Panny Młode 2019 cz. 2

[balewska]

My 3 miesiące przed

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Pixie_]

Według mnie nie ma czegoś takiego jak za wcześnie. Na zaproszeniach jest określone do kiedy trzeba dać odpowiedź (zwykle miesiąc-2 tygodnie przed), a ludzie z reguły wolą wcześniej wiedzieć, żeby chociażby wziąć urlop czy nawet mieć czas na odłożenie "paru groszy" na prezent. Za to zapraszanie na ostatnią chwilę dla mnie jest średnie. Sami dostaliśmy takie zaproszenie i mieliśmy chyba tydzień na odpowiedź - czuliśmy się jak rezerwa i odmówiliśmy.

[Likable]

Napisane przez balewska

My 3 miesiące przed

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też uważam że 3 miesiące przed będzie optymalnie


Jeju ale dzień, tylko ja taka rozlazła i ospała czy tez tak macie? paskudna pogoda.

[balewska]

Mi nawet szybko minął dzień do 12, dzisiaj rano po raz kolejny w tym tygodniu obiecałam sobie, że poloże się o 20 i będę się wylegiwać wczoraj poszłam spać o 1, bo nie mogłam oderwać się od książki

Dowiedziałam się właśnie, że poniedziałek i wtorek będę w Łodzi na szkoleniu z kolegą, za którym nie przepadam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilcia96]

Dziewczyny, pisałyście o tych dietach jadłospisach. Ja się tym trochę zajmowałam, dal siebie i TŻ, trochę się na tym znam, mogłabym spróbować ułożyć jakiś tygodniowy jadłospis . Jak coś piszcie na priv.

[balewska]

A może macie fajne ćwiczonka, żeby napompować pupę do mojej wymarzone syrenki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Napisane przez balewska

A może macie fajne ćwiczonka, żeby napompować pupę do mojej wymarzone syrenki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aktualnie maltretuję z fitness blenderem plus obciązenie i mam nadzieję że mi to coś da sprawdz sobie, mają mnóstwo filmików, może akurat coś się trafi

[blondynka28]

Skoro temat o dietach to się pochwale, że w styczniu schudłam jakieś 5 kg bez dietetyka i jadłospisów

[PixieDust]

Napisane przez Likable

Też uważam że 3 miesiące przed będzie optymalnie


Jeju ale dzień, tylko ja taka rozlazła i ospała czy tez tak macie? paskudna pogoda.

Też tak mam, zbieram się do pracy i taaaak mi się nie chce. Na szczęście jutro wolne. Jedynym pozytywem jest to, że byliśmy dzisiaj w Ikea i wreszcie będę miała regał na książki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilcia96]

Ja regał kupiłam pół roku temu i już miejsca nie mam ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Napisane przez PixieDust

Też tak mam, zbieram się do pracy i taaaak mi się nie chce. Na szczęście jutro wolne. Jedynym pozytywem jest to, że byliśmy dzisiaj w Ikea i wreszcie będę miała regał na książki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi to by się drugi wieszak na ciuchy przydał, ale nie wiem gdzie miałabym go postawić

[balewska]

Powoli zaczynam się przebranżawiać w pracy i tyle informacji muszę mieć pod kontrolą, że wszystko zaczęłam pisać w kalendarzu. Ale lubie coś takiego tylko muszę się wdrożyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamarysienka]

Napisane przez balewska

My 3 miesiące przed

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też, chociaż możliwe, że będziemy musieli zacząć 4 lub nawet 5 miesięcy przed, bo Tż może nie mieć możliwości przyjeżdżać co weekend.

Napisane przez balewska

A może macie fajne ćwiczonka, żeby napompować pupę do mojej wymarzone syrenki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najlepiej przysiady i wykroki z obciążeniem

Napisane przez blondynka28

Skoro temat o dietach to się pochwale, że w styczniu schudłam jakieś 5 kg bez dietetyka i jadłospisów

Brawo


Dzięki dziewczyny za opinie. Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że warto Jeszcze dzisiaj jej odpisze, że decyduję się na współpracę.

Przyjechałam dzisiaj do rodziców i droga była masakryczna Cały czas deszcz i do tego zbiorowisko największych drogowych łajz

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[blondynka28]

Pogoda troszkę się zepsuła, a wczoraj było tak słonecznie, przynajmniej na wschodzie. Widziałam, że w przyszłym tyg. ma padać śnieg i minusowe temp. w dzień. Póki co tegoroczna zima nie daję się tak bardzo we znaki. Mam nadzieje że bliżej nam już do wiosny

Jakie atrakcje dla gości organizujecie na wesele? Napewno będziemy mieć wiejski stół, różne ciasta. Cały czas zastanawiam się jak można zabawić gości. Myślę nad zimnymi ogniami, candy bar oraz/lub fontanną czekoladową, bardzo lubimy słodkości. Candy bar może organizować cukiernia, którą raczej wybierzemy, fontannę zaś sala. Fotobudki i barmana nie chcemy, nie jestesmy tacy bardzo szaleni aby robić śmieszne zdjecia. Fotobudka jednak troszkę odciaga ludzi od zabawy, być może kupimy tylko jakieś śmieszne rekwizyty. Barman zaś myślę, ze nie sprawdzi się u nas, większość to moja rodzina, ponad 100 os zas Tż 45 os. Na weselach gdzie byłam u rodziny, znajomych nigdy nie było barmana.

[heziola]

Ja gościom portugalskim zaproszenia dam w wakacje czyli rok przed weselem, bo wiem, ze oni musza wiedzieć dużo wcZensiej ze względu na bilety lotnicze i ogólnie kasę na pobyt w pl. Tym bardziej, ze loty sa tylko 2 razy w tygodniu, wiec musza zostać na te kilka dni, nawet jakby nie chcieli.

[PixieDust]

U mnie w sumie po części rodziny już się rozniosła ta radosna wieść, więc Ci co mają wiedzieć to już wiedzą z zaproszeniami będziemy jeździć w wakacje, na szczęście nie musimy jakoś daleko jeździć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[n0emi]

Ja mam tylko problem z bratem mojego taty. Jeszcze z nim samym mam kontakt z raz na 2 lata. Ale z jego żoną, czyli ciocią i moim rodzeństwem ciotecznym (jest ich 3ka) kompletnie nie mam kontaktu. Dla mnie to są prawie obcy ludzie. Byłam na ich 2 weselach, ale wtedy oni zapraszali rodziców wraz z dziećmi - tak było na zaproszeniu. A teraz oni mają swoje rodziny. I nie wiem kompletnie jak ten temat ugryźć. Czy zapraszać czy nie? Czy jeździć z tatą czy z TŻtem z zaproszeniami? Już teraz wiem, że będzie sztywno, bo to ciocia odsunęła się od tej rodziny...

[Likable]

Napisane przez n0emi

Ja mam tylko problem z bratem mojego taty. Jeszcze z nim samym mam kontakt z raz na 2 lata. Ale z jego żoną, czyli ciocią i moim rodzeństwem ciotecznym (jest ich 3ka) kompletnie nie mam kontaktu. Dla mnie to są prawie obcy ludzie. Byłam na ich 2 weselach, ale wtedy oni zapraszali rodziców wraz z dziećmi - tak było na zaproszeniu. A teraz oni mają swoje rodziny. I nie wiem kompletnie jak ten temat ugryźć. Czy zapraszać czy nie? Czy jeździć z tatą czy z TŻtem z zaproszeniami? Już teraz wiem, że będzie sztywno, bo to ciocia odsunęła się od tej rodziny...

Ja bym nie zapraszała
Tak samo mam problem z chrzestnym - ma drugą żonę, razem mają 5 dzieci, zapraszam tylko chrzestnego z żoną, z dziećmi chrzestnego nie utrzymuję już kontaktów, dwójki jej dzieci nie znam, tego ich wspolnego również.. Mam jeszcze trochę wątpliwości, ale raczej nie zaproszę. (problem w tym że jego żona to straszna plotkara i wszystkich objedzie, więc będzie to pewnie szeroko komentowane )

[n0emi]

Napisane przez Likable

Ja bym nie zapraszała
Tak samo mam problem z chrzestnym - ma drugą żonę, razem mają 5 dzieci, zapraszam tylko chrzestnego z żoną, z dziećmi chrzestnego nie utrzymuję już kontaktów, dwójki jej dzieci nie znam, tego ich wspolnego również.. Mam jeszcze trochę wątpliwości, ale raczej nie zaproszę. (problem w tym że jego żona to straszna plotkara i wszystkich objedzie, więc będzie to pewnie szeroko komentowane )

Też masz nieciekawą sytuację.
Ja nawet bym się nie zastanawiała jakbym ja na ich weselach nie była. A tak to niektórzy powiedzą, że wypada zaprosić. Wiem, że niby nie powinnam na to patrzeć, ale mimo wszystko...

[Likable]

Napisane przez n0emi

Też masz nieciekawą sytuację.
Ja nawet bym się nie zastanawiała jakbym ja na ich weselach nie była. A tak to niektórzy powiedzą, że wypada zaprosić. Wiem, że niby nie powinnam na to patrzeć, ale mimo wszystko...

Ale byłaś na ich weselu jako dziecko? Utrzymujecie jakikolwiek kontakt od tamtego czasu?

[mariamarysienka]

Napisane przez n0emi

Ja mam tylko problem z bratem mojego taty. Jeszcze z nim samym mam kontakt z raz na 2 lata. Ale z jego żoną, czyli ciocią i moim rodzeństwem ciotecznym (jest ich 3ka) kompletnie nie mam kontaktu. Dla mnie to są prawie obcy ludzie. Byłam na ich 2 weselach, ale wtedy oni zapraszali rodziców wraz z dziećmi - tak było na zaproszeniu. A teraz oni mają swoje rodziny. I nie wiem kompletnie jak ten temat ugryźć. Czy zapraszać czy nie? Czy jeździć z tatą czy z TŻtem z zaproszeniami? Już teraz wiem, że będzie sztywno, bo to ciocia odsunęła się od tej rodziny...

Ja bym zaprosiła tylko wujka z żoną

U mnie też jest problem z zapraszaniem. Mam bardzo dużą rodzinę, ale paradoksalnie najlepiej znam ludzi z pokolenia mojej mamy, natomiast z kuzynostwem nie utrzymuję żadnych kontaktów, nawet nie wiem, jak się nazywają. Jest ich bardzo dużo i w dodatku większość trzeba już prosić z osobami towarzyszącymi. Mama upiera się, żeby zaprosić wszystkich, ale ja mogłabym pójść na kompromis i zaprosić jej pokolenie bez moich kuzynów. Myślę, że nie powinno być z tym problemów dla samych zaproszonych (w sensie jakiegoś obrażania się, czy coś), a jednak sporo osób dzięki temu odpadnie.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[n0emi]

Napisane przez Likable

Ale byłaś na ich weselu jako dziecko? Utrzymujecie jakikolwiek kontakt od tamtego czasu?

Na jednym jako nastolatka i wtedy byłam sama. Do liceum widywałam ich 2 razy do roku, na święta. Potem ciocia z dziećmi przestała przyjeżdżać. Chyba po 3 latach było kolejne wesele, ale z racji tego, że mieszkałam z rodzicami to oni przywieźli zaproszenie rodzicom z dopiskiem, że zapraszają całą rodzinę. Jeszcze dodam, że tata jest chrzestnym tego chłopaka. Ale też nie mają prawie żadnego kontaktu. A ta ciocia jest chrzestną mojego brata - kontakt zerowy Wiem, że potem pytali się moich rodziców, czy ja i brat przychodzimy z osobą towarzyszącą. Mnie wprost nikt nie pytał. Aaa i nawet jak na święta się widywaliśmy to prawie nie łapaliśmy ze sobą kontaktu.
Jak się zdecyduję zapraszać to muszę do każdego po kolei jeździć, do prawie obcych mi ludzi... Wiem, że będzie dziwnie bo o czym mam z nimi gadać, jak oni nic o mnie nie wiedzą, a ja o nich Ale w sumie to najbliższa rodzina i zaraz zacznie się wypytywanie, a czemu ich nie ma

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Ja bym zaprosiła tylko wujka z żoną

U mnie też jest problem z zapraszaniem. Mam bardzo dużą rodzinę, ale paradoksalnie najlepiej znam ludzi z pokolenia mojej mamy, natomiast z kuzynostwem nie utrzymuję żadnych kontaktów, nawet nie wiem, jak się nazywają. Jest ich bardzo dużo i w dodatku większość trzeba już prosić z osobami towarzyszącymi. Mama upiera się, żeby zaprosić wszystkich, ale ja mogłabym pójść na kompromis i zaprosić jej pokolenie bez moich kuzynów. Myślę, że nie powinno być z tym problemów dla samych zaproszonych (w sensie jakiegoś obrażania się, czy coś), a jednak sporo osób dzięki temu odpadnie.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

No właśnie to też jest opcja. Chociaż ponoć oni teraz średnio ze sobą żyją (wujek sam odwiedził nas na święta po 2 latach), więc może problem sam się rozwiąże

[_Pixie_]

Napisane przez mariamarysienka

Ja bym zaprosiła tylko wujka z żoną

U mnie też jest problem z zapraszaniem. Mam bardzo dużą rodzinę, ale paradoksalnie najlepiej znam ludzi z pokolenia mojej mamy, natomiast z kuzynostwem nie utrzymuję żadnych kontaktów, nawet nie wiem, jak się nazywają. Jest ich bardzo dużo i w dodatku większość trzeba już prosić z osobami towarzyszącymi. Mama upiera się, żeby zaprosić wszystkich, ale ja mogłabym pójść na kompromis i zaprosić jej pokolenie bez moich kuzynów. Myślę, że nie powinno być z tym problemów dla samych zaproszonych (w sensie jakiegoś obrażania się, czy coś), a jednak sporo osób dzięki temu odpadnie.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ja chyba też zapraszałabym wujka z żoną tylko.

Maria to dobry pomysł. Mama bardzo się upiera?


U nas na szczęście rodzice dają wolną rękę, wręcz odradzają zapraszanie niektórych, których chciałam zaprosić "bo wypada"

[Likable]

Napisane przez n0emi

Na jednym jako nastolatka i wtedy byłam sama. Do liceum widywałam ich 2 razy do roku, na święta. Potem ciocia z dziećmi przestała przyjeżdżać. Chyba po 3 latach było kolejne wesele, ale z racji tego, że mieszkałam z rodzicami to oni przywieźli zaproszenie rodzicom z dopiskiem, że zapraszają całą rodzinę. Jeszcze dodam, że tata jest chrzestnym tego chłopaka. Ale też nie mają prawie żadnego kontaktu. A ta ciocia jest chrzestną mojego brata - kontakt zerowy Wiem, że potem pytali się moich rodziców, czy ja i brat przychodzimy z osobą towarzyszącą. Mnie wprost nikt nie pytał. Aaa i nawet jak na święta się widywaliśmy to prawie nie łapaliśmy ze sobą kontaktu.
Jak się zdecyduję zapraszać to muszę do każdego po kolei jeździć, do prawie obcych mi ludzi... Wiem, że będzie dziwnie bo o czym mam z nimi gadać, jak oni nic o mnie nie wiedzą, a ja o nich Ale w sumie to najbliższa rodzina i zaraz zacznie się wypytywanie, a czemu ich nie ma

Aah ciężka sytuacja

[mariamarysienka]

Mam nadzieję, że będzie rozsądna i zaakceptuje kompromis. Jak nie, to w ogóle zapraszamy tylko najbliższa rodzinę i będzie piękne wesele na 120 osób

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[PixieDust]

U nas moja mama dała w sumie 12 dodatkowych osób, których ja nie brałam pod uwagę. Zeszlam jej do 4 osób, ale i tak najchętniej bym z nich zrezygnowała. Dla mojej mamy te osoby akurat mają znaczenie i już tak głupio mi naciskać dalej. To jest jednak dodatkowy 1000 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agus1315]

O kurcze, faktycznie macie kiepskie sytuacje... Też chyba zaprosiłabym tylko wuja z żoną.

Ja miałam zagwozdke z siostrą mojej mamy, ale stwierdziłam że widzialam się z nią w zeszłym roku (po 12 latach) tylko dlatego że jechałam z babcią odwiedzić kuzyna. Rodzice się całe szczęście nie wtrącają w listę gości a ja nie chcę mieć osób, z którymi nie mam kontaktu.

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[_Pixie_]

Hej dziewczyny! Zmierzam do pracy po tygodniu L4 mam nadzieję, że szybko mi zleci, potem zajęcia do wieczora, a jutro obrona 😨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[heziola]

Napisane przez _Pixie_

Hej dziewczyny! Zmierzam do pracy po tygodniu L4 mam nadzieję, że szybko mi zleci, potem zajęcia do wieczora, a jutro obrona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za jutro!
Tydzien nauki w tym tygodniu w szkole, dziś sie przebieramy za naukowców, ciekawa jestem jakie kostiumy rodzice wymyślili dla dzieci. Tydzien i ferie! <3

[mariamarysienka]

Napisane przez _Pixie_

Hej dziewczyny! Zmierzam do pracy po tygodniu L4 mam nadzieję, że szybko mi zleci, potem zajęcia do wieczora, a jutro obrona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojaa, trzymam kciuki!

Napisane przez heziola

Trzymam kciuki za jutro!
Tydzien nauki w tym tygodniu w szkole, dziś sie przebieramy za naukowców, ciekawa jestem jakie kostiumy rodzice wymyślili dla dzieci. Tydzien i ferie! <3

Świetny pomysł


Ja czuję, że przede mną dużo byczenia się No ale muszę zebrać siły na ostatni semestr

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka