Mamy Grudniowe 2019 [emoji173]️ - część 6

[arya09]

Napisane przez midusia86

A my dzisiaj pożegnaliśmy sie z okresem noworodkowym



Z tej okazji Jasiek jak wczoraj zasnął o 19 tak tylko przy 2 pobudkach na szybkiego cyca i pieluche przespał do 6 rano. No a potem poszedł w tany... Przez cały dzień nie drzemnął sie na dłużej, niż 15 min, cały czas noś, tulaj, zmieniaj pozycję, bo w każdej mi źle. Arya jeżeli ty masz tak CODZIENNIE to zrób sobie laurkę - szacun!

Ostatecznei księciunio padł wytulany na rączkach o 17:30 i minęło już 4,5h a on nie wykazuje najmniejszych oznak, żeby miał się niedługo budzić



No i połozna musiałą odwołać dzisiejszą wizytę bo miała poród, więc zważymy się dopiero po weekendzie. Obstawiam, że idziemy na rekord...

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Właśnie sciągnęłam mleko do mrożenia, bo w poniedziałek potrzebuję wyjśc na dłużej - 300ml w 25 min



Arya ty używasz czasem teraz laktatora? Tobie też tak cholernie mocno wyciąga sutki?

Szybko leci ten czas noworodkowy !


U mnie to w nocy śpi ciągiem 3,5h a potem pobudki co 1-2h do rana. W ciągu dnia ostatnio śpi tylko w trakcie spaceru 1-2h zależy ile chodzimy i wracamy do domu to odrazu oczy jak 5 zł na szamkę wczoraj usnął o 15.20 i pospal ciągiem 3h i to by było na tyle najczęściej w ciągu dnia nie miewa tej dłuższej drzemki, przyjmuje laurkę
Wróciliście już z krainy śniegu ?

Czekam z ciekawością na info o wadze.
Ja wczoraj dostałam poradę, żeby przepajać wodą i tyle nie karmić bo za dużo przybiera ! koleżanka tak robi bo jej córeczka przybiera ponad normę i pediatra tak kazał.


Ostatnio wcale nie pracuje z laktatorem bo nie mam kiedy a przydałyby się jakieś zapasy,bo dziś chciałam jechać po pożądny biustonosz a niebardzo mąż będzie miał czym go nakarmić. W nocy to modlę się o sen i mi się nie chce siedzieć.
Raz ściągnęłam w 10 minut 120ml więc tak średnio chyba.
Jakoś mi mleko przestało tryskać na prawo i lewo, ale mam nadzieje że to normalne.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

U nas dzis koniec noworodkowania szybko to zlecialo.
Jak tam Wasza waga po ciazy? Mi zostalo 6 kg z 22. Pewnie bedzie najtrudniej je zrzucic. Zwlaszcza ze uzaleznienie od slodyczy trwa. Ale cwicze silna wola i w tygodniu ograniczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Midusia może tak być, że po karmieniu laktatorem nic nie ściągnęło ? Nawet kropli ? Może powinnam coś na laktację pić ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mychamycha]

Napisane przez midusia86

[/COLOR]Właśnie sciągnęłam mleko do mrożenia, bo w poniedziałek potrzebuję wyjśc na dłużej - 300ml w 25 min

Arya ty używasz czasem teraz laktatora? Tobie też tak cholernie mocno wyciąga sutki?

I to po karmieniu, czy bez?

Napisane przez milawo

U nas dzis koniec noworodkowania szybko to zlecialo.
Jak tam Wasza waga po ciazy? Mi zostalo 6 kg z 22. Pewnie bedzie najtrudniej je zrzucic. Zwlaszcza ze uzaleznienie od slodyczy trwa. Ale cwicze silna wola i w tygodniu ograniczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tydzień po porodzie miałam jeszcze 8kg na plusie. Teraz jestem 3,5 tyg po ale na wagę stanę chyba dopiero po połogu.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Napisane przez arya09

Szybko leci ten czas noworodkowy !


U mnie to w nocy śpi ciągiem 3,5h a potem pobudki co 1-2h do rana. W ciągu dnia ostatnio śpi tylko w trakcie spaceru 1-2h zależy ile chodzimy i wracamy do domu to odrazu oczy jak 5 zł na szamkę wczoraj usnął o 15.20 i pospal ciągiem 3h i to by było na tyle najczęściej w ciągu dnia nie miewa tej dłuższej drzemki, przyjmuje laurkę
Wróciliście już z krainy śniegu ?

Czekam z ciekawością na info o wadze.
Ja wczoraj dostałam poradę, żeby przepajać wodą i tyle nie karmić bo za dużo przybiera ! koleżanka tak robi bo jej córeczka przybiera ponad normę i pediatra tak kazał.


Ostatnio wcale nie pracuje z laktatorem bo nie mam kiedy a przydałyby się jakieś zapasy,bo dziś chciałam jechać po pożądny biustonosz a niebardzo mąż będzie miał czym go nakarmić. W nocy to modlę się o sen i mi się nie chce siedzieć.
Raz ściągnęłam w 10 minut 120ml więc tak średnio chyba.
Jakoś mi mleko przestało tryskać na prawo i lewo, ale mam nadzieje że to normalne.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z krainy śniegu do krainy smogu wróciliśmy już we wtorek

Lekarz super - taki nie za bardzo na czasie pewnie i nie wie, ze od dawna już zalecenia dała zasad żywienia zdrowych niemowląt mówią o WYŁĄCZNYM karmieniu mlekiem matki lub mm do ukończenia przez dziecko 6 miesiąca życia

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez milawo

U nas dzis koniec noworodkowania szybko to zlecialo.
Jak tam Wasza waga po ciazy? Mi zostalo 6 kg z 22. Pewnie bedzie najtrudniej je zrzucic. Zwlaszcza ze uzaleznienie od slodyczy trwa. Ale cwicze silna wola i w tygodniu ograniczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja od wczoraj tez juz nie tylko w żałobie po ciąży ale i po moim noworodziu

Ja przytyłam ostatecznie w ciąży 9kg i do wagi już wróciłam, czego zdecydowanie nie można powiedzieć o moim ciele . No i ja niestety nie należę do tych, które chudną dzięki kp

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez arya09

Midusia może tak być, że po karmieniu laktatorem nic nie ściągnęło ? Nawet kropli ? Może powinnam coś na laktację pić ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, o laktator ściąga słabiej niż dziecko. W odwrotnej kolejności ziecko najprawdopodobniej sobie jeszcze poradzi, bo wyciągnie mleko produkowane na bieżąco

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez mychamycha

I to po karmieniu, czy bez?


Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Nieee no, aż tak pięknie to nie jest. Ściągałam 4h po ostatnim karmieniu.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Arya 120ml w 10min to duuuzo!

[Ivi56]

Napisane przez midusia86

https://dziecisawazne.pl/czego-potrzebuje-noworodek/

Super artykuł, ja wczoraj pierwszy raz próbowałam nosić małego w chuście, ale od razu zaczął płakać. Wiązałam zgodnie z instrukcja dołączona do chusty, ale wydaje mi się, ze mogłam go zbyt mocno do siebie przycisnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez milawo

U nas dzis koniec noworodkowania szybko to zlecialo.
Jak tam Wasza waga po ciazy? Mi zostalo 6 kg z 22. Pewnie bedzie najtrudniej je zrzucic. Zwlaszcza ze uzaleznienie od slodyczy trwa. Ale cwicze silna wola i w tygodniu ograniczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój tez z 11 i dzisiaj chce mu zrobić gipsowa odbitkę stopek z tej okazji bo dostaliśmy

Mi zostało 7 z 18 ale ja to się teraz słodyczami za bardzo objadam bo podostawalam mnostwo rafaello i prasie mleczko i tak leży i kusi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez milawo

U nas dzis koniec noworodkowania szybko to zlecialo.
Jak tam Wasza waga po ciazy? Mi zostalo 6 kg z 22. Pewnie bedzie najtrudniej je zrzucic. Zwlaszcza ze uzaleznienie od slodyczy trwa. Ale cwicze silna wola i w tygodniu ograniczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi zostało 4.5 kg.

Matko ale jestem dziś zmęczona. Niby noc całkiem niezłą ale od 9-13:30 Mały praktycznie nie spał. W końcu dostał butle mm bo już mi sutki odpadały i przespał się prawie 3h. Dobrze że zaraz moi rodzice przyjada to mama trochę przejmie Małego bo mi już ręce odpadają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez milawo

U nas dzis koniec noworodkowania szybko to zlecialo.
Jak tam Wasza waga po ciazy? Mi zostalo 6 kg z 22. Pewnie bedzie najtrudniej je zrzucic. Zwlaszcza ze uzaleznienie od slodyczy trwa. Ale cwicze silna wola i w tygodniu ograniczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, kiedy one były takimi maciupkimi żabkami?

Ja wraz z porodem zgubiłam 12 kg. Zostało mi jeszcze 5. Miałam przejść na dietę zaraz po porodzie. Tylko że zamiast na jakościową, jak planowałam (czyli przestać się żywić zachciankami: pepsi, czekoladą i serkami topionymi) przeszłam na ilościową - śniadanie o 12, w biegu i zimna kawa oraz obiad o 19, jak łaskawie dziecko pozwoli. A stresują mnie te początki macierzyństwa, że chociaż w ciąży głodna non stop i jadłam na okrągło, teraz głód odczuwam tylko w nocy jak zmieniam małemu pampersy, a rano po obudzeniu już się nad tym nie zastanawiam.

No i dziś, standardowa scenka rodzajowa u mnie. Mąż przygotował śniadanie, właśnie zasiadamy i budzi się głodne dziecko. Więc jedzą mąż i syn (kp), a ja się patrzę z burczącym brzuchem.

Napisane przez midusia86

Z krainy śniegu do krainy smogu wróciliśmy już we wtorek

Lekarz super - taki nie za bardzo na czasie pewnie i nie wie, ze od dawna już zalecenia dała zasad żywienia zdrowych niemowląt mówią o WYŁĄCZNYM karmieniu mlekiem matki lub mm do ukończenia przez dziecko 6 miesiąca życia

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------





Ja od wczoraj tez juz nie tylko w żałobie po ciąży ale i po moim noworodziu

Ja przytyłam ostatecznie w ciąży 9kg i do wagi już wróciłam, czego zdecydowanie nie można powiedzieć o moim ciele . No i ja niestety nie należę do tych, które chudną dzięki kp

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------





Tak, o laktator ściąga słabiej niż dziecko. W odwrotnej kolejności ziecko najprawdopodobniej sobie jeszcze poradzi, bo wyciągnie mleko produkowane na bieżąco

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------





Nieee no, aż tak pięknie to nie jest. Ściągałam 4h po ostatnim karmieniu.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Arya 120ml w 10min to duuuzo!

No mój noworodek nie wyciąga :/

Napisane przez Ivi56

Super artykuł, ja wczoraj pierwszy raz próbowałam nosić małego w chuście, ale od razu zaczął płakać. Wiązałam zgodnie z instrukcja dołączona do chusty, ale wydaje mi się, ze mogłam go zbyt mocno do siebie przycisnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------





Mój tez z 11 i dzisiaj chce mu zrobić gipsowa odbitkę stopek z tej okazji bo dostaliśmy

Mi zostało 7 z 18 ale ja to się teraz słodyczami za bardzo objadam bo podostawalam mnostwo rafaello i prasie mleczko i tak leży i kusi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chciałam dziś swojego zamotać, ale żywcem nie miałam okazji.

Trochę się boję o swój kręgosłup i czy podołam bo serio, na rękach to on mi waży tonę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez voice_of_silence

No, kiedy one były takimi maciupkimi żabkami?

Ja wraz z porodem zgubiłam 12 kg. Zostało mi jeszcze 5. Miałam przejść na dietę zaraz po porodzie. Tylko że zamiast na jakościową, jak planowałam (czyli przestać się żywić zachciankami: pepsi, czekoladą i serkami topionymi) przeszłam na ilościową - śniadanie o 12, w biegu i zimna kawa oraz obiad o 19, jak łaskawie dziecko pozwoli. A stresują mnie te początki macierzyństwa, że chociaż w ciąży głodna non stop i jadłam na okrągło, teraz głód odczuwam tylko w nocy jak zmieniam małemu pampersy, a rano po obudzeniu już się nad tym nie zastanawiam.

No i dziś, standardowa scenka rodzajowa u mnie. Mąż przygotował śniadanie, właśnie zasiadamy i budzi się głodne dziecko. Więc jedzą mąż i syn (kp), a ja się patrzę z burczącym brzuchem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja juz nauczylam sie jesc podczas kp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

U mnie zostało jeszcze 6 kg z 18. Ale raczej tak szybko tego nie zrzucę właśnie przez moje odżywianie. Jak dobrze pójdzie to jem zupę o 13, jak źle to obiad o 15:30. Czasami podczas kp zapcham się biszkoptami żeby przetrwać. Później kolacja czyli jakaś kanapka w biegu i tyle z mojego jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Ja przez pierwszy tydzień w ogóle głodu nie odczuwałam. Wieczorem przypominałam sobie, że zjadłam od rana tylko śniadanie.

Póki TŻ jest w domu to przygotowuje mi często coś do przegryzienia, ale za miesiąc będę musiała się sama zorganizować.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[maddd]

Heej dziewczyny! Dawno nie pisałam, ale jakoś ciągle coś się u nas dzieje
W czwartek byliśmy na szczepieniu, na szczęście obeszło się bez złych objawów typu wysoka temperatura dzień po szczepieniu młoda tylko cały dzień spała, ale nie wiem, czy to "wina" samego szczepienia :P
A Wy już byliście na szczepieniu w przychodni?

Piszecie o zrzucenie kg, mi ma szczęście zostało tylko 2kg z 13, ale brzuch nie jest fajny, jeszcze ta blizna po cc jakby "odstaje" trochę, też tak macie dziewczyny, które są po cc? Tak jakby trochę spuchniete to miejsce?


Słuchajcie, a jak Wasze dzieci znoszą odwiedziny? Nasza przy ludziach jest aniołek, ale później jak już zostajemy we 3 z Tz i młoda sami, to zaczyna dawać się we znaki, chyba za dużo nowych zapachów i bodźców przychodzą już do Was znajomi normalnie? Dziś też mamy gości, i tak się zastanawiam czy nie przedadzamy trochę z tą ilością osób.... chociaż Lenka ma już dzisiaj 7 tygodni!!! (Kiedy to minęło?)

Dziewczyny, tak piszecie o tym kp, bardzo Was podziwiam...ja spasowalam już pi świętach, i serio jak tak Was czytam to widzę że jednak to jest trochę męczące..dlatego naprawdę Wam gratuluję, że dajecie radę!

Wogóle jakoś spokojniej tu u nas na wątku się zrobiło... sporo dziewczyn już chyba tu nie zagląda? Tylko na fb działają?
..

[midusia86]

Napisane przez maddd

Heej dziewczyny! Dawno nie pisałam, ale jakoś ciągle coś się u nas dzieje
W czwartek byliśmy na szczepieniu, na szczęście obeszło się bez złych objawów typu wysoka temperatura dzień po szczepieniu młoda tylko cały dzień spała, ale nie wiem, czy to "wina" samego szczepienia :P
A Wy już byliście na szczepieniu w przychodni?

Piszecie o zrzucenie kg, mi ma szczęście zostało tylko 2kg z 13, ale brzuch nie jest fajny, jeszcze ta blizna po cc jakby "odstaje" trochę, też tak macie dziewczyny, które są po cc? Tak jakby trochę spuchniete to miejsce?


Słuchajcie, a jak Wasze dzieci znoszą odwiedziny? Nasza przy ludziach jest aniołek, ale później jak już zostajemy we 3 z Tz i młoda sami, to zaczyna dawać się we znaki, chyba za dużo nowych zapachów i bodźców przychodzą już do Was znajomi normalnie? Dziś też mamy gości, i tak się zastanawiam czy nie przedadzamy trochę z tą ilością osób.... chociaż Lenka ma już dzisiaj 7 tygodni!!! (Kiedy to minęło?)

Dziewczyny, tak piszecie o tym kp, bardzo Was podziwiam...ja spasowalam już pi świętach, i serio jak tak Was czytam to widzę że jednak to jest trochę męczące..dlatego naprawdę Wam gratuluję, że dajecie radę!

Wogóle jakoś spokojniej tu u nas na wątku się zrobiło... sporo dziewczyn już chyba tu nie zagląda? Tylko na fb działają?
..

Dziewczyny przeniosły się chyba głównie na massenger a dla mnie intensywność rozmów tam była jednak za duża

Maddd a wiesz o mobilizacji blizny po cc? Po nacięciu z reszta tez warto o tym pamiętać.

My generalnie nie miewamy u siebie za dużo gościa a raczej sami wędrujemy „po ludziach” i w sumie od kiedy Jasiek skończył 2 tygodnie żyjemy starym trybem. Ale mojemu dziecku ewidentne to nie przeszkadza. Podejrzewam ze trochę dlatego, ze na codzień ciężko u nas o ciszę, bo na stanie rozbrykany prawie 3 latek. Btw. jestem pewna, ze zaliczyliśmy pierwszy świadomy uśmiech Jasia - do starszego brata właśnie

Z kp uważam, ze najgorsze są początki. Potem to już z górki Aż do czasu, kiedy dla wszystkich cioć dobra rada moje dziecko na kp będzie już za duże

Oice ty wrzucałas kiedyś tutorial na baby gym. Robisz? Masz już pomysł, co na nim będziesz zawieszać?

[milawo]

Na co szczepiliscie teraz? Zgodnie z kalendarzem szczepien?

Ja mam wlasnie nad blizna taki jakby napuchniete walek, nie wiem jak to opisac. 20.01 mam wizyte popologowa u lekarki ktora robila cc, wiec mam nadzieje ze powie czy to jest ok. Dopiero pozniej wybieram sie na konsultacje do fizo.

My mamy gosci ale nie zauwazylam pozniej jakis zmian u malej.

Nie wiem czy przegapilam ale myslalam ze ten fb czy messenger jest do spraw bardzuej prywatnych czy zdjec. Szkoda ze taka cisza na watku. Myslalam ze bedziemy po prodach tak tu pisac jak przedtem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

Napisane przez midusia86

Dziewczyny przeniosły się chyba głównie na massenger a dla mnie intensywność rozmów tam była jednak za duża

Maddd a wiesz o mobilizacji blizny po cc? Po nacięciu z reszta tez warto o tym pamiętać.

