Zapraszam do wspólnego odchudzania pt. "Będę szczupła" :-) cz. II

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

Bo zaraz nam się zrobi wątek z odchudzania na macierzyński jak będziemy tak dyskutować

Ale wracając do tematu - w ciąży przytyłam 5 kg i jeszcze w ostatnich dniach straciłam kg, więc nie wiem jak to możliwe

Apropo, nie miałam obrzęków, nie puchłam....ale teraz mam wrażenie, że nogi mam opuchnięte, bo buty mnie cisną, może tak być?

Koleżanki, reszta odchudzających się, gdzie jesteście?

Chyba już tyle pochudły że nie muszą tu pisać ja tam po ciąży 5kg na plusie nadal mam

Ja też w ciąży nie puchłam a po porodzie była masakra, juz w szpitalu masakrycznie spuchłam ale po jakimś tygodniu wszystko zeszło to ile Ty ważysz ?

[MalgorzataD]

Dzień przed szpitalem,czyli tydzień temu ważyłam 71 kg,obecnie nie wiem ile..jeszcze się nie ważyłam

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

Dzień przed szpitalem,czyli tydzień temu ważyłam 71 kg,obecnie nie wiem ile..jeszcze się nie ważyłam

Ja do porodu ważyłam 72 😁

[MalgorzataD]

I muszę się pochwalić - wychodzi na to, że ważę o 3 kg mniej niż przed ciążą

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

I muszę się pochwalić - wychodzi na to, że ważę o 3 kg mniej niż przed ciążą

No to super wieści 😊a jak Dzieciątko ? I jak się czujesz ?

[MalgorzataD]

Są dobre strony macierzyństwa, ale bywają też kryzysy - np. w dzień kiedy walczę z Nim by usnął chociaż na trochę.
Wiecznie chce być noszony na rękach i trzymany za palce, a jak zaśnie i się Go odłoży do wózka czy łóżeczka to histeria jest - taki mały terrorysta.
Na szczęście w nocy w miarę ładnie śpi. Czasem się budzi co 2 godziny, a czasem potrafi spać 4 bez przerwy, więc nie jest aż tak źle.

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

Są dobre strony macierzyństwa, ale bywają też kryzysy - np. w dzień kiedy walczę z Nim by usnął chociaż na trochę.
Wiecznie chce być noszony na rękach i trzymany za palce, a jak zaśnie i się Go odłoży do wózka czy łóżeczka to histeria jest - taki mały terrorysta.
Na szczęście w nocy w miarę ładnie śpi. Czasem się budzi co 2 godziny, a czasem potrafi spać 4 bez przerwy, więc nie jest aż tak źle.

To i tak w nocy super Ci śpi, ja miałam tak ze np jak się obudził o1szej to dawałam cyca na leżąco, zaspialam, budzę się obok dzieciak i cycek na wierzchu obok plama mleka , chciałam go odłożyć to krzyk i od nowa cycek 😂

[MalgorzataD]

No czasem tez tak zasypiam Generalnie jakoś mi mleko samo nie wycieka,wkładki noszę by nie brzudzić biustonoszanpo karmieniu,ale wczoraj w nocy dawałam cycka i nagle patrzę,a na drugim wielka plama,czyli coś jednak poleciało gdy drugą ssał

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

No czasem tez tak zasypiam Generalnie jakoś mi mleko samo nie wycieka,wkładki noszę by nie brzudzić biustonoszanpo karmieniu,ale wczoraj w nocy dawałam cycka i nagle patrzę,a na drugim wielka plama,czyli coś jednak poleciało gdy drugą ssał

Ja tak miałam non stop. Az za dużo tego mleka i często sciagalam bo mnie wszystko bolało.

[MalgorzataD]

A no to czasem też tak miałam, że pokarmu miałam za dużo, ale jak zaczęłam odciągać, to więcej się też automatycznie produkowało. Przestałam odciągać i teraz mam wrażenie, że za mało Go mam, bo cycki jakieś miękkie od kilku dni

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

A no to czasem też tak miałam, że pokarmu miałam za dużo, ale jak zaczęłam odciągać, to więcej się też automatycznie produkowało. Przestałam odciągać i teraz mam wrażenie, że za mało Go mam, bo cycki jakieś miękkie od kilku dni

Ale Kajtek się najada? Bo jak nie a chcesz karmić to jak najczęściej Go przystawiaj U mnie była ostatnio sąsiadka z taką małą miesięczną dziewczynką , Jezu aż serce mi mocniej biło ale u mnie to jeszcze nie czas na drugie

[MalgorzataD]

Raczej się najada,bo inaczej by marudził i płakał,a teraz ma tak,że jak już Mu wystarczy to sam cycka puszcza Na początku było tak,że jadł co 3-4 godziny,teraz co 1,5-2 w dzień.

[RudaEwcia25]

Napisane przez MalgorzataD

Raczej się najada,bo inaczej by marudził i płakał,a teraz ma tak,że jak już Mu wystarczy to sam cycka puszcza Na początku było tak,że jadł co 3-4 godziny,teraz co 1,5-2 w dzień.

No to fajnie, bardzo się ciesze 😊