2007-03-06, 12:02 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Tabaka
|
2007-03-06, 12:03 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Tabaka
Tabakę lubił mój facet w zastępstwie papierosów, najbardziej wiśniową.Jemu to kichanie odpowiadało, zwłaszcza, że miał problem z zatokami i na żadne gluty się nie uskarżał.
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
2007-03-06, 12:03 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Tabaka
Cytat:
Co do młodzieńczych czasów - nie wiem czym tu 'szpanować', nie pamiętam przynajmniej podobnych zachowań. Kto miał ten miał, nie było ekscytacji. Moze to wina regionu
__________________
|
|
2007-03-06, 12:03 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Tabaka
Nie zrozumialaś chyba, ja nie chciałam sie klocić-poprostu wymiana poglądów i tyle,po to chyba jest te forum.
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
2007-03-06, 12:07 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Tabaka
Bez komentarza.
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
2007-03-06, 12:07 | #36 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tabaka
Cytat:
no bo wyszlo na to ze ja przywalilam jak lysy grzywka o kant kuli to edytowalam |
|
2007-03-06, 12:46 | #37 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Tabaka
Hehe.. a ja wciagalam w dziecinstwie tabake... kilak razy sie zdarzylo i to rodzice mi pozwolili, ale chyba nie zdawali sobie sprawy ze szkodliwych wlasciowosci.. ale pamietam ze bardzo kichalam i pozniej nos mnie bolal... także wole nie ;]
|
2007-03-06, 13:49 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tabaka
Ja tabace mówię Nie. Nigdy nie próbowałam więc nie wiem jak się czuję po niej, ani czy jest oki. Mój brat i szwagier cioteczny wciągają uważają, że jest ok, ale ja mam odmienne zdanie. Wydaje mi się, że może uzależnić wolniej jak tytoń papierosowy, ale przecież w dalszym ciągu jest to tytoń.
__________________
"Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka." To, jak ja widzę świat i jak go opisuję, niekoniecznie pokrywa się z tym, jak go widzą inni Biorę życie na wesoło i biegam po ścianie jak zające po polanie |
2007-03-06, 15:33 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Tabaka
ja nigdy tego nie próbowałam
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2007-03-06, 15:54 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Tabaka
Ja też wciągałam, ale całkiem normalnie się po tym czułam Jak dla mnie zero przyjemności, wolę sobie czasem zapalić
__________________
|
2007-03-06, 16:59 | #41 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tabaka
Nie wciągałam i nie planuję . Za bardzo się boję takich rzeczy .
__________________
"Dry your eye Soulmate dry your eye 'cause soulmates never die" Placebo "Sleeping With Ghosts" |
2007-03-06, 17:15 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Tabaka
Miałam koleżankę w gimnazjum która potrafiła pół paczki tabaki w 1 dzień sużyć. Sorki za szczerość, ale rzygać mi się chciało jak widziałam jak wydłubuje brązowe gluty z nosa bleeee.. Generalnie nie toleruję wszystkiego co związane z wyrobami tytoniowymi
__________________
|
2007-03-06, 17:17 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Tabaka
Eee...tam, żadna atrakcja. Raz spróbowałam.
Raczej takie typowo gówniarskie jest podniecanie się tym. |
2007-03-06, 17:29 | #44 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tabaka
Pół szkoły wciąga tabake i się cieszy . RAZ spróbowałam i widzę żadnego sesu żeby więcej wciągać tego swiństwa .
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
2007-03-06, 18:29 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Tabaka
Cytat:
To Twoje zdanie, szanuję je i nie chcę się kłócić, ale uważam,że gówniarskie jest takie popalanie fajek dla szpanu,właśnie po to ,by się popisać,które szybko przeradza się w nałóg. A wciąganie tabaki przynajmniej nie szkodzi nikomu postronnemu,w przeciwieństwie do palenia tytoniu.
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
|
2007-03-06, 18:40 | #46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Tabaka
Cytat:
I to właśnie świadczy o tym,że tabaka nie jest dla szpanerskich małolatów,tylko dla ludzi bardziej świadomych. Tabaki wciąga się dosłownie troszkę i oprócz lekkiego wysuszenia śluzówki po dłuższym stosowaniu nie powoduje żadnych nieprzyjemnych odczuć, nie ma problemu z glutami,flegmą itp.,tylko trzeba z umiarem to robić. To tak jakby twierdzić,że kieliszek wina spowoduje kaca i zatrucie alkoholowe.
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
|
2007-03-06, 18:48 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Tabaka
Cytat:
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
|
2007-03-06, 21:20 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Tabaka
mowi sie, ze wszystko jest dla ludzi, ale w granicach rozsadku
kiedys tylko wachalam tabake ale chcialabym tez wciagnac - zobaczyc jak to jest
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
2007-03-06, 21:28 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko :)
Wiadomości: 349
|
Dot.: Tabaka
Wole sobie cygarko zapalić,niz tabake wciagac....
__________________
Look all around, there’s nothing but blue skies.... |
2007-03-06, 22:25 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 471
|
Dot.: Tabaka
Raz mój TŻ przy mnie wciągnął tabakę Byłam w szoku bo nie wiedziałam co to jest, a nie był to przyjemny widok patrzeć się jak on to wciąga przez nos (od razu mi się skojarzyło z narkotykami). Podziękowałam za takie coś i byłam gotowa się złościć na niego, że robi taakiee rzeczy . Ale jak teraz (dopiero!) czytam co to jest i co o tym piszecie, to sobie myślę - ale byłam głupia Inaczej to rozumiałam i postrzegałam.
|
2007-03-08, 20:56 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Tabaka
|
2008-01-07, 21:10 | #52 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Tabaka
Cytat:
Teraz całkiem często wciągam tabake , mi ( ale tylko ta czarna: Gawith) daje taki hmmm pięcio minutowy "haj ". Wiem że nie na wszystkich tak działa , ale to fajne uczucie .
