Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III. - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-04-04, 05:01   #631
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ojej, dzisiaj była jedna z najgorszych nocy w moim życiu. Wypiłam wieczorem z mężem lampkę wina, więc nie brałam trittico, bo nie chcialam mieszać.
Za cholere nie mogłam zasnąć, potem co chwilę się wybudzałam, kręciłam się w łóżku jak kurczak na rożnie. Prawo lewo, góra dół, poszłam do salonu, napiłam się, uchyliłam balkon, pooddychałam głęboko, wszystko na nic. Zasnęłam dopiero ok 4, wstałam o 5:33

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-04, 09:52   #632
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

A w ogóle to moja matka ma na mnie focha i jest zazdrosna, "bo wolę tamtą rodzinę niż swoją". Wczoraj przyjechaliśmy z mężem do tesciowej na kawę. Mąż podjechał też na chwilę do mojej mamy po papiery (u mnie była siostra z dzieckiem, nie utrzymuje z nią kontaktu), ja zostałam u teściowej. I moja matka dzisiaj dzwoni, że jest obrażona, dlaczego nie przyjechałam, "jak wolisz tamtą rodzinę niż swoją to twój problem".
Eh

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-04, 11:06   #633
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Takion
Przykro mi że coś takiego Cię spotkało. Nie ma sensu określać korpo, bo to toksyczne środowisko może zdarzyć się wszędzie. Znam podobną sytuację( nie dotyczyła mnie) z urzędu państwowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Na przyszłość, można rozważyć zgłoszenie mobbingu, trzeba jednak zbierać dowody i znaleźć siłę na to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

ja w czasie dużego stresu odczuwam ciagle pragnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiadomo toksyczna atmosfera może zdarzyć się wszędzie. Na to nie ma reguły. Ja się cieszę, że udało mi się stamtąd uciec, bo atmosfera była tak koszmarna, że miałem obawy, że w końcu temu kierownikowi bądź jego pupilkowi coś zrobię....
Co do dowodów to... miałem parę dowodów na to, że pracowałem po godzinach i nie miałem za to płacone, bo byłem zatrudniony przez agencję zatrudnienia i musiałem to "zatajać." Co do mobbingu to niestety nic nie udało mi się zebrać, choć poważnie się zastanawiałem, czy PIP na nich nie nasłać myślę, że coś by na nich znaleźli, ale po odejściu z tego miejsca dałem sobie spokój a szkoda...
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-04, 15:34   #634
florris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Byłam na miesięcznym l4.We wtorek wracam do pracy i ogarnia mnie przerażenie.Do tego mam pustkę w głowie i kłopoty z pamięcią.Nie wiem co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
florris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-04, 17:52   #635
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Byłam na miesięcznym l4.We wtorek wracam do pracy i ogarnia mnie przerażenie.Do tego mam pustkę w głowie i kłopoty z pamięcią.Nie wiem co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To przez pracę wylądowałaś na L4? Jeśli mogę zapytać.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-04, 17:55   #636
florris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
To przez pracę wylądowałaś na L4? Jeśli mogę zapytać.
Po części tak.Boję się popełniania błędów.Boję się też szefowej.Nikt mnie nie rozumie,bo przecież tak łatwo jest się wziąć w garść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
florris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-04, 20:42   #637
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Po części tak.Boję się popełniania błędów.Boję się też szefowej.Nikt mnie nie rozumie,bo przecież tak łatwo jest się wziąć w garść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Doskonale cię rozumiem. A nie myślałaś o zmianie pracy?
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-04-05, 02:05   #638
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Byłam na miesięcznym l4.We wtorek wracam do pracy i ogarnia mnie przerażenie.Do tego mam pustkę w głowie i kłopoty z pamięcią.Nie wiem co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie możesz poprosić psychiatry o kolejny miesiąc i powiedzieć, że nie dajesz rady? A w międzyczasie wysyłać szybko CV, gdzie się da?

Jeśli mieszkasz w większym mieście, to mogłabyś sprawdzić, czy w jakimś ośrodku zdrowia psychicznego albo szpitalu mają terapię grupową na NFZ, zadzwonić i zapytać, jaki jest czas oczekiwania i ewentualnie wskoczyć na grupę. Miałabyś 3 miesiące spokoju.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 09:40   #639
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Po części tak.Boję się popełniania błędów.Boję się też szefowej.Nikt mnie nie rozumie,bo przecież tak łatwo jest się wziąć w garść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się z poprzedniczką, kontynuuj l4, szukaj czegoś innego. Sama jestem na l4 od psychiatry. Myśl przede wszystkim o sobie, żadna praca nie jest warta takich nerwów. Trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 10:35   #640
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Po części tak.Boję się popełniania błędów.Boję się też szefowej.Nikt mnie nie rozumie,bo przecież tak łatwo jest się wziąć w garść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Doskonale cię rozumiem. Ja kiedyś po przyjściu z pracy dostałam okropnego bólu głowy i zwymiotowałam. Codziennie budzę się zlana potem , nie wysypiam się wogóle. Odechciewa mi się żyć.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 15:18   #641
florris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Mi też się odechciewa.Jednak jutro pójdę,zobaczę co będzie. Jak będę nie dawała rady,to wrócęna zwolnienie.Proszę trzymajcie kciuki.
Czy macie może jakieś sposoby żeby zminimalizować lęk przed pracą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
florris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-05, 19:49   #642
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

U mnie tabletki na uspokojenie czasami działają ale rzadko. Dziś czeka mnie kolejna nie przespana noc . Nerwosol już nie pomaga. U mnie zmiana pracy by pomogła ale jak wiadomo mamy pandemię i w pewnych branżach na razie nie szukają nowych pracowników.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 19:49   #643
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Mi też się odechciewa.Jednak jutro pójdę,zobaczę co będzie. Jak będę nie dawała rady,to wrócęna zwolnienie.Proszę trzymajcie kciuki.
Czy macie może jakieś sposoby żeby zminimalizować lęk przed pracą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie nic nie działało na ten lęk, więc poszłam na terapię. W sumie nie wiem, co innego mogłoby mi pomóc, i to długofalowo. Będę trzymała kciuki ale jak będziesz czuła, że jest źle to nie zwlekaj.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-07, 19:12   #644
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Jak w ogóle dajecie sobie radę w czasie pandemii z lękami i stresem spotęgowanym sytuacją na świecie? Ja czytam obsesyjnie wiadomości, ciągle szukam czegoś co dałoby nadzieję ale mi nic nie pomaga

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Ojej, dzisiaj była jedna z najgorszych nocy w moim życiu. Wypiłam wieczorem z mężem lampkę wina, więc nie brałam trittico, bo nie chcialam mieszać.
Za cholere nie mogłam zasnąć, potem co chwilę się wybudzałam, kręciłam się w łóżku jak kurczak na rożnie. Prawo lewo, góra dół, poszłam do salonu, napiłam się, uchyliłam balkon, pooddychałam głęboko, wszystko na nic. Zasnęłam dopiero ok 4, wstałam o 5:33

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Może to efekt lękowy nasilił się przez alkohol? U mnie 1,5 nocy snu na dobę to sukces, ale tez nie pracuję ,siedzę w domu więc jakoś wytrzymuję te obciążenia. Dobrze, że na sen pomaga ci coś co nie uzależnia , na mnie trittico działało pobudzająco (nie spałam po nim)
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-07, 20:31   #645
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Jak w ogóle dajecie sobie radę w czasie pandemii z lękami i stresem spotęgowanym sytuacją na świecie? Ja czytam obsesyjnie wiadomości, ciągle szukam czegoś co dałoby nadzieję ale mi nic nie pomaga

