|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2022-09-03, 13:18 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Ciekawią mnie wasze odczucia. Mam doświadczenia z wielokrotnymi przeprowadzkami i jak dla mnie różnice w zachowaniu ludzi w różnych regionach kraju są kolosalne!
Niektóre stereotypy są zasadniczo trafne: górale są pazerni i myślą tylko o sobie i swojej wygodzie, Kraków to bardzo inteligenckie miasto, Warszawiacy są mocno skoncentrowani na karierze, choć również otwarci. W regionach górskich (zwłaszcza tam gdzie nie ma turystyki) ludzie są w dużej mierze makabryczni. Generalnie radzę unikać bardziej szowinistyczych regionów gdzie jest mało przyjezdnych. Różnice mentalne między 5-7 największymi miastami Polski a resztą to jakieś 50 lat- kultura, zachowanie, styl życia itd. |
2022-09-04, 18:34 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Nie jestem na tyle ograniczona, by tak szufladkować ludzi. Nie, w warszawie nie każdy patrzy na karierę i nie każdy góral jest pazerny na kasę. Obecnie nie ma wielkiej różnicy mentalności między wsią/miastem. Ludzie na wsi wcale nie żyją odcięci od świata. Tłumy z okolicznych miast wsi dojeżdża do pracy, szkoły, na studia...
Mieszkałam w 4 miastach i ludzie jak ludzie. |
2022-09-04, 19:31 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
"Nie jestem na tyle ograniczona, by tak szufladkować ludzi"
Takie stereotypy, przeświadczenia nie biorą się znikąd. Najczęściej utrwalają się przez całe pokolenia. Nie napisałem zresztą, że każdy mieszkaniec konkretnego miasta/regionu musi taki być. Z różnych powodów konkretne stereotypy funkcjonują jednak w społeczeństwie. "Nie, w warszawie nie każdy patrzy na karierę i nie każdy góral jest pazerny na kasę." Nigdzie nie napisałem, że każdy. Chodzi mi raczej o pewien "duch" konkretnych miejsc, regionów Polski. "Obecnie nie ma wielkiej różnicy mentalności między wsią/miastem." Hmm... to częściowo prawda. Chodzi mi raczej o różnice w pomiędzy różnymi regionami Polski. Funkcjonuję trochę w pewnym miasteczku na południu PL i mentalność tych ludzi niewiele się zmieniła przez ostatnie 120 lat. Bliżej byłoby moim pradziadkom do tych ludzi niż współczesnemu np. warszawiakowi. Słucham, słucham i czasem nie wierzę jako wąski tok myślenia tam mają. No zupełnie jakby na ostatnie 100 lat odcięto ich od świata zewnętrznego. Dorośli ludzie, a jakby zacięli się w rozwoju na poziomie 17latków. "Ludzie na wsi wcale nie żyją odcięci od świata." To prawda. Niektóre wsie są teraz bardziej mentalnie do przodu niż wiele upadających byłych miast wojewódzkich. 'Tłumy z okolicznych miast wsi dojeżdża do pracy, szkoły, na studia...' Też prawda. Zależy czy ta praca, szkoła studia jakoś na nich wpływa. |
2022-09-04, 20:54 | #4 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Małe, duże dla mnie bez znaczenia.
Ludzie dzielą się na zaściankowych, którzy g widzieli i ze swojego grajdołka nigdy nie wyjechali, ale obcych nie lubią, są rasistami, wierzą w to co im ksiądz powie i uważają go za autorytet, bo samemu też nie sprawdzą tego w innych źródłach. Na drugim biegunie osoby ciekawe świata, podróżujące w sposób aktywny, a nie po to by tylko wygrzać się na piachu i spalić skórę na słońcu, ale poznać swiat i inne kultury, ludzie czytający, oglądający interesujace programy, znający języki obce. Cytat:
Tak jak nie ma czegoś takiego jak kuchnia polska jednolita, tak nie ma jednolitego Polaka. |
|
2022-09-05, 03:39 | #5 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Ja mam historię zderzenia "typowego miasta" z "typową wsią". Najciemniejszy punkt na mapie światła w naszym regionie, plany na startrails i uchwycenie drogi mlecznej. Ustawiamy sobie przed zachodem słońca sprzęt na poboczu wiejskiej drogi, obok pola - wykoszone, z jakimiś nasypanymi hałdami, zupełnie się nie interesujemy, ot wizualny bałagan. Najważniejsze, to się nocą nie wywrócić o statywy i nie potłuc sprzętu. I żeby baterie nie padły. Środek nocy, znikąd przyjeżdża taki prawdziwy chłop na rowerku pamiętającym cukier na kartki, a za nim dwa auta z wyłączonymi światłami. Myślimy - złodzieje, przyjechali nas skroić ze sprzętu fotograficznego, musieli przyuważyć kiedy się rozstawialiśmy. Chłop do nas z gębą od ucha do ucha, że mu... kradniemy wapno. Na nic zdaje się tłumaczenie, że fotografia nocnego nieba, że to są aparaty do robienia zdjęć, poza tym nie stoimy na jego polu i jeśli się przeniesiemy, stracimy to, co już nagraliśmy. On wie, że w nocy się zdjęć nie robi. Baba 45kg i wiotki pianista w małej, miejskiej osobówce typu Toyoty Yaris złodziejami hałdy czegoś, co wyglądało jak piasek i wymagało minimum wywrotki. Wapna byśmy nie rozpoznali jakby nam na głowę spadło, bośmy go nigdy nie widzieli wcześniej. Baliśmy się raz, że pobicia, bo zgarnął ze sobą chyba sąsiadów, dwa - wywrócą statywy, porozbijają nam obiektywy, straty wielotysięczne. Chłop musiał z lornetką patrolować swoje pole, bo jedyny dom majaczył z kilometr dalej.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-09-05 o 03:43 |
2022-09-05, 07:23 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Bardzo typowa mentalność. Jego, nie jego, wszystko jedno. Będzie zwracał uwagę (rządził) bo jesteś obca. Jesteś nowym bodźcem, którego nie rozumie i się go obawia. Takie przykłady obserwowałem codziennie w górach: np. komuś nie podobały się drzewa rosnące w środku prywatnej działki oddalonej o 500 metrów od jego domu, samochód postawiony na prywatnej (!) drodze. Nawet jak coś nie jest twoje, to masz prawo się wtrącać!
|
2022-09-05, 08:48 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
I wcale nie trzeba od razu brać wywrotki na całą hałdę, wystarczy wiaderko. Jak byłam dzieckiem, to sąsiadowi z budowy tak właśnie kradli po trochę, wapna, piasku, po kilka cegieł. Potem przyjeżdżał i nie było połowy. Raz mojego psa otruli, żeby nie szczekał i mogli sobie spokojnie zbierać jakieś tam fanty z tej budowy, więc to mało zabawne. A komuś innemu z mojej wsi tak po trochę kradli coś tam rosnącego z pola. Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka Edytowane przez Norluka Czas edycji: 2022-09-05 o 08:53 |
|
2022-09-05, 13:06 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
2022-09-05, 15:19 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Jezeli te zdjecia/ film były takie ważne mogliście podjechać do sołtysa on by Was pokierował gdzie stanąć żeby nikogo nie wkurzyć lub do kogo zwrócić się o zgodę. Znajomy faktycznie swoje pola oglada przez lornetkę bo mu warzywa kradną, przejeżdżają przez uprawy, łażą po jego własności bez jego zgody. W USA mógłby takiego szkodnika zastrzelić. Jezeli widzieliście ten dom to mogliście podejść i powiedziec kim jesteście, co robicie i czy nie będzie to nikomu przeszkadzać. |
|
2022-09-05, 15:48 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
|
|
2022-09-05, 15:57 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 199
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Ludzie potrafią też urządzać sesje zdjęciowe w polach, z których później odnoszą korzyści finansowe po publikacji zdjęć i często nic ich nie obchodzi, że zniszczą rolnikowi plony, nad którymi pracował przez kilka miesięcy. |
|
2022-09-05, 16:24 | #12 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Edytowane przez Marcin89 Czas edycji: 2022-09-05 o 16:26 |
|
2022-09-06, 06:28 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Tu się zgodzę, że mentalność małych miejscowości nadal wymaga zmian. Sporo tych ludzi już wyjechało czy to na studia czy za pracą, ale wciąż niewiele wraca by coś zmienić. Na plus zaliczam to, że bardzo dużo nowych domów buduje się na tego typu obrzeżach miast (sama mieszkam w takiej sypialni miasta i co roku ok 5 nowych domów powstaje). To też zmienia mentalność bo mieszają się różni ludzie. Ubolewam jedynie nad zanikiem gwary u młodych - to jest nasze dziedzictwo kulturowe, tak bardzo odmiennie i wzbogacające. Staram się ją promować i często rozmawiam z dzieciakami w gwarze, żeby złapały bakcyla i nauczyły się chociaż kilku słów (a jak się nauczą to potem ekscytacja się nie kończy ). A no i jako rodowita Ślązaczka z dziada pradziada robię swoje kluski i rolady
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
2022-09-07, 09:12 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Moim zdaniem w obecnych czasach te różnice między wieś/miasto, regiony mocno sie zacierają.Kiedyś ludzie tkwili w swoich miasteczkach od dziada-pradziada, nie migrowali po całym kraju i tworzyły sie takie specyficzne "grajdoły". Dziś mamy misz-masz. Na wsi mieszkają "warszawiacy", którzy ze wsi i małych miasteczek zrobili sobie "sypialnię" .Takie tzw. sypialnie to juz coraz wiekszy obszar wokół wiekszych miast. Ja osobiście ,mieszkam około 60km od W-wy i bardzo dużo ludzi pracuje w W-wie (szybki dojazd), ale tez bardzo dużo ludzi ze stolicy kupuje domy, działki i migruje do małych miasteczek wokół. Natomiast drugie tyle ze wsi przeprowadza się do W-wy. I Ci wszyscy ludzie migrują ze swoja kulturą, przyzwyczajeniami, częśc z nich coś zmieni w swoim zachowaniu a część zostanie zaściankowa pomimo życia w dużym mieście. Wydawać by sie mogło że człowiek małomiasteczkowy jest mniej wyedukowany jesli chodzi np. o ekologię , ale niestety moje doświadczenie mówi zupełnie co innego- znam takiego "tłuka" z W-wy co zamieszkał rzut beretem obok mojego domu, wyremontował chatkę i puszcza kominem wielobarwne kłęby dymu- czujnik smogu na moim budynku wariuje. Ot, yntelygentny wielkomiejski burak. Tak więc nie ma znaczenia kto jest skąd, kultura osobista i świadomość nie jest do tego przypisana. Natomiast kwestia pewnych charakterystycznych zachowań "regionalnych " jest nadal zauważalna. Np. styl jazdy kierowców : mieszkałam wiele lat w Olsztynie i tam nikt nigdzie się nie spieszył, piesi przełazili na głownych drogach gdzie popadło, nikt nie trąbił, nie darł się. Luz , blues W Warszawie taki pieszy już by był martwy i strąbiony Natomiast w tymże przyjaznym Olsztynie często za nasze blachy zaczynajace sie od "W" obrywaliśmy na blokowiskach epitetami typu "krawaciarze" itp...Trochę bojowi, ale w gruncie rzeczy bardzo przyjaźni ludzie. Warszawiacy niby otwarci-ale chłodni. Tylko w stolicy jak założysz wiadro na głowę- bo taką dziś masz ochotę , to nikt za tobą się nie obejrzy, nawet pewnie nie zauważą (albo będą podziwiać oryginalnośc) na wsi zebrałbyś pewnie ze sto różnych "komplementów".. i wyszedł na idiotę.Co kto woli, co się komu podoba Tylko jak w dużym mieście upadniesz na ulicy to Cię ten tłum ludzi również nie zauważy, tak jak Twojego wiadra na głowie W małym miasteczku ludzie są bardziej "terytorialni" i choćby nie z troski o Ciebie, ale że "ktoś tam leży przy posesji Kowalskiego" zmusi do reakcji... Ten temat można by rozpatrywać na wielu płaszczyznach, temat rzeka...Bardzo lubię tę różnorodność ludzką, kiedyś mnie męczyła wścibskość małomiasteczkowych ludzi, dziś mnie to nie drażni, traktuje jak "naturalne tło krajobrazowe"
|
2022-09-07, 09:20 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Jeśli chodzi o palenie w piecu to nie zwróciłam uwagi, ale zauważyłam, że na wsiach o wiele powszechniejsza i sprawniejsza jest segregacja śmieci. Jakiś czas temu miałam takie hm. zderzenie z osobami całe życie mieszkającymi w blokach, które o segregacji nie wiedziały nic. Wszystko leciało do zsypu albo wrzucali hurtem do jednego śmietnika i tyle. Myślę, że różnicę robi to, że przy blokach śmietnik jest wspólny i dlatego ludzie się nie przejmują. |
|
2022-09-07, 09:30 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 401
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
|
|
2022-09-07, 09:38 | #17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
100% racji, z wszystkim się zgadzam. Jeszcze kierowcy z lubelskiego - jakby prawko kupili a nie zdali Cytat:
W moim bloku jest z 60 mieszkań, może się trafić niesegregujący, wiadomo. Mi sie trafił sąsiad karmiący gołębie z okna - nie dociera że wszyscy pod mają zasyfione parapety, zgłaszanie nic nie daje. No miły staruszek ale ... Zresztą męża mam z małej miejscowości i on najchętniej by śmieci nie segregował w porównaniu z nim jestem mistrzem segregowania odpadów.
__________________
|
||
2022-09-07, 09:53 | #18 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ---------- Cytat:
Edytowane przez AAAnka Czas edycji: 2022-09-07 o 09:55 |
||
2022-09-07, 10:17 | #19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Jest jeszcze to, że śmieci jest coraz więcej, w domach kubły mniejsz, no i trzeba to zmieścić jakoś, więc dla własnego porządku ludzie się stosują. No i jak w kuble jest coś, co nie powinno tak być, to mogą nie wywieźć. Kary niby są, ale nie spotkałam się z tym, żeby ktoś taką faktycznie dostał. Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka |
|
2022-09-07, 11:47 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Mieszkałem w wielu miejscach, od wiosek 1500 osób po Warszawę i różnice w mentalności były jednak spore ... zwłaszcza w obszarach górskich. Szczególnie ciężko było mi się porozumieć (nie mówię o wielkich znajomościach tylko normalnej rozmowie) w Beskidach.
Mając 7-13 lat przyswaja się pewne zasady społeczne (nie jestem najważniejszy na świecie, obowiązuje kultura, nie powinno się pchać w sklepach czy autobusach, za wyświadczoną pomoc należy podziękować, natarczywość to negatyna cecha, nie przeszkadza się obcym osobom, nie hałasuje się pod czyimś oknem). Te podstawowe zasady były chyba góralom nieznane. Nie robili tego z jakiejś złośliwości tylko po prostu nie znali podstawowych zasad kultury. Nikt ich tego nie nauczył i zupełnie jakby zatrzymali się w rozwoju społecznym na poziomie dziecka. Zupełnie nie dało się porozumieć, niezależnie od poziomu wykształcenia. Bardzo lubię dzieci, ale nie takie w wieku 50-60 lat tylko kilkuletnie, a nie emerytów o mentalności dziesięciolatka. Nawet chodzili tam w inny sposób- takie przepychanie i zajmowanie całego chodnika. Bardzo atencjonalni i emocjonalni ludzie - jak byli z czegoś niezadowoleni to nie ukrywali, ważna mina i zadowoleni. Główna rozrywka kierowców to sobie gdzieś przygazować i później tępy rechot. ---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ---------- No nie wiem. W niektórych miejscach wystarczy chwilę porozmawiać i czujesz, że mają niezłą sieczkę w głowie. Edytowane przez Marcin89 Czas edycji: 2022-09-07 o 11:39 |
2022-09-07, 13:41 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Marcin89, nie twierdzę że wszędzie tak jest, ale nie należy generalizować:tu są mądrzy ludzie, tam "kołki"... ja znam miastowych z "sieczką" i wiejskich z "sieczką"....
|
2022-09-07, 15:16 | #22 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Nie wiesz za wiele o prawie jak widać, bo naprawde moge robic zdjecia wszedzie gdzie chce w miejscu publicznym, jeśli nie jest to np jakaś galeria z regulaminem, który ma zakaz fotografowania, albo stacja metra, która zakazuje używania statywów - tak długo jak fotografia jest niekomercyjna. Idę do parku i po prostu robię zdjęcia, staję na drodze i robię zdjęcia. Co wiecej w takich miejscach moge robic jak najbardziej fotografie komercyjna i nie musze nikomu za to płacić jesli nie fotografuje charakterystycznych obiektów. Nie wmawiaj ludziom rzeczy, które jedynie Ci się wydają, bo to jest szkodliwe. Jak facet jest przewrazliwiony, to jego problem i on z tym pracuje, a nie zatruwa zycie ludziom wokolo i gania z przysłowiowymi widłami. Bo to niestety typowy obraz zaścianku. Nowe, nieznane, przegonić. A co naprawde przeszkadza mi w ludziach z pokolenia na pokolenie zyjacych we wsi, to ich bestialskie traktowanie zwierząt... I tak, jedyną nadzieją na ucywilizowanie wsi jest właśnie napływ ludzi uciekających z miast. U mojej matki są chyba raptem 3 gospodarstwa, a reszta domy przyjezdnych. Jedno ma psy, z ktorych ona w sezonie zdejmuje po kilkadziesiat kleszczy, puszczone samopas na całe dnie, zero opieki. Drugie spuszcza wężem szambo do rzeki. Na trzecie spadła nam zabawka 10x10cm. Właściciel pola chciał za jej oddanie 100zł, bo to jego pole Zabawka warta jakies 50zł. A, że kołki są wszędzie to prawda - ja np mieszkam w bieda dzielnicy, gdzie się rzuca flaszki po wódce w krzaki, a centrum dużego miasta przecież... Wystarcza gminne kamienice wokół i mamy...
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-09-07 o 15:18 |
|
2022-09-07, 15:45 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
W znanych mi wioskach ludzie są duuuuuuuzo bardziej bogobojni niż w mieście. Mam na myśli rodowitych mieszkańców. Ksiądz, to dla nich świętość. Byłam niedawno u rodziny na wsi i mówię, "o nowych sąsiadow macie". W odpowiedzi usłyszałam, że są tacy sobie, bo do kościoła nie chodzą. Niemal każdy tam księdza po kolędzie przyjmuje. W mieście malo kto.
Albo mój osobisty hit. Ludzie płacą bez mrugnięcia okiem księdzu haracz w wysokości 10% wartości pomnika jeśli postawią nowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-09-07, 15:59 | #24 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Ale może to bez znaczenia. Cały kraj mamy bardzo konserwatywny, więc i spora część będzie rozmodlona. Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka |
|
2022-09-07, 16:05 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Faktycznie niezbyt postępowy region, warmińsko-mazurskie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-09-07, 16:35 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
|
|
2022-09-07, 17:10 | #27 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
Cytat:
Nie wiem czy zjawisko zaniku gwary jest pozytywne czy negatywne. Niektóre gwary są okropne Ale rozumiem kontekst, o jaki Ci chodzi. Cytat:
Świetnie powiedziane i faktycznie temat - rzeka. Anonimowość jest super, ale zawsze masz coś za coś - w drugą stronę to będzie ta okropna znieczulica, kiedy nikt nie zwraca uwagi na osobę, która np. uległa wypadkowi, potrzebuje pomocy. No ale fajnie jest mieć świadomość, że możesz wyjść ubrana właściwie jak chcesz i mało kogo to obejdzie. Chociaż co do tej tolerancji w PL, to ja i tak mam wątpliwości - mam wrażenie, że to częściej włączenie przycisku "Ignor" zamiast pochylania się nad jakimś "dziwadlem/freakiem".No ale może się mylę. Oby. Z tą serdecznościa mieszkańców małych miast też bym nie przeszadzała, ale wiesz o co chodzi - to jest nierzadko właśnie takie "Muszę zadzwonić na policję/pogotowie, bo jakiś obcy leży przy moim płocie. Życzliwe zainteresowanie nie jest nim w istocie, chodzi o to żeby kogoś wypytac i zaspokoić ciekawość, a do tego nada się życzliwy, pełen fałszywej troski ton. Dla mnie osobiście to takie typowo malomiasteczkowe wscibstwo jest nie do zniesienia. Te spojrzenia czy na maxa niekulturalne zatrzymywanie wzroku na kimś, jakieś szeptanki za plecami - no trochę jak z epoki niewiele dalej od kamienia łupanego (na osi czasu), kiedy człowiek musiał patrzeć na złamaną rękę odpowiednio długo, żeby się upewnić, że to jest wciąż ręka, a nie nie wiadomo co - w czasach kiedy medycyna się rozwijała (albo po prostu szwankowała) i nie istniała jeszcze otoczka kultury, w której głupio i niekulturalne jest się przypatrywać komuś z niepełnosprawnością czy w ogóle komentować, zadawać niedelikatne pytania - a niestety niektórzy tak potrafią. Co do znajomości ekologii, to mieszkańcy wsi czy małych miasteczek nie raz wiedzą na ten temat więcej od niby wyksztalciucha z extra posadka. Poznałam trochę osób, których rodzice lub rodzina mieli gospodarstwa i siłą rzeczy te osoby musiały się jakoś orientować w kwestiach środowiska czy jego ochrony, uprawy roślin itd. Fajnie, wg mnie to bardzo cenna wiedza Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka |
||
2022-09-07, 17:32 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zachowania ludzi - największe vs. mniejsze miasta, miasteczka i wsie.
"Anonimowość jest super, ale zawsze masz coś za coś"
Mnie tam anonimowość zupełnie nie przeszkadza. Ile w życiu jest takich nagłych sytuacji typu wypadek? 1-2? Anonimowość daje możliwość wyboru. Te wszystkie "przymusowe" relacje sąsiedzkie zajeżdżają jeszcze feudalizmem i takim specyficznym przywiązaniem człowieka do ziemi. Ja mam liberalne poglady- ciekawi mnie ktoś to nawiązuje kontakt, nie ciekawi to nie nawiązuję. 'No ale fajnie jest mieć świadomość, że możesz wyjść ubrana właściwie jak chcesz i mało kogo to obejdzie' W małych społecznościach to często niemożliwe "Z tą serdecznościa mieszkańców małych miast też bym nie przeszadzała" Zależy od regionu. Znam fajne regiony na Śląsku Opolskim, gdzie ludzie rzeczywiście są życzliwi i serdeczni. Znam inne, gdzie trudno się nawet porozumieć Dla mnie osobiście to takie typowo malomiasteczkowe wscibstwo jest nie do zniesienia. Najbardziej mnie śmieszy, że w wielu takich środowiskach ludzie po prostu nie mogą pojąć, że się nimi nie interesujesz. To przerasta ich percepcję i pojmowanie świata. Dla nich to kosmos. Edytowane przez Marcin89 Czas edycji: 2022-09-07 o 17:34 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:54.