Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[joooasia]

Napisane przez karolina2121

Rodzi ktoś?

nic nie wiadomo, żeby cos się działo...

[karolina2121]

Napisane przez joooasia

nic nie wiadomo, żeby cos się działo...

Majowe dzieciaczki się obijają

Właśnie dostałam @ od Rossmanna, że prezent na 1 urodziny mojego nienarodzonego jeszcze dziecka jest już do odbioru

[Veronic]

Napisane przez MoTyleKsw

Ale gdzie zapisana ? W papierach jest jako wczesniak bez oznak wczesniactwa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz,że macie wszystkie szczepienia skojarzone i na pneumokoki za free?? no chyba, że Mała urodziła się po 37 tygodniu ??

Witam się w nowej części
ale nie nadrabiam, bo padam z nóg ... DOBRANOC

[Magiusa]

Witam się w kolejnej części,
Jeszcze nigdy nie załapałam się na 1szą stronę i nigdy się pewno nie załapię Nie szkodzi.
Jestem ogromnie ciekawa czy rozpakuję się w tym wątku czy w kolejnym. Przy zwykłym tempie stawiam na kolejny, ale z racji coraz większej liczby rozpakowanych mamuś zajętych pociechami kto wie

Napisane przez gosiulka22

jak ja nienawidzę prasować prześcieradła z gumką

Ja też, dlatego zwykle sobie odpuszczam, i tak się naciąga i nie czuć jak się leży na takim

Napisane przez Aaś

Dziewczyny gdzie można kupić to piwo bavaria? Oprócz almy

Ja kupowałam kiedyś w Tesco

My po KTG, zapis ok, skurczy nie ma, serce Małemu bije jak bić powinno, ruchy są.
Moje badanie też ok, szyjka zamknięta i wszystko dobrze. Pobrali mi wymaz na paciorkowca ( jakie to nieprzyjemne, też czułyście takie ukłucie? brrrr....) . Rodzić nie powinnam póki co, ale wg. mojej ginki jakby co to nie ma problemu- już mogę.
Na razie jednak nie chcę bo co najmniej do 08.06 mam poumawiane spotkania ze znajomymi.

Acha i czytając o Waszych porodach i wpisach, że Wam rękę do łokcia wkładali zapytałam mojej ginekolog jak to jest, bo dla mnie jest już nieprzyjemne jak ona mi 2 palce wkłada i tak ciśnie. Na co ona stwierdziła, że nikt mi więcej niż 2 palce wkładać nie będzie....więc jak to jest? Czy ja źle rozumiem Wasze słowa czy Wam faktycznie wkładali całą dłoń głęboko?

Acha...Jenny poproszę wpisać kolejną wizytę 06.06.2013

[nuna2]

Napisane przez Innocence_89

haha na szczescie już cała wies wie że w ciąży jestem wiec moze sie domyślą

u mnie poszła plotka, że już urodziłam

Napisane przez MoTyleKsw

Ale gdzie zapisana ? W papierach jest jako wczesniak bez oznak wczesniactwa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale masz z nią te wszystkie kontrole, co mamy wcześniaków??

Napisane przez lonely_lady

Nadrabiam szisiejszy dzień- stara część:




czop może być podbarwiony krwią, ale nie musi. Mi odchodził na raty, za każdym razem był inny..
po tym jak gin mi tam gmerał to był taki brązowy, podbarwiony krwią..
kolejnego dnia był kremowy... jeszcze innego dnia wyleciał mi przezroczysty glut jak widać czop to taki mały kameleon


wiesz... w sumie szynki już brak i jakieś tam rozwarcie jest, więc może nie jest tak źle



super, że wychodzicie
no i dzięki za pocieszenie, zawsze coś

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------



no niestety, nie były to słowa prorocze


dziękuję
to prawda.. jest kochany


na mnie chyba też nie działają, jeśli chodzi o ćwiczenia to zawsze można spróbować. Zaszkodzić, nie zaszkodzą


SUPER a już przykleiłaś ? bo ja tak


Jenny- ogromne za metamorfozę jaką przeszło wasze mieszkanie.. jestem pełna podziwu dla Twojego Tż

no nie czop i kameleon

[cloche]

Napisane przez karolina2121

Witam w nowej części Pewnie się w niej rozpakuję


Rodzi ktoś?

ja też mam zamiar w tej części w tydzień na pewno nie wykończymy...

i nie wierzę, że nikt nie rodzi. mamy parę przeterminowanych poważnie na liście. po prostu nie mają jak dać nam znać ale niektóre majówki dość poważnie się obijają (tylko że z tą pałą to chyba je dodatkowo stresujemy i bidne nie urodzą nigdy... dziewczyny! rileks!!! )

Napisane przez karolina2121

Majowe dzieciaczki się obijają

Właśnie dostałam @ od Rossmanna, że prezent na 1 urodziny mojego nienarodzonego jeszcze dziecka jest już do odbioru

dobrze, że mi przypomniałaś! chciałam wypełnić takie coś do rossmanna właśnie...

