Błąd w prawie jazdy

[misia_188]

Dziś odebrałam swoje upragnione prawo jazdy. Wszystko ładnie pięknie, ale w domu zauważyłam, że na prawie jazdy w kodzie pocztowym zostały zmienione dwie cyferki. Na miejscu nic nie zauważyłam, nikt nie kazał mi sprawdzić, a ja z wrażenia odebrałam co moje i poszłam.

Pytania do Was:
Ktoś miała podobną sytuację? Co grozi mi za jazdę z takim prawem jazdy? Czy za ponowne wyrobienie będę musiała znów płacić 100 zł?

Wydaje mi się, że na wniosku nie popełniłabym takiego błędu, ale pewności niestety nie mam. Ale jestem zła.

[maruda88]

Pracuję w urzędzie i kiedy jest taki przypadek, że zostanie źle wyprodukowane prawo jazdy to robimy reklamacje (o ile oczywiście jest z naszej winy) i nic nie płacisz.

[misia_188]

Napisane przez maruda88

Pracuję w urzędzie i kiedy jest taki przypadek, że zostanie źle wyprodukowane prawo jazdy to robimy reklamacje (o ile oczywiście jest z naszej winy) i nic nie płacisz.

Więc jeśli na wniosku podałam błędny kod, będę musiała zapłacić?

A czy to prawo jazdy, które mam teraz będę musiała w urzędzie zostawić od razu, czy mogę dopiero przy odbiorze poprawionego?

[panna mati_]

Napisane przez misia_188

Więc jeśli na wniosku podałam błędny kod, będę musiała zapłacić?

A czy to prawo jazdy, które mam teraz będę musiała w urzędzie zostawić od razu, czy mogę dopiero przy odbiorze poprawionego?

To chyba logiczne, że jak podałaś błędny kod to musisz sama zapłacić. Nie jestem pewna ale chyba dokument z błędnymi danymi jest nieważny.

[7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c]

Ja robiłam reklamację po... uwaga... 6 latach od odebrania prawka
Kolega uświadomił mi, że nie miałam w okienku odnotowanej wady wzroku. Pani sprawdziła w papierach od lekarza, że powinno być i bez problemu prawko mi wymieniono. Mało jeździłam, więc jakoś mi nie przyszło do głowy żeby akurat to sprawdzać, a dane osobowe wszystkie się zgadzały
Nic nie płaciłam, ale błąd nie leżał po mojej stronie. Czekałam ok 3 tygodni.

[peggy7]

[1=7808db1bb82aa4847b78eb7 501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3 aac83c;40729731]Ja robiłam reklamację po... uwaga... 6 latach od odebrania prawka
Kolega uświadomił mi, że nie miałam w okienku odnotowanej wady wzroku. Pani sprawdziła w papierach od lekarza, że powinno być i bez problemu prawko mi wymieniono. Mało jeździłam, więc jakoś mi nie przyszło do głowy żeby akurat to sprawdzać, a dane osobowe wszystkie się zgadzały
Nic nie płaciłam, ale błąd nie leżał po mojej stronie. Czekałam ok 3 tygodni.[/QUOTE]
Na prawku się gdzieś odnotowuje wadę wzroku? Pierwsze słyszę...

[niebieskie_oczko]

Napisane przez peggy7

Na prawku się gdzieś odnotowuje wadę wzroku? Pierwsze słyszę...

Tak, na odwrocie jest wpisany symbol w odpowiednią krateczkę.

[peggy7]

Napisane przez niebieskie_oczko

Tak, na odwrocie jest wpisany symbol w odpowiednią krateczkę.

I przez to wymieniałaś? Z tego, co rozmawiam, ze znajomymi, to 90% ludzi z wadą wzroku nie ma nic na ten temat w prawku i nie jest to złamanie prawa. Może jeszcze dali Ci terminowe prawo jazdy przez to? Bo słyszałam o takich kwiatkach.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A nie, to wyzgielicha wymieniała.. Jak dla mnie nadgorliwością jest wypisywanie takich rzeczy.

[7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c]

Napisane przez peggy7

I przez to wymieniałaś? Z tego, co rozmawiam, ze znajomymi, to 90% ludzi z wadą wzroku nie ma nic na ten temat w prawku i nie jest to złamanie prawa. Może jeszcze dali Ci terminowe prawo jazdy przez to? Bo słyszałam o takich kwiatkach.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A nie, to wyzgielicha wymieniała.. Jak dla mnie nadgorliwością jest wypisywanie takich rzeczy.

Jeśli ma się wadę wzroku, to obowiązkowo musi być wpisana w prawko. Znajomy miał przez to problemy przy kontroli. Swego czasu dużo trąbiło się o tym, że dokument bez tych danych jest nieważny, ale nie wiem na czym w końcu oficjalnie się skończyło.

[panna mati_]

Napisane przez peggy7

I przez to wymieniałaś? Z tego, co rozmawiam, ze znajomymi, to 90% ludzi z wadą wzroku nie ma nic na ten temat w prawku i nie jest to złamanie prawa. Może jeszcze dali Ci terminowe prawo jazdy przez to? Bo słyszałam o takich kwiatkach.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A nie, to wyzgielicha wymieniała.. Jak dla mnie nadgorliwością jest wypisywanie takich rzeczy.

Akurat wzrok w tej kwestii to wazna sprawa. A terminowe prawko zależne jest zapewne od wady.
Ja np. znam ludzi, którzy wzroku nie mieli badanego tylko zaświadczenie wystawione w ciemno...

[monilkaa]

Napisane przez peggy7

I przez to wymieniałaś? Z tego, co rozmawiam, ze znajomymi, to 90% ludzi z wadą wzroku nie ma nic na ten temat w prawku i nie jest to złamanie prawa. Może jeszcze dali Ci terminowe prawo jazdy przez to? Bo słyszałam o takich kwiatkach.[COLOR="Silver"]

Terminowe prawo jazdy dają przy dużych wadach wzroku. I nie są to kwiatki, lecz uzasadnione działa. Istnieje nawet kilka kategorii (dla noszących okulary, okulary i soczewki, etc).

[niebieskie_oczko]

Napisane przez peggy7

I przez to wymieniałaś? Z tego, co rozmawiam, ze znajomymi, to 90% ludzi z wadą wzroku nie ma nic na ten temat w prawku i nie jest to złamanie prawa. Może jeszcze dali Ci terminowe prawo jazdy przez to? Bo słyszałam o takich kwiatkach.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A nie, to wyzgielicha wymieniała.. Jak dla mnie nadgorliwością jest wypisywanie takich rzeczy.

Ja osobiście mam prawko bezterminowe mimo wady wzroku. Jestem krótkowidzem, a na prawku mam adnotację, że muszę prowadzić auto w okularach bądź soczewkach. Dla mnie to nie jest nadgorliwość tylko jednak bezpieczeństwo na drodze (bo wiem, że niektórzy zatajają małe wady wzroku albo lekarze nie wypisują nic na ten temat).
Pamiętam, że na egzamin na prawko musiałam załatwić sobie zaświadczenie od okulisty, że noszę soczewki. No a na egzaminie czytałam jakiś oświadczenie, że mam na oczach soczewki.

[7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c]

Też mam bezterminowe, bo moja nie jest bardzo duża ani skomplikowana. Jednak jest i nie widzę powodu by to ukrywać.
Poza tym w czasach szeroko zakrojonej nagonki na kierowców lepiej mieć absolutny porządek w papierach i dokumentach, bo nigdy nie wiadomo co panom policjantom przyjdzie do główek

[peggy7]

Dla mnie to głupota i tyle... Multum osób psuje się wzrok jak już mają prawko - myślicie, że ktoś przez to wyrabia nowe?
Przed egzaminem miałam badanie wzroku w soczewkach (nikt nie kazał zdejmować, ludzie z okularami też nie musieli) i nie mam żadnej adnotacji. Czy podczas kontroli drogowej ktoś by sprawdzał czy mam soczewki w oczach? Gmerał tam palcem czy co? Jak dla mnie żenada jakaś.

[panna mati_]

Napisane przez peggy7

Dla mnie to głupota i tyle... Multum osób psuje się wzrok jak już mają prawko - myślicie, że ktoś przez to wyrabia nowe?
Przed egzaminem miałam badanie wzroku w soczewkach (nikt nie kazał zdejmować, ludzie z okularami też nie musieli) i nie mam żadnej adnotacji. Czy podczas kontroli drogowej ktoś by sprawdzał czy mam soczewki w oczach? Gmerał tam palcem czy co? Jak dla mnie żenada jakaś.

To nie chodzi o zwykłą kontrolę drogową tylko o wypadki

[peggy7]

Napisane przez panna mati_

To nie chodzi o zwykłą kontrolę drogową tylko o wypadki

Tzn? Do czego konkretnie jest ta adnotacja przydatna?

[panna mati_]

Napisane przez peggy7

Tzn? Do czego konkretnie jest ta adnotacja przydatna?

Bo jak osoba spowoduje wypadek, a ma jakąś wadę itp. itd. to jest ważne. Czy ta wada miała wpływ i takie tam. Długo pisać. Tak w skrócie A i jeszcze na przykład ktoś z wadą wzroku może mieć prawko kategorii B, a nie dostanie już C czy D. Jest ważne czy ktoś ma soczewki czy okulary. Wzrok przy prawku to ważna sprawa.

[peggy7]

Napisane przez panna mati_

Bo jak osoba spowoduje wypadek, a ma jakąś wadę itp. itd. to jest ważne. Czy ta wada miała wpływ i takie tam. Długo pisać. Tak w skrócie A i jeszcze na przykład ktoś z wadą wzroku może mieć prawko kategorii B, a nie dostanie już C czy D. Jest ważne czy ktoś ma soczewki czy okulary. Wzrok przy prawku to ważna sprawa.

Ok, rozumiem Tak czy siak nie zamierzam zmieniać sobie prawka

[niebieskie_oczko]

Napisane przez panna mati_

Bo jak osoba spowoduje wypadek, a ma jakąś wadę itp. itd. to jest ważne. Czy ta wada miała wpływ i takie tam. Długo pisać. Tak w skrócie A i jeszcze na przykład ktoś z wadą wzroku może mieć prawko kategorii B, a nie dostanie już C czy D. Jest ważne czy ktoś ma soczewki czy okulary. Wzrok przy prawku to ważna sprawa.

Dokładnie.
Jak dla mnie trzeba być jakoś odpowiedzialnym i po prostu podejść do tego odpowiednio. Po co zatajać wadę wzroku?
I tak np. przy groźnym w skutkach wypadku winny kierowca będzie miał zrobione badanie.

A ja przyznam, że miałam raz kontrolę, podczas której policjant zwrócił uwagę na adnotację i spytał się, czy mam soczewki i wnikliwie przyglądał się moim oczom ;p

[peggy7]

Napisane przez niebieskie_oczko

Dokładnie.
Jak dla mnie trzeba być jakoś odpowiedzialnym i po prostu podejść do tego odpowiednio. Po co zatajać wadę wzroku?
I tak np. przy groźnym w skutkach wypadku winny kierowca będzie miał zrobione badanie.

A ja przyznam, że miałam raz kontrolę, podczas której policjant zwrócił uwagę na adnotację i spytał się, czy mam soczewki i wnikliwie przyglądał się moim oczom ;p

Ja nie mówię o zatajaniu.. Przed egzaminem na prawko miałam badania w szkole nauki jazdy i mówiłam, że mam soczewki, nikt nie uznał, że to trzeba gdzieś odnotować. A więc swojej winy tu nie widzę. Podobnie ma większość moich znajomych.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez peggy7

Ja nie mówię o zatajaniu.. Przed egzaminem na prawko miałam badania w szkole nauki jazdy i mówiłam, że mam soczewki, nikt nie uznał, że to trzeba gdzieś odnotować. A więc swojej winy tu nie widzę. Podobnie ma większość moich znajomych.

Widocznie lekarz stwierdził, że nie masz jakiejś poważnej wady. Różne są interpretacje lekarzy
Powyżej iluśtam dioprii lub jakiś powazniejszych schorzeń oczu prawko wydane będzie terminowo.

[laisla]

Mi lekarz dał terminowe przez tę nieszczęsną wadę wzroku na 2,5 roku..podobno to bardzo krótko Teraz za to następne dostałam na 10 lat, a wada ta sama więc już nie wiem czy to nie jest widzimisię lekarza na ile da pozwolenie..

Autorko, jeśli był Twój bład to z pewnością będziesz musiała zapłacić, jednak w sumie mogłaś być nieświadoma..bo nie zauważyłaś pomyłki, nie wiem tylko czy mimo takiego tłumaczenia w razie kontroli wykazaliby się zrozumieniem. Gdy odbierałam swoje, to pani kazała mi przy niej wszystko dokładnie sprawdzać, cyferkę po cyferce..

[niebieskie_oczko]

Napisane przez laisla

Mi lekarz dał terminowe przez tę nieszczęsną wadę wzroku na 2,5 roku..podobno to bardzo krótko Teraz za to następne dostałam na 10 lat, a wada ta sama więc już nie wiem czy to nie jest widzimisię lekarza na ile da pozwolenie..

Autorko, jeśli był Twój bład to z pewnością będziesz musiała zapłacić, jednak w sumie mogłaś być nieświadoma..bo nie zauważyłaś pomyłki, nie wiem tylko czy mimo takiego tłumaczenia w razie kontroli wykazaliby się zrozumieniem. Gdy odbierałam swoje, to pani kazała mi przy niej wszystko dokładnie sprawdzać, cyferkę po cyferce..

Wydaję mi się, że jednak od widzimisię lekarza.

A co do zrozumienia przez policjanta to....zależy od jego widzimisię

[laisla]

Napisane przez niebieskie_oczko

Wydaję mi się, że jednak od widzimisię lekarza.

A co do zrozumienia przez policjanta to....zależy od jego widzimisię

Dokładnie

[chwast]

Ale to ty wpisałaś zły czy oni się pomylili? piszesz "zostały zmienione" ale może ty się pomyliłaś?


co do lekarzy i wzroku to duża część dziewczyn z mojej klasy lo jak szła do lekarza na te badania (nosiły okulary i soczewki na co dzień do szkoły) albo jakoś go zagadywały, żeby wpisał,że nie mają albo jakiś stażysta czy ktoś tam im pomagał

dziwne, ale pewnie dużo osób tak robi

[fioleciasto]

Terminowe prawo jazdy nie jest tylko przy dużej wadzie wzroku, mój tż ma wadę tylko -1, a dostał terminowe na 4 lata, ostatnio wyrabiał nowe i znów niestety terminowe.

[Lea_ny]

Napisane przez fioleciasto

Terminowe prawo jazdy nie jest tylko przy dużej wadzie wzroku, mój tż ma wadę tylko -1, a dostał terminowe na 4 lata, ostatnio wyrabiał nowe i znów niestety terminowe.

Zawsze myślałam, że to jest jakoś odgórnie narzucone na jaki termin można dostać prawo jazdy przy wadzie wzroku - ale wychodzi na to, że to faktycznie zależy od czyjegoś widzimisię, bo ja mam prawie -3 i dostałam prawo jazdy na 9 lat, 3 miesiące i 5 dni (byłam przekonana, że na 10 lat mi wydali - dopiero teraz spojrzałam, że mam taki niepełny okres wpisany).
Ale żadnej dodatkowej adnotacji o wadzie wzroku nie mam

[_Kari_]

Napisane przez peggy7

Dla mnie to głupota i tyle... Multum osób psuje się wzrok jak już mają prawko - myślicie, że ktoś przez to wyrabia nowe?
Przed egzaminem miałam badanie wzroku w soczewkach (nikt nie kazał zdejmować, ludzie z okularami też nie musieli) i nie mam żadnej adnotacji. Czy podczas kontroli drogowej ktoś by sprawdzał czy mam soczewki w oczach? Gmerał tam palcem czy co? Jak dla mnie żenada jakaś.

Napisane przez peggy7

Tzn? Do czego konkretnie jest ta adnotacja przydatna?

nie... nie ma co, najlepiej żeby "ślepotki" jeżdziły bez okularów czy soczewek...a jak spowodują wypadek zabijając matkę z dzieckiem czy grupę przedszkolaków... to powie "nie widziałem - wyskoczyli na droge nie wiem skąd"!!!

Zenadą jest to że uważasz tak ważną sprawę właśnie za żenadę - ponad to dlatego już nie ma wydawania bezterminowych praw jazdy...zeby wszyscy się po np 10 latach przebadali ponownie i jak się okaże że wzrok się pogorszył dostają nowe prawko w którym jest odpowiednie info ;/ żeby się wyprzec nie mogli jak pozabijaja ludzi... samochodu nie prowadzi się używając węchu tylko OCZY - musisz widziec co robisz i co robią inni kierowcy!!
Szczerze nie chciałabym z tobą jeździć skoro dla ciebie to błachostka... daj auto pijanemu i każ jechać - podobnie by to wyszło, albo takiem bez nogi i ręki - 100% bezpieczeństwa bedziesz miała

[sudosudo]

Napisane przez peggy7

I przez to wymieniałaś? Z tego, co rozmawiam, ze znajomymi, to 90% ludzi z wadą wzroku nie ma nic na ten temat w prawku i nie jest to złamanie prawa. Może jeszcze dali Ci terminowe prawo jazdy przez to? Bo słyszałam o takich kwiatkach.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A nie, to wyzgielicha wymieniała.. Jak dla mnie nadgorliwością jest wypisywanie takich rzeczy.

ja też dostałam terminowe, na 5 lat, ale jak ostatnio wymieniłam to udało się☠zrobić już☠bezterminowe. oczywiście noszę☠cały czas okulary.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Lea_ny

Zawsze myślałam, że to jest jakoś odgórnie narzucone na jaki termin można dostać prawo jazdy przy wadzie wzroku - ale wychodzi na to, że to faktycznie zależy od czyjegoś widzimisię, bo ja mam prawie -3 i dostałam prawo jazdy na 9 lat, 3 miesiące i 5 dni (byłam przekonana, że na 10 lat mi wydali - dopiero teraz spojrzałam, że mam taki niepełny okres wpisany).
Ale żadnej dodatkowej adnotacji o wadzie wzroku nie mam

Ja też myślałam, że są jakieś odgórnie narzucone pewne rzeczy np. od jakiej wady dostaje się terminowe prawko i właśnie na jaki czas. Ale faktycznie zależy to od widzimisię lekarzy
Mam na jednym oku prawie -3 i myślałam, że jak powiem, że noszę soczewki to z miejsca dostanę terminówkę, ale na szczęście mam bezterminowe.

A adnotacje mam na dole 01.06. - czyli że albo soczewki albo okulary I warto zwrócić uwagę, by wpisali taką, bo jak dadzą, że trzeba jeździć w okularach, a potem ktoś się przerzuci na soczewki, to może mieć problem przy nadgorliwym policjancie.
Ale tak szczerze to stwierdzam, że oni i tak nie zwracają na to uwagi. W ciągu 6 lat w czasie kontroli tylko jeden zwrócił na to uwagę.