My generalnie nie miewamy u siebie za dużo gościa a raczej sami wędrujemy „po ludziach” i w sumie od kiedy Jasiek skończył 2 tygodnie żyjemy starym trybem. Ale mojemu dziecku ewidentne to nie przeszkadza. Podejrzewam ze trochę dlatego, ze na codzień ciężko u nas o ciszę, bo na stanie rozbrykany prawie 3 latek. Btw. jestem pewna, ze zaliczyliśmy pierwszy świadomy uśmiech Jasia - do starszego brata właśnie

Z kp uważam, ze najgorsze są początki. Potem to już z górki Aż do czasu, kiedy dla wszystkich cioć dobra rada moje dziecko na kp będzie już za duże

Oice ty wrzucałas kiedyś tutorial na baby gym. Robisz? Masz już pomysł, co na nim będziesz zawieszać?

Voice chyba ten sam wrzucała

https://www.piafka.pl/2018/04/diy-baby-gym.html?m=1

I ja będę robiła coś takiego

Adjustments.jpg
Załącznik 1

Koraliki i inne drewniane drobiazgi zamówiłam na Allegro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez Ivi56

Voice chyba ten sam wrzucała

https://www.piafka.pl/2018/04/diy-baby-gym.html?m=1

I ja będę robiła coś takiego

Załącznik 7703699
Załącznik 1

Koraliki i inne drewniane drobiazgi zamówiłam na Allegro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hej hej. Nam właśnie stuknęly 2 tygodnie.

Trochę mamy glodomorka w domu bo non stop wisiałby na cycku, a najgorsze jest to że niedojada. Więc w ciągu dnia od 3 dni dostaje jakieś 50-60 ml mm.

U nas jeśli chodzi o gości to na razie byli tylko moi teściowie, moi rodzice i siostra i zaraz ma przyjechać brat i bratowa mojego męża. My jeszcze z Tomkiem nie byliśmy nigdzie w gościach. Jak dobrze będzie to za tydzień pojedziemy do moich rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez maddd

Heej dziewczyny! Dawno nie pisałam, ale jakoś ciągle coś się u nas dzieje
W czwartek byliśmy na szczepieniu, na szczęście obeszło się bez złych objawów typu wysoka temperatura dzień po szczepieniu młoda tylko cały dzień spała, ale nie wiem, czy to "wina" samego szczepienia
A Wy już byliście na szczepieniu w przychodni?

Piszecie o zrzucenie kg, mi ma szczęście zostało tylko 2kg z 13, ale brzuch nie jest fajny, jeszcze ta blizna po cc jakby "odstaje" trochę, też tak macie dziewczyny, które są po cc? Tak jakby trochę spuchniete to miejsce?


Słuchajcie, a jak Wasze dzieci znoszą odwiedziny? Nasza przy ludziach jest aniołek, ale później jak już zostajemy we 3 z Tz i młoda sami, to zaczyna dawać się we znaki, chyba za dużo nowych zapachów i bodźców przychodzą już do Was znajomi normalnie? Dziś też mamy gości, i tak się zastanawiam czy nie przedadzamy trochę z tą ilością osób.... chociaż Lenka ma już dzisiaj 7 tygodni!!! (Kiedy to minęło?)

Dziewczyny, tak piszecie o tym kp, bardzo Was podziwiam...ja spasowalam już pi świętach, i serio jak tak Was czytam to widzę że jednak to jest trochę męczące..dlatego naprawdę Wam gratuluję, że dajecie radę!

Wogóle jakoś spokojniej tu u nas na wątku się zrobiło... sporo dziewczyn już chyba tu nie zagląda? Tylko na fb działają?
..

U mnie brzuch ni jest zły, w sumie podobny do tego sprzed ciąży, może trochę więcej cellulitu, ale kilogramów trochę zostało do zrzucenia. My szczepienia dopiero 29.01 mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez Ivi56

Voice chyba ten sam wrzucała

https://www.piafka.pl/2018/04/diy-baby-gym.html?m=1

I ja będę robiła coś takiego

Załącznik 7703699
Załącznik 1

Koraliki i inne drewniane drobiazgi zamówiłam na Allegro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ooo widzisz
My mamy taki hend mejd zrobiony przez dziadka jeszcze Pitulowi, ale zawieszki zniszczone i kupiłam nawet kawałki filcu, żeby jakieś mobilne porobić, ale to jednak nie mój level

[sevenofnine]

Też mam taki napuchnięty wałek nad blizną i ogólnie czuję, że jestem spuchnięta (ALE miałam jeszcze wycinkę torbieli). Oczywiście wiadomo, że parę kilo zostało do zrzucenia -- i niestety wciąż trochę do wysikania.

[milawo]

Napisane przez sevenofnine

Też mam taki napuchnięty wałek nad blizną i ogólnie czuję, że jestem spuchnięta (ALE miałam jeszcze wycinkę torbieli). Oczywiście wiadomo, że parę kilo zostało do zrzucenia -- i niestety wciąż trochę do wysikania.

A stosujesz cos na blizne juz?
Kupilam Bliznasil wczoraj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez milawo

Ja juz nauczylam sie jesc podczas kp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój się tak rzuca podczas jedzenia po drzemce, jakbym go tydzień nie karmiła, ewentualnie jakby był opętany, więc trochę mi ciężko

Napisane przez maddd

Heej dziewczyny! Dawno nie pisałam, ale jakoś ciągle coś się u nas dzieje
W czwartek byliśmy na szczepieniu, na szczęście obeszło się bez złych objawów typu wysoka temperatura dzień po szczepieniu młoda tylko cały dzień spała, ale nie wiem, czy to "wina" samego szczepienia
A Wy już byliście na szczepieniu w przychodni?

Piszecie o zrzucenie kg, mi ma szczęście zostało tylko 2kg z 13, ale brzuch nie jest fajny, jeszcze ta blizna po cc jakby "odstaje" trochę, też tak macie dziewczyny, które są po cc? Tak jakby trochę spuchniete to miejsce?


Słuchajcie, a jak Wasze dzieci znoszą odwiedziny? Nasza przy ludziach jest aniołek, ale później jak już zostajemy we 3 z Tz i młoda sami, to zaczyna dawać się we znaki, chyba za dużo nowych zapachów i bodźców przychodzą już do Was znajomi normalnie? Dziś też mamy gości, i tak się zastanawiam czy nie przedadzamy trochę z tą ilością osób.... chociaż Lenka ma już dzisiaj 7 tygodni!!! (Kiedy to minęło?)

Dziewczyny, tak piszecie o tym kp, bardzo Was podziwiam...ja spasowalam już pi świętach, i serio jak tak Was czytam to widzę że jednak to jest trochę męczące..dlatego naprawdę Wam gratuluję, że dajecie radę!

Wogóle jakoś spokojniej tu u nas na wątku się zrobiło... sporo dziewczyn już chyba tu nie zagląda? Tylko na fb działają?
..

I jak szczepienie? Malutka dała radę? Ja idę dopiero 27 i muszę iść sama, bo mąż gdzieś w delegacji. Zabieram moja mamę żeby mi było raźniej.

U nas to samo z odwiedzinami. Ludzie. Mówią że mamy cudne dziecko. Przesypia całe wizyty, a jak się tylko drzwi za gośćmi zamkną to się zaczyna jazda

Napisane przez midusia86

Dziewczyny przeniosły się chyba głównie na massenger a dla mnie intensywność rozmów tam była jednak za duża

Maddd a wiesz o mobilizacji blizny po cc? Po nacięciu z reszta tez warto o tym pamiętać.

My generalnie nie miewamy u siebie za dużo gościa a raczej sami wędrujemy „po ludziach” i w sumie od kiedy Jasiek skończył 2 tygodnie żyjemy starym trybem. Ale mojemu dziecku ewidentne to nie przeszkadza. Podejrzewam ze trochę dlatego, ze na codzień ciężko u nas o ciszę, bo na stanie rozbrykany prawie 3 latek. Btw. jestem pewna, ze zaliczyliśmy pierwszy świadomy uśmiech Jasia - do starszego brata właśnie

Z kp uważam, ze najgorsze są początki. Potem to już z górki Aż do czasu, kiedy dla wszystkich cioć dobra rada moje dziecko na kp będzie już za duże

Oice ty wrzucałas kiedyś tutorial na baby gym. Robisz? Masz już pomysł, co na nim będziesz zawieszać?

Tak, to ten sam co Ivi wrzuciła mam trochę pomysłów, ale nie zdecydowałam jeszcze do końca. Wspaniałym źródłem inspiracji jest pinterest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Dzis znowu byla polozna. Mala przybrala 780g w 2 tygodnie i wazy juz 4780g
Poza tym bylismy tez na usg bioderek, przy okazji miala zbadana tez glowke, serce, brzuch. Wszystko ok
Szczepic chyba bedziemy w przyszlym tygodni. W piatek pierwsza wizyta u pediatry.

Voice moja tez czasem sie rzuca. Najgorzej jak tymi rekami macha i chce je wlozyc do buzi razem z cyckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Napisane przez milawo

A stosujesz cos na blizne juz?
Kupilam Bliznasil wczoraj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, czekam na wizytę u gina pod koniec stycznia. Boję się majstrować, bo miałam bonus do CC i nie wiem, jak z gojeniem. A do tego mam okres

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[mychamycha]

Napisane przez milawo

Dzis znowu byla polozna. Mala przybrala 780g w 2 tygodnie i wazy juz 4780g
Poza tym bylismy tez na usg bioderek, przy okazji miala zbadana tez glowke, serce, brzuch. Wszystko ok
Szczepic chyba bedziemy w przyszlym tygodni. W piatek pierwsza wizyta u pediatry.

Voice moja tez czasem sie rzuca. Najgorzej jak tymi rekami macha i chce je wlozyc do buzi razem z cyckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja to mi czasem szarpie sutka buzią dobrze, że zębów nie ma. Albo otwiera pyszczka dużo szerzej niż moja brodawka i wariuje głową na prawo i lewo, nie zamykając buzi, żeby się przyssać.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Napisane przez mychamycha

Moja to mi czasem szarpie sutka buzią dobrze, że zębów nie ma. Albo otwiera pyszczka dużo szerzej niż moja brodawka i wariuje głową na prawo i lewo, nie zamykając buzi, żeby się przyssać.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

U nas tez te wariacje głowa a na dodatek machając tymi rękami już pare razy zahaczył paznokciami o sutek

[maddd]

Napisane przez sevenofnine

Nie, czekam na wizytę u gina pod koniec stycznia. Boję się majstrować, bo miałam bonus do CC i nie wiem, jak z gojeniem. A do tego mam okres

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

A miałaś juz po porodzie wizytę u gin? Ja mialam 4 tyg po cc, i się zastanawiam, czy to wystarczy?

Napisane przez milawo

Dzis znowu byla polozna. Mala przybrala 780g w 2 tygodnie i wazy juz 4780g
Poza tym bylismy tez na usg bioderek, przy okazji miala zbadana tez glowke, serce, brzuch. Wszystko ok
Szczepic chyba bedziemy w przyszlym tygodni. W piatek pierwsza wizyta u pediatry.

Voice moja tez czasem sie rzuca. Najgorzej jak tymi rekami macha i chce je wlozyc do buzi razem z cyckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że tak dokladnie Ci dzieciaczka przebadali

Napisane przez voice_of_silence

I jak szczepienie? Malutka dała radę? Ja idę dopiero 27 i muszę iść sama, bo mąż gdzieś w delegacji. Zabieram moja mamę żeby mi było raźniej.

U nas to samo z odwiedzinami. Ludzie. Mówią że mamy cudne dziecko. Przesypia całe wizyty, a jak się tylko drzwi za gośćmi zamkną to się zaczyna jazda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, nawet dobrze zniosla szczepienie Nie miala temperaury itp, chociaż w czopki się zaopatrzyliśmy na wszelki wypadek Samo szczepienie tylko szkoda było małej, bo nam zasnęła na wizycie, i te ukłucie to było dla niej takie nagłe zaskoczenie, taki żal wyraziła swoim płaczem, że aż mi się płakać chciało Nie sądziłam, że sama tak zareaguję :P

Napisane przez milawo

A stosujesz cos na blizne juz?
Kupilam Bliznasil wczoraj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milawo, nie do mnie pytanie, ale jak byłam 4 tyg po cc na wizycie u gina, to mi wypisał receptę na żel Contractubex, narazie trudno powiedzieć, czy coś pomaga, stosuję już 3 tygodnie...powinno niby ją rozjaśnić, ale zobaczymy jaki będzie efekt jak skończę opakowanie

Napisane przez sevenofnine

Też mam taki napuchnięty wałek nad blizną i ogólnie czuję, że jestem spuchnięta (ALE miałam jeszcze wycinkę torbieli). Oczywiście wiadomo, że parę kilo zostało do zrzucenia -- i niestety wciąż trochę do wysikania.

O to to, też mi się taki wałek robi, ale jak trochę więcej się poruszam, np. po spacerze...

Napisane przez midusia86

Dziewczyny przeniosły się chyba głównie na massenger a dla mnie intensywność rozmów tam była jednak za duża

Maddd a wiesz o mobilizacji blizny po cc? Po nacięciu z reszta tez warto o tym pamiętać.
?

Właśnie planuję się umówić do urofizjoterapeutki z tą blizną, tylko ciekawe czy to nie jest już za późno...

Co do messengera, to mam go na tel (fb nie mam założonego), i chyba dla mnie też byłoby ciężko tak na bieżąco nadążać za czytaniem i pisaniem tam Bo to jednak szybszy dostęp tam jest... Szkoda, że tyle dziewczyn się stąd wyniosło

Napisane przez milawo

Na co szczepiliscie teraz? Zgodnie z kalendarzem szczepien?

Ja mam wlasnie nad blizna taki jakby napuchniete walek, nie wiem jak to opisac. 20.01 mam wizyte popologowa u lekarki ktora robila cc, wiec mam nadzieje ze powie czy to jest ok. Dopiero pozniej wybieram sie na konsultacje do fizo.

My mamy gosci ale nie zauwazylam pozniej jakis zmian u malej.

Nie wiem czy przegapilam ale myslalam ze ten fb czy messenger jest do spraw bardzuej prywatnych czy zdjec. Szkoda ze taka cisza na watku. Myslalam ze bedziemy po prodach tak tu pisac jak przedtem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie też myslalam że dziewczyny tam raczej będą poprostu zdjęcia wrzucać itp. No trudno... fajnie że my tu chociaż zostałyśmy hehe

Co do szczepionki, to zgodnie z kalendarzem szczepień, z tym że muy wykupiliśmy szczepionkę 6w1, kolejne szczepienie pod koniec lutego

Dziś młoda prawie cały dzień mi śpi, aż się boję co będzie w nocy:/

[mychamycha]

Mi też szkoda, że wątek tutaj jest tak rzadko przez nas odwiedzany. Tak coś jednak czułam, że fb ostatecznie wygra.

U nas nastąpiła z ostatnim karmieniem zmiana całego systemu. Wcześniej położna poleciła mi karmić z jednej piersi 20 min, przebrać dziecko i potem z drugiej piersi karmić aż dziecko samo odpuści. Cały taki proces trwał u nas czasem godzinę, do tego przy przewijaniu dziecko nam często ulewało co wymagało od nas delikatniejszego i przez to dłuższego przewijania.
Dziś widziałam się z cdl i poradziła mi jednak przewijać przed karmieniem i potem dać tylko jedną pierś aż dziecko samo się odetka. Pierwsza próba fajnie się udała, całe karmienie trwało dużo krócej i mała poszła w kime, ale głodna była już po dwóch godzinach (wcześniej karmilam ją średnio co trzy godziny)
Teraz po drugiej serii wg nowych zasad, dziecię śpi już ponad trzy godziny. To daje nadzieję, że niekoniecznie będę musiała teraz częściej karmić.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[milawo]

Napisane przez mychamycha

Mi też szkoda, że wątek tutaj jest tak rzadko przez nas odwiedzany. Tak coś jednak czułam, że fb ostatecznie wygra.

U nas nastąpiła z ostatnim karmieniem zmiana całego systemu. Wcześniej położna poleciła mi karmić z jednej piersi 20 min, przebrać dziecko i potem z drugiej piersi karmić aż dziecko samo odpuści. Cały taki proces trwał u nas czasem godzinę, do tego przy przewijaniu dziecko nam często ulewało co wymagało od nas delikatniejszego i przez to dłuższego przewijania.
Dziś widziałam się z cdl i poradziła mi jednak przewijać przed karmieniem i potem dać tylko jedną pierś aż dziecko samo się odetka. Pierwsza próba fajnie się udała, całe karmienie trwało dużo krócej i mała poszła w kime, ale głodna była już po dwóch godzinach (wcześniej karmilam ją średnio co trzy godziny)
Teraz po drugiej serii wg nowych zasad, dziecię śpi już ponad trzy godziny. To daje nadzieję, że niekoniecznie będę musiała teraz częściej karmić.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja watek odwiedzam czesto, w zasadzie co kazde karmienie

A jak karmisz teraz z jednej piersi to nie masz pozniej za duzo pokarmu w drugiej?
My przewijamy przed karmieniem. I raczej karmie z dwoch piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Napisane przez maddd

A miałaś juz po porodzie wizytę u gin? Ja mialam 4 tyg po cc, i się zastanawiam, czy to wystarczy?

Nie miałam, kazała mi przyjść pod koniec stycznia . A czy to wystarczy -- nie wiem. Jeśli lekarz powiedział, że goi się i obkurcza spoko, to pewnie wystarczy.
W ogóle bardzo się cieszę, że po raz ostatni na dłuuuuugi czas rozkładam nogi przed kimś innym niż mój mąż. Ha tfu, nienawidzę badań na fotelu, a w tej ciąży miałam ich miliard trzysta za te wszystkie lata, kiedy bardzo skutecznie unikałam ginekologów

[mychamycha]

Napisane przez milawo

Ja watek odwiedzam czesto, w zasadzie co kazde karmienie

A jak karmisz teraz z jednej piersi to nie masz pozniej za duzo pokarmu w drugiej?
My przewijamy przed karmieniem. I raczej karmie z dwoch piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierś jest odczuwalnie twardsza, ale nie powoduje to jeszcze dyskomfortu.

OK, mała man teraz takie Show zafundowała, że szok. Po trzech godzinach na jednej piersi była tak głodna, że myślałam, że jej nie dam rady przebrać. Nie chcę nastawiać budzika na karmienia, więc spróbuję w nocy dawać jej najpierw kilka minut pierś, przebrać i dokończyć karmienie.

Milawo, a twoje dziecię nie zasypia po pierwszej piersi? Musisz je rozbudzać du drugiej piersi? Jeśli tak, to jak to robisz? I ile minut pije z każdej piersi?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka