Druhna na skromnym ślubie

[aniajpg]

Na początku kwietnia idę na ślub i wesele. Do wyboru mam sukienkę morelową lub wrzosową. Obie są cienkie dlatego będę potrzebowała bolerko wyjściowe / sweterek z kokardką? Nie chcę ubierać klasycznej marynarki. Czy możecie mi doradzić co byłoby ciepłe a zarazem wyglądało kobieco? Mama twierdzi, że powinnam dobrać bolerko pod kolor włosów (brąz) ale moim zdaniem za bardzo będę się odznaczała od białej sukni panny młodej - co o tym sądzicie? Jak już pomożecie mi z bolerkiem to od razu napiszcie jaki kolor butów i torebki do danego bolerka? Opcjonalnie mam do dyspozycji bananową torebkę i/lub szpilki beżowo-karmelowe ale pasują tylko do morelowej i raczej nie łączone razem. Nie chcę łączyć zestawu z czernią.

[aniajpg]

Fotki

[pani_smith]

w tym wrzosowym różu chyba podobasz mi się bardziej.
w morelowej - bardzo mdło.

do wrzosowego masz też większe pole do popisu - dodatki mogą być białe, w bardziej zdecydowanych odcieniach różu, w granatach. ten jasny wrzos daje ci pole do popisu.
zamiast bolerka, które w wydaniu sweterkowym będzie mało eleganckie (i kojarzy mi się wyłacznie z czasami komunijnym), polecam pudełkowy, chanelowy płaszczyk - pełno ich teraz w sieciówkach za nieduże pieniądze. brąz bardzo postarza i przy wrzosie czy moreli będzie wygladał dziwnie. postawiłabym na coś jasnego pastelowego - wynosisz to potem wiosną i latem choćby do jeansów.

[aniajpg]

We fiolecie bardzo mi do twarzy więc dziękuję za cenną uwagę. Czy mogłabyś podać link do przykładowego płaszczyka o którym wspomniałaś? Wrzucam fotki szpilek jakie mam do dyspozycji - nie jestem przekonana do żadnego koloru. Mam jeszcze takie pudrowe różowe ale nie są markowe (niewygodne) - więc może kupiłabym sobie nowe buciki w stylu skóra węża kolory nude (róż/fiolet/beż) - czy lepiej gładkie?

[pani_smith]

poszperałam na stronie pierwszej lepszej zary i mam na myśli coś w tym stylu:
http://www.zara.com/pl/en/woman/oute...2p3321502.html
http://www.zara.com/pl/en/woman/oute...2p3325589.html (ten akurat ma mocny wzór, ale kształt jest bardzo fajny)
http://www.zara.com/pl/en/woman/oute...2p3184999.html (ten nieco bardziej sportowy w kroju, ale patrząc na pazury na jednym ze zdjęć - dobrze ci w takich kolorach)

jeśli nie czujesz tego kroju lub go nie lubisz (na zdjęciach widać ładny pełny biust choć należący do szczupłej osoby, więc możesz mieć problem z "dopięciem" lub "rozchodzeniem" się takiego kroju płaszcza), alternatywą może być klasyczny trencz - w kwietniu jak najbardziej adekwatny do pogody.
http://www.zara.com/pl/en/woman/oute...2p3185805.html (tu akurat ciemny)

w wydaniu bardziej rockowym - skórzana kurtka. od kilku sezonów panuje moda na łączenie koktajlowych sukienek ze skórą, a w wydaniach ślubno-świadkowych widziałam udane połączenia nawet z romantycznymi powłóczystymi kreacjami. tyle że jako świadek chyba poszłabym jednak w coś bardziej eleganckiego, więc skórę pozostawmy gościom (chyba że to twój styl, wtedy śmiało)


co do butów - i nude i granat powinny pasować, choć kształt nude jest bardziej elegancki. decydując się na jasne, postaw na więcej koloru w dodatkach lub makijażu

[Zuzanna_K.]

Sukienka wrzosowa, buty nude.
Płaszcze pudełkowe zniekształcają sylwetkę. Jeśli płaszcz, to taliowany trencz.
Bolerko nie musi być tandetne - można kupić krótki kardigan w pasującym odcieniu. Brązowy odpada. Kontrastowo do wrzosu oprócz kremowego, pasuje także np. bordo, turkus czy mięta.

[aniajpg]

Dzięki za podpowiedzi.. przyłożyłam te kolory o których wspomniałyście do sukienki i chyba najlepiej wypada kolor miętowy. Zdecyduję się na klasyczny płaszcz lub trencz - przyda się na wiosnę do pracy. Zastanawiam się tylko czy te moje karmelowe buty są ok czy powinny być jaśniejsze taki mleczny nude? No i ostatnie pytanie - jaka biżuteria do tych kolorów (wrzos, mięta, beż)?

Znalazłam też piękny makijaż (nawet laska ma miętową bluzę ) i taki będzie chyba idealny: https://www.youtube.com/watch?v=iF-QOuUysZ0

[aniajpg]

Znalazłam taki trencz na Allegro będzie ok? Wygrzebałam z szafy dużą kopertówkę w kolorze zimnym kawowym - dół lakierowany, góra matowa a przez środek idzie pasek mocno połyskujący - siwy łamany beżem. To chyba strzał w dziesiątkę i do tej torebki poszukam szpilek.

[mariian]

o, ten wrzos super na Tobie wygląda
co do dodatków, ja bym postawiła na klasyczne nudziaki.

[pani_smith]

Napisane przez Zuzanna_K.

Sukienka wrzosowa, buty nude.
Płaszcze pudełkowe zniekształcają sylwetkę. Jeśli płaszcz, to taliowany trencz.
Bolerko nie musi być tandetne - można kupić krótki kardigan w pasującym odcieniu. Brązowy odpada. Kontrastowo do wrzosu oprócz kremowego, pasuje także np. bordo, turkus czy mięta.

pudełkowe płaszcze nie muszą zniekształcać sylwetki jeśli są dobrze skrojone, co nie oznacza, że będą pasować każdej sylwetce. są natomiast zazwyczaj o niebo bardziej eleganckie niż trencz.

@aniajpg - ten płaszcz nie wygląda dobrze. pomijając kwestię, że jest makabrycznie wygnieciony i ktoś, kto go sprzedaje mógłby się wysilić i go przynajmniej wyprasować (trencz w wersji wygniecionej nie występuje), to brakuje mu paska, ma dziwne zakładki odchodzące od pasa i nieładne guziki. ja bym szukała dalej

[aniajpg]

pani_smith przespałam się z myślą o tym płaszczyku i faktycznie nie wiadomo jak będzie leżał i czy dam radę go wyprasować (myślałam o wymianie wszystkich guzików na nowe). Druga sprawa, że muszę mieć dopasowane rękawy a w trenczach często one są szerokie. Także mimo braku czasu na bieganie po sklepach będę musiała poszukać coś w sklepach stacjonarnych. Ostatnio jak byłam same ciemne kolory nie widać wiosennych kolekcji.

[Zuzanna_K.]

Napisane przez pani_smith

pudełkowe płaszcze nie muszą zniekształcać sylwetki jeśli są dobrze skrojone, co nie oznacza, że będą pasować każdej sylwetce. są natomiast zazwyczaj o niebo bardziej eleganckie niż trencz.

Pudełkowy płaszcz z natury zniekształca sylwetkę i jeszcze nie widziałam kogoś, komu dodałby urody. Mężczyznom ten krój z pewnością nie przypada do gustu. Cóż- każdy nosi to co lubi.

Jeśli chodzi o trencz - to jak najbardziej może być elegancki pod warunkiem, że jest wykonany z tkaniny dobrej jakości i odpowiednio skrojony - krój i długość muszą być dopasowane do sylwetki. Sama posiadam dwa bardzo eleganckie trencze i często noszę je do eleganckich stylizacji.
Pisząc o trenczach do eleganckiej sukienki, miałam na myśli trencze o kroju zbliżonym do tych z poniższych zdjęć:

[pani_smith]

mocno rozkloszowane te trencze, ale ok

natomiast żeby pokazać ci fajną udaną stylizację z pudełkowym płaszczem, akurat w wydaniu codziennym:

(eleganckich też jest masa, choć kolorystyka tradycyjnych chanelkowych płaszczy jest mocno wyrazista, co nie każdemu musi odpowiadać)

[aniajpg]

Mierzyłem pełno płaszczy zarówno trencze jak i pudełkowe i nic mi nie odpowiadało. W końcu zdecydowałam się na cieniutki zamszowy płaszczyk w stylu waterfall. Był mięciutki i wyglądał sexy ale to był ciemny granat i nadal coś mi nie grało. Na co dzień noszę sporo granatowego więc czułam się bardziej do pracy niż na wesele.

Postanowiłam więc go oddać i dzisiaj poszłam mierzyć sporą ilość sukienek od tanich typu Mohito po sukienki projektantów za 500-800 zł i też szału nie było Albo fason ok ale kolor nie mój albo piękny morski ale fason biedny. Stwierdziłam też, że beże i blade róże odpadają ale już mięta i morski zdecydowanie tak. Postanowiłam więc kupić tę sukienkę od dziewczyny z PL (na żywo wygląda niemal identycznie jak na fotkach katalogowych):

http://www.asos.com/au/Lipsy-VIP/Lip...id=4770079&r=2

Jako, że wesele na początku kwietnia to buty pełne i płaszcz obowiązkowy. Jaki kolor dobrać na wierzch i dół z pominięciem białego? Lubię srebro i złoto w dodatkach i butach. Gdzieś widziałam szpilki biało srebrne ale nie pamiętam gdzie.

[agaliw]

ja widzę tu pastele-wszystkie typy...ciemne buty odpadają -zbyt duzy kontrast do delikatnej sukienki.
Góra - jasny trencz.

[aniajpg]

Który płaszczyk lepszy do tej sukienki?

[eyo]

Napisane przez Zuzanna_K.

Pudełkowy płaszcz z natury zniekształca sylwetkę i jeszcze nie widziałam kogoś, komu dodałby urody. Mężczyznom ten krój z pewnością nie przypada do gustu. Cóż- każdy nosi to co lubi.

Jeśli chodzi o trencz - to jak najbardziej może być elegancki pod warunkiem, że jest wykonany z tkaniny dobrej jakości i odpowiednio skrojony - krój i długość muszą być dopasowane do sylwetki. Sama posiadam dwa bardzo eleganckie trencze i często noszę je do eleganckich stylizacji.
Pisząc o trenczach do eleganckiej sukienki, miałam na myśli trencze o kroju zbliżonym do tych z poniższych zdjęć:

wiesz - żeby kobieta wyglądała dobrze nie wszystko musi być zawsze oczywiste jak w przypadku pokazanych przez Ciebie płaszczy...

Moim zdaniem modele, które pokazałaś wcale nie są tak uniwersalne jak próbujesz tutaj sugerować bo fakt, klasyczny trencz o dopasowanych wymiarach (czyli długości, położeniu talii, szerokości, ramionach, rękawach itd.) pasuje każdej sylwetce o tyle te mocno rozkloszowane modele niestety nie są ani zbyt eleganckie ani zbyt schlebiające sylwetkom innym niż wysokich szczupłych modelek, które mogą sobie pozwolić na spadochron w okolocy bioder. Taki dół moim zdaniem sprawdza się w przypadku spódniczek gdy z reguły dodajemy inną górę a tutaj taki "mono look" w zasadzie od kolan po szyję potęguje wrażenie ciężkości.

Jak się skupić na detalach to więcej krzywdy sylwetce zrobi ten czerwony model z powodu przekrzywione linii guzików, która deformuje biust o wiele bardziej niż pudełkowy płaszcz deformuje talię (ba! moim zdaniem rozpięty wcale tego nie robi, na zdjęciu dodanym przez pani_smith dziewczyna ze zdjęcia wciąz wygląda zgrabnie i lekko mimo pudełkowego fasonu i raczej nikomu do głowy nie przyjdzie posądzanie jej o złe proporcje). Tak "zapakowany" biust jak w tym czerwonym płaszczu nie wygląda zbyt korzystnie. Z kolei ten drugi model - dla mnie dwurzędówka i rozkloszowanie to po prostu zdecydowane ale to już kwestia gustu

Wiadomo, każda sylwetka jest inna i każdy musi znaleźć "swój" model ale ja osobiście jestem fanką płaszczy pudełkowych bo jak już wyżej wspominałam - klasy i atrakcyjność kobiety nie tkwi w oczywistości i żeby wyglądać zgrabnie pasek w talii wcale nie jest niezbędny.

