2022-12-03, 23:06 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
ja jakbym miala zamiar usunac to nie informowalabym rodzicow a chyba i nawet ojca dziecka bo po co ? z jedyna rzecza z ktora sie zfadzam ze trzeba sprawdzic czy rzeczywiscie w tej ciazy jest bo test to za malo |
|
2022-12-03, 23:23 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89429019]niekoniecznie sie zgadzam
ja jakbym miala zamiar usunac to nie informowalabym rodzicow a chyba i nawet ojca dziecka bo po co ? z jedyna rzecza z ktora sie zfadzam ze trzeba sprawdzic czy rzeczywiscie w tej ciazy jest bo test to za malo[/QUOTE] Ale ona jeszcze nie wie co chce zrobić, a z tego co pisała, to aborcja raczej nie. Nawet gdyby finalnie się na nią zdecydowała, to nie widzę nic złego w podzieleniu się wątpliwościami z chłopakiem i z rodziną, żeby jej pomogli podjąć decyzję i żeby po prostu sama się ym nie zadręczała, bo się zamęczy bez słowa wsparcia. Chyba że któreś z nich to jakiś ostry prolajfowiec, to wtedy bym nie informowała, ale nie było tu takiej informacji, nie widzę nic złego w tym, żeby powidzieć rodzicom i facetowi, że jest w ciąży, a potem, że ewentualnie usunęła. Informacja jak informacja, a jeśli by jej to dało wsparcie to czemu nie. Z tym, że jak już było tu pisane, raczej aborcji nie bierze pod uwagę, a widać, że potrzebuje wsparcia |
2022-12-03, 23:25 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89429019]niekoniecznie sie zgadzam
ja jakbym miala zamiar usunac to nie informowalabym rodzicow a chyba i nawet ojca dziecka bo po co ? z jedyna rzecza z ktora sie zfadzam ze trzeba sprawdzic czy rzeczywiscie w tej ciazy jest bo test to za malo[/QUOTE] Ona chyba zrobiła 5 testów. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby 5 testów wyszło fałszywie pozytywnych. |
2022-12-03, 23:53 | #64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89428930]Po pierwsze - nie
A po drugie serio myślisz, że jakiś no name lekarz będzie latał po policjach, prokuratorach i sądach i ich informował, że dnia tego i tego byłaś u niego na wizycie, stwierdził Ci ciążę, któryś tam tydzień i od tego czasu już się nie pojawiłaś i prosi, żeby funkcjonariusze zapukali Ci do domu i sprawdzili czy już trzymasz w rękach bejbika, bo się obawia czy przypadkiem jej nie przerwałaś? Nie, tak to nie wygląda.[/QUOTE]A to nie jest przypadkiem teraz tak że jest rejestr ciąż i lekarz po prostu wpisuje w państwowy system że x jest w ciąży? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-03, 23:58 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89429052]A to nie jest przypadkiem teraz tak że jest rejestr ciąż i lekarz po prostu wpisuje w państwowy system że x jest w ciąży?
[/QUOTE] Jest. |
2022-12-04, 00:01 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89429052]A to nie jest przypadkiem teraz tak że jest rejestr ciąż i lekarz po prostu wpisuje w państwowy system że x jest w ciąży?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wpisuje, ale nie będzie za Tobą latał, że nie zgłosiłaś się na kolejną wizytę albo za 7 miesięcy Ciebie nachodził czy urodziłaś, a jak nie to dzwonił na policję, żeby zaczęli robić dochodzenie gdzie Twoje dziecko |
2022-12-04, 00:08 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89429054]Wpisuje, ale nie będzie za Tobą latał, że nie zgłosiłaś się na kolejną wizytę albo za 7 miesięcy Ciebie nachodził czy urodziłaś, a jak nie to dzwonił na policję, żeby zaczęli robić dochodzenie gdzie Twoje dziecko[/QUOTE]
