Kobieca pamięć

[Andrzeej]

Ostatnio intryguje mnie jedna rzecz.

Mam taką koleżankę, z którą czasem się spotykam, no i tam sobie rozmawiamy na rożne tematy, praktycznie o wszystkim. Od pewnego czasu uderza mnie jedna rzecz. Ona wszystko co powiem ... zapamiętuje Rozmawiamy o jakichś marzeniach, o tym, że coś bym chciał kupić, o tym co lubię, czego nie lubię, co lubię jeść, jaki zespół słuchać, jakiego psa chciałbym mieć , no o wszystkim. No i potem np. mija miesiąc, dwa, a ona potrafi się do tego odnieść, przypomnieć mi, że wie, że ja to czy tamto lubię, albo ,że mam takie czy takie przekonania.

Czy ... wszystkie kobiety tak mają ? Przecież na pewno spotyka jakichś innych ludzi, ma jakichś tam znajomych, i co, wszystkich tak zapamiętuje ???

Może dla kobiet to się wydaje śmieszne, ale ja jako mężczyzna to właściwie słyszę, zapamiętuję to co ... chcę słyszeć / zapamiętać. Często jest tak, że coś mi wpada jednym uchem, a drugim wylatuje. Właściwie tylko gdy ... jestem zaangażowany emocjonalnie to wtedy chłonę informacje, aby je wykorzystać Ja czasem nawet nie pamiętam o czym już z nią rozmawiałem, o czym nie, a ona doskonale wszystko pamięta, zna moje upodobania.

Czy to .... normalne ? Czy nie jest tak, że jak ktoś jest zwyczajnym kolegą, albo "nikim" to kobieta by połowę rozmów zapomniała, część niedosłyszała itd. ?

Czy wy też wszystko zapamiętujecie ? Ja jak z kumplem rozmawiam to ... po godzinie czasem nawet nie pamiętamy o czym gadaliśmy

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Może ma bardzo dobrą pamięć? Możesz spróbować sprawdzić, czy np. inni wasi znajomi mają podobne wrażenie. Jeśli tak jest - odpowiedź jest prosta.

[TmargoT]

Napisane przez Andrzeej

Ostatnio intryguje mnie jedna rzecz.

Mam taką koleżankę, z którą czasem się spotykam, no i tam sobie rozmawiamy na rożne tematy, praktycznie o wszystkim. Od pewnego czasu uderza mnie jedna rzecz. Ona wszystko co powiem ... zapamiętuje Rozmawiamy o jakichś marzeniach, o tym, że coś bym chciał kupić, o tym co lubię, czego nie lubię, co lubię jeść, jaki zespół słuchać, jakiego psa chciałbym mieć , no o wszystkim. No i potem np. mija miesiąc, dwa, a ona potrafi się do tego odnieść, przypomnieć mi, że wie, że ja to czy tamto lubię, albo ,że mam takie czy takie przekonania.

Czy ... wszystkie kobiety tak mają ? Przecież na pewno spotyka jakichś innych ludzi, ma jakichś tam znajomych, i co, wszystkich tak zapamiętuje ???

Może dla kobiet to się wydaje śmieszne, ale ja jako mężczyzna to właściwie słyszę, zapamiętuję to co ... chcę słyszeć / zapamiętać. Często jest tak, że coś mi wpada jednym uchem, a drugim wylatuje. Właściwie tylko gdy ... jestem zaangażowany emocjonalnie to wtedy chłonę informacje, aby je wykorzystać Ja czasem nawet nie pamiętam o czym już z nią rozmawiałem, o czym nie, a ona doskonale wszystko pamięta, zna moje upodobania.

Czy to .... normalne ? Czy nie jest tak, że jak ktoś jest zwyczajnym kolegą, albo "nikim" to kobieta by połowę rozmów zapomniała, część niedosłyszała itd. ?

Czy wy też wszystko zapamiętujecie ? Ja jak z kumplem rozmawiam to ... po godzinie czasem nawet nie pamiętamy o czym gadaliśmy

pamiętam tylko to co chcę i jeśli jest mi to potrzebne.czytam między wierszamii wyłapuje nieścisłości.czasem mówie o tym rozmówcy,ale często zostawiam to dla siebie.to pomaga mi stworzyc profil danej osoby

nie wiem ,czy to jest przypadłość kobiet,ale chyba konkretnej osoby,bo spotkałam się z tym też u mężczyzn.
co do koleżanki to zastanowiłabym się,czy ona nie duży się w tobie,bo mało kto pamięta o drobnostkach u osób malo znaczących

[mbamboo]

Napisane przez Andrzeej

Ostatnio intryguje mnie jedna rzecz.

Mam taką koleżankę, z którą czasem się spotykam, no i tam sobie rozmawiamy na rożne tematy, praktycznie o wszystkim. Od pewnego czasu uderza mnie jedna rzecz. Ona wszystko co powiem ... zapamiętuje Rozmawiamy o jakichś marzeniach, o tym, że coś bym chciał kupić, o tym co lubię, czego nie lubię, co lubię jeść, jaki zespół słuchać, jakiego psa chciałbym mieć , no o wszystkim. No i potem np. mija miesiąc, dwa, a ona potrafi się do tego odnieść, przypomnieć mi, że wie, że ja to czy tamto lubię, albo ,że mam takie czy takie przekonania.

Czy ... wszystkie kobiety tak mają ? Przecież na pewno spotyka jakichś innych ludzi, ma jakichś tam znajomych, i co, wszystkich tak zapamiętuje ???

Może dla kobiet to się wydaje śmieszne, ale ja jako mężczyzna to właściwie słyszę, zapamiętuję to co ... chcę słyszeć / zapamiętać. Często jest tak, że coś mi wpada jednym uchem, a drugim wylatuje. Właściwie tylko gdy ... jestem zaangażowany emocjonalnie to wtedy chłonę informacje, aby je wykorzystać Ja czasem nawet nie pamiętam o czym już z nią rozmawiałem, o czym nie, a ona doskonale wszystko pamięta, zna moje upodobania.

Czy to .... normalne ? Czy nie jest tak, że jak ktoś jest zwyczajnym kolegą, albo "nikim" to kobieta by połowę rozmów zapomniała, część niedosłyszała itd. ?

Czy wy też wszystko zapamiętujecie ? Ja jak z kumplem rozmawiam to ... po godzinie czasem nawet nie pamiętamy o czym gadaliśmy

Ja raczej zapamiętuję większość rzeczy, ale jest to czasem uznawane za dziwne, więc nie zawsze się przyznaję, że na przykład na ten temat już rozmawialiśmy, żeby nie deprymować ludzi. Potrafię sobie przypomnieć rozmowy sprzed kilku lat i jestem też dosyć pamiętliwa w kwestii niemiłych uwag czy kłótni. Znani mi faceci faktycznie mają tak jak Ty; jest też kilka takich kobiet, więc nie przypisywałabym tego płci, tylko zainteresowaniu rozmówcą.

[fajny_nick]

To zależy od człowieka. Ja np. pamiętam praktycznie każdą wyróżniającą się chwilę w moim życiu odkąd kobiety pojawiły się "na poważnie" do 6 lat wstecz włącznie z dokładną datą, godziną, pogodą i miejscem pobytu. Pierwszy pocałunek, pierwszy seks, pierwsze powiedzenie czegoś miłego lub niemiłego. Szczerze mówiąc to powiem, że nienawidzę tej cechy, ponieważ zbytnio rozpamiętuję te rzeczy, gdy więź między tymi osobami, z którymi mam wspomnienia, urywa się - w szczególności w "rocznice" tychże wydarzeń.

To chyba trzeba leczyć.

[jesienny_lisc]

Może ma pamięć ejdetyczną Jak Sheldon

[201607040946]

Może po prostu słucha, co jej mówisz?
Jeśli zależy mi na kimś, nieważne, czy to kolega, znajomy, przyjaciel, chłopak, koleżanka - zawsze słucham i zapamiętuję.

[Andrzeej]

Napisane przez jesienny_lisc

Może ma pamięć ejdetyczną Jak Sheldon

Dla mnie to mimo wszystko dziwne tzn. nie wydaje mi się możliwe, aby tak wszystko o wszystkich zapamiętywać

Okej, rozumiem jakieś ważne rzeczy, no ale często to są jakieś pierdoły. np. idziemy ulicą, jedzie jakieś auto, ja mówię, że chciałbym takie mieć, ale tylko niebieskie bo mi się podoba (czyli trwa cała dyskusja kilka sekund, potem jest jakiś inny temat i w sumie podczas takiej rozmowy pewnie z kilkadziesiąt tematów różnorakich jest) . No i potem gdzieś tam za miesiąc gdzieś tam jedziemy / idziemy, no i np. mówię, że : "o moje przyszłe auto", a ona, że "tak, ale nie niebieskie". no litości - strach coś powiedzieć

Jakieś ważne zdarzenia życiowe, albo "ważne" kobiety też zapamiętuję, ale żeby takie detale, których podczas pojedynczej rozmowy przewija się hmm kilkanaście ? Poza tym, tego jest ... sporo bo ... w ogóle zauważyłem taką prawidłowość. Normalnie na pewno bym nie zauważył

No ale może niektórzy faktycznie tak mają - choć z perspektywy osoby, która zapamiętuje tylko to co mówią do niej "ważni" ludzie, i tak wydaje się to dziwne. A właściwie to niepojęte, że możnaby tak wszystkich zapamiętywać

Ja szczerze mówiąc takie rzeczy wychwytuję tylko wtedy gdy zależy mi na pannie - wtedy jakoś się skupię na 101 % i coś tam zapamiętam

[SdC]

Ja zapamiętuję dużo. Tak bezwiednie w zasadzie, więc nie ma znaczenia czy ktoś ważny czy nieważny .

Ale nie sądzę, by to była kobieca przypadłość.

[ARAKSJEL]

Tak Andrzej leci na ciebie

[aduunia]

Buja sie w tobie tez tak mialam wiec i bynajmniej nie byl to objaw swietnej pamieci

[201605091011]

Ja, podobnie jak Twa koleżanka, zapamiętuję wszystko, co usłyszę i pamiętam dobrze okoliczności, w których coś zostało powiedziane / zrobione.

Poza tym mam świetną pamięć do dat i numerów telefonów. Wystarczy, że raz usłyszę i pamiętam na lata.

[TmargoT]

Napisane przez fajny_nick

To zależy od człowieka. Ja np. pamiętam praktycznie każdą wyróżniającą się chwilę w moim życiu odkąd kobiety pojawiły się "na poważnie" do 6 lat wstecz włącznie z dokładną datą, godziną, pogodą i miejscem pobytu. Pierwszy pocałunek, pierwszy seks, pierwsze powiedzenie czegoś miłego lub niemiłego. Szczerze mówiąc to powiem, że nienawidzę tej cechy, ponieważ zbytnio rozpamiętuję te rzeczy, gdy więź między tymi osobami, z którymi mam wspomnienia, urywa się - w szczególności w "rocznice" tychże wydarzeń.

To chyba trzeba leczyć.

jaka była pogoda kiedy miałeś pierwszy raz

[la'Mbria]

zapamiętuję
szczególnie tak łatwe do zapamiętania rzeczy jak ten wspomniany samochód+ kolor
to taka forma ćwiczenia łepetyny, ale też tworzenie obrazu danej osoby np. po tym co mówisz ludzie wiedzą co lubisz, czego nie, czego się obawiasz, co chciałbyś dostac na prezent- to ułatwia współżycie z daną osobą np. zaprosi mnie jakiś tam dalszy znajomy na swoje 30-ste urodziny, normalnie wypadałoby przynieść flaszkę, ale skoro wiem, ze jest pasjonatem figurek "żołnierzyków' to mu kupię akurat to. I jest wielkie zdziwienie "WOW! la'Mbria skąd wiedziałaś, ze takie chciałem mieć?"- wstyd odpowiadać, ze " 3 lata temu jak bylismy na kawie razem z twoją dziewczyną, w empiku w centrum to oglądałeś gazetkę o militariach i tam było zdjęcie tych żołnierzyków jako idealny prezent na dzień dziecka i wtedy powiedziałeś jej, że zawsze o takich marzyłeś,, a ja siedziałam obok i usłyszałam" więc mówię, ze "zające ćwierkały, ze kolega lubi żołnierzyki" ale mimo wszystko pamiętam co kto mi mówił.
Nie ma to nic wspólnego z uczuciami do danej osoby.
Po prostu informacja wpada do okreslonej przegródki w głowie i zostaje tam do czasu aż bedzie potrzebna.

[solideja]

To jest możliwe i wcale nie oznacza, że dziewczyna czuje do Ciebie miętę. Są takie osoby np. ja, które zapamiętują strasznie dużo szczegółów - najwięcej właśnie z rozmów, pamiętam różne duperele, chociaż fakt faktem bardziej zapamiętuje to co mówią mi osoby bliskie, potrafię odtworzyć relację z danym człowiekiem bardzo dokładnie, moja matka zawsze się ze mnie śmieje jak jej wypomnę w żartach to co mówiła nawet kilka lat temu :P Kiedy jestem zakochana jest właśnie odwrotnie, mam problemy z zapamiętaniem czegokolwiek i trudno czasami mi się skupić na wnikliwym słuchaniu tego co druga osoba mówi, a zapamiętać to już w ogóle

[biala lila]

Oczywiście, że takie coś jest możliwe. Ja np. jestem z zawodu historykiem, mój mózg jest przyzwyczajony do zapamiętywania ogromu informacji więc automatycznie koduje wszystko co się do mnie mówi. Nie jest więc powiedziane, że koleżanka Cię wielbi

[Gwiazdeczka223]

Ja też mam bardzo dobrą pamięć

Moja kumpela z grupy zawsze mnie pyta które ćwiczenia musi odrobić na laboratoriach

I mam też koleżankę i też jest zawsze zdziwiona bo pamiętam rzeczy o których mówiła mi np. 3 lata temu.
(Absolutnie nie czuję do niej mięty )

Także to zależy od osoby. Mój ojciec też ma bardzo dobrą pamięć.

[WszyscyUmrzemy]

Napisane przez Andrzeej

Ostatnio intryguje mnie jedna rzecz.

Mam taką koleżankę, z którą czasem się spotykam, no i tam sobie rozmawiamy na rożne tematy, praktycznie o wszystkim. Od pewnego czasu uderza mnie jedna rzecz. Ona wszystko co powiem ... zapamiętuje Rozmawiamy o jakichś marzeniach, o tym, że coś bym chciał kupić, o tym co lubię, czego nie lubię, co lubię jeść, jaki zespół słuchać, jakiego psa chciałbym mieć , no o wszystkim. No i potem np. mija miesiąc, dwa, a ona potrafi się do tego odnieść, przypomnieć mi, że wie, że ja to czy tamto lubię, albo ,że mam takie czy takie przekonania.

Czy ... wszystkie kobiety tak mają ? Przecież na pewno spotyka jakichś innych ludzi, ma jakichś tam znajomych, i co, wszystkich tak zapamiętuje ???

Może dla kobiet to się wydaje śmieszne, ale ja jako mężczyzna to właściwie słyszę, zapamiętuję to co ... chcę słyszeć / zapamiętać. Często jest tak, że coś mi wpada jednym uchem, a drugim wylatuje. Właściwie tylko gdy ... jestem zaangażowany emocjonalnie to wtedy chłonę informacje, aby je wykorzystać Ja czasem nawet nie pamiętam o czym już z nią rozmawiałem, o czym nie, a ona doskonale wszystko pamięta, zna moje upodobania.

Czy to .... normalne ? Czy nie jest tak, że jak ktoś jest zwyczajnym kolegą, albo "nikim" to kobieta by połowę rozmów zapomniała, część niedosłyszała itd. ?

Czy wy też wszystko zapamiętujecie ? Ja jak z kumplem rozmawiam to ... po godzinie czasem nawet nie pamiętamy o czym gadaliśmy

Tak, to normalne i strasznie denerwujące. Znam taką jedną która potrafi powiedzieć o czym gadałem z nią miesiąc temu.

[10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d]

..............

[Auksencja]

Gościu... juz zakładałeś wątasek o tej pannie. Wszędzie szukasz dowodów, że ona Cię potajemnie kocha. Idź leczyć swoją obsesję. Ja tak mam, że zapamiętuje duuużo szczegółów i to nie oznacza, że bujam się w kimś. Jestem bardzo dobrym słuchaczem, skupiam się na tym, co ktoś do mnie mówi i tyle.

[JanePanzram]

Ja mam taką pamięć.
To wynika z uważnego słuchania.

Przy czym: ta pamięć się stosuje do wszystkich (facetów i kobiet), to wynika po prostu z tego, że traktuje sie kogos z zainteresowaniem, żeby nie czuł sie olewany, nie ważne kim by był.

[Andrzeej]

Napisane przez la'Mbria

zapamiętuję
szczególnie tak łatwe do zapamiętania rzeczy jak ten wspomniany samochód+ kolor
to taka forma ćwiczenia łepetyny, ale też tworzenie obrazu danej osoby np. po tym co mówisz ludzie wiedzą co lubisz, czego nie, czego się obawiasz, co chciałbyś dostac na prezent- to ułatwia współżycie z daną osobą np. zaprosi mnie jakiś tam dalszy znajomy na swoje 30-ste urodziny, normalnie wypadałoby przynieść flaszkę, ale skoro wiem, ze jest pasjonatem figurek "żołnierzyków' to mu kupię akurat to. I jest wielkie zdziwienie "WOW! la'Mbria skąd wiedziałaś, ze takie chciałem mieć?"- wstyd odpowiadać, ze " 3 lata temu jak bylismy na kawie razem z twoją dziewczyną, w empiku w centrum to oglądałeś gazetkę o militariach i tam było zdjęcie tych żołnierzyków jako idealny prezent na dzień dziecka i wtedy powiedziałeś jej, że zawsze o takich marzyłeś,, a ja siedziałam obok i usłyszałam" więc mówię, ze "zające ćwierkały, ze kolega lubi żołnierzyki" ale mimo wszystko pamiętam co kto mi mówił.
Nie ma to nic wspólnego z uczuciami do danej osoby.
Po prostu informacja wpada do okreslonej przegródki w głowie i zostaje tam do czasu aż bedzie potrzebna.

Okej, dzięki - właśnie m.in. o sytuacje mi chodziło, w których coś rzucę mimochodem, trwa to sekundę, a potem ta osoba za 2-3 miesiące to pamięta Z perspektywy osoby nie zapamiętującej wiele z rozmowy zaczeło mi się wydawać to dziwne, że ktoś praktycznie wszystko zapamiętuje

[JanePanzram]

Po prostu Andrzeju - po tej cesze nie rozpoznasz, czy ona jest tobą zainteresowana - o ile ona jest "dobrym słuchaczem". Bo dobry słuchasz jest taki do wszystkich, do śmieciarza i do szefa, przyjaciela i przechodnia - wszystkich stara się równo traktować.
Jesli ona tak ma, to cię o tym lojalnie ostrzegam, piszę jak to wygląda w praktyce

[Clemence]

Heh.
Wszystkie,ktorych interesuje dany facet

[winklepicker]

Ja też mam dobrą pamięć, ale wynika to z tego, że dla mnie wypuszczanie drugim uchem jest po prostu nie do przyjęcia, to dla mnie zupełny brak szacunku. Jestem dobrym słuchaczem, potrafię zapamiętać wiele szczegółów i przez to dosyć szybko wiem kiedy ktoś zaczyna mijać się z prawdą. I nie ma znaczenia czy rozmawiam ze swoim chłopakiem, przyjaciółką, matką czy wykładowcą. Jak ktoś mówi to po prostu słucham i rozmawiam z nim. Poza tym mam podzielną uwagę i zapamiętuję to co się mówi nawet jak robię coś innego. Właśnie z tego powodu często miałam łatwiej na egzaminach, czasami mogłam cytować pojedyncze zdania.

[aduunia]

Napisane przez Auksencja

Gościu... juz zakładałeś wątasek o tej pannie. Wszędzie szukasz dowodów, że ona Cię potajemnie kocha. Idź leczyć swoją obsesję. Ja tak mam, że zapamiętuje duuużo szczegółów i to nie oznacza, że bujam się w kimś. Jestem bardzo dobrym słuchaczem, skupiam się na tym, co ktoś do mnie mówi i tyle.

Serio?? ...ale ludzie sa dziwni....

[kalincia]

Ja też zapamiętuję wybiórczo, reszta mi wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim. Więc nie wszystkie kobiety tak mają, jak ta opisana. I też, jak byłam zainteresowana, to zapamiętywałam wszystko. Żeby wykorzystać.

[201605161006]

Ja zapamiętuję wszystko (no, prawie wszystko), tak jak Twoja koleżanka, ale z tego co zauważyłam, to dziewczyny, jakie znam nie zapamiętują wszystkiego. To jest kwestia dobrej pamięci, ja ją mam dzięki codziennemu zapamiętywaniu snów przez wiele lat, takze myślę, że każdy może poprawić swoją pamięć, jeśli się postara.

[oliwia18]

Ja też zapamiętuję bardzo dużo szczegółów i tzw. pierdół. Jest to strasznie męczące szczególnie przy numerach telefonów: widzę numer, zapamiętuję a w między czasie jeszcze np. w częściach składowych tego numeru szukam wzajemnych zależności (np. suma wszystkich cyfr jest dzielnikiem ostatniej liczy w numerze telefonu, itd.). To wszystko jest podświadome, trwa bardzo szybko i na dłuższą metę jest bardzo męczące. To też jest związane z tym, że w mózgu wtedy tworzą się obrazy i ten obraz się zapamiętuje. Więc nie mam problemu z przypomnieniem sobie, co jadłam na obiad 2 tygodnie temu w niedzielę (i o której był obiad) i co powiedział jakiś znajomy kiedy szliśmy taką i taką ulicą, nawet jeśli była to drobnostka.
Tak miałam od dziecka, potem poszłam na kurs szybkiego zapamiętywania, więc już w ogóle to wyćwiczyłam.

[_ema_]

Ja zapamiętuję mało i bardzo nad tym ubolewam, bo chciałabym znać wszelkie szczegóły dotyczące chociażby upodobań mojego chłopaka. Niestety, mam tak zawaloną głowę różnymi rzeczami i taki brak koncentracji, że większość mi po prostu ucieka. Natomiast mój TŻ pamięta bardzo wiele.