Ból w piszczelach...:(

[*Vivi*]

Witam serdecznie! Nie wiem czy trafiłam w odpowiedni wątek, ale chciałabym sie zapytac o pewna dolegliwość związaną z moimi nogami Od urodzenia mam wadę nóg tak to można ująć. Przyszłam na świat z krótszą o 4 cm nogą. Przeszłam rehabilitację, zajęcia korekcyjne. Wada nieco spadła. Treaz róznica między obiema nogami wynosi 1,5 cm, jest praktycznie nieodczuwalna. Natomiast jeśli wada nie zredukowałaby się do takiego poziomu w wieku 18 lat zostałabym poddana specjalistycznemu zabiegowi, ale to inną drogą...Niedość, że mam jedną nogę krótszą od drugiej to jeszcze jedna jest grubsza o dwa centymetry. Tak prawde mówiac to mam dziwna budowę, bo kolana sa strasznie szerokie i w ogóle masywne a ja szczupła i jakby było mało to nieprawidłowa budowa stóp, czasem utrudnia mi to zycie, ale powracając do tematu. Od jakiś kilku miesięcy odczuwam w okolicy piszczeli ostry, przeszywający ból. Tak jakby ktoś wbijał mi gorący gwóźdź między kości. Nasila sie przy chodzeniu, może to przez tą nieprawidłową budowe śródstopia? Nie wiem, ale zaczyna mnie to przerażać, ledwo co dochodzę do celu...i nie wiem czym to może być spowodowane...

[Midi]

Vivi, takie bóle (sądząc z opisu) pojawiają się przy kontuzjach, a czasem przy skurczach mięśni. Wrażenie jest, że boli piszczel, ale boli nie sama kość, tylko właśnie mięśnie.
W Twoim przypadku na pewno warto z tym iść do lekarza, zwłaszcza, jeśli ból nie przechodzi od dłuższego czasu

[madie]

Domyślam się że jesteś pod stałą kontrolą lekarza? Mam nadzieję że tak jest.
Bóle te mogą powstawać na skutek wady z którą się urodziłaś. Wszelkie przeciążenia mogą je powodować. Ja nawet w przypadku niewielkiego skrzywienia kręgosłupa odczuwam niekiedy bóle w różnych miejscach. Mogłoby się zdawać że kolana z kręgosłupem wiele wspólnego nie mają ale prawdopodobnie na skutek skrzywienia i obciążenia jednej strony ciała mam teraz problemy z lewym kolanem.
Może zasięgnij porady lekarza. Lepiej się upewnić co może być tego powodem.
pozdrawiam

[*Vivi*]

Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że nic mi nie jest. Tak, tak do lekarza musze się wybrać tylko jeszcze nie wiem kiedy. Cały czas odkładam wizyty bo koliduje mi ze szkołą. I przyznam się, że nie jestem pod żadnym nadzorem lekarza, jakoś do tej pory nie było żadnych komplikacji. Pozdrawiam

[madie]

Ja też odkładałam wizytę MIałam robiony rezonans magnetyczny na to kolano i w sumie niby wyniki wyszły ok, ale żeby odwiedzić odrtopedę to jakoś niespieszno mi było. Długi czas było dobrze (to znaczy kolano nie bolało, choć odczuwałam dyskomfort przy zginaniu nogi) a teraz się martwię, czy aby nie pogorszyło się
Głupia jestem jak but hehe
Teraz mam za swoje i muszę czekać do końca listopada, bo to pierwszy wolny termin do ortopedy.
Życzę Ci zdrowia, oby i u Ciebie i u mnie nie było to nic poważnego

[pingwin2]

Vivi natychmiast do lekarza - zdrowie jest najważniejsze, a zaległości w szkole nadrobisz w mig.
Życzę zdrowia.