Rozstanie z facetem, część XLI - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-05-05, 09:57   #1471
bonnietyler
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 54
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Hej Kilka dni temu ostatecznie rozstałam się z facetem, z którym byłam 3 lata, mieszkaliśmy (do soboty jeszcze "mieszkamy") razem. Odbyło się bez żadnych kłótni, zbierałam się do tego od kilku miesięcy, ale w końcu przegadaliśmy sprawę i oboje zgodziliśmy się w tym, że do siebie (już) nie pasujemy. Mamy zupełnie inne podejście do życia, plany na przyszłość, preferencje w sposobie spędzania wolnego czasu, wiem, że tylko byśmy się ze sobą męczyli. Szczególnie, że już powoli zaczynała być mowa o wspólnej przeprowadzce do innego miasta, zaręczynach, uświadomiłam sobie wtedy, że jak wpakuję się w kolejne zobowiązania, to będzie jeszcze trudniej to zakończyć, a ja kompletnie nie widzę się z tym człowiekiem do końca życia. On za kilka dni wyprowadza się ze wspólnie wynajmowanej kawalerki, a ja dumam co zrobić dalej ze swoim życiem Brakuje mi poznawania nowych ludzi, chodzenia na randki, mam z tego powodu trochę wyrzutów sumienia, bo coś w głowie szepcze mi ciągle, że jak mogę myśleć o takich rzeczach tak krótko po rozstaniu, ale z drugiej strony wydaje mi się, że ja to rozstanie przetrawiłam już zanim stało się ono faktem. Czy jest w ogóle jakiś "właściwy" czas po którym można zacząć randkować?
Ja własnie jestem w trakcie rozstania, tzn. przeprowadziłam się juz, ale definitywnie jeszcze tego nie zakonczyłam. Od razu czuję się gotowa na randki, niestety nawet w trakcie trwania związku rozglądałam się mocno za innymi facetami, czasem kusiło mnie, zeby poflirtowac, bo po prostu nie czułam się szczęśliwa. Takze jak tylko całkiem to zakonczę, to na pewno od razu zacznę randkowac.

Na marginesie, moj wątek jest tutaj, gdyby ktos chcial rzucic okiem
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1286034
Mimo tego wszystkiego dalej targają mną wątpliwosci i zastanawiam sie, czy dobrze robię, bo mimo tego wszystkiego moj partner jest dobrą osobą i co, jesli juz takiego nie znajdę?

Teraz dokupuję rzeczy do nowego mieszkania, nigdy sama nie mieszkalam i juz widzę, ze pojawiają się pewne problemy jak np. szafka, ktora wyszla z zawiasow i nie potrafię jej wstawic na miejsce, i inne takie drobne rzeczy, demotywuje mnie to bardzo :-(
bonnietyler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-05, 13:05   #1472
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez bonnietyler Pokaż wiadomość

Mimo tego wszystkiego dalej targają mną wątpliwosci i zastanawiam sie, czy dobrze robię, bo mimo tego wszystkiego moj partner jest dobrą osobą i co, jesli juz takiego nie znajdę?



Teraz dokupuję rzeczy do nowego mieszkania, nigdy sama nie mieszkalam i juz widzę, ze pojawiają się pewne problemy jak np. szafka, ktora wyszla z zawiasow i nie potrafię jej wstawic na miejsce, i inne takie drobne rzeczy, demotywuje mnie to bardzo :-(
Przestań zachowywać się jak egoistka i zakończ definitywnie ten związek. Nie kochasz tego faceta więc daj mu szansę poznać kogoś, kto odwzajemni jego uczucie i będzie z nim z miłości a nie dlatego, że nie potrafi ogarnąć zawiasów w szafce..
Czasami ludzie mnie rozwalają na łopatki, serio.

Edytowane przez minttee
Czas edycji: 2022-05-05 o 13:12
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-05, 18:48   #1473
Inez098765
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 31
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89207746]Będzie. Możesz w to teraz nie wierzyć, ale to nie znaczy, że taki dzień nie przyjdzie. Przyjdzie

Cieszę się, że majówka w sumie była miła! Te pierwsze długie weekendy/święta po rozstaniu bywają trudne, to normalne. Bądź dla siebie wyrozumiała.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
"Na początku będzie bolało. Będzie Cię parzyć. Będą koszmary. Będzie tęsknota. Będzie złość. Będą łzy. Pozwól sobie na to. Zadbaj o siebie. Nie ponaglaj. Nie poganiaj czasu. Obiecuję, że któregoś dnia otworzysz oczy i uświadomisz sobie, że zasługujesz na więcej. Uzmysłowisz sobie, że to nie miłość. Przestaniesz go idealizować. Postawisz na siebie. Przypomnisz sobie jakie masz marzenia. Dasz sobie szansę na życie. I on nagle zniknie. Może nie od razu, może nie tego samego dnia, ale będzie się zacierał. Będzie wygasał. I stanie się cud. Odzyskasz miłość do samej siebie."

N. Belcik
Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Dużo siły i wsparcia. Niestety, huśtawka nastrojów to koszmar na jawie Mi pomagało pisanie listów do ex, w którym wyrzucałam wszystkie swoje żale. Ostatnio na nie trafiłam i... matko za głupoty pisałam Teraz się z tego śmieję, ale wówczas spełniły one swoją terapeutyczną rolę.
Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Będzie. Nie dziś, nie jutro, ale będzie - zapewniam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo Wam dziękuję dziewczyny. Z tymi listami to chyba trochę kiepski pomysł w moim przypadku. Nie chcę rozgrzebywać tego bardziej. I tak trochę za bardzo to robię.
Trochę nie umiem się ustosunkować jeśli chodzi o byłego. W jedynym momencie mam w głowie to, że spędziliśmy piękny czas, że mamy piękne wspomnienia, że tyle mi dał. No i też generalnie nie kręcił, nie oszukiwał, nie zdradzał. Powiedział że się wypaliło i koniec, brzmi uczciwie. Tylko z drugiej strony jak mogło się tak po prostu wypalić? Dlaczego nic nie robił, dlaczego nie komunikował problemów? Tak po prostu mnie zostawił...

Szczerze mówią, trochę się boję, że będę mieć teraz problem z zaufaniem jakiemuś mężczyźnie. Mam nadzieję, że jak poznam odpowiednia osobę to jakoś jeszcze wszystko sobie ułożę.

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Hej Kilka dni temu ostatecznie rozstałam się z facetem, z którym byłam 3 lata, mieszkaliśmy (do soboty jeszcze "mieszkamy") razem. Odbyło się bez żadnych kłótni, zbierałam się do tego od kilku miesięcy, ale w końcu przegadaliśmy sprawę i oboje zgodziliśmy się w tym, że do siebie (już) nie pasujemy. Mamy zupełnie inne podejście do życia, plany na przyszłość, preferencje w sposobie spędzania wolnego czasu, wiem, że tylko byśmy się ze sobą męczyli. Szczególnie, że już powoli zaczynała być mowa o wspólnej przeprowadzce do innego miasta, zaręczynach, uświadomiłam sobie wtedy, że jak wpakuję się w kolejne zobowiązania, to będzie jeszcze trudniej to zakończyć, a ja kompletnie nie widzę się z tym człowiekiem do końca życia. On za kilka dni wyprowadza się ze wspólnie wynajmowanej kawalerki, a ja dumam co zrobić dalej ze swoim życiem Brakuje mi poznawania nowych ludzi, chodzenia na randki, mam z tego powodu trochę wyrzutów sumienia, bo coś w głowie szepcze mi ciągle, że jak mogę myśleć o takich rzeczach tak krótko po rozstaniu, ale z drugiej strony wydaje mi się, że ja to rozstanie przetrawiłam już zanim stało się ono faktem. Czy jest w ogóle jakiś "właściwy" czas po którym można zacząć randkować?
Przykro mi. Jak to się stało, że byliście tyle razem mimo tych wszystkich różnic o których piszesz?
Moim zdaniem nie ma właściwego czasu na randkowanie, najważniejsze żeby tylko najpierw ostatecznie zakończyć sprawę jednego związku, potem myśleć co dalej.

Cytat:
Napisane przez bonnietyler Pokaż wiadomość
Ja własnie jestem w trakcie rozstania, tzn. przeprowadziłam się juz, ale definitywnie jeszcze tego nie zakonczyłam. Od razu czuję się gotowa na randki, niestety nawet w trakcie trwania związku rozglądałam się mocno za innymi facetami, czasem kusiło mnie, zeby poflirtowac, bo po prostu nie czułam się szczęśliwa. Takze jak tylko całkiem to zakonczę, to na pewno od razu zacznę randkowac.

Na marginesie, moj wątek jest tutaj, gdyby ktos chcial rzucic okiem
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1286034
Mimo tego wszystkiego dalej targają mną wątpliwosci i zastanawiam sie, czy dobrze robię, bo mimo tego wszystkiego moj partner jest dobrą osobą i co, jesli juz takiego nie znajdę?

Teraz dokupuję rzeczy do nowego mieszkania, nigdy sama nie mieszkalam i juz widzę, ze pojawiają się pewne problemy jak np. szafka, ktora wyszla z zawiasow i nie potrafię jej wstawic na miejsce, i inne takie drobne rzeczy, demotywuje mnie to bardzo :-(
Trochę słabo to brzmi. Nie myślisz o tym co z tym związkiem, facetem uczuciami (również jego), tylko tak czysto pod kątem czy jeszcze takiego znajdziesz Szafka to też jak dla mnie trochę absurdalny problem w takiej sytuacji...
Inez098765 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-05, 18:58   #1474
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Inez098765 Pokaż wiadomość
Trochę nie umiem się ustosunkować jeśli chodzi o byłego. W jedynym momencie mam w głowie to, że spędziliśmy piękny czas, że mamy piękne wspomnienia, że tyle mi dał. No i też generalnie nie kręcił, nie oszukiwał, nie zdradzał. Powiedział że się wypaliło i koniec, brzmi uczciwie. Tylko z drugiej strony jak mogło się tak po prostu wypalić? Dlaczego nic nie robił, dlaczego nie komunikował problemów? Tak po prostu mnie zostawił...
Zadawałam sobie kiedyś te same pytania i nie uzyskałam na nie nigdy odpowiedzi, po prostu po jakimś czasie przestałam to analizować. Nie wiemy, co się działo w głowie naszych eksów. Być może Ty byś się zachowała inaczej, ale też tego tak naprawdę nie wiesz, bo tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.
Teraz masz jeszcze mętlik w głowie, ale za jakiś czas będzie lepiej, obiecuję.

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Hej Kilka dni temu ostatecznie rozstałam się z facetem, z którym byłam 3 lata, mieszkaliśmy (do soboty jeszcze "mieszkamy") razem. Odbyło się bez żadnych kłótni, zbierałam się do tego od kilku miesięcy, ale w końcu przegadaliśmy sprawę i oboje zgodziliśmy się w tym, że do siebie (już) nie pasujemy. Mamy zupełnie inne podejście do życia, plany na przyszłość, preferencje w sposobie spędzania wolnego czasu, wiem, że tylko byśmy się ze sobą męczyli. Szczególnie, że już powoli zaczynała być mowa o wspólnej przeprowadzce do innego miasta, zaręczynach, uświadomiłam sobie wtedy, że jak wpakuję się w kolejne zobowiązania, to będzie jeszcze trudniej to zakończyć, a ja kompletnie nie widzę się z tym człowiekiem do końca życia. On za kilka dni wyprowadza się ze wspólnie wynajmowanej kawalerki, a ja dumam co zrobić dalej ze swoim życiem Brakuje mi poznawania nowych ludzi, chodzenia na randki, mam z tego powodu trochę wyrzutów sumienia, bo coś w głowie szepcze mi ciągle, że jak mogę myśleć o takich rzeczach tak krótko po rozstaniu, ale z drugiej strony wydaje mi się, że ja to rozstanie przetrawiłam już zanim stało się ono faktem. Czy jest w ogóle jakiś "właściwy" czas po którym można zacząć randkować?
Hej! Pamiętam Cię z tego wątku, chyba chodziło nawet o tego samego faceta. Przesyłam pozdrowienia! A co do Twoich pytań z końca wpisu, to moim zdaniem nie ma właściwego czasu mierzonego w dniach, tygodniach czy miesiącach, tylko czas właściwy w takim bardziej psychologicznym znaczeniu: kiedy czujemy, że nie rzucamy się w wir randek, żeby zapomnieć o eksie, kiedy nie czujemy się bez faceta niepełne i zdesperowane chcemy poznać kogoś jak najszybciej, tylko podchodzimy do tych randek spokojniej, jak do kolejnych doświadczeń i zwykłej formy kontaktu z ludźmi. Z nastawieniem, że może coś z nich wyjdzie, a może nie, i też będzie OK.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-05, 23:03   #1475
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Po pierwszym rozstaniu też od razu chciałam wypełnić pustkę po ex i nie wyszło mi to na zdrowie. Chciałam randkować, a jednocześnie trudno było mi zaufać komukolwiek. Straszny mętlik.

Czas. Tak jak w tej piosence: Daj czasowi czas.

Dla wierzących bardziej i mniej, Szustak "Langusta na palmie" kręci nocne vlogi, w których omawia rozstania i problemy życiowo-sercowe. I często... trafia w samo sedno, co można przeczytać w komentarzach.
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 07:15   #1476
Lena_92
Raczkowanie
 
Avatar Lena_92
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 60
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Jeżeli chodzi o randkowanie po rozstaniu to (jak w sumie ze wszystkim) bardzo indywidualna sprawa. Nikt nie powie Ci dokładnie, kiedy wypada już iść na spotkanie, po jakim czasie możesz wejść w nowy związek.... W głowie kłębi się pewnie mnóstwo pytań i nie brakuje "doradców". Ale nie ma dobrej odpowiedzi. W przypadku mojego rozstania po 6 latach nie mieściło mi się w głowie, że mój eks tak szybko mógłby wejść w nowy związek. Teraz po upływie prawie 3 lat od tamtego momentu rozumiem, że po prostu to rozstanie przepracował wcześniej, dokładnie jak powiedział 2 lata zajęło mu podejmowanie decyzji... Mi się świat zawalił w momencie, jemu powoli odpływały uczucia.
Przez miesiąc po rozstaniu nie funkcjonowałam w ogóle i nie mówię tutaj o łzach. Mówię o niechęci do wstania z łóżka, niemożności przyjmowania jedzenia, o napadach paniki, w których nie mogłam złapać tchu... opis masakryczny, a po miesiącu? Po miesiącu randkowałam, odpaliłam te wszystkie możliwe aplikacje i zaczęłam życie, którego nigdy wcześniej nie miałam. I akurat to mnie najbardziej wzmocniło. Poznałam wielu facetów, wiele historii, mnóstwo różnych podejść do życia... Randkowałam, bawiłam się, korzystałam z życia, robiłam rzeczy, o które się nie podejrzewałam, będąc zupełnie nienastawiona na związek. I nie żałuję wręcz do dzisiaj mam wiele zabawnych historii z tego okresu. Po niecałym roku poznałam faceta. który miał być po prostu kolejną historią, ale nie był.

Podsumowując - miesiąc czasu na dojście do siebie to stosunkowo krótko, pewnie ktoś powie po co randkować jak nie jesteś gotowa i pewnie ma rację, ale wiecie co - MI to pomogło. I jedyną dobrą radą jest robić dokładnie to co na Ciebie wpływa dobrze. To jest czas w którym trzeba mieć bardzo egoistyczne podejście. Bo nikt się nami tak dobrze nie zaopiekuje, jak my sami.
Lena_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 07:50   #1477
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Lena_92 Pokaż wiadomość
Bo nikt się nami tak dobrze nie zaopiekuje, jak my sami.
Hej Lena, jak miło Cię widzieć! Pamiętam nasze rozmowy i myślałam czasami o Tobie mam nadzieję, że u Ciebie dobrze! A puenta Twojego postu, którą wyżej cytuję, jest świetna
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-05-06, 08:33   #1478
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 287
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Inez098765 Pokaż wiadomość

Przykro mi. Jak to się stało, że byliście tyle razem mimo tych wszystkich różnic o których piszesz?
Moim zdaniem nie ma właściwego czasu na randkowanie, najważniejsze żeby tylko najpierw ostatecznie zakończyć sprawę jednego związku, potem myśleć co dalej.
głównie wynikało to z tego, że poznaliśmy się na studiach, ja wtedy sporo piłam, byłam dużo bardziej "imprezowa" niż teraz, w ciągu ostatniego roku dużo się zmieniło w moim życiu, okazało się, że bez używek jestem bardzo spokojną, nawet trochę wycofaną osobą, a on się nie zmienił i przestało nam być po drodze.

czytałam Twój wątek, kilka lat temu też miałam podobną historię, chłopak zostawił mnie po dwóch latach związku z powodu wypalenia, bardzo przeżyłam to rozstanie. teraz z perspektywy czasu rozumiem czemu się rozstaliśmy i wiem, że ten związek i tak nie miałby szans przetrwać. głowa do góry

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość

Hej! Pamiętam Cię z tego wątku, chyba chodziło nawet o tego samego faceta. Przesyłam pozdrowienia! A co do Twoich pytań z końca wpisu, to moim zdaniem nie ma właściwego czasu mierzonego w dniach, tygodniach czy miesiącach, tylko czas właściwy w takim bardziej psychologicznym znaczeniu: kiedy czujemy, że nie rzucamy się w wir randek, żeby zapomnieć o eksie, kiedy nie czujemy się bez faceta niepełne i zdesperowane chcemy poznać kogoś jak najszybciej, tylko podchodzimy do tych randek spokojniej, jak do kolejnych doświadczeń i zwykłej formy kontaktu z ludźmi. Z nastawieniem, że może coś z nich wyjdzie, a może nie, i też będzie OK.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
tak, udzielałam się tu przez jakiś czas mój problem jest taki, że mi po prostu brakuje ludzi, niekoniecznie związku, ale ogólnie czuję się dość samotna, jedyna przyjaciółka wyprowadziła się do innego miasta, a znajomi byli w sumie bardziej jego niż moi...
__________________
You may think he's a sleepy-type guy
Always takes his time
Soon I know you'll be changing your mind
When you've seen him use a gun, boy
When you've seen him use a gun
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 11:09   #1479
Inez098765
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 31
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Po pierwszym rozstaniu też od razu chciałam wypełnić pustkę po ex i nie wyszło mi to na zdrowie. Chciałam randkować, a jednocześnie trudno było mi zaufać komukolwiek. Straszny mętlik.

Czas. Tak jak w tej piosence: Daj czasowi czas.
Obawiam się, że u mnie teraz byłoby podobnie. Wszystko bym porównywała, to nie byłoby do końca zdrowe.

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
głównie wynikało to z tego, że poznaliśmy się na studiach, ja wtedy sporo piłam, byłam dużo bardziej "imprezowa" niż teraz, w ciągu ostatniego roku dużo się zmieniło w moim życiu, okazało się, że bez używek jestem bardzo spokojną, nawet trochę wycofaną osobą, a on się nie zmienił i przestało nam być po drodze.

czytałam Twój wątek, kilka lat temu też miałam podobną historię, chłopak zostawił mnie po dwóch latach związku z powodu wypalenia, bardzo przeżyłam to rozstanie. teraz z perspektywy czasu rozumiem czemu się rozstaliśmy i wiem, że ten związek i tak nie miałby szans przetrwać. głowa do góry


tak, udzielałam się tu przez jakiś czas mój problem jest taki, że mi po prostu brakuje ludzi, niekoniecznie związku, ale ogólnie czuję się dość samotna, jedyna przyjaciółka wyprowadziła się do innego miasta, a znajomi byli w sumie bardziej jego niż moi...
Rozumiem. To chyba dość częsty powód. Dorastamy, zmieniamy się, mamy inne priorytety. Jak myślę o nas, to w sumie też były jakieś punkty, które kiedyś tam mogłyby stać się problematycznie (chociaż ja raczej uważam, że to wszystko byłoby do wypracowania jeśli obie strony by tego chciały).
Bardzo rozumiem to co czujesz, mi również brakuje ludzi. Wcześniej ex był zawsze obok, mogłam z nim pogadać o wszystkich pierdołach. Teraz jest spora luka, którą jakoś sama muszę sobie zapełniać. Raz idzie to lepiej, raz gorzej. Ja co prawda mam swoich znajomych, ale miałam też dużo takich bardziej jego no i ostatecznie oni też mi odpadli. Z części to się nawet cieszę, ale części będzie mi brakować. Moi znajomi to dość zamknięte grono, niezbyt liczne. W sumie to nawet nie wiem gdzie miałabym poznać kogoś nowego. Tinder raczej nie jest dla mnie.
Inez098765 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-01, 14:20   #1480
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Hej Kilka dni temu ostatecznie rozstałam się z facetem, z którym byłam 3 lata, mieszkaliśmy (do soboty jeszcze "mieszkamy") razem. Odbyło się bez żadnych kłótni, zbierałam się do tego od kilku miesięcy, ale w końcu przegadaliśmy sprawę i oboje zgodziliśmy się w tym, że do siebie (już) nie pasujemy. Mamy zupełnie inne podejście do życia, plany na przyszłość, preferencje w sposobie spędzania wolnego czasu, wiem, że tylko byśmy się ze sobą męczyli. Szczególnie, że już powoli zaczynała być mowa o wspólnej przeprowadzce do innego miasta, zaręczynach, uświadomiłam sobie wtedy, że jak wpakuję się w kolejne zobowiązania, to będzie jeszcze trudniej to zakończyć, a ja kompletnie nie widzę się z tym człowiekiem do końca życia. On za kilka dni wyprowadza się ze wspólnie wynajmowanej kawalerki, a ja dumam co zrobić dalej ze swoim życiem Brakuje mi poznawania nowych ludzi, chodzenia na randki, mam z tego powodu trochę wyrzutów sumienia, bo coś w głowie szepcze mi ciągle, że jak mogę myśleć o takich rzeczach tak krótko po rozstaniu, ale z drugiej strony wydaje mi się, że ja to rozstanie przetrawiłam już zanim stało się ono faktem. Czy jest w ogóle jakiś "właściwy" czas po którym można zacząć randkować?

Nie ma takiego momentu! Tzn jest - ten, w którym czujesz, że jesteś gotowa. Jedni będą stronić od tego przez miesiące, inni po kilku tygodniach wyjdą na randke.

Najważniejsze to robić to z czystym sumieniem - tj - nie oszukiwać się, nie szukać w tym zapełnienia luki po dawnym związku, bo to może tylko zranić i zakrzywić w ogóle postrzeganie pewnych spraw, a nawet siebie.
Robić to będąc gotowym no.

Ja po rozstaniu właśnie zrobiłam ten błąd i rzuciłam się w wir randek by zapomnieć - zrobiło mi to taki mętlik w głowie, że wpadlam w naprawdę zły związek i to bardzo szybko, który zrobił mi jeszcze gorzej w głowie… no i koło się zamyka.

Trzeba być silnym, bo w końcu wystawiamy sie na bliższe interakcje z nowymi ludźmi, a niektórzy szukają słabszych, w jakimś kryzysie emocjonalnym.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-02, 11:29   #1481
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cześć wszystkim. Zostawił mnie mąż. Próbowałam popełnić samobójstwo i powiedział mi, że od tamtego momentu nic do mnie nie czuje.
Czuje się obrzydliwie, okropnie, paskudnie...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-06-02, 12:24   #1482
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Zostawił mnie mąż. Próbowałam popełnić samobójstwo i powiedział mi, że od tamtego momentu nic do mnie nie czuje.
Czuje się obrzydliwie, okropnie, paskudnie...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
a myślałaś o psychologu?
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-02, 12:44   #1483
honey999
Rozeznanie
 
Avatar honey999
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: LBW
Wiadomości: 833
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Zostawił mnie mąż. Próbowałam popełnić samobójstwo i powiedział mi, że od tamtego momentu nic do mnie nie czuje.
Czuje się obrzydliwie, okropnie, paskudnie...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Twoj maz okazal sie dzieckiem zostawiajac Cie w takiej sytuacji...
Wiem, ze nie teraz ale z czasem stwierdzisz ze zrobil Ci przysluge.

Trzymaj sie cieplo
__________________
"Kiedy kłamstwo to za mało musi wystarczyć prawda..."
honey999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 15:13   #1484
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Dziś dzwonił do mojej siostry czy się gdzieś razem wybiorą. Moja rodzina uważa, że rozstanie to moja wina, bo to taki dobry chłopak, taki kochany, pomocny, uczynny.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 15:55   #1485
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Dziś dzwonił do mojej siostry czy się gdzieś razem wybiorą. Moja rodzina uważa, że rozstanie to moja wina, bo to taki dobry chłopak, taki kochany, pomocny, uczynny.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Z tego co pamiętam, już dawno on z Twoją siostrą kombinowali coś na boku. Wiele osób tutaj zauważyło, że coś się święci. Więc w ogóle nie czuj się winna. Czemu w ogóle takie informacje do Ciebie docierają? Musiałaś wrócić do domu rodzinnego?

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 16:17   #1486
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Tinker, jak Twoja sytuacja mieszkaniowa? I czy jesteś pod opieką psychiatry?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 16:53   #1487
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Z tego co pamiętam, już dawno on z Twoją siostrą kombinowali coś na boku. Wiele osób tutaj zauważyło, że coś się święci. Więc w ogóle nie czuj się winna. Czemu w ogóle takie informacje do Ciebie docierają? Musiałaś wrócić do domu rodzinnego?

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
Na chwilę tak - ale już ogarnęłam mieszkanie do wynajęcia. Powiedział, że nie odda mi jednego psa (którego wcale nie chciał) bo on jest w papierach właścicielem.
Jestem pod opieką psychiatry od 2 lat. 30 czerwca zaczynam terapię od nowa. Mam nadzieję, że w niej wytrwam, bo często zwyczajnie uciekam.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 16:58   #1488
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Na chwilę tak - ale już ogarnęłam mieszkanie do wynajęcia. Powiedział, że nie odda mi jednego psa (którego wcale nie chciał) bo on jest w papierach właścicielem.
Jestem pod opieką psychiatry od 2 lat. 30 czerwca zaczynam terapię od nowa. Mam nadzieję, że w niej wytrwam, bo często zwyczajnie uciekam.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
To niech ci nie oddaje, póki psu się krzywda nie dzieje, to uwierz mi, to jest twój najmniejszy problem. Kiedy się wyprowadzisz? I serio, odetnij się od rodziny, teraz to już naprawdę by było dziwne, gdybyś dalej z siostrą miała mieć kontakt.

Trzymam kciuki za terapie
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 18:04   #1489
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Na chwilę tak - ale już ogarnęłam mieszkanie do wynajęcia. Powiedział, że nie odda mi jednego psa (którego wcale nie chciał) bo on jest w papierach właścicielem.
Jestem pod opieką psychiatry od 2 lat. 30 czerwca zaczynam terapię od nowa. Mam nadzieję, że w niej wytrwam, bo często zwyczajnie uciekam.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Tinker, takiego wsparcia, jakiego Ty potrzebujesz nie znajdziesz na forum internetowym. Skoro miałaś próbę samobójczą to jest bardzo poważna sprawa i potrzebujesz psychiatry i psychoterapeuty na cito. Lepiej przegadaj swoje problemy na psychoterapii a nie na Wizażu.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-06-03, 18:18   #1490
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Zostawił mnie mąż. Próbowałam popełnić samobójstwo i powiedział mi, że od tamtego momentu nic do mnie nie czuje.
Czuje się obrzydliwie, okropnie, paskudnie...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Co za koszmar... co za człowiek... czy to się dzieje naprawdę? W takim momencie mąż Cię zostawił i podrywa Twoją siostrę? Aż nie wiadomo, co powiedzieć.
Proszę Cię, jeśli tylko możesz, odetnij się od takich złych ludzi. Masz chociaż jednego zaufanego przyjaciela, jakąś bliską osobę, która zawsze była dla Ciebie dobra? Możesz się jej zwierzyć, pogadać? Wiem, że nie zawsze się takiego kogoś ma, ale byłoby dla Ciebie tak dobrze doświadczyć w końcu trochę dobra...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-03, 18:26   #1491
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Dziś dzwonił do mojej siostry czy się gdzieś razem wybiorą. Moja rodzina uważa, że rozstanie to moja wina, bo to taki dobry chłopak, taki kochany, pomocny, uczynny.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Oj Tinker... przede wszystkim się nie nakręcaj. Nie wiesz po co się mają spotkać. Może facet ma wyrzuty sumienia i chce się dowiedzieć jak się czujesz a woli pogadać z Twoją siostrą niż z Tobą żeby nie dawać Ci złudnej nadzieji na powrót. A czy to jest Twoja wina? Może tak może nie ale rodzina jest od tego żeby wspierać a nie dobijać Cię w tak trudnej sytuacji. Zmień miasto, odetnij się od tych ludzi, wytrwaj w terapii i zacznij wszystko od nowa z czystą kartą. Masz głowę napchaną przekonaniami że jak będziesz mężatką z własnym mieszkaniem to będzie to świadczyć o tym że w życiu Ci się udało. To nie prawda. Życiowy sukces to szczęście a z Twoich wątków wyłaniał się obraz prowizorki tego uczucia. Zastanów się tak naprawdę czego Ty chcesz a nie co powinnaś udowodnić rodzinie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-04, 09:35   #1492
Gruszzzka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 305
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Zostawił mnie mąż. Próbowałam popełnić samobójstwo i powiedział mi, że od tamtego momentu nic do mnie nie czuje.
Czuje się obrzydliwie, okropnie, paskudnie...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Czytałam Twoje wątki na jego temat i (...)

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-06-12 o 16:48 Powód: Szkodliwe treści.
Gruszzzka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-07, 14:41   #1493
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Myślicie, że ktoś mnie kiedyś jeszcze pokocha? Że ja kogoś pokocham? Nie mówię, że już, bo muszę dojść do siebie, ogarnąć swoje życie. Ale przeraża mnie wizja bycia sama do końca życia. Chciałabym kiedyś kogoś kochać.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-07, 14:43   #1494
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Myślicie, że ktoś mnie kiedyś jeszcze pokocha? Że ja kogoś pokocham? Nie mówię, że już, bo muszę dojść do siebie, ogarnąć swoje życie. Ale przeraża mnie wizja bycia sama do końca życia. Chciałabym kiedyś kogoś kochać.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Nikt ci nie może tego obiecać. Skup się teraz na sobie: na zdrowiu, pracy, mieszkaniu. Bez tego nie ma mowy o zdrowej i dobrej relacji. Masz wpływ na to, co tu i teraz. Szkoda energii, szczególnie w twoim stanie, na myśli "czy kiedyś...".

Jak się w ogóle czujesz?
Jak ogólnie sytuacja?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-07, 17:03   #1495
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Myślicie, że ktoś mnie kiedyś jeszcze pokocha? Że ja kogoś pokocham? Nie mówię, że już, bo muszę dojść do siebie, ogarnąć swoje życie. Ale przeraża mnie wizja bycia sama do końca życia. Chciałabym kiedyś kogoś kochać.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Nie myśl o "kiedyś", myśl o tu i teraz. Terapia, mieszkanie, sprawy rozwodowe - na tym trzeba się skupić, a nie na gdybaniu o miłości w przyszłości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-07, 18:54   #1496
Inez098765
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 31
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Hej dziewczyny!
Przyszłam tutaj trochę się pożalić, bo złapałam dołek i chyba potrzebuje się wygadać. Ale jak przeczytałam wiadomość Tinekr to trochę mnie zmiotło. Nie wiem nawet co mam na to napisać, bardzo mi przykro. Głupio mi teraz się żalić, bo moje problemy wydają się teraz pierdołą, ale zawsze mi to pomagało, więc mimo wszystko napiszę.
Ostatnio było u mnie całkiem dobrze. Żyłam sobie spokojnie, dużo czasu spędzałam z przyjaciółmi. Dzisiaj mam jakiś kryzys. Na uczelni zaraz sesja, zajęcia się pokończyły, więc całymi dniami będę siedzieć teraz w domu. Powinnam się uczyć, ale nie mogę się zebrać. Czuję się samotna. Jasne, mam znajomych, ale to nie to samo. Chciałabym, żeby ktoś mnie przytulał. Bardzo tęsknię za taką stabilnością w związku. Nie widzę plusów bycia singielką. Boję się, że nikogo sobie nie znajdę. I trochę przeraża mnie ten początkowy etap randkowania. Nie wiem skąd ten dołek. Źle mi.
Inez098765 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-07, 21:13   #1497
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Tinker, a nie chcesz reaktywować Twojego wątku?
Twoja sprawa jest jednak dość skomplikowana.
Jak tam sytuacja? Jak się czujesz?
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-07, 22:14   #1498
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Taranka Pokaż wiadomość
Tinker, a nie chcesz reaktywować Twojego wątku?
Twoja sprawa jest jednak dość skomplikowana.
Jak tam sytuacja? Jak się czujesz?
Też myślę, że to może być dobry pomysł, bo jednak nawet tu po (życzliwych oczywiście) wypowiedziach niektórych dziewczyn widać, że nie znają kontekstu sytuacji, a on ma jednak ważne znaczenie, żeby móc tu cokolwiek doradzić.

Tinker, jak tam sytuacja z mieszkaniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Inez098765 Pokaż wiadomość
Ostatnio było u mnie całkiem dobrze. Żyłam sobie spokojnie, dużo czasu spędzałam z przyjaciółmi. Dzisiaj mam jakiś kryzys. Na uczelni zaraz sesja, zajęcia się pokończyły, więc całymi dniami będę siedzieć teraz w domu. Powinnam się uczyć, ale nie mogę się zebrać. Czuję się samotna. Jasne, mam znajomych, ale to nie to samo. Chciałabym, żeby ktoś mnie przytulał. Bardzo tęsknię za taką stabilnością w związku. Nie widzę plusów bycia singielką. Boję się, że nikogo sobie nie znajdę. I trochę przeraża mnie ten początkowy etap randkowania. Nie wiem skąd ten dołek. Źle mi.
Przytulam! Może to banał, ale jesteś mlodziutka, wiele rzeczy się jeszcze może wydarzyć w Twoim zyciu.
Bardzo idealizujesz zwiazek. Bycie singielka to jest po prostu życie, tego nie trzeba rozpatrywać kategorii gorzej/lepiej niż w związku.
Skoro będziesz miała więcej wolnego czasu, to może poświęć go na rozwój zainteresowań, coś nowego - to pierwsza wiosna od dwóch lat, gdzie wszystko jest pootwierane bez ograniczeń, można korzystać z różnych ofert.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-08, 07:55   #1499
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Myślicie, że ktoś mnie kiedyś jeszcze pokocha? Że ja kogoś pokocham? Nie mówię, że już, bo muszę dojść do siebie, ogarnąć swoje życie. Ale przeraża mnie wizja bycia sama do końca życia. Chciałabym kiedyś kogoś kochać.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Najpierw musisz pokochać samą siebie. Czyli zadbać o siebie w pierwszej kolejności, leczeniem.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-08, 09:28   #1500
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Oczywiście, zgadzam się z wami w 100%, żadnych facetów dopóki się nie ogarnę. Po prostu żal mi 7 lat, naszych powiedzonek, naszych przyzwyczajeń...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-24 04:16:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.