|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2021-02-08, 10:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 152
|
30latka i... kontrola rodzicielska
Hej, sprawa od jakiegoś czasu zaczyna mnie mocno trapić.
Mam 32 lata, wszystko super, dobra praca, jakieś tam sukcesy i świetny partner od ponad pół roku. I właśnie o to ostatnie chodzi. Jestem jedynaczką, więc też zawsze byłam z rodzicami bardziej związana. Też bez przesady - zawsze starałam się mieć własne sprawy, myśleć samodzielnie, o wielu rzeczach często też wolałam nie mówić tylko sama ogarnąć (możliwe, że z obawy przed krytyką i ich nadmiernym przeżywaniem moich problemów). Mieszkam już na swoim, w tym samym mieście co oni. Dzwonimy do siebie zazwyczaj wieczorami (tyle, że jak ja zadzwonię, to są zajęci, mam dzwonić później; gdy oni dzwonią - ja mam odbierać, bo przecież się martwią). Gdy w czasach przedpandemicznych wychodziłam dosyć często ze znajomymi itp, to mama zawsze do mnie pisała/dzwoniła gdzie jestem/czy jestem w domu/jak wrócę. No ok, martwiła sie, ale została przeprowadzona rozmowa, że jest mi po prostu głupio jak siedzę ze znajomymi i nagle dzwoni mama po 1 w nocy żeby zapytać gdzie jestem. Gdy nie odbierałam smsy czemu nie odbieram, nie odpisuje. Skończyło się na tym, że już grzecznie pisałam smsa, że jestem w domu (a wcale w nim nie byłam). Rozumiem troska troską, ale są pewne granice. Oczywiście mam wyrzuty sumienia jaka to jestem niedobra. Jak wspomniałam, mam partnera od paru miesięcy. Długo byłam sama, mam za sobą dosyć nieciekawe, toksyczne związki. Z niektórych rzeczy zwierzałam się rodzicom, w tym moich obaw przed samotnością. Jak opowiadałam czasem mamie o jakiejś randce, to raczej olewala temat, tata w ogóle mnie nie pytał sam z siebie o takie rzeczy. Miałam wrażenie, że po co pytać/drążyć skoro pewnie to tylko na chwilę, jakby z góry było założenie, że mój naturalny stan to samotność. Możliwe, że to tylko i wyłącznie moje odczucia, a wcale tak nie jest Od paru miesięcy mam super partnera. W końcu jest... normalnie. Nie muszę prościć się uwagę, dba o mnie, chce spędzać ze mną czas, mamy plany. Wszystko super, ale... no właśnie. Moja mama zapytała mnie o niego dopiero jakiś miesiac temu mimo, że wspominałam o nim. To jest dziwne, bo z jednej strony nie ma specjalnego zainteresowania moimi sprawami, a z drugiej jest ono nadmierne i jest ingerowanie w nie. Z partnerem widzimy się w tygodniu i spędzamy razem weekendy - raz u mnie, raz u niego w mieszkaniu. Wcześniej na niedzielne obiady chodziłam do rodziców, teraz od jakiegoś czasu wolę spędzić ten czas z moim chłopakiem (a on ze mną). Czas w tygodniu jest ograniczony, dużo pracujemy, zatem te weekendy są wyczekiwane i czas leci nam błyskawicznie. To chyba normalne, że chce spędzać ten czas z nim i jest mi po prostu dobrze Moi rodzice mają siebie, są sprawi i zdrowi po 55 r.ż, ale mimo wszystko mam wyrzuty sumienia... wczoraj zadzwoniłam wieczorem do mamy, a ta niby ok, ale z wyrzutem, że tata ma do mnie żal, że nie zadzwoniłam do niego żeby zapytac jak się czuje itp - wtf? przecież wszystko jest ok, rozmawiałam z nim w sobotę. I czuję po kościach, że jest obrażony na mnie i nie będzie się odzywał. Zamiast się cieszyć, że mam kogoś fajnego i może zechcieć poznać mojego wybranka. Oczywiście telefony mamy podczas spotkania z chłopakiem to norma. Mam wrażenie jakbym miała 15 lat i musiała stale wszystko meldować przy jednoczesnym "posłuszeństwie", byciu grzeczną i miłą i dotrzymującą im towarzystwa. Meldunek, że można odhaczyć, że wszystko pod kontrolą. Staram się spędzać z nimi czas, wpadam do nich w tygodniu jak nie jestem w niedzielę, dzwonię do nich... ale mam też swoje sprawy, swoje życie, które chce sama sobie ogarnąć i nie wydłużę tej doby. Pracuję min. 8h, dokształcam się. A chcę być dobra córką, partnerką i koleżanką... czasami brakuje mi sił już. W zasadzie nie wiem o co tym moim rodzicom już chodzi... Miałyście może podobnie? może to nie jest jakiś problem, ale myślę o tym od wczoraj, siedzi ten żal we mnie cały czas. |
2021-02-08, 11:21 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Jesteś dorosła, masz swoje życie, partnera, mieszkasz na swoim a nie z rodzicami. Może pora właśnie to powiedzieć rodzicom? Że nie masz już 15 lat i, że owszem kochasz ich, chcesz mieć z nimi kontakt, widywać się, ale nie będziesz się tłumaczyć jakbyś była nastolatką mieszkającą pod ich dachem.
__________________
|
2021-02-08, 11:27 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Nie rozumiem, dlaczego jasno nie dasz im do zrozumienia, że jesteś zajęta, zamiast brnąć, że jesteś już w domu, skoro jesteś na spotkaniu.
Z jednej strony niby ci przeszkadza, że do ciebie ciągle dzwonią, z drugiej masz pretensje, że nie wypytują o faceta i nie przebierają nogami, żeby go poznać. Albo jedno, albo drugie. Niby są za wścibscy, a niby za mało. |
2021-02-08, 11:33 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Moja mama też taka była, musisz twardo, "pogadamy jutro" i tyle. Po co im się w ogóle spowiadasz co robisz, gdzie wychodzisz i że jesteś poza domem? Trzeba odciąć pępowinę, nie wyobrażam sobie tak żyć
__________________
Wymiana |
2021-02-08, 11:50 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Tata jest obrażony, to niech sobie będzie. Jest dorosły, jego wybór.
Tak samo jak Twoim wyborem, jest tropienie po tonie mamy w telefonie, stanów emocjonalnych taty. Telefon wcale nie służy do tego, żeby odbierać go za kazdym razem jak tylko sie odezwie. naucz się wyciszac dźwięk i nie odbierać kiedy zajmujesz sie czym innym lub po prostu nie masz ochoty odebrać. Po co mamie mówisz kiedy wychodzisz wieczorem? Nie mów to nie będzie myślała o tym i wydzwaniała po nocach do Ciebie. Ale, nie zaniedbuj rodziców, jeśli ten obiad z rodzicami raz na x czasu był miłym zwyczajem, to warto to kontynuwać mimo zakochania. Może raz na 2 tygodnie, ale warto.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2021-02-08, 12:05 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88495376]
Z jednej strony niby ci przeszkadza, że do ciebie ciągle dzwonią, z drugiej masz pretensje, że nie wypytują o faceta i nie przebierają nogami, żeby go poznać. Albo jedno, albo drugie. Niby są za wścibscy, a niby za mało.[/QUOTE] Dokładnie, nic dodać, nic ująć. To jakiś cyrk, nawet nie umiem sobie wyobrazić, że miałabym żyć w tak dziwacznym układzie z rodzicami. Weźcie wy tam po prostu ze sobą porozmawiajcie jak dorośli ludzie. |
2021-02-08, 14:25 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Zakończ zabawę i przestań ich okłamywać. Powiedz im prosto w twarz, że nie życzysz sobie ich codziennych telefonów. Jeśli prosty przekaz do nich nie dotrze, to zerwij z nimi kontakt. Nie informuj ich o swoich planach, nie odbieraj i nie odpisuj, zablokuj ich numery albo sama go zmień. Przestań ich odwiedzać. Nie jesteś dzieckiem, masz 30 lat, więc tym razem to ty ustal zasady.
|
2021-02-08, 14:39 | #8 |
przyczajony tygrys
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 216
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Moim zdaniem sama dałaś sobie wejść na głowę
Jak rodzice dzwonią, jak jesteś na imprezie to nie odbieraj, na sms odpowiedz że jesteś zajęta, cokolwiek Dla mnie to niepojęte, że musisz się spowiadać jak wrócisz, u kogo jesteś etc, ale jak już powiedziało kilka dziewczyn - teraz twoja kolej, żeby ustalać zasady. Przy niedzielnym obiadku napomknij, że jest ci cholernie miło że dzwonią, ale prosisz o rzadsze kontakty, bo nie zawsze masz chęć/możliwość rozmawiać zważywszy na to, że jesteś dorosła i masz swoje sprawy A jakby matka do mnie dzwoniła, jak jest u mnie facet, to bym napisała sms albo szybko zbyła i ukróciła rozmowę do niezbędnego minimum. Pamiętaj, że wcale nie musisz odbierac telefonu, bo komuś będzie przykro. To nie twoja wina, że ktoś dopisuje jakąś historię o zranionym sercu czy tam urażonej dumie do zwykłego telefonu:brzydal :
__________________
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna Charles Bukowski Taedium vitae
|
2021-02-08, 14:44 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Kochana nie przejmuj się i po prostu zdaj się na to co podpowiada Ci własny instynkt. Rozumiem Cię bardzo dobrze , ponieważ mam podobną sytuację moja mama też chciałby kierować mną jak i zarówno moim synem, no i niestety jest przez to konflikt pokoleń. Starsi ludzie nie rozumieją często, że chce się dla nich jak najlepiej, że nie muszą wszystkiego wiedzieć, bo teraz są inne czasy niż były jak byli oni młodzi.
|
2021-02-08, 15:08 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Cytat:
Amen. Stawiać granice tam, gdzie należy i się ich trzymać, ale też podtrzymać dobre kontakty. Rodzice się przyzwyczają do nowych zasad.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-02-08, 15:14 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 879
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Cytat:
Autorko, porozmawiaj szczerze z rodzicami, bo każde jest jakieś zagubione w tym co może/powinien robić, czego druga strona oczekuje. Powiedz rodzicom, że nie możesz rozmawiać tak często jak kiedyś, że chcesz przedstawić chłopaka. Dzwoń sama z siebie rzadziej i się nie przejmuj czy może tata się obraził. Szukasz problemów gdzie ich nie ma. |
|
2021-02-08, 17:00 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mała Juleczka <3 !! |
|
2021-02-08, 17:18 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Zacznij wytyczać granice. Dzwonia kiedy nie chcesz odbierać , odpisz , że wszystko ok ale nie odbieraj . Następny krok nie odpisuj od razu i nie odbieraj. Fochami sie nie przejmuj. Jesteś dorosła , kontakt z nimi masz .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-02-08, 18:08 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Pamiętam, jak kiedyś wracałam każdego dnia wieczorem zmęczona z pracy do domu i żaliłam się do Tż, że mój prawie dorosły syn w domu nie pozmywa, nie posprząta i dlaczego, gdy o to proszę, to po pracy zastaję w zlewie naczynia. Wtedy ogromnym zaskoczeniem dla mnie było, że Tż powiedział, że syn o tym nie wie, że jestem zmęczona i trzeba mu to powiedzieć. Pamietam, że patrzyłam na Tż, jakby miał dwie głowy i nie mogłam pojąć o czym on gada, że przecież syn wie, bo nie wychodzę do kina, tylko idę do pracy a po pracy ledwo się trzymam na nogach.
I wiesz, co jak powiedziałam, to poskutkowało. Radzę skorzystaj z tej porady i to wszystko, co tu bardzo ładnie napisałaś powiedz rodzicom. Myślę, że oni to zrozumieją, tylko trzeba o tym ich uświadomić. O tym, że pamiętasz o nich i ich kochasz. Ale rodzice mają siebie nawzajem a ty też masz prawo mieć kogoś dla siebie. Ze wiesz że są twoimi rodzicami ale też zeby zrozumieli twoje potrzeby. Ze cieszy cię ich miłości i jesteś wdzięczna ale czujesz potrzebę pojścia krok dalej. Większej swobody, niezależności, samostanowienia i odpowiedzialności. powodzenia. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-02-08 o 18:13 |
2021-02-08, 18:22 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
nie spędzasz z facetem dużo czasu bo jesteście zajęci ale matka wydzwania, z perspektywy chłopaka wygląda to fatalnie. W częstym kontakcie z rodzicami nie ma nic złego ale Ty mając 32 tłumaczysz się jak licealistka albo stosujesz sztuczki i kłamstewka, on to widzi i to że nie umiesz wytyczać granic. Nikt nie mówi że masz być niegrzeczna, ale serio, siedzisz na piwie ze znajomymi, masz 30+ i meldowanie się mamusi bo zrobiło się poźno? Z jego perspektywy może to wyglądać tak że tworzycie z rodzicami niezbyt zdrowy trójkącik.
|
2021-02-08, 23:32 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Cytat:
|
|
2021-02-09, 14:38 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 43
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Dokładnie, jesteś dorosła i masz prawo do własnego życia, rodzice powinno to uszanować. Pewnie jest dla nich "szokiem", że w Twoim życiu są taaaaakie zmiany. Ale to oni z tym mają problem, nie Ty, i oni muszą to przetrawić.
|
2021-02-10, 15:05 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Ja bym po prostu zaczela ignorowac ich uwagi i przestala odbierać.
|
2021-02-10, 17:59 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Twoi rodzice są nadopiekuńczy i w pewnym sensie toksyczni. Nie mówię, że to robią specjalnie czy świadomie, ale manipulowanie tobą czy wpędzanie cię w poczucie winy, że żyjesz swoim życiem jest zdecydowanie nie w porządku. Tak jak radzą ci dziewczyny. Musisz wyznaczyć granice i trzymać się ich. Nie dzwoń codziennie i nie spędzaj z nim weekendów, jeśli masz inne rzeczy do roboty. To normalne, że jak ktoś zakłada swoją rodzinę (choćby dwuosobową) to rodzice schodzą na dalszy plan. Jeśli się obrażą to ich problem, nie twój. W taki sposób sami sabotują wasze relacje. Dorośli ludzie powinni panować nad emocjami i respektować granice innych (bo nawet jako dziecko jesteś odrębnym człowiekiem, a nie ich własnością).
|
2021-02-10, 22:54 | #20 | ||
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Cytat:
Cytat:
Obecnie zachowują się jak klasyczni toksycy.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
||
2024-03-24, 11:03 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 1
|
Mam 33 lata
Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Cieszę się, że znalazłam te forum. Mam 33 lata. Mam męża i dwójkę dzieci.
Kocham moich rodziców, ale.. Moja mama za bardzo się wtrąca w moje życie. Mówi mi co mam robić, czego nie robić, jak się ubierać. Ja mam inny gust jeżeli chodzi o ubrania niż moja mama, więc to co mi mówi, że mam kupić to mi się nie podoba to wtedy się obraża na mnie. Tak samo jest wobec moich dzieci też mówi jak mam je ubierać, a zwłaszcza wtrąca się do wychowania mojego starszego dziecka. Jeżeli ja się na coś nie zgodzę (jak starsze dziecko o coś mnie zapyta) to moja mama wtedy mówi "dlaczego nie, przecież może?" i na odwrót. Jak się już bardzo pokłócimy to wtedy mówi do mnie bardzo brzydko tak jak ja nigdy do niej nie mówiłam i nie będę mówić bo wiadomo, że jest to przykre. Jak się godzimy to wtedy mówi, że nie myśl o mnie źle tak jak mi mówiła kiedy się kłóciłyśmy. Wiele razy rozmawiałam na ten temat z mamą. Mówiła, że już tak nie będzie się zachowywać i rozumie, że ja powinnam decydować o swoich dzieciach i je wychowywać, ale po jakimś czasie jest to samo. Nie wiem co robić już.. |
2024-03-24, 11:14 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Odciąć się? Nie rozmawiać, a przynajmniej nie rozmawiać na takie tematy? Ucinać temat?
|
2024-03-25, 13:27 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 326
|
Dot.: Mam 33 lata
Cytat:
|
|
2024-03-26, 14:32 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 427
|
Dot.: Mam 33 lata
Cytat:
Jesli nie umie zaakeptowac twoich zasad wychowawczych uciac jej kontakt z wnukami jesli zacznie walic teksty ze tak kiedy ty mowisz nie ubierasz sie I wychodzisz itp
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
2024-04-03, 19:51 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 269
|
Dot.: 30latka i... kontrola rodzicielska
Czas odciąć pępowinę. Rodzice tego raczej nie zrobią, skoro nie zrobili tego do tej pory. Sama musisz zadecydować o sobie i o tym, jak chcesz spędzać czas, z czego się zwierzać i ile czasu w tygodniu będziesz spędzać w domu rodzinnym, a ile przeznaczysz na tworzenie własnej rodziny.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.