Wątek plotkowy perfumowy część 3

[Marigold19]

Napisane przez Snowdrop_

Mhm0808
A testowałas może Dianthus Etro? To są ciekawe goździki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Marigold
Sama chciałam kupić z tej współpracy Malone & Zara Grejpfrut i Tea Dress, ale nie znam nic jeszcze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez mhm0808

jak tylko wyszły te zapachy to pojechałem testować, ostatecznie jednak zaden mnie nie przekonał
było to raczej pobieżnie testowanie, no ale jednak. Za Malone przepadam a za sieciówkowymi
zapachami niezbyt, to mogło się jakoś przełożyć na odbiór

mam ma liście razem z tym fioletowym lutensem ale gdzie ja to teraz przetestuję
ino tylko na osiedlowy bazarek chodzę, do piekarni i czasem do Żabki (jak mi jakaś paczka przyjdzie

Napisane przez Fenris

A masz Tapatalk? Raczej niezawodny, ja używam.

Również polecam Dianthus Etro, jest rewelacyjny. Bierz w ciemno Pani z poczty zachwycała się moim zapachem, zaniosłam jej próbkę

Już kiedyś był temat. Ja miałam trzy, ale jeden stłukłam (Vetiver Pamplemousse, Ebony Wood, Bohemian Bluebells).
Tu jest mój post z opisem zapachów: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1693

Dziękuję dziewczyny Ja właśnie zamówiłam zestaw sampli. Fenris, Twoje opisy brzmią intrygująco. Ja nie jestem fanką "prawdziwej" Malone, ale po prostu chciałam spróbować czegoś nowego. Neroli uwielbiam.


No i przyszło upolowane Ebony Wood- matko i córko, jakie to jest okropne...

[Fenris]

Napisane przez Marigold19

Dziękuję dziewczyny Ja właśnie zamówiłam zestaw sampli. Fenris, Twoje opisy brzmią intrygująco. Ja nie jestem fanką "prawdziwej" Malone, ale po prostu chciałam spróbować czegoś nowego. Neroli uwielbiam.


No i przyszło upolowane Ebony Wood- matko i córko, jakie to jest okropne...

Ebony niestety się stłukło, ale podobało mi się
Powinno Ci przypaść do gustu Amalfi Sunray i Fleur d'Oranger. Daj znać po testach.

[Marigold19]

Napisane przez Fenris

Ebony niestety się stłukło, ale podobało mi się
Powinno Ci przypaść do gustu Amalfi Sunray i Fleur d'Oranger. Daj znać po testach.

To może chcesz? Nie wiem, czy to w ogóle można oddać...

W każdym razie trwałość jest mega- po umyciu ręki nadal czuję tego śmierdziela. To nie, że mi się nie podoba, oj nie, tam jest jakaś nuta, która powoduje we mnie torsje (najczęściej w męskich zapachach). Muszę przeprowadzić śledztwo, co to jest i unikać cholerstwa jak diabeł święconej wody

[Fenris]

Chciałabym sprzedać większość zapachów i zostawić sobie tak z 20, może 30 flaszek. Maksymalnie 50. Muszę zrobić porządki, bez sensu to wszystko stoi nieużywane.

[Marigold19]

Napisane przez Fenris

Chciałabym sprzedać większość zapachów i zostawić sobie tak z 20, może 30 flaszek. Maksymalnie 50. Muszę zrobić porządki, bez sensu to wszystko stoi nieużywane.

Jupiiii czaaas naaa pikniiik, wyprzedaz, znaczy się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez Fenris

Chciałabym sprzedać większość zapachów i zostawić sobie tak z 20, może 30 flaszek. Maksymalnie 50. Muszę zrobić porządki, bez sensu to wszystko stoi nieużywane.

Myślę że i ja w końcu do tego dojrzeje wczoraj znalazłam zafoliowane Rose The One, DKNY Gold, Notorious... Kiedyś mi się podobały, a teraz już zmienił mi się gust, poszłam w zieloności i chyba nawet nie będę na razie tego otwierać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez Marigold19

Jupiiii czaaas naaa pikniiik, wyprzedaz, znaczy się

Niby tak, ale obawiam się, że skończy się jak zwykle - te lubię, te z sentymentu, tych będę żałowała, tamte kiedyś przecież użyję...

Napisane przez Snowdrop_

Myślę że i ja w końcu do tego dojrzeje wczoraj znalazłam zafoliowane Rose The One, DKNY Gold, Notorious... Kiedyś mi się podobały, a teraz już zmienił mi się gust, poszłam w zieloności i chyba nawet nie będę na razie tego otwierać.

O, nieźle. Zafoliowanych to ja chyba nie mam. No może tylko Nivea nowa w kartoniku jako zapas.

[liv87]

Ja mam chyba tylko dwa zafoliowane Angel Eau Sucree i jeden Eau de Shalimar I chyba na sprzedaż poleci Flowerbomb. Nie wiem czy to wina mojego nosa czy to wina starszej i głębszej wersji, ale nie czuję już takich fajerwerków jak przy poprzednim flakonie, a wyjade mi się, że tamten był po reformulacji

[Marigold19]

Ja mam kilka zafoliowanych... albo niezafoliowanych, ale nietknietych, np. L'or

U mnie to by sie właśnie tak skończyło jak u Ciebie Fenris

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarownica jaga]

Napisane przez liv87

Ja mam chyba tylko dwa zafoliowane Angel Eau Sucree i jeden Eau de Shalimar I chyba na sprzedaż poleci Flowerbomb. Nie wiem czy to wina mojego nosa czy to wina starszej i głębszej wersji, ale nie czuję już takich fajerwerków jak przy poprzednim flakonie, a wyjade mi się, że tamten był po reformulacji

A ten Flowerbomb z tą różową wstążeczką pachnie tak samo jak klasyczny edp czy jest też różnica w samej zawartości?

[liv87]

Napisane przez czarownica jaga

A ten Flowerbomb z tą różową wstążeczką pachnie tak samo jak klasyczny edp czy jest też różnica w samej zawartości?

Pachnie tak samo jak edp, a to wersja z 2011, więc Flowerbomb edp sprzed reformulacji A ja chcę, żeby pachniał tak jak mój poprzedni flakon, czyli najprawdopodobniej po reformulacji... wersja z kokardką jest mi za słodka Jeżeli jednak nowa wersja nie będzie tym, co poszukuję to winny jest covid

[Akacja123456]

Ja tez licze dni, aby jechac na urlop do Polski i sprzedac kilka killerow, m.in. dior poison, margiele. Zastanawiam sie czy sprzedac Shalimara, uzylam kilka razy, a przez pandemie nie mam gdzie go uzywac, bo mysle, ze moi pacjenci po chemii, ktorym z reguly jest niedobrze, slabo by zareagowali, jakbym sie nim wypsikala.
Musze to przemyslec jeszcze...

[kamyyyla91]

Ja dziś dostałam moje zapachy które były dla mnie zagadką i z nut pachniały obiecująco a tu KLOOOOOPS :< Oba będę musiała sprzedać, bo jeden jest jak Black Opium tylko tańszy w zapachu, a drugi miał być konfiturą a okazał się dziką różą w słoneczny dzień. Słodka ta róża jest, ale żywa i dzika róża z krzewu :< No dzień stracoooony ;<

[Fenris]

Napisane przez kamyyyla91

Ja dziś dostałam moje zapachy które były dla mnie zagadką i z nut pachniały obiecująco a tu KLOOOOOPS :< Oba będę musiała sprzedać, bo jeden jest jak Black Opium tylko tańszy w zapachu, a drugi miał być konfiturą a okazał się dziką różą w słoneczny dzień. Słodka ta róża jest, ale żywa i dzika róża z krzewu :< No dzień stracoooony ;<

A jakie to zapachy?

[czarownica jaga]

A do mnie przyjechał Angel edp 75ml spod szyldu Thierry Mugler we flaszeczce jakiej jeszcze nie mam w kolekcji, kolor płynu ściemniał, czyli to starsza wersja. Kocham wiele perfum, ale Angel zawsze będzie tylko jeden.

[Fenris]

Napisane przez czarownica jaga

A do mnie przyjechał Angel edp 75ml spod szyldu Thierry Mugler we flaszeczce jakiej jeszcze nie mam w kolekcji, kolor płynu ściemniał, czyli to starsza wersja. Kocham wiele perfum, ale Angel zawsze będzie tylko jeden.

[Snowdrop_]

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja dzisiaj zdałam sobie sprawę, że mam w głowie bazę setek, jeżeli nie tysięcy poznanych zapachów. Zazwyczaj przeczytam gdzieś nazwę któregoś i wiem co to jest, jakie nuty, czy był ciekawy czy nope. Perfu pasję zaczęłam rozwijać mając 19 lat a skończyłam 31, i wszystko co testowałam przez te lata, nawet z maleńkiej próbki, gdzieś tam zostało zapisane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Powiem więcej, dla perfum nauczyłam się kolejnych języków
Czy to się leczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

I wyjechałam na wymianę do Francji... Szkoła szkołą, ale celem nr 1 było poznanie od podszewki perfu branży. Domów, muzeów i fabryk Molinarda, Fragonarda, Durbano itd. Na wakacjach też nie leżałam na plaży, tylko zwiedzam plantacje perfumeryjne na płd FR a rodzina puka się w czoło, bo nawet jeść wtedy nie muszę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Ja zwykle nuty sprawdzam na Fragrze, nie mam do tego pamięci (pamiętam tylko jedną czy dwie z danej flaszki).

[liv87]

Napisane przez Fenris

Ja zwykle nuty sprawdzam na Fragrze, nie mam do tego pamięci (pamiętam tylko jedną czy dwie z danej flaszki).

do nut tez nie mam pamieci, czesto probuje sama cos wywachac, nie umiem

Ale wiele zapachow swietnie pamietam jak pachnialy, z czego sie ogromnie ciesze, nawet jezeli mialam tylko probke. Odlewki, a zwlaszacza flakony - pamietam zapach prawie wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mhm0808]

Napisane przez Snowdrop_

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja dzisiaj zdałam sobie sprawę, że mam w głowie bazę setek, jeżeli nie tysięcy poznanych zapachów. Zazwyczaj przeczytam gdzieś nazwę któregoś i wiem co to jest, jakie nuty, czy był ciekawy czy nope. Perfu pasję zaczęłam rozwijać mając 19 lat a skończyłam 31, i wszystko co testowałam przez te lata, nawet z maleńkiej próbki, gdzieś tam zostało zapisane.

raczej pamiętam zapachy z przeszłości, z tym, aż tak wielu to chyba nie poznałam... z drugiej strony; jestem sporo starsza, więc może...?
mnie najbardziej w tej całej pamięci zapachowej uderza to, że ostatnio często mi się zdarza przy nowych taki błysk: było! wszystko już było jak z kolorami w kolekcjach OPI - można nadawać im nowe nazwy, ale

Napisane przez Snowdrop_

Powiem więcej, dla perfum nauczyłam się kolejnych języków
Czy to się leczy?

to się chwali!

Napisane przez Snowdrop_

I wyjechałam na wymianę do Francji... Szkoła szkołą, ale celem nr 1 było poznanie od podszewki perfu branży. Domów, muzeów i fabryk Molinarda, Fragonarda, Durbano itd. Na wakacjach też nie leżałam na plaży, tylko zwiedzam plantacje perfumeryjne na płd FR a rodzina puka się w czoło, bo nawet jeść wtedy nie muszę...

[Snowdrop_]

Napisane przez mhm0808

raczej pamiętam zapachy z przeszłości, z tym, aż tak wielu to chyba nie poznałam... z drugiej strony; jestem sporo starsza, więc może...?
mnie najbardziej w tej całej pamięci zapachowej uderza to, że ostatnio często mi się zdarza przy nowych taki błysk: było! wszystko już było jak z kolorami w kolekcjach OPI - można nadawać im nowe nazwy, ale




to się chwali!

A tak, to że wszystko już było, mam takie same odczucia. Szczerze to gdybym miała powiedzieć w którym momencie skończyły się, powiedzmy unikatowe zapachy, a zaczęłam odczuwać powtarzalność, szczególnie w mainstreamie to samo przemielone po raz n-ty, to datowałabym koniec unikatów gdzieś na 2013... Później bardzo mocno zaczęłam odczuwać wtórność tego co wypuszczają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Snowdrop_

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja dzisiaj zdałam sobie sprawę, że mam w głowie bazę setek, jeżeli nie tysięcy poznanych zapachów. Zazwyczaj przeczytam gdzieś nazwę któregoś i wiem co to jest, jakie nuty, czy był ciekawy czy nope. Perfu pasję zaczęłam rozwijać mając 19 lat a skończyłam 31, i wszystko co testowałam przez te lata, nawet z maleńkiej próbki, gdzieś tam zostało zapisane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Powiem więcej, dla perfum nauczyłam się kolejnych języków
Czy to się leczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

I wyjechałam na wymianę do Francji... Szkoła szkołą, ale celem nr 1 było poznanie od podszewki perfu branży. Domów, muzeów i fabryk Molinarda, Fragonarda, Durbano itd. Na wakacjach też nie leżałam na plaży, tylko zwiedzam plantacje perfumeryjne na płd FR a rodzina puka się w czoło, bo nawet jeść wtedy nie muszę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Snow, to się chyba nazywa pasja Ja aż tak nie mam, po prostu lubię ładne zapachy, mam czuły nos, ale nut nie wyczuwam- daleko mi do Grenouille'a Lubię też pachnieć nietuzinkowo

[mhm0808]

Napisane przez Fenris

Chciałabym sprzedać większość zapachów i zostawić sobie tak z 20, może 30 flaszek. Maksymalnie 50. Muszę zrobić porządki, bez sensu to wszystko stoi nieużywane.

I jak? Zrobiłaś jakiś przegląd? Będziesz coś wystawiać?
Daj znać, bo mnie już nosi, żeby coś kliknąć
a jeszcze walentynki nadchodzą i perfumerie atakują promocjami

[Fenris]

Napisane przez mhm0808

I jak? Zrobiłaś jakiś przegląd? Będziesz coś wystawiać?
Daj znać, bo mnie już nosi, żeby coś kliknąć
a jeszcze walentynki nadchodzą i perfumerie atakują promocjami

Nie, jeszcze nie miałam czasu, ani chęci, żeby się do tego zabierać

[Snowdrop_]

Wczoraj wyciągnęłam zapachowe rzeczy z serii Oriflame dla domu, szkoda że już takich nie wypuszczają Autumn Walk in Tuscany (liście figowca, bergamotka i cyprys) i Warm Interlude in St. Moritz (cynamon, kakao i modrzew), oba aromaty w sam raz na zimę i mrozy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez Snowdrop_

Wczoraj wyciągnęłam zapachowe rzeczy z serii Oriflame dla domu, szkoda że już takich nie wypuszczają Autumn Walk in Tuscany (liście figowca, bergamotka i cyprys) i Warm Interlude in St. Moritz (cynamon, kakao i modrzew), oba aromaty w sam raz na zimę i mrozy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przypomniałaś mi, że posiadam flakonik zapachu do domu z tej serii (Oriflame Home Collection) Breakfast in Paris. Kiedyś używałam też do ciała
Nuty: kakao, migdały, czekolada, anyż, bergamotka.
Nie ma na Fragrze, to jak pamiętać

[Fenris]

Kosmetycznie, ale też zapachowo

Ja to mam pecha - poszłam po peeling enzymatyczny do cery wrażliwej, polecono mi w Hebe jeden z najdroższych, super-ekstra naturalny (Sylveco). I oczywiście mnie uczulił Siedzę właśnie z czerwoną buzią i łydkami (bo spłukałam go do wanny podczas kąpieli). Może to pelargonia (olejek geraniowy), która jest w składzie. Po nałożeniu swędziała mnie twarz, ale pomyślałam, że to może to pieczenie, które jest normalne przy takich peelingach. Ale nie. Wcześniej miałam Miyę i Tołpę i krzywdy mi nie zrobiły.
I co z tym teraz zrobić kurka wodna. Słoiczek paćnięty paluchem, to już się nawet nie wymieni

Ale przynajmniej jestem zadowolona z balsamu kakaowego Palmers. Dawno temu o nim czytałam i w końcu się skusiłam. Nie jest tak tłusty jak myślałam, w sam raz. Pachnie serkiem homogenizowanym czekoladowym Bardzo przyjemnie. Jeszcze nie wiem jak działanie, ale liczę, że będę piękna i gładka w niedługim czasie

A i jeszcze - Dove wypuścił dezodorant kakao & hibiskus, oczywiście nie przeszłam obojętna obok takiego połączenia i kupiłam. Wielkie rozczarowanie. Hibiskusa nie ma. Dziwny zapach. Wolę granat.

I wyszła jakaś nowa seria dezodorantów ekologicznych Dove Powered by Plants - geranium, eukaliptus i imbir. Wszystkie trzy z korka pachną ciekawie (nie ja psikałam ). Nie wzięłam, bo drogie, ale ponoć to jakieś skoncentrowane. Kuszą...

Edit: Niestety entuzjazmu już nie ma - te dezodoranty ekologiczne mają kiepskie opinie. No i jestem trochę spóźniona, bo wyszły już w tamtym roku Tak to jest jak się wszystko kupuje online...

[Soso]

Fenris reklamuj ten peeling. kilkukrotnie reklamowałam coś w superpharmie i za każdym razem uznawali mi reklamację od ręki, zwrot na kartę podarunkową. W Hebe powinno być analogicznie.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Fenris]

Napisane przez Soso

Fenris reklamuj ten peeling. kilkukrotnie reklamowałam coś w superpharmie i za każdym razem uznawali mi reklamację od ręki, zwrot na kartę podarunkową. W Hebe powinno być analogicznie.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Oo. Dzięki. Ale powiedzieć, że uczula? Muszę wygrzebać paragon.

[Soso]

Napisane przez Fenris

Oo. Dzięki. Ale powiedzieć, że uczula? Muszę wygrzebać paragon.

No ja bym tak powiedziała

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka