alergicy- łączcie się;]

[izka36]

Chciałabym, aby w tym wątku znalzły się opinie na temat kosmetyków dla alergików. Jakie firmy szczególnie lubicie? Sama dowiedzialam się dziś, że jestem uczulona na wiele rzeczy i tylko takich kosmetyków moge używać. Szczególnie proszę o jakieś godne polecenia tusze do rzęs i cienie, które nie podrażniają oczu.

[frywolna franka]

Moja szefowa jest uczulona na wszystko i tylko Clinique się sprawdza...

[All_that_jazz]

AA Oceanic, Avene,Vichy (także kolorówka),tusz mogę polecić z Manhattan (dla alergików właśnie), fajna jest też seria dla wrażliwców z Yves Rocher (toniki, kremy, mleczko). Do oczu polecam cienie w kremie lub w sztyfcie (np.yves rocher).
Apteczne serie do skóry atopowej-tych jest sporo. Kosmetyki Neutrogena i Nivea (balsam do bardzo suchej skóry, ciemnogranatowa butelka),kosmetyki Ziaja,delikatne kremy(na zimę, przeciwsłoneczne) z Dr Eris.

Odradzam: L'oreal dla wrażliwców-może podrażnić i nowy balsam do ciała Nivea Body do skóry suchej (jasno niebieska butelka-szczypie!)

[All_that_jazz]

Uwielbiam tonik z tej serii:
http://www.yves-rocher.com.pl/index.php?k=210
Moja mama może go używać nawet jak ma nagły atak alergii i jest na sterydach.
Wtedy może stosować tylko to i krem z Avene.
Alergicy muszą dbać o warstwę lipidowa skóry więc kąpać się wieczorem a nie rano, natłuszczać (polecam serię Emolium i oliwki po kąpieli).Wierność sprawdzonym kosmetykom to najbezpieczniejsze wyjście. Ale każdy musi stworzyć swoją listę zaufanych metodą prób i błędów.
Ja zawsze testuję nowości-odrobina w zagłębieniu ręki,w miejscu łokcia na 1-2 godziny. Jak nie szczypie i nie podrażnia można spróbować i zastosować więcej.Jak choćby mrowi lub różowieje-do kosza.

[loss_lauri]

ja założyłam wątek o kolorowych kosmetykach La Roche Posay ale niestety odszedł w niepamięć, a to naprawdę dobra i przyjazna alergiczkom i atopiczkom marka. dzięki nim mogę sie w końcu malować - niestety nie mogę za to pochwalić marki clinique - miałam maskarę high impact i łzawiły mnie po niej oczy, aa jeszcze nie próbowałam - mówię oczywiście o kolorówce.
co do pielęgnacji, bardzo pomaga mi w doborze kosmetyków moja alergolożka, a skórę mam naprawdę trudną. do zmywania twarzy używam mleczka Toleriane LRP, toniku Bioderma Hydrabio i wody termalnej Avene, świetna na złagodzenie świądu, zmiany atopowe szybciej się goją po posmarowaniu lipobazą, nanobazą. teraz odkryłam krem linoeparol (świetny pod filtr) i maść kosmetyczną tej marki, zawierające olej z wiesiołka. testowałam różne preparaty myjące pod prysznic - wiele aptecznych firm (Bioderma, A-Derma, Vichy,Emolium) i żaden nie był tak łagodny jak żel nivea baby nutri sensitive (też z wiesiołkiem - to idealny olej dla skóry atopowej), niestety po prysznicu nie obejdzie sie bez natarcia ciekłą parafiną (oillan) i wysmarowaniu tłustym balsamem - najlepszy jest dla mnie Lipikar LRP i maśc dermobaza.teraz chciałabym spróbować kremu Trixera Avene - miałyście go? najgorsze były dla mnie kosmetyki Vichy - wcale nie są dobre dla skóry atopowej.
z filtrów - avenki.

[marlen92]

fenomenalna jest emulsja Oliatum. z drogeryjnych podlacze sie do zachwytow na temat tego granatowego balsamu do suchej skory nivea serio dobry;]
mocno alergiczna cere mialam dawno temu (w podstawowce) potem mi sie uspokoila a teraz znowu sie przesuszyla maksymalnie, moze nie jest az tak alergiczna ale tez klopotliwa
jesli ktos ma bardzo przesuszone cialo to u mnie ostatnio sprawdza sie maslo kakaowe ziaji warto sprobowac)

[loss_lauri]

to ja dodam jeszcze masło karite firmy Mypa - wyglada jak pokruszona świeca ale po ogrzaniu w dłoniach rozpuszcza sie i jest mega tłuste.

[All_that_jazz]

Odnośnie moich komentarzy-nie mam skóry atopowej a jedynie bardzo wysoką skłonność do alergii kontaktowych i alergie pokarmowe na parę produktów.
Moja kuzynka ma skórę atopową, moja mama jest alergiczką bardzo wrażliwą na kurz, tytoń i parę innych rzeczy, która przez cały rok leczy się farmakologicznie.
Opisując kosmetyki korzystam z własnych doświadczeń jak i doświadczeń mamy i kuzynki, której kosmetyki dobiera mama-farmaceutka.
Osobom o skórze atopowej nie polecam kosmetyków drogeryjnych ale apteczne , specjalnie dla nich tworzone produkty do cery atopowej.
I niestety nie mogę powiedzieć,że produkty Clinique są dobre dla alergików bo u moich bliskich powodowały zaczerwienienia i łzawienie.
Oliatum jest bardzo dobre po kąpieli jeśli ktoś ma alergię i bardzo wysuszoną skórę.
Moja mama stosowało to po tym jak na nodze latem dostała bardzo mocnego odczynu alergicznego. Uspokoiło skórę.

[izka36]

dzięki wielkie mówiąc szczerze to chyba jako alergicy musimy dobierać kosmetyki metodą prób i błędów. Niestety ceny niektórych mnie przerażają. Ale tak naprawdę lepiej jest kupic jakiś dobry tusz, cień itp. który nas nie uczula niż męczyć się z badziewnymi dla nas kosmetykami.

[motylek1007]

to ja sie tez dołacze
jestem bardzo dużą alergiczka az skonczylo sie to wizyta u dermatologa.
Na obecny stan zrezygnowalam prawie calkowicie z kosmetykow. Najważliwsza mam twarz, ktorej nie moge byc woda bo zaraz mam czerwnone place na twarzy....
uzywam obecnie serii do twarzy physiogel i dzieki bogu jest ok (mleczko do twarzy i krem)
ze skóra glowy tez mam problem, ale to od urodzenia chyba

[loss_lauri]

Napisane przez izka36

dzięki wielkie mówiąc szczerze to chyba jako alergicy musimy dobierać kosmetyki metodą prób i błędów. Niestety ceny niektórych mnie przerażają. Ale tak naprawdę lepiej jest kupic jakiś dobry tusz, cień itp. który nas nie uczula niż męczyć się z badziewnymi dla nas kosmetykami.

niestety to prawda, ale kosmetyki Respectissime LRP nie są jakoś horrendalnie drogie - np tusz kosztuje ok 68 zł, podczas gdy innych firm, np clinique - ok 100, lakiery do paznokci też chyba w granicy 40 zł, podczas gdy jakościowo - wg mnie są świetne - dla mnie niestety to jedyna alternatywa w makijażu. jedno co mnie tylko denerwuje to to, że ich podkłady, pudry, korektory mają mało kolorów i do tego - ciemnych a ja mam baardzo jasną karnację

[izka36]

Mam pytanko. Czy kosmetyki clinique są kosmetykami aptecznymi czy można je dostac w drogeriach (np. Rossman)?

[frywolna franka]

Clinique jest firmą selektywną. Kupić ja można w perfumeriach. Tusz kosztuje 89 zł. Wszystkie produkty są bezzapachowe i testowane pod kątem potrzeb alergików.

[izka36]

dziękuję a nie wiesz moze w jakiej cenie są podwójne cienie?

[frywolna franka]

Cienie Clinique to nie wiem... ja mam trójki, które dostałam. Myślę, że ok. 100 zł. Słyszałam, że w Sephorze mieli ostatnio promocję i do maskary dołączali kredkę i coś jeszcze - w kosmetyczce i wszystko za 89 zł. Żałuję, że to przegapiłam - kupiłabym mamie (też alergiczce).

[loss_lauri]

a używałyście może cieni LRP? po tym, jak podrażnił mnie tusz high impact clinika mam uraz do tej firmy a tusz la roche był świetny

[izka36]

Ja nie używałam jeszcze cieni jednej ani drugiej firmy. Mam ten podwójny tusz LRP i bardzo mi się podoba jak narazie. Co do Cieni to też muszę sobie jakiś sprawić ale troszeczkę boję się Clinique bo słyszałam że niektórych uczulały...

[loss_lauri]

clinique - mimo deklarowanej 'hipoalergiczności' to jednak drogeryjna marka, jak np isa dora, a la roche posay - typowo apteczna, więc moim zdaniem bezpieczniejsza. ja się właśnie sparzyłam na ich tuszu - podrażniał mi oczy jak inne i musiałam wrócić do respectissime - może spektakularnie nie pogrubia czy wydłuża ale za to nie łzawią mi po nim oczy. no coż - już sie przyzwyczaiłam, że nie mogę mieć 'firanek' czy 'efektu sztucznych rzęs', bo wiem, jak to się kończy

[Eflinka]

Stosowałam całą serię Clinique, te 3 kroki. Masakra, wyszły krosty, zaczerwienienie. Niby miał być efekt oczyszczenia, ale po 2 tygodniach powinno zniknąć to. U mnie utrzymywało się miesiąc czasu.
Teraz byłam już normalnie w aptece i farmaceutka poleciła mi La Roche Posay - jestem na etapie gojenia kremem do skóry wrażliwej i chyba zdecyduje się na całą serię.
Do cliniqua jestem maksymalnie zrażona. Dodam, że nigdy nie byłam alergiczką, no to właśnie dzięki clinique się stałam :/

[frywolna franka]

heh mnie Clinique trzy kroki też uczuliły - bo stosowałam 4 a powinnam 2 ten zestaw jest przedziwny, ale dla mnie działa - rozjaśnił mi lico i nie mam niespodzianek. w szoku byłam, że taki alkoholowy


Nie chcę jakoś na siłę bronić Clinique; nie będę advocatus diaboli tej marki. Znam alergików, których tylko te kosmetyki kolorowe nie uczulają.
W ogóle uważam, że wszystkie kosmetyki powinny być próbowane.
Sama nie kupiłę niczego póki nie dostanę próbki lub czego nie mogę wypróbować na miejscu. Alergicy jak najbardziej powinni korzystać z aptecznych preparatów, ale wszytskie cienie jakie widziałam w aptece - no heh... szału nie ma.

[loss_lauri]

Napisane przez frywolna franka

heh mnie Clinique trzy kroki też uczuliły - bo stosowałam 4 a powinnam 2 ten zestaw jest przedziwny, ale dla mnie działa - rozjaśnił mi lico i nie mam niespodzianek. w szoku byłam, że taki alkoholowy


Nie chcę jakoś na siłę bronić Clinique; nie będę advocatus diaboli tej marki. Znam alergików, których tylko te kosmetyki kolorowe nie uczulają.
W ogóle uważam, że wszystkie kosmetyki powinny być próbowane.
Sama nie kupiłę niczego póki nie dostanę próbki lub czego nie mogę wypróbować na miejscu. Alergicy jak najbardziej powinni korzystać z aptecznych preparatów, ale wszytskie cienie jakie widziałam w aptece - no heh... szału nie ma.

no właśnie - ale z alergią tak za bardzo nie da się szaleć

[izka36]

ostatnio wpadły mi w oko cienie yves rocher. Tylko czy też nie będzie po nich takich niespodzianek...trzeba wypróbowac

[fajny nick]

Cześć.
Dość dawno nikt tutaj nie pisał ale może mi się uda i ktoś się odezwie Ja też mam skłonności do alergii, szczególnie zimą gdy grzeją kaloryfery, a roztocza fruwają w powietrzu. Moja skóra (głównie twarzy) piecze, swędzi i nie wygląda zbyt ładnie. Chciałam prosić o radę dotyczącą wyboru odpowiednich kremów do twarzy na zimę (na noc i na dzień). Na dzień zależało by mi na czymś z filtrem przeciwsłonecznym. Od dłuższego czasu używam kremów firmy Iwostin, na noc odżywczego z wit. C+E, a na dzień intensywnie nawilżającego z SPF 20 i byłam z nich bardzo zadowolona, niestety szczególnie ten na dzień za słabo nawilża jak na panującą suchą, zimowo-kaloryferową atmosferę..... Dlatego jeszcze raz proszę o rady. Pozdrawiam.

[loss_lauri]

Napisane przez fajny nick

Cześć.
Dość dawno nikt tutaj nie pisał ale może mi się uda i ktoś się odezwie Ja też mam skłonności do alergii, szczególnie zimą gdy grzeją kaloryfery, a roztocza fruwają w powietrzu. Moja skóra (głównie twarzy) piecze, swędzi i nie wygląda zbyt ładnie. Chciałam prosić o radę dotyczącą wyboru odpowiednich kremów do twarzy na zimę (na noc i na dzień). Na dzień zależało by mi na czymś z filtrem przeciwsłonecznym. Od dłuższego czasu używam kremów firmy Iwostin, na noc odżywczego z wit. C+E, a na dzień intensywnie nawilżającego z SPF 20 i byłam z nich bardzo zadowolona, niestety szczególnie ten na dzień za słabo nawilża jak na panującą suchą, zimowo-kaloryferową atmosferę..... Dlatego jeszcze raz proszę o rady. Pozdrawiam.

rady ode mnie- mam AZS i nie ma dla mnie lepszych kremów niż lipobaza i nanaobaza - są supertłuste i mają przyjazny skład. poza tym uzywam kremu linoeparol pod krem avene spf 50+ na dzień

[kicia555]

czesc dziewczyny i ja się przyłączam do alergików , ostatnio mialam nawet nieprzyjemna sytuacje , kupiłam kremik dokładnie vichy aqualia , 70 zł niestety poszło do kosza , krem mnie uczulił , podraznił , buzia cała czerwona plamy itp , odstawiłam poszłam po rozum do głowy , kupiłam kremik AA za 12 zł i jest git , chyba jeden z lepszych , nie przesadzam , nawet wysokopółkowe typu lancome mnie uczula...

[loss_lauri]

Napisane przez kicia555

czesc dziewczyny i ja się przyłączam do alergików , ostatnio mialam nawet nieprzyjemna sytuacje , kupiłam kremik dokładnie vichy aqualia , 70 zł niestety poszło do kosza , krem mnie uczulił , podraznił , buzia cała czerwona plamy itp , odstawiłam poszłam po rozum do głowy , kupiłam kremik AA za 12 zł i jest git , chyba jeden z lepszych , nie przesadzam , nawet wysokopółkowe typu lancome mnie uczula...

Vichy to dla mnie to samo co taki drogeryjny L'Oreal, tylko 2x droższy i przez to że dostępna tylko w aptekach - postrzegana jako apteczna i bezpieczn dla alergików marka a to kompletna bzdura. nie trzeba nawet testować (jak ja), wystarczy popatrzeć na składy ich kosmetyków nafaszerowane konserwantami, z zapachem w środku listy.... z markowymi kosmetykami typu lancome, dior, chanel itp jest tak samo.

[dimiti]

mnie duzo rzeczy zapycha, robi luszczace plamy lub po prostu puchne w niektorych miejscach na twarzy po cieniach avonu i podkladkladzie mialam banie pod oczami jak po ugryznieciu komara, po cieniach tak samo ale na powiece po zelu nivea young strasznie piekla mnie twarz, po tuszu bourjois lzawily mi oczy cala czas, podobnie jak po masterpice max i paru innych

[izka36]

ja mam straszny problem z marką L'oreal. Buźka wygląda po niej strasznie....

[k-n]

Na początku chcę zaznaczyć, że mam atopowe zapalenie skóry.
Ja znalazłam wyjście z sytuacji Przetestowałam mnóstwo kosmetyków i w końcu trafiłam na swoje hity. Nie uwierzycie jakie i za ile
Po pierwsze seria Oeparol - mleczko do demakijażu, balsam do ciała (głównie na lato), krem półtłusty do twarzy (na noc i na zimę), krem pod oczy. Ceny 10-12 zł.
Po drugie... rossmannowska seria Isana Med - olejek pod prysznic o świetnym składzie (bez konserwantów, barwników, bez odczynu zasadowego i mydła!!) i za rewelacyjną cenę 4,99 a do pary mleczko Isana Med, również bez konserwantów, barwników i innych tego typu świństw, no i za tę samą cenę co olejek Olejek cudownie łagodzi podrażnienia moich atopowych zmian, mleczko zaś jest bardzo gęste i tłuste (uwielbiam tłuściochy) Po prostu rewelacja!! Tylko zapach nie powala
Po trzecie - Lipobase i Nanobase, ale te chyba wszyscy znają

A ja głupia kupowałam kosmetyki apteczne za prawie 100 zł polecane przez dermatologów, które mało co przynosiły ulgę (oczywiście nie wszystkie były złe) a do tego w składzie miały parabeny i inne "grzeszki"

[alkaxy]

Ja jestem alergikiem - kurz, pylki, tyton, wiekszośc kosmetyków.
Z kremów moja skóra uznaje tylko LRP i taniutki babydream z rossmana.
Tusz niestety żaden, podobnie cienie- nawet jak 1,2 dni jest okej, to po kilku zastosowaniach oczy zaczynaja lzawic, cale czerowne itp. NIe wiem czy jeszze cos zostalo do przetestowania, a nawet jezeli to juz chyba nie mam ochoty na testy. Za to kredki do oczu moge stosowac bez problemu.
Z podkładów używam revlona, ale czasem wydaje mi sie, ze tez nie do końca moja skora go toleruje, wiec tylko jak musze.
Żel do kąpieli używam też rossmanowski z babydermu, zapach nie powala, wiec chetnie wyprobuję ten z Isanamed- może mimo wszytsko zapach bardziej powalający.