[vil84]

Napisane przez MoTyleKsw

Dziewczyny Wasze dzieci nie ulewają po jedzeniu ? Bo normalnie czuje się.osamotniona w tym temacie.

Przemek ulewa praktycznie po każdym karmieniu. w trakcie też mu leci ale to bardziej chyba źle ssie. jutro zapytam pediatry czy wszystko ok.

Napisane przez Kinga_20

Motylku ten delicol to zamowie na all bo 40 zł 2 opak kosztują atw aptece tyle za 1 trzeba dać, a chcę jej podać coś dzisiaj.

u nas w aptece 29 zł ale cena i tak masakryczna, my kupujemy raz na 6 dni mniej więcej ...


nie chcę zapeszać, ale Przemek od tygodnia zasypia od razu po wieczornej kąpieli i śpi 4 godziny a potem budzi się co dwie na jedzenie i zasypia... dopiero od 5 zaczyna marudzić, ale dziś pospał z przerwą do 7.30. a do tego przespał dziś prawie cały dzień, wczoraj i przedwczoraj też ... no dziwny jakiś bardzo się cieszę, oby tak dalej

[gosiulka22]

Napisane przez puchatkowa

Otóż to Swoich nie prasuję wcale bo już w ogóle sobie tego nie wyobrażam skoro z tymi malutkimi się tak namęczyłam
Na dodatek jeszcze prześcieradełka do wózka poprasowałam

ja nie mam prześcieradła do wózka a dlaczego to nie wiem, zapomniałam pewnie

[Mysia mysz]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny gdzie można kupić to piwo bavaria? Oprócz almy

w realu, tesco

[ada32]

hej hej..co tam u Was się dzieje...
od wczoraj nic nie wiem..

Ja ograniczyłam trochę siedzenie na pupie..mam częste skurcze/napinania..i dbam o każdy kolejny dzień bycia mojego skarbka w brzuszku...jeszcze tydzień i popuszczę lejce...byleby był silny i troszkę wiekszy

[lonely_lady]

Napisane przez joooasia

rzeczywiście padł pomysł, że już pewnie rodzisz

szkoda, że nie wykrakałyście

Napisane przez cloche

1.ja się nie martwiłam, ale tylko dlatego, że wiedziałam, że byś nam dała znać w razie porodu

2.z chustowaniem się nie przejmuj - będziemy się uczyć razem. ja tylko chyba jakiegoś miśka muszę sobie zorganizować, bo dzisiaj z poduszką było mało efektownie i nóżek mi brakowało...

3.łe no, to naprawdę nie jest źle! ja nie wiem, jak tam moja szynka się ma, ale póki co nie ostrzelam jej naturalną prostą oględziną (albo prostą galantyną? też by pasowało, nie?). zobaczymy, co się samo z siebie rozkręci... jutro KTG

1.
2.pewnie, że tak będziemy się dzielnie wspierać i instruować
myślę, że nie będzie problemu
3. no tragedii nie ma, choć na ten etap ciąży to i tak za mało
zobaczymy jutro jak postępy.. dziś jeszcze postraszymy szynkę tą prostą oględziną

Napisane przez nuna2

no nie czop i kameleon

no kameleon też kolory zmienia

[antoinettee]

Witam się w nowym wątku Mogłabym się w nim rozpakować

[Aaś]

Napisane przez puchatkowa

W Realu i chyba w Carrefourze

Napisane przez Mysia mysz

w realu, tesco

Dziękuje bardzo
Wyślę jutro męża coby mi zorganizował

Napisane przez Veronic

Wiesz,że macie wszystkie szczepienia skojarzone i na pneumokoki za free?? no chyba, że Mała urodziła się po 37 tygodniu ??

Witam się w nowej części
ale nie nadrabiam, bo padam z nóg ... DOBRANOC

Skojarzone też są za free? Bo o pneumokokach to nawet na wypisie miałam że są darmowe ale o skojarzonych nic mi nie mówili..

Dziewczyny moje córy chyba pozytywnie znoszą czekoladę. Zjadłam w sobotę na tej imprezie mega kawał ciasta czekoladowego i nic! Kurde. Mam wrażenie że one są takimi dziećmi dla początkujących. Jeść, odbij, przytul, spać. Z małymi wyjątkami.

Dziś w ruch poszedł lezaczek bujaczek. Ala - pozytywnie, Majka - jak nie wibrowal i tylko siedziała to też pozytywnie także polecam bujaczki

[colorblue]

Napisane przez vil84

Przemek ulewa praktycznie po każdym karmieniu. w trakcie też mu leci ale to bardziej chyba źle ssie. jutro zapytam pediatry czy wszystko ok.



u nas w aptece 29 zł ale cena i tak masakryczna, my kupujemy raz na 6 dni mniej więcej ...


nie chcę zapeszać, ale Przemek od tygodnia zasypia od razu po wieczornej kąpieli i śpi 4 godziny a potem budzi się co dwie na jedzenie i zasypia... dopiero od 5 zaczyna marudzić, ale dziś pospał z przerwą do 7.30. a do tego przespał dziś prawie cały dzień, wczoraj i przedwczoraj też ... no dziwny jakiś bardzo się cieszę, oby tak dalej

Brawo dla Przemusia!!!
Vil pozwoliłam sobie spisać Twój numer kom. Jakby coś to wyślę Tobie eska co byś poinformowała wizażowe ciocie jak Tymek się wykluje;-)


Ada hejka:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joooasia]

Napisane przez alabama333

http://spam

a to co, że tak zapytam??

[szprotka_mada]

Napisane przez Ashyshqa

A! I jeszcze mi sie przypomniało a propos upośledzenia facetów w kwestii znajdowania różnych rzeczy, nawet ich własnych. Mój TŻ jest jeszcze krok do produ w tej kategorii. Nie dość, że często pyta mnie gdzie jest coś, co leży bezpośrednio przed nim, to jeszcze nagminnie zdarza się wołać do mnie z łazienki po prysznicu z pytaniem, który ręcznik jest jego

Mój czasami nie zadba o ręcznik i wyciera się moim, co z reguły doprowadza mnie do szewskiej pasji, bo ja z reguły myję się po nim i mam ręcznik mokry

Napisane przez JennyAniolek

Może Kubuś czeka na złożenie łóżeczka i wtedy wyskoczy ?

Łóżeczko złożone- zobaczymy czy to coś da

Napisane przez JennyAniolek

Nasze mieszkanie

1, 2 - sypialnia
3, 4 - salon
5, 6 - przedpokój
7, 8 - kuchnia
9, 10 - łazienka

Mega szacun za szybki remont!

Napisane przez Elusiek

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję

Chyba nie miałabym już o czym z Nią rozmawiać po takich tekstach i takim zachowaniu!

Napisane przez JennyAniolek

Mi też jakoś dziwnie dziś
Nawet trochę mnie mdli

Mnie mdli od kilku dni...

Napisane przez antoinettee

Hej mamuśki Ja po wizycie u ginekologa
KTG wyszło podobno bardzo ładnie. Tętno małej 140, jak się ruszała skakało do 150, 160 i nawet zapisały się skurczyki Myślałam, że na KTG nie będzie widać tych twardnień brzucha. To te skurcze Braxtona Hicksa a tu na początku zero, zero, potem 30 a najwięcej 70%. Chyba dobrze to interpretuje bo położna mówiła, że piszą się skurcze a gin tylko powiedział, że wszystko ładnie.
Naciągnęłam go na USG bo już nie chciał robić, ale poprosiłam, żeby mi powiedział ile Julia waży. No więc waży 2500 i do porodu ze 3 kg będzie ważyła. Pytałam się czy na twardnienia brzucha brać nospę czy olać to stwierdził, że po co, już może się rodzić i pewnie by w szpitalu w razie porodu już nie wstrzymywali W 2 tygodnie przytyłam 0,5 kg czyli 12 kg na plusie Ciśnienie spoko 115/80. Teraz po KTG widzę, że jak mam ten skurcz to i małej tętno delikatnie skacze. Jak skurcz osiągał 70% to mała miała tętno 160 ale to chyba normalne co?

Następna wizyta 03.06.2013 Jenny dopisz proszę. Dzięki z góry

za wizytę!

Napisane przez vvgh

W ogóle od porodu straciłam już jakoś 15kg Zostało mi 8 kg to wagi z przed porodu. Teraz ważę 63kg.

Napisane przez Atena564

a dziewczyny takie pytanko mi sie nasuneło:

czy mam prawo niechceić i niewyrazić zgody by jakikolwiek student czy stażysta uczestniczył przy moim porodzie??? bo ja niechce a tymbardziej by np. uczyli sie na mnie jak rozwiera sie szyjka czy cos wtym stylu!!!! Pytam bo dziś jakiś stażysta weszedł jak miałam robione usg i zaytał ginki czy moze popatrzeć i ona sie zgodziła ale już kończyła wiec niebyło na co, ale w sumie mni eo zdanie niezapytała

Jak jest to szpital uniwersytecki/kliniczny to chyba standardem są studenci podczas badań i zabiegów, ale możesz nie wyrazić na to zgody (jak nie zakażesz, to dajesz przyzwolenie).

[Innocence_89]

Po sexiku z mężem moge powiedziec ze skurcze mam ale raczej to nie te porodowe, zwykłe przepowiadacze wg mnie. Przynajmniej sie odprężyłam i odstresowałam

[szprotka_mada]

Witam się w nowej części

Napisane przez gosiulka22

jak ja nienawidzę prasować prześcieradła z gumką

Też przez to dzisiaj przechodziłam...

Napisane przez cloche

ja tam jestem za... niech się uczą!
co do badania - jakiś czas temu była u moich ginów studentka i pytała się, czy może być przy wizycie. ja na to, że pewnie, niech się uczy. i była taka miła i naprawdę sobie pomyślałam, że dobrze by było, by się pouczyła tak konkretnie, żeby potem z niej fajna ginekolog wyrosła - więc jak się spytały, czy pozwolę na drugie badanie, które ona by miała wykonać, to się nie wahałam.
pewnie przy porodzie by mi wisiało, czy ktoś się uczy obok... a może nawet by było fajnie słyszeć, jak położna czy gin komuś obok coś tłumaczy

Jasne!
Takie "coś" ma dużo plusów. Studiując chodziłam do studentów na stomatologię zachowawczą robić zęby. I powiem, że to jest meeega pozytywne, bo 1- kosztuje grosze w porównaniu do prywatnej wizyty u dentysty, 2- każdy etap jest sprawdzany bardzo dokładnie przez asystenta, czyli zębiska są robione baaardzo dokładnie. Jedyny minus to czas siedzenia na fotelu, trochę to trwa
Tak samo z innymi dziedzinami- każdy etap studenta jest sprawdzany i omawiany przez asystenta, zatem jest to dokładne.
Niemniej, jeżeli chodzi o ginekologa, to tutaj nie wiem czy bym się zgodziła- zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Przy kolejnym pewnie tak, ale teraz za bardzo jestem zestresowana i w ogóle żeby dopuścić kogoś jeszcze do gmerania mi tam...

Napisane przez Aaś

Dziś w ruch poszedł lezaczek bujaczek. Ala - pozytywnie, Majka - jak nie wibrowal i tylko siedziała to też pozytywnie także polecam bujaczki

No ja właśnie upatrzyłam sobie i chyba poproszę żeby się na niego kilka osób złożyło (bo już się niektórzy pytają co kupić).
Pytanie- czy któraś ma leżaczek 3w1 Tiny Love (http://www.smyk.com/tiny-love-wielof...niemowlaka-p#e) i może coś o nim powiedzieć?!?

[maarchewka]

witam sie i ja..

nadrabiam z poprzedniego:

Napisane przez Ashyshqa

Do karmienia. Generalnie polecam A, że przez najbliższe miesiące i tak będziesz karmić to warto zainwestować, bo wygodniej odpiąć miseczkę niż rozciągać zwykły stanik, żeby z niego pierś wyciągnąć

a to na pewno sie przejde, dzieki za cynk

Napisane przez Ashyshqa

A! I jeszcze mi sie przypomniało a propos upośledzenia facetów w kwestii znajdowania różnych rzeczy, nawet ich własnych. Mój TŻ jest jeszcze krok do produ w tej kategorii. Nie dość, że często pyta mnie gdzie jest coś, co leży bezpośrednio przed nim, to jeszcze nagminnie zdarza się wołać do mnie z łazienki po prysznicu z pytaniem, który ręcznik jest jego

dobrze , ze wie która jego szczoteczka..

Napisane przez JennyAniolek

Nasze mieszkanie

1, 2 - sypialnia
3, 4 - salon
5, 6 - przedpokój
7, 8 - kuchnia
9, 10 - łazienka

wow super, i jakie ekstra zdjęcia!! ten szerokokątny to ma jednak swój urok..

Napisane przez Elusiek

do teściów tak najbezpieczniej mówić

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję

o matko, aż trudno uwierzyc ze ktos tak bezczelny możę być.. i to jeszcze dla swoich badź co badź dzieci...na prawde strasznie współczuje.. może i lepiej niech się nie interesuje wnukiem bo jak by co raz takimi super radami trzaskała to by szło zwariować..

Napisane przez Magiusa

Ale durna teściowa Ja w ogóle nie rozumiem żadnej z tych teściowych co to w wielką krytykę jadą...i co z tego, że one
30 lat temu karmiły, przewijały i w ogóle były naj...kurka, każda z nas jest inna i czasami problemy są niezależne od nas. Nie ma to jak kopać leżącego.
Ja bym jej po tym telefonie do laptopa odpowiedziała " że to jej sprawa, że się zepsuł i nie wiesz czy sobie poradzi, ale TŻ jechać nie może obecnie"

o dokładnie!!


Czy jak dziecko dostaje czkawki to coś się powinno robić?? czy po prostu przeczekać az przejdze??
I jak z odbijaniem, za każdym razem po karmieniu narzucacie dziecko i czekacie aż uleje lub beknie?? I kładziecie spąc na boku czy na plecach?? Bo ja teraz ciągle się boje ze mi się dławić w nocy zacznie..

[karolina2121]

Napisane przez szprotka_mada

No ja właśnie upatrzyłam sobie i chyba poproszę żeby się na niego kilka osób złożyło (bo już się niektórzy pytają co kupić).
Pytanie- czy któraś ma leżaczek 3w1 Tiny Love (http://www.smyk.com/tiny-love-wielof...niemowlaka-p#e) i może coś o nim powiedzieć?!?

Ja mam

Jak dla mnie bardzo fajny - ma jakieś wibracje, jakąś muzyczkę, ale mi najbardziej zależało żeby dziecko mogło leżeć płasko dlatego go wybrałam

[Aaś]

Napisane przez maarchewka

witam sie i ja..

nadrabiam z poprzedniego:


a to na pewno sie przejde, dzieki za cynk



dobrze , ze wie która jego szczoteczka..



wow super, i jakie ekstra zdjęcia!! ten szerokokątny to ma jednak swój urok..



o matko, aż trudno uwierzyc ze ktos tak bezczelny możę być.. i to jeszcze dla swoich badź co badź dzieci...na prawde strasznie współczuje.. może i lepiej niech się nie interesuje wnukiem bo jak by co raz takimi super radami trzaskała to by szło zwariować..



o dokładnie!!


Czy jak dziecko dostaje czkawki to coś się powinno robić?? czy po prostu przeczekać az przejdze??
I jak z odbijaniem, za każdym razem po karmieniu narzucacie dziecko i czekacie aż uleje lub beknie?? I kładziecie spąc na boku czy na plecach?? Bo ja teraz ciągle się boje ze mi się dławić w nocy zacznie..

Moje mają czkawke kilka razy dziennie. Czasami przez sen dostają jak się akurat nie zajmuję jedną to biorę czkaka na ręce i za jakiś czas przechodzi. Jak nie mogę to w łóżeczku też przechodzi. Podobno to nie groźne. Położne i lekarze jak im mówiłam o czkawkach to odpowiadali: ok. standard

Ja najpierw trzymam w poziomie i dopiero po paru minutach narzucam ale nie zawsze im się odbija.

Ja kładę teoretycznie na placach ale dziewczyny wiedzą swoje i często się przekrecaja na bok.
A masz górną część łóżeczka podwyzszona?

[Kamciatka]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny gdzie można kupić to piwo bavaria? Oprócz almy

W Tesco kupowalam przy okazji witam się również w nowym wątku, w którym to mam zamiar się rozpakowac

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez Innocence_89

Po sexiku z mężem moge powiedziec ze skurcze mam ale raczej to nie te porodowe, zwykłe przepowiadacze wg mnie. Przynajmniej sie odprężyłam i odstresowałam

No i o to chodzi

Trafiła mi się kolejna chrapiaca wspollokatorka

[Magiusa]

Napisane przez szprotka_mada

No ja właśnie upatrzyłam sobie i chyba poproszę żeby się na niego kilka osób złożyło (bo już się niektórzy pytają co kupić).
Pytanie- czy któraś ma leżaczek 3w1 Tiny Love (http://www.smyk.com/tiny-love-wielof...niemowlaka-p#e) i może coś o nim powiedzieć?!?

Ja jeszcze nie, ale oglądałam go z bliska w sklepie i zamierzam kupić, a że byłam przed wypłatą to jeszcze nie kupiłam.
Moim zdaniem jest super, ma bujanie , ma wibracje i jeszcze melodyjki No i jest aż do 18 kg

[maarchewka]

Napisane przez justyna_g4

Super szybko wam idzie!!
A Wy kupiliście to mieszkanie, dostaliście czy wynajmujecie bo nie pamiętam?
Pewnie jak takie remonty robicie to już wasze jest.




Moja matka ostatnio mi powiedziała, że pampersy są niezdrowe. Nosz kurde. Bez przesady. A jak jej mówiłam że mam 30 pieluch tetrowych to mówiła, że dużo wiec nie wiem jak ona sobie to wyobrażała, że co ja bede codziennie prać te pieluchy? Przecież nie nadążyłabym z suszeniem. A co najśmieszniejsze mój brat miał już pampersy i z tego co pamiętam to troche ich szło bo mama nawet za wysłanie kodów z opakowań wygrała fotelik. Ale noremnie teraz pampersy to zło...

bosz.. ja mam jakies 30 tetry i już zuzyłam z 15 w szpitalu... tego mega schodzi.. przy pieluchowaniu to pewnie tak z 50 potrzeba minimalnie, żeby 2x dziennie tego nie prać..

Napisane przez kalka

Dziewczyny? Czy przypadkiem dwa dni temu nie było pełni???? Co to za zastój????

Właśnie ja już zwolniłam kolejkę można rodzić!!

Napisane przez Kinga_20

Becik po cewniku bolał mnie brzuch jak na @ ok. 2h po czym poszłam spać, rano rozwarcie było na prawie 6cm i nic nie bolało bo zero skurczy. Cewnik ma zrobić rozwarcie trzymam kciuki za Was!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

'

kurde szkoda ze mi tego nie władowali..

Napisane przez Atena564

a dziewczyny takie pytanko mi sie nasuneło:

czy mam prawo niechceić i niewyrazić zgody by jakikolwiek student czy stażysta uczestniczył przy moim porodzie??? bo ja niechce a tymbardziej by np. uczyli sie na mnie jak rozwiera sie szyjka czy cos wtym stylu!!!! Pytam bo dziś jakiś stażysta weszedł jak miałam robione usg i zaytał ginki czy moze popatrzeć i ona sie zgodziła ale już kończyła wiec niebyło na co, ale w sumie mni eo zdanie niezapytała

hmm z tego co ja zrozumiałam na szkole rodzenia to jezeli szpital jest kliniczny to nie masz prawa odmówic.. decydujac sie na niego decydujesz sie na obecnosc stazystów... z kolei w pozostalych masz taki przywilej.. ale nie wiem na ile jest to respektowana.. mnie się nikt nie pytał czy chce stażystów czy nie. chociaż może w planie porodu zaznaczyłam ze mi to nie przeszkadza nie pamiętam... i przez mój porod to się masa ludzi przmknęła.. ale akurat stazysci to mi nie przeszkadzali bo oni robili to co inne położne tylko bardziej się starali i byli mega mili,.. wiec w sumie nawet lepiej jak była stażystka bo trochę na duchu podniosła..

A i mi jak oxy podkręcili to też skurcze zaczęły być mega bolesne..

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:38 ----------

Napisane przez anoxee

Nie straszcie tak tymi bólami od kręgosłupa, bo moja mama mi uprzejmie doniosła, że ona przy porodzie ze mną właśnie takie miała. Mam nadzieję, że to występuje co 2 pokolenia.

u mnie poród był zupełnie inny niż u mamy,, jedyne co ze mi wody nie odeszły i jej też.. tylko u niej bez przebicia pęcherza akcja by nie ruszyła.. a u mnie pękł w trakcie przed 4 cm rozwarcia.. jakoś tak..

[MoTyleKsw]

Napisane przez Veronic

Wiesz,że macie wszystkie szczepienia skojarzone i na pneumokoki za free?? no chyba, że Mała urodziła się po 37 tygodniu ??

Witam się w nowej części
ale nie nadrabiam, bo padam z nóg ... DOBRANOC

niestety nie łapiemy sie, bo to jest dla dzieci do 2,5 kg

Napisane przez nuna2

u mnie poszła plotka, że już urodziłam

ale masz z nią te wszystkie kontrole, co mamy wcześniaków??

no nie czop i kameleon

mam kontrole w srode w poradni patologii noworodka w zwiazku z przedwczesnym porodem i przedgłowiem

Napisane przez vil84

Przemek ulewa praktycznie po każdym karmieniu. w trakcie też mu leci ale to bardziej chyba źle ssie. jutro zapytam pediatry czy wszystko ok.



u nas w aptece 29 zł ale cena i tak masakryczna, my kupujemy raz na 6 dni mniej więcej ...


nie chcę zapeszać, ale Przemek od tygodnia zasypia od razu po wieczornej kąpieli i śpi 4 godziny a potem budzi się co dwie na jedzenie i zasypia... dopiero od 5 zaczyna marudzić, ale dziś pospał z przerwą do 7.30. a do tego przespał dziś prawie cały dzień, wczoraj i przedwczoraj też ... no dziwny jakiś bardzo się cieszę, oby tak dalej

ciekawa jestem co ci lekarka powie.
moja wieczorem to juz przegieła pałe, jadła,ulewała, jadła ulewała i tak w kółko od 19:30 do 23 ale wstała dopiero teraz

Napisane przez maarchewka

witam sie i ja..

nadrabiam z poprzedniego:


a to na pewno sie przejde, dzieki za cynk



dobrze , ze wie która jego szczoteczka..



wow super, i jakie ekstra zdjęcia!! ten szerokokątny to ma jednak swój urok..



o matko, aż trudno uwierzyc ze ktos tak bezczelny możę być.. i to jeszcze dla swoich badź co badź dzieci...na prawde strasznie współczuje.. może i lepiej niech się nie interesuje wnukiem bo jak by co raz takimi super radami trzaskała to by szło zwariować..



o dokładnie!!


Czy jak dziecko dostaje czkawki to coś się powinno robić?? czy po prostu przeczekać az przejdze??
I jak z odbijaniem, za każdym razem po karmieniu narzucacie dziecko i czekacie aż uleje lub beknie?? I kładziecie spąc na boku czy na plecach?? Bo ja teraz ciągle się boje ze mi się dławić w nocy zacznie..

czkawka jest nieodczuwalna dla dzieci
ja podaje cyca by przeszło
kłade na bok, bo ulewa
a i tak do tej pory czuwamy nad nia nad łózeczkiem do jakiejs 2-3 godziny w nocy, tzn tz czuwa a ja spie

[maarchewka]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny gdzie można kupić to piwo bavaria? Oprócz almy

mi znajomi kupowali w Lidlu, tylko nie wiem czy standardowo jest czy jakas promocja..

Napisane przez karolina2121

Majowe dzieciaczki się obijają

Właśnie dostałam @ od Rossmanna, że prezent na 1 urodziny mojego nienarodzonego jeszcze dziecka jest już do odbioru

Kurcze mi Wojtek to chyba pozwoli byc zupeønie na biezáco na wizazu..wczasie karmienie sobie was czytam, bo co tu robic??
zapisuje sobie teæ dokøadne godziny karmienia i czasy i który cyc bo nie zawsze pamiétam czy ostatnio to duzo zjadl czy malo i kiedy i z ktorej.. a tak mam tu wszystko w kajeciku.. no i od polnocy jadl juz 6 razy, kazde przystawienie srednio po 13 minut..

tylko kurcze zasypia mi na cycku, staram sié go budzic, znowu ciumka.. i tak go budze budze poki ciumka i przelyka, az w koncu w ogole nie ciumka i juz go sié dobudzic nie da.. wtedy go biore na odbijanie, odbije mu sie, klade go do lozeczka i za chwile znowu sie budzi i znowu szuka jedzenia- macha raczkami i nozkami a buzka robi taka rybka i glowa macha jakby chcial w powietrzu cos zlapac.. to mi sié wydaje ze chyba chce jesc, no bo co bylo innego??

najgorzej ze kazdo przystawienie to jest niezly bol.. wydaje mi sie ze w miare poprawnie to robie tylko czasami nie uda mi sie gleboko wrzucic.. a maly tak mocno ssie ze masakra.. ja go te studentki badaly to wlasnie mowily ze bardzo silny ssaczek, jedna miala wlasnie palca w jego buzi to mowila ze jej zaraz rékawiczke sciagnie tak ssie...

---------- Dopisano o 05:27 ---------- Poprzedni post napisano o 05:20 ----------

Napisane przez Magiusa

Acha i czytając o Waszych porodach i wpisach, że Wam rękę do łokcia wkładali zapytałam mojej ginekolog jak to jest, bo dla mnie jest już nieprzyjemne jak ona mi 2 palce wkłada i tak ciśnie. Na co ona stwierdziła, że nikt mi więcej niż 2 palce wkładać nie będzie....więc jak to jest? Czy ja źle rozumiem Wasze słowa czy Wam faktycznie wkładali całą dłoń głęboko?

Acha...Jenny poproszę wpisać kolejną wizytę 06.06.2013

tak dokladnie to trudno powiedziec ile tam wkladaly.. mozliwe ze to byly tylko palce ale tak na mocno wcisniete baardzo gleboko ile sié tylko da.. nie przypominalo to "glebokoscia"" zadnego badania ginekologicznego jakie mialam.. w sensie zawsze bylo znacznie plycej..
i jak badaly to nie tak ze wkladaly te palce jak gin, tylko jeszcze wlasnie sie tak prawie na mnie kladly..byly nade mna..
tylko mi co raz ktos mowil ze daleko i ze chyba nie da rady zbadac, wiec moze u mnie jest cos dluzej niz srednia??? i musialy wepchac wiecej zeby zbadac??

Mam nadzieje ze obrazowa, ale nie nazbyt drastycznie to opisalam...

[ankaaa206]

hej, hej
po kolejnej bezowocnej w poród nocy straciłam całkiem nadzieję, że samo się zacznie, dziś idę do mojego gina, w piątek do szpitala na indukcję, ehh no nic, spytam się tylko go czy nie za późno bo to będzie 9 dni po tp ??
moja wizja porodu legła w gruzach ale za to może i jeszcze w tym tygodniu zobaczę mojego maluszka

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez Magiusa

Acha i czytając o Waszych porodach i wpisach, że Wam rękę do łokcia wkładali zapytałam mojej ginekolog jak to jest, bo dla mnie jest już nieprzyjemne jak ona mi 2 palce wkłada i tak ciśnie. Na co ona stwierdziła, że nikt mi więcej niż 2 palce wkładać nie będzie....więc jak to jest? Czy ja źle rozumiem Wasze słowa czy Wam faktycznie wkładali całą dłoń głęboko?

Acha...Jenny poproszę wpisać kolejną wizytę 06.06.2013

może i 2 palce, ale mnie jak gin ostatnio badał, tj sprawdzał rozwarcie i masaż to strasznie głęboko to było.

Kamciatka a co było nie tak w zapisie ktg? moje wczoraj też było nieciekawe, tj mało się ruszał, w nocy za to nadrobił ale mam schizę przez to czy wszystko jest ok , spytam się gin dziś czy mnie szybciej nie weźmie na wywołanie

[becik_4]

[z usQUOTE=Atena564;41024147]nowy watek jest wiec w nim to już musze się rozpakować!!!!!!!![/QUOTE]

ja te muszę i to jeszcze w tym tygodniu

dzięki dziewczyny za kciuki
wczoraj założyli mi ten cewnik bolało cholernie az mnie poty oblaly i uda mi się trzesly ale na szczęście puscilo już sobie wyobrażam jak poród może boleć matko na prawdę mam wrażenie że zemdleje przy tych skurczach moja odporność na bol okazala się zerowa już jestem po ktg i coś ruszyło wyszły skurcze bez rewelacji ale są oczywiście dla mnie nie wyczuwalne

[humpback]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny gdzie można kupić to piwo bavaria? Oprócz almy

w realu

Napisane przez lonely_lady

zanim zniknę i zacznę nadrabiać...

Podobno się o mnie martwiłyście,
to prawda????

prawda po raz kolejny myślałyśmy że już rodzisz

[ankaaa206]

Napisane przez becik_4

[z usQUOTE=Atena564;41024147]nowy watek jest wiec w nim to już musze się rozpakować!!!!!!!!

ja te muszę i to jeszcze w tym tygodniu

dzięki dziewczyny za kciuki
wczoraj założyli mi ten cewnik bolało cholernie az mnie poty oblaly i uda mi się trzesly ale na szczęście puscilo już sobie wyobrażam jak poród może boleć matko na prawdę mam wrażenie że zemdleje przy tych skurczach moja odporność na bol okazala się zerowa już jestem po ktg i coś ruszyło wyszły skurcze bez rewelacji ale są oczywiście dla mnie nie wyczuwalne[/QUOTE]

a wypadł Ci już sam?