Mamusie KWIETNIOWE 2020

[Curly81]

Zaczęłam zatrzymywać wodę, widzę,że puchnę. Na twarzy, na dłoniach. Obrączka nie wchodzi mi na palec. Chyba trochę za wczesńie na takie obajwy. Muszę zacząć pić pokrzywę. Zobaczymy czy pomoże.

[dorota8500]

Ja też miałam problem z jedzeniem kolacji. Lekarka powiedziała żebym najlepiej zjadła pół kromki z twarożkiem. Długo się przywyczajalam i w nocy czasem miałam mdlosci.

Teraz często jem plaster żółtego sera i kilka chrupek kukurydzianych bez cukru, mam je w jadlosposie jako węglowodan złożony może tak spróbujcie? Do tego oczywiście rzodkiewki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olaag012]

Napisane przez Curly81

Dlatego ja przez długi czas miałam wyrzuty sumienia,że moje dziecko musialo z dnia na dzień stać się ,,starsze'' niż było. Wczoraj przy okazji pisania postu dla benetty, zapytałam ją , czy nie ma do mnie pretensji,że miała z jednej strony krótsze dzieciństwo . Bałam się odpowiedzi...Zastanowiła się i powiedziała.Gybym miała jeszcze raz decydować sama, to bym zrobiła tak samo. Przyznała,że było trochę problemów emocjonalnych, ale ogólnie jest zadowolona. Powiedziała,że wykorzystała swoje możliwości najlepiej jak było można i ,że przecież bawi się z dziećmi w szkole. Problem był tylko z tym,że jak ona jeszcze bawiła się lalkami, to inne dzieci starsze już nie, wstydziła się tego . Tak samo jak tego,że chodziła ubrana na różowo i dzieci śmiały się z niej. Było to przykre...Tłumaczyłam jej,że jest młodsza i nie powinna wstydzić się tego,że jeszcze się bawi..ale jednak się wstydziła, dzieci potrafią być okropne niestety. W domu miała domek dla lalek, niedawno kazała go wywieżć do moich rodziców,do tej pory na regale stoją jej kucyki pony, ale koleżanek do domu nie zaprasza, bo mówi,że by się śmiały..jej koleżanki mają po 10,5 lat lub prawie 11...ona 9,5. Ale są też i takie, ktore są młodsze od niej. Nie jest w tej klasie jedyną młodszą. Jest kilu chłopców w jej wieku i kilka dziewczynek.Taka klasa mieszana. Ale wszystkie dzieci są zdolne. Powybierane. Z dobrych domów,mądre, zdolne. W tamtej szkole miała w klasie straszne patologie. Jak to w szkole publicznej, różnie się trafia. Musiałam ją zabrać, bo miała tak koszmarek. CHodziło z nią do klasy dwóch Gruzinów, którzy na przerwach bili dzieci i uciekała przed nimi do wc (((. Kilka razy była uderzona przez starszego chłopca w brzuch. W klasie był też jeden Czeczen, który bił dzieci. Pani musiała stać przy tych dzieciach ze słownikiem i tłumaczyć im jak jest np. wyjmij zeszyt w linie, czy w kratkę, co bardzo opóżniało kasę..tak juz pomijając poziom tej klasy i to,że wszystkie dzieci było 2009 r a moje dziecko 2010r, to jeszcze zbierania patologii. Jedno dziecko z rodziny alkoholików, jedno z rodzicami z niebieską kartą za znęcanie, jedno dziecko zabrali rodzicom za nieudolnosc wychowawczą , jedno a zespołem Aspergera i trzech imigrantów. Przeklinali, bili, kopali,kradli, pluli,masakra. Musiałam ją zabrać.Teraz ma towarzystwo jak to mówią elitarne, kulturalne, nikt nikogo nie bije, nie wyzywa, nie klnie. Może się rozwijać, nie musi uciekać do wc przed biciem, czy bać się co będzie w szkole. Mówią,że życie to nie bajka,że nie jest tak kolorowo jak w tej jej szkole...Ale zdecydowanie wolę tak niż bać się codziennie o zdrowie i zycie dziecka. Dosłownie. Raz miała uraz głowy i nosa. Wezwali mnie do szkoły,że ma krwotok z nosa i uraz głowy bo koblega 12 letni wpadł na nią na korytarzu. Miała 6 lat. Potem jeszcze za tydzień kolega z klasy popchnął ją w szatni jak miała na głowie bandaż jeszcze. Takiej patologii jak w tej szkole, do któeej chodziła nie widziałam jeszcze nigdzie.Innym razem przyszła do domu i mówi mamo dzisiaj w szkole była policja, bo jakiś chłopiec z 6 klasy latał po dachu szkoły za kolegą i mówił,że wszystkich pozabija! Mówię a Ty gdzie bylaś?Staliśmy na korytarzu szkolnym i patrzeliśmyna to przez okno. Moje 6 letnie dziecko musiało patrzeć i przeżywać takie akcje. Ja dziękuję. Zabrałąm dziecko do szkoły elitarnej, na wysokim poziomie i mam przynajmniej pewnośc,że jest bezpieczna.4 rech ochroniarzy codziennie pilnuje szkoły i dzieci, jest wszędzie monitoring, Jak wejdzie obca osoba zaraz jest legitymowany po co przyszedł. Dzieci nie mogą samo opuszczać szkoły do 6 klasy. Są zapisy, kto wychodzi i przychodzi. JEst specjalna Pani zapisująca wszystkich zabierających dzieci. Ale jest tam też rygor. Trzeba być grzecznym. Ta szkoła też wychowuje. I wcale nie jest tak,ze ktoś się chwali kasą czy tym co ma. A takie opinie były na necie o tej szkole, że snoby itd. Nie miałam okazji przez 2,5 roku zaobserwować tego. Są tam też ludzie bardzo bogaci,ale nie pokazują tego. Wszyscy starają się być skromni,życzliwi. Chodzi tam kilkoro dzieci znanych dziennikarzy. Przychodzą skromnie ubrani, stapiają się z tłumem. Bardzo sympatyczni, uprzejmi. Jak jest problem z dziecmi zaraz jest rozmowa i rodzice reagują natychmiast i widać skutki pozytywne. Idealne warunki do rozwoju dla dziecka. Rok w tamtej szkole nieżle mi dziecko zenerwicowało.
Teraz są inne czasy, niż kiedy ja chodziłam do szkoły w latach 90tych. To niedaleko nas w szkole obok w tym roku chłopiec zabił kolegę. Było o tym głośno w mediach.. Ja dwa tyg przed tym wypadkiem byłam z tej szkole z córką na turnieju tańca. Takie czasy nastały,że strach dziecko do szkoły puszczać.

Super, że trafiła do szkoły gdzie dzieci właśnie nie są zepsute przez rodziców. Znajoma z pracy miała taki przypadek, jej syn chodził do takiej szkoły ale wspominała, że to co tam wyprawiali rodzice tych dzieci przechodziło ludzkie pojęcie. Nauczyciele co chwila się zmieniali bo mieli dość bogatych rodziców co to myślą, że za pieniądze wszystko im wolno. Dużo dzieci niestety wynosiło tez takie zachowania z domu, zero szacunku do nauczyciela już nie wspominając o stanowiskach Pani sprzątającej czy kucharki. Krótko mówiąc po prostu rosły z tych dzieci snoby, często równa się to niestety z patologia bo takie dzieci też są agresywne.. Niestety nigdy nie będzie dobrze w 100% ale bardzo fajnie że Twoja córka dobrze się odnajduje w takim miejscu i jest zadowolona bo faktycznie szkoda byłoby marnować jej potencjał w szkole państwowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sugar cube]

Napisane przez triss

Sugar a co i Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dalej szpital. Wlasnie mialam usg. Srednia sytuacja, lozysko i ten zrost co mi ostatnio znalezli, wszystko jest blisko siebie i raczej bedzie nawracajacy problem do konca ciazy. Cesarka na bank mnie czeka, ale to juz teraz mnie nie martwi...
Tyle dobrze, ze lobuziak ok, 618 g ma.

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

[Curly81]

Napisane przez olaag012

Super, że trafiła do szkoły gdzie dzieci właśnie nie są zepsute przez rodziców. Znajoma z pracy miała taki przypadek, jej syn chodził do takiej szkoły ale wspominała, że to co tam wyprawiali rodzice tych dzieci przechodziło ludzkie pojęcie. Nauczyciele co chwila się zmieniali bo mieli dość bogatych rodziców co to myślą, że za pieniądze wszystko im wolno. Dużo dzieci niestety wynosiło tez takie zachowania z domu, zero szacunku do nauczyciela już nie wspominając o stanowiskach Pani sprzątającej czy kucharki. Krótko mówiąc po prostu rosły z tych dzieci snoby, często równa się to niestety z patologia bo takie dzieci też są agresywne.. Niestety nigdy nie będzie dobrze w 100% ale bardzo fajnie że Twoja córka dobrze się odnajduje w takim miejscu i jest zadowolona bo faktycznie szkoda byłoby marnować jej potencjał w szkole państwowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tego się właśnie bałam co piszesz, ale na szczęści tak nie jest. Rodzice są skromni, współpracują z nauczycielami, a dzieci nie przechwalają się niczym chociaż miałby by czym. My nie jesteśmy bogaci, musimy oszczędzać,żeby nasza córka mogła tam chodzić, ale nigdy nie odczułam ,żeby czuła się gorsza od tych co mają więcej niż my. Nikt się nie wychyla..te koleżanki, ktore mają duże domy , ogrody, jezioro czy salę kinową zapraszają moją córkę na zabawy , piżama party itp. jak dla mnie klasa, a nie kasa.

[_Loooola_]

Napisane przez sugar cube

Dalej szpital. Wlasnie mialam usg. Srednia sytuacja, lozysko i ten zrost co mi ostatnio znalezli, wszystko jest blisko siebie i raczej bedzie nawracajacy problem do konca ciazy. Cesarka na bank mnie czeka, ale to juz teraz mnie nie martwi...
Tyle dobrze, ze lobuziak ok, 618 g ma.

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

Ojej współczuję. Trzymaj się mocno! ️

Mąż mnie chyba zabije, mieliśmy mieć wolny poniedziałek, ale zawale, nie dam rady. Muszę być w pracy, zamknąć wszystko do końca roku ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Curly81]

Napisane przez sugar cube

Dalej szpital. Wlasnie mialam usg. Srednia sytuacja, lozysko i ten zrost co mi ostatnio znalezli, wszystko jest blisko siebie i raczej bedzie nawracajacy problem do konca ciazy. Cesarka na bank mnie czeka, ale to juz teraz mnie nie martwi...
Tyle dobrze, ze lobuziak ok, 618 g ma.

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

Trudna sytuacja, ale najważniejsze,że dziecko ma się dobrze. Musisz leżeć i stosować się do zaleceń, a wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki!

[triss]

Napisane przez sugar cube

Dalej szpital. Wlasnie mialam usg. Srednia sytuacja, lozysko i ten zrost co mi ostatnio znalezli, wszystko jest blisko siebie i raczej bedzie nawracajacy problem do konca ciazy. Cesarka na bank mnie czeka, ale to juz teraz mnie nie martwi...
Tyle dobrze, ze lobuziak ok, 618 g ma.

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

Mam nadzieję że cię niedługo wypuszcza do domu. Ważne żeby maluch jeszcze trochę bezpiecznie tam posiedzial. Cały czas trzymam kciuki żeby to się dobrze skończyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sugar cube]

I tak jedna dobra informacja, ze od jutra sa odwiedziny. Leze tydzien i nikt u mnie nie byl, mozna naprawde popasc w depresje...

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

[Curly81]

Byłam teraz na usg w Lux medzie. Miałam skierowanie,żeby iść zmierzyć pozostałe parametry,więc wykorzystałam. Poszłam z córką. Wszystko wzorcowe poza moim łożyskiem. Zamiast się podnieść to już jest brzeźnie przodujĂ☠ce także trochę słabo. Wiek ciazy wg. OM 22+1. Waga wg. Usg 527g. Kość udowa na 23+1 także wychodzi długa. Wszystko się podobało. Córka widziała na monitorze wszystko, ja nic,bo monitor babka ustawiła dla niej.. Mówi,ze podobna jest do mnie . Zobaczymy czy faktycznie tak będzie. Lekarz kazała mi zrobić echo serca. Niby wszystko jej się podobało,ale mówiła,że po 34r. życia matki bywają wady,które wychodzą tylko na echu serca. No i nie wiem czy robić. Badanie wyłącznie odpłatne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania20bn]

Napisane przez sugar cube

Dalej szpital. Wlasnie mialam usg. Srednia sytuacja, lozysko i ten zrost co mi ostatnio znalezli, wszystko jest blisko siebie i raczej bedzie nawracajacy problem do konca ciazy. Cesarka na bank mnie czeka, ale to juz teraz mnie nie martwi...
Tyle dobrze, ze lobuziak ok, 618 g ma.

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

Współczuję sytuacji ale łożysko się może podnieść i oddali się trochę od tego zrostu. Nie dziwię ci się że jest smutno bez odwiedzin. Nie wyobrazam sobie tak długiego czasu być samą

Napisane przez Curly81

Byłam teraz na usg w Lux medzie. Miałam skierowanie,żeby iść zmierzyć pozostałe parametry,więc wykorzystałam. Poszłam z córką. Wszystko wzorcowe poza moim łożyskiem. Zamiast się podnieść to już jest brzeźnie przodujàce także trochę słabo. Wiek ciazy wg. OM 22+1. Waga wg. Usg 527g. Kość udowa na 23+0 także wychodzi długa. Wszystko się podobało. Córka widziała na monitorze wszystko, ja nic,bo monitor babka ustawiła dla niej.. Mówi,ze podobna jest do mnie . Zobaczymy czy faktycznie tak będzie. Lekarz kazała mi zrobić echo serca. Niby wszystko jej się podobało,ale mówiła,że po 34r. życia matki bywają wady,które wychodzą tylko na echu serca. No i nie wiem czy robić. Badanie wyłącznie odpłatne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie było ostatnio? Moje było brzeznie a ostatnio się podniosło. Ma czas na podniesienie się nawet do 30 tygodnia. Nie martw się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Curly81]

Napisane przez ania20bn

Współczuję sytuacji ale łożysko się może podnieść i oddali się trochę od tego zrostu. Nie dziwię ci się że jest smutno bez odwiedzin. Nie wyobrazam sobie tak długiego czasu być samą A jakie było ostatnio? Moje było brzeznie a ostatnio się podniosło. Ma czas na podniesienie się nawet do 30 tygodnia. Nie martw się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Było na tylnej ścianie schodzące w dół przy ujsciu szyjki ,ale nie zakrywajàce ujscia. Szyjka była ostatnio 5cm 09.12.,a teraz jest 4,2. Też mnie to niepokoi,że tak szybko się skrociła.

Edit.Ostatnio lekarz mówił,że nie jest przodujàce, a dzisiaj ta lekarka już napisała mi,że jest brzeźnie przodujàce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwkaP]

Dopadła mnie zgaga i to jaka ..

Migdały mi nie pomagają.



Hm mam muszę pomyśleć co z tymi cukrami . I pokombinować , sąsiadka mówi , że jadła pomelo na noc przed snem bo obniża cukier. Zakupiłam dziś pomelo .Znowu niby do max 18 owoce .Sama nie wiem puki co notuję co jem wizyta 8 stycznia. Waga mi spadła o 5 kg mega i się to wacha raz na plusie raz w dół
. Mój brat zrobił mi placki z masłem orzechowym twaróg dodał jakieś otręby boję się jeść ;/ chyba chce mnie otruć

[moonara]

Jestem po wizycie. Dużo przytyłam niby pani doktor nie powiedziała, że jest źle, ale dla mnie to jakaś masakra!
Ogólnie jest ok, szyjka w porządku. Oczywiście nasza mała nie dała się zobaczyć i się zasłaniała.
Dostałam skierowanie na cukry. I mam zacząć brać żelazo bo troszkę mi spadło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiola_p]

Napisane przez EwkaP

Dopadła mnie zgaga i to jaka ..

Migdały mi nie pomagają.



Hm mam muszę pomyśleć co z tymi cukrami . I pokombinować , sąsiadka mówi , że jadła pomelo na noc przed snem bo obniża cukier. Zakupiłam dziś pomelo .Znowu niby do max 18 owoce .Sama nie wiem puki co notuję co jem wizyta 8 stycznia. Waga mi spadła o 5 kg mega i się to wacha raz na plusie raz w dół
. Mój brat zrobił mi placki z masłem orzechowym twaróg dodał jakieś otręby boję się jeść ;/ chyba chce mnie otruć

mi pomaga zimne mleko

[Angel7891]

Współczuję szpitala Sugar, dobrze, że chociaż te wizyty bo rozumiem, że idzie zwariować samemu.
Oj te wasze łożyska dziewczyny ️ współczuję stresów.
U mnie szyjka też dziwnie, znaczy niby lekarz mówi okej, w pomiarach raz było 2,8 a jak mały przestał się odbijać od pęcherza i popłynął ciut do góry to nagle już było 3,5, nie wiem jakim cudem. Jedyne co mnie martwi to, że jest scentralizowana już. Oby w styczniu było bez zmian...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[benetta]

Hej żołądek mnie dziś boli, tzn nie że niestrawność tylko chyba faktycznie się przesuwa bo okolica pod zebrami na środku taka obolała. Muszę się chyba bardziej oszczędzać.

Ruchy dziecka mi się zmieniły z takich pukniec na wypychanie i obracanie całego brzucha, szybko rośnie ten Bąbelek

A z tym moim Bąbelkiem dużym to chyba jednak zrezygnujemy z tej szkoły (takie miałam teraz zawirowania z tym wszystkim ale on nie jest na to gotowy). Ale rozmowa z dobrym pedagogiem nie byłaby zła, pomoglaby mi go wspierać, czy ukierunkowac jakoś lepiej. Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Curly81]

Napisane przez benetta

A z tym moim Bąbelkiem dużym to chyba jednak zrezygnujemy z tej szkoły (takie miałam teraz zawirowania z tym wszystkim ale on nie jest na to gotowy). Ale rozmowa z dobrym pedagogiem nie byłaby zła, pomoglaby mi go wspierać, czy ukierunkowac jakoś lepiej. Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę,że dobra decyzja. Po co dziecko stresować jak jest delikatne i wrażliwe a z tego co piszesz tak jest. . Zawsze możesz go zapisać na jakieś dodatkowe zajęcia w zerówce, albo sama uczyć w domu języka..

Ja też odczuwam ruchy w całym brzuchu. Wczesńiej była to tylko lewa strona, teraz rusza się na obu biegunach.

[EwkaP]

Jak wasze maluszki reagują na muzykę ?
My testujemy od wczoraj . Puki co muzyka klasyczna bardzo przypadła nam do gustu,przy Ricky Martin to mam dzikie pląsy .

[benetta]

A odnośnie szkoły to u nas są dwie, państwowa i prywatna. Ja będąc dzieckiem chodziłam do tej państwowej - była super, klasy po 15 dzieciaków, poziom wysoki, 1/2- 3/4 z nas pokonczyla studia - myślę że to wysoka średnia. A jednocześnie mieliśmy obycie też ze słabszym kolegami, z jakimiś problemami - wrażliwość społeczna dobrze się rozwija. Ale zaznaczę że nikt nie był z takiej mocnej patologii żeby jakoś negatywnie mocni wpłynąć na resztę. Teraz znowu tu mieszkam i założyłam że będzie chodzil do państwowej. Ale jak zaczęłam słyszeć opinie ( jakieś dwa lata temu) to byłam przerażona, że poziom beznadziejny, klasy przepełnione i że w ogóle dramat. Miejscowość to jeden wielki plac budowy w tej chwili, młodych ludzi coraz więcej a szkoła ta sama, chy trzy zmiany wprowadza bo dwie to za mało. Wiec zaczęłam się interesować ta prywatną - ona ma zerowke więc bym musiała zapisywać już wlasciwie. I też się bardzo obawiałam snobow i nadetego towarzystwa.
Ale problem się chyba sam rozwiązał, bo podstawówka 8-klasowa to większe wyzwanie finansowe z dwójką dzieci niż 6-klasowa dla jedynaka. A przede wszystkim w państwowej zmieniła się dyrektorka i od września podobne spektakularne zmiany nastąpiły, rodzice są zachwyceni więc pójdzie do państwowej.
Teraz chodzi do państwowego przedszkola, bardzo fajne dzieciaki, rodzice też w porządku. W podstawówce będą te same dzieci więc jestem spokojna - patologii nie będzie.

Tylko teraz jest w grupie 5 i 6 latków, więc niektóre dzieci są dwa lata starsze (on jest z końca roku). To trochę utrudnia relacje za rok połowa dzieci pójdzie do szkoły i dojdą nowe a za dwa sam do szkoły. Co chwilę zmiany. Ale na to już niestety nie mam wpływu, nie dało się go zapisać do grupy samych 5 latków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Curly81]

Napisane przez benetta

A odnośnie szkoły to u nas są dwie, państwowa i prywatna. Ja będąc dzieckiem chodziłam do tej państwowej - była super, klasy po 15 dzieciaków, poziom wysoki, 1/2- 3/4 z nas pokonczyla studia - myślę że to wysoka średnia. A jednocześnie mieliśmy obycie też ze słabszym kolegami, z jakimiś problemami - wrażliwość społeczna dobrze się rozwija. Ale zaznaczę że nikt nie był z takiej mocnej patologii żeby jakoś negatywnie mocni wpłynąć na resztę. Teraz znowu tu mieszkam i założyłam że będzie chodzil do państwowej. Ale jak zaczęłam słyszeć opinie ( jakieś dwa lata temu) to byłam przerażona, że poziom beznadziejny, klasy przepełnione i że w ogóle dramat. Miejscowość to jeden wielki plac budowy w tej chwili, młodych ludzi coraz więcej a szkoła ta sama, chy trzy zmiany wprowadza bo dwie to za mało. Wiec zaczęłam się interesować ta prywatną - ona ma zerowke więc bym musiała zapisywać już wlasciwie. I też się bardzo obawiałam snobow i nadetego towarzystwa.
Ale problem się chyba sam rozwiązał, bo podstawówka 8-klasowa to większe wyzwanie finansowe z dwójką dzieci niż 6-klasowa dla jedynaka. A przede wszystkim w państwowej zmieniła się dyrektorka i od września podobne spektakularne zmiany nastąpiły, rodzice są zachwyceni więc pójdzie do państwowej.
Teraz chodzi do państwowego przedszkola, bardzo fajne dzieciaki, rodzice też w porządku. W podstawówce będą te same dzieci więc jestem spokojna - patologii nie będzie.

Tylko teraz jest w grupie 5 i 6 latków, więc niektóre dzieci są dwa lata starsze (on jest z końca roku). To trochę utrudnia relacje za rok połowa dzieci pójdzie do szkoły i dojdą nowe a za dwa sam do szkoły. Co chwilę zmiany. Ale na to już niestety nie mam wpływu, nie dało się go zapisać do grupy samych 5 latków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uważam,że zarówno szkoła państwowa może byc dobra jak i prywatna. Wszystko zależy od placówek i tego jak sà prowadzone. Są szkoły prywatne na niskim poziomie ze snobami i są szkoły na poziomie bez snobow,gdzie rodzice boją się ,ze dziecko zostanie z niej wyrzucone za źle wyniki w nauce czy za złe z achowanie . Szkoła rejonowa mojej córki i klasa do której chodziła jest dla nas patologiczna. Jest niedaleko nas też inna państwowa szkoła,ale mojej córki tam nie przyjęli,bo jesteśmy spoza rejonu,a mieli namiar zgłoszeń. Szkoła ta ma dużo lepszy poziom niż ta nasza rejonowa. Także nie mieliśmy wyboru. Nie mogliśmy pozwolić,żeby nasza córka chodziła do klasy z takim marginesem. Nauczyciele w tym dyr wszystko zamiataliw pod dywan. W mojej ocenie nie było szans na zmiany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania20bn]

Jak tam z waszą wagą w ciąży. Nie że się chwalę a wręcz przeciwnie zaczynam się martwić. Bo od początku ciąży wg mojej wagi mam tylko 0.8 na plusie a wg książeczki -1. Zaczynam się martwić zwłaszcza że mój lekarz nie mierzy maluszka na każdej wizycie. Ostatnio mierzył 2.5 tygodnia temu i było ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić.
Zwłaszcza że przy córce na tym etapie miałam już 6.5 na plusie a na koniec 8.5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[triss]

Napisane przez ania20bn

Jak tam z waszą wagą w ciąży. Nie że się chwalę a wręcz przeciwnie zaczynam się martwić. Bo od początku ciąży wg mojej wagi mam tylko 0.8 na plusie a wg książeczki -1. Zaczynam się martwić zwłaszcza że mój lekarz nie mierzy maluszka na każdej wizycie. Ostatnio mierzył 2.5 tygodnia temu i było ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić.
Zwłaszcza że przy córce na tym etapie miałam już 6.5 na plusie a na koniec 8.5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie masakra. Tyle chyba od powietrza.... 7kg na plusie. Nie objadam sie, jestem na diecie cukrzycowej już kilka tygodni. Maluch wg pomiarów idealnie (50centyl). Nie wiem z jaką waga skończę jak tak dalej pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sugar cube]

Napisane przez ania20bn

Jak tam z waszą wagą w ciąży. Nie że się chwalę a wręcz przeciwnie zaczynam się martwić. Bo od początku ciąży wg mojej wagi mam tylko 0.8 na plusie a wg książeczki -1. Zaczynam się martwić zwłaszcza że mój lekarz nie mierzy maluszka na każdej wizycie. Ostatnio mierzył 2.5 tygodnia temu i było ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić.
Zwłaszcza że przy córce na tym etapie miałam już 6.5 na plusie a na koniec 8.5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jakies 4-5kg na plusie.

Wysłane z mojego LM-X410.F przy użyciu Tapatalka

[dorota8500]

Ja według książeczki mam 0. Od najniższej wagi mam +3kg.

Do konca pazdziernika waga spadala, w listopadzie stala w miejscu a w grudniu w trzy tygodnie przybylo 3kg. Dodam ze mam nadwage i diete cukrzycowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

I dziś dopiero 21+5 termin na 28.04 więc jestem do tyłu o kilka tygodni od was. Od niektórych miesiąc więc jeszcze pewnie sporo urosne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

U mnie od startowej 2kg na plusie. Ale w karcie ciąży pierwszy raz ważyłam się jak mi zleciało więc liczymy w sumie, że 4kg na plus.
Ehh chrześnik mój wczoraj dostał temperatury 40 stopni, na wieczór już leciał z rąk i się matka wystraszyła, do szpitala pojechali. Teściowa wymyśliła sobie teorie, że to przez te 3 łyczki Kubusia w NIEDZIELE bo on tego nigdy nie pił. 🤦☠♀️ I dzwoni do tych rodziców i ich wyzywa, że dziecku dali kubusia spróbować. Dziś mamy sobotę, praktycznie tydzień później... A co oni tu jeszcze wymyślali, że to przez to, że z dzieckiem na obiady do drugich dziadków jeżdżą. 🤦☠♀️ No paranoja! Swoje dziecko muszę przed nimi zamknąć bo człowiek zgłupieje z takimi obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juliette88]

Napisane przez ania20bn

Jak tam z waszą wagą w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem 2 kg na plusie.

Dzisiaj 25+1 tyg. Maluszek waży już 750g Łożysko podniosło się o 6mm, ale wciąż jeszcze jest za nisko - 17mm od ujścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[benetta]

Napisane przez ania20bn

Jak tam z waszą wagą w ciąży. Nie że się chwalę a wręcz przeciwnie zaczynam się martwić. Bo od początku ciąży wg mojej wagi mam tylko 0.8 na plusie a wg książeczki -1. Zaczynam się martwić zwłaszcza że mój lekarz nie mierzy maluszka na każdej wizycie. Ostatnio mierzył 2.5 tygodnia temu i było ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić.
Zwłaszcza że przy córce na tym etapie miałam już 6.5 na plusie a na koniec 8.5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem 6kg na plusie - zajadalam mdłości. Z synem byłam na tym etapie chyba 1 kg na plusie bo wcześniej schudłam 4 kg. Jesz zbilansowana posiłki? Może poprawiłaś dietę i trochę schudła na zdrowym odżywianiu, dzidziuś urusl i się waga zbilansowała. Krzywa cukrzycowa już miałaś? Dużo pijesz?
Tak sobie myślę że na tym etapie to dziecko dużo nie rośnie, teraz w kolejnych miesiącach będzie pewnie spory przyrost - masy dziecka, wód płodów ych, masa łożyska i macicy. Dla spokojnosci na następnej wizycie bym podpytala lekarza ale myślę że masz jeszcze chwilkę czasu żeby przytyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Angel7891

U mnie od startowej 2kg na plusie. Ale w karcie ciąży pierwszy raz ważyłam się jak mi zleciało więc liczymy w sumie, że 4kg na plus.
Ehh chrześnik mój wczoraj dostał temperatury 40 stopni, na wieczór już leciał z rąk i się matka wystraszyła, do szpitala pojechali. Teściowa wymyśliła sobie teorie, że to przez te 3 łyczki Kubusia w NIEDZIELE bo on tego nigdy nie pił. 🤦♀️ I dzwoni do tych rodziców i ich wyzywa, że dziecku dali kubusia spróbować. Dziś mamy sobotę, praktycznie tydzień później... A co oni tu jeszcze wymyślali, że to przez to, że z dzieckiem na obiady do drugich dziadków jeżdżą. 🤦♀️ No paranoja! Swoje dziecko muszę przed nimi zamknąć bo człowiek zgłupieje z takimi obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję :/
Zawsze mi się wydawało że choroby są wywoływane przez wirusy, bakterie i grzyby no ale widzisz, okazuje się że Kubuś jest czwartym patogenem. Człowiek uczy się całe życie 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania20bn]

Napisane przez triss

U mnie masakra. Tyle chyba od powietrza.... 7kg na plusie. Nie objadam sie, jestem na diecie cukrzycowej już kilka tygodni. Maluch wg pomiarów idealnie (50centyl). Nie wiem z jaką waga skończę jak tak dalej pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie można sprawdzić te centyle wg tygodni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Juliette88

Jestem 2 kg na plusie.

Dzisiaj 25+1 tyg. Maluszek waży już 750g Łożysko podniosło się o 6mm, ale wciąż jeszcze jest za nisko - 17mm od ujścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma jeszcze sporo czasu na podniesienie się. Spokojnie. Już się podnosi więc jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez benetta

Jestem 6kg na plusie - zajadalam mdłości. Z synem byłam na tym etapie chyba 1 kg na plusie bo wcześniej schudłam 4 kg. Jesz zbilansowana posiłki? Może poprawiłaś dietę i trochę schudła na zdrowym odżywianiu, dzidziuś urusl i się waga zbilansowała. Krzywa cukrzycowa już miałaś? Dużo pijesz?
Tak sobie myślę że na tym etapie to dziecko dużo nie rośnie, teraz w kolejnych miesiącach będzie pewnie spory przyrost - masy dziecka, wód płodów ych, masa łożyska i macicy. Dla spokojnosci na następnej wizycie bym podpytala lekarza ale myślę że masz jeszcze chwilkę czasu żeby przytyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Współczuję :/
Zawsze mi się wydawało że choroby są wywoływane przez wirusy, bakterie i grzyby no ale widzisz, okazuje się że Kubuś jest czwartym patogenem. Człowiek uczy się całe życie 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staram się jeść zbilansowane posiłki chociaż to różnie wygląda. Największy problem mam z regularnościa. Bo jem jak jestem głodna a często nie jestem i czasem sobie wmuszam. Krzywą będę mieć dopiero w styczniu a wody staram się dużo pić. Więcej niż przed ciążą.
Popytam następnym razem i zobaczymy jak krzywa wejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juliette88]

Napisane przez ania20bn

Gdzie można sprawdzić te centyle wg tygodni?

Ja dostaję wydruk z USG z siatką centylową. Linia w środku to 50 centyl, krzyżyk to aktualna szacunkowa waga - 43,9 centylIMG_20191221_110925~2.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz