Mam problem - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-01-24, 20:18   #31
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 598
Dot.: Mam problem

Cytat:
Napisane przez KiedysToBylo Pokaż wiadomość
Jest taki fajny jutuber Healthy Gamer, który mówi, że jak się ma fobię społeczną (nie w sensie klinicznym, chodzi mi o takie social anxiety) to nie ma innej rady, niż po prostu zacząć przebywać więcej z ludźmi. Najpierw będzie niefajnie i pewnie może to trwać nawet kilka miesięcy, ale z czasem człowiek się przyzwyczaja
To też prawda. Jest to umiejętność jak każda inna i da się ją doskonalić jak każdą inną
Chociaż ja np. zawsze będę dla niektórych ekstrawertycznych ludzi "tą, która się mało odzywa" mimo tego, co wypracowałam. Na szczęście nie ma obowiązku kumplować się ze wszystkimi i można znaleźć sobie ludzi, którzy nas doceniają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-24, 20:38   #32
Bruma_w_Hogsmeade
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 211
Dot.: Mam problem

Terapia, za dużo głębokich problemów, dziwnych przekonań, autosabotażu.

Nie podoba mi się postawa "mam zainteresowania domowe, przez co nie mogę ich dzielić z innymi", bo na pewno jest dużo nie-domowych rzeczy, w które mógłbyś się wkręcić.

Dobrze, że masz pracę. To najważniejsze.

Jak mówię, terapia. Małe cele i realizacja ich krok po kroku. Dlaczego nie masz dziewczyny. Co mógłbyś zmienić w swoim wyglądzie i charakterze. Bliskie otoczenie na ogół doskonale wie, dlaczego ktoś jest samotny, w czym tkwi problem tej osoby. Może porozmawiaj z osobami, które cię znają i które są na tyle szczere, aby pomóc ci zlokalizować problem.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-25, 07:13   #33
Elinkaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 44
Dot.: Mam problem

Cytat:
Napisane przez KiedysToBylo Pokaż wiadomość
A ja myślę, że wcale nie trzeba mieć zainteresowań, by mieć znajomych, bo to dwa oddzielne zagadnienia. Oczywiście wspólne hobby czy jakieś zajęcia pomogą znaleźć znajomości, ale to nie tak, że bez tego ani rusz. Mam znajomych (nawet dobrych), którzy nie mają za specjalnie zainteresowań, ale mi to nie przeszkadza, bo i tak jest o czym gadać. A wspominam o tym, żeby teraz nie było, że teraz zostanie znaleziony problem zastępczy w postaci braku zainteresowań, by nie pracować nad tym właściwym.

Jest taki fajny jutuber Healthy Gamer, który mówi, że jak się ma fobię społeczną (nie w sensie klinicznym, chodzi mi o takie social anxiety) to nie ma innej rady, niż po prostu zacząć przebywać więcej z ludźmi. Najpierw będzie niefajnie i pewnie może to trwać nawet kilka miesięcy, ale z czasem człowiek się przyzwyczaja

Można mieć znajomych bez wspólnych zainteresowań, chociaż ja tam wolę jak mnie coś z ludźmi łączy. Zależy też co rozumiemy przez zainteresowanie. No nie wiem, chociaż chodzenie do podobnych knajp muzycznych, albo razem lubimy jeść sushi, albo pogadać o nowinkach kosmetycznych, bo jakby być z kompletnie z różnych bajek i nie mieć wspólnych tematów to co razem robić i o czym rozmawiać?



Ale wracając do tematu jak się tych znajomych nie ma wcale to ich nawiązanie bez jakiejś wspólnej płaszczyzny będzie o wiele trudniejsze, no bo jak zacząć - raczej nie zagadując na ulicy Szumne słowo zainteresowania może być za duże, ale np. wspólne bieganie, wycieczki krajoznawcze, jazda na rowerze na jakichś grupach to już taka pomocna płaszczyzna do nawiązania znajomości.
Elinkaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-27, 22:54   #34
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Mam problem

[QUOTE=KiedysToBylo;897401 17]A ja myślę, że wcale nie trzeba mieć zainteresowań, by mieć znajomych, bo to dwa oddzielne zagadnienia. Oczywiście wspólne hobby czy jakieś zajęcia pomogą znaleźć znajomości, ale to nie tak, że bez tego ani rusz. Mam znajomych (nawet dobrych), którzy nie mają za specjalnie zainteresowań, ale mi to nie przeszkadza, bo i tak jest o czym gadać./QUOTE]

Są ludzie, którzy mają mnóstwo znajomych, a zainteresowań nie mają praktycznie w ogóle.

Tylko te osoby z moich obserwacji bardzo często są szalenie charyzmatyczne. O ile da się nad tym pracować, to nie jest takie proste.

Bycie ciekawą osobą z fajnymi zainteresowaniami to po prostu ułatwia. Bo poznasz kogoś na kursie koreańskiego, to się możecie umówić do kina na tydzień koreański czy coś. No po prostu to jest taki smar dla relacji. Jeśli komuś naturalnie przychodzi trudno, no to niestety musi sobie jakoś pomóc.

(To, że twoje zainteresowania mogą odstraszać, to jeszcze jeden aspekt. Ciężko rozmawiać z kimś, kto ma jeden temat, nieważne jak ciekawy by nie był.)

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
To też prawda. Jest to umiejętność jak każda inna i da się ją doskonalić jak każdą inną
'I certainly have not the talent which some people possess, of conversing easily with those I have never seen before. I cannot catch their tone of conversation, or appear interested in their concerns, as I often see done.'

'My fingers do not move over this instrument in the masterly manner which I see so many women's do. They have not the same force or rapidity, and do not produce the same expression. But then I have always supposed it to be my own fault -- because I would not take the trouble of practicing. It is not that I do not believe my fingers as capable as any other woman's of superior execution.”


― Jane Austen, Pride and Prejudice
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-03, 14:35   #35
aspoleczny01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 10
Dot.: Mam problem

Cześć
Tak jak obiecałem wracam zdać relację z tego co udało mi się osiągnąć przez ten czas.


Na początku chciałem podziękować za to, że mnie nie zrównałyście z błotem tylko poważnie podeszły do problemu i dawały cenne rady.
Może znowu dostanę jakieś rady co zrobić, poprawić?


Zacznijmy od rzeczy pozytywnych, otóż jakiś czas temu na Tinderze dostałem powiadomienie o nowej parze. W pierwszej chwili pomyślałem, że znowu bot. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że to nie bot a realna dziewczyna. Zaczęliśmy rozmawiać, rozmowa się kleiła więc zaproponowałem spotkanie. Ryzyk fizyk albo się zgodzi albo nie, nie mam nic do stracenia. Zgodziła się.


Przed samym spotkaniem bardzo się denerwowałem, bałem się, że dziewczyna mnie wystawi albo ucieknie jak mnie zobaczy "na żywo".
Spotkanie odbyło się i to chyba największy sukces. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i ogólnie było fajnie. Aż sam jestem zdziwiony, że mimo iż nigdy wcześniej nie byłem na spotkaniu sam na sam z dziewczyną to udało mi się prowadzić rozmowę. Jak dla mnie to ogromny sukces.


Po spotkaniu zapytałem czy zgodzi się na następne. Odpowiedziała tak jednak kiedy zaproponowałem termin to przestała się odzywać a minęły prawie dwa tygodnie od tego Możliwe że byłem zbyt uporczywy i dziewczyna odebrała to jako akt desperacji. Trochę szkoda, ale potraktuję to jak lekcję życiową - w przyszłości będę mniej desperacko się zachowywał


W między czasie spróbowałem również dodać na Facebooku wpis o szukaniu kogoś do gry w squasha. Udało się, znalazła się jedna osoba. Jednak tutaj nie spodobało mi się to, squash to nie dla mnie. Ta osoba która ze mną grała/ćwiczyła była miła i uprzejma. To był jakiś gość, trochę starszy ode mnie ale powiedział że fajnie że się zdecydowałem i chociaż spróbowałem. Dla mnie to kolejny krok milowy jeśli chodzi o nieśmiałość i pokonywanie lęku


Na chwilę mam cały czas konto na Tinderze i czekam aż znowu trafi się dziewczyna do rozmowy i później spotkania.
Zainteresowań "społecznych" dalej szukam. Squash jak wspomniałem nie wyszedł, ale jestem dobrej myśli że coś mi się uda znaleźć.

Edytowane przez aspoleczny01
Czas edycji: 2024-03-03 o 14:36
aspoleczny01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-03, 15:19   #36
Mysliciel60
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 44
Dot.: Mam problem

Wszystko z tobą jest ok. Skup się na to żeby mieć dobrą pracę dobrze zarabiać, rozwijaj swoje zainteresowania, ogarnąć fajne mieszkanie i będzie ok. Tinderem i dziewczynami sobie głowy nie zaprzątaj. Na wycieczki można samemu jeżdzić, trzeba się przełamać i pojechać na pierwszą, będzie coraz łatwiej.
Mysliciel60 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-04, 11:32   #37
Elinkaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 44
Dot.: Mam problem

Cytat:
Napisane przez aspoleczny01 Pokaż wiadomość
Cześć
Tak jak obiecałem wracam zdać relację z tego co udało mi się osiągnąć przez ten czas.


Na początku chciałem podziękować za to, że mnie nie zrównałyście z błotem tylko poważnie podeszły do problemu i dawały cenne rady.
Może znowu dostanę jakieś rady co zrobić, poprawić?


Zacznijmy od rzeczy pozytywnych, otóż jakiś czas temu na Tinderze dostałem powiadomienie o nowej parze. W pierwszej chwili pomyślałem, że znowu bot. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że to nie bot a realna dziewczyna. Zaczęliśmy rozmawiać, rozmowa się kleiła więc zaproponowałem spotkanie. Ryzyk fizyk albo się zgodzi albo nie, nie mam nic do stracenia. Zgodziła się.


Przed samym spotkaniem bardzo się denerwowałem, bałem się, że dziewczyna mnie wystawi albo ucieknie jak mnie zobaczy "na żywo".
Spotkanie odbyło się i to chyba największy sukces. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i ogólnie było fajnie. Aż sam jestem zdziwiony, że mimo iż nigdy wcześniej nie byłem na spotkaniu sam na sam z dziewczyną to udało mi się prowadzić rozmowę. Jak dla mnie to ogromny sukces.


Po spotkaniu zapytałem czy zgodzi się na następne. Odpowiedziała tak jednak kiedy zaproponowałem termin to przestała się odzywać a minęły prawie dwa tygodnie od tego Możliwe że byłem zbyt uporczywy i dziewczyna odebrała to jako akt desperacji. Trochę szkoda, ale potraktuję to jak lekcję życiową - w przyszłości będę mniej desperacko się zachowywał


W między czasie spróbowałem również dodać na Facebooku wpis o szukaniu kogoś do gry w squasha. Udało się, znalazła się jedna osoba. Jednak tutaj nie spodobało mi się to, squash to nie dla mnie. Ta osoba która ze mną grała/ćwiczyła była miła i uprzejma. To był jakiś gość, trochę starszy ode mnie ale powiedział że fajnie że się zdecydowałem i chociaż spróbowałem. Dla mnie to kolejny krok milowy jeśli chodzi o nieśmiałość i pokonywanie lęku


Na chwilę mam cały czas konto na Tinderze i czekam aż znowu trafi się dziewczyna do rozmowy i później spotkania.
Zainteresowań "społecznych" dalej szukam. Squash jak wspomniałem nie wyszedł, ale jestem dobrej myśli że coś mi się uda znaleźć.

Brawo! Widzisz, że świat się nie zawalił nawet jak to nie było to, a kolejne próby przyjdą na pewno już łatwiej i sprawniej
Elinkaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-03-04 12:32:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:54.