Inna sprawa, że ja dodatkowo bardzo nie lubię chodzić zapięta po szyję jak mam na sobie elegancką sukienkę a niestety w moim odczuciu płaszcze, które wskazałaś kompletnie nie nadają się do noszenia w wersji "narzutkowo - rozpiętej". Sprawdzą się podczas chodzenia zimą po ulicy jak trzeba się zapiąć z przyczyn pogodowych ale jak ktoś np. planuje mieć na sobie płaszcz chwilę dłużej, w zamknięty pomieszczeniu to niestety rozpięte będą wyglądały źle. Płaszcz pudełkowy za to świetnie sprawdza się w roli tymczasowego, rozpiętego okrycia co akurat może mieć znaczenie w zależności od tego w jakich warunkach autorce przyjdzie obserwować uroczystość.

I ten odwieczny argument pt. "mężczyznom się nie podoba".. cóż najwyraźniej nie znasz wszystkich mężczyzn a inna sprawa patrząc po stanie garderoby typowych polskich mężczyzn na naszych ulicach to nie jestem przekonana czy by mi schlebiało gdyby im przypadał do gustu.

Napisane przez aniajpg

Który płaszczyk lepszy do tej sukienki?

ten czarno-biały na zdjęciach real wygląda bardzo słabo, niby wszystko się zgadza z opisem ale jakoś tak traci swój cały urok plus te kieszenie są dość niefortunne

z kolei ten pierwszy wydaje mi się nieco zbyt ozdobny do tej konkretnej sukienki, która sama w sobie jest zrobiona na dość "bogato"

ja bym celowała w coś jeszcze prostszego co przy okazji później będziesz mogła wykorzystać do wszystkiego

[pani_smith]

zgadzam się z przedmówczynią (zresztą co do "wstępu" również - lepiej bym tego nie ujęła).
pierwszy płaszczyk ma dobry kszałt, choć wydaje się nieco zbyt bogaty do wybranej sukienki. w bieli czy innym jednolitym jasnym kolorze byłby trafiony (biały płaszczyk na ślubie to nie to samo co biała sukienka, więc nawet tradycyjna panna młoda nie powinna czuć się urażona)

co do butów - na zalando jest sporo srebrnych niezbyt wysokich szpilek (czaję się na jedne korsy w kolorze brudnego srebra, można upolować nawet za 300 zł), więc poszperaj koniecznie. ale powiem ci, że do tej sukienki pasowałyby mi białe. od 2-3 sezonów są na topie, nawet w codziennych stylizacjach i choć osobiście mam kłopot ze znalezieniem fasonu, który nie wyglądałby typowo ślubnie, jakbyś znalazła coś kształtnego... rozważyłabym.

p.s. całkiem fajna sukienka. bardziej w klimacie weselnym niż poprzednie, a ty wydajesz się mieć ładną karnację, więc powinna ci pasować.

[LadyChatterbox]

A mi sie ta sukienka w ogole nie podoba, slub ma byc skromny, a sukienka niemal balowa. Celowalabym duzo bardziej w eleganckie, stonowane koktajlowki.

[aniajpg]

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi każdej z osobna. Jak same widzicie gusta są różne a mnie wasze wskazówki co nieco rozjaśniły. Poczekam jednak do marca na wiosenne kolekcje i postaram się upolować coś w stacjonarnych sklepach. Od jakiegoś czasu stawiam przede wszystkim na samopoczucie a jednak w takich kubełkowych płaszczach czuję się lepiej bo często mają smukłe dopasowane rękawy (trencze mają kołnierzyki których nie znoszę bo wyglądam zbyt szkolnie). Jak będę miała dylemat płaszczykowy to wrzucę fotki i poproszę Was o opinie.

LadyChatterbox nie wiem co masz na myśli pisząc stonowana koktajlówka? Jeśli chodzi Ci o te wszystkie rozszerzane kiecki z górą bez dekoltu to nie jest to mój styl - kojarzą mi się ze studniówką. Jednak wiek zobowiązuje i postanowiłam wyglądać seksownie jak przystało na kobietę u progu 30 lat - zresztą sukienkę zamówił mi chłopak od razu jak ją zobaczył

pani_smith myślałam też o białych butach jeszcze kilka lat temu unikałam bieli ale to tylko buty i dodatki - więc poszukam białych lub łączonych z brudnym srebrem dzięki!

[pani_smith]

eureka, taranko!
to tak w temacie gdzie można porozgladać się za płaszczykiem (na www nowe ciuchy z wiosennej kolekcji pojawiają się mniej więcej co 2 tyg, ale już teraz wyskoczyło mi zdjęcie niebrzydkiego śmietankowego płaszczyka), a na stronie widzę że w ofercie mają i coś w klimacie trencza, i pudełka.

[aniajpg]

Płaszczyk odpada!! Wzięłam sukienkę ze sobą na sklepy i co? Wszystkie płaszcze do bani bo sukienka jest za długa i zbyt rozkloszowana. Tiul ma 2 warstwy + 1 warstwa podszewki i rozchodzi się od linii wcięcia w pasie. W związku z tym tylko i wyłącznie krótka kurteczka! Dziewczyny ze sklepu Evy Minge poleciły mi zarzucić czarną ramoneskę. Do tego mierzyłam takie buty (załączone fotki) i wyglądały na nodze na prawdę sexy. Co o tym myślicie? Buty jasne nude, torebka nude/perłowa i czarna ramoneska?

[aniajpg]

Ok jestem na 90% przekonana do czarnej ramoneski. Powiedzcie tylko czy do niej będą pasować cieliste szpileczki czy raczej dać czarne no i jaka wtedy torebka (żeby pasowało pod zdjęciu kurtki)?

[pani_smith]

ja zestawienie sukienek tego typu z ramoneską lubię - absolutnie w moim stylu.
buty wyglądają fajnie, nude to zdecydowanie trafiony kolor i sprawdzi się tym bardziej przy delikatnych kreacjach.

natomiast jestem najgorętszym przeciwnikiem dobierania koloru torebki do butów - tak robią babcie-kościelne. zresztą nude na bucie jest tak bezpieczny, że nie pogryzie się z sukienką, a ta aż się prosi o akcent kolorystyczny. ja widziałabym w ręku granatową kopertówkę lub coś w tym kolorze na łańcuszku.

tyle że jako świadkowa na ślubie powinnaś chyba najpierw ustalić czy młoda ma dla ciebie jakieś prośby/zadania (w stylu grzebień czy mikro lakier do włosów w pogotowiu). jeśli w czasie mszy miałabyś przejąć bukiet albo dla ciebie też jest przewidziany - kopertówka może się okazać niewygodna (lub np. oczekiwana jest twoja pomoc przy odbieraniu kwiatów/prezentów a może świadkowie dostaną puszkę na datki do potrzymania).

[aniajpg]

A jakieś konkretne propozycje tego granatu jaki odcień dokładnie? Bo mi się na przykład taki szafirowy zupełnie nie widzi jest zbyt niebieski. A co myślisz o szmaragdowym? To jest ta sama tonacja co sukienka ale jednak jest to mocny akcent.

[pani_smith]

nie nie, żaden szafir. raczej konkretniejsze granaty
(siedzę właśnie na stronie spilewicz, więc wrzucam kolory z jej palety - modelami się nie sugeruj, choć jako posiadaczka Asti uważam, że ta mikro-torebka na takie okazje nadaje się wyśmienicie, o ile idziesz wyłącznie z puderniczką, szminką, telefonem)

atramentowy granat lub szary

myślę, że z tym delikatnym turkusem dobrze by grało również srebro lub taupe, choć ten ostatni kolor wolałabym chyba najpierw z sukienką zestawić

myślę, że szmaragd też by ładnie wyglądał.

[amanda70grasylla]

Jeżeli jesteś wysoka i chodzisz na plaski lub chcesz mieć buty do tańczenia. Wiem z doświadczenia ze wiele kobiet nawt niskich, zmienia po północy szpilki na baletki. Ale żeby nadał wyglądać atrakcyjnie w twoim przypadku zaproponowałabym wspaniałe eleganckie buty na płaskim z mojej ulubionej firmy: Ptetty Ballerinas. jest firma produkująca nie tylko piękne ale bardzo wygodne buty. xxx





---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Jezeli nie lubisz kontrastów mogą być w podobnym odcieniu co sukienka:
xxx