Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[teja1]

Napisane przez alb

W Polsce się tego nie praktykuje i wszyscy są raczej zdziwieni jak mówię że to położna prowadzi moją ciążę (nawet lekarze) - to taka nowość u mnie w lux-medzie, ale mi pasuje Masz wybraną położną środowiskową? Ona powinna pomóc

Nie mam, jestem zielona a ja też prowadzę ciążę w Lux medzie i nic o tym nie wiem. Tzn czytałam, ze gdzieś tam się można do położnej umówić na wizytę, ale żadnych dokładniejszych informacji nie ma

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez simonee

Czesc dziewczyny

Smerfetka ja nie pilam bo nie mialam zleconego tego badania

Ono jest chyba później obowiązkowe.

[bajlaga]

Napisane przez ma.ko

bajlaga nie martw się, na początku tez tylko kilka razy miałam, a teraz im dalej tym się gorzej czuje
dzisiaj to jakieś apogeum.

mam nadzieję, że będzie lepiej ja od początku ani mdłości, wymiotów, a wczoraj jak mnie chwyciło to myślałam, że ... ale jakimś cudem przeszło, oby nie powróciło

smerfetka2808 w zabobony nie wierzę, mam tak jak dusiolka, piję ciąglę z butelki, bo ze szklanki po prostu nie lubię a kabel z laptopa akurat tak mam przeciągnięty, że przechodzę co 5 min przez niego włosy ostatnio ścinałam, upsss no i przestraszyłam się ostatniego zdechłego kreta i złapałam się za cycka ależ ja grzeszę

Szczeperka śliczny bobas niech dalej rośnie zdrowo

akrolowa super, że wszystko dobrze, oby tak dalej! mnie też się wydawało, że przytyłam, tym bardziej, że niczego sobie nie odmawiam, nie wymiotuję, a tutaj waga stoi w miejscu, ale to dobrze

aniolka witaj

ellyunia ooo, piękny dzidziuś, a jaka płeć to sie ostatecznie dowiemy przy porodzie, bo to różnie z tym bywa

Eirene1987 ja piję calcium jak mi się wspomni mam takie z Plivy dokładnie


Katerina_00 ja jestem z Rb

Ja okropnie boję się igieł, a w ciąży tyle razy jest się kłutym... gdyby nie ciąża dalej nie wiedziałabym jaką mam grupę krwi


A właśnie, czy macie jakieś PRZECZUCIE co do płci?

[simonee]

Napisane przez teja1

[/COLOR]
Ono jest chyba później obowiązkowe.

własnie sprawdzilam w tabeli na pierwszej stronie i jest miedzy 24 a 28tc

[smerfetka2808]

Napisane przez teja1

Nie mam, jestem zielona a ja też prowadzę ciążę w Lux medzie i nic o tym nie wiem. Tzn czytałam, ze gdzieś tam się można do położnej umówić na wizytę, ale żadnych dokładniejszych informacji nie ma

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


Ono jest chyba później obowiązkowe.

kurka a to trzeba sobie wybierać położną? czy jak jest w przychodni to ona będzie przy porodzie? ja też jestem taka zielona w tych sprawach że masakra
z tego wychodzi że nie mam o niczym pojęcia

Napisane przez bajlaga

mam nadzieję, że będzie lepiej ja od początku ani mdłości, wymiotów, a wczoraj jak mnie chwyciło to myślałam, że ... ale jakimś cudem przeszło, oby nie powróciło

smerfetka2808 w zabobony nie wierzę, mam tak jak dusiolka, piję ciąglę z butelki, bo ze szklanki po prostu nie lubię a kabel z laptopa akurat tak mam przeciągnięty, że przechodzę co 5 min przez niego włosy ostatnio ścinałam, upsss no i przestraszyłam się ostatniego zdechłego kreta i złapałam się za cycka ależ ja grzeszę

Ja okropnie boję się igieł, a w ciąży tyle razy jest się kłutym... gdyby nie ciąża dalej nie wiedziałabym jaką mam grupę krwi


A właśnie, czy macie jakieś PRZECZUCIE co do płci?

ehh to ja tak samo grzeszę ale jesteśmy niedobre
ja ma przeczucie że będzie synuś mój mąż też by tak chciał
zobaczymy czy mu "frendzel-pendzel" urośnie czy nie

Napisane przez simonee

własnie sprawdzilam w tabeli na pierwszej stronie i jest miedzy 24 a 28tc

też właśnie sprawdzałam i tak samo jest napisane gdzieś w necie

[bajlaga]

Napisane przez smerfetka2808

kurka a to trzeba sobie wybierać położną? czy jak jest w przychodni to ona będzie przy porodzie? ja też jestem taka zielona w tych sprawach że masakra
z tego wychodzi że nie mam o niczym pojęcia


ehh to ja tak samo grzeszę ale jesteśmy niedobre
ja ma przeczucie że będzie synuś mój mąż też by tak chciał
zobaczymy czy mu "frendzel-pendzel" urośnie czy nie


też właśnie sprawdzałam i tak samo jest napisane gdzieś w necie

Ja i Tż też byśmy 'chcieli' synka, bo ja już imię dla syna mam od 15 roku życia wybrane a dla dziewczynki mi się nie podoba żadne imię i jakoś tak do brzuszka mówię ON, więc zapewne dzidziuś specjalnie będzie mieć kreseczkę między nóżkami byle żeby było zdrowe

Boże, te wszystkie badania mnie przerażają... aż mi słabo na samą myśl, że 15.07 znowu będę kłuta

A mam takie trochę pytanie z innej beczki, być może dla niektorych głupie położna zalozyla mi karte ciazy i dala teczke, ale ta teczka jest troszke za duza, wolalabym taka, ktora sie miesci do torebki, czy moge sobie kupic jakas kolorowa ? czy lepiej zostawic oryginalna, bo tam obrazek kobiety w ciazy jest i od razu wiadomo? Tylko ze ja nie nosze takich wielkich torebek, ani jednej torebki mieszczacej A4 nie posiadam

[alb]

Napisane przez teja1

Nie mam, jestem zielona a ja też prowadzę ciążę w Lux medzie i nic o tym nie wiem. Tzn czytałam, ze gdzieś tam się można do położnej umówić na wizytę, ale żadnych dokładniejszych informacji nie ma

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


Ono jest chyba później obowiązkowe.

To jest taka nowość w mojej placówce. W innych nawet nie wiedzą o tym Jak byłam na usg w innej to lekarz był zdziwiony... Muszę wszędzie tłumaczyć dlaczego chodzę do położnej. A położna środowiskowa przychodzi po porodzie i pokazuje jak się zajmować dzieckiem i sprawdza jak się czujesz itd. Nie wiem czy ciążę może prowadzić... I nie każda położna jest położną środowiskową. Wybiera się ją na takiej deklaracji jak lekarza poz Ja będę zmieniać bo ta co była u mnie po porodzie to beznadziejna była. Przyszła tylko raz i to musiałam się prosić żeby przyszła bo nie miała czasu... W Krakowie mogę dać kontakt do fajnej do której ja się będę zapisywać

[Szczeperka]

Napisane przez simonee

Czesc dziewczyny

Smerfetka ja nie pilam bo nie mialam zleconego tego badania

Ja też jeszcze nie miałam tego badania i po tym co tu piszecie wolałabym nie mieć :P

Napisane przez bajlaga

Ja okropnie boję się igieł, a w ciąży tyle razy jest się kłutym... gdyby nie ciąża dalej nie wiedziałabym jaką mam grupę krwi


A właśnie, czy macie jakieś PRZECZUCIE co do płci?

Też nienawidzę kłucia więc łączę się z Tobą w bólu. Co do płci to mam nadzieję na dziewczynkę a mój mąż chce syna

Napisane przez bajlaga

A mam takie trochę pytanie z innej beczki, być może dla niektorych głupie położna zalozyla mi karte ciazy i dala teczke, ale ta teczka jest troszke za duza, wolalabym taka, ktora sie miesci do torebki, czy moge sobie kupic jakas kolorowa ? czy lepiej zostawic oryginalna, bo tam obrazek kobiety w ciazy jest i od razu wiadomo? Tylko ze ja nie nosze takich wielkich torebek, ani jednej torebki mieszczacej A4 nie posiadam

Nie ma głupich pytań
Ja dostałam tylko kartę ciąży - taką formatu małego zeszytu, bez teczki. Badania po prostu przechowuję razem we własnej teczce
Jeśli Ci wygodniej mieć dokumentację ciąży w innej teczce to przecież Twoja wola!

[gggg85]

Cześć, na początku może powiem że termin porodu mam na 29.12 i miałam badania prenatalne 12 czerwca. Chciałam coś napisać o państwowej opiece ginekologicznej bo widze że niektóre z Was piszą o tym piszą. Ja chodze do gina na NFZ raz w miesiącu i lekarz bardzo kompetentny robi mi USG na każdej wizycie, kontroluje wszystko itp. natomiast prenatalne zalecił na wizytę prywatną gdyż stwierdził że w prywatnej klinice ma lepszy sprzęt. A wiec te trzy najważniejsze USG bedę miała prywatnie po 200zł (bo tyle kosztuje wizyta) a pozostałe wizyty i badania na NFZ - mnóstwo badań z krwi (ale to chyba każdy ma zalecane). Po prostu chciałam napisać że ginekolodzy na NFZ wcale nie są tacy źli a co lepsze mam wrażenie że gabinet lepiej wyglądał w państwowej przychodni niż w tej prywatnej klinice - mam nadzieje że po za tym urządzeniem do USG

[Eirene1987]

hejo

Napisane przez ellyunia

My się na razie nie napalamy-czytałam na jakimś innym wątku że dziewczynie w 13tc wyszło że chłopak a w 17tc że dziewczyna
Także na pewno w styczniu się dowiemy co u kogo się urodzi
ps. moja znajoma była pewna że będzie dziewczynka-lekarz tak zapewniał a urodziła chłopca.... to był dla niej szok

często się to zdarza szczególnie jak ma być dziewczynka - potem nagle chłopczyk się rodzi jak już widać siusiaka to raczej nie odpadnie ale dziewczynce może wyrosnąć

Napisane przez ma.ko

i nie wracasz już do pracy?
oj to faktycznie.
o matko masakra jakaś.

nie nie wracam. nawet mojej szefowej to na rękę bo mogą sobie zastępstwo za mnie wziąć.
ale nie wracam bo mam taki typ pracy że nadgodziny przez pół miesiąca nieraz z pracy o 19-20 wychodziłam. nie dziękuję

Napisane przez ma.ko

Wczoraj w pracy koleżanka powiedziała, żę od pon bardzo źle wyglądam. poiedziałam, że jak mam dobrze wyglądać, skoro się źle czuję.

A dzisiaj coś mnie zaczyna dusić jak na ból gardła. Ale mam nadzieje, ze to z aleegii bo bylismy wczoraj na spacerze w parku, a nie powinnam

heh no w sumie
zdrówka

Napisane przez smerfetka2808

oj to mnie pocieszyłaś troszeczkę
a kiedy to badanie się robi? jak wyniki z krwi wyjdą złe?

ehh to może jeszcze każdą z nas czekać między 24 a 28 tyg

to się tak robi i chyba jest obowiązkowe

Napisane przez bajlaga

no i przestraszyłam się ostatniego zdechłego kreta i złapałam się za cycka ależ ja grzeszę

A właśnie, czy macie jakieś PRZECZUCIE co do płci?

hahaha

mam ale zobaczymy czy się spełni ale najważniejsze chciałabym aby zdrowe było

Napisane przez bajlaga

A mam takie trochę pytanie z innej beczki, być może dla niektorych głupie położna zalozyla mi karte ciazy i dala teczke, ale ta teczka jest troszke za duza, wolalabym taka, ktora sie miesci do torebki, czy moge sobie kupic jakas kolorowa ? czy lepiej zostawic oryginalna, bo tam obrazek kobiety w ciazy jest i od razu wiadomo? Tylko ze ja nie nosze takich wielkich torebek, ani jednej torebki mieszczacej A4 nie posiadam

pewnie że możesz przecież to tylko teczka

[bajlaga]

Napisane przez Szczeperka

Ja też jeszcze nie miałam tego badania i po tym co tu piszecie wolałabym nie mieć :P



Też nienawidzę kłucia więc łączę się z Tobą w bólu. Co do płci to mam nadzieję na dziewczynkę a mój mąż chce syna



Nie ma głupich pytań
Ja dostałam tylko kartę ciąży - taką formatu małego zeszytu, bez teczki. Badania po prostu przechowuję razem we własnej teczce
Jeśli Ci wygodniej mieć dokumentację ciąży w innej teczce to przecież Twoja wola!

Kiedyś jako dziecko skopałam (dosłownie) pielęgniarkę, która chciała mi zrobić zastrzyk w pupę

Ja mam kartę ciąży formatu kalendarza do torebki, np. z Cosmo, haha a teczkę dostałam większą niż zeszyt. Po prostu chodzi mi o to, że tą kartę trzeba nosić ciągle w torebce, a jak kupię jakąś małą teczkę czy opakowanie nikt od razu się nie domyśli co tam jest, a jak na teczce narysowana jest ciężarna to od razu wiadomo nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, pokręcona jestem


gggg85 ja chodzę na NFZ, dostałam skierowanie na badania prenatalne, ale mam obawę, że mi powiedzą w klinice, że mam zapłacić i tak. (?!) Mieć 240 zł, a nie mieć, różnica mój gin ma kiepski sprzęt do usg, nawet mi nie wydrukował zdjęcia, więc usg zrobię za niedługo sama od siebie u kogoś innego, bo chcę zobaczyć dziecko (na tym 2d, czarno-białym przyznam szczerze, że nie widziałam nic! no ja jestem jakaś dziwna, bo nigdy nic tam nie widziałam zbytnio, taka plamka to główka i tyle, koleżanki pokazywały tu ma to, tu to, a ja stałam jak obłąkana i NO FAJNIE )

[smerfetka2808]

Napisane przez bajlaga

Ja i Tż też byśmy 'chcieli' synka, bo ja już imię dla syna mam od 15 roku życia wybrane a dla dziewczynki mi się nie podoba żadne imię i jakoś tak do brzuszka mówię ON, więc zapewne dzidziuś specjalnie będzie mieć kreseczkę między nóżkami byle żeby było zdrowe

Boże, te wszystkie badania mnie przerażają... aż mi słabo na samą myśl, że 15.07 znowu będę kłuta

A mam takie trochę pytanie z innej beczki, być może dla niektorych głupie położna zalozyla mi karte ciazy i dala teczke, ale ta teczka jest troszke za duza, wolalabym taka, ktora sie miesci do torebki, czy moge sobie kupic jakas kolorowa ? czy lepiej zostawic oryginalna, bo tam obrazek kobiety w ciazy jest i od razu wiadomo? Tylko ze ja nie nosze takich wielkich torebek, ani jednej torebki mieszczacej A4 nie posiadam

no to się pochwal jakie to imię ja póki co mam typy ale to sobie sama nad nimi myślałam, mój mąż stwerdził że jak będziemy wiedzieć co będzie to będzie się wtedy zastanawiał do niego to w ogóle jeszcze nie dochodzi że będzie tatuśkiem
wydaje mi się że pewnie że możesz czemu niby nie? skoro Ci się nie mieści w torebce to co a nosisz ją cały czas? czy tylko do lekarza?
a co do kłucia to ja mam aż mroczki przed oczami jak mam na fotel siąść nienawidzę tego jeszcze mi siniak został po czwartkowym kłuciu

Napisane przez alb

To jest taka nowość w mojej placówce. W innych nawet nie wiedzą o tym Jak byłam na usg w innej to lekarz był zdziwiony... Muszę wszędzie tłumaczyć dlaczego chodzę do położnej. A położna środowiskowa przychodzi po porodzie i pokazuje jak się zajmować dzieckiem i sprawdza jak się czujesz itd. Nie wiem czy ciążę może prowadzić... I nie każda położna jest położną środowiskową. Wybiera się ją na takiej deklaracji jak lekarza poz Ja będę zmieniać bo ta co była u mnie po porodzie to beznadziejna była. Przyszła tylko raz i to musiałam się prosić żeby przyszła bo nie miała czasu... W Krakowie mogę dać kontakt do fajnej do której ja się będę zapisywać

Skoro jest fajna to bardzo poproszę bo ja też z Kraka
to nawet nie wiedziałam że trzeba tą połóżną środowiskową tak wybierać

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez bajlaga

Kiedyś jako dziecko skopałam (dosłownie) pielęgniarkę, która chciała mi zrobić zastrzyk w pupę

Ja mam kartę ciąży formatu kalendarza do torebki, np. z Cosmo, haha a teczkę dostałam większą niż zeszyt. Po prostu chodzi mi o to, że tą kartę trzeba nosić ciągle w torebce, a jak kupię jakąś małą teczkę czy opakowanie nikt od razu się nie domyśli co tam jest, a jak na teczce narysowana jest ciężarna to od razu wiadomo nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, pokręcona jestem

no wiesz co sobie zrób kup jakiś łądny kolor teczuszki i napisz że to teczka o ciąży i dzidziusia sobie na niej naklej żebyś nie miała żadnych obaw że ktoś nie zauważy
oj tam od razu pokręcona troszeczkę szalona

[bajlaga]

Napisane przez smerfetka2808

no to się pochwal jakie to imię ja póki co mam typy ale to sobie sama nad nimi myślałam, mój mąż stwerdził że jak będziemy wiedzieć co będzie to będzie się wtedy zastanawiał do niego to w ogóle jeszcze nie dochodzi że będzie tatuśkiem
wydaje mi się że pewnie że możesz czemu niby nie? skoro Ci się nie mieści w torebce to co a nosisz ją cały czas? czy tylko do lekarza?
a co do kłucia to ja mam aż mroczki przed oczami jak mam na fotel siąść nienawidzę tego jeszcze mi siniak został po czwartkowym kłuciu


Skoro jest fajna to bardzo poproszę bo ja też z Kraka
to nawet nie wiedziałam że trzeba tą połóżną środowiskową tak wybierać

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------


no wiesz co sobie zrób kup jakiś łądny kolor teczuszki i napisz że to teczka o ciąży i dzidziusia sobie na niej naklej żebyś nie miała żadnych obaw że ktoś nie zauważy
oj tam od razu pokręcona troszeczkę szalona

Do mojego Tż też chyba to jeszcze nie dochodzi przyznaję, że do mnie samej to nie do końca doszło, myślę, że jak wreszcie zobaczę dziecko na USG (bo jak pisałam na tym czarno-białym nie uwidziałam nic dziwny człowiek jestem, wiem ) i usłyszę bicie serca to może zmienię troszkę myślenie nie wspominając o ruchach Lekarz mi mówił, że mam nosić cały czas z tym przyklejeniem dzidziusia to dobry pomysł

Co do kłucia...staram się nie patrzeć na igłę, bo chyba bym zemdlała od razu, unikam jak ognia patrzenia w stronę kłucia, brrr ostatnio obrałam taktykę, że to komar mnie gryzie na samą myśl, że znowu mnie to czeka chce mi się uciekać

[gggg85]

Bajlaga- ja też wolałabym mieć te 200 zł w kieszeni ale jak zaczęłam słuchać i czytać o tych prywatnych wizytach i jeszcze dodatkowym płaceniu za każde usg to uznałam że te 600zł na całą ciąże moge poświęcić dla swojego świętego spokoju

[bajlaga]

Napisane przez gggg85

Bajlaga- ja też wolałabym mieć te 200 zł w kieszeni ale jak zaczęłam słuchać i czytać o tych prywatnych wizytach i jeszcze dodatkowym płaceniu za każde usg to uznałam że te 600zł na całą ciąże moge poświęcić dla swojego świętego spokoju

No na chodzenie do gin prywatnie mnie niezbyt stać, ale właśnie raz na jakiś czas usg płatne, tyle można chyba wyszkrobać bardzo mnie ciekawi, co mi powiedzą na usg genetycznym, czy przyjmą to skierowanie czy nie

Czytam sobie opisy porodów i żałuję, że to czytam, haha, ale przestać nie umiem

[ellyunia]

Napisane przez smerfetka2808

ehh to ja tak samo grzeszę ale jesteśmy niedobre
ja ma przeczucie że będzie synuś mój mąż też by tak chciał
zobaczymy czy mu "frendzel-pendzel" urośnie czy nie

ja mojemu cały czas mówiłam że będzie dziewczynka, oczywiście się cieszył ale jak wczoraj dowiedział się na badaniu że będzie najprawdopodobniej chłop to chodzi dumny jak paw Mówi że pierworodny to lepiej chłopak później będzie się opiekował siostrzyczką

Napisane przez bajlaga

A mam takie trochę pytanie z innej beczki, być może dla niektorych głupie położna zalozyla mi karte ciazy i dala teczke, ale ta teczka jest troszke za duza, wolalabym taka, ktora sie miesci do torebki, czy moge sobie kupic jakas kolorowa ? czy lepiej zostawic oryginalna, bo tam obrazek kobiety w ciazy jest i od razu wiadomo? Tylko ze ja nie nosze takich wielkich torebek, ani jednej torebki mieszczacej A4 nie posiadam

może spytaj w aptece czy nie mają takich teczek-firmy farmaceutyczne dysponują takimi teczkami, lub może twój gin będzie miał-ja od mojego dostałam teczkę właśnie w formacie małego zeszytu
Ewentualnie możesz kupić sobie mała teczkę i nakleić dzidziusia

Napisane przez gggg85

Po prostu chciałam napisać że ginekolodzy na NFZ wcale nie są tacy źli a co lepsze mam wrażenie że gabinet lepiej wyglądał w państwowej przychodni niż w tej prywatnej klinice - mam nadzieje że po za tym urządzeniem do USG

też mam doświadczenie z prywatnymi klinikami i jak na mój gust obsługa/opieka nie równa się opiece w państwowym-chociaż wyjątki na pewno się zdarzają.
Chociażby moja wczorajsza wizyta w prywatnej klinice na badaniu prenatalnym (wnętrze, obsługa, sprzęt na najwyższym poziomie). Byłam kiedyś także operowana w prywatnej klinice i bardzo miło wspominam tamten pobyt (z chęcią rodziłam w takiej klinice )

Napisane przez simonee

własnie sprawdzilam w tabeli na pierwszej stronie i jest miedzy 24 a 28tc

to nie brzmi dobrze, na moim ostatnim pobraniu krwi dziewczynie robili to badanie, lekarz zlecił żeby pobrali jej 7 razy krew!!!! Pielęgniarki były zszokowane
Wspominałam ostatnio jak teściowa naskoczyła na nas z imieniem-ostatnio mnie przepraszała i powiedziała że nie wie co jej strzeliło do głowy...i że już jej się poda imię ahhh tak to jest z kobitami
Głupota a tyle niepotrzebnego zamieszania, po tej akcji pół nocy nie mogłam spać z wkurzenia i głowa i pękała-jak jej o tym powiedziałam to później ona spać nie mogła i była wkurzona na siebie że tak się zachowała

[suszarka]

cześć dziewczyny.

teja1 - co do położnych, chyba najlepiej będzie wybrać z tego szpitala w którym chcesz rodzić. szczerze nie wiem na ile przydaje się położna z prywatnych opiek?

[gggg85]

Napisane przez bajlaga

No na chodzenie do gin prywatnie mnie niezbyt stać, ale właśnie raz na jakiś czas usg płatne, tyle można chyba wyszkrobać bardzo mnie ciekawi, co mi powiedzą na usg genetycznym, czy przyjmą to skierowanie czy nie

Czytam sobie opisy porodów i żałuję, że to czytam, haha, ale przestać nie umiem

z tego co mówił mój lekarz to te oprócz pappa (którego też nie robiłam ) są na skierowanie bezpłatnie- przynajmniej tak zrozumiałam tylko że mój sam je robił w tej prywatnej klinice bo jak stwierdził ma lepszy sprzęt no i że nie bardzo chce "podpisywać się" pod ciążą gdzie ktoś inny wykonuje badania

[uoyretfatsul]

Czesc Wszystkim!

[justynalyp]

zanim nadrobię swoją tygodniową nieobecność opowiem wam co mi się przydarzyło.
W poniedziałek mieliśmy robione usg genetyczne, wszystko w porządku i dziewczynka. Dostaliśmy płytę z 20 minutowym filmem, który z namiętnością oglądamy. Zrobiliśmy tez badania z krwi, koszt to 450zł. Szczęśliwa i zadowolona zabrałam tatusia i kupiliśmy pierwsze sukieneczki. Tata cieszy się bardzo z dziewczynki, bo zawsze chciał a ma już 14 letniego chłopaka. (tak mam faceta z odzysku)
W czwartek od południa sikałam jak głupia. W pewnym momencie myślę sobie gacie czarne mokre, no nic musiałam nie czuć jak się zsikałam, no to do wanny, myję się a tam krew. Serce na ramieniu, dupa już ubrana, mama wezwana i jazda do szpitala. Zrobiły mi badanie takie na fotelu, nie ma śladu krwi. Usg wszystko w porządku od poniedziałku do czwartku urosła pół centymetra. Obsługę miałam perfekcyjną, ale nic mi nie jest do domu. Wracam do domu, idę sikać a tu krew, fajnie sikam krwią. Była już prawie pierwsza w nocy, dlatego pojechałam rano do szpitala, znowu na izbę. Znowu badanie na fotelu, badanie usg, wszystko w porządku z dzieckiem, ok coś nie tak z nerkami, dostałam skierowanie na badanie moczu i krwi, antybiotyk i kontrola w szpitalu za tydzień. Na koniec pani lekarka powiedziała, że nie jest moim lekarzem prowadzącym i zrobiła mi łaskę mnie przyjmując. Wyniki w ręku, antybiotyk kupiony (recepta zmieniana 3 razy, bo pani lekarka nie potrafiła wpisać odpowiedniej dawki). Co robić. Moja ginekolog we Włoszech. No to do gabinetu, gdzie chodzę prywatnie, przyjął mnie lekarz, który z góry czuwał nade mną podczas pierwszej wizyty w szpitalu, potraktował jak człowieka, zrobił usg nerek i wyszło że mam kamienie i w jednej i w drugiej, w prawej już jest obok moczowodu ociera coś mi i dlatego jest krew i bolała jak ja pierdzielę. Potwierdził że dziewczynka i powiedział, że ona nawet nie wie że ja mam nerki i ma się dobrze, a antybiotyk jej nie zaszkodzi. Dzisiaj już jest lepiej, już nie płaczę jak sikam i nie boli mnie nerka. Koniec
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku.

[bajlaga]

uoyretfatsul cześć wszystkie mamusie w weekend widzę zajęte

Napisane przez justynalyp

zanim nadrobię swoją tygodniową nieobecność opowiem wam co mi się przydarzyło.
W poniedziałek mieliśmy robione usg genetyczne, wszystko w porządku i dziewczynka. Dostaliśmy płytę z 20 minutowym filmem, który z namiętnością oglądamy. Zrobiliśmy tez badania z krwi, koszt to 450zł. Szczęśliwa i zadowolona zabrałam tatusia i kupiliśmy pierwsze sukieneczki. Tata cieszy się bardzo z dziewczynki, bo zawsze chciał a ma już 14 letniego chłopaka. (tak mam faceta z odzysku)
W czwartek od południa sikałam jak głupia. W pewnym momencie myślę sobie gacie czarne mokre, no nic musiałam nie czuć jak się zsikałam, no to do wanny, myję się a tam krew. Serce na ramieniu, dupa już ubrana, mama wezwana i jazda do szpitala. Zrobiły mi badanie takie na fotelu, nie ma śladu krwi. Usg wszystko w porządku od poniedziałku do czwartku urosła pół centymetra. Obsługę miałam perfekcyjną, ale nic mi nie jest do domu. Wracam do domu, idę sikać a tu krew, fajnie sikam krwią. Była już prawie pierwsza w nocy, dlatego pojechałam rano do szpitala, znowu na izbę. Znowu badanie na fotelu, badanie usg, wszystko w porządku z dzieckiem, ok coś nie tak z nerkami, dostałam skierowanie na badanie moczu i krwi, antybiotyk i kontrola w szpitalu za tydzień. Na koniec pani lekarka powiedziała, że nie jest moim lekarzem prowadzącym i zrobiła mi łaskę mnie przyjmując. Wyniki w ręku, antybiotyk kupiony (recepta zmieniana 3 razy, bo pani lekarka nie potrafiła wpisać odpowiedniej dawki). Co robić. Moja ginekolog we Włoszech. No to do gabinetu, gdzie chodzę prywatnie, przyjął mnie lekarz, który z góry czuwał nade mną podczas pierwszej wizyty w szpitalu, potraktował jak człowieka, zrobił usg nerek i wyszło że mam kamienie i w jednej i w drugiej, w prawej już jest obok moczowodu ociera coś mi i dlatego jest krew i bolała jak ja pierdzielę. Potwierdził że dziewczynka i powiedział, że ona nawet nie wie że ja mam nerki i ma się dobrze, a antybiotyk jej nie zaszkodzi. Dzisiaj już jest lepiej, już nie płaczę jak sikam i nie boli mnie nerka. Koniec
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku.

Ale musiałaś się najeść strachu dobrze, że już ok, teraz będzie tylko lepiej! No i gratuluję córeczki ! dzisiaj czytałam kiedy dziewczyny zaczęły kupować pierwsze rzeczy dla dzieci, ja dalej się powstrzymuję jakoś, nie wiem czemu, choć jak jestem w sklepie to oglądam słodkie ubranka, przeglądam też allegro i mam ochotę coś już zakupić

[aniolka]

Napisane przez justynalyp

zanim nadrobię swoją tygodniową nieobecność opowiem wam co mi się przydarzyło.
W poniedziałek mieliśmy robione usg genetyczne, wszystko w porządku i dziewczynka. Dostaliśmy płytę z 20 minutowym filmem, który z namiętnością oglądamy. Zrobiliśmy tez badania z krwi, koszt to 450zł. Szczęśliwa i zadowolona zabrałam tatusia i kupiliśmy pierwsze sukieneczki. Tata cieszy się bardzo z dziewczynki, bo zawsze chciał a ma już 14 letniego chłopaka. (tak mam faceta z odzysku)
W czwartek od południa sikałam jak głupia. W pewnym momencie myślę sobie gacie czarne mokre, no nic musiałam nie czuć jak się zsikałam, no to do wanny, myję się a tam krew. Serce na ramieniu, dupa już ubrana, mama wezwana i jazda do szpitala. Zrobiły mi badanie takie na fotelu, nie ma śladu krwi. Usg wszystko w porządku od poniedziałku do czwartku urosła pół centymetra. Obsługę miałam perfekcyjną, ale nic mi nie jest do domu. Wracam do domu, idę sikać a tu krew, fajnie sikam krwią. Była już prawie pierwsza w nocy, dlatego pojechałam rano do szpitala, znowu na izbę. Znowu badanie na fotelu, badanie usg, wszystko w porządku z dzieckiem, ok coś nie tak z nerkami, dostałam skierowanie na badanie moczu i krwi, antybiotyk i kontrola w szpitalu za tydzień. Na koniec pani lekarka powiedziała, że nie jest moim lekarzem prowadzącym i zrobiła mi łaskę mnie przyjmując. Wyniki w ręku, antybiotyk kupiony (recepta zmieniana 3 razy, bo pani lekarka nie potrafiła wpisać odpowiedniej dawki). Co robić. Moja ginekolog we Włoszech. No to do gabinetu, gdzie chodzę prywatnie, przyjął mnie lekarz, który z góry czuwał nade mną podczas pierwszej wizyty w szpitalu, potraktował jak człowieka, zrobił usg nerek i wyszło że mam kamienie i w jednej i w drugiej, w prawej już jest obok moczowodu ociera coś mi i dlatego jest krew i bolała jak ja pierdzielę. Potwierdził że dziewczynka i powiedział, że ona nawet nie wie że ja mam nerki i ma się dobrze, a antybiotyk jej nie zaszkodzi. Dzisiaj już jest lepiej, już nie płaczę jak sikam i nie boli mnie nerka. Koniec
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku.

Ja tez juz po USG I trymestru, dzidzia zdrowa, lekarz na 90% określił płeć, ale później ginka powiedziała, żeby tak nie wierzyć w to i teraz sama nie wiem czy w 12 tyg da się określić płeć czy nie:/

[TOMORROW]

Napisane przez Leseratte

Dziewczyny, czy któraś może podzielić się "wrażeniami" po badaniu krwi z wkorzystaniem glukozy? Da się to przelknąć? Jak się dowiedziałam, że 3 razy mi pobiorą krew, to myślałam że padnę - nienawidzę tego i boję się.

najlepiej wypić to duszkiem
ja miałam takie badanie pół roku temu i jakbym choć na chwilę odsapnęła- już bym nie dopiła, okropnie potem gardło paliło z tej słodkości

Napisane przez Eirene1987

hmmm... powiem tak - dla mnie to było obrzydliwe... mega słodkie. panie z laboratorium na szczęście pozwoliły mi to wypić w domu po wstaniu z łóżka i kazały zjawić się w ciągu godziny. tak zrobiłam. okropieństwo dla mnie

hmm, to dziwne, bo przed samym wypiciem powinny zbadać na szybko poziom cukru glukometrem-jakby był wysoki wynik, to pić nie można

Napisane przez smerfetka2808

Tomorrow, oj biduleczko, to może dasz radę ubrać tę kieckę, tak jak mówisz spróbuj z mężem żeby Ci pomógł i wtedy będziesz wiedzieć co i jak

mąż dopiął, drapowanie uniosłam z 2 cm i nic się głupio nie marszczy na górze, obym przez tydzień się nie zmieniła za bardzo

Napisane przez justynalyp

zanim nadrobię swoją tygodniową nieobecność opowiem wam co mi się przydarzyło.
W poniedziałek mieliśmy robione usg genetyczne, wszystko w porządku i dziewczynka. Dostaliśmy płytę z 20 minutowym filmem, który z namiętnością oglądamy. Zrobiliśmy tez badania z krwi, koszt to 450zł. Szczęśliwa i zadowolona zabrałam tatusia i kupiliśmy pierwsze sukieneczki. Tata cieszy się bardzo z dziewczynki, bo zawsze chciał a ma już 14 letniego chłopaka. (tak mam faceta z odzysku)
W czwartek od południa sikałam jak głupia. W pewnym momencie myślę sobie gacie czarne mokre, no nic musiałam nie czuć jak się zsikałam, no to do wanny, myję się a tam krew. Serce na ramieniu, dupa już ubrana, mama wezwana i jazda do szpitala. Zrobiły mi badanie takie na fotelu, nie ma śladu krwi. Usg wszystko w porządku od poniedziałku do czwartku urosła pół centymetra. Obsługę miałam perfekcyjną, ale nic mi nie jest do domu. Wracam do domu, idę sikać a tu krew, fajnie sikam krwią. Była już prawie pierwsza w nocy, dlatego pojechałam rano do szpitala, znowu na izbę. Znowu badanie na fotelu, badanie usg, wszystko w porządku z dzieckiem, ok coś nie tak z nerkami, dostałam skierowanie na badanie moczu i krwi, antybiotyk i kontrola w szpitalu za tydzień. Na koniec pani lekarka powiedziała, że nie jest moim lekarzem prowadzącym i zrobiła mi łaskę mnie przyjmując. Wyniki w ręku, antybiotyk kupiony (recepta zmieniana 3 razy, bo pani lekarka nie potrafiła wpisać odpowiedniej dawki). Co robić. Moja ginekolog we Włoszech. No to do gabinetu, gdzie chodzę prywatnie, przyjął mnie lekarz, który z góry czuwał nade mną podczas pierwszej wizyty w szpitalu, potraktował jak człowieka, zrobił usg nerek i wyszło że mam kamienie i w jednej i w drugiej, w prawej już jest obok moczowodu ociera coś mi i dlatego jest krew i bolała jak ja pierdzielę. Potwierdził że dziewczynka i powiedział, że ona nawet nie wie że ja mam nerki i ma się dobrze, a antybiotyk jej nie zaszkodzi. Dzisiaj już jest lepiej, już nie płaczę jak sikam i nie boli mnie nerka. Koniec
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku.

to się strachu najadłaś, trzymamy kciuki

hmm, może nastały dla mnie lepsze czasy, bo wczoraj na wieczór w końcu miałam na coś ochotę (na jajeczko), a dziś też w miarę ok i krzyż nie boli

[uoyretfatsul]

justynalyp - o matko, wspolczuje! z jednej strony, pewnie cieszylas sie, ze to cos z nerka, a nie z dzidzia, ale same klopoty z nerka takze okropna i strasznie bolesna sprawa! Dzielna jestes, oby juz bylo tylko lepiej!

Gratuluje wszystkim udanego USG, u mnie juz w srode, wiec na pewno takze sie pochwale!

TOMORROW - ciesz sie lepszym samopoczuciem, ale haha nie zdziw sie, jesli to tylko przejsciowe

[TOMORROW]

Napisane przez uoyretfatsul

TOMORROW - ciesz sie lepszym samopoczuciem, ale haha nie zdziw sie, jesli to tylko przejsciowe

jestem na to gotowa...
ale i tak szynkę tylko powąchałam na śniadanie i zdjęłam z bułki
a mięsko z obiadowej zupki przełożyłam do talerza męża

[justynalyp]

Lekarz tłumaczył mi jak to jest z płcią dziecka. Pewność jest jak dziecko ma 6,5 centymetra, a większa pewność jest po 20 tygodniu ciąży, a największa jak się urodzi. U mnie już po chamsku widać małe wargi sromowe, więc one na pewno nie zmienią się w jąderka. A poza tym tatuś robił dziewczynkę. Wiecie nigdy nie pomyślałabym, że można tak się cieszyć z sikania krwią.

[madzikuu]

Napisane przez TOMORROW

jestem na to gotowa...
ale i tak szynkę tylko powąchałam na śniadanie i zdjęłam z bułki
a mięsko z obiadowej zupki przełożyłam do talerza męża

Mi najlepiej wchodzi jajecznica, a jeśli kanapki to najlepiej z serkiem ziarnistym i pomidorem, szczypiorkiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aniolka]

Napisane przez justynalyp

Lekarz tłumaczył mi jak to jest z płcią dziecka. Pewność jest jak dziecko ma 6,5 centymetra, a większa pewność jest po 20 tygodniu ciąży, a największa jak się urodzi. U mnie już po chamsku widać małe wargi sromowe, więc one na pewno nie zmienią się w jąderka. A poza tym tatuś robił dziewczynkę. Wiecie nigdy nie pomyślałabym, że można tak się cieszyć z sikania krwią.

Mi z kolei mówił, że ocenia płeć po jakimś wyrostku płciowym i po jego ułożeniu - sama nie wiem, wkurza mnie ta niepewność A w którym tygodniu robiłaś USG I trymestru?

[justynalyp]

12t1d usg genetyczne, 12t5d zwykłe usg. Mam zrobione zdjęcia z usg genetyczne i na jednym jest zaznaczona cipka, ale zdjęcie jest tak małe a ja mam tylko telefon i nie wiem czy będziecie coś widziały jak wam je wrzucę.

proszę bardzo, tak wygląda cipka mojej córki wiem, że nie wyraźne, zaznaczone łapkami.

[Szczeperka]

Napisane przez justynalyp

zanim nadrobię swoją tygodniową nieobecność opowiem wam co mi się przydarzyło.

Całe szczęście że wszystko dobrze z dzieckiem. Strasznie potraktowali Cię w szpitalu - to już teraz zawsze mamy chodzić do lekarza prowadzącego? A co gdy on ma urlop? Współczuję całej sytuacji

[dusiolka]

Napisane przez aniolka

Mi z kolei mówił, że ocenia płeć po jakimś wyrostku płciowym i po jego ułożeniu - sama nie wiem, wkurza mnie ta niepewność A w którym tygodniu robiłaś USG I trymestru?

Tak dokładnie,mój na prenatalnym tez oceniał wlasnie po nim.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.