2014-02-25, 13:19 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
"Koleżanka z pracy"
Wczoraj nieziemsko się wkurzyłam, bo dowiedziałam się, że mój narzeczony zamierza zaprosić na nasze wesele "koleżankę z pracy". Wrr, najchętniej wyparłabym z umysłu jej istnienie, a on jeszcze chce, żeby była na naszym weselu.
Laska jest dziwna, żeby nie użyć niecenzuralnych słów. To raczej męska praca, więc jest w teamie jedyna, i co chwilę przyczepia się do innego współpracownika; ma 2 dzieci, każde z innym. Raz spotkaliśmy ją na basenie, siedzieliśmy w jacuzzi a ona wlazła, bez zapytania, do nas. Zrobiło się strasznie dziwnie. Słyszałam, że były sytuacje, że prosiła kolegów, aby pomogli jej w remocie czy jakimś składaniu mebli, a tak naprawdę chodziło o co innego. Jednym słowem nie chcę takiej osoby na moim weselu, bo niestety nie mam możliwości usunąć ją z jego pracy... :/ Przeszo mi przez myśl, bo ja zajmuję sie zaproszeniami, żeby dla niej zabrakło, ale wiem, że to nie sposób. Jak myślicie, powiedzieć mu (już zasugerowałam) że to zły pomysł, żeby ją zapraszać bo zepsuje mi humor i źle się będę czuła widząc ją? A może przesadzam?
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 Edytowane przez monique432 Czas edycji: 2014-02-25 o 13:54 |
2014-02-25, 13:24 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
A nie możesz tego powiedzieć jemu zamiast nam? Ludzie, wychodzisz za mąż, więc teoretycznie ten facet powinien być Ci najbliższą osobą na Świecie, więc jaki masz z tym problem? Mów i już. Ja bym się nie wahała.
|
2014-02-25, 13:26 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 268
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Faceci są raczej odporni na jakieś podchody, sugestie itp. (widzę po sobie).
Może po prostu mu powiedz, że jej nie chcesz na weselu i wytłumacz dlaczego. Jednak brak zaproszenia może źle wpłynąć na ich relacje w pracy, a jeśli spędza z nią sporo czasu to nie wiem czy to się opłaca. |
2014-02-25, 13:26 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
No właśnie mu zasugerowałam, jak możesz przeczytać, że mi się to nie podoba, pytam o opinię, czy powiedzieć, że uważam, że jest... dziwna i że z tego powodu nie chcę, żeby przychodziła.
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 Edytowane przez monique432 Czas edycji: 2014-02-25 o 13:28 |
2014-02-25, 13:26 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Powiedz mu prosto z mostu, że nie chcesz jej na weselu. Jeśli jej nie lubisz nie widzę powodu, czemu miałaś o tym z narzeczonym nie porozmawiać.
To jest jakaś jego bliska znajoma? |
2014-02-25, 13:32 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- [1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;45324151]Powiedz mu prosto z mostu, że nie chcesz jej na weselu. Jeśli jej nie lubisz nie widzę powodu, czemu miałaś o tym z narzeczonym nie porozmawiać. To jest jakaś jego bliska znajoma?[/QUOTE] Nie, to tylko współpracowniczka, a nie wszystkich współpracowników zaprasza, więc dziwię się tym bardziej, że ją tak. On powie na pewno, że jestem zazdrosna. A to nawet nie zazdrość tylko niesmak co do tej osoby.
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
|
2014-02-25, 13:33 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
A znacie się dobrze? Jeśli nie to wytłumacz to po prostu tym, że na weselu chcesz mieć tylko najbliższe osoby. W końcu wesela tanie nie są, a koszt dodatkowego nakrycia niemały.
|
2014-02-25, 13:34 | #8 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
ps. uświadomiłaś mi, jakim chamem jestem nie pytając nikogo o zgodę na wejście do jaccuzi, w którym jest miejsce, na basenie, na który kupiłam bilet. Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2014-02-25 o 13:36 |
|
2014-02-25, 13:38 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;45324270]A znacie się dobrze? Jeśli nie to wytłumacz to po prostu tym, że na weselu chcesz mieć tylko najbliższe osoby. W końcu wesela tanie nie są, a koszt dodatkowego nakrycia niemały.[/QUOTE]
Tu akurat on ma wolną rękę, bo każdy płaci za swoich gości... ---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ---------- Cytat:
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
|
2014-02-25, 13:43 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Jak dla mnie jest mało ważne, czy ta koleżanka coś bezpośrednio zrobiła autorce, czy też nie, może i autorka przesadza, może nie i z koleżanki faktycznie niezły "ananas" , mało ważne, ale autorka jej po prostu nie lubi, czuje do niej niechęć, ma do tego prawo, po co ma taka osoba uczestniczyć w jednym z najważniejszych dni w jej życiu? Po co autorka ma się czuć niekomfortowo na swoim własnym weselu, w imię czego? To nie jakaś przyjaciółka TŻ, czy rodzina, żeby wypadało ją zaprosić. Autorko, porozmawiaj o tym przede wszystkim z TŻ, a nie nam tutaj o tym pisz
|
2014-02-25, 13:44 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 268
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
|
2014-02-25, 13:45 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;45324439]Jak dla mnie jest mało ważne, czy ta koleżanka coś bezpośrednio zrobiła autorce, czy też nie, może i autorka przesadza, może nie i z koleżanki faktycznie niezły "ananas" , mało ważne, ale autorka jej po prostu nie lubi, czuje do niej niechęć, ma do tego prawo, po co ma taka osoba uczestniczyć w jednym z najważniejszych dni w jej życiu? Po co autorka ma się czuć niekomfortowo na swoim własnym weselu, w imię czego? To nie jakaś przyjaciółka TŻ, czy rodzina, żeby wypadało ją zaprosić. Autorko, porozmawiaj o tym przede wszystkim z TŻ, a nie nam tutaj o tym pisz [/QUOTE]
Porozmawiać porozmawiam, pytam o opinię
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
2014-02-25, 13:45 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;45324439]Jak dla mnie jest mało ważne, czy ta koleżanka coś bezpośrednio zrobiła autorce, czy też nie, może i autorka przesadza, może nie i z koleżanki faktycznie niezły "ananas" , mało ważne, ale autorka jej po prostu nie lubi, czuje do niej niechęć, ma do tego prawo, po co ma taka osoba uczestniczyć w jednym z najważniejszych dni w jej życiu? Po co autorka ma się czuć niekomfortowo na swoim własnym weselu, w imię czego? To nie jakaś przyjaciółka TŻ, czy rodzina, żeby wypadało ją zaprosić. Autorko, porozmawiaj o tym przede wszystkim z TŻ, a nie nam tutaj o tym pisz [/QUOTE]
No dokładnie! Ja bym od razu powiedziała, że nie chcę jej na weselu i kropka. |
2014-02-25, 13:46 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
A co to ma do rzeczy...?
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
2014-02-25, 13:49 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 268
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
|
2014-02-25, 13:49 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Autorko. Powiedz dobitnie swojemu przyszłemu małżonkowi,że nie życzysz sobie obecności tej osoby na Waszym ślubie i weselu.A jakby się pytał dlaczego - powiedz,że masz prawo jej nie tolerować.Sądzę,że wielkiej straty nie będzie jak jej zabraknie.
|
2014-02-25, 13:52 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Nie wiem, co w tym śmiesznego. Organizowałeś kiedyś wesele?
---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ---------- No i powiedziałam. A teraz zrobi, co będzie chciał. Cóż, może i jestem szaloną suką z piekła rodem, ale cóż
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
2014-02-25, 13:53 | #18 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Autorko, a może kompromis- skoro jemu zależy, żeby ona była, a Ty jej nie chcesz, bo nie, to dajcie jej zawiadomienie o ślubie w kościele/urzędzie i zaproście ją tylko tam.
|
2014-02-25, 13:54 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
|
2014-02-25, 13:58 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
Skąd poza tym wiesz, że pomoc to tylko pretekst, Twój narzeczony Ci tak mówił, albo któryś z jego kolegów? Jeśli wymyśliłaś/ wydumałaś takie coś to możliwe że jesteś w błędzie. Ja też jestem jedyną kobietą w swoim dziale w pracy i jeśli przez to narzeczone czy kobiety moich współpracowników mnie tak postrzegają to mi ich żal A to że ta kobieta ma dzieci z różnymi mężczyznami to moim zdaniem o niczym nie świadczy. Takie są teraz czasy, że takie sytuacje się zdarzają. Rozmawiałaś w ogóle z nią kiedykolwiek na temat jej dzieci i mężczyzn z którymi je ma? A jeśli nie chcesz jakiegoś gościa na weselu/ślubie to mówisz to narzeczonemu argumentując tym, że to też Twój ślub i ona trochę Ci psuje nastój a chcesz żeby to był najpiękniejszy dzień w życiu. |
|
2014-02-25, 14:02 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
I wilk syty i owca cała. |
|
2014-02-25, 14:04 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 268
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
|
2014-02-25, 14:16 | #23 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Opinię o niej mam od znajomych narzeczonego którzy też z nią pracują, jedno z delikatniejszych określeń jakie wobec niej użyli to że ma "ci*ę jak wiadro". Również ojciec jednego z jej dzieci to mówił. To nie nienawiść, raczej niesmak. Z tymi dziećmi nie oceniam, ale chyba jednak coś w tym jest. Nie mówię, że każda dziewczyna pracująca z facetami ma taką opinię czy taka jest, ale o tym konkretnym przypadku.
---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ---------- I właśnie przypomniało mi się, że na żadnym z 3 wesel tej grupy kolegów z pracy na których byłam ona nie była zapraszana, właśnie jak przez mgłę pamiętam, że ktoś mówił, że ona jest dziwna i taka narwana, ale wtedy wiele o niej nie wiedziałam. Teraz jeszcze bardziej się dziwię, że mój ją chce zaprosić.
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
||
2014-02-25, 14:16 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
To całkowicie zmienia postać rzeczy, sama nie chciałabym na moim ślubie kogoś takiego. W ogóle od takich 'pań' z daleka.I jeszcze to wtargnięcie wam do jacuzzi. Żenada
|
2014-02-25, 14:18 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
Podobnie jak Kori_Yoitama, nigdy nie nienawidziłam ludzi za sam fakt ich istnienia ani tym bardziej za rozmiary narządów płciowych i ciężko mi Cię zrozumieć. Choć może to też kwestia mojej nikłej tolerancji na chamstwo i głupotę. Też myślę, że jednak widzisz w niej zagrożenie i denerwuje Cię, że Twój narzeczony uważa ją za na tyle bliską osobę, żeby ją zapraszać na swój ślub. Pewnie gdyby była czyjąś osobą towarzyszącą, to byś nawet okiem nie mrugnęła. Porozmawiaj z narzeczonym o sytuacji, proponuję, żebyś rzuciła cytatami, niech chłop wie, z kim się żeni. Jak Ty dzieci wychowasz, jak ani nie myślisz (tekst faceta o narządach rodnych byłej partnerki u każdej normalnej i porządnej kobiety wywołałby niesmak) ani nie masz za grosz kultury. Aż się zdenerwowałam, gdzie takie dziunie hodują. |
|
2014-02-25, 14:23 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
|
2014-02-25, 14:27 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
|
|
2014-02-25, 14:27 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
|
2014-02-25, 14:27 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
A do Autorki to jak się tak bardzo boisz że Twój narzeczony ją zaprosił to zapytaj konkretnie dlaczego. Przynajmniej dowiedz się dokładnie dlaczego, bo póki co wydaje mi się, że czasem udajesz przed nim delikatniejszą i milszą niż jesteś ^^' Przez co nie mówicie o jakiś rzeczach, które później Cię denerwują - jak to że ją chce zaprosić na ślub. To moje odczucie czytając Twoje posty - mogę się mylić. Moja rada: Usiądźcie razem, pogadajcie o tej kobiecie, powiedz co Ty o niej myślisz i wasi znajomi, oraz zapytaj co Twój narzeczony o niej myśli i zapytaj czemu konkretnie ją zaprosił ze wszystkich znajomych z pracy. PS: Ja myślę, że albo ją zaprosił bo chce pokazać jej że jest zajęty i na ślubie pokazać jej wasze szczęście by się odczepiła od niego, albo jest mu jej żal że ludzie o niej tak mówią i chce by się wyrwała choć na czas wesela z tego co ludzie o niej mówią. |
|
2014-02-25, 14:32 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: "Koleżanka z pracy"
Cytat:
Zaprosił ją bo 'też tam pracuje'. A to, co inni o niej mówią nie sprawia, że mam co do niej pozytywne odczucia. I to, że 'tak' mówią, to już nie moja sprawa, buzi im za to mydłem nie wyszoruję.
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:18.