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------
Czytanie o tym tylko pogarsza/ pogłębia lęki, wiedz o tym. Dlatego ja nie czytam tych rzeczy i czuję się dużo lepiej. Fakt, że obsesyjnie śledzisz wiadomości może świadczyć o tym, że masz niezdrową/ nadmierną potrzebę kontroli nad wszystkim, a to wszystko jest całkowicie poza naszą kontrolą, więc lepiej przestać o tym myśleć bo i tak nic nie zrobisz, i tak. Co ma być, to będzie.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-08, 14:04   #646
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
Czytanie o tym tylko pogarsza/ pogłębia lęki, wiedz o tym. Dlatego ja nie czytam tych rzeczy i czuję się dużo lepiej. Fakt, że obsesyjnie śledzisz wiadomości może świadczyć o tym, że masz niezdrową/ nadmierną potrzebę kontroli nad wszystkim, a to wszystko jest całkowicie poza naszą kontrolą, więc lepiej przestać o tym myśleć bo i tak nic nie zrobisz, i tak. Co ma być, to będzie.
masz rację spróbuje, mam zaburzenia obsesyjno - kompulsywne więc ciężko mi się opanować
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-08, 15:26   #647
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Byłam dziś na terapii. Terapeutka stwierdziła, że to źle, że urywam kontakty z rodziną, bo zostanę sama. Tak samo zaczęła temat o tym, że nie chce mieć dzieci, chociaż od początku mówiłam, że nie chce tego zmieniać, w sensie nie chce poruszać tej kwestii na terapii. A ona "a czego się pani boi", "ale dziecko dopełnia i cementuje"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-08, 15:56   #648
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Byłam dziś na terapii. Terapeutka stwierdziła, że to źle, że urywam kontakty z rodziną, bo zostanę sama. Tak samo zaczęła temat o tym, że nie chce mieć dzieci, chociaż od początku mówiłam, że nie chce tego zmieniać, w sensie nie chce poruszać tej kwestii na terapii. A ona "a czego się pani boi", "ale dziecko dopełnia i cementuje"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Zmień terapeutę, w Twoim myśleniu nie ma nic złego, ale ewidentne narzucanie światopoglądu przez psychoterapeutkę jest niewłaściwe.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-09, 10:47   #649
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Byłam dziś na terapii. Terapeutka stwierdziła, że to źle, że urywam kontakty z rodziną, bo zostanę sama. Tak samo zaczęła temat o tym, że nie chce mieć dzieci, chociaż od początku mówiłam, że nie chce tego zmieniać, w sensie nie chce poruszać tej kwestii na terapii. A ona "a czego się pani boi", "ale dziecko dopełnia i cementuje"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Zamieniłabym terapeutkę.

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-09, 13:31   #650
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Byłam dziś na terapii. Terapeutka stwierdziła, że to źle, że urywam kontakty z rodziną, bo zostanę sama. Tak samo zaczęła temat o tym, że nie chce mieć dzieci, chociaż od początku mówiłam, że nie chce tego zmieniać, w sensie nie chce poruszać tej kwestii na terapii. A ona "a czego się pani boi", "ale dziecko dopełnia i cementuje"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Coooo??? Ej sorry ale to jest taka terapeutka jak z koziej d trąba. Natychmiast zaprzestań wizyt u tej pani bo sobie tylko krzywdę zrobisz! ŻADEN terapeuta nie ma prawa oceniać Twoich przekonań, mówić Ci co masz robić, a już broń Boże NAMAWIAĆ Cię i usilnie przekonywać do czegoś, jak jakaś przekupa z targu! Serio, natychmiast jej podziękuj i poszukaj sobie kogoś kompetentnego i fachowego, bo trafiłaś na jakąś felerną babkę.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 00:44   #651
hurricanebrain
Przyczajenie
 
