2020-07-06, 13:48 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Tęsknię za swoim najdroższym psem
Prawie 2 tygodnie temu pożegnałam się na zawsze z moim najdroższym psem na świecie. Tak strasznie za nią tęsknie, że to coś niewyobrażalnego. Żałuję, że w tym ostatnim dniu tak mało ją przytulałam, ale nie chciałam jej zabierać przestrzeni, bo widziałam, że się źle czuje, a ona nie lubiła być osaczana. Do głowy mi nie przyszło, że to będzie ostatni dzień, chociaż była chora i powinnam się tego spodziewać w każdym momencie. Byłam przy niej do końca a ja mam poczucie, że byłam mało. Już nie wiem jak mam się pocieszyć... czy tym, że przeżyła ponad 14 lat... czy tym, że pomimo choroby nie cierpiała długo jak niektóre zwierzaki, a przed ostatni dzień jeszcze był aktywny i fantastyczny. Nie wiem po co to piszę. Smutno mi. W domu faceta już męczyć nie chcę, tym bardziej, że dzis odszedł kolejny psiak, jego mamy..
|
2020-07-06, 17:53 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 874
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Na wszystko potrzeba czasu, też straciłam psa, ponad rok temu i wciąż ją wspominam i wciąż boli. Trochę pomaga wzięcie kolejnego psa, ale u mnie nie było tak od razu, musiało minąć sporo czasu zanim się zdecydowałam
|
2020-07-06, 18:03 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
To jeszcze bardzo swiezy temat
Mój syn ostatnio powiedział że czasami chce mu się płakać po naszym psie który odszedł w lutym tamtego roku. To bardzo bolesne przeżycie. Pomysl ze dałaś temu psu wspaniale życie ze był kochany do końca ze miał ciepło, komfortowo ze był poprostu z wami szczęśliwy i odszedł otoczony miłością |
2020-07-06, 18:19 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Moja kotka umarła ponad rok temu.Tęsknie do tej pory i mam wyrzuty sumienia, że nie było mnie w domu ponad trzy tygodnie. Miałam durnowate myśli, że musiała za mną tęsknić i to z tęsknoty umarła ( miała minimum 13 lat, przybłęda, więc nie da się określić dokładnie, ale nie chorowała, po prostu padła). Mimo, że to był kot, była do mnie bardzo przywiązana. Chodziła za mną na spacery jak pies, szła sama z siebie obok. Gdy przychodziłam do domu, to biegła do mnie się przytulać.
Zwierzę jest jak przyjaciel. To normalne, że tęsknimy, mamy żałobę. |
2020-07-06, 19:22 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Przykro mi bardzo. To jest straszne przeżycie, też przez to przeszłam. Moja mama, która nie chciała psa mówiła, że bardziej przeżyła tylko śmierć swoich rodziców. Taka to jest więź.
Na pewno Twoja psica wiedziała, że jesteś przy niej i że ją kochasz. Nie wyrzucaj sobie, że mogłaś zrobić więcej. Zwierzęta czują, gdy ktoś je kocha. Dla niej na pewno było ważne, że byłaś przy niej. I to dobrze, że się nie męczyła, choć rozumiem, że to dla Ciebie straszny szok. Pomyśl ile macie wspólnych wspomnień, jak miała z Tobą dobrze i jak zmieniłaś jej los. Dla mnie to było pocieszające. Niestety jak mój pies odszedł, to ja nie potrafiłam pochować misek i innych rzeczy. Mój tata stwierdził, że nie wstanie z łóżka, bo ja pójdę na uczelnie, mama do pracy, a on nie będzie mieć nawet dla kogo wstawać, bo zajmował się psem, siedzieli razem w domu, chodzili na spacery, gotował mu i czekali na nas. Bałyśmy się z mamą, że tata będzie miał depresję, więc na już znalazłyśmy szczeniaki do adopcji i dwa dni później mieliśmy już w domu nowego psa. To nie było idealne rozwiązanie, bo tamtego psa nadal nam brakowało, ale trzeba było się zająć maleństwem i było jednak łatwiej. Wyszliśmy z założenia, że mamy warunki, więc nie ma na co czekać - możemy zmienić życie kolejnej bidy. I być może to nie jest polecane rozwiązanie, ale moim zdaniem było dla nas dobre. Mamy tego pieska już 10 lat teraz, jest całkiem inna niż poprzedni (nie oczekiwaliśmy oczywiście tego, żeby była taka sama, nawet płeć wybraliśmy inną), ale nie wyobrażam sobie bez niej życia. Co chcę przez to powiedzieć? Nawet jeśli teraz sobie tego nie wyobrażasz, to być może trzeba o tym pomyśleć, że jest to szansa dla kolejnego psiaka, żeby miał z Tobą dobre życie. Nie teraz, to za pół roku, za rok. Kiedy będziesz gotowa. Wszyscy podopieczni są na zawsze w sercach właścicieli, ale mimo to jest miejsce dla kolejnych. Trzymaj się. Z czasem jest lepiej, choć pierwsze dni i tygodnie są straszne. |
2020-07-06, 23:45 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Bardzo mi przykro, dziewczyny napisały już wszystko i to bardzo mądrze. Dałaś pieskowi dom, miłość i opiekę, ona to czuła i była szczęśliwa. Zwierzęta nie myślą o śmierci, są tu i teraz, a Twój psiak miał szczęśliwe i dobre życie. I to jest piękne, przeszła swoją drogę życia z ludźmi, którzy ją kochali. Wiem, ze w obliczu ostateczności każdy sobie wyrzuca, ze mógł zrobić coś więcej, to naturalne. Tylko czas pomoże Ci zaakceptować odejście przyjaciela, ale tęsknić będziesz już zawsze tak samo. Taka nasza czlowiecza dola. Masz piękne wspomnienia, a pies mial dobre życie, to jest najważniejsze. Życzę Ci dużo siły i nie wstydź się rozmawiać z bliskimi o poczuciu straty.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
2020-07-07, 04:43 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Zobacz ile życia jest w tym smutku. Tak to właśnie powinno wyglądać, gdy odchodzi ktoś, kogo kochamy. Ma być cierpienie i poczucie pustki. Wyobraź sobie, że umiera Twój pies a Ty nie czujesz niczego...
Wszystko jest ok. Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Takie tam moje oszopeny. |
2020-07-07, 11:39 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
dobrze cie rozumiem moj pies odszedl w 2018 po 14 latach
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2020-07-07, 15:19 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Dzięki za słowa otuchy. To prawda spędzałam z nią 24 godziny na dobę. Dosłownie. Bardzo rzadko zostawała u mojej mamy na kilka godzin. A jak się dowiedziałam o guzie to już całe życie jej podporządkowaliśmy, chociaż zawsze wszystko robiliśmy z myślą o niej, ale ten ostatni czas jeszcze bardziej...
Przed ostatni dzień był fantastyczny. Miała kilka przejażdżek samochodowych, które kochała. spacery w różnych częściach miasta. I jeszcze pojadła do syta. Także chyba powinnam się cieszyć, że pomimo guza, który rósł błyskawicznie widziałam w niej radość z życia prawie do ostatniego dnia. Powinnam być gotowa, że odejdzie, ale nie byłam. Kurcze nawet miałam wyrzuty sumienia, że smaczki miała na ostatnie dni jakieś gorsze od tych co zwykle. Jadła je, ale jakoś tak mniej chętnie je gryzła.. a może to już były te dni, kiedy przestawała mieć ochotę na jedzenie. W końcu swojej karmy też nie chciała. Ostatni tydzień musiałam już wymyślać różne cuda do jedzenia, żeby pałaszowała z chęcią. Wiem głupie to co tu wypisuje. Może niepotrzebnie rozmyślam o wszystkim i rozkładam jej ostatnie dni na części pierwsze.. I tak strasznie mi przykro jak sobie przypomnę jak w ostatnim dniu ją bolało i ja w sumie nie pomyślałam, że to może być koniec. Po prostu zajęłam się prasowaniem i z odległości mówiłam do niej i podchodziłam czasami na drapki. Ale lekkie, bo nie chciałam ją denerwować i zmuszać do zmiany miejsca. I te ostatnie 2, 3 godziny i jej biedne oczy. Pęka mi serce, że musiała czuć ból. Myślałam, że wcześniej przestał działać zastrzyk. Że przyjdzie facet da jej kolejny i wszystko wróci do normy. Będę sobie czytac to co mi tu napisałyście.. |
2020-07-07, 18:27 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-07, 18:44 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Nie szukaj w sobie żadnej winy, bo jej tam nie ma. Dałaś pieskowi wiele miłości, szczęśliwy dom, zajęłaś się nią w chorobie.
Strata kochanego zwierzaka bardzo boli. Mój piesek odszedł 16 lat temu, gdy ja sama miałam 16 lat. Dostaliśmy go, gdy miałam 3 latka - pamiętam ten moment. Do tej pory potrafię za nim płakać. Czasem, kiedy bardzo intensywnie myślę przed zaśnięciem - śni mi się. Nawet kilka nocy temu śniło mi się, że mam 10 lat i go przytulam. Lubię te sny - to tak, jakby na chwilę do mnie wrócił. Zwierzęta to członkowie naszych rodzin i cierpimy po ich odejściu. Musimy przeżyć żałobę, żeby wrócić do normalności. Może za jakiś czas, kiedy minie najgorszy ból, weźmiesz kolejnego pieska i dasz mu szansę na szczęśliwe życie? |
2020-07-07, 20:22 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87984074]Czy mogę spytać czy byłaś przy tym jak zmarła czy po prostu odkryłaś jak to juz się stało?
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Byłam przy niej do samego końca. Jak się zorientowałam że jest zle nie odstepowalam jej. Zdążyliśmy być u weterynarza A na koniec i tak musiałam wzywać go do domu. Ale byłam obok ja i mój facet. ---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Cytat:
|
|
2020-07-08, 14:33 | #13 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Rowniez rozumiem Twoj bol. W zeszlym miesiacu minelo 14 lat odkad odeszla moja ukochana kotka, ktora byla ze mna od wczesnej podstawowki. Nigdy wczesniej ani pozniej nie bylam az tak przywiazana do zwierzaka (a naprawde mocno kocham mojego obecnego kota), do tej pory czasami jeszcze mi sie ona sni.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2020-07-08, 14:49 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Twoje uczucia są jak najbardziej normalne.
Mój pies zmarł po 16 latach. Po mojej wyprowadzce został u rodziców. Na szczęście odeszła po prostu we śnie, nie męczyła się. Z racji wieku wszyscy byliśmy jakoś na to przygotowani, rozmawialiśmy gdzie ja pochowamy itd. Mimo to po śmierci psa przez dwa tygodnie nie potrafiłam odwiedzić rodziców (chociaż mieszkałam niedaleko) bo bałam się wejść do tego domu bez ukochanego psa w korytarzu, zobaczyć że nie ma już jej misek, posłania. Z czasem będzie lżej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-08, 15:20 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Dzięki, że piszecie. Mój partner już chyba nie ma siły o tym myśleć i mówić. Wolałby wrócić do normalności. Też bardzo za nią płakał. A ja ciągle mam potrzebę mówienia i myślenia. Może dziś już jest troszkę lepiej, ale nadal źle. Za chwilę jadę w miejsce gdzie przez trochę swojego życia mieszkała. Nie wiem jak to zniosę. Wejdę na to podwórko, zacznę rozmawiać z bratem. Nie wiem czy dam radę.
|
2020-07-08, 16:14 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-08, 21:46 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cytat:
|
|
2020-07-09, 05:22 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
U mojego 8-letniego psiaka wet ostatnio zdiagnozował zmiany w stawie wynikające ze starości. Bylam w strasznym szoku, bo jakoś zawsze myslalam o nim jak o psie w pełni sił, niby wiedziałam, że wiecznie żyć nie będzie, ale to było jak uderzenie w twarz...
Rozumiem Twój ból i przeraża mnie, że wiele osób uważa, że nie ma co żałować psa, bo to nie człowiek. Jak dla mnie, pies jest więcej warty od wielu ludzi. Daj sobie czas na żałobę, z czasem będzie lepiej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-09, 13:57 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87986386]Może spisuj swoje uczucia albo jak masz okazję to mów sama do siebie. Rozumiem też swojego partnera, każdy inaczej przechodzi żałobę.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Całe dnie jestem sama. Często mówie do siebie... tłumacze sobie, że inaczej się nie dało. Taka kolej. Że dałam z siebie wszystko. I analizuję niepotrzebnie te złe chwile... ---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ---------- [1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87987341]U mojego 8-letniego psiaka wet ostatnio zdiagnozował zmiany w stawie wynikające ze starości. Bylam w strasznym szoku, bo jakoś zawsze myslalam o nim jak o psie w pełni sił, niby wiedziałam, że wiecznie żyć nie będzie, ale to było jak uderzenie w twarz... Rozumiem Twój ból i przeraża mnie, że wiele osób uważa, że nie ma co żałować psa, bo to nie człowiek. Jak dla mnie, pies jest więcej warty od wielu ludzi. Daj sobie czas na żałobę, z czasem będzie lepiej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To prawda. Kiedyś od przesympatycznej kobiety usłyszałam, że "pies to tylko pies" Strasznie dziwnie mi się zrobiło na to stwierdzenie. Dla mnie mój pies był całym światem i każdego jednego biedaka mi szkoda. Więc nie wiem jak tak można mówić i myśleć. ---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ---------- Cytat:
|
|
2020-07-09, 22:23 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z Honolulu :)
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Czytam i płacze pożegnałam dwa pieski, po każdym miałam kolejnego.
Uwierz, że możesz spotkać swojego pieska w innym futerku. W futerku, który czeka i wypatruje zza krat miłości. Nie obwiniaj się za nic, niestety takie jest życie , każdego to spotka, zrobiłaś co mogłaś Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
♥ ból jest przejściowy. duma trwa wiecznie.
|
2020-07-11, 14:19 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cytat:
|
|
2020-07-15, 12:03 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cały czas mam ją w głowie. Rozpamiętuję, że odeszła, jej smutne oczy i te piękne ostatnie dni. Tak strasznie za nią tęsknie. Wszystkie czynności jakie wykonuje w domu przypominają mi ją. Brakuje mi spoglądania co robi, sprawdzania w jakiej pozycji leży na kanapie, czy aby na pewno nie spadnie. Pokazywania się jej, że jestem, ale w innym pomieszczeniu. Ona tak fajnie budziła się i podnosiła głowę, zerkając czy nie została sama. W sumie to nie rozumiem czemu już odeszła. Mało ja przytuliłam i wycałowałam. Brakuje mi jej.
|
2020-07-15, 17:20 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z Honolulu :)
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Dlatego mówię, mi pomógł kolejny pies w domu Twoja decyzja, nic na siłę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
♥ ból jest przejściowy. duma trwa wiecznie.
|
2020-07-15, 17:53 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Calkowicie Cie rozumiem. Nie boj sie mowic o swoich uczuciach. Na pewno nikt nie uzna tego za zle. To troche pomaga. Na pewno jest to swiezy temat, to bolesna strata, bo dla wiekszosci z nas czy kot czy pies to czlonek rodziny, z ktorym jestesmy wiele lat i nie jest latwo pogodzic sie z jego odejsciem. Ja tez bardzo cierpialam po stracie psa. Byla z nami 15 lat, ale to zawsze boli. Moj chlopak tez cierpial po kazdym zwierzaku. Po czasie jest troche lepiej, ale wiadomo zawsze bedzie w naszej pamieci. Moj chlopak i po paru latach czasem przypomni sobie i w oku zakreci sie lza. Wiadomo czlowiek godzi sie z tym, ale nie jest to latwe. Jakas tesknota w sercu zostaje, brakuje tego przyjaciela tego konkretnego psa czy kota. Dobre w tym to o ile mozna tak powiedziec ze juz sie nie meczy. Nie miej zadnych wyrzutow sumienia, na pewno wiedziala, e ja kochasz. Nie musialas ja przytulac, najwazniejsze ze bylas blisko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-17, 17:38 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cytat:
No jest masakra. Nie całe dnie już, ale chwilami nie daję sobie rady. |
|
2020-07-17, 19:09 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Pisz tutaj jak musisz sie wygadac. Swietnie Cie rozumiem, my co prawda nigdy nie mielismy psa czy kota, byly za to rybki, chomiki, swinka, szczury, nawet zaba (miniaturowa - 7 lat przezyla). Kazdego zwierzaka traktowalo sie u mnie w domu jak czlonka rodziny. Pamietam, ze jak bylam mala rodzicom sie nie przelewalo, a i tak jak zwierzak potrzebowal, to rodzice nawet te ostatnie grosze zostawiali u weterynarza - nawet z zaba jak zachorowala jezdzili do sasiedniego miasta, bo tylko tam byl weterynarz, ktory chociaz troche znal sie na takich malych plazach. I dla mnie wlasnie to jest normalne podejscie.
Smierc kazdego zwierzaka boli, w koncu to przyjaciel, taki najszczerszy, kochajacy miloscia bezwarunkowa. Zamiast rozpamietywac zle chwile mysl ile dobrego dla niej zrobilas, jak ja kochaliscie i jak ona kochala was. Dalas jej najwazniejsza rzecz - milosc, tylko to sie liczy. I nie wstydz sie plakac, nie ma co powstrzymywac lez.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2020-07-17, 22:17 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Bardzo współczuję. Ja dopiero zaczęłam przygodę z psiakiem, mam go trochę ponad rok i już się boję chwili kiedy będę musiała go pożegnać. Zawładnął moim całym życiem.
Pomyśl, że dałaś mu cudowne życie. Z pewnością lepiej być nie mogło Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-07-18, 10:48 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Ja całe jej życie od samego początku myslałam o tym, że kiedyś odejdzie. Nawet sobie wyobrażałam tą chwilę, kiedy odchodzi. Myslałam, że dzieki temu sie przygotuję i uodpornię. To nic nie dało. Wyobrażałam sobie jak zycie bez niej będzie wyglądać. Myslałam, że wszystko mi pomoże, ale nie pomogło.
Była dla nas całym światem. Moj facet znał ją pół życia, a także sie dla niej poświęcił. To były najlepsze lata. Nie mogliśmy wyjeżdżać kiedy i gdzie chcieliśmy. Wszystko robilismy z myslą o niej... i mogłabym tak zyc kolejne 14 lat. Może powinnam jednak dziekowac losowi, że to sie tak szybko potoczyło. Że nie płakała kilka dni z bólu, że nie wiadomo było co robić. Guz rósł w oczach. Przerażała mnie jego wielkość. Przecież też go na pewno czuła. Może powinnam być wdzięczna, że nie umęczył ją na maksa, a tylko kilka godzin czuła się na prawdę źle. Modliłam się codziennie w duchu sama do siebie, zeby nie cierpiała długo, żeby ją nie bolało. Może więc moje prosby zostały spełnione? Bidula duzo przeszła w zyciu. Jedno tylko nie zostało spełnione, tak nie chciałam, aby miała guza. Chyba mnie najbardziej własnie rozwala to, że przypominam sobie jej oczy, jej cięzki oddech i dwa okropne zapłakania. Jak oglądam jej zdjęcia i filmy to chyba czuję się lepiej. I jestem z siebie dumna, że dałam radę być w tym okropnym momencie. Bałam się, że nie podołam. A cały okres guza, raptem półtora miesiąca, byłam twarda jak nigdy. |
2020-07-18, 11:52 | #29 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Bardzo mi przykro
Nie rozpamiętuj jakie miała ciężkie życie, ile przeszła itp... Pomyśl jak miała cudownie przy Tobie, jak cudownych miała ludzi, którzy byli z nią przez cały czas. Pielęgnuj dobre wspomnienia. I jakkolwiek banalnie to brzmi: będzie lepiej. Z czasem poczujesz się lepiej. Daj sobie pozwolenie na przeżycie żałoby w swój własny sposób, daj sobie czas na smutek. To co przeżywasz jest zupełnie normalne i naturalne. I masz do tego prawo. A w chwilach, gdy naprawdę Ci źle i smutno, powiedz sama do siebie, że za tydzień będzie Ci już troszkę mniej smutno. |
2020-07-19, 12:25 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Tęsknię za swoim najdroższym psem
Cóż chyba wszystko zostało na ten temat powiedziane. Miała wspaniałe życie. To prawda. Rozpieszczaliśmy ją jak mogliśmy i wiem, że wiele psów, nawet tych najbardziej kochanych tak nie miała.
Zastanawiam się czy zrobić przemeblowanie, które zawsze chciałam zrobić, ale nie mogłam, bo byłoby jej ciasno i nie wygodnie. Dywany też już mogę pościągać, które były specjalnie, żeby chronić jej starsze łapki przed poślizgami, ale jakoś nie mogę za nic się zabrać. Mam poczucie winy, że ledwo jej nie ma, a ja już wszystko chcę zmieniać. Tak więc nawet smycz wisi tam gdzie zawsze wisiała. Facet własnie zaczął urlop. Cieszyłam się na 3 tygodnie przejażdżek samochodowych i spacerków w różnych miejscach we trójkę. Takie 24 na dobę wszyscy razem. I atrakcje specjalnie dla niej. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.