Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[L_V]

Napisane przez *nulka*

ochhh, skoro Tobie pomoglo to moze i mnie sie uda?? zachecilas mnie do sprobowania z meganawilzaniem i naturalnymi kosmetykami!! dzis skocze na miasto i zaopatrze sie w jakis krem!!!

dam znac jak poprawa

dziekuje za rady

Koniecznie napisz co sie bedzie działo ze skórą.

[lemka]

Nie będę zakładać nowego wątku, bo mam podobne problemy.

Mam cerę tłustą(przynajmniej kiedyś tak było). Moja skóra jest po pół rocznej kuracji kwasami(głównie Skinoren + antybiotyk). Już od ponad miesiąca nie używam kwasów, a cera nadal nie wróciła do normy.
Rano mam problem z nałożeniem podkładu, bo cera się łuszczy(najbardziej nos, czoło), a gdy kładę krem to te skórki i tak są widoczne. Natomiast po jakiejś 1/2 h twarz zaczyna się świecić.

Napiszę, jak dbam o cerę i może powiecie mi, co robię nie tak:

rano: myję twarz przegotowaną wodą, osuszam papierowym ręcznikiem, na to krem Iwostin Purritin nawilżający i podkład Antybakteryjny Soraya, puder w kamieniu Sephora

wieczorem:demakijaż, myję twarz żelem Iwostin Purritin, na to znowu krem Iwostin, punktowo Metronidazol

1/2 w tyg maseczka glinka/oczyszczająca Dax Cosmetics, peeling antybakteryjny z arbuzem

Proszę o wszelkie wskazówki, bo niestety znalezienie dobrego dermatologa graniczy z cudem.

[L_V]

Napisane przez lemka

Nie będę zakładać nowego wątku, bo mam podobne problemy.

Mam cerę tłustą(przynajmniej kiedyś tak było). Moja skóra jest po pół rocznej kuracji kwasami(głównie Skinoren + antybiotyk). Już od ponad miesiąca nie używam kwasów, a cera nadal nie wróciła do normy.
Rano mam problem z nałożeniem podkładu, bo cera się łuszczy(najbardziej nos, czoło), a gdy kładę krem to te skórki i tak są widoczne. Natomiast po jakiejś 1/2 h twarz zaczyna się świecić.

Napiszę, jak dbam o cerę i może powiecie mi, co robię nie tak:

rano: myję twarz przegotowaną wodą, osuszam papierowym ręcznikiem, na to krem Iwostin Purritin nawilżający i podkład Antybakteryjny Soraya, puder w kamieniu Sephora

wieczorem:demakijaż, myję twarz żelem Iwostin Purritin, na to znowu krem Iwostin, punktowo Metronidazol

1/2 w tyg maseczka glinka/oczyszczająca Dax Cosmetics, peeling antybakteryjny z arbuzem

Proszę o wszelkie wskazówki, bo niestety znalezienie dobrego dermatologa graniczy z cudem.

Mogę doradzić to samo co Nulce. Odstaw podkład antybakteryjny - tylko dodatkowow wysuszasz cerę. Myj twarz wodę i żelem tylko raz dzienie, wieczorem lyb po powrocie z pracy/szkoły. Nie wiem czy ten żel Iwostinu nie zawiera rzypadkiem kwasów w skłądzie - sprawdź to. jelsi tak - trzeba by zmienić na coś bezkwasowego, łagodnego. Uwazam jeszcze, iż maska z glinki nie jest wskazana przy tai stanie skóry, po co ją jeszcz dodatkowo ściągać i wysuszać?? No i peeling - znowu kosmetyk anybakteryjny. Za duzo tych "antybakteryjnych" rzeczy. Od dzisiaj - nawilżające i łagodzące.

[lemka]

L_V dzięki za taką ekspresową odpowiedź.

Kupiłam ten podkład z myślą, że skoro antybakteryjny to nie będzie zapychał...
Bo to właśnie jest takie błędne koło, starając się nie dopuścić do pryszczy, wysuszam skórę, potem ją nawilżam i tak ciągle. Ale właśnie dermatolog poleciła mi taką pielęgnację.
Używam tego kremu:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=7162
i tego żelu:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6880

Chyba posłucham Twojej rady i poszukam czegoś delikatniejszego. Tylko tu jest problem, żeby wybrać coś, co nie zapcha.
Co myślisz o kremach Lipobase albo Nanobase(na forum wyczytałam, że to proste nawilżacze i nie zrobią krzywdy)?

A co do środka do mycia twarzy to myślałam o Biodermie:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4702, ale takiego płynu nie używałam nigdy i sama nie wiem. Może coś zaproponujesz?

Acha, chciałabym też zacząc używać filtrów, ale o tym nie mam pojęcia. Myślałam nad emulsją Olay:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...produkt=15655?

Przepraszam, że aż tak Cię męczę. Bardzo dziękuję za pomoc i rady!

[*nulka*]

Napisane przez lemka

Nie będę zakładać nowego wątku, bo mam podobne problemy.

ochh nie jestem sama!!!

musimy cos zrobic z ta nasza skora Lemka! trzeba sie za siebie wziac!

[lemka]

*nulka* - oj musimy. Ale dla mnie najtrudniejsze jest dobranie kosmetyków, które z jednej strony będą dbały o nawilżenie mojej cery, a z drugiej nie będą powodowały pryszczy. A o podkładzie już nie wspominam, dla naszej cery nie istnieje doskonały.

[Ewusia_marchew]

Skoro już istnieje taki wątek to też się podepnę
mam podobny problem jak dziewczyny (tzn moja cera jest tłusto-świecąca a jednocześnie przesuszona miejscami i łuszcząca się ) z tą różnicą, że nigdy nie stosowałam żadnych zabiegów kwasowych ani nawet preparatów z kwasami.... wiec nie wiem czy mogę postępować podobnie?
do pielęgnacji codziennej używam serii Optimals Oriflame do cery mieszanej, bo już jakiś czas temu odkryłam ze wszelkie Loreal Pure Zone czy Garnier Czysta Skóra, tylko pogarszają stan mojej cery.... od kiedy używam tej serii jest nieco lepiej, ale i tak efekt nie jest zadowalający ....

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

PS. zapomniałam napisać że mam też skłonności do wyprysków o różnym natężeniu i częstotliwości pojawiania się

[Viven]

Masz cerę nieustabilizowaną. Miałam podobny problem, na szczęście na mniejszą skalę. Pomógł mi krem SkinSet z Vichy. Niestety- jest trochę drogi. Możesz też wybróbować Loreal Pure Zone, który jest równoczesnie nawilżający, jak i antybakteryjny oraz Garnier Czysta Skóka A. Przemywaj twarz delikatnym tonikiem. Bardzo dybry jest Nuno z Ziaji oraz Benzacne. Stosuj maseczki z zawartością drożdży. Musisz też nawilżać skórę od wewnątrz pijąc dużo wody mineralnej niegazowanej. Od zewnątrz można także oczyścić cerę za pomocą preparatów z zawartością skrzypu polnego i drożdży. Możesz też pić napar z nagietka, lub ze skrzypu. Na "skórki" bardzo dobrze działa siemię lniane, które możesz kupić w aptece. Pamiętaj jednak, żeby wybrac to odtłuszczone. Powinnaś unikać ostrych potraw, które sprzyjają powstawaniu wyprysków. To taka moja mała wiedza po wybróbowaniu prawie wszystkich możliwych kremów, toników, maseczek, preparatów, ziółek)

[Monola]

Niestety tez musze sie podpiąć .Mam ten sam problem co Nulka ale rzadko wyskakują mi jakieś krostki -no chyba ze zjem za dużo słodyczy, poza tym pije co najmniej 2 litry wody niegazowanej dziennie.No ale niestety buzia sie świeci dalej.

[zyna]

heh... też mam ten sam problem (chyba ten sam)

Moja cera jest tłusta w strefie T najgorzej jest z noskiem, świeci się jak żarówka. Mam rozszerzone pory, zaskórniki, wypryski (choć ostatnio coraz mniej <jupi> ). Od dermatologa dostałam Isotrexin, ale okropnie wysusza mi cerę ostatnio. Twarz myję żelami antybakteryjnymi...

Mam już dość swojej cery... dziwne, że jeszcze mi lustro nie pękło

[niezamienna_juz_na_nic]

L_V, czy mogę też przy okazji zapytać?
Właśnie jestem w trakcie przestawiania się z kosmetyków antybakteryjnych na nawilżające. Najbardziej służy mi natura, tzn. w moim przypadku Weleda i samorobne olejki do twarzy (tak, tak, drogie tłusto- i mieszanoskóre - to działa!) Jest już trochę lepiej. Mam jednak problem z myciem twarzy, bo przywykłam robić to trzy (!) razy dziennie - taka mała obsesja, na pewno znana Koleżankom ... Używam łagodnego żelu bez sls, ale to i tak za dużo. Czy mogę - żeby trochę się odświeżyć w ciągu dnia - pryskać się wodą termalną i przetrzeć tonikiem/hydrolatem? Czy to trochę chociaz lepsze niż mycie się żelem i wodą?

[Monika00]

Mialam podobny problem, od kremow do skory tlustej/mieszanej podraznienie, luszczenie sie, czerwienienie, od preparatów dla cery suchej/wrazliwej wypryski i swiecenie się. Probowalam roznych kremow, tonikow, masci, emulsji i dopiero octopirox uspokoil moja skore niepowodujac powstawania wypryskow i grudek. Dodatkowo co drugi dzien stosuje peeling enzymatyczny dla cery wrazliwej Lirene - jest lepiej, duzo lepiej.

[*nulka*]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

L_V, czy mogę też przy okazji zapytać?
Właśnie jestem w trakcie przestawiania się z kosmetyków antybakteryjnych na nawilżające. Najbardziej służy mi natura, tzn. w moim przypadku Weleda i samorobne olejki do twarzy (tak, tak, drogie tłusto- i mieszanoskóre - to działa!) Jest już trochę lepiej. Mam jednak problem z myciem twarzy, bo przywykłam robić to trzy (!) razy dziennie - taka mała obsesja, na pewno znana Koleżankom ... Używam łagodnego żelu bez sls, ale to i tak za dużo. Czy mogę - żeby trochę się odświeżyć w ciągu dnia - pryskać się wodą termalną i przetrzeć tonikiem/hydrolatem? Czy to trochę chociaz lepsze niż mycie się żelem i wodą?

Niezmienna, jak najbardziej podpinam sie pod Twoje pytanko ja tez mylam buzke bardzo czesto, czasem nawet ze 4 razy dziennie bo czulam sie nieswiezo:/ od wczoraj zastosowalam sie do podanych przez dziewczyny porad i myje buzke woda i zelem tylko wieczorem zeby dokladnie zmyc makijaz, rano przecieram tonikiem i juz zobaczymy jak zadziala, bede informowac Drogie Kolezanki

chetnie sprobuje tych olejkow o ktorych piszesz, gdzie dostac ta firme Weleda (nigdy o niej nie slyszalam)??

od wczoraj oprocz zmniejszenia mycia woda zaczynam akcje supernawilzanie wynalazlam w domu 2 kremy: Ceralan i Ratunek dla skory (Eris) - znacie je moze?? nadadza sie?? (hmm jak to jest ze jak sie dobrze poszuka to zawsze sie cos w moim domu znajdzie...)

[niezamienna_juz_na_nic]

*nulka*
Welede dostaniesz w sieci, np. tu
http://www.aquavitae.com.pl/catalog/...7fb1aec5494611
Polecam zwłaszcza krem nawilżający z irysem - rewelacyjny. Jest zresztą trochę jego recenzji na KWC.
Co do dostępności Weledy w realu - gdzie znaleźć ją w Radomiu, niestety nie mam pojęcia, ale jeśli bywasz w Warszawie, to polecam dwa punkty: perfumerię w podziemiach Dworca Centralnego naprzeciwko McDonalda (mają komplet Weledy) i "Forte Farmę" na Świętokrzyskiej, naprzeciwko Ministerstwa Finansów.
Olejki robię sama z zimnotłoczonych olejów bazowych i olejków eterycznych - jest sporo przepisów w wątku o olejkach eterycznych.
Daj znać, jak rezultaty nawilżania za czas jakiś - trzymam kciuki, u mnie już trochę lepiej.

[adulka.p]

ja znacie jakies dobre kremy nawadniajace znaczydobrze nawilzajace ale nie zapychajace porow z tej troszke nizszej polki??bo za 50 zl kremu mi mama nie kupis raczej cena tak do 20zl??
notabene od wczoraj tez myje twarz 1 raz dziennie.. mylam 3-4

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez adulka.p

ja znacie jakies dobre kremy nawadniajace znaczydobrze nawilzajace ale nie zapychajace porow z tej troszke nizszej polki??bo za 50 zl kremu mi mama nie kupis raczej cena tak do 20zl??
notabene od wczoraj tez myje twarz 1 raz dziennie.. mylam 3-4

Adulko, spróbuj może nawilżającej Calmy HC Ziai - bardzo przyzwoity kremik bez zapychaczy, a cena w stylu Ziai - niewiarygodnie przyjazna

[dominikinha]

to i ja sie dopisze.
mam skore podobna jak wy dziewczyny. ale ja mam naprawde tlusta cere, koniec podstawowki i cale liceum mialam okropny tradzik i bylam niezle przesladowana. rowniez przez kosmetyczki ktore nade mna sie wytrzasaly ze jak mozna miec taka cere ze trzeba o siebie nie dbac:/ a ja dbalam dbalam i nic. tradzik mi sie skonczyl, teraz mam juz prawie 30tke a skora dalej jest tlusta tylko tym razem mam mnostwo zaskornikow szczegolnie na brodzie i rozszerzone pory na policzkach. dodatkowo swedzi mnie jak diabli, zluszcza sie szczegolnie na czole i nosie i jest bardzo sciagnieta. i nadwrazliwa. ja juz nie wiem co z nia robic.
dawno odkrylam ze wszelkie kosmetyki dla cery tlustej przynosza wiecej szkody niz pozytku bo wysuszaja mi skore.
teraz mam normaderm na noc ten chrono... i on mi nawet pasuje bo jest dosc gesty wiec mi sie tak skora nie wysusza. tonik mam zwykly najtanszy bez alkoholu z prodermy pichtowy ( mialam clinique nr 3 ale chyba jest troche za silny). na dzien stosuje oil of olay blemish care . kiedys stosowalam jeszcze turnaround concentrate clinique i bylam nawet zadowolona bo mi zluszczal skore troche.
co do kosmetykow kolorowych to mam podklad Body shop Oil free balancing foundation, a pudy uzywam tylko w kulkach brazujace.
ech poradzcie cos bo mnie juz szlag trafia na te zaskorniki. cale liceum mialam przekichane przez ta cere a teraz jeszcze po 30tce beda mi wyskakiwac???

[rudzitsu]

Napisane przez adulka.p

ja znacie jakies dobre kremy nawadniajace znaczydobrze nawilzajace ale nie zapychajace porow z tej troszke nizszej polki??bo za 50 zl kremu mi mama nie kupis raczej cena tak do 20zl??
notabene od wczoraj tez myje twarz 1 raz dziennie.. mylam 3-4

Mnie Calma zapchała, ale dla większości jest dobra. Używam Sorayi Mleko i Miód nawilżającego i jestem zadowolona. Nie jest to krem na mega przesusz, ale kiedy mam np. suche skórki, to nakładam go grubą warstwą na noc i jest lepiej. Używam go na dzień pod filtry, jest lekki i przyjemny w użyciu. I kosztuje tylko ok.8-9zł

[L_V]

Napisane przez lemka

Używam tego kremu:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=7162
i tego żelu:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6880

Chyba posłucham Twojej rady i poszukam czegoś delikatniejszego. Tylko tu jest problem, żeby wybrać coś, co nie zapcha.
Co myślisz o kremach Lipobase albo Nanobase(na forum wyczytałam, że to proste nawilżacze i nie zrobią krzywdy)?

A co do środka do mycia twarzy to myślałam o Biodermie:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4702, ale takiego płynu nie używałam nigdy i sama nie wiem. Może coś zaproponujesz?

Acha, chciałabym też zacząc używać filtrów, ale o tym nie mam pojęcia. Myślałam nad emulsją Olay:http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...produkt=15655?

Przepraszam, że aż tak Cię męczę. Bardzo dziękuję za pomoc i rady!

Jest tak jak podejrzewałąm - seria Purritin ma sporo kwasów w składzie, nie nadaje się do skóry odwodnionej.
Jesli chodzi o Lipobase i Nanobase sa to dobre nawilzacze, z czego Nanobase jest bardziej tłusty - może zapychać. Płyn Biodermy jest bardzo dobry, chwalony na wizażu.
Komsetyków Olay natomiast nie polecam, mają mierne skłądy, nafaszerowane są konserwantami, silikonami, alkohoolem i poliakrylamidem. Ich filtry nie sa stabilne.

Napisane przez Ewusia_marchew

Skoro już istnieje taki wątek to też się podepnę
mam podobny problem jak dziewczyny (tzn moja cera jest tłusto-świecąca a jednocześnie przesuszona miejscami i łuszcząca się ) z tą różnicą, że nigdy nie stosowałam żadnych zabiegów kwasowych ani nawet preparatów z kwasami.... wiec nie wiem czy mogę postępować podobnie?
do pielęgnacji codziennej używam serii Optimals Oriflame do cery mieszanej, bo już jakiś czas temu odkryłam ze wszelkie Loreal Pure Zone czy Garnier Czysta Skóra, tylko pogarszają stan mojej cery.... od kiedy używam tej serii jest nieco lepiej, ale i tak efekt nie jest zadowalający ....

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

PS. zapomniałam napisać że mam też skłonności do wyprysków o różnym natężeniu i częstotliwości pojawiania się

Powinnac postępować podobnie. Nie podoba mi się w Twojej pielęgnacji seria Loreal Pure ZOne - z wątku skłądowego pamietam, że może ona wysuszac sórę. Podobnie z serią Garniera.

Dziewczyny, kosmetyki do cer mieszanych, "inteligentne i normalizujące", "balansujące" oraz matujące sa nie dla Was. Właśnie takie cuda doprowadziły prawdopodobnie do tego, że macie teraz odwodnione skóry.
Ewa, nawilżaj skórę, pij sporo wody, łykaj Omega 3 albo kapsułki z olejem z wiesiołka [te przy sporym przetłuszczaniu się]. I przede wszystkim - wszystkie kosmetyki zmieniamy na łagodne, kojące.

Napisane przez Viven

Masz cerę nieustabilizowaną. Miałam podobny problem, na szczęście na mniejszą skalę. Pomógł mi krem SkinSet z Vichy. Niestety- jest trochę drogi. Możesz też wybróbować Loreal Pure Zone, który jest równoczesnie nawilżający, jak i antybakteryjny oraz Garnier Czysta Skóka A. Przemywaj twarz delikatnym tonikiem. Bardzo dybry jest Nuno z Ziaji oraz Benzacne. Stosuj maseczki z zawartością drożdży. Musisz też nawilżać skórę od wewnątrz pijąc dużo wody mineralnej niegazowanej. Od zewnątrz można także oczyścić cerę za pomocą preparatów z zawartością skrzypu polnego i drożdży. Możesz też pić napar z nagietka, lub ze skrzypu. Na "skórki" bardzo dobrze działa siemię lniane, które możesz kupić w aptece. Pamiętaj jednak, żeby wybrac to odtłuszczone. Powinnaś unikać ostrych potraw, które sprzyjają powstawaniu wyprysków. To taka moja mała wiedza po wybróbowaniu prawie wszystkich możliwych kremów, toników, maseczek, preparatów, ziółek)

Loreal Pure ZOne, Garnier, Seria Nuno Ziaji [2% kwasy salicylowego] a tym bardziej Benzacne mogą doprowadzic do dalszego presuszenia skóry. Nie poleciłąbym ich żadnej z wypowiadajacych sie w watku dziewczynom.

Napisane przez Monola

Niestety tez musze sie podpiąć .Mam ten sam problem co Nulka ale rzadko wyskakują mi jakieś krostki -no chyba ze zjem za dużo słodyczy, poza tym pije co najmniej 2 litry wody niegazowanej dziennie.No ale niestety buzia sie świeci dalej.

Jakich kosmetyków uzywasz do pielęgnacji buzi?

Napisane przez zyna

heh... też mam ten sam problem (chyba ten sam)

Moja cera jest tłusta w strefie T najgorzej jest z noskiem, świeci się jak żarówka. Mam rozszerzone pory, zaskórniki, wypryski (choć ostatnio coraz mniej <jupi> ). Od dermatologa dostałam Isotrexin, ale okropnie wysusza mi cerę ostatnio. Twarz myję żelami antybakteryjnymi...

Mam już dość swojej cery... dziwne, że jeszcze mi lustro nie pękło

Przy Isotreinie trzeba stosowac fotostabilne i wysokie filtry nma dzien - czy lekarz Cie o tym poinformował?
Zapomnij o zelach antybakteryjnych, tym bardziej ze stosujesz kuracje Iso Nawilżamy!

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

L_V, czy mogę też przy okazji zapytać?
Właśnie jestem w trakcie przestawiania się z kosmetyków antybakteryjnych na nawilżające. Najbardziej służy mi natura, tzn. w moim przypadku Weleda i samorobne olejki do twarzy (tak, tak, drogie tłusto- i mieszanoskóre - to działa!) Jest już trochę lepiej. Mam jednak problem z myciem twarzy, bo przywykłam robić to trzy (!) razy dziennie - taka mała obsesja, na pewno znana Koleżankom ... Używam łagodnego żelu bez sls, ale to i tak za dużo. Czy mogę - żeby trochę się odświeżyć w ciągu dnia - pryskać się wodą termalną i przetrzeć tonikiem/hydrolatem? Czy to trochę chociaz lepsze niż mycie się żelem i wodą?

Nie dziwi mnie wybór olejków - jest taki tred w leczeniu tradziku, w mysl zasady, iz "podobne rozpuszcza sie w podobnym", wyznawcy tej metody myją i nawilżają twarz olejkami, nie uzywaja zadnych "chemicznych" kosmetykó i detergentów. Rozumiem, ze nei do kazdego to przemawia, ale Twój wybór mnie nie dziwi.

Co do mycia buzi - tez myłąm twarz 3 razy dziennie: rano, po przyjsciu ze szkoły i wieczorem przed snem. I ciagle sie dziwiłam, dlaczego wciąż mam krosty. Az trafiłam dawno temu na stare forum Biochemii Urdy i tam przeczytałąm, iż jeden raz dziennie wystarczy. I tez miałam opory - ze będę się świeci, ze bede miała przetłuszczoną cerę, że nie oczyszcze jej z bakterii, kurzu i czegoś tam jeszcze. Tym czasem myjac buzie [wodą] raz dziennie, ma sie ona lepiej niz kiedykolwiek. Rano uzywam wody termalnej i toniku. Wieczorem zelu Rosaliac i toniku.
Mozesz sie pryskać termalna w ciagu dnia, pod warunkiem, ze osuszysz po spyskaniu twarz

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Adulko, spróbuj może nawilżającej Calmy HC Ziai - bardzo przyzwoity kremik bez zapychaczy, a cena w stylu Ziai - niewiarygodnie przyjazna

Ziaja chyba może jednak troche zapychać, jest dosyc tresciwa...

Napisane przez dominikinha

to i ja sie dopisze.
mam skore podobna jak wy dziewczyny. ale ja mam naprawde tlusta cere, koniec podstawowki i cale liceum mialam okropny tradzik i bylam niezle przesladowana. rowniez przez kosmetyczki ktore nade mna sie wytrzasaly ze jak mozna miec taka cere ze trzeba o siebie nie dbac:/ a ja dbalam dbalam i nic. tradzik mi sie skonczyl, teraz mam juz prawie 30tke a skora dalej jest tlusta tylko tym razem mam mnostwo zaskornikow szczegolnie na brodzie i rozszerzone pory na policzkach. dodatkowo swedzi mnie jak diabli, zluszcza sie szczegolnie na czole i nosie i jest bardzo sciagnieta. i nadwrazliwa. ja juz nie wiem co z nia robic.
dawno odkrylam ze wszelkie kosmetyki dla cery tlustej przynosza wiecej szkody niz pozytku bo wysuszaja mi skore.
teraz mam normaderm na noc ten chrono... i on mi nawet pasuje bo jest dosc gesty wiec mi sie tak skora nie wysusza. tonik mam zwykly najtanszy bez alkoholu z prodermy pichtowy ( mialam clinique nr 3 ale chyba jest troche za silny). na dzien stosuje oil of olay blemish care . kiedys stosowalam jeszcze turnaround concentrate clinique i bylam nawet zadowolona bo mi zluszczal skore troche.
co do kosmetykow kolorowych to mam podklad Body shop Oil free balancing foundation, a pudy uzywam tylko w kulkach brazujace.
ech poradzcie cos bo mnie juz szlag trafia na te zaskorniki. cale liceum mialam przekichane przez ta cere a teraz jeszcze po 30tce beda mi wyskakiwac???

Jesli chodzi o zaskórniki - kwas BHA. Jest w Effaclarze K i chyba troche w total turnaround. Ale jesli Twoja skóra piecze i łszczy sie, nie stosowałabym teraz kwasów...tonik 3 clinique - zdecydowanie za silny
Z normadermu bym zrezygnowała.Ten krem ma sladowe ilosći skłądników aktywnych, reszta to silikony. Prawdopodobnie on zapycha Ci pory i powoduje powstawanie tych zaskórników. Nie zam tez składu podkładu BS.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez L_V

Powinnac postępować podobnie. Nie podoba mi się w Twojej pielęgnacji seria Loreal Pure ZOne - z wątku skłądowego pamietam, że może ona wysuszac sórę. Podobnie z serią Garniera.

Dziewczyny, kosmetyki do cer mieszanych, "inteligentne i normalizujące", "balansujące" oraz matujące sa nie dla Was. Właśnie takie cuda doprowadziły prawdopodobnie do tego, że macie teraz odwodnione skóry.
Ewa, nawilżaj skórę, pij sporo wody, łykaj Omega 3 albo kapsułki z olejem z wiesiołka [te przy sporym przetłuszczaniu się]. I przede wszystkim - wszystkie kosmetyki zmieniamy na łagodne, kojące.

dziękuję bardzo na pewno się do rad zastosuję

[lemka]

L_V dziękuję, jesteś cudowna. Odstawiłam krem Iwostin i skóra przestała się aż tak łuszczyć. Teraz kupię sobie ten płyn z Biodermy i jeszcze szukam filtrów. Dziś wypróbowałam emulsję Avene 50+. I w sumie to mój 1 filtr, dziewczyny pisały, że jest tłusty i zostawia warstwę, ale na mojej skórze od razu się wchłonął.

Może polecisz mi jakiś inny filtr, na który powinnam zwrócić uwagę np jakiś tonujący?

Z góry dzięki.

[ullinek]

Świetny wątek!
Ja również należe do osob z podobnym problemem. Nie jest to moze jeszcze tragedia ale denerwuja mnie juz te wszechobecne "skórki".
Używam Loreal pure zone ale po przeczytaniu Twoich porad, L_V, napewno przezuce sie na cos innego Poza tym od niedawna zamienilam tonik z alkoholem na tonik pichtowy o ktorym rowniez dowiedzialam sie z WIZAŻU.
Mam jeszcze dylemat co do kremów do twarzy, bo jednak póki co to bez nich nie dam rady :/ Używałam Dove, ale troche mnie zapychał, wiec postanowiłam wypróbowac HerbikaPlant Ziaji z biała herbata, ale tez mnie nie powalil.
Co do tego płynu z biodermy - podobno jest swietny, ale moze są jakies tansze jego odpowiedniki?

[niezamienna_juz_na_nic]

L_V... kompetentnie, rzeczowo i życzliwie jak zwykle
Dziękuję bardzo za odpowiedź na moje pytanie. Oczywiście po termalce osuszam skórę chusteczkami higenicznymi.

[dominikinha]

L_V dziekuje za odpowiedz. no wlasnie tak sobie mysle nad tym normaderm bo ma zle recenzje od wielu osob...
zastanawiam sie teraz nad kremem nawilzajacym. co sadzicie o Pityval LRP ? ew czytalam o hydraphase LPR? effaclar - mam obawy mialam probki ale on jest bardzo lekki a kwasy mnie troche podraznialy. dostalam tez probke wody vichy purete thermale do oczyszczania twarzy - plyn micelarny. godna polecenia?
normalnie robie demakijaz chusteczkami do demakijazu bo mi sie nie chce babrac

[dominikinha]

przegladam od kilku godzin wizaz i ani troche nie jestem madrzejsza
w zwiazku z tym kilka pytan.
L_V pisalas w ktoryms z watkow ze uzywasz Diacneal. myslisz ze dla mnie bylby przydatny? polecalas mi BHA z effaclar k - szczerze mowiac to troche sie go obawiam kiedys bardzo mi sie po nim skora luszczyla. na wizazu czytalam tez o Cleanance K i ze jest on lagodniejszy niz effaclar. inna sprawa to filrty - jakie mam stosowac do mojej cery? bo z tego co kojaze to wiele kremow z filtrami ma bardzo tlusta konsystencje. czy hygraphase legere XL jest dobry ?
i jeszcze czy effaclar albo diacneal powinno sie stosowac pod krem nawilzajacy czy sam ?
tak wiec podsumowujac prosze o porade jaki kwas i jaki nawilzacz. bede wdzieczna za wszystkie podpowiedzi
p.s. a moze hydrance optimale uv?

[L_V]

Napisane przez lemka

L_V dziękuję, jesteś cudowna. Odstawiłam krem Iwostin i skóra przestała się aż tak łuszczyć. Teraz kupię sobie ten płyn z Biodermy i jeszcze szukam filtrów. Dziś wypróbowałam emulsję Avene 50+. I w sumie to mój 1 filtr, dziewczyny pisały, że jest tłusty i zostawia warstwę, ale na mojej skórze od razu się wchłonął.

Może polecisz mi jakiś inny filtr, na który powinnam zwrócić uwagę np jakiś tonujący?

Z góry dzięki.

Tak się akurat skłąda, że emulsja Avene to mój ulubiony filtr Na mojej skórze on też się od razu wchłania, a po kuracji zimowej retinem generalnie wszystko i tak by mi się wchłonęło.
Co do fltrów tonujących - miałam tylko próbkę Avene, ale była dla mnie zbyt ciemna. ja jestem bardzo bardzo blada, Teraz się samoopalam, coby ludzi nie straszyć

Napisane przez ullinek

Świetny wątek!
Ja również należe do osob z podobnym problemem. Nie jest to moze jeszcze tragedia ale denerwuja mnie juz te wszechobecne "skórki".
Używam Loreal pure zone ale po przeczytaniu Twoich porad, L_V, napewno przezuce sie na cos innego Poza tym od niedawna zamienilam tonik z alkoholem na tonik pichtowy o ktorym rowniez dowiedzialam sie z WIZAŻU.
Mam jeszcze dylemat co do kremów do twarzy, bo jednak póki co to bez nich nie dam rady :/ Używałam Dove, ale troche mnie zapychał, wiec postanowiłam wypróbowac HerbikaPlant Ziaji z biała herbata, ale tez mnie nie powalil.
Co do tego płynu z biodermy - podobno jest swietny, ale moze są jakies tansze jego odpowiedniki?

Dove zdecydowanie może zapychać - sporo tam treściwych emolientów.

Jeśłi chodzi o płyny micelarne. Z tym jest gorzej - ja też szukam czegoś tańszego, bo kocham demakijaż micelami - jedyne, które naprawdę nie podrażniają mi oczu.Wszystkie kosztują mniej więcej tak samo. Najdelikatniejszy ze wszystkich jest icel Biodermy Sensibio - ten o który pytałaś. Osobiście, ja uwielbiam Vichy Purete Thermale - kosztuje ok. 45zł Najdroższy jest chyba od Avene, ponad 50zł. Wiem, że jest płyn micelarny Bielendy [chyba] seria Kawior i Trufle, ale nie wiem jak walory użytkowe.

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

L_V... kompetentnie, rzeczowo i życzliwie jak zwykle
Dziękuję bardzo za odpowiedź na moje pytanie. Oczywiście po termalce osuszam skórę chusteczkami higenicznymi.

Staram się

Napisane przez dominikinha

L_V dziekuje za odpowiedz. no wlasnie tak sobie mysle nad tym normaderm bo ma zle recenzje od wielu osob...
zastanawiam sie teraz nad kremem nawilzajacym. co sadzicie o Pityval LRP ? ew czytalam o hydraphase LPR? effaclar - mam obawy mialam probki ale on jest bardzo lekki a kwasy mnie troche podraznialy. dostalam tez probke wody vichy purete thermale do oczyszczania twarzy - plyn micelarny. godna polecenia?
normalnie robie demakijaz chusteczkami do demakijazu bo mi sie nie chce babrac

Pityvalu nie stosowałam. Hydraphase mam teraz [już na wykończeniu], mam wersję Riche, czyli do sk. suchej i jestem bardzo zadowolona. Likwodował mi przesuszenia po Retinie.

Micel Vichy - świetny, mój ulubiony. Zmywam nim całą twarz i szyje.

Napisane przez dominikinha

przegladam od kilku godzin wizaz i ani troche nie jestem madrzejsza
w zwiazku z tym kilka pytan.
L_V pisalas w ktoryms z watkow ze uzywasz Diacneal. myslisz ze dla mnie bylby przydatny? polecalas mi BHA z effaclar k - szczerze mowiac to troche sie go obawiam kiedys bardzo mi sie po nim skora luszczyla. na wizazu czytalam tez o Cleanance K i ze jest on lagodniejszy niz effaclar. inna sprawa to filrty - jakie mam stosowac do mojej cery? bo z tego co kojaze to wiele kremow z filtrami ma bardzo tlusta konsystencje. czy hygraphase legere XL jest dobry ?
i jeszcze czy effaclar albo diacneal powinno sie stosowac pod krem nawilzajacy czy sam ?
tak wiec podsumowujac prosze o porade jaki kwas i jaki nawilzacz. bede wdzieczna za wszystkie podpowiedzi
p.s. a moze hydrance optimale uv?

Jeśłi łuszczyła CI się twarz po Effaclarze [który ma 1,5% LHA] to tym bardziej unikaj Diacnealu [który ma 6% kw. glikolowego]. Poza tym, czy przypadkiem nei maiałas problemów z rumieniem/ naczynkami?
Cleanance zawiera i BHA i AHA, nie wiem tlyko w jakich proporcjach...

Hydraphase legere XL ma dosyc niski filtr [ale stabilny]. Pisząc filtry, dziewczyny mają na myśli coś z faktorem powyżej spf30 - i taki faktor jest potrzebny [minimum taki] jeśłi chcesz stosować kwasy.
Effaclar, Diacneal itp powinno sie stosować tylko i wyłącznie na noc, i to nie codziennie [2-3 razy w tyg na początku]. Ale Dominika, naprawdę nie wiem czy powinnać brać się za Diacneal teraz.

[dominikinha]

dzieki za odpowiedz
nie mam problemu z naczynkami tylko z luszczeniem i zaskornikami. teraz juz mi sie skora nie luszczy, bo stosuje ten normaderm - na to mi pomogl.
wiec mowisz ze lepiej nie stosowac teraz tych kwasow?
w takim razie bede szukala jakiegos kremu na dzien bo mi sie wlasnie konczy. moze jakies sugestie?
co do filtrow to wiem ze chodzi o te wysokie, ale ja naprawde nie sadze ze dam rade stosowac takie tluste kosmetyki . przegladalam wizaz i zastanawiam sie nad filtrem bioderm max. zobaczymy
jeszcze raz dzieki

[L_V]

Napisane przez dominikinha

dzieki za odpowiedz
nie mam problemu z naczynkami tylko z luszczeniem i zaskornikami. teraz juz mi sie skora nie luszczy, bo stosuje ten normaderm - na to mi pomogl.
wiec mowisz ze lepiej nie stosowac teraz tych kwasow?
w takim razie bede szukala jakiegos kremu na dzien bo mi sie wlasnie konczy. moze jakies sugestie?
co do filtrow to wiem ze chodzi o te wysokie, ale ja naprawde nie sadze ze dam rade stosowac takie tluste kosmetyki . przegladalam wizaz i zastanawiam sie nad filtrem bioderm max. zobaczymy
jeszcze raz dzieki

Na zaskórniki lepiej działa BHA [salicylowy] niż AHA [ten raczej na podskórne grudki]. Mozesz spróbowac toniku na aspirynie albo maseczki aspirynowej.
Ale skoro sie teraz łuszczysz, to wstrzymaj sie z BHA. Mozesz natomiast uzywac teraz kwasów PHA, bo one bardzo nawilżają skórę i są idealne dla cer suchych, zmęczonych i odwodnionych. Produkty z kwasami PHA ma w ofercie Neo STrata, ale tych trzeba szukac na allegro i są dosyc drogie

Krem na dzien? Filtr wystarczy.

[lemka]

Odświeżam wątek, bo temat dla mnie bardzo aktualny. Otóż mam skórę mieszaną, po kuracji kwasami(których nie stosuję już od miesiąca) - raz łuszczy się, a raz świeci...dzięki wizażowi doszłam do wniosku, że moja cera jest odwodniona. Zgodnie z poradami wizażanek zmieniam produkty antybakteryjne na delikatniejsze. Kupiłam już płyn Sensibio Biodermy i chyba jako filtr kupię emulsję Avene 50+(chociaż wolałabym coś koloryzującego).

Ale mam problem z kremem. Szukam takiego, który z jednej strony nawilży moją cerę, a z drugiej nie będzie powodował pryszczy. Myślałam nad prostym kremem nawilżającym np Lipobase, ale w aptece poradzono mi takie kremy jak np Hydraphase LRP, Vichy Thermal czy Hydrance Optimale Avene. Dlatego proszę o poradę i jakieś propozycje, bo już sama nie wiem co będzie najlepsze.

Z góry dziękuję za pomoc.

[dominikinha]

no wiec tak myslalam myslalam i w koncu wymyslilam nie wiem czy zgodnie z zaleceniami ale mysle ze bedzie ok.
a wiec tak - zamowilam sobie emulsje avene SPF 50+ - L_V pisalas ze jest dobra a ponadto wyczytalam ze nie zawiera alkoholu. do tego zamowila clean-ac Avene ten lagodzacy podraznienia, swierdzilam ze to dla mnie w tym momencie najwazniejsze, zeby ta moja skora sie troche uspokoila. zamowilam tez diacneal bo byla promocja - poczeka sobie zreszta ja wyjezdzam a w uk nie widzialam do.
i tyle myslicie ze dobry zestaw ? bede informowala jak mi idzie
poki co mam takie ampulki z wiesiolka gal - i sobie je nakladam na noc, troche mi pomagaja.
a do vichy to juz sie naprawde zrazilam - nie pierwszy raz. wydalam kase na ten normaderm - wiem glupia jestem ale sie nacielam bo mowili ze to wlasnie dla osob takich jak ja . nie mowiac ze kupilam ten vichy nowa skora to mnie walnelo po kieszenie. a jedyne co uzyskalam to wygladzenie - usunal mi martwe komorki. ech nie kupuje juz od nich nic. no chyba ze ten plyn micelarny