Avatar hurricanebrain
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 26
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Dziewczyny, dochodzi 2 w nocy, czytam sobie w łóżku, co piszecie o terapii, i nagle ogarnęła mnie kompletna rozpacz. Widzę, ilu jest niekompetentnych "specjalistów", jak trudno trafić na takiego, z którym złapie się kontakt, do tego wiem, że z moim zaburzeniem osobowości mało kto chce i potrafi pracować. Ja już znalazłam tego wymarzonego, idealnie dobranego terapeutę, ale przez własną głupotę doprowadziłam do tego, że musieliśmy bardzo szybko zrezygnować ze współpracy. Teraz już trochę ogarnęłam to, co ją wtedy uniemożliwiło, i od pół roku czekam na jakikolwiek wolny termin u niego, ale nic się nie pojawia. Jak już się pojawi, mała szansa, że od razu godzina będzie mi pasować. Bóg wie, ile będę musiała czekać, czy kiedykolwiek jeszcze się do niego dostanę. Wyidealizowałam go trochę, wiem, ale przerobiłam już wielu i z żadnym jeszcze nie czułam się tak dobrze. Ryczę teraz, bo pęka mi serce, że zmarnowałam taką okazję, mogłam być już niemal 2 lata w terapii u niego i znajdować się w całkiem innym punkcie, być o wiele zdrowsza, a tymczasem tkwię w miejscu. Mogę jednak być skazana na wybór innego terapeuty, miernego, przeciętnego, ale dostępnego... Potrzebuję otuchy, ulgi w tych wyrzutach sumienia, że po 10 latach szukania pomocy nagle znalazłam i sama się tego pozbawiłam. Ciśnie się na klawiaturę, że naprawdę siebie za to nienawidzę, ale rozsądniej będzie ująć to tak: mam po prostu do siebie samej olbrzymi żal.

No, napisałam, wyrzuciłam z serduszka i teraz ryczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
hurricanebrain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 21:06   #652
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez hurricanebrain Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dochodzi 2 w nocy, czytam sobie w łóżku, co piszecie o terapii, i nagle ogarnęła mnie kompletna rozpacz. Widzę, ilu jest niekompetentnych "specjalistów", jak trudno trafić na takiego, z którym złapie się kontakt, do tego wiem, że z moim zaburzeniem osobowości mało kto chce i potrafi pracować. Ja już znalazłam tego wymarzonego, idealnie dobranego terapeutę, ale przez własną głupotę doprowadziłam do tego, że musieliśmy bardzo szybko zrezygnować ze współpracy. Teraz już trochę ogarnęłam to, co ją wtedy uniemożliwiło, i od pół roku czekam na jakikolwiek wolny termin u niego, ale nic się nie pojawia. Jak już się pojawi, mała szansa, że od razu godzina będzie mi pasować. Bóg wie, ile będę musiała czekać, czy kiedykolwiek jeszcze się do niego dostanę. Wyidealizowałam go trochę, wiem, ale przerobiłam już wielu i z żadnym jeszcze nie czułam się tak dobrze. Ryczę teraz, bo pęka mi serce, że zmarnowałam taką okazję, mogłam być już niemal 2 lata w terapii u niego i znajdować się w całkiem innym punkcie, być o wiele zdrowsza, a tymczasem tkwię w miejscu. Mogę jednak być skazana na wybór innego terapeuty, miernego, przeciętnego, ale dostępnego... Potrzebuję otuchy, ulgi w tych wyrzutach sumienia, że po 10 latach szukania pomocy nagle znalazłam i sama się tego pozbawiłam. Ciśnie się na klawiaturę, że naprawdę siebie za to nienawidzę, ale rozsądniej będzie ująć to tak: mam po prostu do siebie samej olbrzymi żal.

No, napisałam, wyrzuciłam z serduszka i teraz ryczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A co takiego się stało, że musieliście przerwać współpracę? Jeśli nie masz nic przeciwko, żeby się podzielić...
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 13:14   #653
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Po 3 miesiącach zażywania Sertagen czuję poprawę. Stałem się mniej nerwowy i jakoś ciężej mnie wyprowadzić z równowagi. Zobaczymy jak dalej to będzie wyglądało.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 19:54   #654
AgataBm180
Placuszek racuszek
 
Avatar AgataBm180
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Latający Dywan
Wiadomości: 7 548
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Hej.
Mija rok od zdiagnozowania depresji i zaburzeń lękowych.
Na lekach stan się ustabilizował, nie był dobry ani zły. W zasadzie ten rok to był jakiś pieprzony młyn .
Radzenie sobie ze stresem? Zero. Poprawa nastroju? Zero.
Umiejętność pracy nad sobą? Zero. Tyle tylko, że nie miałam ataków.
Wspomniałam o tym lekarzowi, że może leki by szło zmienić, bo jakoś nie odczuwam polepszenia nastroju, no ale nieee tak ma być.."dobrze, jak nie za dobrze". Po roku farmakoterapi przyszedł czas na odstawieniu wg mojej pani psychiatry.
Chciałabym powiedzieć, że jest super, fanfary i konfetti.. no kurva nie
Już 3 tygodnie po odstawieniu miałam to głupie wrażenie guli w gardle, ciężej zasypiałam i jakby coś mnie gniotło w mostku.
Obecnie? Mam covida. Po pozytywnym teście moje ciało zwariowało, mam nawrót w pełnej krasie. Duszności to był mój główny somat sprzed roku..teraz wrócił w trakcie zarażenia, więc nie muszę mówić, że umieram i zdycham i duszę się miliard razy dziennie. Gdyby nie mój facet który przeczytał dla mnie internet, zrobił ze mną różne ćwiczenia, żeby mnie przekonać że to somat a nie duszności covidowe, to bym zjechała po 1 dniu.
Jutro konsultacja z psychiatrą, wracam do leków.
Chodziłam na terapię ale kasa w błoto. Miałam przeczucie, że babeczka chyba nie bardzo mi gra, ale bezmyślnie kontynuowałam te pogawędki
Coż, mam ogromną nadzieję na jutrzejszą telewizytę..

Edytowane przez AgataBm180
Czas edycji: 2021-04-11 o 19:55
AgataBm180 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 20:14   #655
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez AgataBm180 Pokaż wiadomość
Hej.
Mija rok od zdiagnozowania depresji i zaburzeń lękowych.
Na lekach stan się ustabilizował, nie był dobry ani zły. W zasadzie ten rok to był jakiś pieprzony młyn .
Radzenie sobie ze stresem? Zero. Poprawa nastroju? Zero.
Umiejętność pracy nad sobą? Zero. Tyle tylko, że nie miałam ataków.
Wspomniałam o tym lekarzowi, że może leki by szło zmienić, bo jakoś nie odczuwam polepszenia nastroju, no ale nieee tak ma być.."dobrze, jak nie za dobrze". Po roku farmakoterapi przyszedł czas na odstawieniu wg mojej pani psychiatry.
Chciałabym powiedzieć, że jest super, fanfary i konfetti.. no kurva nie
Już 3 tygodnie po odstawieniu miałam to głupie wrażenie guli w gardle, ciężej zasypiałam i jakby coś mnie gniotło w mostku.
Obecnie? Mam covida. Po pozytywnym teście moje ciało zwariowało, mam nawrót w pełnej krasie. Duszności to był mój główny somat sprzed roku..teraz wrócił w trakcie zarażenia, więc nie muszę mówić, że umieram i zdycham i duszę się miliard razy dziennie. Gdyby nie mój facet który przeczytał dla mnie internet, zrobił ze mną różne ćwiczenia, żeby mnie przekonać że to somat a nie duszności covidowe, to bym zjechała po 1 dniu.
Jutro konsultacja z psychiatrą, wracam do leków.
Chodziłam na terapię ale kasa w błoto. Miałam przeczucie, że babeczka chyba nie bardzo mi gra, ale bezmyślnie kontynuowałam te pogawędki
Coż, mam ogromną nadzieję na jutrzejszą telewizytę..
Moim zdaniem dobrze dobrany terapeuta to podstawa. Nawet jak ktoś jest super specjalistą, to może zwyczajnie między nim a pacjentem "nie kliknąć". W końcu terapia opiera się w dużej mierze na rozmowie, dobrze jest mieć kogoś, z kim się czuje dobrze. Niestety, dużo słyszałam od znajomych, że mają poczucie, że ta terapia nic im nie dała, wywalona kasa w błoto, zmarnowany czas itp. Po paru pierwszych spotkaniach można stwierdzić, czy ten specjalista nam "leży" czy nie. Ludzie zazwyczaj nie mają też wcześniejszego doświadczenia z terapeutami, więc nie wiedzą do końca, jak takie sesje mają wyglądać - czy to tak ma być, czy jednak pora poszukać kogoś innego. Po spotkaniach z moją pierwszą terapeutką byłam załamana. Myślałam, że jeśli to będzie tak wyglądać, to ja w życiu z depresji nie wyjdę. Podziękowałam i poszukałam kogoś innego. Z drugą terapeutką różnica jest kolosalna. Wydaje mi się, że miałam szczęście, że trafiłam dobrze już za drugim razem - trafienie na odpowiadającą nam osobę potrafi zająć naprawdę sporo czasu.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 20:52   #656
AgataBm180
Placuszek racuszek
 
Avatar AgataBm180
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Latający Dywan
Wiadomości: 7 548
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Moim zdaniem dobrze dobrany terapeuta to podstawa. Nawet jak ktoś jest super specjalistą, to może zwyczajnie między nim a pacjentem "nie kliknąć". W końcu terapia opiera się w dużej mierze na rozmowie, dobrze jest mieć kogoś, z kim się czuje dobrze. Niestety, dużo słyszałam od znajomych, że mają poczucie, że ta terapia nic im nie dała, wywalona kasa w błoto, zmarnowany czas itp. Po paru pierwszych spotkaniach można stwierdzić, czy ten specjalista nam "leży" czy nie. Ludzie zazwyczaj nie mają też wcześniejszego doświadczenia z terapeutami, więc nie wiedzą do końca, jak takie sesje mają wyglądać - czy to tak ma być, czy jednak pora poszukać kogoś innego. Po spotkaniach z moją pierwszą terapeutką byłam załamana. Myślałam, że jeśli to będzie tak wyglądać, to ja w życiu z depresji nie wyjdę. Podziękowałam i poszukałam kogoś innego. Z drugą terapeutką różnica jest kolosalna. Wydaje mi się, że miałam szczęście, że trafiłam dobrze już za drugim razem - trafienie na odpowiadającą nam osobę potrafi zająć naprawdę sporo czasu.
Dokładnie tak.. obecna terapeutka jest moją drugą. To nie tak, że miedzy nami nie było nigdy wcześniej flow, bo nie chodziłabym do niej kilka miesięcy, gdyby tak nie było. Po prostu dopiero z czasem zauważyłam pewne sygnały ostrzegawcze ale je zignorowałam, co było błędem bo intuicja to intuicja.
Mam wrażenie że obecna psycho, więcej zgadywała niż wiedziała jaki stan przechodzę. Wysłuchiwała mnie, kazała mi sama coś przemyśleć i tyle. Tylko, gdybym sama potrafiła wyciągnąć właściwe wnioski, to bym nie potrzebowała terapii. Sęk w tym, że to ona miała mnie raczej nakierować na właściwe tory. Za mało to dla mnie jak na osobę z tak szeroko pojętym zaburzeniem. Powiedzenie mi, że to musiało być straszne czuć, że się duszę..no tak, było straszne. Ja chcę wiedzieć jak to pokonać.

No i oczywiście nurty.. teraz już wiem, że to ma duże znaczenie.
Kierowałam się opiniami o terapeucie i myślałam, że skoro 200 osobom podpasował to musi być mega a tu coś nie kliknęło niestety
AgataBm180 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 21:09   #657
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez AgataBm180 Pokaż wiadomość
Dokładnie tak.. obecna terapeutka jest moją drugą. To nie tak, że miedzy nami nie było nigdy wcześniej flow, bo nie chodziłabym do niej kilka miesięcy, gdyby tak nie było. Po prostu dopiero z czasem zauważyłam pewne sygnały ostrzegawcze ale je zignorowałam, co było błędem bo intuicja to intuicja.
Mam wrażenie że obecna psycho, więcej zgadywała niż wiedziała jaki stan przechodzę. Wysłuchiwała mnie, kazała mi sama coś przemyśleć i tyle. Tylko, gdybym sama potrafiła wyciągnąć właściwe wnioski, to bym nie potrzebowała terapii. Sęk w tym, że to ona miała mnie raczej nakierować na właściwe tory. Za mało to dla mnie jak na osobę z tak szeroko pojętym zaburzeniem. Powiedzenie mi, że to musiało być straszne czuć, że się duszę..no tak, było straszne. Ja chcę wiedzieć jak to pokonać.

No i oczywiście nurty.. teraz już wiem, że to ma duże znaczenie.
Kierowałam się opiniami o terapeucie i myślałam, że skoro 200 osobom podpasował to musi być mega a tu coś nie kliknęło niestety
Bardzo przykro Ale hej, nie poddawaj się, jesteś mądrzejsza o to doświadczenie, już teraz wiesz, żeby szybko rezygnować, jak nie czujesz, że to "to". W końcu to Twój czas, Twoje zdrowie i Twoje pieniądze. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej udało Ci się trafić na TEGO terapeutę!
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 21:19   #658
AgataBm180
Placuszek racuszek
 
Avatar AgataBm180
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Latający Dywan
Wiadomości: 7 548
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Bardzo przykro Ale hej, nie poddawaj się, jesteś mądrzejsza o to doświadczenie, już teraz wiesz, żeby szybko rezygnować, jak nie czujesz, że to "to". W końcu to Twój czas, Twoje zdrowie i Twoje pieniądze. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej udało Ci się trafić na TEGO terapeutę!
Dziękuję bardzo za dobre słowo już wiem, że nie można stracić czujności..

A ty jak poczułaś, że obecny terapeuta jest tym odpowiednim? Stworzyliście jakiś plan terapii lub wyjątkowo trafnie uderza w problem?
AgataBm180 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 22:10   #659
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez AgataBm180 Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo za dobre słowo już wiem, że nie można stracić czujności..

A ty jak poczułaś, że obecny terapeuta jest tym odpowiednim? Stworzyliście jakiś plan terapii lub wyjątkowo trafnie uderza w problem?
Właśnie ta pani jest, powiedziałabym hmmm, dość specyficzna I o dziwo odpowiada mi to. W depresji, która mnie dopadła, zalecana jest terapia behawioralno-poznawcza. A ona nie praktykuje tego i dużo bardziej mi to odpowiada (z tą pierwszą terapeutką, na którą trafiłam, pracowałyśmy według tego nurtu i robiło to na mnie negatywne wrażenie). Po 30 minutach pierwszej rozmowy ona już wiedziała dokładnie jaką jestem osobą, mimo że w zasadzie nic o sobie nie powiedziałam (zdążyłam zaledwie opisać problem, z jakim przychodze i swoją sytuację). Kupiła mnie tym. Nie przedstawiła mi żadnego planu. Bardzo fajnie tłumaczy mi sytuacje, czemu reaguje tak a nie inaczej, czemu się tak czuje. Czuje, że wtedy moje lęki są takie jakby "zracjonalizowane" a przez to mniej straszne Czasem sobie żartujemy, czasem ja płaczę - ale po każdej rozmowie czuję spokój, którego mi tak brakuje.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 06:48   #660
mc266
Zakorzenienie
 
Avatar mc266
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Jak w ogóle dajecie sobie radę w czasie pandemii z lękami i stresem spotęgowanym sytuacją na świecie? Ja czytam obsesyjnie wiadomości, ciągle szukam czegoś co dałoby nadzieję ale mi nic nie pomaga
Ja nie mam zbyt wielu leków związanych z tą sytuacją, ale mam jeden poważny. A mianowicie obawiam się, żeby moi rodzice nie zarazili się. Są już w podeszłym wieku, boję się, że mogliby nie przeżyć choroby. To jedyne osoby w moim życiu, na które mogę tak w pełni liczyć. Bez nich miałabym wrażenie, że zostałam całkiem sama. Tak jak ktoś wspomniał nie warto czytać tyle wiadomości. W ciągu tego roku urodziło się tyle fake newsów z teoriami wziętymi z końca układu pokarmowego, że głowa mała.
Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Byłam dziś na terapii. Terapeutka stwierdziła, że to źle, że urywam kontakty z rodziną, bo zostanę sama. Tak samo zaczęła temat o tym, że nie chce mieć dzieci, chociaż od początku mówiłam, że nie chce tego zmieniać, w sensie nie chce poruszać tej kwestii na terapii. A ona "a czego się pani boi", "ale dziecko dopełnia i cementuje"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Chyba bym wyszła z gabinetu po usłyszeniu czegoś takiego. A już z pewnością poszukałabym nowego terapeuty. Jaką ona ma widzę z psychologii, jak nie wie, że niechciane macierzyństwo może zrujnować psychicznie? Pytanie retoryczne.
Cytat:
Napisane przez hurricanebrain Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dochodzi 2 w nocy, czytam sobie w łóżku, co piszecie o terapii, i nagle ogarnęła mnie kompletna rozpacz. Widzę, ilu jest niekompetentnych "specjalistów", jak trudno trafić na takiego, z którym złapie się kontakt, do tego wiem, że z moim zaburzeniem osobowości mało kto chce i potrafi pracować. Ja już znalazłam tego wymarzonego, idealnie dobranego terapeutę, ale przez własną głupotę doprowadziłam do tego, że musieliśmy bardzo szybko zrezygnować ze współpracy. Teraz już trochę ogarnęłam to, co ją wtedy uniemożliwiło, i od pół roku czekam na jakikolwiek wolny termin u niego, ale nic się nie pojawia. Jak już się pojawi, mała szansa, że od razu godzina będzie mi pasować. Bóg wie, ile będę musiała czekać, czy kiedykolwiek jeszcze się do niego dostanę. Wyidealizowałam go trochę, wiem, ale przerobiłam już wielu i z żadnym jeszcze nie czułam się tak dobrze. Ryczę teraz, bo pęka mi serce, że zmarnowałam taką okazję, mogłam być już niemal 2 lata w terapii u niego i znajdować się w całkiem innym punkcie, być o wiele zdrowsza, a tymczasem tkwię w miejscu. Mogę jednak być skazana na wybór innego terapeuty, miernego, przeciętnego, ale dostępnego... Potrzebuję otuchy, ulgi w tych wyrzutach sumienia, że po 10 latach szukania pomocy nagle znalazłam i sama się tego pozbawiłam. Ciśnie się na klawiaturę, że naprawdę siebie za to nienawidzę, ale rozsądniej będzie ująć to tak: mam po prostu do siebie samej olbrzymi żal.

No, napisałam, wyrzuciłam z serduszka i teraz ryczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja bym Ci radziła mimo wszystko próbować kogoś znaleźć. Inaczej przez ten czas oczekiwania na miejsce u tamtego terapeuty będziesz tkwić w miejscu, a tak masz szansę znaleźć kogoś, kto jednak podpasuje Ci i z kim będziesz mogła zacząć pracować.
__________________

mc266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-11 14:33:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.