Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015 cz. 6

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kotekk81

mysle ze mi przejdzie jak Tz Biki sie dowie

tzw. szybkie ozdrowienie

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika to co?? Jutro mówisz w pracy?? A kiedy rodzince??

Nikomu jutro nie mówię, to kiedy i komu powiemy ustalimy już razem

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mrowinko to jeszcze na szczeście daj sobie w podpis pierwszy post i naszą listę

Żebym to ja wiedziała jak

Napisane przez agnusek22

Guciu, no ja kocham pizze z Pizza Hut!!! Jest boska!!! Aaaaa

Ja też. Zwłaszcza 4 sery - na grubym cieście

[blonde_hair]

Napisane przez kotekk81

mysle ze mi przejdzie jak Tz Biki sie dowie

ale bedziesz miala prania pozniejnie zazdroszcze...

[Madzialenka12344321]

Mrowinko kurcze... zapomniałam już jak się ten podpis dawało... niech któraś nam pomoże

[Today_Tommorow]

Napisane przez Bika83

Mąz już jest, teraz wyszedł do Boedronki, jak wróci, ogarnie się i zaczniemy robić obiad to mu wtedy dam zaczynam sie stresować

Bikus ja sie stresuje razem z Toba daj znac jak juz bedziecie PO
Jak bedziesz miala blizniaki np. dwie dziewczynki to moj jeden Filip nie wystarczy

[adia]

Bika to może rzeczywiście będzie i Emilka i Ignaś? ^^

Łasiczka witam, ja w sumie też nowa jestem

[Today_Tommorow]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;32188393]Żebym to ja wiedziała jak


Ja też. Zwłaszcza 4 sery - na grubym cieście [/QUOTE]

Mrowinka Ja pomoge ale bys musiala miec jakby adres url tego jednego postu

[aaby]

Napisane przez Bika83

Witam się w kolejnej części pierwsze to do Guci - BOSKI brzusio , druga sprawa do Ilonki - jak też chcecie Emilkę to ja sie nie obrażę i trzecia sprawa też do Ilonki - teraz już wiesz jak to było kiedy czekałyśmy na Twoje wyniki a Ty się obijałaś z napisaniem

Dobra, a teraz inne sprawy - telegram już mam nawet zapakowany, ale byle jak, bo mi się ręce trzęsły, a trzęsły się BO................
.......................


Beta..................
...................

2179,1


Dziewczynki - ja jestem w ciąży

nie spodziewałam się takiego wyniki, liczyłam na 1400 a tu ponad trzykrotny wzrost

No bliźniaki, bliźniaki jak nic!


Pewnie teraz wręczasz telegram

Gratulacje już oficjalnie!

Napisane przez Ł@siczk@

Witajcie! Dziś zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywnie. Jestem w ciąży i jestem bardzo, bardzo szczęśliwa Czekałam na tę chwilę od jakiś 4 miesięcy, za każdym razem, gdy dostawałam okres czułam małe rozczarowanie Ale nareszcie!!!
W poniedziałek idę do ginekologa potwierdzić ciążę i założyć dokumentację
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie w tym wątku. Muszę się wiele nauczyć, zanim bobas przyjdzie na świat. Nie mam zielonego pojęcia o problemach w ciąży, o porodzie i wreszcie o dbaniu o bobasa
Tak wstępnie szacuję, że jestem w połowie 3 tygodnia ciąży...
Kreski na teście pojawiły się jakąś minutę po wlaniu kropelek moczu, dwie grube, czerwone krechy
Wspaniałe uczucie

Witaj
Gratulacje

[Today_Tommorow]

A mowilam mojemu mezulkowi o Bice wczoraj (dla wyjasnienia moj maz jak dla mnie nie ma seerca on raczej facet jak skala bez emocji) mowi "gratulacje dla koleazanki z pewnoscia maz bedzie dumny i z pewnascia lze uroni, sam tak bym zrobil). Az poszlam do lazienki i sie poplakalam, bo nigdy nie sadzilam ze moze byc taki "czuly". W ciagu naszych 6.5 roku widzialam tylko JEDEN raz jego lzy i to w momencie narodzin Filipa

[ilonkaczapela]

Tytul jest na pierwszej stronie, zapamietamy

A ja leże teraz na magazynku, obleczona kocem, bo mi sie słabo zrobiło. Chyba nadmiar emocji- Bika, moje USG i jeszcze to sprzątanie, żeby sobie czas zając. Sie wzięłam i pRzeforsowalam za dwadzieścia piec minut wychodzimy z pracy, do domku na chwile i do gina. A w tym czasie Bika wam wszystko opowie i bede sama z ta niewiedza jak poszło ehh

[Madzialenka12344321]

[B]Ilonka[/B] uważaj na siebie.

a Bika to coś czuję, ze dziś już do nas nie wpadnie

[zaaaabcia]

Melduje sie w nowej czesci ...
i nadrabiam wczesniejsza

Napisane przez Bika83

Serio??? no niestety tego się obawiałam.....


Dziewczyny mąż mnie zabije..... dziś rano mnie budzi i mówi "Dziubek, testujemy?" ja "Przecież śpię!" on "Tylko nie rób testu beze mnie" i co teraz..... zabije jak nic

No raczej nie chyba ze w II trymescie w I i III lekarze nie chca aby pacjenty gdzies podrozowaly.

Hahaha ja mysle ze jednak bardziej bedzie szczesliwy

Napisane przez ilonkaczapela

Oj tam nie pojedzie- moja koleżanka w 4 miesiącu patent żeglarski w Chorwacji robiła

Ja bym nie ryzykowala

Napisane przez onyks

Nam się marzą Stany Nowy York - wschodnie wybrzeże, ale to podróż życia by chyba była

To zapraszam

Napisane przez onyks

ŻabciaTy mnie wypatruj bo zaczynam się pakować

O ktorej i na ktorym lotnisku bedziesz?

Napisane przez Gucia0987

musiałaś? musiałaś mi to zrobić??? ślinotok od rana!
!

ahh nie moglam sie oprzec ale chyba ciezarnej nie pobijesz?

Napisane przez blonde_hair

Jakos nie czuje sie dzis najlepiej

przytulam

Napisane przez mona_ja

Dziewczyny apropo wina etc. to ostatnio położna mojej sis mówiła że na laktację dobrze jest wypić szklankę czerwonego wina lub ciemnego piwa dziennie,wogóle dzidziolkowi nie szkodzi i jest dużo lepsze niż herbatki.

moja znajoma pila wino w ciazy.

Napisane przez kotekk81

ooo jaaa Zabciaaaa no aj kil ju!!!

haha widze ze wszystkim podnioslam cisnienie ... sorki

Napisane przez gucia6

I jeszcze wrzucam moj dzisiejszy brzuchol (37tc)

z kazdym dniem coraz wiekszy

[onyks]

Napisane przez Bika83

Witam się w kolejnej części pierwsze to do Guci - BOSKI brzusio , druga sprawa do Ilonki - jak też chcecie Emilkę to ja sie nie obrażę i trzecia sprawa też do Ilonki - teraz już wiesz jak to było kiedy czekałyśmy na Twoje wyniki a Ty się obijałaś z napisaniem

Dobra, a teraz inne sprawy - telegram już mam nawet zapakowany, ale byle jak, bo mi się ręce trzęsły, a trzęsły się BO................
.......................


Beta..................
...................

2179,1


Dziewczynki - ja jestem w ciąży

nie spodziewałam się takiego wyniki, liczyłam na 1400 a tu ponad trzykrotny wzrost

klask i:kla ski:k laski:

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Laaaskiii, nie nadążam Normalnie piszecie jak na akord!

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez zaaaabcia

Melduje sie w nowej czesci ...
i nadrabiam wczesniejsza






To zapraszam



O ktorej i na ktorym lotnisku bedziesz?

Czekaj! Mój mąż się jeszcze pakuje a ja już stoję jedną nogą w drzwiach z walizką

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Kurcze! Żabcia! Nie przylecimy dziś!
Bo chcę Ci po drodze zabrać toster od Biki, a nie chcę im dzisiaj przeszkadzać

[blonde_hair]

Napisane przez zaaaabcia

[B][COLOR=seagreen]

przytulam

Moj maz wrócil z pracy tez chory...to jzu prawie szpital w domu mamy

[zaaaabcia]

Napisane przez onyks

Czekaj! Mój mąż się jeszcze pakuje a ja już stoję jedną nogą w drzwiach z walizką

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Kurcze! Żabcia! Nie przylecimy dziś!
Bo chcę Ci po drodze zabrać toster od Biki, a nie chcę im dzisiaj przeszkadzać

No to ciap ciap

Hahahaha no tak toster wazniejsze to jak odbierzesz to daj znac

Napisane przez Ł@siczk@

Witajcie! Dziś zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywnie. Jestem w ciąży i jestem bardzo, bardzo szczęśliwa Czekałam na tę chwilę od jakiś 4 miesięcy, za każdym razem, gdy dostawałam okres czułam małe rozczarowanie Ale nareszcie!!!
W poniedziałek idę do ginekologa potwierdzić ciążę i założyć dokumentację
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie w tym wątku. Muszę się wiele nauczyć, zanim bobas przyjdzie na świat. Nie mam zielonego pojęcia o problemach w ciąży, o porodzie i wreszcie o dbaniu o bobasa
Tak wstępnie szacuję, że jestem w połowie 3 tygodnia ciąży...
Kreski na teście pojawiły się jakąś minutę po wlaniu kropelek moczu, dwie grube, czerwone krechy
Wspaniałe uczucie

Witaj
gratulacje!!! Powiedz cos wiecej o sobie o was

Napisane przez Bika83

Beta..................
...................

2179,1

Dziewczynki - ja jestem w ciąży

nie spodziewałam się takiego wyniki, liczyłam na 1400 a tu ponad trzykrotny wzrost

super a moze to beda 2 ... albo 3 Emilki za jednym razem

[Today_Tommorow]

Ilonka czekamy na relacje jak wrocisz od GINA

Bede chyba tu dzis na WIZAZU nocowac

[emigra]

Zabcia, pierwsze slysze zeby byly jakies przeciwskazania do podrozy w ciazy ... wszystko zalezy od przebiegu ciazy- jesli wszystko jest dobrze, jak u mnie to mozna jezdzic i jezdzic, latac i nie wiem co jeszcze Tylko nie ukrywam, ze podroze w ciazy sa po prostu bardziej meczace.


Moj mezus wraca juz z pracy. Mialam dzisiaj robic sledzika w smietanie na obiad, ale sledzic sie przeterminowal - myslalam ze jest do 20.02 a byl do 02.02 wiec maz zadecydowal gyrosa, a ja zamowilam sobie takie mini buleczki z maselkiem ziolowym i duze frytki, bo jakos nie mam checi na pizze i tym podobne.... Co najlepsze posypalo u nas sniegiem dzisiaj - minimalnie, a maz dzwonil i mowi ze droga sparalizowane, ludzie po 20 km/h jada a nawet cm sniegu nie ma, pewnie sie nie utrzyma do jutra hehe no ale Niemcy panikarze

Czuje sie dzisiaj totalnie wyssana z jakiejkolwiek energii ....



Ciekawe czy Bika jeszcze wejdzie zdac relacje

[zaaaabcia]

Napisane przez Today_Tommorow

Ilonka czekamy na relacje jak wrocisz od GINA

Bede chyba tu dzis na WIZAZU nocowac

dokladnie czekamy i mam nadzieje ze bika wpadnie na chwile powiedziec jak tam maz zareagowal na to ze zostanie tata

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez emigra

Zabcia, pierwsze slysze zeby byly jakies przeciwskazania do podrozy w ciazy ... wszystko zalezy od przebiegu ciazy- jesli wszystko jest dobrze, jak u mnie to mozna jezdzic i jezdzic, latac i nie wiem co jeszcze Tylko nie ukrywam, ze podroze w ciazy sa po prostu bardziej meczace.

Naprawde? Moj gin mowil ze w I trymescie kobiety nie powinny latac samolotem ze wzgledu na zmiane cisnienia a w III to nawet linie lotnicze nie chca wpuszczac do samolotu bo jest zagrozenie wczesniejszym porodem.

[blonde_hair]

Napisane przez Today_Tommorow

Ilonka czekamy na relacje jak wrocisz od GINA

Bede chyba tu dzis na WIZAZU nocowac

ja musze siedziec do 24

Napisane przez emigra

Zabcia, pierwsze slysze zeby byly jakies przeciwskazania do podrozy w ciazy ... wszystko zalezy od przebiegu ciazy- jesli wszystko jest dobrze, jak u mnie to mozna jezdzic i jezdzic, latac i nie wiem co jeszcze Tylko nie ukrywam, ze podroze w ciazy sa po prostu bardziej meczace.

no wszystko zalezy od ciazy...ale mówi sie,z e loty samolotem sa niebezpieczne wlasnie w 1 i 3 trymestrze(w 1 moga przyczynic sie do poronienia), a w 3 to juz wiadomo, do wczesniejszego porodu...i generalnie jest ciezko...ja tam latalam, mimo, ze mialam wysokie cisnienie

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez zaaaabcia

Naprawde? Moj gin mowil ze w I trymescie kobiety nie powinny latac samolotem ze wzgledu na zmiane cisnienia a w III to nawet linie lotnicze nie chca wpuszczac do samolotu bo jest zagrozenie wczesniejszym porodem.

W 1 moze powodowac poronienie...a w 3 jeszcze jest ok, do ktoregos tyg mozna latac, zalezy od linii(ja lecialam w 31, ale musialam miec zaswiadczenie od lekarza

Ja lecialam w 14, 16, 28 i 31 tygAle w tym 31 juz sama mialam stracha, bo mnie w Pl gin nastraszył...

[Today_Tommorow]

Ja mam dzis czas jakos do 22;00 (czasu polskiego), wiec troche mi pozostalo. CZEKAN NA BIKE I ILONKE i ich wiadomosci

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez zaaaabcia

Naprawde? Moj gin mowil ze w I trymescie kobiety nie powinny latac samolotem ze wzgledu na zmiane cisnienia a w III to nawet linie lotnicze nie chca wpuszczac do samolotu bo jest zagrozenie wczesniejszym porodem.

Zaabcia NIE MOZESZ latac od 33+tyg lub 36+tyg, zalezy od linie loniczych. A o I trymestrze nie slyszalam

[onyks]

Napisane przez blonde_hair

Moj maz wrócil z pracy tez chory...to jzu prawie szpital w domu mamy

to kurujcie się

[zaaaabcia]

Napisane przez blonde_hair

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post
W 1 moze powodowac poronienie...a w 3 jeszcze jest ok, do ktoregos tyg mozna latac, zalezy od linii(ja lecialam w 31, ale musialam miec zaswiadczenie od lekarza

Ja lecialam w 14, 16, 28 i 31 tygAle w tym 31 juz sama mialam stracha, bo mnie w Pl gin nastraszył...

Wlasnie linie nie chca puszczac ciezarnych kobiet pod koniec ciazy na poklad bo po pierwsze musza ladowac ewakuacyjnie w razie jak by sie cos dzialo a po drugie jest zwyczaj ze malenstwo dostaje chyba darmowe loty do konca zycia nie? Byl taki przypadek raz a wiadomo ze linie sa na tym bardzo stratne


Znalazlam wymarzona kolderke do pokkoju malego

[blonde_hair]

Napisane przez Today_Tommorow

Ja mam dzis czas jakos do 22;00 (czasu polskiego), wiec troche mi pozostalo. CZEKAN NA BIKE I ILONKE i ich wiadomosci

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------



Zaabcia NIE MOZESZ latac od 33+tyg lub 36+tyg, zalezy od linie loniczych. A o I trymestrze nie slyszalam

w 36 tyg to juz nawet by na poklad nie wpuscili

A od 28 tyg trzeba miec zaswiadczenie aktualane od lekarza

Napisane przez onyks

to kurujcie się

[mona_ja]

się melduję w nowej części

Napisane przez Ł@siczk@

Witajcie! Dziś zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywnie. Jestem w ciąży i jestem bardzo, bardzo szczęśliwa Czekałam na tę chwilę od jakiś 4 miesięcy, za każdym razem, gdy dostawałam okres czułam małe rozczarowanie Ale nareszcie!!!
W poniedziałek idę do ginekologa potwierdzić ciążę i założyć dokumentację
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie w tym wątku. Muszę się wiele nauczyć, zanim bobas przyjdzie na świat. Nie mam zielonego pojęcia o problemach w ciąży, o porodzie i wreszcie o dbaniu o bobasa
Tak wstępnie szacuję, że jestem w połowie 3 tygodnia ciąży...
Kreski na teście pojawiły się jakąś minutę po wlaniu kropelek moczu, dwie grube, czerwone krechy
Wspaniałe uczucie

witaj i pochwal się później jak tż zareagował

Bika super wiadomość

dziewczyny a mi się dziś śniała moja gin jeszcze z innym lekarzem i mi robili usg przez brzuch i zobaczyli tam fasolkę, tylko nie wiem czemu dookoła było kilka osób z klasy z podstawówki

[onyks]

Napisane przez zaaaabcia

Wlasnie linie nie chca puszczac ciezarnych kobiet pod koniec ciazy na poklad bo po pierwsze musza ladowac ewakuacyjnie w razie jak by sie cos dzialo a po drugie jest zwyczaj ze malenstwo dostaje chyba darmowe loty do konca zycia nie? Byl taki przypadek raz a wiadomo ze linie sa na tym bardzo stratne


Znalazlam wymarzona kolderke do pokkoju malego

Pokaż

[blonde_hair]

Napisane przez zaaaabcia

Wlasnie linie nie chca puszczac ciezarnych kobiet pod koniec ciazy na poklad bo po pierwsze musza ladowac ewakuacyjnie w razie jak by sie cos dzialo a po drugie jest zwyczaj ze malenstwo dostaje chyba darmowe loty do konca zycia nie? Byl taki przypadek raz a wiadomo ze linie sa na tym bardzo stratne


Znalazlam wymarzona kolderke do pokkoju malego

byc moze, ale to raczej nie dotyczy ,,tanich,, lini lotn.

[onyks]

Napisane przez mona_ja

się melduję w nowej części


witaj i pochwal się później jak tż zareagował

Bika super wiadomość

dziewczyny a mi się dziś śniała moja gin jeszcze z innym lekarzem i mi robili usg przez brzuch i zobaczyli tam fasolkę, tylko nie wiem czemu dookoła było kilka osób z klasy z podstawówki

Ha Ha

[zaaaabcia]

Napisane przez mona_ja

dziewczyny a mi się dziś śniała moja gin jeszcze z innym lekarzem i mi robili usg przez brzuch i zobaczyli tam fasolkę, tylko nie wiem czemu dookoła było kilka osób z klasy z podstawówki

trzymam kciuki zeby to byl sen proroczy

Napisane przez onyks

Pokaż

o! sliczny co? Ja sie zakochalam Mam 100% wizje na pokoj dla malego
http://www.macklems.com/carters-wildlife.htm

[Madzialenka12344321]

Napisane przez blonde_hair

Moj maz wrócil z pracy tez chory...to jzu prawie szpital w domu mamy

współczuję

A ja sie muszę wygadać. Ostatnia sie z mężem tylko mijamy, mamy mało czasu dla siebie, zapomniałam już co to pieszczoty itp. I to trwa wszystko praktycznie od listopada. Męża studia, praca, potem robił od listopada ten kurs dodatkowy. Cały czas w biegu, w stresie. Teraz jeszcze sesja i sytuacja z pracą. Chodzi zestresowany, nie ma na nic czasu poza nauką. Więc cały dzien praca a jak wróci to tylko obiad i się zamyka w pokoju i się uczy i chodzi spać gdzie o 2 nad ranem. Więc mało co się widzimy. Z dzidziolkiem tez się tylko przywita i potem cały dzień już nic bo kiedy? Zapomniałam już co to są pocałunki czułe, co to jest wieczorne oglądanie filmu wspólne, co to jest wspólny śmiech, itp Nie pamiętam kiedy cos miłego usłyszałam, kiedyś mogliśmy normalnie o czyms pogadać, zrobić coś razem..... no i się poryczałam... do tego mi tez sie to wszystko udziela. Codziennie jakieś stresy jak nie jego praca to studia albo właśnie brak czułości, kłótnie bo mając non stop stresy to o kłótnie nie trudno. Mam dość... Przepraszam bo tu dziś tak wesoło była, ale pękłam bo już bardzo długo to w sobie nosiłam.

I jeszcze przed chwilą mąz zadzwonił, że za 10 min będzie tylko chleb kupi a ja nawet słowa nie powiedziałam bo siedze zaryczana, że az na oczy nie widzę.