Czy kremy z filtrem to ściema?

[brandie]

No tak, bo kobiety są zobowiązane do ukrywania mankamentów i podkreślania atutów, nie wiedziałyście?
Przypomniały mi się słowa pewnej beauty youtuberki, która opowiadała, że ma figurę klepsydry i pewnym okresie ubierała się w luźne ubrania i słyszała komentarze, że dlaczego nie podkreśla kształtów i chodzi tak ubrana niekorzystnie 🫠

[cava]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89625755]Moim zdaniem Renie chodziło raczej o to, że wyrazisty kolor paznokci czy włosów dodatkowo eksponuje wszelkie mankamenty dłoni i twarzy - których u starszych pan siłą rzeczy będzie więcej, niż u młodszych - a nie że jak skończysz 60 lat, to nie wolno Ci założyć niczego, co nie jest czarne, szare lub beżowe. Dużo na pewno zależy od typu urody i umiejętności łączenia ze sobą takich właśnie mocnych kolorów.[/QUOTE]

A jeśli paznokcie, pięknie pomalowane na wyrazisty kolor to już jedyna piękna rzecz w tych dłoniach?
No moja sąsiadka, pani 60+ lat tak ma, dłonie ma już mocno zestarzałe bo zorane reumatyzmem.
A paznokcie ma piękne w kształcie i robione na mocny kolor jakiś w gamie od mocnego pink po krwista czerwień.
Te paznokcie są tak ładne, ze odciągają uwagę od dłoni.
Jak ma zdjęty kolor to już nic ładnego jej tam nie zostaje, tylko te zniszczone dłonie widać.

[jaksy]

Napisane przez cava

A jeśli paznokcie, pięknie pomalowane na wyrazisty kolor to już jedyna piękna rzecz w tych dłoniach?

No moja sąsiadka, pani 60+ lat tak ma, dłonie ma już mocno zestarzałe bo zorane reumatyzmem.

A paznokcie ma piękne w kształcie i robione na mocny kolor jakiś w gamie od mocnego pink po krwista czerwień.

Te paznokcie są tak ładne, ze odciągają uwagę od dłoni.

Jak ma zdjęty kolor to już nic ładnego jej tam nie zostaje, tylko te zniszczone dłonie widać.

No właśnie nie chciałam już tego ciągnąć, ale wysoki kontrast powinien wręcz być korzystny, bo wszelkie odcienia beżu na dłoni zleją się przy nim w jedną plamę.
Nie, nie ma obowiązku malować tak czy inaczej, czy w ogóle

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[rejczeI]

Mi się zdaje że to zdjęcie może pochodzić z jakiegoś czegoś dot. choroby, ktoś to puścił dalej w obieg nadając mu inny kontekst. I tak viraluje. Z 2 str różne rzeczy organizm potrafi więc może pani jest wyjątkiem od reguł. Ani skóra na buzi nie pasuje do 90latki, ani kontrast między szyją a twarzą nie jest zbyt naturalny.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Po całej erze modowej twórczości niedawno zmarłej Vivienne Westwood (którą miałam przyjemność poznać osobiście, że znowu się pochwale ), pisanie o zarezerwowaniu kolorów tylko dla młódek jest jakimś kuriozum. Życiem pod kamieniem. Ludzie, mamy XXI wiek, kobiety spokojnie dożywają osiemdziesiątki, czyli żyją ponad dwa razy dłużej niż trwa młodość (liczę ją do 30tki), a tu jakieś brednie o kolorach tylko dla młodych Większość życia w kolorach stonowanych i skromnych. Alleluja i do grobu.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez brandie

No tak, bo kobiety są zobowiązane do ukrywania mankamentów i podkreślania atutów, nie wiedziałyście?

No a jak. Po to żyjemy.

[chimay]

Napisane przez natalia_t

A o tym PA to nie wiedziałam i tylko na jednym swoim kremie znalazłam taką informację...

PA to oznaczenie koreańskie. Europejskie to PPD. Dobry filtr powinien mieć PPD o wysokości minimum 1/3 SPF. Jest to zalecenie Komisji Europejskiej. Produkty które spełniają to zalecenie mają oznaczenie UVA w kółku. Nieliczne marki apteczne podają konkretną wysokość PPD, więc jeśli komuś bardzo zależy akurat na ochronie przed UVA, to takich powinien szukać.

Napisane przez kwiaty_w_polu

jest jakiś lepszy? słyszałam kiedyś od kosmetologa, żeby tym się kierować przy wyborze (poza spf 50)

Jest, PPD, jeśli marka go podaje.

Napisane przez rejczeI

Mi się zdaje że to zdjęcie może pochodzić z jakiegoś czegoś dot. choroby, ktoś to puścił dalej w obieg nadając mu inny kontekst. I tak viraluje. Z 2 str różne rzeczy organizm potrafi więc może pani jest wyjątkiem od reguł. Ani skóra na buzi nie pasuje do 90latki, ani kontrast między szyją a twarzą nie jest zbyt naturalny.

To zdjęcie pochodzi z Journal of the european academy of dermatology and venereology. Jest opisane tak: Cheek and neck of a 92-year-old female, who used UV-protective moisturizers on her face but not on the neck for 40+ years. Clinical examination reveals a striking difference in solar damage between her cheek and neck.

[rejczeI]

Napisane przez chimay

PA to oznaczenie koreańskie. Europejskie to PPD. Dobry filtr powinien mieć PPD o wysokości minimum 1/3 SPF. Jest to zalecenie Komisji Europejskiej. Produkty które spełniają to zalecenie mają oznaczenie UVA w kółku. Nieliczne marki apteczne podają konkretną wysokość PPD, więc jeśli komuś bardzo zależy akurat na ochronie przed UVA, to takich powinien szukać.




Jest, PPD, jeśli marka go podaje.




To zdjęcie pochodzi z Journal of the european academy of dermatology and venereology. Jest opisane tak: Cheek and neck of a 92-year-old female, who used UV-protective moisturizers on her face but not on the neck for 40+ years. Clinical examination reveals a striking difference in solar damage between her cheek and neck.

Dla mnie ta fota jest na maksa nieprofesjonalna, totalna maniana, więc ktokolwiek ją wrzucił bardziej ośmieszył co chciał udokumentować niż wyszło poważnie. Jeśli autor badań (?) chciał się zbłaźnić to jak dla mnie mu się udało.
Powinno być więcej ujęć, cała twarz (opcjonalnie można zasłonić same oczy, ale jest masa zdjęć obrazujących różne choroby i nie ma tam pajacowania z pokazywaniem wyłącznie 5cm2 - może to jest jedno z wielu zdjęc, tak w ogóle ?). Tym bardziej w wieku 92 to już chyba można mieć dystans. No i chyba że zdjęcie jest w ogóle robione z ukrycia i bez zgody i wiedzy właścicielki ale to wciąż, dalej, tym bardziej na nic dowód. I tylko na tej jednej jedynej skąpej focie widać że obszar wokół ust zdaje się pasować do szyi nie do tej gładkiej części. To co, pani smarowała tylko łuki szczękowe, dół policzków, a wokół ust nie? Chyba jednak nie.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Dobrym tropem jest też to że ludzie w pewnym wieku mają w ogóle całe ciała stare. Brzuchy, uda. O ile twarz pokazuje każdy (i jest wystawiona najbardziej), szyję może już mniej (golfy, szaliki) o tyle większość ludzi zakrywa przez większość życia większość ciała. I aż tak spektakularnych różnic znowu nie ma. Natomiast w szkodliwość promieni słonecznych wierzę, widac co robi słońce z przedmiotami wystawionymi na jego działanie bez żadnego cienia. Także nie tylko filtry ale cały styl, bo będa różnice między osobami które całe życie unikają słonca, noszą pełne ciuchy, do tego filtry, siedzą w budynkach, a tymi co smażą się jak naleśniki albo muszą na świeżym powietrzu operować non stop.

[chimay]

Napisane przez rejczeI

Dla mnie ta fota jest na maksa nieprofesjonalna, totalna maniana, więc ktokolwiek ją wrzucił bardziej ośmieszył co chciał udokumentować niż wyszło poważnie. Jeśli autor badań (?) chciał się zbłaźnić to jak dla mnie mu się udało.
Powinno być więcej ujęć, cała twarz (opcjonalnie można zasłonić same oczy, ale jest masa zdjęć obrazujących różne choroby i nie ma tam pajacowania z pokazywaniem wyłącznie 5cm2 - może to jest jedno z wielu zdjęc, tak w ogóle ?). Tym bardziej w wieku 92 to już chyba można mieć dystans. No i chyba że zdjęcie jest w ogóle robione z ukrycia i bez zgody i wiedzy właścicielki ale to wciąż, dalej, tym bardziej na nic dowód. I tylko na tej jednej jedynej skąpej focie widać że obszar wokół ust zdaje się pasować do szyi nie do tej gładkiej części. To co, pani smarowała tylko łuki szczękowe, dół policzków, a wokół ust nie? Chyba jednak nie.

Obszar wokół ust akurat łatwo wyjaśnić, on ciągle pracuje, do tego jemy, pijemy, dotykamy ust, filtr tam łatwo się ściera.

Napisane przez rejczeI

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

[/COLOR]Dobrym tropem jest też to że ludzie w pewnym wieku mają w ogóle całe ciała stare. Brzuchy, uda. O ile twarz pokazuje każdy (i jest wystawiona najbardziej), szyję może już mniej (golfy, szaliki) o tyle większość ludzi zakrywa przez większość życia większość ciała. Natomiast w szkodliwość promieni słonecznych wierzę, widac co robi słońce z przedmiotami wystawionymi na jego działanie bez żadnego cienia.

Jak ktoś jest ciekawy, to jest wątek na Reddicie poświęcony temu zdjęciu KLIK. Mnie zainteresował zwłaszcza ten KLIK wpis osoby, która pokazuje twarz swojej prawie 70-letniej mamy używającej filtrów od końca lat 80.
Dla mnie to jest bardzo ładna skóra, chciałabym taką mieć w tym wieku i dlatego jednak używam filtrów. Jeśli dla kogoś to nie jest "hot"(jak to już raz tu padło), to pozostaje mu olać to albo jeszcze medycyna estetyczna. Oczywiste jest, że same filtry nie powstrzymają starzenia skóry tak, żeby 60-latka wyglądała jak 25-latka.
Dla mnie wybór na starość pomiędzy taką jasną, zadbaną cerą jak tej pani a pełną plam, przebarwień, głębokich bruzd, grudek jest dość prosty.

A różnice między zawsze zakrytymi częściami ciała a twarzą są na starość często dość spektakularne.

[cava]

Napisane przez chimay

Obszar wokół ust akurat łatwo wyjaśnić, on ciągle pracuje, do tego jemy, pijemy, dotykamy ust, filtr tam łatwo się ściera.




Jak ktoś jest ciekawy, to jest wątek na Reddicie poświęcony temu zdjęciu KLIK. Mnie zainteresował zwłaszcza ten KLIK wpis osoby, która pokazuje twarz swojej prawie 70-letniej mamy używającej filtrów od końca lat 80.
Dla mnie to jest bardzo ładna skóra, chciałabym taką mieć w tym wieku i dlatego jednak używam filtrów. Jeśli dla kogoś to nie jest "hot"(jak to już raz tu padło), to pozostaje mu olać to albo jeszcze medycyna estetyczna. Oczywiste jest, że same filtry nie powstrzymają starzenia skóry tak, żeby 60-latka wyglądała jak 25-latka.
Dla mnie wybór na starość pomiędzy taką jasną, zadbaną cerą jak tej pani a pełną plam, przebarwień, głębokich bruzd, grudek jest dość prosty.

A różnice między zawsze zakrytymi częściami ciała a twarzą są na starość często dość spektakularne.

Moja mama ma 77 lat, absolutnie nie ma tak złego stanu skóry (szyja tej pani) . A filtrów nie używa.
No mam juz z racji wieku w swoim otoczeniu wielu seniorów w wieku 70+ -80 lat (pokolenie moich rodziców) i naprawdę mało kto ma tak złą skórę jak ta szyja, to raczej wynik lat ciężkich starań, np. palenia, złej diety, albo może chorób wątroby/nerek czy jakichś hormonalnych (te liczne przebarwienia/brodawkowate wręcz).


Ta osoba ma poza tym widocznym kawałkiem twarzy, niestandardowo zły stan skóry, nawet jak na swoje lata.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez cava

Moja mama ma 77 lat, absolutnie nie ma tak złego stanu skóry (szyja tej pani) . A filtrów nie używa.
No mam juz z racji wieku w swoim otoczeniu wielu seniorów w wieku 70+ -80 lat (pokolenie moich rodziców) i naprawdę mało kto ma tak złą skórę jak ta szyja, to raczej wynik lat ciężkich starań, np. palenia, złej diety, albo może chorób wątroby/nerek czy jakichś hormonalnych (te liczne przebarwienia/brodawkowate wręcz).


Ta osoba ma poza tym widocznym kawałkiem twarzy, niestandardowo zły stan skóry, nawet jak na swoje lata.

Moja babcia w wieku 80 lat takiej nie miała. Przy czym widzę czasem starsze panie, które mają właśnie tak zniszczoną szyję lub dekolt - twarz zwykle wygląda o wiele lepiej.

Przy czym też pokolenie mojej mamy - krem na twarz jakiś był, ale na szyję i dekolt już nie, bo po co.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez chimay

[
Dla mnie to jest bardzo ładna skóra, chciałabym taką mieć w tym wieku i dlatego jednak używam filtrów. Jeśli dla kogoś to nie jest "hot"(jak to już raz tu padło), to pozostaje mu olać to albo jeszcze medycyna estetyczna. Oczywiste jest, że same filtry nie powstrzymają starzenia skóry tak, żeby 60-latka wyglądała jak 25-latka.
Dla mnie wybór na starość pomiędzy taką jasną, zadbaną cerą jak tej pani a pełną plam, przebarwień, głębokich bruzd, grudek jest dość prosty.

A różnice między zawsze zakrytymi częściami ciała a twarzą są na starość często dość spektakularne.

Twarz zawsze będzie wyglądać gorzej, bo każdy filtr nieco przenika, do tego dochodzą inne czynniki atmosferyczne.

Sama mam "brzydki dekolt" w porównaniu z resztą ciała - długo męczyły mnie uczulenia (mnóstwo krostek), które kochałam dusić. Efekt mam jaki mam.

[natalia_t]

Napisane przez rejczeI

Dla mnie ta fota jest na maksa nieprofesjonalna, totalna maniana, więc ktokolwiek ją wrzucił bardziej ośmieszył co chciał udokumentować niż wyszło poważnie. Jeśli autor badań (?) chciał się zbłaźnić to jak dla mnie mu się udało.
Powinno być więcej ujęć, cała twarz (opcjonalnie można zasłonić same oczy, ale jest masa zdjęć obrazujących różne choroby i nie ma tam pajacowania z pokazywaniem wyłącznie 5cm2 - może to jest jedno z wielu zdjęc, tak w ogóle ?). Tym bardziej w wieku 92 to już chyba można mieć dystans. No i chyba że zdjęcie jest w ogóle robione z ukrycia i bez zgody i wiedzy właścicielki ale to wciąż, dalej, tym bardziej na nic dowód. I tylko na tej jednej jedynej skąpej focie widać że obszar wokół ust zdaje się pasować do szyi nie do tej gładkiej części. To co, pani smarowała tylko łuki szczękowe, dół policzków, a wokół ust nie? Chyba jednak nie.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Dobrym tropem jest też to że ludzie w pewnym wieku mają w ogóle całe ciała stare. Brzuchy, uda. O ile twarz pokazuje każdy (i jest wystawiona najbardziej), szyję może już mniej (golfy, szaliki) o tyle większość ludzi zakrywa przez większość życia większość ciała. I aż tak spektakularnych różnic znowu nie ma. Natomiast w szkodliwość promieni słonecznych wierzę, widac co robi słońce z przedmiotami wystawionymi na jego działanie bez żadnego cienia. Także nie tylko filtry ale cały styl, bo będa różnice między osobami które całe życie unikają słonca, noszą pełne ciuchy, do tego filtry, siedzą w budynkach, a tymi co smażą się jak naleśniki albo muszą na świeżym powietrzu operować non stop.

Na zdjęciu różnica jest wystarczająco dobrze widoczna, nie wiem po co ci fotka całej twarzy.
U starszych ludzi jak najbardziej widać różnicę między twarzą a np. brzuchem. Owszem, na starość skóra na brzuchu też jest porozciągana, wiotka, szczególnie u kobiet które były w ciąży, ale nie jest tak sucha, nie ma aż tylu zwyrodnień, przebarwień. Raki i czerniaki też z jakiegoś powodu najczęściej rozwijają się na twarzy, głowie, szyi, rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kwiaty_w_polu]

chimay, dzięki, ani razu nie spotkałam się z oznaczeniem PPD na filtrze, będę szukać

[natalia_t]

Napisane przez kwiaty_w_polu

chimay, dzięki, ani razu nie spotkałam się z oznaczeniem PPD na filtrze, będę szukać

Ja też nie. Ale uva w kółeczku widziałam na prawie każdym i się zastanawiałam o co chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Ta druga fotka od Chimay choć ta sama pokazuje już nieco więcej.
Dla mnie to jest jednak trochę absurdalne żeby opierać wow lub nie wow o filtrach na jednej focie w dodatku niepełnej.
W sumie to i tak nie ma dowodów poza deklaracją że ktoś w wieku 92 używał x dekad filtrów, to nie jest badanie kliniczne, więc chyba można poszukać więcej osób które twierdzą, że się kremowały i mieć porównanie.
Oczywiście mam nadzieję że filtry i ciuszki dobrze robią na skórę , sama się smaruję codziennie 50 i lubię w zakrywanie.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

https://www.thestarpress.com/gcdn/pr...fcb-b-12_1.JPG
A tu jest zdjęcie pani podpisanej jako 92 i ona też ma dół policzków ładniejszy niż szyję czy bez przebarwien jak na dekolcie. Może po prostu buzia 90latków w pewnych partiach wygląda lepiej, w innych gorzej.

[chimay]

Napisane przez kwiaty_w_polu

chimay, dzięki, ani razu nie spotkałam się z oznaczeniem PPD na filtrze, będę szukać

To muszę skorygować, bo szukałam właśnie przykładów (wcześniej Anthelios miał PPD ponad 40), ale widzę, że marki wycofały się z tego oznaczenia, a niektóre apteczne właśnie wprowadziły PA.

[natalia_t]

Napisane przez rejczeI

Ta druga fotka od Chimay choć ta sama pokazuje już nieco więcej.
Dla mnie to jest jednak trochę absurdalne żeby opierać wow lub nie wow o filtrach na jednej focie w dodatku niepełnej.
W sumie to i tak nie ma dowodów poza deklaracją że ktoś w wieku 92 używał x dekad filtrów, to nie jest badanie kliniczne, więc chyba można poszukać więcej osób które twierdzą, że się kremowały i mieć porównanie.
Oczywiście mam nadzieję że filtry i ciuszki dobrze robią na skórę , sama się smaruję codziennie 50 i lubię w zakrywanie.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

https://www.thestarpress.com/gcdn/pr...fcb-b-12_1.JPG
A tu jest zdjęcie pani podpisanej jako 92 i ona też ma dół policzków ładniejszy niż szyję czy bez przebarwien jak na dekolcie. Może po prostu buzia 90latków w pewnych partiach wygląda lepiej, w innych gorzej.

Na tym zdjęciu nie widzę dużej różnicy. Moooooże troszkę na korzyść twarzy, ale tak średnio. Na szyi trochę więcej znamion, ale na twarzy też ma sporo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Mi się nie chce googlać ale dowolne kosmetyki mają po ileś recenzji i filmików a tu miałabym na podstawie jednego w dodatku jak kalkulatorem zdjęcia (nie że jakość, ale ilość tego kadru) jarać się filtrami i lecieć po filtry. To może 50lat temu to działało że wystarczyło pokazać jedną fotę bez tak naprawdę sensownego źródła i bez powtórzenia procedury a wszyscy: zachwyt.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Kiedyś jak się natknęłam na polecajki kremów wybielających to przed i po była masa fotek, to samo np. jest przy fitness a tu filtrom ma robić robotę jedna jedyna smetna okrojona fota. No mi to mało.

[natalia_t]

Napisane przez rejczeI

Mi się nie chce googlać ale dowolne kosmetyki mają po ileś recenzji i filmików a tu miałabym na podstawie jednego w dodatku jak kalkulatorem zdjęcia (nie że jakość, ale ilość tego kadru) jarać się filtrami i lecieć po filtry. To może 50lat temu to działało że wystarczyło pokazać jedną fotę bez tak naprawdę sensownego źródła i bez powtórzenia procedury a wszyscy: zachwyt.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Kiedyś jak się natknęłam na polecajki kremów wybielających to przed i po była masa fotek, to samo np. jest przy fitness a tu filtrom ma robić robotę jedna jedyna smetna okrojona fota. No mi to mało.

Nie, nie chodzi o to żebyś na podstawie tego zdjęcia biegła po filtr. Zdjęcia w artykułach naukowych kompletnie nie mają tego na celu. Artykuły naukowe to nie jest reklama czy opinia o konkretnym produkcie. To, że ktoś wyciągnął to jedno zdjęcie z pojedynczego artykułu nie znaczy, że autor pracy uważa je za niepodważalny dowód na skuteczność filtrów. Jest to zwyczajna ilustracja tak jak ilustracje w innych artykułach, książkach, itp.
Tutaj link do artykułu https://onlinelibrary.wiley.com/doi/...ne-pcw-related
Nie jest to nawet "case", którego wartość jest co prawda jedną z najniższych, ale od którego można by wymagać szczegółowego przedstawienia przypadku, lepszej dokumentacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[cava]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Ja w to wierzę, bo mimo ze się w pierwszej chwili wkurzyłam, to Rena po prostu nie jest osobą tego typu, czy w ogóle napastliwą.

Każdemu się zdarza coś chlapnąć niezbyt zręcznie po prostu i tyle.

[pempek]

Ostatnio byłam tydzień w sanatorium i bardzo podobało mi się to, ze większość seniorek miało zrobione mani i pedi i często właśnie w mocnych kolorach moja mama po 70tce tez maluje na wyraziste kolory i wyglada to bardzo dobrze
No i moja mama całe życie używała kremów, ale nie pod katem filtrów i cerę ma bardzo ładna na swój wiek.

Ja filtrów nie używałam nigdy i zmarszczek póki co nie mam, jedynie bruzdy nosowo wargowe mocniej sie uwydatniły, nie mam kurzych łapek pomimo prawie 40tki na karku. Często mi mówią ze wyglądam na mniej niż mam, ale się tym nie jaram mam za to trądzik, tłusta skórę, wiec pewnie stad brak zmarszczek.
IMG_1689271402.367593.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez pempek

Ostatnio byłam tydzień w sanatorium i bardzo podobało mi się to, ze większość seniorek miało zrobione mani i pedi i często właśnie w mocnych kolorach moja mama po 70tce tez maluje na wyraziste kolory i wyglada to bardzo dobrze
No i moja mama całe życie używała kremów, ale nie pod katem filtrów i cerę ma bardzo ładna na swój wiek.

Ja filtrów nie używałam nigdy i zmarszczek póki co nie mam, jedynie bruzdy nosowo wargowe mocniej sie uwydatniły, nie mam kurzych łapek pomimo prawie 40tki na karku. Często mi mówią ze wyglądam na mniej niż mam, ale się tym nie jaram mam za to trądzik, tłusta skórę, wiec pewnie stad brak zmarszczek.
Załącznik 7791731


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super oczy. To jest właśnie duży plus tłustej skóry. W młodości daje popalić, ale potem wynagradza przynajmniej w taki sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Napisane przez natalia_t

Nie, nie chodzi o to żebyś na podstawie tego zdjęcia biegła po filtr. Zdjęcia w artykułach naukowych kompletnie nie mają tego na celu. Artykuły naukowe to nie jest reklama czy opinia o konkretnym produkcie. To, że ktoś wyciągnął to jedno zdjęcie z pojedynczego artykułu nie znaczy, że autor pracy uważa je za niepodważalny dowód na skuteczność filtrów. Jest to zwyczajna ilustracja tak jak ilustracje w innych artykułach, książkach, itp.
Tutaj link do artykułu https://onlinelibrary.wiley.com/doi/...ne-pcw-related
Nie jest to nawet "case", którego wartość jest co prawda jedną z najniższych, ale od którego można by wymagać szczegółowego przedstawienia przypadku, lepszej dokumentacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

świat nauki też potrafi stać błedami lub fejkami. O wielu chorobach jest pełno artykułów, w tym popartych zdjęciami. Dziwi mnie że moc filtrów jedzie na jednej fragmentarycznej focie. Jakby nie można było ogłosić że poszukuje się kobiet deklarujących używanie kremów z filtrem i zestawić grupę. W stanach to już w ogóle pełno domów seniora więc byoby gdzie przeprowadzać wywiady. Może większość 90latek nie żyje, lub jest zbyt zniedołężniała ale np. w grupie 70+. Nie wiem od ilu lat na rynku są filtry. Może tu jest pies pogrzebany. Może to podejrzane że 90latka cieszy się ładną skórą dzieki filtrom których nie mogła używać 30, 60 lat temu ? Jeśli filtry są na rynku od wielu lat, ze zwykłej statystyki powinny się zdarzać takie zadbane 90tki. Ktoś te filtry przecież kupował. Fajnie też byłoby rozeznać rynek azjatycki, np. Japonię. Na wschodzie kobiety są znane z tego, że unikają słońca, że lubią jasne karnacje i raczej nie boją się kosmetyków bielących.

Także ta jedna fota wjeżdżająca cała na biało na poparcie tez, jak dla mnie mało.
Ja na razie nawet w szołbizie nie widzę spektakularnie młodych starszych ludzi. Wprost przeciwnie, modelki i aktorki nie wiodą tu prymu. A co z kobietami które spędziły życie w odosobnieniu, ii zasłaniając ciała np. mniszkami. Albo noszącymi kwef. Jak widzisz, są pytania, ale czy odpowiedzi?

[natalia_t]

Napisane przez rejczeI

Dziwi mnie że moc filtrów jedzie na jednej fragmentarycznej focie.

Jeśli na podstawie tego, że to jedno zdjęcie stało się pewnego rodzaju viralem, stwierdzasz powyższe, to... przerasta mnie ta logika.
Fajnie by było, jakbyś czytała posty, które cytujesz. Najlepiej tak dokładnie, ze zrozumieniem i w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olabambola]

Wlaśnie oglądam sprawe dla reportera i babka 91 lat ma i szyję i twarz lepszą niż z tego słynnego zdjęcia. Może też robi zabiegi ale dla mnie dziwne by to bylo, skoro nie ma czystej poscieli, chyba ze w dawnych czasach coś robila

[Norluka]

Napisane przez rejczeI

Ja na razie nawet w szołbizie nie widzę spektakularnie młodych starszych ludzi. Wprost przeciwnie, modelki i aktorki nie wiodą tu prymu. A co z kobietami które spędziły życie w odosobnieniu, ii zasłaniając ciała np. mniszkami. Albo noszącymi kwef. Jak widzisz, są pytania, ale czy odpowiedzi?

Ja mam wrażenie, że w show biznesie to akurat więcej z nich wygląda na starsze, niż są, głównie chyba z powodu tego, co robią, żeby wyglądać młodziej, ewentualnie "ładniej".
Taka np. Rozenek albo Blanka Lipińska. Albo Viki Gabor.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Napisane przez olabambola

Wlaśnie oglądam sprawe dla reportera i babka 91 lat ma i szyję i twarz lepszą niż z tego słynnego zdjęcia. Może też robi zabiegi ale dla mnie dziwne by to bylo, skoro nie ma czystej poscieli

Uważam, że po prostu są ludzie, którzy się dobrze starzeją. Nie tylko pod kątem wyglądu, ale i sił witalnych czy umysłowych.
Moja babcia taka była, gdy była w szpitalu w wieku 94 lat, to sprawdzali, czy nie zaszła pomyłka w numerze PESEL, bo pielęgniarki uważały, że wygląda i funkcjonuje jak młodsza osoba. Mi ciężko ocenić jej wygląd, bo nie znałam innych osób w jej wieku i nie miałam jak porównać. Pochodziła z długowiecznej rodziny, więc na starcie trafiła na dobre geny. Do tego dieta (dawniej żywność nie była tak przetworzona), tryb życia itd.
Są też osoby, po których bardzo wyraźnie widać upływ czasu, a nieraz zmiany zachodzą szybko.

Wróciłam z urlopu w Chorwacji i przyznam, że często tak rozważałam, czy jej mieszkańcy regularnie i sumiennie stosują filtry.
Ja u siebie mam ciekawą obserwację (obarczoną wadą braku obiektywizmu, no i to raczej przykład anegdotyczny niż dowód naukowy; nazwałbym to raczej ciekawostką). W 2013 miałam poparzenia III st. na lewym przedramieniu. Przez 3 lata w ogóle nie odkrywałam tej ręki na słońce (stosowałam specjalny rękaw uciskowy, żeby blizny nie przerastały, albo zwykle białe rękawki rowerowe). Później przez kolejne 3 lata smarowałam rękę na grubo filtrem. W tym samym czasie drugą rękę traktowałam inaczej- nie chowałam jej przed słońcem, opalałam ją itd. Od około 4 lat obie ręce traktuję tak samo- nie chowam ich specjalnie przed słońcem, jak jestem długo na rowerze czy na urlopie na słońcu to wtedy je smaruję. I do brzegu: na tej poparzonej powstało mi więcej jakichś przebarwień, pieprzyków czy czegoś w rodzaju piegów.

[marza_mr]

Napisane przez Norluka

Ja mam wrażenie, że w show biznesie to akurat więcej z nich wygląda na starsze, niż są, głównie chyba z powodu tego, co robią, żeby wyglądać młodziej, ewentualnie "ładniej".
Taka np. Rozenek albo Blanka Lipińska. Albo Viki Gabor.

Zależy czy przyjmiemy, że ma 45 lat, czy 54.

[pempek]

Napisane przez staska_stasia

Uważam, że po prostu są ludzie, którzy się dobrze starzeją. Nie tylko pod kątem wyglądu, ale i sił witalnych czy umysłowych.

Moja babcia taka była, gdy była w szpitalu w wieku 94 lat, to sprawdzali, czy nie zaszła pomyłka w numerze PESEL, bo pielęgniarki uważały, że wygląda i funkcjonuje jak młodsza osoba. Mi ciężko ocenić jej wygląd, bo nie znałam innych osób w jej wieku i nie miałam jak porównać. Pochodziła z długowiecznej rodziny, więc na starcie trafiła na dobre geny. Do tego dieta (dawniej żywność nie była tak przetworzona), tryb życia itd.

Są też osoby, po których bardzo wyraźnie widać upływ czasu, a nieraz zmiany zachodzą szybko.



Wróciłam z urlopu w Chorwacji i przyznam, że często tak rozważałam, czy jej mieszkańcy regularnie i sumiennie stosują filtry.

Ja u siebie mam ciekawą obserwację (obarczoną wadą braku obiektywizmu, no i to raczej przykład anegdotyczny niż dowód naukowy; nazwałbym to raczej ciekawostką). W 2013 miałam poparzenia III st. na lewym przedramieniu. Przez 3 lata w ogóle nie odkrywałam tej ręki na słońce (stosowałam specjalny rękaw uciskowy, żeby blizny nie przerastały, albo zwykle białe rękawki rowerowe). Później przez kolejne 3 lata smarowałam rękę na grubo filtrem. W tym samym czasie drugą rękę traktowałam inaczej- nie chowałam jej przed słońcem, opalałam ją itd. Od około 4 lat obie ręce traktuję tak samo- nie chowam ich specjalnie przed słońcem, jak jestem długo na rowerze czy na urlopie na słońcu to wtedy je smaruję. I do brzegu: na tej poparzonej powstało mi więcej jakichś przebarwień, pieprzyków czy czegoś w rodzaju piegów.

Nie wiem czy to kwestia słońca, sama tez miałam poparzona rękę i skóra w tym miejscu nie ma jednolitego koloru, tylko właśnie plamy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez staska_stasia

Uważam, że po prostu są ludzie, którzy się dobrze starzeją. Nie tylko pod kątem wyglądu, ale i sił witalnych czy umysłowych.

Moja babcia taka była, gdy była w szpitalu w wieku 94 lat, to sprawdzali, czy nie zaszła pomyłka w numerze PESEL, bo pielęgniarki uważały, że wygląda i funkcjonuje jak młodsza osoba. Mi ciężko ocenić jej wygląd, bo nie znałam innych osób w jej wieku i nie miałam jak porównać. Pochodziła z długowiecznej rodziny, więc na starcie trafiła na dobre geny. Do tego dieta (dawniej żywność nie była tak przetworzona), tryb życia itd.

Są też osoby, po których bardzo wyraźnie widać upływ czasu, a nieraz zmiany zachodzą szybko.



Wróciłam z urlopu w Chorwacji i przyznam, że często tak rozważałam, czy jej mieszkańcy regularnie i sumiennie stosują filtry.

Ja u siebie mam ciekawą obserwację (obarczoną wadą braku obiektywizmu, no i to raczej przykład anegdotyczny niż dowód naukowy; nazwałbym to raczej ciekawostką). W 2013 miałam poparzenia III st. na lewym przedramieniu. Przez 3 lata w ogóle nie odkrywałam tej ręki na słońce (stosowałam specjalny rękaw uciskowy, żeby blizny nie przerastały, albo zwykle białe rękawki rowerowe). Później przez kolejne 3 lata smarowałam rękę na grubo filtrem. W tym samym czasie drugą rękę traktowałam inaczej- nie chowałam jej przed słońcem, opalałam ją itd. Od około 4 lat obie ręce traktuję tak samo- nie chowam ich specjalnie przed słońcem, jak jestem długo na rowerze czy na urlopie na słońcu to wtedy je smaruję. I do brzegu: na tej poparzonej powstało mi więcej jakichś przebarwień, pieprzyków czy czegoś w rodzaju piegów.

Mi np egzema na skórze zniknęła po ekspozycji na słońcu, a nic innego nie działało. Ogólnie za każdym razem gdy mam jakiś skórny problem, po 15-20 min na słońcu przez parę dni w rzędu problem samoistnie znika. Pewnie ma to też związek z wit D która się wytwarza.
Jeśli chodzi o filtry to na co dzień nie stosuję- na słońce wychodzę po 16 , raczej spacerując niż leżąc i nie czuję potrzeby (mam jakiś minimalny filtr w kremie do twarzy którego używam na co dzień). Jadąc poza Polskę na wakacje na ciało nakładam 30, na newralgiczne części ciała 50. Jestem zawsze w lato lekko opalona, nigdy się nie spaliłam (naturalnie ciemniejsza karnacja).
Do pielęgnacji używam minimum kosmetyków (żeby nie zapychać skóry) plus dwa razy w tygodniu nakładam czysty olejek arganowy. Ale mam ogólnie skórę mało wymagająca, bez trądziku i póki co bez zmarszczek.
Myślę że każdy musi dobrać pielęgnację pod siebie i tu nie ma złotej rady- chociaż jest jedna.. dużo wody i dużo dobrej jakości snu

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka