Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2. - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-24, 22:00   #961
MissMadeline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez mycha9393 Pokaż wiadomość
u mnie gdy ktoś ma dłużej posiedzieć krzyczy do reszty czy ktoś chce iść na chwilę do wc bo łazienka będzie długo zajęta, problemu nie ma, kto musi idzie siku i tyle
Fajne podejście! Ja jeszcze dodam, że jak próbowałam się dobijać do łazienki, to wtedy była jeszcze dłużej zajęta niż zwykle.
MissMadeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 22:09   #962
irmusiek
Rozeznanie
 
Avatar irmusiek
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 748
GG do irmusiek
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez mycha9393 Pokaż wiadomość
u mnie gdy ktoś ma dłużej posiedzieć krzyczy do reszty czy ktoś chce iść na chwilę do wc bo łazienka będzie długo zajęta, problemu nie ma, kto musi idzie siku i tyle
Dokładnie, u mnie było podobnie. Jeden z moich współlokatorów zawsze siedział ok. 30-40minut wieczorem w łazience. Więc kiedy tylko widział, że np. też chce się wymyć o tej samej porze, to mnie wpuszczał, bo mnie to zajmowało maks 15minut, a on dobrze wiedział, że siedzi z 2-3 razy dłużej. Uwazam, że to kwestia dogadania. No chyba, że ktoś jest już totalnym parapetem ...
irmusiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 23:18   #963
lapida
Wtajemniczenie
 
Avatar lapida
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
na odchodne to bym im chyba wylała wiaderko wody na łóżko z pościelą
gdyby to były właścicielki, to zalałabym łóżko mlekiem

za żadne skarby świata nie pozbyłyby się smrodu




ale jeśli to tylko zwykłe lokatorki - one się wyprowadzą i kłopot zostanie na głowie bogu ducha winnemu właścicielowi..
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013
lapida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 11:32   #964
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

A ja bym dla właściciela powiedziała wszystko. Jeśli w żaden sposób by Nie zareagował to bym tym mlekiem się zabawila. Nie musi być to łóżko od razu. Może być dywan. Zanim dojdą co pachnie trochę się pomecza.

Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 12:38   #965
szafirowa_dama
Raczkowanie
 
Avatar szafirowa_dama
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
A ja bym dla właściciela powiedziała wszystko. Jeśli w żaden sposób by Nie zareagował to bym tym mlekiem się zabawila. Nie musi być to łóżko od razu. Może być dywan. Zanim dojdą co pachnie trochę się pomecza.

Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu.
O matko, skąd znacie takie pomysły? Jaki to ma zapach?
szafirowa_dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 12:45   #966
lapida
Wtajemniczenie
 
Avatar lapida
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez szafirowa_dama Pokaż wiadomość
O matko, skąd znacie takie pomysły? Jaki to ma zapach?
świeże mleko? zapach mleka

mleko psujące się? zapach skisłego mleka
zgnilizna i pleśń mniej więcej
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013
lapida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 15:57   #967
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Widzę temat wyżerania jedzenia się pojawił... U mnie od 3 tygodni jakoś się zaczęło, wraz z nowym współlokatorem zaczęło ubywać oleju, cukru, bułek, soków, kawy herbaty i innych rzeczy... Co najlepsze drugi współlokator również zaczął stosować metodę podjadania, więc w efekcie kupowałam 2 kilo cukru na tydzień, a litr oleju na tydzień to leeedwo starczał W głowie mi się to nie mieści, okazuje się że panowie nie mają własnych artykułów spożywczych typu kawa, herbata, wspomniany cukier, przyprawy, olej no po prostu nie mają nic! :O Już nawet nie mówię o tym że kupuję ręczniki papierowe do kuchni, płyn do mycia naczyń i inną chemię, proszek do prania, płyn do płukania i wszyscy z tego korzystali, część rzeczy pozabierałam do pokoju ale nie wszystko się mieści, nie mam już gdzie tego upchnąć, jedzenia do łóżka nie schowam Muszę się nieźle czaić żeby sobie nalać gorącej wody i z kubkiem pod pachą lecieć do pokoju, bo jak mnie nakryją to żebrzą o cukier czy torebkę herbaty, no komedia. Dodam że do biednych ABSOLUTNIE nie należą, za godzinę zarabiają ponad 2 razy więcej niż ja, na ciuszki, perfumki, wyjścia na piwko i imprezki to kasę mają... Rozmawiałam z nimi wprost, nie mogę utrzymywać 2 obcych mi facetów, podczas gdy ja naprawdę staram się oszczędzać bo kokosów nie zarabiam, ledwo starcza mi kasy od wypłaty do wypłaty Mówili że ok ok, spoko spoko, a jak się tylko zagapię i coś zostawię w kuchni, albo coś co musi leżeć w lodówce to zaraz znika, no szlag mnie trafia Wysiliłam się do tego stopnia że napisałam na środkach "wspólnych" typu mydło w płynie czy płyn do mycia naczyń komunikaty w ich ojczystym języku typu "gdy się skończę, odkup mnie" albo "zwróć uwagę żeby mnie nie zabrakło" a to był nie lada wyczyn wykaligrafować to po arabsku ale tylko się pohihrali, dorysowali płynowi do mycia naczyń oczy i smutną buzię i tyle (obaj koło 30tki, no zachowanie adekwatne do wieku nie ma co)
Jakieś inne pomysły? Wyprowadzka nie wchodzi póki co w grę
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-25, 16:45   #968
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
Widzę temat wyżerania jedzenia się pojawił... U mnie od 3 tygodni jakoś się zaczęło, wraz z nowym współlokatorem zaczęło ubywać oleju, cukru, bułek, soków, kawy herbaty i innych rzeczy... Co najlepsze drugi współlokator również zaczął stosować metodę podjadania, więc w efekcie kupowałam 2 kilo cukru na tydzień, a litr oleju na tydzień to leeedwo starczał W głowie mi się to nie mieści, okazuje się że panowie nie mają własnych artykułów spożywczych typu kawa, herbata, wspomniany cukier, przyprawy, olej no po prostu nie mają nic! :O Już nawet nie mówię o tym że kupuję ręczniki papierowe do kuchni, płyn do mycia naczyń i inną chemię, proszek do prania, płyn do płukania i wszyscy z tego korzystali, część rzeczy pozabierałam do pokoju ale nie wszystko się mieści, nie mam już gdzie tego upchnąć, jedzenia do łóżka nie schowam Muszę się nieźle czaić żeby sobie nalać gorącej wody i z kubkiem pod pachą lecieć do pokoju, bo jak mnie nakryją to żebrzą o cukier czy torebkę herbaty, no komedia. Dodam że do biednych ABSOLUTNIE nie należą, za godzinę zarabiają ponad 2 razy więcej niż ja, na ciuszki, perfumki, wyjścia na piwko i imprezki to kasę mają... Rozmawiałam z nimi wprost, nie mogę utrzymywać 2 obcych mi facetów, podczas gdy ja naprawdę staram się oszczędzać bo kokosów nie zarabiam, ledwo starcza mi kasy od wypłaty do wypłaty Mówili że ok ok, spoko spoko, a jak się tylko zagapię i coś zostawię w kuchni, albo coś co musi leżeć w lodówce to zaraz znika, no szlag mnie trafia Wysiliłam się do tego stopnia że napisałam na środkach "wspólnych" typu mydło w płynie czy płyn do mycia naczyń komunikaty w ich ojczystym języku typu "gdy się skończę, odkup mnie" albo "zwróć uwagę żeby mnie nie zabrakło" a to był nie lada wyczyn wykaligrafować to po arabsku ale tylko się pohihrali, dorysowali płynowi do mycia naczyń oczy i smutną buzię i tyle (obaj koło 30tki, no zachowanie adekwatne do wieku nie ma co)
Jakieś inne pomysły? Wyprowadzka nie wchodzi póki co w grę
ja bym im środków na przeczyszczenie dosypała.
wtedy szybko się nauczą
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 16:52   #969
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Daj im nauczkę.

Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Jeśli rozmowy nie pomagają to kup mydło w płynie jakieś czekoladowe czy coś i dolej jodyny.

Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 16:59   #970
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
Widzę temat wyżerania jedzenia się pojawił... U mnie od 3 tygodni jakoś się zaczęło, wraz z nowym współlokatorem zaczęło ubywać oleju, cukru, bułek, soków, kawy herbaty i innych rzeczy... Co najlepsze drugi współlokator również zaczął stosować metodę podjadania, więc w efekcie kupowałam 2 kilo cukru na tydzień, a litr oleju na tydzień to leeedwo starczał W głowie mi się to nie mieści, okazuje się że panowie nie mają własnych artykułów spożywczych typu kawa, herbata, wspomniany cukier, przyprawy, olej no po prostu nie mają nic! :O Już nawet nie mówię o tym że kupuję ręczniki papierowe do kuchni, płyn do mycia naczyń i inną chemię, proszek do prania, płyn do płukania i wszyscy z tego korzystali, część rzeczy pozabierałam do pokoju ale nie wszystko się mieści, nie mam już gdzie tego upchnąć, jedzenia do łóżka nie schowam Muszę się nieźle czaić żeby sobie nalać gorącej wody i z kubkiem pod pachą lecieć do pokoju, bo jak mnie nakryją to żebrzą o cukier czy torebkę herbaty, no komedia. Dodam że do biednych ABSOLUTNIE nie należą, za godzinę zarabiają ponad 2 razy więcej niż ja, na ciuszki, perfumki, wyjścia na piwko i imprezki to kasę mają... Rozmawiałam z nimi wprost, nie mogę utrzymywać 2 obcych mi facetów, podczas gdy ja naprawdę staram się oszczędzać bo kokosów nie zarabiam, ledwo starcza mi kasy od wypłaty do wypłaty Mówili że ok ok, spoko spoko, a jak się tylko zagapię i coś zostawię w kuchni, albo coś co musi leżeć w lodówce to zaraz znika, no szlag mnie trafia Wysiliłam się do tego stopnia że napisałam na środkach "wspólnych" typu mydło w płynie czy płyn do mycia naczyń komunikaty w ich ojczystym języku typu "gdy się skończę, odkup mnie" albo "zwróć uwagę żeby mnie nie zabrakło" a to był nie lada wyczyn wykaligrafować to po arabsku ale tylko się pohihrali, dorysowali płynowi do mycia naczyń oczy i smutną buzię i tyle (obaj koło 30tki, no zachowanie adekwatne do wieku nie ma co)
Jakieś inne pomysły? Wyprowadzka nie wchodzi póki co w grę
Ja bym prosto zareagowała "nie wyżeraj mi do cholery jedzenia!", a kosmetyki pochowała i tyle Jak po dobroci nie daje rady to trzeba wrzasnąć
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 17:02   #971
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
Widzę temat wyżerania jedzenia się pojawił... U mnie od 3 tygodni jakoś się zaczęło, wraz z nowym współlokatorem zaczęło ubywać oleju, cukru, bułek, soków, kawy herbaty i innych rzeczy... Co najlepsze drugi współlokator również zaczął stosować metodę podjadania, więc w efekcie kupowałam 2 kilo cukru na tydzień, a litr oleju na tydzień to leeedwo starczał W głowie mi się to nie mieści, okazuje się że panowie nie mają własnych artykułów spożywczych typu kawa, herbata, wspomniany cukier, przyprawy, olej no po prostu nie mają nic! :O Już nawet nie mówię o tym że kupuję ręczniki papierowe do kuchni, płyn do mycia naczyń i inną chemię, proszek do prania, płyn do płukania i wszyscy z tego korzystali, część rzeczy pozabierałam do pokoju ale nie wszystko się mieści, nie mam już gdzie tego upchnąć, jedzenia do łóżka nie schowam Muszę się nieźle czaić żeby sobie nalać gorącej wody i z kubkiem pod pachą lecieć do pokoju, bo jak mnie nakryją to żebrzą o cukier czy torebkę herbaty, no komedia. Dodam że do biednych ABSOLUTNIE nie należą, za godzinę zarabiają ponad 2 razy więcej niż ja, na ciuszki, perfumki, wyjścia na piwko i imprezki to kasę mają... Rozmawiałam z nimi wprost, nie mogę utrzymywać 2 obcych mi facetów, podczas gdy ja naprawdę staram się oszczędzać bo kokosów nie zarabiam, ledwo starcza mi kasy od wypłaty do wypłaty Mówili że ok ok, spoko spoko, a jak się tylko zagapię i coś zostawię w kuchni, albo coś co musi leżeć w lodówce to zaraz znika, no szlag mnie trafia Wysiliłam się do tego stopnia że napisałam na środkach "wspólnych" typu mydło w płynie czy płyn do mycia naczyń komunikaty w ich ojczystym języku typu "gdy się skończę, odkup mnie" albo "zwróć uwagę żeby mnie nie zabrakło" a to był nie lada wyczyn wykaligrafować to po arabsku ale tylko się pohihrali, dorysowali płynowi do mycia naczyń oczy i smutną buzię i tyle (obaj koło 30tki, no zachowanie adekwatne do wieku nie ma co)
Jakieś inne pomysły? Wyprowadzka nie wchodzi póki co w grę
z Arabami mieszkasz? O.o taka kultura, nie szanują kobiet, to się nie dziw. Nakrzycz na nich po prostu, pewnie jesteś za miła, to Cię lekceważą.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-25, 17:38   #972
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
z Arabami mieszkasz? O.o taka kultura, nie szanują kobiet, to się nie dziw. Nakrzycz na nich po prostu, pewnie jesteś za miła, to Cię lekceważą.
Nie tak ostro Mieszkam z 3 Arabami, każdy z innego kraju 1 z nich to mój TŻ, jego już wytresowałam i chodzi jak w zegareczku, niestety 2 pozostali to jakiś kosmos, myślałam o tych radykalnych rozwiązaniach typu właśnie przeczyszczenie albo jakieś kosmetyki "z niespodzianką" ale nie chciałabym im przy okazji zrobić krzywdy. Miła byłam, teraz już się to zmieniło, jeden stwierdził że jak mi tak ciężko sprzątać to żebym po prostu nie sprzątała No taa żyjmy sobie w syfie - w naszym mieszkaniu podłogę myje się 2 razy dziennie, zamiata jakieś 4 razy żeby był WZGLĘDNY porządek, to chyba nie jest normalne... Średnio mam ochotę po 12 godzinach pracy jeździć na mopie ale nie potrafię ignorować brudu i radośnie sobie kisnąć w tym syfie...Był jeszcze jeden Tunezyjczyk, ale TŻ go przepędził i zmienił lokum, tamci się nie dają :/ Jedyne co na nich działa to muzyka disco polo, szału dostają więc zakupiłam głośniki wczoraj, jeszcze nie zdążyłam użyć ale po powrocie do domu z pracy zafunduję im prawdziwą listę przebojów
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 17:45   #973
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
Nie tak ostro Mieszkam z 3 Arabami, każdy z innego kraju 1 z nich to mój TŻ, jego już wytresowałam i chodzi jak w zegareczku, niestety 2 pozostali to jakiś kosmos, myślałam o tych radykalnych rozwiązaniach typu właśnie przeczyszczenie albo jakieś kosmetyki "z niespodzianką" ale nie chciałabym im przy okazji zrobić krzywdy. Miła byłam, teraz już się to zmieniło, jeden stwierdził że jak mi tak ciężko sprzątać to żebym po prostu nie sprzątała No taa żyjmy sobie w syfie - w naszym mieszkaniu podłogę myje się 2 razy dziennie, zamiata jakieś 4 razy żeby był WZGLĘDNY porządek, to chyba nie jest normalne... Średnio mam ochotę po 12 godzinach pracy jeździć na mopie ale nie potrafię ignorować brudu i radośnie sobie kisnąć w tym syfie...Był jeszcze jeden Tunezyjczyk, ale TŻ go przepędził i zmienił lokum, tamci się nie dają :/ Jedyne co na nich działa to muzyka disco polo, szału dostają więc zakupiłam głośniki wczoraj, jeszcze nie zdążyłam użyć ale po powrocie do domu z pracy zafunduję im prawdziwą listę przebojów
No cóż, nie chcę wyjść na rasistkę, bo do części Arabów nic nie mam, część z nich jest taka, jak Twój TŻ - ale wystarczy pojechać do ich krajów, zobaczyć, jak tam wyglądają ulice, podwórka, by te fakty umieć połączyć ze sobą. Siostra koleżanki była z jednym związana, on wprost mówił, że kobiety są od sprzątania, w domu sprzątała matka z siostrami, to on nawet za bardzo nie wiedział, jak sprzątać. Oczywiście, Polaków tego gatunku też nie brakuje, ale jednak mało który bez obciachu Ci powie, że on jest pan do wyższych celów, niż mop i ściera :P

Ja bym była okropna, ale zaczęłabym kupować więcej produktów wieprzowych, może to podziała :P
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 17:57   #974
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Ja bym była okropna, ale zaczęłabym kupować więcej produktów wieprzowych, może to podziała :P
To tylko kasę zmarnuję, sama wieprzowiny nie tykam od 8 lat prawie Na dłuuugo przed tym jak poznałam TŻ przestałam ją jeść, trafiłam kiedyś na obrzydliwy artykuł w sieci na temat jej szkodliwości i mimo że nie wydaje mi się że to 100% prawda to jakoś mam od tamtej pory uraz...
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 18:27   #975
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

No i co z tego, rzuć wieprzowinę do lodówki, albo połóż koło cukru na jeden dzień (nie zaśmierdnie po kilku h), to się nauczą. Swoją drogą jak można cos takiego tolerować. Araby Cię obżerają (już kij z ich narodowością, ale sam fakt), a Ty się żalisz na wizażu, zamiast zrobić awanturę jak stąd do Władywostoku

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-11-25 o 18:28
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 18:52   #976
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Ja bym ich nie oszczędzala. A tz z nimi rozmawiał?

Mój telefon nie umie ortografii, interpunkcji ani nie zna podstawowych zasad języka polskiego. Za wszystkie błędy przepraszam i proszę o wybaczenie w jego imieniu.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 18:54   #977
Amhna
Raczkowanie
 
Avatar Amhna
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 372
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Troche kultury.. Moj maz jest Arabem, mieszkam wsrod nich i czegos takiego nie zauwazylam.

Mialam kiedys w Europie wspolokatorke z Indii, ktora rowniez mi wszystko wyjadala, uzywala moich kosmetykow i nie pozwalala gotowac wolowiny w garnkach (hinduska). Non stop podrzucala mi dziecko. Wyprowadzilam sie do osobnego mieszkania. :p

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Moja znajoma ma meza z Pakistanu, mieszkaja w UK w 10 bodajze (oni lubia na kupie) i tam dopiero jest hardcore. Nawet lodowke z jej jedzeniem wyniesli.
Amhna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 19:17   #978
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Włóż plaster schabu do cukru
Przepraszam, nie piszę serio, ale musiałam

A pomysł z disco mi się podoba, daj znać jak efekty
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 19:37   #979
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

OliOli, a czemu wyprowadzka nie wchodzi w grę?

Tak czytam Wasze sposoby i myślę, że nie chciałoby mi się użerać z takimi niereformowalnymi chłopami. To żenujące, żeby uczyć dorosłe osoby podstaw wspólnego mieszkania. Najlepiej się wyprowadzić.

Jeśli chodzi o wyżeranie jedzenia i podbieranie kosmetyków to niestety jedynym pewnym sposobem jest trzymanie wszystkiego w pokoju lub pod kluczem. Ale to też jakaś masakra, żeby trzymać takie rzeczy jak cukier, herbata, kawa w pokoju i za każdym razem nosić do kuchni ...

Jakby nie było dobrze, to zawsze mieszkanie z kimś obcym jest do kitu, a jak jest źle, to już w ogóle
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-25, 19:51   #980
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
OliOli, a czemu wyprowadzka nie wchodzi w grę?

Tak czytam Wasze sposoby i myślę, że nie chciałoby mi się użerać z takimi niereformowalnymi chłopami. To żenujące, żeby uczyć dorosłe osoby podstaw wspólnego mieszkania. Najlepiej się wyprowadzić.

Jeśli chodzi o wyżeranie jedzenia i podbieranie kosmetyków to niestety jedynym pewnym sposobem jest trzymanie wszystkiego w pokoju lub pod kluczem. Ale to też jakaś masakra, żeby trzymać takie rzeczy jak cukier, herbata, kawa w pokoju i za każdym razem nosić do kuchni ...

Jakby nie było dobrze, to zawsze mieszkanie z kimś obcym jest do kitu, a jak jest źle, to już w ogóle
Wydaje mi się, że takie syfiarstwo i brak umiejętności życia z innymi pod jednym dachem zostaje w większości wyniesione z domu Z reguły mama sprząta, gotuje. Taki ktoś nauczy się, że wszystko co jest po prostu bierze i nie pyta o zdanie.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 20:10   #981
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

A co z opcją zwrotu pieniędzy za zakupy? Kupiłaś, używają to nie mogą oddać części?
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 20:33   #982
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Dla mnie w ogóle nie do pomyślenia jest biadolenie "o boże boże wyżerają mi jedzenie i papier toaletowy" i nie robienie z tym NICZEGO. Chyba jednak nie brakuje Ci pieniędzy skoro sponsorujesz dwóch starych koni, dajesz im jeść i po nich sprzątasz. Najwidoczniej kompletnie Ci to nie przeszkadza skoro nadal nic z tym nie potrafisz zrobić. Jakby mi tak jeden z drugim (i to jeszcze Arab, trudno, jestem rasistką albo i nie - nie toleruję Arabów, większość to nieroby i lenie które nie szanują kobiet i uważają się za panów świata) narysował smutną minkę na MOIM mydle i MOIM płynie (bo to jest przecież Twoje bo Ty za to zapłaciłaś) i dalej bezczelnie go używał to jutro szukałby sobie nowego mieszkania. Co to w ogóle jest?! Oni śmieją Ci się w twarz, naprawdę tego nie widzisz?

Ja bym wszystkie kosmetyki i jedzenie (to, które nie musi być w lodówce) zabrała do pokoju i trzymała pod kluczem. Prędko panowie znajdą drogę do sklepu i sobie kupią czego potrzebują. Teraz nie muszą bo przecież Ty wszystko kupujesz i pozwalasz im tego używać i godzisz się na to że Cię objadają. Prawda jest taka, że znaleźli naiwną uległą panienkę która nie umie się postawić i funduje wszystkim lokatorom jedzenie i kosmetyki.

Kopnij ich w leniwe tyłki i wywal z mieszkania. Jakim masochistą trzeba być żeby mieszkać z takimi ludźmi?

Edytowane przez 201705121341
Czas edycji: 2014-11-25 o 20:34
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 20:48   #983
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ja bym wszystkie kosmetyki i jedzenie (to, które nie musi być w lodówce) zabrała do pokoju i trzymała pod kluczem. Prędko panowie znajdą drogę do sklepu i sobie kupią czego potrzebują.
Ale przecież pisała, że tak zrobiła... I przez to za każdym razem gdy idzie z kubkiem wrzątku do pokoju, żeby dokończyć robienie herbaty panowie dopadają do niej i żebrzą o cukier czy coś podobnego. Jasne, można zlewać i im go nie dawać - ale czy takie jęczenie nie jest męczące? Nie psuje nastroju?

A jakbyś panów pozbawiła mieszkania? Spluwa przy skroni?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 21:07   #984
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

tylko mnie zastanawia jedno, jeżeli dobrze zrozumiałam to OliOli mieszka ze swoim facetem, to dlaczego jaśnie pan nie ustawi ziomali do pionu, że się tak głupio zapytam? aż chce się zanucić "gdzie te chłopy..."
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 21:14   #985
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
tylko mnie zastanawia jedno, jeżeli dobrze zrozumiałam to OliOli mieszka ze swoim facetem, to dlaczego jaśnie pan nie ustawi ziomali do pionu, że się tak głupio zapytam? aż chce się zanucić "gdzie te chłopy..."
Bo jest wytresowany. Widocznie tej sztuczki nie umie.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 22:56   #986
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Mój facet się awanturuje z nimi codziennie a wierzcie mi że takie wrzaski o każdej porze dnia i nocy denerwują mnie bardziej niż gdyby nic nie zrobił w tym kierunku Pozbierałam wszystko co moje/moje i TŻ, wygospodarowałam półkę w pokoju, w lodówce zostawiłam tylko mięso, no ale przecież jego do szafy nie wepchnę . Pod moją i Tż nieobecność (oboje pracujemy) poczęstowano się naszymi środkami do prania jak mniemam bo pranie zrobione, znajomy zapach płynu do płukania, a nie podejrzewam ich o tak fantazyjne zakupy, na zdrowie, to był ostatni raz, później juz tylko pranie wodą i płukanie z wodą, naturalnie bez chemii, samo zdrowie (pralkę też kupiliśmy my no ale tego już się nie da podłączyć w pokoju) Niestety nie mam dla kogo zrobić disco-koncertu bo panów nie ma w domu Ale co się odwlecze... Jutro kończę prace wcześniej, nie minie ich to Co do wieprzowiny jakoś nie wiem czy wzbudzi w nich grozę, piwsko żłopią, na imprezy chodzą, nie modlą się nawet, kiedyś jak ich o to zapytałam to stwierdzili że tu ich Allah nie widzi, no jaja jakieś Więc kto ich tam wie, może kiełbasę po kryjomu też wcinają
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 09:51   #987
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

OliOli, a gdzie mieszkacie? W jakim kraju?

Jeżeli to Anglia to, czy landlord nie ma nic do powiedzenia na to co się dzieje?
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 10:03   #988
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
Mój facet się awanturuje z nimi codziennie a wierzcie mi że takie wrzaski o każdej porze dnia i nocy denerwują mnie bardziej niż gdyby nic nie zrobił w tym kierunku Pozbierałam wszystko co moje/moje i TŻ, wygospodarowałam półkę w pokoju, w lodówce zostawiłam tylko mięso, no ale przecież jego do szafy nie wepchnę . Pod moją i Tż nieobecność (oboje pracujemy) poczęstowano się naszymi środkami do prania jak mniemam bo pranie zrobione, znajomy zapach płynu do płukania, a nie podejrzewam ich o tak fantazyjne zakupy, na zdrowie, to był ostatni raz, później juz tylko pranie wodą i płukanie z wodą, naturalnie bez chemii, samo zdrowie (pralkę też kupiliśmy my no ale tego już się nie da podłączyć w pokoju) Niestety nie mam dla kogo zrobić disco-koncertu bo panów nie ma w domu Ale co się odwlecze... Jutro kończę prace wcześniej, nie minie ich to Co do wieprzowiny jakoś nie wiem czy wzbudzi w nich grozę, piwsko żłopią, na imprezy chodzą, nie modlą się nawet, kiedyś jak ich o to zapytałam to stwierdzili że tu ich Allah nie widzi, no jaja jakieś Więc kto ich tam wie, może kiełbasę po kryjomu też wcinają
Wszystko jasne, kradną jedzenie, płyn, mydło i proszek bo przecież allah nie widzi. Masz jeszcze siłę żeby się z tego śmiać? :p

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 12:57   #989
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
OliOli, a gdzie mieszkacie? W jakim kraju?

Jeżeli to Anglia to, czy landlord nie ma nic do powiedzenia na to co się dzieje?
Niee, Polska, właściciela to nie interesi co sie dzieje, płacą na czas to mogą sobie obrastać brudem i pasożytować na innych, grunt że nie na nim samym :p

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Wszystko jasne, kradną jedzenie, płyn, mydło i proszek bo przecież allah nie widzi. Masz jeszcze siłę żeby się z tego śmiać? :p

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )
Będę ich teraz obserwować, tzn jak im sie bedzie żyło bez wszystkich rzeczy które zabrałam, jeżeli garów nie umyją, a nie umyją bo nie mają czym to je wystawię bezpardonowo na balkon, niech się gołębie pasą, które zresztą dzięki nim i dokarmianiu przez panów zgromadziły się w ilości kilkunastu na balkoniku długości 2m
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 14:01   #990
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
Niee, Polska, właściciela to nie interesi co sie dzieje, płacą na czas to mogą sobie obrastać brudem i pasożytować na innych, grunt że nie na nim samym :p


Będę ich teraz obserwować, tzn jak im sie bedzie żyło bez wszystkich rzeczy które zabrałam, jeżeli garów nie umyją, a nie umyją bo nie mają czym to je wystawię bezpardonowo na balkon, niech się gołębie pasą, które zresztą dzięki nim i dokarmianiu przez panów zgromadziły się w ilości kilkunastu na balkoniku długości 2m
O nieee, nienawidzę gołębi

Wstawiłabym im ten syf do pokoju. Niech tam ten smród hodują
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 03:44:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.