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
|
2008-01-07, 21:41 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Tabaka
u mnie na lekcji wciągali tabakę
normalnie móie wam jaka jazda użyłabym tutaj pewnego epitetu ale daruję to sobie..
__________________
|
2008-01-07, 21:46 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Tabaka
Raz mi sie zdazylo, ale ze nie wiazalo sie z zadnymi fantazyjnymi przezyciami nie siegnelam wiecej
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2008-01-07, 21:57 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Tabaka
Ja kilka razy miałam z nią do czynienia. Ale jakoś nie szczególnie mi się podobała, drapała w nos i kichałam
|
2008-01-12, 21:47 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Tabaka
Też czasem wciąne tabakę (głównie cherry), ale to na wiekszych impreskach itp., w zasadzie to dopiero nie dawno spróbowałam tego. Mysle, że czasem można tak dla urozmaicenie sobie zycia Mówisz że Gawith daje fajny efekt, bo ja ostanio póbowałam ozone cherry za 4 zł (ni polecam) ;D
__________________
“Dream as if you'll live forever, live as if you'll die today.” Jeams Dean |
2008-01-12, 22:08 | #57 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Tabaka
Nie próbowałam. Nawet okazji nie miałam Pewnie kiedyś spróbuje, ale w moim gronie próbowało tyle osób i nikomu nic po tym nie było
__________________
|
2008-04-05, 01:18 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Tabaka
Witam . Chciałam się z Wami podzielić tym, iż tabakę zażywam od około trzech lat. Raz częściej raz rzadziej. Mam już sporą kolekcję, jakieś 40 tabak, oraz dochrapałam się ślicznej, drewnianej tabakierki . Spodobało mi się tutaj to, że nikt nie pisze o tym, że tabaka powoduje jakieś "fazy" i jazdy (wciągana w przesadnych ilościach). Chciałam również zwrócić uwagę na to, że tabakę zażywa się z ręki - z tabaczanego dołka, głównie a raczej przede wszystkim dla aromatu (niektóre są przecudowne). Natomiast nie jest tak, że tabaka nie szkodzi. Tabaka to tytoń, więc zawiera nikotynę, która w niewielkim stopniu podnosi na krótki czas ciśnienie. Podrażnia nos oraz wysusza śluzówkę. U osób, które zażywają tabakę w niezdrowych ilościach tzw. kreskach może ta śluzówka całkowicie zaniknąć co prowadzi do ciągłego kataru i ogólnych problemów z nosem. Jeśli jednak stosujemy tabakę prawidłowo problemy ze śluzówką mogą pojawić się naprawdę po długim czasie zażywania tabaki. Ja sama po takim czasie tabaczenia mam bardzo wysuszoną śluzówkę, ale są specjalne preparaty, które pomagają mi ją nawilżyć. Mimo tych niedogodności zażywam tabakę dosyć często lecz w małych ilościach. To moja pasja, hobby malutka "miłość". Uwielbiam chwilę po zażyciu zamknąć oczy i rozkoszować się aromatem ulubionej tabaki.
Pozdrawiam i zachęcam do prawidłowego zażywania tabaki . |
2008-04-05, 07:35 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 665
|
Dot.: Tabaka
oj i ja lubię tabakę kiedyś bardziej,teraz już stronię od 'wciągania'
ale eukaliptusowa i waniliowa...mmm
__________________
|
2008-04-17, 17:17 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Tabaka
I ja bardzo lubię tabakę.
Od miesiąca wciągam regularnie, codziennie wieczorem. Jest bardzo wydajna i wystarcza na długi czas. Obliczyłam sobie, że zgodnie z tendencją opakowanie 10 g powinno mi wystarczyć na dwa miechy. Osobiście najbardziej lubię Red Bulla (Strong Snuff), bo już zdążyłam się przyzwyczaić, ale jest to jedna z mocniejszych, dostępnych na rynku tabak, więc radziłabym - ostrożnie z nią . Smakowałam już różnych rodzajów, ale najbardziej odpowiada mi ta, gdyż najbardziej zależy mi na działaniu nikotyny, szczerze mówiąc . To uczucie, gdy po zażyciu dostaję lekkiego zawrotu głowy i podnosi mi się ciśnienie krwi... Oł je! Wciągam z dłoni przy pomocy lufki, gdyż nie przepadam za ubrudzonym na brązowo nosem. Do dołka nasypuję górkę wielkości dużej, czarnej porzeczki (ale porównanie ), następnie lekko rozdrabniam, by uniknąć grud... i ładuję. Zawsze staram się, aby równomiernie obdzielić obydwie dziurki od nosa. Po kilkunastu minutach przygotowuję następną porcję, która nie ma już tak mocnego działania, jak pierwsza. Wciągam maksymalnie trzy jednego wieczoru, bo większa ilość powoduje u mnie nieznaczny ból głowy, a tego chcę uniknąć. Nie kicham po tym, na szczęście. W przeciwnym razie sprawiałoby mi to pewien dyskomfort i nie zażywałabym jej tak często. Palę sporadycznie, mało piję alkoholu, więc tabaka jest dla mnie świetną alternatywą z rodzaju używek będących psychoaktywnymi substancjami. Czy jestem uzależniona? Potrafiłabym sobie jej odmówić, więc raczej nie, niemniej jednak codziennie wieczorem lubię sobie "sztachnąć" . W przypadku, gdybym zauważyła skłonności do znacznego zwiększania dawki albo częstości zażywania, poszłaby w odstawkę. Być wolnym od nałogów człowiekiem - to moja zasada.
__________________
Do you see? There's no more me. I'm happy as can be. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:01.