma zone i corke.
Kilka dni po zdarzeniach z panem nr 4 poznalam mojego obecnego meza.

[la'Mbria]

Napisane przez kasztanka3

1. Pierwszy zwiazek z powaznymi planami na przyszlosc, mialam 22 lata, na etapie planowania wspolnego zamieszkania, kiedy spedzilismy wiecej czasu razem okazalo sie, ze to po prostu nie dziala.

2. Dlugi kilkuletni zwiazek, w ktorym uczucie po jakims czasie sie wypalilo i trwalismy razem z przyzwyczajenia, po kilku miesiacach takiego meczenia sie wspolnie postanowilismy to zakonczyc.

3. Kilka miesiecy randkowania, okazalo sie, ze facet ciagle teskni za swoja byla, ktora go rzucila.

4. Facet okazal sie byc klamca i zdradzaczem, oklamal mnie na temat swojego nazwiska, wieku i statusu zwiazku, dowiedzialam sie w trakcie wspolnych wakacji, ze jest o 10 lat starszy, niz twierdzi i ma zone i corke.

Kilka dni po zdarzeniach z panem nr 4 poznalam mojego obecnego meza.

Nr4- nie było widać po nim właściwego wieku? Tak z ciekawości pytam bo jednak 10 lat to kupa czasu

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Magmag0194]

Napisane przez la'Mbria

Nr4- nie było widać po nim właściwego wieku? Tak z ciekawości pytam bo jednak 10 lat to kupa czasu

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Mój TŻ jest ode mnie starszy o 8 lat, a zazwyczaj oceniają go na mojego równilatka. Niektórzy faceci jakoś za dobrze się konserwują, więc jestem w stanie uwierzyć, że nie było widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez la'Mbria

Eee...A gdzie ty u mnie wyczytałaś niedopasowanie z mężem w łóżku? Czegoś chyba nie zrozumiałaś z mojego posta.


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

No ja też się właśnie zdziwiłam o co autorce tamtego posta chodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez la'Mbria

Nr4- nie było widać po nim właściwego wieku? Tak z ciekawości pytam bo jednak 10 lat to kupa czasu

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Nie bylo widac

[Stellaris]

Mój ostatni związek skończył się przez to, że eks miał problemy z okazywaniem uczuć. Potrafił czasem powiedzieć że mnie kocha ale nie było przytulania, całowania, głaskania etc z jego strony. Niestety ale bardzo źle się czuje w takich związkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez kasztanka3

Nie bylo widac

Niektórzy bardzo młodo wyglądają, to fakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Napisane przez chwast

Powodów mogłabym wymienić milion, a powodu dlaczego mój związek tak długo trwał mimo iż nie powinien - jeden.

Dlaczego doszło do rozstania, myśle, ze klasyka

- niedojrzały emocjonalnie partner
- na przestrzeni lat zdradzał mnie na różne sposoby
- często kłamał, w ostatnich latach co prawda zmienił się, ale mnie to nie wystarczyło
- on miał przy mnie kompleksy co niejednokrotnie przyznawał i na co dzień starał się je leczyć mówiąc czego nie umiem, co robię nie tak, jaka to ja głupia itp itd
- był gburem, nie potrafił się niczym cieszyć
- wiecznie siedział na kanapie grając w ps4. Tez lubię, ale bez przesady
- swego czasu był chorobliwie zazdrosny (zmyslal absurdalne rzeczy) dochodziło do tego, ze był agresywny słownie i fizycznie; to tez przeszło, ale co się stało to się stało
- nie był samodzielny, wszystko musiałam załatwiać ja. Wszystko co możecie sobie wyobrazić od po poważniejsze rzeczy
- nigdy nie zorganizował mi nic na urodziny, nie dostałam nigdy żadnego prezenty ani kwiata na nic
- dwa razy w życiu byliśmy w kinie (związek trwał 8 lat)
- odmienne zainteresowania, moje go śmieszyły, moje plany na przyszłość były dla niego żenujące
- zazdrościł mi otwartości, pewności siebie, złe się przy mnie przez to czuł
- nie podobał mi się fizycznie od wielu lat
- seks to była katorga, robiłam to z przymusu ze łzami w oczach aż w ogóle przestało do tego dochodzić
- mial małego (dla mnie rozmiar ma znaczenie) i miał na tym punkcie straszne kompleksy
- był do każdego nastawiony negatywnie, każdy był zany tylko on ekstra
- nie potrafił zachować się w towarzystwie
- nie kochałam go
- nie spełniał moich oczekiwań ani ja jego

Ogólnie pisząc to jest mi przykro, bo choć ciężko Wam to zrozumieć po tym co przeczytaliście - to jest dobry człowiek, tylko nie dla mnie. Życzę mu jak najlepiej i mam nadzieje, ze kiedyś umówimy się na koleżeńska kawę

Jakbym czytała o sobie to jaki był ten jeden powód, że z nim byłaś?

[edan84]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87299610]Niektórzy bardzo młodo wyglądają, to fakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mi blisko do 40ki a jeszcze 2-3 lata temu regularnie musiałem wyskakiwać z dowodu osobistego kupując piwo...

[chwast]

@alexalexis tak obojgu nam było wygodniej pod względem finansowym

[la'Mbria]

Napisane przez edan84

Mi blisko do 40ki a jeszcze 2-3 lata temu regularnie musiałem wyskakiwać z dowodu osobistego kupując piwo...

Ja obserwuje odwrotną tendencję. Raczej faceci ok.30 r.ż. już wyglądają na 40-latków, a 40-latkowie to w ogóle, klękajcie narody! Stare dziady. Nawet "panowie prezesi" którzy mają fundusze, szczupli i często wysportowani, ciało jesacze jak cię mogę, ale twarze- obwisłe, nie dospane, wory pod oczami i zmarszczki nawet u 25latkow, jakieś to środowisko w którym się obracam zramolałe, a szkoda, bo wolalabym patrzeć na dobrze utrzymanych panów w moim wieku.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[edan84]

Napisane przez la'Mbria

Ja obserwuje odwrotną tendencję. Raczej faceci ok.30 r.ż. już wyglądają na 40-latków, a 40-latkowie to w ogóle, klękajcie narody! Stare dziady. Nawet "panowie prezesi" którzy mają fundusze, szczupli i często wysportowani, ciało jesacze jak cię mogę, ale twarze- obwisłe, nie dospane, wory pod oczami i zmarszczki nawet u 25latkow, jakieś to środowisko w którym się obracam zramolałe, a szkoda, bo wolalabym patrzeć na dobrze utrzymanych panów w moim wieku.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Masz racje, ale częściowo. Widzę nie raz nawet lepiej utrzymanych rówieśników, ale i wszyscy moi najlepsi znajomi są już... posiwiali. Posiwiali przed 40ką. Nie umiem się temu nadziwić

[Mija62]

Napisane przez edan84

Masz racje, ale częściowo. Widzę nie raz nawet lepiej utrzymanych rówieśników, ale i wszyscy moi najlepsi znajomi są już... posiwiali. Posiwiali przed 40ką. Nie umiem się temu nadziwić

A co tu się dziwić, akurat na to nie mamy wpływu.
Z racji mojego zawodu, spotykam bardzo dużo kobiet już ok 25 roku mające siwe włosy. Ale kobietom łatwiej jest to zakryć farbą. Ja jeszcze nie mam siwych włosów, ale kto wie kiedy się pojawia.

[kasztanka3]

Napisane przez la'Mbria

Ja obserwuje odwrotną tendencję. Raczej faceci ok.30 r.ż. już wyglądają na 40-latków, a 40-latkowie to w ogóle, klękajcie narody! Stare dziady. Nawet "panowie prezesi" którzy mają fundusze, szczupli i często wysportowani, ciało jesacze jak cię mogę, ale twarze- obwisłe, nie dospane, wory pod oczami i zmarszczki nawet u 25latkow, jakieś to środowisko w którym się obracam zramolałe, a szkoda, bo wolalabym patrzeć na dobrze utrzymanych panów w moim wieku.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

U Polakow tez czesto widzialam taka tendencje.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Ja widuję i bardzo młodo wyglądających facetów w moim wieku i bardzo staro wyglądających, tak jak i kobiety. W sumie facet też może siwe włosy zafarbowac Ja swych wlosow nie mam, a za pół roku kończę 30 lat, ale u mnie w rodzinie ogólnie późno się zawieje i wszyscy wyglądają o wiele młodziej w stosunku do wieku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[la'Mbria]

Napisane przez edan84

Masz racje, ale częściowo. Widzę nie raz nawet lepiej utrzymanych rówieśników, ale i wszyscy moi najlepsi znajomi są już... posiwiali. Posiwiali przed 40ką. Nie umiem się temu nadziwić

Akurat siwe włosy mi osobiście się baaardzo podobają(U kobiet też)ale racja że postarzają, no ale niechby nawet już były te włosy siwe plus w miarę gładkie lico. Ale siwizna plus zmarszczki jak wielki kanion...błagam w dobie botoksu za "pincet zlote" albo opadniete policzki jak u buldoga...gdzie to można zrobić na przerwie lunchowej i mieć spokój na następne pół roku. A te ryje nalane...fu! Szpetne. Zarówno u kobiet jak i facetów.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Zapomnialam jeszcze o jednym facecie - miedzy numerem 2 i 3. Samotny ojciec dwoch corek, naprawde swietny facet, ale jednak wizja rodzinnego zycia mnie wtedy przerosla i go zostawilam.

[Ava_]

Mi to sie wydaje, ze coraz trudniej zgadnac wiek po wygladzie. Z innymi rasami zawsze byl problem, a teraz nawet wsrod bialasow sie gubie. Facet w moim wieku moze rownie dobrze wygladac na 10 lat wiecej albo 10 lat mniej.

Zeby nie bylo offtopu, wszystkie relacje sama koncze jak cos nie gra.

1. Fajny facet, w gruncie rzeczy niewinny. Tylko ze to byl moj pierwszy zwiazek i zaczelam sie zastanawiac jak by to bylo z kims innym, czy przypadkiem nie moglabym sobie znalezc kogos lepszego itd. On chcial sie ustatkowac, kupil mieszkanie, umeblowal nam sypialnie, przestraszylo mnie to i zerwalam. Do dzisiaj wiem, ze jak zadzwonie w srodku nocy z problemem to mi pomoze.

2. Strasznie rozpieszczony facet, w zyciu mial wszystko podane na tacy i przez to byl wiecznie niezdecydowany. A moze wyjedzie do Australii na rok, a moze zacznie studia w Szwajcarii, co miesiac nowy wspanialy pomysl. Do tego kiepski w lozku i to chyba przechylilo szale.

3. Nastepny artysta. Syn ambasadora, ze swietnym wyksztalceniem, praca i wygladem. W pracy wyrabial takie rzeczy, ze glowa mala, ale wiedzial, ze i tak go nie zwolnia. Do mnie podszedl z podobnym podejsciem i go wywalilam. Potem mu sie wlaczyl psycho mode i mi wypisywal szalone wiadomosci w srodku nocy ze szczegolowymi opisami tortur

4. Plaster na 3. Zerwalam z nim jak zarezerowalismy razem wakacje i na dzien przed on mi pisze, ze nie moze jechac, bo niby chory. Pojechalam sama, a jego zablokowalam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c]

Napisane przez la'Mbria

Eee...A gdzie ty u mnie wyczytałaś niedopasowanie z mężem w łóżku? Czegoś chyba nie zrozumiałaś z mojego posta.


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87299589]No ja też się właśnie zdziwiłam o co autorce tamtego posta chodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


A gdzie ja stwierdziłam, że w ogóle jesteście niedopasowani? Napisałaś, że z tamtym było idealnie, czyli rozumiem, że z mężem nie"idealnie", a tylko "dobrze"? O to mi chodzi. Tak to zrozumiałam.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No a to tylko z jednym facetem może być idealnie w łóżku? Z kolejnym już nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mia_bb]

Ciężko to nazwać związkiem, ale przez trzy miesiące zachowywaliśmy się jak para, czułości, jakieś serduszka i rzyganie tęczą, pisał dla mnie wiersze i ja cała w skowronkach, latałam za nim jak głupia, a kiedy po tym, jak zdecydowaliśmy się z sobą przespać stwierdził, że; Tee, ale ty nie myśl, że my będziemy parą jak coś, tylko się nie przyzwyczajaj
Byłam wryta, ale przed dwa miesiące pozwalałam mu być moim kumplem (oczywiście później już to niczego nie doszło) tylko po to, żeby mu pokazać, że mi wcale nie zależało xd Finalnie zakończyłam znajomość przez SMS, żeby trzymał się ode mnie z daleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez Mia_bb

Ciężko to nazwać związkiem, ale przez trzy miesiące zachowywaliśmy się jak para, czułości, jakieś serduszka i rzyganie tęczą, pisał dla mnie wiersze i ja cała w skowronkach, latałam za nim jak głupia, a kiedy po tym, jak zdecydowaliśmy się z sobą przespać stwierdził, że; Tee, ale ty nie myśl, że my będziemy parą jak coś, tylko się nie przyzwyczajaj
Byłam wryta, ale przed dwa miesiące pozwalałam mu być moim kumplem (oczywiście później już to niczego nie doszło) tylko po to, żeby mu pokazać, że mi wcale nie zależało xd Finalnie zakończyłam znajomość przez SMS, żeby trzymał się ode mnie z daleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam to samo, prawie to samo! Robił wszystko żebym poczuła się w sposób w jaki się poczułam, doszło do seksu i nagle nie, jednak to nie to. Szkoda, że nie zorientował się wcześniej np kilka miesięcy wcześniej.

[Mija62]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Chwyta, ale wygląda to żałośnie Mężczyznom raczej poleca się odsiwianie.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Mija62

Chwyta, ale wygląda to żałośnie Mężczyznom raczej poleca się odsiwianie.

Szczerze to mój ostatni eks farbował włosy i dopóki mi nie powiedział o tym to bym w życiu się nie domysliła Ale on nie farbował z powodu siwych włosów, tylko dlatego że według niego w "swoich" wyglądał gorzej, no i fakt, że w ciemniejszych (farbowanych) było mu lepiej. Normalnie miał włosy ciemny blond (jasny brąz?), a farbował na ciemny brąz

[Mija62]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87300313]Szczerze to mój ostatni eks farbował włosy i dopóki mi nie powiedział o tym to bym w życiu się nie domysliła Ale on nie farbował z powodu siwych włosów, tylko dlatego że według niego w "swoich" wyglądał gorzej, no i fakt, że w ciemniejszych (farbowanych) było mu lepiej. Normalnie miał włosy ciemny blond (jasny brąz?), a farbował na ciemny brąz[/QUOTE]

Cóż, może że nie jesteś zbyt spostrzegawcza?

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Mija62

Cóż, może że nie jesteś zbyt spostrzegawcza?

jestem bardzo spostrzegawcza i to nie tylko ja nie domyśliłam się, że on sobie farbuje włosy. I jemu naprawdę ten farbowany kolor pasował. Natomiast facet co sobie pofarbuje tak włosy, że wygląda jakby sobie jajo rozbił na głowie, wygląda żałośnie.

[Mija62]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87300331] jestem bardzo spostrzegawcza i to nie tylko ja nie domyśliłam się, że on sobie farbuje włosy[/QUOTE]