Tragiczny wygląd włosów. Jak je uratować??

[happyfunnysmile]

Piszę ten post ponieważ moje włosy osiągnęły stan krytyczny i naprawdę nie wiem co z nimi zrobić. Bardzo proszę o pomoc jak je uratować.(((
Jako dziecko miałam włosy w kolorze jasnego blondu i śliczne loki. Z wiekiem włosy ściemniały ( typowy mysi ciemny blond) i można powiedzieć że się rozprostowały( bez kształtu,trochę falowane).
Do liceum były praktycznie cały czas bez zmian,czasami troche inne cięcie lub inna grzywka oraz niestety prostownica. Od liceum zaczęłam się bardziej interesować ich wyglądem. Próbowałam jakiś maseczek itp, oraz starałam się nie suszyć i nie prostować. Niestety pod koniec 2 liceum postanowiłam coś zmienić i udałam się do fryzjera na delikatne ombre( bardzo lekkie rozjaśnienie). Starałam się odpowiednio je pielęgnować ale i tak były suche, potem chciałam bardziej widocznego efektu i niestety rozjaśnilam mocniej. Po roku kiedy to końce zrobiły się żółte popełniłam najgorszy błąd- farbowanie. Od tej pory były farbowane ok 3 razy ( przez okres calego roku). Teraz włosy są w okropnym stanie i nie wiem jak je ratować. Bardzo nie chciałabym ich ścinać ponieważ mam obsesje na punkcie długości. Dodam tylko że od zawsze miały tendencje do puszenia się ale teraz to katastrofa, są suche, szorstkie, nie da się ich rozczesać i strasznie wypadają.
Moja pięlęgnacja teraz wygląda tak: delikatny szampon bez sls, odżywka Ive Roche do włosów kręconych, maska Kallos Blueberry,olej lniany, oliwka Babydream i różnego rodzaju olejki na końcówki.
Zalączam aktualne zdjęcia i proszę o szybką pomoc

[Klaudenc]

Niestety ale włosy zniszczone (takie których struktura jest naruszona), wykruszające się trzeba ściąć. Nie mówię że dużo ale końce masz aż białe i niestety, jeśli ich nie zetniesz to mogą zacząć się wykruszać i odpadać albo rozdwajać jeszcze wyżej
Pielęgnacja wygląda w porządku, ale na początek najlepiej zetnij trochę (przynajmniej te białe końcówki, z 5-10 cm max) bo możliwe że włosy odżyją już od tego. Zniszczonych włosów, kruszących się nie da się uratować, nie ma niczego co je naprawi. Wiem że ciężko ściąć włosy nawet te kilka cm ale to zaoowocuje w przyszłości i nie będzie potrzeby pozbywania się całej długości bo znsizczenia nie pójdą ku górze Na długości wyglądają w porządku, myślę że potrzebują po prostu podcięcia osłabionych końcówek, tak aby zostały te włósy które się nie rozdwajają i nie kruszą.

[happyfunnysmile]

Bardzo dziękuje muszę miałam nadzieję że może jakoś uda mi się uniknąć bardzo dużego ścięcia. No ale trzeba się w końcu zdecydować Myślałam także o przeprowadzeniu u fryzjera zabiegu Olaplex, tylko mam obawy co do tego

[Klaudenc]

Olaplex miał chyba tylko dobrą reklamę i może jest fajny jako zapobiegacz zniszczeń, ale jak już włosy są zniszczone to i tak ich nie naprawi i wiele osób rozczarował. Wiadomo że nic nie scali magicznie rozdwojonych końców czy włosa wypalonego od rozjaśniacza, więc można spróbować tlyko tyle że cudu nie będzie

[Malwiniakar]

xxx mają super produkty które doprowadziły moje siano do stanu używalności a nawet i zachwytu. próowałam wszystkiego - domowych maseczek, w łazience miałam mini drogerię... dopiero insight zaczęło działać

[happyfunnysmile]

mogłabyś napisać na ten temat trochę więcej

[Malwiniakar]

happyfunnysmile - ogólnie jest tak, że wiem, że katuję swoje włosy bo codziennie idze w ruch suszarka i prostownica lub lokówka - po prostu nie lubię jak mam nieułożone włosy. no i stały się szare, suche i łamliwe, chociaż mam je długie i bardzo gęste. na jakimś innym forum polecono mi poszukać czegoś w sklepie xxx mają właśnie fajne produkty bez parabenów, silikonów, zapychaczy. na początku używałam maski INSIGHT z lini dry hair do włosów suchych, fajnie je nawilżała, po prostu moje włosy były z nią jak gąbka. (miałam też anti-frizz, też nawilża) i do tego szampon z odżywką damaged hair, do zniszczonych włosów. po ok miesiącu moje włosy wyglądały jakby mój farbowany brąz był naturalny - były delikatne, miękkie, łatwo się rozczesywały i stały się błyszczące. serio. nic nigdy tak mi nie pomogło. a sklep sprawdzony - już kilka razy tam zamawiałam, zawsze paczka dobrze zabezpieczona, wysyłka w terminie, zero problemów. Jak otwieram paczkę to wita mnie super zapach wszystko jest na bazie olejków więc nie robię dodatkowej pielęgnacji. tylko maskę noszę ok 30-45 min przed myciem, a nie minutę lub dwie.

a, no i pamiętem, że wtedy ścięłam ok 3 cm końcówek, a później dopiero po 4-5 miesiącach podcinałam bo nic się z nimi nie działo! <3

[happyfunnysmile]

poszukałam w domu bo coś mi się kojarzyła ta firma i jak się okazało mam z niej olejek do włosów. Chyba moja mama go gdzieś kupiła będę musiała się zapytać gdzie go znalazła bo wcześniej go trochę używałam i wydawał się bardzo fajny ze ścięciem włosów cały czas walczę i nie mogę się przemóc i iść w końcu obciąć (

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

może po olaplexie nie spodziewam się cudów, właśnie żałuje że nie było o nim głośno jak zaczęłam farbowanie, może inaczej by się to skończyło, jednak może chociaż trochę by je naprawił

[Malwiniakar]

Napisane przez happyfunnysmile

poszukałam w domu bo coś mi się kojarzyła ta firma i jak się okazało mam z niej olejek do włosów. Chyba moja mama go gdzieś kupiła będę musiała się zapytać gdzie go znalazła bo wcześniej go trochę używałam i wydawał się bardzo fajny ze ścięciem włosów cały czas walczę i nie mogę się przemóc i iść w końcu obciąć (

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

może po olaplexie nie spodziewam się cudów, właśnie żałuje że nie było o nim głośno jak zaczęłam farbowanie, może inaczej by się to skończyło, jednak może chociaż trochę by je naprawił

happyfunnysmile - na xxx znajdziesz wszystkie produkty, wszystkie linie - do włosów suchych, zniszczonych, odżywiające do włosów farbowanych. i wysyłka na prawdę szybko, paczki są porządnie zapakowane, kontakt też spoko (raz zapomniałam zamówić maskę do szamponu i odżywki i już wszystko opłaciłam, napisałam mejla, czy da radę w jednej paczce, zebym nie płaciła drugi raz za wysyłkę i nie było problemu) Ja kupuję tylko tam bo stacjonarnie nie widziałam

[Darklights]

Też miałam zniszczone, trzeba ściąć końcówki niestety... Odstawiłam prostownicę, suszarkę i pozwalam im samym wyschnąć i są w o niebo lepszej kondycji Dodatkowo nakładam odżywki i olejek arganowy

[*Basia*]

Witaj happyfunnysmile,
rozumiem, że masz problem. Proszę abyś pisała w wątku głównym pielęgnacyjnym. Dziewczyny na pewno tam również pomogą.
Tymczasem wątek zamykam.

Pozdrawiam serdecznie