|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2014-11-24, 22:00 | #961 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Fajne podejście! Ja jeszcze dodam, że jak próbowałam się dobijać do łazienki, to wtedy była jeszcze dłużej zajęta niż zwykle.
|
2014-11-24, 22:09 | #962 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Dokładnie, u mnie było podobnie. Jeden z moich współlokatorów zawsze siedział ok. 30-40minut wieczorem w łazience. Więc kiedy tylko widział, że np. też chce się wymyć o tej samej porze, to mnie wpuszczał, bo mnie to zajmowało maks 15minut, a on dobrze wiedział, że siedzi z 2-3 razy dłużej. Uwazam, że to kwestia dogadania. No chyba, że ktoś jest już totalnym parapetem ...
|
2014-11-24, 23:18 | #963 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
za żadne skarby świata nie pozbyłyby się smrodu ale jeśli to tylko zwykłe lokatorki - one się wyprowadzą i kłopot zostanie na głowie bogu ducha winnemu właścicielowi..
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2014-11-25, 11:32 | #964 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
A ja bym dla właściciela powiedziała wszystko. Jeśli w żaden sposób by Nie zareagował to bym tym mlekiem się zabawila. Nie musi być to łóżko od razu. Może być dywan. Zanim dojdą co pachnie trochę się pomecza.
Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu. |
2014-11-25, 12:38 | #965 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2014-11-25, 12:45 | #966 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
świeże mleko? zapach mleka
mleko psujące się? zapach skisłego mleka zgnilizna i pleśń mniej więcej
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
2014-11-25, 15:57 | #967 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Widzę temat wyżerania jedzenia się pojawił... U mnie od 3 tygodni jakoś się zaczęło, wraz z nowym współlokatorem zaczęło ubywać oleju, cukru, bułek, soków, kawy herbaty i innych rzeczy... Co najlepsze drugi współlokator również zaczął stosować metodę podjadania, więc w efekcie kupowałam 2 kilo cukru na tydzień, a litr oleju na tydzień to leeedwo starczał W głowie mi się to nie mieści, okazuje się że panowie nie mają własnych artykułów spożywczych typu kawa, herbata, wspomniany cukier, przyprawy, olej no po prostu nie mają nic! :O Już nawet nie mówię o tym że kupuję ręczniki papierowe do kuchni, płyn do mycia naczyń i inną chemię, proszek do prania, płyn do płukania i wszyscy z tego korzystali, część rzeczy pozabierałam do pokoju ale nie wszystko się mieści, nie mam już gdzie tego upchnąć, jedzenia do łóżka nie schowam Muszę się nieźle czaić żeby sobie nalać gorącej wody i z kubkiem pod pachą lecieć do pokoju, bo jak mnie nakryją to żebrzą o cukier czy torebkę herbaty, no komedia. Dodam że do biednych ABSOLUTNIE nie należą, za godzinę zarabiają ponad 2 razy więcej niż ja, na ciuszki, perfumki, wyjścia na piwko i imprezki to kasę mają... Rozmawiałam z nimi wprost, nie mogę utrzymywać 2 obcych mi facetów, podczas gdy ja naprawdę staram się oszczędzać bo kokosów nie zarabiam, ledwo starcza mi kasy od wypłaty do wypłaty Mówili że ok ok, spoko spoko, a jak się tylko zagapię i coś zostawię w kuchni, albo coś co musi leżeć w lodówce to zaraz znika, no szlag mnie trafia Wysiliłam się do tego stopnia że napisałam na środkach "wspólnych" typu mydło w płynie czy płyn do mycia naczyń komunikaty w ich ojczystym języku typu "gdy się skończę, odkup mnie" albo "zwróć uwagę żeby mnie nie zabrakło" a to był nie lada wyczyn wykaligrafować to po arabsku ale tylko się pohihrali, dorysowali płynowi do mycia naczyń oczy i smutną buzię i tyle (obaj koło 30tki, no zachowanie adekwatne do wieku nie ma co)
Jakieś inne pomysły? Wyprowadzka nie wchodzi póki co w grę |
2014-11-25, 16:45 | #968 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
wtedy szybko się nauczą
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
|
2014-11-25, 16:52 | #969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Daj im nauczkę.
Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu. ---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ---------- Jeśli rozmowy nie pomagają to kup mydło w płynie jakieś czekoladowe czy coś i dolej jodyny. Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu. |
2014-11-25, 16:59 | #970 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2014-11-25, 17:02 | #971 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2014-11-25, 17:38 | #972 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Nie tak ostro Mieszkam z 3 Arabami, każdy z innego kraju 1 z nich to mój TŻ, jego już wytresowałam i chodzi jak w zegareczku, niestety 2 pozostali to jakiś kosmos, myślałam o tych radykalnych rozwiązaniach typu właśnie przeczyszczenie albo jakieś kosmetyki "z niespodzianką" ale nie chciałabym im przy okazji zrobić krzywdy. Miła byłam, teraz już się to zmieniło, jeden stwierdził że jak mi tak ciężko sprzątać to żebym po prostu nie sprzątała No taa żyjmy sobie w syfie - w naszym mieszkaniu podłogę myje się 2 razy dziennie, zamiata jakieś 4 razy żeby był WZGLĘDNY porządek, to chyba nie jest normalne... Średnio mam ochotę po 12 godzinach pracy jeździć na mopie ale nie potrafię ignorować brudu i radośnie sobie kisnąć w tym syfie...Był jeszcze jeden Tunezyjczyk, ale TŻ go przepędził i zmienił lokum, tamci się nie dają :/ Jedyne co na nich działa to muzyka disco polo, szału dostają więc zakupiłam głośniki wczoraj, jeszcze nie zdążyłam użyć ale po powrocie do domu z pracy zafunduję im prawdziwą listę przebojów
|
2014-11-25, 17:45 | #973 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Ja bym była okropna, ale zaczęłabym kupować więcej produktów wieprzowych, może to podziała :P |
|
2014-11-25, 17:57 | #974 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
To tylko kasę zmarnuję, sama wieprzowiny nie tykam od 8 lat prawie Na dłuuugo przed tym jak poznałam TŻ przestałam ją jeść, trafiłam kiedyś na obrzydliwy artykuł w sieci na temat jej szkodliwości i mimo że nie wydaje mi się że to 100% prawda to jakoś mam od tamtej pory uraz...
|
2014-11-25, 18:27 | #975 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
No i co z tego, rzuć wieprzowinę do lodówki, albo połóż koło cukru na jeden dzień (nie zaśmierdnie po kilku h), to się nauczą. Swoją drogą jak można cos takiego tolerować. Araby Cię obżerają (już kij z ich narodowością, ale sam fakt), a Ty się żalisz na wizażu, zamiast zrobić awanturę jak stąd do Władywostoku
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-11-25 o 18:28 |
2014-11-25, 18:52 | #976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Ja bym ich nie oszczędzala. A tz z nimi rozmawiał?
Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu. |
2014-11-25, 18:54 | #977 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 372
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Troche kultury.. Moj maz jest Arabem, mieszkam wsrod nich i czegos takiego nie zauwazylam.
Mialam kiedys w Europie wspolokatorke z Indii, ktora rowniez mi wszystko wyjadala, uzywala moich kosmetykow i nie pozwalala gotowac wolowiny w garnkach (hinduska). Non stop podrzucala mi dziecko. Wyprowadzilam sie do osobnego mieszkania. :p ---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ---------- Moja znajoma ma meza z Pakistanu, mieszkaja w UK w 10 bodajze (oni lubia na kupie) i tam dopiero jest hardcore. Nawet lodowke z jej jedzeniem wyniesli. |
2014-11-25, 19:17 | #978 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Włóż plaster schabu do cukru
Przepraszam, nie piszę serio, ale musiałam A pomysł z disco mi się podoba, daj znać jak efekty
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2014-11-25, 19:37 | #979 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
OliOli, a czemu wyprowadzka nie wchodzi w grę?
Tak czytam Wasze sposoby i myślę, że nie chciałoby mi się użerać z takimi niereformowalnymi chłopami. To żenujące, żeby uczyć dorosłe osoby podstaw wspólnego mieszkania. Najlepiej się wyprowadzić. Jeśli chodzi o wyżeranie jedzenia i podbieranie kosmetyków to niestety jedynym pewnym sposobem jest trzymanie wszystkiego w pokoju lub pod kluczem. Ale to też jakaś masakra, żeby trzymać takie rzeczy jak cukier, herbata, kawa w pokoju i za każdym razem nosić do kuchni ... Jakby nie było dobrze, to zawsze mieszkanie z kimś obcym jest do kitu, a jak jest źle, to już w ogóle
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2014-11-25, 19:51 | #980 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2014-11-25, 20:10 | #981 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
A co z opcją zwrotu pieniędzy za zakupy? Kupiłaś, używają to nie mogą oddać części?
|
2014-11-25, 20:33 | #982 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Dla mnie w ogóle nie do pomyślenia jest biadolenie "o boże boże wyżerają mi jedzenie i papier toaletowy" i nie robienie z tym NICZEGO. Chyba jednak nie brakuje Ci pieniędzy skoro sponsorujesz dwóch starych koni, dajesz im jeść i po nich sprzątasz. Najwidoczniej kompletnie Ci to nie przeszkadza skoro nadal nic z tym nie potrafisz zrobić. Jakby mi tak jeden z drugim (i to jeszcze Arab, trudno, jestem rasistką albo i nie - nie toleruję Arabów, większość to nieroby i lenie które nie szanują kobiet i uważają się za panów świata) narysował smutną minkę na MOIM mydle i MOIM płynie (bo to jest przecież Twoje bo Ty za to zapłaciłaś) i dalej bezczelnie go używał to jutro szukałby sobie nowego mieszkania. Co to w ogóle jest?! Oni śmieją Ci się w twarz, naprawdę tego nie widzisz?
Ja bym wszystkie kosmetyki i jedzenie (to, które nie musi być w lodówce) zabrała do pokoju i trzymała pod kluczem. Prędko panowie znajdą drogę do sklepu i sobie kupią czego potrzebują. Teraz nie muszą bo przecież Ty wszystko kupujesz i pozwalasz im tego używać i godzisz się na to że Cię objadają. Prawda jest taka, że znaleźli naiwną uległą panienkę która nie umie się postawić i funduje wszystkim lokatorom jedzenie i kosmetyki. Kopnij ich w leniwe tyłki i wywal z mieszkania. Jakim masochistą trzeba być żeby mieszkać z takimi ludźmi? Edytowane przez 201705121341 Czas edycji: 2014-11-25 o 20:34 |
2014-11-25, 20:48 | #983 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
A jakbyś panów pozbawiła mieszkania? Spluwa przy skroni?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-11-25, 21:07 | #984 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
tylko mnie zastanawia jedno, jeżeli dobrze zrozumiałam to OliOli mieszka ze swoim facetem, to dlaczego jaśnie pan nie ustawi ziomali do pionu, że się tak głupio zapytam? aż chce się zanucić "gdzie te chłopy..."
|
2014-11-25, 21:14 | #985 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Bo jest wytresowany. Widocznie tej sztuczki nie umie.
|
2014-11-25, 22:56 | #986 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Mój facet się awanturuje z nimi codziennie a wierzcie mi że takie wrzaski o każdej porze dnia i nocy denerwują mnie bardziej niż gdyby nic nie zrobił w tym kierunku Pozbierałam wszystko co moje/moje i TŻ, wygospodarowałam półkę w pokoju, w lodówce zostawiłam tylko mięso, no ale przecież jego do szafy nie wepchnę . Pod moją i Tż nieobecność (oboje pracujemy) poczęstowano się naszymi środkami do prania jak mniemam bo pranie zrobione, znajomy zapach płynu do płukania, a nie podejrzewam ich o tak fantazyjne zakupy, na zdrowie, to był ostatni raz, później juz tylko pranie wodą i płukanie z wodą, naturalnie bez chemii, samo zdrowie (pralkę też kupiliśmy my no ale tego już się nie da podłączyć w pokoju) Niestety nie mam dla kogo zrobić disco-koncertu bo panów nie ma w domu Ale co się odwlecze... Jutro kończę prace wcześniej, nie minie ich to Co do wieprzowiny jakoś nie wiem czy wzbudzi w nich grozę, piwsko żłopią, na imprezy chodzą, nie modlą się nawet, kiedyś jak ich o to zapytałam to stwierdzili że tu ich Allah nie widzi, no jaja jakieś Więc kto ich tam wie, może kiełbasę po kryjomu też wcinają
|
2014-11-26, 10:03 | #988 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : ) |
|
2014-11-26, 12:57 | #989 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Będę ich teraz obserwować, tzn jak im sie bedzie żyło bez wszystkich rzeczy które zabrałam, jeżeli garów nie umyją, a nie umyją bo nie mają czym to je wystawię bezpardonowo na balkon, niech się gołębie pasą, które zresztą dzięki nim i dokarmianiu przez panów zgromadziły się w ilości kilkunastu na balkoniku długości 2m |
|
2014-11-26, 14:01 | #990 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Wstawiłabym im ten syf do pokoju. Niech tam ten smród hodują
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.