Zagroda babuszki cz.2 - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-08-23, 19:12   #121
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gryzeldo, u nas podobno na ok 30 m. I tak jak piszesz, do picia to pewnie trzeba jakiś uzdatniacz, filtry, prąd. No chyba, że wodociągi krzykną mi jakąś obłędną cenę za podłączenie. Zadzwonię jutro do wodociągów to się podpytam. Choć tam ciężko jest się dogadać, u nas, w miejskich to wszystko ci wytłumaczą.
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-23, 20:31   #122
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Amitko tyle że uzdatniacz i filtry niewiele dadzą jeśli woda biologicznie nie nadaje się do picia. Jeden sąsiad ulicę dalej od nas też wiercił, to z badań wyszło tak dużo minerałów, że nawet po oczyszczeniu tej wody sanepid uznał, że nawet do podlewania się nie nadaje.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-23, 20:41   #123
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Jestem padnięta. Idę spać.

Chciałam tylko podziękować Lenifej i Cichej za karteczki dla córki ❤bardzo się ucieszyła. Dziękuję pięknie Dziewczynki ❤❤❤

Dobranoc.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 07:21   #124
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Cześć dziewczynki te padnięte i te mniej padnięte.

Pamiętacie moje kurokoguty? Otóż okazało się że obie araukany to koguty. Kura i kogut z tej rasy nie mają takich znaczących różnic wiec stąd łatwo o pomyłkę. Katorgę mieliśmy przy nich,piały dzień, budziły nas. Wymieniłeam na kury zwykle I wszyscy w domu spokojniejsi i wyspani.

I tak się skończyła moja hodowla kur rasowych. Ale może nue do końca bo widziałam, że można kupić dorosła kurę tej rasy tylko droga 120 zł.

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Nawłoć kwitnie, to chyba koniec lata blisko, prawda? Tak szybko mija dobry czas, i znowu dni będą coraz krótsze, noce zimniejsze a ja ciągle nie mam węgla

Kupiłam tego mopa, z funkcją czyszczenia fug. Po taniości bo jakbym miała nie używać to szkoda mi by było pieniędzy. Zobaczymy co to za badziew przyjdzie
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 08:11   #125
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Witam
Wyspana, wypoczęta i chyba w końcu ze spokojną głową, bo wygląda na to, ze problemy zażegnane
Oj...miałam Ci ja problem i to nie mały. Moje dziecko nie chciało jeść śniadań. I żadne tam psychologiczne pomysły, czy netowe nie wchodziły w grę. Bo nic się nie sprawdzało. Dziecko siedziało i jadło 2-3 godziny śniadanie. A na śniadanie nie tak dużo, 1 omlet z 1 jajka, 1 kanapka, 1 goferek, 1 naleśnik....No...nic nie wchodziło. A chciałam aby jadła, bo w przedszkolu potrafi nie jeść nic. Więc nie chciałam aby dziecko głodne siedziało do 13. A zaraz wrzesień przecież. W końcu dzisiaj wpadłąm na jak sie okazuje genialny pomysł. Bo śniadanie zostało zjedzone w kilka minut :O Zrobiłam pierogi leniwe. Więc na śnaidania od dzisiaj u nas obiad Kluski, knedle, kopytka, pierogi, leniwe, czy inne obiadowe dania nie składające się oczywiście z zestawu jak typowy obiad. Tak więc dzień już sie zaczął super, więc to juz mi dało dużą ulgę i wytchnienie. Bo i martwiło i męczyło.
Lanolinko, ja wiele lat temu kupiłam odkurzacz parowy. Właśnie z myślą głównie o fugach. Ale i materac, czy kanapę można odświeżyć. I co? Leży na strychu, użyty kilka razy. Ale chyba wyjmę go i coś wyczyszczę w domu Chociaż do fug, to on się akurat nie sprawdził. Tzn...czyści, ale jak włożyć tyle siły i czasu,. co w zwykłe ich czyszczenie
Fajna pogoda, dopijam kawę i idę na pole z dziećmi na chwilę. Miałam na plac zabaw, ale zapomniałam, że z córką dzisiaj na terapie. Więc na chwilę się nie opłaca. Moze po południu jak nie będzie gorąco. A jak nie to jutro. Chociaż jutro dzieci wyślę do przedszkola, bo juz mnie męczą od kilku dni, ze chcą iść, bo dawno nie były. Wiec 1 dzień jutro pójdą. Wrzesień tuż tuż
Mój psiaczek ma sie dobrze, a raczej oba w końcu mają sie dobrze Ten co był teraz chory i przy okazji wyszło, ze ma chorą wątrobę, przestał już kaszleć. Ale leki ciągle bierze na kaszel. Takie zalecenie. A mój senior...Dostał zastrzyk inny niż zawsze. Nie codziennie mu daję. Ale działanie zastrzyku to 28 dni. I w końcu ma zdrowe oko :O Żadnej ropy, żadnego zaczerwienienia. No...nic. W końcu nie muszę go męczyć codziennymi bolącymi zastrzykami i codziennym czyszczeniem oka, co też do najprzyjemniejszych nie należało. Więc cieszę się, ze wet zaproponował mi ten zastrzyk. Drogi, ale coś za coś. Szkoda, ze wcześniej nie dostałam go. No...ale lepiej późno niz wcale. Tym bardziej, ze u mojego psa to ciężko z leczeniem, bo na prawie wszystkie antybiotyki jest odporny.
Lanolinko, daj znać jak Twój zakup
Herbatko, dzięki za instrukcję jak postępować z garnkiem do wypieku chleba
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 09:27   #126
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Ann, Twoje dzieci mają fajna mamę. Zrobi im nawet obiad na śniadanie

Dsm znać jak tylko spróbuję. Mam fugi epoksydowe, dobrze się myją, można szorować ale wolałabym się tak nie męczyć więc jeśli można inaczej niż szczotka to czemu by nie.

Pieski staruszki to pewnie leczenie bardziej objawowe. A to z chorym okiem dał sobie bez problemu je przemywać?
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 09:53   #127
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Lanolinko, nie. Leczenie nie objawowe. Psy przebadane, więc dokładnie wiem co dolega. Tylko senior odporny na prawie wszystkie antybiotyki. I dlatego ciężko z leczeniem. A no dawał, nie miał wyjścia. Z tym okiem to juz ponad rok się męczymy. I ciągle powrót. Nawet robiliśmy mu autoszczepionkę, ale nie dała aż tak dużo jak byśmy się spodziewali. Więc wszystko co działa jest dla mnie na wagę złota.
Ach...to ja mam zwykłe fugi. Więc Twoje na pewno lepsze i ładniejsze
Słuchaj, jak obiady na śniadania sprawdzą się na dłuższą metę, to ja mogę robić. Bo już naprawdę nerwowo wysiadałam. Psycha mi siadała. Można znieść zły dzień dziecka jeden, dwa pod rząd. Ale dzień w dzień zaczynać dzień dobrze, a jak do stołu siadaliśmy to była masakra. Próbowaliśmy naptrawdę wszystkiego. Jemy razem, cała rodzina, mąż w miarę możliwosci jak nie jest w pracy. Te wykrawane chmurki, serduszka i zwierzątka, to się u nas w ogóle nie sprawdzały. Angażowanie dziecka w przygotowanie też nic nie dało. Pytanie o zdanie. Dawanie wyborów, nie dawanie wyboru. No...mówię Ci. Po tych kilku tygodniach już miałam dość. I ostatnie co mi przyszło do głowy to jeszcze obiad. No i w końcu się udało
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-08-24, 10:38   #128
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Myślę, że psy czują, że chce się im pomóc i dlatego na wiele pozwalają. I prxy właścicielach czują się na tyle bezpiecznie, że pozwalają weterynarzom coś tam przy nich porobić. To teceerzje łagodniejsze, bo z ostrzejszymi psami nie wiem jak jest.

Epoksydowe nie znaczy ładniejsze tylko lepsze w utrzymaniu.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Ann, z małymi dziećmi tak jest. Ale wiesz, z dużymi też bywa różnie.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 12:11   #129
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Aniu, dziecko nieraz nie lubi pewnych produktów, albo okresowo ich nie chce jeść. Ale uwierz że to co grymasiła twoja to jeszcze nic w porównaniu do mojej wnuczki. Jak przyjeżdżały do mnie na wakacje w tym roku, to musiałam wcześniej zaopatrzyć się w chrupki owsiane, bułki do Hamburgerowi mleko i parówki Berlinki ,i Nutella. Nic poza tym, je tylko to co napisałam.

Jeszcze robiłam dla nich placki ziemniaczane, zjadła dwa. Ma 12 lat. M normalny wzrost i jest bystra, I nic się na to nie poradzi. Od prawie niemowlęctwa bierze jakieś suplementy które pamagają jej trawić ,bo ma zaburzenia trawienne, Pod kontrolą lekarza ,wszystko.

Czy na śniadanie to co wymieniłaś to razem ,czy miała do wyboru np.jeden naleśnik?.

Wydaje mi się że razem to byłoby bardzo dużo. To co napisałaś

Ale to jest tak że dzieci nie lubią jakichś produktów, i trzeba im dać to co zjedzą ze smakiem. Tak ma młody organizm. Próbuje na razie wszystkich smaków. Też wychowałam trójkę ,niejadków, Teraz jedzą wszystko.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 12:21   #130
gothka152
Zakorzenienie
 
Avatar gothka152
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży
Wiadomości: 19 132
GG do gothka152
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Cześć U mnie nadal duszno, gorąco, bez żadnego deszczu... Na końcówce urlopu zabieram się za kolejną książkę
__________________
17. 09. 2016 r.
Mieszkamy razem
07. 08. 2018 r.
08. 08. 2020 r.
Tekla


15/2023
gothka152 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 14:49   #131
Cicha72
Rozeznanie
 
Avatar Cicha72
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Co czytasz Gothka? Tez czytam. Strasznie chce mi się spać bo naokoło chodzą burze.
Cicha72 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-24, 15:36   #132
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gothka, u nas też parno. Duszno... I nie do wytrzymania . Oby jakis deszcz porządny przyszedł.

Herbatko. Nie. Nie na raz.

Spisałam się i przypadkiem skasowałam 🤬 ech... Potem napisze.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 18:57   #133
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Moje ogórki jeszcze w dobraj formie, kulminacja już była, jest bardzo dużo malutkich. Ale teraz nie pizwalam im urosnąć .zrywam korniszonki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20220824_123755.jpg (289,9 KB, 7 załadowań)
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 19:00   #134
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Annorl, szkoda . zawsze tyle ciekawie piszesz.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 19:27   #135
gothka152
Zakorzenienie
 
Avatar gothka152
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży
Wiadomości: 19 132
GG do gothka152
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Cytat:
Napisane przez Cicha72 Pokaż wiadomość
Co czytasz Gothka? Tez czytam. Strasznie chce mi się spać bo naokoło chodzą burze.
Cytat:
Napisane przez annorl1 Pokaż wiadomość
Gothka, u nas też parno. Duszno... I nie do wytrzymania . Oby jakis deszcz porządny przyszedł.
Zaczęłam czytać Bliźnięta z lodu S.K. Tremayne. I usnęłam, bo po 15 była u nas w końcu ulewa Z godzinę porządnie popadało.
Od razu lepiej
__________________
17. 09. 2016 r.
Mieszkamy razem
07. 08. 2018 r.
08. 08. 2020 r.
Tekla


15/2023
gothka152 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 20:25   #136
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gothka, a u nas cisza Kurde, przydało by sie trochę chłodu i deszczu. Sucho strasznie. Mąż dzisiaj sprawdzał stan wody w studni ale jest bardzo ok.
Herbatko, dziękuję za miłe słowo
Ugotowałam wieczorem ziemniaki, i już zrobiłam kluski śląskie na śniadanie. Jakkolwiek to brzmi, tak na śniadanie Jeszcze tylko je ugotuję, a rano tylko odgrzeję. Dzieci uparły sie na przedszkole i jutro idą. No, ale co mam zrobić? Jak mi żyć już nie dają
Herbatko, no to powiem Ci, ze u mnie takie menu by nie przeszło. My tak nie jemy i nie pozwoliła bym tak jeść dzieciom. Tym bardziej że jak by jedna jadła codziennie parówki, to wszystkie zaraz okazało by się, że nie lubią jeść, tylko parówki chcą
Gdybym pozwoliła mojemu dziecku, /a mam dziecko mocno wymagajace/ jeść codziennie parówki i kabanosy na śniadanie, to obeszło by się bez tego całego "cyrku" porannego. Ale własnie dlatego, ze my tak nie jemy, i wiem że jest to nie zdrowe na dłuższą metę nie pozwoliłam. Próbowałam, kombinowałam, moje nerwy już pomijam to w końcu widać udało się i odkryłam czego moje dziecko potrzebuje poza tym co nie koniecznie zdrowe codziennie.
Generalnie z mężem bardzo staramy się, aby dzieci jadły tak jak my. Owszem, dostają coś ekstra, robię też takie dania, które nie zawsze my lubimy, a dzieci lubią. Albo coś czego nie mam ochoty jeść, a dzieci widzę że bardzo chcą, czy mówią o tym. Ale mam też swoje granice umysłu, i on mnie mocno ogranicza w tym czym żywię swoją rodzinę. Pewnie przez to dzieci mają ze mną ciężej niż inne dzieci, ale zawsze im tłumaczę, że kiedys mi podziękują za taką a nie inną dietę. Teraz razem ze mną juz nie słodzą nic. Herbata, kompot, owsianka...I nawet jak pytam, czy potrzebują cukier czy miód, to odpowiadają, ze słodkie ejst. A jak torta urodzinowego kończyliśmy, to córka powiedziała, ze juz nigdy więcej nie zje torta, mimo że miała maleńki kawałek, bo jest tak słodki, ze trzeba wodą popijać
Aaaa, dzisiaj zrobiłam moim dzieciom pierwszy raz kogel mogel. Byłam pewna, ze nie zjedzą, a bardzo im posmakował. Robiłam z kakao. No i jutro juz powiedziałam, że jak im smakuje, same będą sobie ucierały ja im tylko pokażę jak A że młode kurki zaczynają dość dobrze się nieść, to jajka codziennie świeże mamy
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 06:14   #137
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Herbatko, ogóreczki zieleniutkie, aż radość patrzeć. Nie masz slimakow? Prysksaas czymś?

Ann, ja rozumiem manu wnuczki Herbatki bo też przeszłam niejadka w domu. Cokolwiek bym dala byleby zjadła. Ale tez nie jestem zakrecona na punkcie zdrowego jedzenia.

---------- Dopisano o 06:14 ---------- Poprzedni post napisano o 06:09 ----------

Zerknęłam na te , bliźnięta z lodu' Dawno nie czytalam żadnej powieści. Reportaze, wiersze, teraz przewodniki po Bieszczadach. Może czas na coś lżejszego. Ale za to film Oglądnęłam nowy Top gun- wrażenia jak najbardziej ok. Klimat starego jest. Ależ to był hit.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 08:30   #138
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 969
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Wczoraj też mnie na dziwną senność brało i myślałam, że to z powodu nadchodzącej burzy a potem krążącej burzy, bo w efekcie ominęła nas, ale raczej mam jakieś dolegliwości. Dzisiaj od rana też się źle czuję. Stres odpada, nie ten kaliber zdarzeń. W każdym razie do 9 starałam się pojąć w czym mogę pomóc mojemu organizmowi i jakby ciut lepiej. Dziś ma być 33*C to muszę bardzo uważać, bo być może to od słońca.

Annorl W dzisiejszym świecie cukru, słodyczy i spełniania zachcianek dzieci, twoja ścieżka żywieniowa brzmi przerażająco, ale sama wiem po sobie, kiedy odstawiłam dosładzanie, że ma to sens. Pakowanie do organizmu cukru i tworzenie sztucznego, przesłodzonego smaku jest bardzo złe. Z resztą trąbią o tym wszystkie naukowe programy na całym świecie. Ale skupiając się na prostocie to sama zdumiałam się, jak bez tego świństwa potrawy potrafią wspaniale smakować sobą samym. Uważam, że cukier ogranicza kubki smakowe a cukrowiec staje się upośledzony na smaki.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

A tak poza tym zabraliśmy się za robienie nowej drewutni. MM ma jakąś wizję, gorzej z wykonaniem, bo te upały są koszmarne. Ale grunt, że jest wizja, to jakoś może pójdzie.

Herbatko przepiękne krzaczki ogóreczków, moje jakieś takie powyciągane i zaczynają się przez te upały przerzedzać. I jak MM wyjechał to słabiej zbierałam, bo nie było takiego zbytu na nie, wiec zaczynają mi robić dość mocno dojrzałe. Ale wrócił już domowy odkurzacz jedzeniowy to raz dwa, wróci wszystko do równowagi .
Amitko kończąc temat wody, bo widzę, że masz już mocno ugruntowane stanowisko na jej temat, ja wolałabym mieć studnię niż jej nie mieć.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89327443]Amitko tyle że uzdatniacz i filtry niewiele dadzą jeśli woda biologicznie nie nadaje się do picia. Jeden sąsiad ulicę dalej od nas też wiercił, to z badań wyszło tak dużo minerałów, że nawet po oczyszczeniu tej wody sanepid uznał, że nawet do podlewania się nie nadaje.
[/QUOTE]
I co? Ktoś się tym zainteresował czy zostawili sprawę tak jak jest? Ciekawa jestem skąd taka woda?
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 09:09   #139
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Witam ❤

Lanolinko, no właśnie... Moje zdrowe jedzenie to prawi obsesja. Z którą walczę i moje dzieci też dostają słodycze ze sklepu. Tylko z dobrym składem. Jedno dziecko mam uczulone. I nie mogę też dać córkom coś czego nie zje najstarsza. Bo wiem ze by jej było przykro. Więc wszyscy jemy pod nią. Po prostu jedno dziecko ma uczulenie i każdy w rodzinie je pod to dziecko. Aby nie czuło się gorsze, że tylko ona nie może.

Emmi, i jak samopoczucie? U nas upał. Masakra. Tak duszno. Kiedy w końcu popada?

Ale ja nikogo nie oceniam że tak karmi dzieci a nie inaczej. Po prostu napisałam że u mnie by takie żywienie nie przeszło. Bo szukam, kombinuje. I staram się aby było jak naj zdrowiej i smacznie. Tylko właśnie... Ja, nie znaczy każdy. Wiem ze kazdy je inaczej. W każdej rodzinie są inne smaki. Przykład popcornu. Mieliśmy gości. I robię taki bez niczego. a goście poprosili o sól bo popcorn nie smaczny 😲 wiecie w jakim byłam szoku z dziećmi ze do popcorny daje się sól? Nie wyobrażacie sobie nawet tego zdziwienia na naszych twarzach 🤣🤣 kompot. Moje dzieci nie śledzony piją normalnie . Goście nie chcieli pić. Bo kwaśny? Ale.... Rozumiem. Też długo nie rozumiałam Emmi jak może pić kompot bez cukru 🤔 aż spróbowałam i zrozumiałam 😁 że cukier tak jak pisze Emmi, bardzo nas ogranicza smakowo. Bez niego wszystko jest wyraźniejsze.

A tak z innej beczki... Jade dzisiaj na szmaty. Tak schudłam że nie mogę patrzeć na siebie w za luźnych spodniach, spodenkach czy sukienkach 🤬 muszę zawartość szafy wymienic na nowa. Bo po prostu czuje się źle w takich wiszących ubraniach 🤬 nie liczę na duże zakupy. Ale chociaż jedne spodenki. I kilka koszulek. Reszta może będzie następnym razem. a może do miasta pojadę? A tak w ogóle to już prawie 9 kilo jest za mną 😁 i tak się zastanawiam. Niby BMI mówi że mam ciągle nadwagę. Że powinnam ważyć 10kilo mniej. Ale... Ja nie wiem czy ja chce być aż taka chuda. Chyba nie chce. Teraz mi dobrze. Osobiście uważam że w tym wieku czuła bym się źle z wagą 55 kilo. No nic... Na razie zmienię ubrania na mniejszy rozmiar. A potem zdecyduje co dalej.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Aha... I nie myślcie że mi dobrze z tym moim zafiksowaniem na zdrowym jedzeniu. Wiecie jak ja Wam zazdroszcze jak czasem piszcie że jecie gotową pizze czy jakieś jedzenie w barze/restauracji? Ja tak nie potrafię. Jade do miasta. Myślę podjade kupić od razu pizze. Po drodze... (Ale nie wiem kto ja robił. Jak ją robił. W domu sama raz dwa zrobię . I wiem co dałam. Nie wiem czy świeże mięso użyli. A w ogóle w domu to taniej wyjdzie...) uwierzcie mi. Nie jest to fajne. Bardzo mnie ogranicza. Że muszę sama bo zrobię najlepiej bo wiem co tam jest. Chyba powinnam się na to leczyć u psychologa jakiegoś. I teraz poważnie pisze.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-25, 09:29   #140
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 969
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Annorl Gratuluję schudnięcia i to takiego ,,ho ho!" . Nie żałuj kochana, że nie jesz kupnego. Absolutnie. Swoją drogą ja też popcorn solę, nie smakuje mi ten jakiś taki ,,masłowy". Ale... ja wychowana w mieście to takie uliczne żarcie na porządku dziennym było, nawet jak nic nie było, to się kupiło w papierowej torebce kapusty kiszonej i jadło się w pare osób z niej siedząc na oparciu ławeczki i czuliśmy się mocno zbuntowani i nowocześniejsi od rodziców . Moja niezależność do konsumpcji żarcia idąc ulicą była i jest tak wielka, że nawet jak się pojawiła moda na ,,nie jedzenie na ulicy, bo to obciach" w ogóle mnie nie obeszła (nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia). Tak jak nikt ani nic nie stanie pomiędzy słonicą a jej dzieckiem, tak nic nie stanie pomiędzy mną a ulicznym żarciem . W każdym razie, droga Annorl, gdybym wychowywała się w innych warunkach i miała świadomość taką jak mam teraz to nie jadłabym nic tych rzeczy i wszystko gotowałabym w domu, jak robi to moja bratowa. Podpatrzy różne frytasy uliczne i potem robi sama, łącznie z tym świderkowym ziemniakiem. Stara się jak najmniej z gotowego, bo wychodzi właśnie, podobnie, jak Ty, że wie jak jest to zrobione. Ja na przykład mam swoje sprawdzone knajpki, do których z rzadka chodzę i mam pewność, że pracują tam normalni ludzie i nikt nie napluje mi do jedzenia, po czym poda mi z uśmiechem ,,smacznego" . Nie jesteś odosobniona tak do końca. Jeśli coś kupuję ulicznego czy knajpkowego to chcę widzieć jak przygotowują. Łączkie ze stanem wyglądu ogólnego i czy mają rękawiczki. MM brzydzi się włosów w jedzeniu.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Jak się czuję? O niebo lepiej. MM niepocieszony, bo z robotą został sam. Udało mi się zjeść jedną kanapkę, druga czeka. Wczoraj coś makabrycznie śmierdziało od strony sąsiada i nie wiem czy to mnie nie uczuliło. Nie wiem co to. Nie daleko mam studnię. Nie chciałabym robić rabany na całe starostwo. Mam nadzieję, że to tylko jakoś tak...

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: 2022-08-25 o 09:26
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 10:16   #141
gothka152
Zakorzenienie
 
Avatar gothka152
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży
Wiadomości: 19 132
GG do gothka152
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Dzień dobry Szampan z rana dla wszystkich Kończę dziś 33 lata

Z tej okazji zamówimy później z tżtem naszą ulubioną pizzę- z kurczakiem, rukolą i pomidorkami Jakiś czas temu znacznie podrożała, ale to nasza ulubiona i raz na dwa tygodnie sobie pozwalamy...

Nie jadamy w restauracjach czy knajpach ale ta pizza dwa razy w miesiącu nam się zdarzy I Mc Donalds raz na parę miesięcy
Raz w tygodniu tż zjada w pracy kebaba. Kiedyś jedliśmy oboje znacznie częściej, ale mnie już się trochę przejadły Zjem, jeśli mam ochotę.
Tak samo jakieś ciastko czy batonik. Ciast poza świętami raczej nie pieczemy

Przez 5 lat wspólnego mieszkania zużyliśmy może kilogram cukru To przy okazji pieczenia chleba czy pizzy Nie słodzimy kawy ani herbaty.

Kiedy byłam małą dziewczynką, mojemu tacie nigdy nie chciało się posłodzić mi herbaty Wmówił mi, że w wojsku pije się tylko gorzką i przestałam dopominać się o cukier Nie wiem, co wojsko miało wspólnego z 5-latką, ale nie słodzę do tej pory

Nie należę do szczupłych osób. Przez problemy z tarczycą mniejsze lub większe problemy z wagą mam właściwie całe życie. Z tego powodu słyszałam wiele przykrych słów, szykan czy wręcz śmiano mi się w twarz. Określenie ,,gruba" tak bardzo do mnie przylgnęło, że niektóre, nowopoznane osoby nie miały pojęcia, jak mam na imię, bo to ,,gruba" im wystarczało
Dużo by o tym wszystkim opowiadać a nie są to fajne rzeczy... Okresy głodówek przeplatały się u mnie ze zjadaniem po kryjomu batonika, żeby nikt nie widział, że gruba znów coś je...
Do tej pory mam ogromny problem z publicznym jedzeniem. Nie wychodzimy z tżtem do restauracji, bo ciężko mi jeść przy ludziach, zwłaszcza obcych. Z tyłu głowy nadal pojawiają się myśli, że wszyscy na mnie patrzą i zastanawiają się, po co ona jeszcze je

Kiedy wyprowadziłam się od rodziców, nie mogłam nacieszyć się faktem, że w końcu nikt nie wypomina mi zjedzenia chipsów czy ciasta. Tym, że czasem zjem coś z Mc Donalda bez łez w oczach.
Dobiłam do 90 kg przy 152 cm wzrostu.

W ciągu ostatnich 5 lat zrzuciłam 20 kg bez żadnych restrykcyjnych diet. Problemem u mnie nie było samo jedzenie, ale moje podejście do niego.
Nie jem już ,,na zapas"; sporo rzeczy, które kiedyś były ,,zakazane" zwyczajnie mi się przejadła. Staram się odżywiać zdrowo, wybierać lepsze jakościowo produkty, gotować w domu. Na ,,grzeszki" też sobie pozwalam
__________________
17. 09. 2016 r.
Mieszkamy razem
07. 08. 2018 r.
08. 08. 2020 r.
Tekla


15/2023

Edytowane przez gothka152
Czas edycji: 2022-08-25 o 10:19
gothka152 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 10:43   #142
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Emmi, oby nic w studni...

Dzięki ❤ no i byłam na tych szmatach. Jedyne w mieście. I co? Wyszłam z 1 sukienką. ale fajna i krótka i taka jaką lubię. I płaszczyk na jesień. Piękny, czerwony, długi do kolan. No... Dopasowany idealnie. Nie mogę już za wiele schudnąć. Tyle żeby sweter się pod nim zmieścił 🤣🤣 swoją droga myślałam że rozmiar 42 noszę. a płaszczyk i sukienka sugerują że to już 40 😁 no to jest rozmiar idealny. 38 to już tak od biedy. Ale więcej ni chu chu nie chce.

Gorąco. Okropnie. Będę narzekać to może szybciej deszcz spadnie. No... Mówię Wam. Jest masakra jakaś. Człowiek wyjdzie i od razu sie poci. Nie ma południa a jest prawie 30 stopni w cieniu. Zaraz mam jechać z dziećmi na fizjoterapie. I aż się boję jak nam się auto w tym słonku przez ten czas nagrzeje . Może uda się stanąć blisko budki z lodami. To jak będziemy potem lody jeść. To będzie można auto wcześniej odpalić aby klima schlodzila nam to auto przed powrotem.

Jutro planowałam plac zabaw. ale mężowi coś auto świruje a ma jutro wyjazd z psem do weta. Wróci pewnie koło południa. Jsk się nie ochłodzić to nie ma mowy potem o żadnych wyjazdach na plac zabaw.

Obiadu nie robię. Mam kluski śląskie że śniadania 🤣 mam jakieś resztki schabu gotowanego, rosół jest. To zrobię taki schab w sosie. I będzie do klusek. Dzieci nie ruszą. Więc one zjedzą kluski z czym tam wymyślą. Pewnie z masłem i surówką 🤣 ja mam ochotę na placki ziemniaczane. Albo kotleciki z gotowanych ziemniaków. Mam trochę ziemniaków ugotowanych to może zrobię?

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Gothka, bardzo przykre o czym piszesz 😞 o podejściu ludzi. Ja uczę moje dzieci, bo wiem ze najciężej to mają dzieci otyłe w szkole. Że nie każdy jest gruby bo chce. Są ludzie chorzy. Którzy biorą leki i po nich tyją. Którzy chcieli by schudnąć. Ale nie potrafią. I nigdy nie wolno nikomu mówić ani tym bardziej się śmiać z kogoś że jest gruby. Bo nigdy nie znamy jego historii i nie wiemy dlaczego. A uwierzcie... Już w przedszkolu słyszałam jsk matka do dziecka mówiła "jak będziesz żarła tyle słodkiego to będziesz gruba jak... " I tu podała imię dziecka z przedszkola. Które nie jest szczupłe. Ale też nikt nie jest jego rodzicem i nie wie czemu jest takie właśnie. Ech... Ale właśnie... Słowa wynosi się z domu. Tak jak zachowania. I po dzieciach właśnie widać jak w domu się robi.

Gratuluję że udało Ci się tak dużo zejść z wagi ❤
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 11:19   #143
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gothka- wszystkiego najlepszego!

Twoja historia jest wzruszająca, przypomina, że każdy ma jakąś historię od której pęka serce.

Ale ładnie schudłaś. Brawo! Ann, Ty oczywiście też pięknie chudniesz. Skąd Ci się w ogóle wzięły te nadprogramowe kilogramy przy takim jedzeniu?
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 11:22   #144
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Emmi nikt nie robi nic z tą wodą, bo żyjemy nad kopalnią i woda może być zanieczyszczona przez złoża, które są pod nami

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 12:00   #145
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 969
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gothka mało to pocieszające, ale w latach 80 ubiegłego wieku chudzielce miały podobne problemy. Anoreksja nie była modna . Pamiętam jak dzieci z osiedla mocno troszczyły się o mnie i kiedyś usłyszałam, jak nieznany mi chłopiec tłumaczył jakiemuś nowemu ,,że ona nie jest chora, ona od zawsze jest taka chuda". A ja po prostu taka byłam, taka też jest moja siostrzenica. Ale w dzisiejszych czasach moja siostrzenica może uchodzić za współczesny ideał kobiecych kształtów . Ciekawe ile istnień ludzkich płci żeńskiej zniszczyło sobie zdrowie:
a) próbując osiągnąć taki wygląd stosując różne diety,
b) kipiąc z zazdrości, że może obżerać się do woli i nic nie tyje.

Niestety. Obecny trend do bycia nie tylko asertywnym ale i szczerym, powoduje, że ,,dzieci mają prawo do wyrażenia swojego zdania" a tym samym ,,powiedzenia prawdy".

W przedszkolu dziewczynka podeszła do nauczycielki poskarżyć się, że chłopiec powiedział do niej, że jest grupa. Pani zaczęła rozmawiać z chłopcem, tłumacząc mu, że to bardzo przykre itd. Chłopiec zrobił zdziwioną minę, wzruszył ramionami i odpowiedział, że ,,przecież ona jest gruba".

Wiele osób uważa, że jeśli przeszkadza nam nasz wygląd, to powinniśmy coś z nim zrobić. Zgadzam się z tym. Albo stracić kg albo go zaakceptować i przestać się tym przejmować.


Mało kto reaguje na słowa ,,ale chuda". To raczej komplement (akurat nie dla mnie, całe życie marzyłam aby przytyć) . Ktoś jest chudy, ktoś jest gruby. Moim zdaniem problemem jest to wytykanie, co z tego, że jest się grubym? Jesteś gruby to jesteś gruby i tyle. Ogromnie się cieszę, bo coraz częściej widzę grube dziewczyny w krótkich spodenkach, w miniówach. I to jest super. Komuś przeszkadza otyła osoba, innej będzie przeszkadzał chodzący szkielet, czy ,,chude, krzywe nogi" albo ,,płaski tyłek" czy ,,decha z przodu" . Niski, wysoki. A co mamy dziś w szkołach średnich? 8-9 latki obżerając się modnymi słodyczami z reklam równocześnie ,,są na diecie jak ich mama" Wolę być mądrym grubasem niż głupim chudym.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Gryzeldo acha, ale przynajmniej znana jest przyczyna.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: 2022-08-25 o 11:49
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 12:26   #146
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

No ja tak do końca do body positiv nie jestem przekonana. Nadmierne eksponowanie ciała którego jest w obfitości nie dodaje kobiecie uroku.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 13:25   #147
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gothka, bo zapomniałam dopisać. Wszystkiego najlepszego ❤ kurde... Ale Ty jesteś młoda kobieta ❤❤

Lanolinko, mam za sobą 2 depresje. Do których nie chciałam się przyznać nawet sama przed sobą. Generalnie uważam siebie za silną osobę która zawsze wie co robić. Z wszystkim sobie radzi. A jak nie to szuka pomocy w książkach. I jak mi coś w życiu nie wyszło. To udawałam przed wszystkimi i przed sobą że tak naprawdę nic się nie stało. Wszystko jest ok. A emocje zajadałam. Wszystkim. Słodyczami, kolejnym obiadem, niewłaściwą kolacja... No i tak kilogram do kilograma. Potem schudłam. Bo pracowałam nad sobą. Ale później przyszło kolejne nie radzenie sobie z sobą, życiem, emocjami. I znowu pokazanie wszystkim. I nie przyznanie sie nawet przed sobą że jest źle. Ciągle robienie dobrej miny do złej gry . A jedzenie daje ukojenie. Duże ukojenie. Tyle że chwilowe. Mam nadzieję że teraz już zaakceptowałam wszystko jakie jest. Prze pracowałam na terapii wiele. I mam nadzieję już na dobre wrócić na dobre tory. Tak jak pisałam. Nigdy nie wiadomo dlaczego ktoś jest taki a nie inny.

Emmi, wiem o czym piszesz. Ja do mojego ćwierćwiecza byłam zawsze za chuda. Nigdy nie przekroczyłam wagi 49 kilogramów. Do takiej wagi to w życiu nie chciała bym wrócić.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 15:03   #148
gothka152
Zakorzenienie
 
Avatar gothka152
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży
Wiadomości: 19 132
GG do gothka152
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Cytat:
Napisane przez Lanolinkaaa Pokaż wiadomość
Gothka- wszystkiego najlepszego!
Cytat:
Napisane przez annorl1 Pokaż wiadomość
Gothka, bo zapomniałam dopisać. Wszystkiego najlepszego ❤ kurde... Ale Ty jesteś młoda kobieta ❤❤
Dziękuję

Ja staram się uczyć moje przedszkolaki przede wszystkim wiary w siebie Ludzie są różni, ale każdy ma jakieś talenty i mocne strony.

Miałam w grupie taką ,,większą" dziewczynkę. Na początku bardzo nieśmiałą, niepewną, trzymającą się głównie moich kolan. Potem super się rozkręciła i odnalazła wśród dzieci
Pewnego dnia jeden z chłopców powiedział jej, że jest gruba. Na co ona: nie jestem gruba tylko podobna do pani A.!

Innym razem chłopiec mocno się do mnie przytulił i mówi mi, że bardzo mnie kocha, jestem podobna do jego mamusi. Pytam go: tak? Naprawdę? Na co on: Tak! Moja mama też jest taka gruba!

Generalnie dzieci zawsze twierdziły, że nie jestem gruba tylko ,,mięciutka" i nie muszę się odchudzać, bo kochają mnie taką, jaką jestem Teraz też mam w grupie chłopca, który niemal codziennie mówi mi, że jestem piękna
__________________
17. 09. 2016 r.
Mieszkamy razem
07. 08. 2018 r.
08. 08. 2020 r.
Tekla


15/2023
gothka152 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 15:10   #149
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 969
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

No właśnie!
Gothka Twoje wspomnienia, mnie samą przeniosły do przeszłości i zapomniałam o najważniejszym . Wszystkiego co najlepsze . Zdrówka, szczęścia



Kochane! Mamy na Zagrodzie imprezkę



Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-25, 15:12   #150
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 185
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gothka, kochane dzieci ❤❤

Tak... Moja córka też mówi "mamusiu, ale Ty nie jesteś gruba, tylko kochana". Albo teraz mówię że my juz starzy jesteśmy, moje dziecko " Ale wy nie jesteście starzy" Więc pytam, "to dziećmi jesteśmy? " Na co moje dziecko " Dziećmi nie, ale starzy też nie. Jesteście po prostu starsi niż my dzieci. Bo rodzice nie mogą być dziećmi. Muszą być starsi od dzieci żeby się nimi opiekowali" ❤❤
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-21 18:53:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:29.