Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[meryy82]

Napisane przez Małgosia89

A mi smutno i płakać mi się chce. Łapię jakiegoś doła.
Mój TŻ jeszcze w robocie, a ja leżę... W sumie to leżę sama całymi dniami. Ani do kogo gęby otworzyć. Wiem, że musi pracować, bo ma bardzo ważny projekt w robocie i nie może tego zawalić, ale i tak jest mi smutno. Że tak naprawdę nie ma czasu i siły cieszyć się tym dzieckiem w pełni, bo ciągle siedzi przed tym pieprzonym komputerem, a ja ciągle sama.


Jeszcze brzuch mi się spina ciągle jak wstaję. Ehhh...

jak ja cię rozumiem, jak dostałam siedzenia w chacie i oszczędzania się przebeczałam całe 3 dni. Byłam zła na tż-eta że chodzi do pracy, na rodzinkę. O wszystko się prosić. I siedzieć samemu w chacie, no ja mam to szczęscie, że mam psią istotę.

Polecam na te dni oglądać komedie, to była rada mojej położnej i mi pomagało.

Napisane przez Danaeee84

Kombinacje alpejskie związane z obcięciem paznokci u stóp zaliczone. Za każdym razem mam nadzieję, że to ostatni raz, a potem znowu muszę. Tylko na pedicure nie mam siły

Dzisiaj pierwszy raz mogłam przez kilka minut obserwować harce Szymka i brzuchowe wygibasy. Bo zawsze bardzo szybko kończył. A dzisiaj się mogliśmy wpatrywać

ostatnio jak tylko muszę obcinać pazurki u stóp robię to na bardzo krótko, a te wredziochy zaraz bardzo szybko odrastają

Napisane przez Pomidora

Dziękuję Imię nie każdemu się podoba, ale ważne, że nam tak. I pasuje moim zdaniem do Tymka.

To razem zaciskamy nogi jeszcze trochę










Dziewczyny, ja już nie dam rady z tymi plecami Już pominę fakt problemów z przekręceniem się na drugą stronę, ale ja mam problem z dojście gdziekolwiek. Każdy krok mnie boli, masakra
Jeszcze dziś byłam na chwilę w sklepiku obok mojego bloku. Pokuśtykałam z synem, a babeczki w sklepie jak mnie zobaczyły, zrobiły wielkie oczy i jedna przez drugą: "a myślałyśmy, ze pani już urodziła! brzuch tak nisko, a pani jeszcze chodzi???" Miała ochotę odpowiedzieć, ze nie chodzę, tylko sunę Ale już się powstrzymałam - one nie są złośliwe, to ja raczej przeważliwiona...

co do tego czy komuś się podoba, no mi się imię Bruno podoba.
Ale najważniejsze, to wam ma się podobać.
Mnie śmieszy jak ktoś mi się pyta, czemu Matylda, albo twierdzi, że jemu się to imię nie podoba.

oj zaciskam nogi, bo jeszcze się dowiedziałam o kilku spotkaniach, warsztatach. No po prostu rodzić jeszcze nie mogę.
Choć z drugiej strony właśnie ten ból pleców, bioder i ta kulanie się jak pingwinek jest już upierdliwe.

[dirtyblack]

ja z kolei od godziny co 10 min oblewam sie zimnym potem i rwie mnie w kregoslupie. nie wiem czy jechac na ip czy nie, ostatnio mialam na ktg skurcze ponad 60 ( nie wiem jaka jednostka) i nic nie czulam poza potem wlasnie... nie chce wyjsc na panikare, a z drugiej strony to jednak blizniaki...

[meryy82]

Napisane przez dirtyblack

ja z kolei od godziny co 10 min oblewam sie zimnym potem i rwie mnie w kregoslupie. nie wiem czy jechac na ip czy nie, ostatnio mialam na ktg skurcze ponad 60 ( nie wiem jaka jednostka) i nic nie czulam poza potem wlasnie... nie hce wyjsc na panikare, a z drugiej strony to jednak blizniaki...

chyba lepiej pojechać i sprawdzić

[aakkzzii]

Dirty ja bym pojechała . Masz trochę inna sytuacje.

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

Moj tez ma zamiar wziac urlop po porodzie ale tak jak u was nie da sie calkiem odlaczyc, nawet na to nie liczę, zawsze jest cos, zreszta chyba nie mielismy wakacji bez przebojow na firmie, to taki standard ;-).

Poka ciacho 😃!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

W firmie się niestety nie da, urlop nie urlop komputer i internet zawsze ze sobą - stety i niestety...

Kurczę zdjęcia nie zdążyłam, jutro zrobię portretowe zdjęcie kawałka w stylu Kasi Tusk

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez dirtyblack

ja z kolei od godziny co 10 min oblewam sie zimnym potem i rwie mnie w kregoslupie. nie wiem czy jechac na ip czy nie, ostatnio mialam na ktg skurcze ponad 60 ( nie wiem jaka jednostka) i nic nie czulam poza potem wlasnie... nie chce wyjsc na panikare, a z drugiej strony to jednak blizniaki...

Ja bym jechała, brzmi to totalnie porodowo.

[bianeczkaa]

Napisane przez agu23gda

Aaaa jakie to jest urocze!! Ona w tym wszystkim jest taaak slodka i kochana, ze ja absolutnie sie nie wkurzam ani nic bo spojrze na nia i serce topnieje. A TZ to w ogole sie nad nia rozpuszcza no i najchetniej to bym ja tez trzymala tylko na rekach albo kangurowala sobie bo ona to uwielbia ale boje sie przyzwyczaic do tego bo jak TZ wroci do pracy to ja nic sama w domu nie zrobie.

Dzieki za odpowiedzi... zobacze jak bedzie w nocy... sporobuje dac jej smoka jak nie bedzie mogla spokojnie spac po mleczku.

Aaa i dodam tylko, ze jesli chodzi o masc na sutki to ja mialam zajechane do krwi. Strupki i doslownje ciekla z nich krew. Jak mala zasypiala to smarowalam gruuuba warstwa masci MALTAN i nakladalam na nie wkladki laktacyjne. W dwa dni mi tak suty ogarnelo ze dzis mam 'jak nowe' i nic juz nie bola przy karmieniu.

U mnie bylo tak z jed ym cycem ale tak aamo stosowalam bepantenn i super. Co do smoka to mnie polozna kazala go dawac bo mloda tak chcialA ssac. Dla mnie smok to nic zlego. Chwila odsapniecia a nikt od tego nie umarl. Mloda chwile ssie i wywala ale juz spi.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez dirtyblack

ja z kolei od godziny co 10 min oblewam sie zimnym potem i rwie mnie w kregoslupie. nie wiem czy jechac na ip czy nie, ostatnio mialam na ktg skurcze ponad 60 ( nie wiem jaka jednostka) i nic nie czulam poza potem wlasnie... nie chce wyjsc na panikare, a z drugiej strony to jednak blizniaki...

Pewnie ze powinnas pojechac.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Jutro idziemy na kontrole z Jagoda. Zapowiedziala sie tez moja siostra cioteczna ze musi pogadac w delikatnej sprawie. Juz sie boje. Ciekawe co wymyslila. Nie mam pomyslu. Nie podejrzewam zeby chciala sie wyplakac bo by pozniej miala przesrane jakby wyszlo bo ma zj eba nego meza. No noc jutro wszystko wyjdzie

Grzmialo i sie rozeszlo :/

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Dziewczyny a ktoras z was odciaga pokarm? Bo zastanawiam sie ile go u was jest. Mnie sie dzisiaj udalo z obydwu odciagnac prawie 120 ml. Z prawej 90 i reszte z lewej. Lewa strasznie kuleje chociaz to w niej mialam nawal. Mala pewnie wyssie wiecej niz laktaror ale odciagam przewaznie tylko na noc zeby jej cyckiem nie karmic bo to za dlugo trwa a tak cyk z butli i spi.

[oczarowana]

[QUOTE=Kissmisiaa;52624385
Oooo coś się dzieje
U mnie ani słuchu ani widu aby dziec chciał wyjść.[/QUOTE]

a tam doopa a nic się nie dzieje,z takim rozwarciem można łazic i miesiac. jedyny powód jest taki,że jak to powiedział mój doktorek "jest pani JUŻ starą pierwiastką" oraz,że w skierowaniu napisał "klinicznie duzy płód" i coś tam jeszcze czego nie moge rozczytać i rozszyfrować-jakby specjalnie TO nabazgrał!
kur fa ja nie chcę indukcji !

[aakkzzii]

Ależ tu dzisiaj tłumy. No w szoku jestem.
Ja standardowo nie mogę spać. Do tego mdli mnie. Prawa noga mnie boli. Jakbym miała w niej skurcz non stop. Mała w brzuchu mi szaleje i nie da rady się z tym jak kolwiek ułożyć.
Ogólnie średnio się czuje

[petel]

Napisane przez aakkzzii

Ależ tu dzisiaj tłumy. No w szoku jestem.
Ja standardowo nie mogę spać. Do tego mdli mnie. Prawa noga mnie boli. Jakbym miała w niej skurcz non stop. Mała w brzuchu mi szaleje i nie da rady się z tym jak kolwiek ułożyć.
Ogólnie średnio się czuje

Ja trochę spałam, ale się rozbudzilam. Ledwo do kibla doszłam, jedna noga kuleje, bo skręcenie, druga, bo jakiś skurcz... I boli mnie brzuch. Do doopy

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:37 ----------

Napisane przez dirtyblack

ja z kolei od godziny co 10 min oblewam sie zimnym potem i rwie mnie w kregoslupie. nie wiem czy jechac na ip czy nie, ostatnio mialam na ktg skurcze ponad 60 ( nie wiem jaka jednostka) i nic nie czulam poza potem wlasnie... nie chce wyjsc na panikare, a z drugiej strony to jednak blizniaki...

Pewnie już coś postanowilas. Tez myślę, że powinnaś jechać... Kciuki na wszelki wypadek

[aakkzzii]

A ja się właśnie porzygalam. Arbuzem.
Jeszcze Michał w drugim pokoju gra w jakąś grę i klika ta myszka wstaje co chwile jezu oszlec można.

[Sandrusia91]

Napisane przez aakkzzii

A ja się właśnie porzygalam. Arbuzem.
Jeszcze Michał w drugim pokoju gra w jakąś grę i klika ta myszka wstaje co chwile jezu oszlec można.

A ja właśnie nakarmiłam małego i idę spać

[owieczkaa]

A ja nie śpię... Mąż kiepsko spał więc ja też w związku z tym bo wszystko mnie budzi. Też mnie wszystko boli a młody od wieczora dyskoteka w brzuchu. Może spróbuję jeszcze zasnąć.

Napisane przez oczarowana

a tam doopa a nic się nie dzieje,z takim rozwarciem można łazic i miesiac. jedyny powód jest taki,że jak to powiedział mój doktorek "jest pani JUŻ starą pierwiastką" oraz,że w skierowaniu napisał "klinicznie duzy płód" i coś tam jeszcze czego nie moge rozczytać i rozszyfrować-jakby specjalnie TO nabazgrał!
kur fa ja nie chcę indukcji !

Aha a ta indukcja ma być z tego powodu że jesteś stara pierwiastka czy dlaczego? Ja bym do szpitala się nie kładła jakbym była na twoim miejscu...

[malaja86]

Napisane przez meneq

O dziwo nie ;-)

O super. Dzięki

[elcia88]

Hej. Wylaczyli mi internetvale dziś kupiłam se pakiet😄
Nie spie od 4 ale dzięki ochlidzeniu czuje się dobrze nawet moje bóle kroczowe jekies takie mniej dokuczliwe. Czekam jeszcze na powrót moich stop do stanu względnej normalności bo wczoeaj wyglądały jak stopy szreka😒
Biorę się za nadrabianie bo cod mi przemknelo że nowy dzidziol na świecie😄

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez Ana0611

Cześć dziewczyny!!!

Witam się po paru dniach nieobecności ale już z najśliczniejszym, najcudowniejszym i najwspanialszym synkiem u boku
Staś urodził się 29.09 o 12:20 przez cc, ważąc 3200g i mając 54cm.
Sam poród trwał 16 godzin od rozpoczęcia regularnych skurczy i plamienia krwią. Mimo starań ze strony lekarzy, oksy, przebicia pęcherza itp trzeba było ciąć (miał b. wąskie ktg a reszta postępowała zbyt wolno).
Mąż spisał się na medal i nie opuścił mnie ani na chwilę i pomagał tyle ile mógł, aż do momentu cięcia cesarskiego a wczoraj zrobił nam przywitanie rodem z filmu
Obecnie nasz skarb jest po porannej kupce, śniadanku z piersi i śpi sobie grzecznie w koszu Mojżesza

Super😄 gratulacje😀spory chłopak. Szkoda ze musiałaś się męczyć a i tak cc wyszło. Ale najwaniejsze że jest już po wszystkim i jest dobrze. Zdrowka teraz dla was😙

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Aaaa mam newsa. Znajoma z okolicy urodziła zn cc dziecko o wadze 5150 😮 jak poszli na szczepienie 2 tyg po urodzeniu pielęgniarka myślała że to 3 mc dziecko

[loudres]

Witam z rana mój dziec wyszykowany do szkoły, zaraz idą z mężem. A ja rozmyślam co tu by zrobić na ścianie bo jakoś mi pusto. . Może jakieś ramki na zdjęcia. . Hmm

Maz opieprzyl mnie i kazał spakować w końcu torbę.
Ah no i wczoraj się przemoglam i spróbowałam z nim przytulasow jeszcze raz. Było ok. Nie bolało ale nie było fajerwerków, robię to tylko dlatego ze mam nadzieje na jakieś przyspieszenie

Nie wiem co na obiad.. co dziś robicie szybko i bezboleśnie?

[elcia88]

Napisane przez Virves

My już po wizycie i nakaz leżenia odwołany. Ciąża donoszona więc czekamy na rozwój akcji jeśli do 8 września nic się nie wyklaruje to na 14.09 dostaję skierowanie do szpitala i wtedy będą działać lub czekać jeśli się okaże, że jednak poród sn będzie możliwy.

Co najśmieszniejsze poziom wód znowu opadł, a wyniki jak nigdy wzorowe, a no i jak wcześniej mały bardzo naciskał na wyjście tak teraz mu się juz odwidziało i przesunął się w głąb. Moja gin żadnego nacisku nie wyczuła

Dobrze że masz już jakiś plan😃ja narazie cieszę się każdym kolejnym dniem bo jezzcze chce do nastepnego weekendu doczekać😊

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Napisane przez oczarowana

Ntro najpozniej w piatek mam jak was nadrobic.
Ja po wizycie ostatniej juz u gina.Mała waży 3800,margines plus minus te 500 g jest raczej dodatkowo na plus.Czyli mały pudzian.jutro najpozniej do piatku musze sie polozyc na patologi ciazy na obserwacje
Jak do poniedzialku czyli tp nic sie nie zadzieje to indukcja albo cc
Raczej nie urodze sn tak twierdzi gin
Mam stracha ze hoho
Mam dzis sie z chlopem zaseksic i suty se krecic.
Aha mam 2 cm rozwarcia.mala gin dotknol w glowke
Jestem po masazu szyjki nie bolslo ale bylo to bardzo niekomfortowe uczucie

Czytając historie czarownicy chyba cc lepsze. Ale co by nie było aby było bez komplikacji. Juz tam lepuej indukuj się przytulankami i kreceniem sutow😝

[ridja devojka]

Przebudziłam się dziś w nocy ok 3 jak mój mąż wracał z pracy. Położył się i przytulił a młoda jak zaczęła harcować to myślałam, że mnie rozerwie. Ona ostatnio się mało rusza, tzn te ruchy są raczej ograniczone bo miejsca mało a tu zaczęła wierzgać jakby miała 5 nóg albo jakby chciała się odbić od moich żeber i wycisnąć się dołem na zewnątrz ale śmiać mi się chciało bo mąż się wystraszył i mówi to mnie tak totalnie poważnie "Ej weź się jakoś obróć bo jej jest chyba niewygodnie, może ją zgniatasz" A ja na to "Heloł, mi ma być wygodnie" Po czym stwierdził, że może zabierze z brzucha rękę bo "może jej przeszkadza" no paczcie paczcie jaka królewna rzeczywiście jak się położyłam na plecach i wziął tą rękę to się uspokoiła.

Na 10.00 mam gina, nawet udało mi się całkiem skutecznie ogarnąć wczoraj krocze, czuję się jak ninja

[party_girl7]

Witam się w 38tyg! tylko wytłumaczcie mi jedno, apki pokazują ze dziś zaczynam 38, a do tp jeszcze 21 dni czyli 3tyg... ciąża donoszona czy jeszcze nie? Bo niby donoszona jast 2tyg przed tp czyli po skonczonym 38tyg??

[zuzulka_89]

Napisane przez party_girl7

Witam się w 38tyg! tylko wytłumaczcie mi jedno, apki pokazują ze dziś zaczynam 38, a do tp jeszcze 21 dni czyli 3tyg... ciąża donoszona czy jeszcze nie? Bo niby donoszona jast 2tyg przed tp czyli po skonczonym 38tyg??

Donoszona jest po skończeniu 37tc. Więc jak najbardziej tak w Twoim przypadku jest donoszona

[malena1979]

Hej, witam się po pierwszej od niepamiętnych czasów prawie przespanej nocy. Tylko trzy razy siku, to już w ogóle cud objawiony. Szok normalnie. Za to od rana muli mnie brzuch okresowo i ciśnie mnie na 2 ciągle, ale nie sądzę, że to cokolwiek znaczy. Dzisiaj mam zebranie w przedszkolu, a że jestem w Radzie Rodziców to musiałabym być wcześniej i jeszcze z Młodą musiałabym iść, bo mąż w domu dopiero ok 19. Ciekawie się dzień zapowiada.

[malaja86]

Oj maleno- ja bym chyba zrezygnowała z tek RR. Oczywiście zależy to od waszej aktywności

[Małgosia89]

Napisane przez party_girl7

Witam się w 38tyg! tylko wytłumaczcie mi jedno, apki pokazują ze dziś zaczynam 38, a do tp jeszcze 21 dni czyli 3tyg... ciąża donoszona czy jeszcze nie? Bo niby donoszona jast 2tyg przed tp czyli po skonczonym 38tyg??

I ja sie witam w 38tygodniu
A wiec jestesmy juz bezpieczne?

[grita]

Dołączam do grona przeterminowanych
Ale fajnie, że w końcu chłodno, nawet się wyspałam Ale na siku to wstaję jak połamana, chwila mija zanim się rozruszam, bo tak mnie wszystko boli, stopy, biodra, plecy, ramiona. Jakbym miała zakwasy po jakimś hardkorowym treningu

Napisane przez meneq

Moja droga, a czymze jest starsze dziecko? Zabunkrowuje sie razem z matka. To akurat powszechna praktyka, rowniez w lecie - ostatnio spotkalam kobiete w parku, ktora sie "chwalila", ze wziela syna na plac zabaw pierwszy raz od poczatku czerwca. Nie wiem, ale moja corka w tym czasie zdemolowalaby mieszkanie milion razy i obie dostalybysmy na glowe z powodu zamkniecia

Nie wyobrażam sobie tego, jak tu wytrzymać tyle czasu zamkniętym w domu z dzieckiem/dziećmi Oszalałabym chyba A zaraz za mną Młoda

Napisane przez malena1979

ana, gratuluję.
grita, no niestety jak pisałam swoje musi odpłakać, a Ty z nią. Zresztą moja starszaczka, mimo że naprawdę lubi swoje przedszkole to też od poniedziałku już odlicza kiedy będzie piątek i koniec, czyli weekend.

A ja kolejny raz zasnelam ok 6 rano. Nie mam już siły, łapie takiego doła, że szok. Jeszce mnie gardło boli.
Nie mam nawet sił nadrabiać was...
Powoli doczytam później.

Jak tam samopoczucie? Lepiej trochę?
Dzisiaj rano była okropna histeria przed wyjściem z domu do przedszkola, ale mam doła teraz
Ciągle mam w uszach "nie pójdę do przedszkola, bo będę tęsknić za tatusiem i mamusią" I niby racjonalnie wiem, że to dobra decyzja dla niej, że jak już się zaadaptuje to bardzo skorzysta na pobycie w p-lu, że się rozwinie i wielu rzeczy nauczy, ale to takie cholernie trudne...
Ile u was trwał taki okres adaptacji? Długo się zdarzały poranne płacze przed wyjściem?
Nie wiem jak to ogarnę później z noworodkiem

Napisane przez Kissmisiaa

Dziewczyny które juz rodziły.
Jak zaczął się u was poród.

Merdzi mnie w dole podbrzusza jak na okres... Ciekawa jestem czy coś się rozkręci czy to tylko fałszywy alarm.

U mnie się tak zaczęło, ćmienie jak na okres przybierające na sile i częstotliwości.
Jak tam dzisiaj, rozkręciło się coś, czy tylko straszaki?

Napisane przez oczarowana

a tam doopa a nic się nie dzieje,z takim rozwarciem można łazic i miesiac. jedyny powód jest taki,że jak to powiedział mój doktorek "jest pani JUŻ starą pierwiastką" oraz,że w skierowaniu napisał "klinicznie duzy płód" i coś tam jeszcze czego nie moge rozczytać i rozszyfrować-jakby specjalnie TO nabazgrał!
kur fa ja nie chcę indukcji !

Bardzo szybko planuje tą indukcję i dziwne, że każe Ci się kłaść jeszcze przed tp... 3800 to jeszcze nie jest taka ogromna waga, a ostatnio chyba przystopowała troche Gaja z przybieraniem, prawda? Ile miała na poprzednim usg?
Rozumiem, że chce Cię mieć pod kontrolą w szpitalu, ale psychicznie dla Ciebie lepiej będzie czekać w domu, a nie w obcym, stresującym miejscu.. Szczególnie, jeśli na razie nic się nie dzieje niepokojącego.

[Mediona]

Napisane przez oczarowana

a tam doopa a nic się nie dzieje,z takim rozwarciem można łazic i miesiac. jedyny powód jest taki,że jak to powiedział mój doktorek "jest pani JUŻ starą pierwiastką" oraz,że w skierowaniu napisał "klinicznie duzy płód" i coś tam jeszcze czego nie moge rozczytać i rozszyfrować-jakby specjalnie TO nabazgrał!
kur fa ja nie chcę indukcji !

Najbardziej mnie wkurza jak bazgrają i nie idzie doczytać

Napisane przez aakkzzii

A ja się właśnie porzygalam. Arbuzem.
Jeszcze Michał w drugim pokoju gra w jakąś grę i klika ta myszka wstaje co chwile jezu oszlec można.

Oj biedna. Nienawidze rzygać.

Napisane przez elcia88

Hej. Wylaczyli mi internetvale dziś kupiłam se pakiet😄
Nie spie od 4 ale dzięki ochlidzeniu czuje się dobrze nawet moje bóle kroczowe jekies takie mniej dokuczliwe. Czekam jeszcze na powrót moich stop do stanu względnej normalności bo wczoeaj wyglądały jak stopy szreka😒
Biorę się za nadrabianie bo cod mi przemknelo że nowy dzidziol na świecie😄

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------



Super😄 gratulacje😀spory chłopak. Szkoda ze musiałaś się męczyć a i tak cc wyszło. Ale najwaniejsze że jest już po wszystkim i jest dobrze. Zdrowka teraz dla was😙

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Aaaa mam newsa. Znajoma z okolicy urodziła zn cc dziecko o wadze 5150 😮 jak poszli na szczepienie 2 tyg po urodzeniu pielęgniarka myślała że to 3 mc dziecko

Ale duże dziecko. SZok.

Napisane przez loudres

Witam z rana mój dziec wyszykowany do szkoły, zaraz idą z mężem. A ja rozmyślam co tu by zrobić na ścianie bo jakoś mi pusto. . Może jakieś ramki na zdjęcia. . Hmm

Maz opieprzyl mnie i kazał spakować w końcu torbę.
Ah no i wczoraj się przemoglam i spróbowałam z nim przytulasow jeszcze raz. Było ok. Nie bolało ale nie było fajerwerków, robię to tylko dlatego ze mam nadzieje na jakieś przyspieszenie
Nie wiem co na obiad.. co dziś robicie szybko i bezboleśnie?

Ja tez nie wiem co na obiad Dawać jakiś pomysł.

Napisane przez ridja devojka

Przebudziłam się dziś w nocy ok 3 jak mój mąż wracał z pracy. Położył się i przytulił a młoda jak zaczęła harcować to myślałam, że mnie rozerwie. Ona ostatnio się mało rusza, tzn te ruchy są raczej ograniczone bo miejsca mało a tu zaczęła wierzgać jakby miała 5 nóg albo jakby chciała się odbić od moich żeber i wycisnąć się dołem na zewnątrz ale śmiać mi się chciało bo mąż się wystraszył i mówi to mnie tak totalnie poważnie "Ej weź się jakoś obróć bo jej jest chyba niewygodnie, może ją zgniatasz" A ja na to "Heloł, mi ma być wygodnie" Po czym stwierdził, że może zabierze z brzucha rękę bo "może jej przeszkadza" no paczcie paczcie jaka królewna rzeczywiście jak się położyłam na plecach i wziął tą rękę to się uspokoiła.

Na 10.00 mam gina, nawet udało mi się całkiem skutecznie ogarnąć wczoraj krocze, czuję się jak ninja

Ja wczoraj ogarniałam. Masakra.

[elcia88]

Napisane przez ridja devojka

Przebudziłam się dziś w nocy ok 3 jak mój mąż wracał z pracy. Położył się i przytulił a młoda jak zaczęła harcować to myślałam, że mnie rozerwie. Ona ostatnio się mało rusza, tzn te ruchy są raczej ograniczone bo miejsca mało a tu zaczęła wierzgać jakby miała 5 nóg albo jakby chciała się odbić od moich żeber i wycisnąć się dołem na zewnątrz ale śmiać mi się chciało bo mąż się wystraszył i mówi to mnie tak totalnie poważnie "Ej weź się jakoś obróć bo jej jest chyba niewygodnie, może ją zgniatasz" A ja na to "Heloł, mi ma być wygodnie" Po czym stwierdził, że może zabierze z brzucha rękę bo "może jej przeszkadza" no paczcie paczcie jaka królewna rzeczywiście jak się położyłam na plecach i wziął tą rękę to się uspokoiła.

Na 10.00 mam gina, nawet udało mi się całkiem skutecznie ogarnąć wczoraj krocze, czuję się jak ninja

Powodzenia na wizycie😃
Ja jakoś nie zauważyłam.zmniejszonej aktywności, a ostatnio mały odkrył że mozma mamusi noge pod zebra wcisnąć😉 macie tak ze dzidziol wam się tak wzdrygnie w brzuchu???

[Kissmisiaa]

Napisane przez ridja devojka

Przebudziłam się dziś w nocy ok 3 jak mój mąż wracał z pracy. Położył się i przytulił a młoda jak zaczęła harcować to myślałam, że mnie rozerwie. Ona ostatnio się mało rusza, tzn te ruchy są raczej ograniczone bo miejsca mało a tu zaczęła wierzgać jakby miała 5 nóg albo jakby chciała się odbić od moich żeber i wycisnąć się dołem na zewnątrz ale śmiać mi się chciało bo mąż się wystraszył i mówi to mnie tak totalnie poważnie "Ej weź się jakoś obróć bo jej jest chyba niewygodnie, może ją zgniatasz" A ja na to "Heloł, mi ma być wygodnie" Po czym stwierdził, że może zabierze z brzucha rękę bo "może jej przeszkadza" no paczcie paczcie jaka królewna rzeczywiście jak się położyłam na plecach i wziął tą rękę to się uspokoiła.

Na 10.00 mam gina, nawet udało mi się całkiem skutecznie ogarnąć wczoraj krocze, czuję się jak ninja

Tez ogarnęłam swój busz tam na dole. Nawet nawet mi to wyszli tylko gdzieś się zacięłam
Robiłam na czują ale już widzę jak mnie na porodowce poprawiają hehe.

Napisane przez malena1979

Hej, witam się po pierwszej od niepamiętnych czasów prawie przespanej nocy. Tylko trzy razy siku, to już w ogóle cud objawiony. Szok normalnie. Za to od rana muli mnie brzuch okresowo i ciśnie mnie na 2 ciągle, ale nie sądzę, że to cokolwiek znaczy. Dzisiaj mam zebranie w przedszkolu, a że jestem w Radzie Rodziców to musiałabym być wcześniej i jeszcze z Młodą musiałabym iść, bo mąż w domu dopiero ok 19. Ciekawie się dzień zapowiada.

Nie tez tak wczoraj merdził z przerwami i do tego wizyta na kibelku. Może organizm się przygotowuje do tego dnia


Ciekawa jestem co z Dirty, czy pojechała na to IP.


Nic uciekam się szykować, bo jedziemy z mężem do Wrocławia bo musimy odebrać projekt do pozwolenia na budiwe po poprawkach.
Zastanawia mnie tylko jeden fakt dlaczego u nas w starostwie tak długo to wszystko trwa bo znajomi składali w Wielkopolsce o pozwolenie i dostali je w miesiąc.

[elcia88]

Napisane przez Blondynka17

Ja wczoraj z wierzchu przetarlam w kuchni bo tak opackane od much ktore na nich zabijam ze maskara 😂 ale za reszte sie nie biore.

Danaee mnie kopnela w dupe tym ze juz posprzatala i poprasowalm przescieradla dla malego i w koncu powiesilam literki 😊 na tym koncze na dzis bo od stania przy zelazku caly brzuch twardy.
Za to kącik gotowy 😉



Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mi mąż pomyl okna w sobotę. Trochę się wzbranual bo za mc zmieniamy dach więc się zabrudza ale chciałam dla dzidzi mieć czysto😄
Piękny kącik😍

[Kissmisiaa]

Napisane przez grita

U mnie się tak zaczęło, ćmienie jak na okres przybierające na sile i częstotliwości.
Jak tam dzisiaj, rozkręciło się coś, czy tylko straszaki?

Myślę że to straszaki były. Bo wzięłam prysznic wieczorem i wszystko przeszło, ale akurat była u nas sąsiadka i gadała ze to mogą być właśnie straszaki ale to widocznie u mnie będzie się tak rozkręcać bo ona tak miała.

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez elcia88

Powodzenia na wizycie😃
Ja jakoś nie zauważyłam.zmniejszonej aktywności, a ostatnio mały odkrył że mozma mamusi noge pod zebra wcisnąć😉 macie tak ze dzidziol wam się tak wzdrygnie w brzuchu???

No mój jak czasami wzdrygnie się w brzuchu to aż sama się wystrasze, ale na szczęście trzyma nóżki z daleka od moich żeber.

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

My też. Teraz dopóki mieszkamy w wynajętym mieszkaniu to nie urządzamy specjalnego kącika bo nie mamy na to miejsca. W naszej sypialni wcisnęliśmy łóżeczko, zaadaptowaliśmy półki w komodzie i tyle. Jak będziemy na swoim to wtedy zrobimy pokój dla Malucha

Ja podobnie. Jak mały będzie jyz spał we własnym pikoju to wtedy go zaaranzuje😃

[zuzulka_89]

Napisane przez elcia88

Powodzenia na wizycie😃
Ja jakoś nie zauważyłam.zmniejszonej aktywności, a ostatnio mały odkrył że mozma mamusi noge pod zebra wcisnąć😉 macie tak ze dzidziol wam się tak wzdrygnie w brzuchu???

Mój tak czasami ma, że się wzdrygnie i kopie po przekątnej lub jedną nogą w żebra