Obawiam się, że będzie do tego powołany specjalny organ: "Kiedy więc informacja o ciąży zniknie? Między innymi wówczas, gdy zakończy się porodem. Co jednak, jeśli ciąża zakończy się poronieniem? Wtedy, jak zaznacza Ministerstwo Zdrowia, o zakończeniu ciąży w wyniku poronienia (podobnie z resztą jak w przypadku porodu), zaraportuje usługodawca, w ramach działalności którego pracownik medyczny rozpoznał u pacjentki zakończenie ciąży przy udzielaniu jej świadczeń medycznych. Jeśli do poronienia dojdzie w domu, a kobieta nie zgłosi się do lekarza? Wówczas, zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministerstwo Zdrowia, ciąża będzie widoczna dla pracowników medycznych w SIM maksymalnie do pierwotnie zaraportowanej przewidywanej daty porodu." Zatem praktycznie, po dacie porodu i braku rejestracji noworodka, zacznie się dochodzenie w sprawie urodzenia i pobytu dziecka. https://www.prawo.pl/zdrowie/rejestr...je,517465.html Edytowane przez cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc Czas edycji: 2022-12-04 o 00:10 |
2022-12-04, 08:17 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89429056]Obawiam się, że będzie do tego powołany specjalny organ:
"Kiedy więc informacja o ciąży zniknie? Między innymi wówczas, gdy zakończy się porodem. Co jednak, jeśli ciąża zakończy się poronieniem? Wtedy, jak zaznacza Ministerstwo Zdrowia, o zakończeniu ciąży w wyniku poronienia (podobnie z resztą jak w przypadku porodu), zaraportuje usługodawca, w ramach działalności którego pracownik medyczny rozpoznał u pacjentki zakończenie ciąży przy udzielaniu jej świadczeń medycznych. Jeśli do poronienia dojdzie w domu, a kobieta nie zgłosi się do lekarza? Wówczas, zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministerstwo Zdrowia, ciąża będzie widoczna dla pracowników medycznych w SIM maksymalnie do pierwotnie zaraportowanej przewidywanej daty porodu." Zatem praktycznie, po dacie porodu i braku rejestracji noworodka, zacznie się dochodzenie w sprawie urodzenia i pobytu dziecka. https://www.prawo.pl/zdrowie/rejestr...je,517465.html[/QUOTE] Po raz kolejny wprowadzasz ludzi w błąd, do tego nawet cytat, który wkleiłaś Tobie zaprzecza |
2022-12-04, 08:26 | #69 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 174
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
Cytat:
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- siestowo Edytowane przez Milennka03 Czas edycji: 2022-12-04 o 08:28 |
||
2022-12-04, 09:17 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89428890]Wtedy na aborcję będzie już za późno.[/QUOTE]Matko co Ty za głupoty wypisujesz
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-04, 10:31 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Przestałam wierzyć w ten wątek.
Tak czy siak, jeżeli Autorko nie mogłabyś żyć z faktem, że dokonałaś aborcji i postanowilaś, że urodzisz, to tak zrób i tyle. O czym tu więcej rozkminiać ? Dziwi mnie osobiście, że wykluczasz aborcję, a nie wykluczasz oddania dziecka do adopcji, ale nie oceniam, każdy ma inne poglądy. Moim zdaniem to troll, najpierw nie wyklucza aborcji, potem wyklucza, potem mówi o oddaniu dziecka, a na początku, że zmarnuje sobie życie jak urodzi, bo kto ją będzie chciał z dzieckiem jak ją chłop zostawi. No nie wiem, może to wynika z emocji, ale nie kupuję tego. Tak samo jak tego, że ona nie wie jak to chłopakowi powiedzieć ani osobiście ani przez telefon. No normalnie mówisz: jestem w ciąży. A poza tym ile on już chory jest i ile jeszcze będzie ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-04, 11:58 | #72 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
||
2022-12-04, 12:04 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Treść usunięta
|
2022-12-04, 12:07 | #74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
|
2022-12-04, 12:11 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Szczerze mówiąc jako zatwardziała bezdzietna z wyboru nie jestem pewna, czy dałabym radę po 9 miesiącach oddać dziecko. W sensie tak po prostu zostawić w szpitalu i wyjść. Chyba do końca życia miałabym wyrzuty sumienia, bo cóż to dziecko winne?
Jakby miało myśleć "a dlaczego mama mnie nie chciała" i szukać winy w sobie, to bym się chyba zapadła pod ziemię. Albo np. Czy trafiło do rodziny, czy siedzi w bidulu, jak ma rodzinę, to czy normalna, czy jest dobrze traktowane, czy nie cierpi, czy ma odpowiednią opiekę... A jakby trafiło na jakichś zj***ów? A jakby byli krzywdzone? A jakby nie daj buk miało jakąś chorobę, której nie widać na pierwszy rzut oka (np. Jak ja, spektrum autyzmu) i siedziałoby do 18 roku życia w domu dziecka, samotne i niekochane? Omg, aż mnie ciarki przechodzą, a NAPRAWDĘ nie przepadam za dziećmi Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
2022-12-04, 12:25 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89429316]i jeszcze do tego presja spoleczna
moim zdaniem oddanie dziecka jest o wiele bardziej skomplikowane niz przerwanie ciazy[/QUOTE] No właśnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-12-04, 12:32 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 401
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89429316]i jeszcze do tego presja spoleczna
moim zdaniem oddanie dziecka jest o wiele bardziej skomplikowane niz przerwanie ciazy[/QUOTE] Weź się przed wszystkimi "tłumacz", że był brzuch, nie ma brzucha ale nie ma też dziecka |
2022-12-04, 12:40 | #78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
nie wiem ile ludzi ma taka sile psychiczna zeby z czyms takim sie mierzyc ,szczegolnie nie realne wydaje mi sie aby osoba ktora nie moze zniesc mysli o usunieciu zlepka komorek dala rade oddac dzieciaka po 9 miesiacach ciazy i traumie porodu wydaje mi sie ze te teoretyczne rozwaznaie takiej opcji jest jakby odroczeniem ,daniem sobie czasu na zaakceptowanie tej ciazy . wiesz ,nie podejmuje decyzji teraz (nie usuwam)za 9 miesiecy moze oddam te dziecko zobaczymy jak sie sprawy uloza moze ojciec dziecka oszaleje na jego punkcie ,moze moja mama zrezygnuje z pracy i bedzie nim sie zajmowac itp itd jestem ciekawa ile z tych kobiet ktore nie usunely i mowily ze oddadza naprawde oddaje dzieci po urodzeniu napewno jest to znikomy procent Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2022-12-04 o 12:42 |
|
2022-12-04, 14:27 | #79 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
Jako zatwardziała i 45-cioletnia bezdzietna myślę tak samo. Z usunięciem nie miałabym problemu - nie chcę mieć dzieci ani być w ciąży, i kilkutygodniowy płód nie jest dla mnie "dzieciątkiem" (mój płód, dla jasności) - i nie miałabym po tym wyrzutów sumienia. Ale oddanie niemowlaka chyba zryłoby mi beret - toż to człowiek, którego świadomie powołałam na świat, i powinnam mu zapewnić jak najlepsze dzieciństwo i przyszłość. |
|
2022-12-04, 14:42 | #80 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
|
|
2022-12-04, 15:04 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 096
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89428672]Wpadka to taka straszna sytuacja?[/QUOTE]
Jedna z gorszych, w jakich można się znaleźć jako kobieta w tym kraju. ---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- Cytat:
Moim zdaniem aborcja jest dojrzalszym i moralnie lepszym wyborem. ---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ---------- Autorko, przegadałabym sprawę z facetem i rodzicami. Ale ostatecznie podjęłabym decyzję sama. Czy ja jestem gotowa sobie z tym poradzić nawet jeśli wszyscy wokół mnie zostawią. Na rodziców to jeszcze zwykle (jak się ma dobre kontakty) można liczyć, jeśli się zobowiążą do pomocy. Ale facet może odejść w każdej chwili i nie zatrzymasz go żadną siłą. Mogą też we trójkę zginąć w wypadku, nawet jeśli będą bardzo chętni i gotowi cię wspierać. Zawsze miej nadzieję na najlepsze, ale decyzje podejmuj w oparciu o najczarniejszy scenariusz. Ja bym najpierw podjęła decyzję sama, a potem dopiero oznajmiła ją bliskim i wysłuchała ich podejścia. ---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ---------- Autorko. Jeśli mieszkasz w Polsce i realnie rozważasz aborcję, to żadnych badań i żadnego lekarza! Ten rząd jest nieobliczalny, nie wiadomo jakie prawo wprowadzą i czy będzie działać wstecz. Przed zabiegiem potwierdzisz za granicą, czy rzeczywiście w ciąży jesteś, jeśli będziesz chciała ją usunąć. Szczerze mówiąc nikomu bym nic nie mówiła i zmyśliła wycieczkę na studiach albo ze znajomymi. Nawet facetowi, kto wie, co mu odwali i gdzie z tym pójdzie.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2022-12-04, 16:27 | #82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
No ja właśnie dlatego poleciłam badania z krwi, żeby potwierdzić ciążę zamiast pójścia do lekarza. Wczesną ciążę można usunąć także tabletkami w domu. Organizować cały wyjazd i aborcję nie mając 100% pewności, że się w ciąży jest wydaje mi się nierozsądne. Zorganizuje wszystko, wyda kasę, pojedzie, a oni tam może powiedzą, że ciąży nie ma. Dla mnie bez sensu. Samo badanie z krwi nie jest podstawą do wpisania do rejestru, a prawo nie działa wstecz.
Ale w ogóle pójście w Polsce do lekarza i potwierdzenie ciąży, a potem zastosowanie aborcji farmakologicznej wydaje mi się w przypadku studentki, która tylko dorabia na kosmetyki najlepsze, jeżeli chce oczywiście ciążę usunąć. Aborcja farmakologiczna przebiega tak jak ta naturalna, lekarz nie odróżni tego. Jednak wolałabym wiedzieć na 100%, że jestem w ciąży zanim cokolwiek wezmę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Medins Czas edycji: 2022-12-04 o 16:50 |
2022-12-04, 19:14 | #83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 135
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
Autorko. facet się nie ucieszy. Sama się nie cieszysz. Nikt się nie cieszy z niechcianej ciaży. Decyzja jest Twoja i skoro zdecydowałaś, że urodzisz, to zakomunikuj mu to od razu. Nie przyspieszajcie też decyzji życiowych ze względu na dziecko. Nie musicie brać ślubu z tego powodu, nie musicie też od razu ze sobą mieszkać. Trochę nie wiem co innego doradzić, bo ja na Twoim miejscu podjęłabym pewnie inną decyzję, ale Twoją szanuję i nie będę Ci mówić, że moja byłaby lepsza. Znam tylo jedną parę, która wpadła: znali się z 3 miesiące. Teraz są małżeństwem i mają 2 dzieci, w tym to "przypadkowe", prawie 4 letnie i noworodka. Ale od początku moja koleżanka zakomunikowała, że ona dziecko ma zamiar urodzić, a co on zrobi, to jego sprawa. Jak widać im się ułożyło wspaniale, natomiast ślub był, kiedy dziecko miało jakieś 3 lata, a oni się dużo lepiej poznali - nie brali ślubu z powodu wpadki. Musisz się liczyć, że facet nie będzie chciał tej ciąży i być gotowa wziąć to na klatę. Ty masz prawo do swoich decyzji, on do swoich. Jeśli jego decyzją będzie nie kontynowanie związku, upewnij się, że finansowo zabezpieczysz interesy dziecka. |
|
2022-12-04, 19:23 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
|
2022-12-04, 19:32 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 135
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89429705]A skąd te tabletki? Z czarnego rynku?[/QUOTE]
Są sprawdzone organizacje, które takie tabletki wysyłają z zagranicy. I polskie, sprawdzone organizaje,które udzielają informacji, skąd takie tabletki można dostać. Jeśli ktoś preferuje może również przekroczyć granicę np z Czechami, albo Słowacją i terminować ciąże farmakologicznie w klinice. Jesteśmy otoczeni cywilizowanymi krajami, w których mamy możliwośc uzyskania pomocy medycznej, której nam się odmawia w naszym kraju. Co tylko czyni nasze prawo jeszcze bardziej niedorzecznym. Zdaje się, że namwet Kaczyński mówił, że nie ma problemu, że w Polsce aborcja jest niedostępna, bo można jechać za granicę |
2022-12-04, 19:50 | #86 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
|
|
2022-12-04, 20:10 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89429736]No ja to wiem, ty to wiesz, a dla użytkowniczki, która wypowiedziała się powyżej, dostęp do tabletek wydaje się być tak łatwy, jak zakup miętówek na stacji benzynowej.[/QUOTE]w zasadzie jest, tylko trzeba poczekac na przesylke
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-04, 20:20 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Autorko i jak tam? Porozmawiałaś już z chłopakiem?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-04, 20:40 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 135
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89429736]No ja to wiem, ty to wiesz, a dla użytkowniczki, która wypowiedziała się powyżej, dostęp do tabletek wydaje się być tak łatwy, jak zakup miętówek na stacji benzynowej.[/QUOTE]
Nie jest tak łatwy, jak zakup miętówek, ale wystarczy mail, wpłata i oczekiwanie na tabletki. Na prawdę żadna filozofia i dla nikogo, kto ciąże chce terminować i nie jest w krytycznej sytuacji (np. obumarcie płodu, albo sepsa) nie jest to żadna przeszkoda. Autorka ciąży terminować nie chce, więc to tu nie ma znaczenia, ale serio, polskie prawo antyaborcyjne jest czysto teoretyczne. |
2022-12-04, 21:06 | #90 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Ciąża - nie wiem jak do tego doszło, jestem załamana
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.