Mamusie październik 2021 cz. 3.

[justynka87]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88931599]Kurde zła jestem bo miała dziś przyjść walizka ale będzie jutro :/. A ja sobie myślałam ze spakuje i będę mieć spokój i jedna rzecz mniej z głowy.[/QUOTE]Ja niby spakowana. Ale co chwila mi się przypomina, że coś jeszcze powinnam dopakować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez justynka87

Ja niby spakowana. Ale co chwila mi się przypomina, że coś jeszcze powinnam dopakować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja byłam długo już spakowana ale na wywołanie dużo dodatkowych rzeczy muszę dodac z tego co widzę przekopywalam grupy wczoraj

[a_n_n_a87]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88931621]Ja byłam długo już spakowana ale na wywołanie dużo dodatkowych rzeczy muszę dodac z tego co widzę przekopywalam grupy wczoraj[/QUOTE]Jakie rzeczy masz na myśli?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[justynka87]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88931621]Ja byłam długo już spakowana ale na wywołanie dużo dodatkowych rzeczy muszę dodac z tego co widzę przekopywalam grupy wczoraj[/QUOTE]A... to na wywołanie jakieś inne rzeczy potrzebne? Pewnie zależy od szpitala. Ja się spakowałam już dawno ale nagle mi się coś przypomina: a to gumka do włosów, a to przedłużacz itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez a_n_n_a87

Jakie rzeczy masz na myśli?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

Np muszę spakowac sobie dodatkowo kilka więcej ciuchów dla siebie/pizam/bielizny/skarpetek bo może potrwać to kilka dni a nie dzień czy dwa jak przy normalnym porodzie.

Zanim się rozhula tez może być kilka godzin albo kilka dni wiec krzyżówki słuchawki do tel Kindle czy książka maska do spania na oczy itd
Wczoraj na tym oddziale było dość chłodno jak dla mnie wiec wezmę grubszy szlafrok jednak czy jakiś cienki kocyk itd.

Skoro Tz nie będzie mógł być na początku ze mną to dowieźć tez nie bo ponoć jak już przyjdzie to nie może wyjść do końca. Zapytam się jeszcze dokładnie jak zadzwonią z data ale w sumie i tak nie mieszkamy blisko szpitala wiec wolałabym żeby nie jeździł w ta i z powrotem tak czy siak i wole mieć spakowane co chce już

[LadyWhisper]

Tzn wizytę i ktg mam w Medi więc pewnie zdążyłabym wrócić do domu.

Poszliśmy na spacer. Chłopaki zostały na placu zabaw a ja chodzę po takim wzniesieniu przy naszej dts wchodzę już 4 raz jakby mi teraz wody odeszły to kaplica bo to środek lasu i droga szybkiego ruchu a chłopaki z kilometr ode mnie
Ale ogólem fajnie bo iron Maiden mi naparza na słuchawkach niemal się czuję jakbym biegała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zrobiłam 5km


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LadyWhisper

Tzn wizytę i ktg mam w Medi więc pewnie zdążyłabym wrócić do domu.

Poszliśmy na spacer. Chłopaki zostały na placu zabaw a ja chodzę po takim wzniesieniu przy naszej dts wchodzę już 4 raz jakby mi teraz wody odeszły to kaplica bo to środek lasu i droga szybkiego ruchu a chłopaki z kilometr ode mnie
Ale ogólem fajnie bo iron Maiden mi naparza na słuchawkach niemal się czuję jakbym biegała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zrobiłam 5km


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak nie masz tego ktg w szpitalu to po co ci walizka. 🤷

My byśmy na spacerze w lesie. Moje dziecko po tym spacerze padło i śpi. Nigdy się to o tej porze nie zdarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja chcialam wyjść spacer ale leje :/


Ale w tym tyg od środy ma być 18 st i dość słonecznie wiec już się jaram ze z wózkiem sobie może wyjdę na dwór lol. Pewnie marzenia ściętej głowy bo zobaczymy kiedy mała wyjdzie plus jak się będę czuć No ale można pomarzyć

[LadyWhisper]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88931812]Jak nie masz tego ktg w szpitalu to po co ci walizka.

My byśmy na spacerze w lesie. Moje dziecko po tym spacerze padło i śpi. Nigdy się to o tej porze nie zdarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


W razie gdybym na cito miała w nim wylądować (marzenie )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LadyWhisper

W razie gdybym na cito miała w nim wylądować (marzenie )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No nie wiem co by takiego musiało tam wyjść. Ja zawsze się wracam jeszcze do domu. Trzeba się umyć, zjeść coś i dopakować. U ciebie to jest chyba w obrębie jednego miasta i to jeszcze wieczorem, więc korków nie będzie, to luz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

Tzn wizytę i ktg mam w Medi więc pewnie zdążyłabym wrócić do domu.

Poszliśmy na spacer. Chłopaki zostały na placu zabaw a ja chodzę po takim wzniesieniu przy naszej dts wchodzę już 4 raz jakby mi teraz wody odeszły to kaplica bo to środek lasu i droga szybkiego ruchu a chłopaki z kilometr ode mnie
Ale ogólem fajnie bo iron Maiden mi naparza na słuchawkach niemal się czuję jakbym biegała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zrobiłam 5km


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak nie masz ktg w szpitalu to bym nie brała. Ja do szpitala na ktg jeźdzę więc sytuacja jest inna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Ok, wsio w temacie torby wiem, dzięki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[justynka87]

Hej kochana. Jak Wasz noc. Dla mnie ok. Ale dzisiaj lekarz i jakoś się stresuje. Nie powinnam. Bo nic się nie dzieje. Ale jakiś stres mam przed dzisiejszą wizytą. Trzymajcie kciuki🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez justynka87

Hej kochana. Jak Wasz noc. Dla mnie ok. Ale dzisiaj lekarz i jakoś się stresuje. Nie powinnam. Bo nic się nie dzieje. Ale jakiś stres mam przed dzisiejszą wizytą. Trzymajcie kciuki🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O której masz wizytę?

Lady ty masz wizytę razem z tym ktg wieczorem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez justynka87

Hej kochana. Jak Wasz noc. Dla mnie ok. Ale dzisiaj lekarz i jakoś się stresuje. Nie powinnam. Bo nic się nie dzieje. Ale jakiś stres mam przed dzisiejszą wizytą. Trzymajcie kciuki🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki i czekam na relację po. Ja mam jutro wizytę a też już dzisiaj się stresuje.

U mnie nocka średnia o 5 rano poczułam się źle ciężko to opisać...poobracalam się na wszystkie strony aż usnęłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Mi się dzisiaj śniło, że rodze. Ale sen był tak realistyczny, że aż czułam te skurcze, w końcu się obudziłam i faktycznie mnie brzuch ciągnął niemiłosiernie, ale co z tego skoro DALEJ NIE RODZE. Ja już mogę i do tego terminu pochodzić (jak muszę) ale niech mnie przynajmniej te straszaki tak bez sensu nie męczą

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[justynka87]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88932425]O której masz wizytę?

Lady ty masz wizytę razem z tym ktg wieczorem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez zubi89

Trzymam kciuki i czekam na relację po. Ja mam jutro wizytę a też już dzisiaj się stresuje.

U mnie nocka średnia o 5 rano poczułam się źle ciężko to opisać...poobracalam się na wszystkie strony aż usnęłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki dziewczyny. Dzisiaj wizytę mam na 12.40. I ma zapaść decyzja co dalej. Cc czy indukcja. Lekarska ze względu na paraliż siostry woli indukcje. Ja wolałabym chyba cc. Znaczy najbardziej chciałabym, żeby się wszystko samo zaczeło a jak nie to chyba cc. Ale zdam się na lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Hej kochana. Jak Wasz noc. Dla mnie ok. Ale dzisiaj lekarz i jakoś się stresuje. Nie powinnam. Bo nic się nie dzieje. Ale jakiś stres mam przed dzisiejszą wizytą. Trzymajcie kciuki🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki 🤞

Napisane przez Johasia28

Mi się dzisiaj śniło, że rodze. Ale sen był tak realistyczny, że aż czułam te skurcze, w końcu się obudziłam i faktycznie mnie brzuch ciągnął niemiłosiernie, ale co z tego skoro DALEJ NIE RODZE. Ja już mogę i do tego terminu pochodzić (jak muszę) ale niech mnie przynajmniej te straszaki tak bez sensu nie męczą

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

A jak wymioty? Trochę odpuściły?

Napisane przez justynka87

Dzięki dziewczyny. Dzisiaj wizytę mam na 12.40. I ma zapaść decyzja co dalej. Cc czy indukcja. Lekarska ze względu na paraliż siostry woli indukcje. Ja wolałabym chyba cc. Znaczy najbardziej chciałabym, żeby się wszystko samo zaczeło a jak nie to chyba cc. Ale zdam się na lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie dziecko powinno wychodzić magicznie przenikając przez brzuch Żadna opcja nie jest fajna Ja wolałam SN, bo jednak to nie operacja. A przy drugim to wiadomo przynajmniej wiesz z czym się to je...
Moja teściowa zachwycona Wandą. Najbardziej tym, że ma ciemne włoski i dużo. Mówi, że podobna do niej A ja tylko lookam żeby te włoski zrobiły się blond. Ale dosłownie non stop mówi, że ona tak samo wyglądała. A ja jako xl śliwa synowa liczę, że nie będzie podobna do babci
Ja dzisiaj się nawet wyspałam. Ciężko było wstawać w nocy Ale przynajmniej śpi te 2-3 h na raz. Idę na szybkie prasowanie ubranek a później jedziemy do przychodni ją zważyć. Tak mamy w zaleceniach, bo dużo straciła na wadze w szpitalu.
A tak z innej beczki mimo ciągnienia itp to świetnie jest się poruszać normalnie. Można się obrócić w łóżku i nie chodzę siku co 5 min Już zapomniałam jak to jest No i mam więcej sił mimo niewyspania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez bonnie_j

Trzymam kciuki 🤞A jak wymioty? Trochę odpuściły?Jak dla mnie dziecko powinno wychodzić magicznie przenikając przez brzuch Żadna opcja nie jest fajna Ja wolałam SN, bo jednak to nie operacja. A przy drugim to wiadomo przynajmniej wiesz z czym się to je...
Moja teściowa zachwycona Wandą. Najbardziej tym, że ma ciemne włoski i dużo. Mówi, że podobna do niej A ja tylko lookam żeby te włoski zrobiły się blond. Ale dosłownie non stop mówi, że ona tak samo wyglądała. A ja jako xl śliwa synowa liczę, że nie będzie podobna do babci
Ja dzisiaj się nawet wyspałam. Ciężko było wstawać w nocy Ale przynajmniej śpi te 2-3 h na raz. Idę na szybkie prasowanie ubranek a później jedziemy do przychodni ją zważyć. Tak mamy w zaleceniach, bo dużo straciła na wadze w szpitalu.
A tak z innej beczki mimo ciągnienia itp to świetnie jest się poruszać normalnie. Można się obrócić w łóżku i nie chodzę siku co 5 min Już zapomniałam jak to jest No i mam więcej sił mimo niewyspania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to nie była zdziwiona, że jednak się syn nie urodził?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88932492]A to nie była zdziwiona, że jednak się syn nie urodził?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jak wymyśliła, że będzie Zuzia to już się pogodziła z dziewczynką chociaż pajace dostałam od teściowej niebieskie Plus już teksty tym razem od teścia, że mąż musi się postarać. Tzn zrobić teraz chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Hejka! Bonnie, teściowa to jest hit po prostu
Melduje sie i ja z donoszonym dzidziusiem Powiem Wam ze podroz wczoraj po 2,5h w jedna i w druga strone byla ambitna, ale dalam rade Wrocilismy z wozkiem, naszym babybjornem, szumisiem, jakimis pierdołami i jeszcze Szwagierka kupila dla malej kocyk 100% wełny <3 ogl to jestem w ciul niewyspana, bo wieczorem nam sie wzielo na amory, a potem na gadanie i zasnelam kolo 1.30 a maz wstawal do pracy o 6 i juz nei zasnelam, ale co tam, mam kawke, cos tam sie pierze a popoludniu pewnie drzemka wjedzie


Wiecie ze ja tez ciagle dłubie w tej torbie do szpitala, ciagle cos mi brak albo chce poprzekladac. W piatek mam ostatnie badania lab a za tydzien wizyte i decyzje czy indukcja czy jak robimy. Ja mam wewnetrzne przeczucie ze jeszcze max 2 tygodnie obojetnie czy indukcja czy jak, nie wiem czemu ale tak czuje Wgl brzuszek mi w dol poszedl Fajnei nie chodzic z nim pod szyją

[Johasia28]

Napisane przez bonnie_j

Trzymam kciuki A jak wymioty? Trochę odpuściły?Jak dla mnie dziecko powinno wychodzić magicznie przenikając przez brzuch Żadna opcja nie jest fajna Ja wolałam SN, bo jednak to nie operacja. A przy drugim to wiadomo przynajmniej wiesz z czym się to je...
Moja teściowa zachwycona Wandą. Najbardziej tym, że ma ciemne włoski i dużo. Mówi, że podobna do niej A ja tylko lookam żeby te włoski zrobiły się blond. Ale dosłownie non stop mówi, że ona tak samo wyglądała. A ja jako xl śliwa synowa liczę, że nie będzie podobna do babci
Ja dzisiaj się nawet wyspałam. Ciężko było wstawać w nocy Ale przynajmniej śpi te 2-3 h na raz. Idę na szybkie prasowanie ubranek a później jedziemy do przychodni ją zważyć. Tak mamy w zaleceniach, bo dużo straciła na wadze w szpitalu.
A tak z innej beczki mimo ciągnienia itp to świetnie jest się poruszać normalnie. Można się obrócić w łóżku i nie chodzę siku co 5 min Już zapomniałam jak to jest No i mam więcej sił mimo niewyspania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wymioty bez zmian, nawet jest trochę gorzej no brzuch mam coraz większy a dalej tak samo masakrycznie wysoko (już nawet stanika nie umiem za bardzo ubrać bo mi się ten pasek materiału nie mieści między brzuchem a cyckami ). Także tak

Napisane przez karla906

Hejka! Bonnie, teściowa to jest hit po prostu
Melduje sie i ja z donoszonym dzidziusiem Powiem Wam ze podroz wczoraj po 2,5h w jedna i w druga strone byla ambitna, ale dalam rade Wrocilismy z wozkiem, naszym babybjornem, szumisiem, jakimis pierdołami i jeszcze Szwagierka kupila dla malej kocyk 100% wełny <3 ogl to jestem w ciul niewyspana, bo wieczorem nam sie wzielo na amory, a potem na gadanie i zasnelam kolo 1.30 a maz wstawal do pracy o 6 i juz nei zasnelam, ale co tam, mam kawke, cos tam sie pierze a popoludniu pewnie drzemka wjedzie


Wiecie ze ja tez ciagle dłubie w tej torbie do szpitala, ciagle cos mi brak albo chce poprzekladac. W piatek mam ostatnie badania lab a za tydzien wizyte i decyzje czy indukcja czy jak robimy. Ja mam wewnetrzne przeczucie ze jeszcze max 2 tygodnie obojetnie czy indukcja czy jak, nie wiem czemu ale tak czuje Wgl brzuszek mi w dol poszedl Fajnei nie chodzic z nim pod szyją

Zazdroszczę opadającego brzucha

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Trzymam kciuki za wizyty!



U mnie nic okropna nie usnęłam do 4.00 a teraz 8.30

Miałam bóle jak na okres i dołu pleców ale
Nic z tego nie wyszło oczywiście jak usnęłam się uspokoiło. Teraz mała szaleje w brzuchu z rana ale probuje jeszcze pospać

[a_n_n_a87]

Napisane przez Johasia28

Wymioty bez zmian, nawet jest trochę gorzej no brzuch mam coraz większy a dalej tak samo masakrycznie wysoko (już nawet stanika nie umiem za bardzo ubrać bo mi się ten pasek materiału nie mieści między brzuchem a cyckami ). Także tak



Zazdroszczę opadającego brzucha

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Mój też opadł, ale teraz z kolei jak się nachylam nad talerzem czy nad umywalką to czuję go jak mi się wbija w spojenie

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[A_Lios92]

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Ostatnio jak to napisałam, to bonnie zaczęła rodzić, więc może moje słowa mają jakąś moc sprawczą, zatem się powtórzę: dziewczyny, ROZPAKOWUJCIE SIĘ SZYBCIEJ! (Jak to zadziała i któraś dziś urodzi to chyba założę jakąś własną sektę )

Napisane przez bonnie_j

Trzymam kciuki 🤞A jak wymioty? Trochę odpuściły?Jak dla mnie dziecko powinno wychodzić magicznie przenikając przez brzuch Żadna opcja nie jest fajna Ja wolałam SN, bo jednak to nie operacja. A przy drugim to wiadomo przynajmniej wiesz z czym się to je...
Moja teściowa zachwycona Wandą. Najbardziej tym, że ma ciemne włoski i dużo. Mówi, że podobna do niej A ja tylko lookam żeby te włoski zrobiły się blond. Ale dosłownie non stop mówi, że ona tak samo wyglądała. A ja jako xl śliwa synowa liczę, że nie będzie podobna do babci
Ja dzisiaj się nawet wyspałam. Ciężko było wstawać w nocy Ale przynajmniej śpi te 2-3 h na raz. Idę na szybkie prasowanie ubranek a później jedziemy do przychodni ją zważyć. Tak mamy w zaleceniach, bo dużo straciła na wadze w szpitalu.
A tak z innej beczki mimo ciągnienia itp to świetnie jest się poruszać normalnie. Można się obrócić w łóżku i nie chodzę siku co 5 min Już zapomniałam jak to jest No i mam więcej sił mimo niewyspania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to się zdziwiłam, że po ciąży ciało tak szybko wraca do względnej normalności - nic nie ciągnie, nie kłuje, można się swobodnie obracać, kucać, nie ma zgag, zadyszka nie łapie po pięciu krokach. No życie cud po prostu. Teraz jeszcze się zorientowałam, że po tej drugiej cc w ogóle nie bolą mnie plecy po znieczuleniu, nawet jak jestem cały dzień na chodzie. Po pierwszym cięciu przez jakiś miesiąc nie mogłam za długo stać, bo załączały mi się okropne bóle w miejscu wkłucia. Pamiętam, że prawie ryczałam przy desce do prasowania.

Moja mała też ładnie śpi w nocy, ale mimo wszystko 3 pobudki na karmienie zaliczamy, a o 6.30 wstaje starsza, więc z tym wysypianiem się ciężko. Dziś miałyśmy pierwszy poranek tylko we trzy (mąż w pracy), strasznie się go bałam, ale jakoś dałyśmy radę. Co prawda obie wstały jednocześnie, ale starsza jeszcze pół godziny sobie śpiewała w łóżeczku, a ja w tym czasie nakarmiłam i ogarnęłam młodszą. Potem zmiana. Teraz starsza pojechała do babci, bo ma być piękna pogoda i mają się wybrać na jakiś dłuższy spacer. Mi samej z dwiema ciężko byłoby wyjść i skorzystać.

[justynka87]

Napisane przez A_Lios92

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Ostatnio jak to napisałam, to bonnie zaczęła rodzić, więc może moje słowa mają jakąś moc sprawczą, zatem się powtórzę: dziewczyny, ROZPAKOWUJCIE SIĘ SZYBCIEJ! (Jak to zadziała i któraś dziś urodzi to chyba założę jakąś własną sektę )



Ja to się zdziwiłam, że po ciąży ciało tak szybko wraca do względnej normalności - nic nie ciągnie, nie kłuje, można się swobodnie obracać, kucać, nie ma zgag, zadyszka nie łapie po pięciu krokach. No życie cud po prostu. Teraz jeszcze się zorientowałam, że po tej drugiej cc w ogóle nie bolą mnie plecy po znieczuleniu, nawet jak jestem cały dzień na chodzie. Po pierwszym cięciu przez jakiś miesiąc nie mogłam za długo stać, bo załączały mi się okropne bóle w miejscu wkłucia. Pamiętam, że prawie ryczałam przy desce do prasowania.

Moja mała też ładnie śpi w nocy, ale mimo wszystko 3 pobudki na karmienie zaliczamy, a o 6.30 wstaje starsza, więc z tym wysypianiem się ciężko. Dziś miałyśmy pierwszy poranek tylko we trzy (mąż w pracy), strasznie się go bałam, ale jakoś dałyśmy radę. Co prawda obie wstały jednocześnie, ale starsza jeszcze pół godziny sobie śpiewała w łóżeczku, a ja w tym czasie nakarmiłam i ogarnęłam młodszą. Potem zmiana. Teraz starsza pojechała do babci, bo ma być piękna pogoda i mają się wybrać na jakiś dłuższy spacer. Mi samej z dwiema ciężko byłoby wyjść i skorzystać.

A my zostaniemy Twoimi pierwszymi wyznawcami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Ja jak siadam to cycki mi się kładą na brzuchu. Dramat.

Wizytę mam o 18.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

Ja jak siadam to cycki mi się kładą na brzuchu. Dramat.

Wizytę mam o 18.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też tak mam. Mega niewygodne.


Będę trzymac kciuki. Daj znać po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez LadyWhisper

Ja jak siadam to cycki mi się kładą na brzuchu. Dramat.

Wizytę mam o 18.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie muszę siadać

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Ostatnio jak to napisałam, to bonnie zaczęła rodzić, więc może moje słowa mają jakąś moc sprawczą, zatem się powtórzę: dziewczyny, ROZPAKOWUJCIE SIĘ SZYBCIEJ! (Jak to zadziała i któraś dziś urodzi to chyba założę jakąś własną sektę )



Ja to się zdziwiłam, że po ciąży ciało tak szybko wraca do względnej normalności - nic nie ciągnie, nie kłuje, można się swobodnie obracać, kucać, nie ma zgag, zadyszka nie łapie po pięciu krokach. No życie cud po prostu. Teraz jeszcze się zorientowałam, że po tej drugiej cc w ogóle nie bolą mnie plecy po znieczuleniu, nawet jak jestem cały dzień na chodzie. Po pierwszym cięciu przez jakiś miesiąc nie mogłam za długo stać, bo załączały mi się okropne bóle w miejscu wkłucia. Pamiętam, że prawie ryczałam przy desce do prasowania.

Moja mała też ładnie śpi w nocy, ale mimo wszystko 3 pobudki na karmienie zaliczamy, a o 6.30 wstaje starsza, więc z tym wysypianiem się ciężko. Dziś miałyśmy pierwszy poranek tylko we trzy (mąż w pracy), strasznie się go bałam, ale jakoś dałyśmy radę. Co prawda obie wstały jednocześnie, ale starsza jeszcze pół godziny sobie śpiewała w łóżeczku, a ja w tym czasie nakarmiłam i ogarnęłam młodszą. Potem zmiana. Teraz starsza pojechała do babci, bo ma być piękna pogoda i mają się wybrać na jakiś dłuższy spacer. Mi samej z dwiema ciężko byłoby wyjść i skorzystać.

Oby dla dużej części się spełniło i przynajmniej te najbardziej chętne się rozpakowały
Po tym ciężarze ostatnich tygodni ciąży teraz czuję się lekka jak piórko i sprawna jak gazela
U nas też trzy pobudki w nocy. Ale po szpitalu gdzie spałam łącznie może z 5 godzin przez trzy noce to teraz mam luksus
Ja też nie wiem jak mam ogarnąć spacer z dwiema w jednym czasie Sam spacer ok ale przygotowanie i sprowadzenie wózka to już wyższa szkoła jazdy. Plus wózek nadal u mojej cioci musimy go przywieźć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz