"Rolnik szuka żony"cz. III

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Natuś-77

Mi od początku "śmierdział". Mam uprzedzenia co do facetów, którzy żelują wlosy, są zafiksowani na jedną pasję i przedkładają ją nad wszystko. A przy okazji mają rodziców ślepo w synka zapatrzonych.

hehe, opis mojego TZta na szczęście od kilkunastu nic "śmierdzącego" tak jak u Waldiego z niego nie wynikło

Ale mi tam Waldi się niezbyt podobał od początku, ani z wyglądu, ani z 'aury".

Z kolei ten małomówny od Ani Pomidorowej to taki prosty jak drut chlopaczek. "Popaczeć se na meczyk, dziecka spłodzić, piwko wypić i wypłatę do domu przynieść". Nic poza tym.. Nie dla niej.

hehe, identyczne mam wrażenia!

Napisane przez annav22

Pewnie zas były jakieś SKRIMY

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------



Waldi nawet tam nie mieszka, to dom jego rodziców, znaczy prawdopodobnie jest to na niego przepisany. Waldi ma swój nowy wielki dom i chyba nawet w tej samej wsi. Ale widac nie chciał go pokazywac

skąd Ty masz te wszystkie njusy...?

Napisane przez Natuś-77

I jak zwykle te same problemy...niezręczna cisza..brak zainteresowania drugą osobą.. Czy ludzie teraz nie potrafią ze sobą rozmawiać? Brak im asertywności? Umiejętności społecznych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ano tak,chyba takie powierzchowne pokolenie tiktoka

[siarka40]

Napisane przez _Sliwka_6

Rety, jakie buraczane te chłopy. A Waldek burak największy. Jak się przedstawił dziewczynom jako wielce uczciwy. Jakoś nie wspomniał, że do tej telefonicznej znajomości tyle kilometrów nawet jeździł. Nagle szczery, zrzucił brzemię xD Gdyby nie produkcja z pewnością furtkę by sobie zostawił. Jeszcze jaki dumny był z siebie że się przyznał

Waldek jest okropny. Od początku mi się nie podobał, pozował na takiego wielbiciela kina, a ostatecznie to chyba głównie chodzi o "Terminatora"? (Nie, żebym miała coś do tego filmu, uważam, że w swoje kategorii to klasyk, ale nie robi to z niego nie wiadomo jakiego znawcy kina). I jakie zakłamanie z niego wyszło. Dam sobie rękę uciąć, że nawijał dziewczynie makaron na uszy i robił jej nadzieje, a jak został przyparty do muru, to po chamsku ją wystawił. I te teksty, że dla niego najważniejszy jest program - a myślałam, że miłość. Ale to by potwierdzało to, co powiedziała ta dziewczyna, że gość się chce wylansować.
Dziewczyny z programu też pięknie okłamał, nie mówiąc, że tam były już spotkania na żywo. I jeszcze jakiego bohatera z siebie robił, "nie każdy by się przyznał". Qrna, przyznałeś się, chłopie, bo Ci kazali.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A wiesz, że też o tym pomyślałam?

[alicjaross]

szkoda ze tak malo pokazuja rozmowy waldemara z dziewczynami z programu

[Natuś-77]

Myślę, że redakcja programu przekazuje wszystkie listy po czasie. Napewno są takie, które przychodzą później a i pewnie taka grupa, która z jakiś powodów nie chce się upubliczniać.
Powinni wyciągnąć wnioski, że listy ktore przychodzą po terminie lądują w niszczarce.
W dzisiejszych czasach internetu naprawdę nietrudno znaleźć osoby, rodzinę w internecie. Przevież oni mieszkają w malutkich miejscowościach czy wsiach więc to żaden problem wygooglować brata, siotrę czy kogo tam jeszcze.
Może uczestnicy mają zapis w umowie, ze od tego i tego terminu nie mogą być aktywni w mediach społecznościowych, stąd laska napidała do brata Ani Pomidorowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[_Sliwka_6]

Napisane przez siarka40

Dziewczyny z programu też pięknie okłamał, nie mówiąc, że tam były już spotkania na żywo. I jeszcze jakiego bohatera z siebie robił, "nie każdy by się przyznał". Qrna, przyznałeś się, chłopie, bo Ci kazali.

To jest najbardziej oburzające. 'Że postanowił im powiedzieć, że męczyło go, że tamta sobie coś ubzdurała, ale on jest czysty jak łza', a poza tym to z niego taki wspaniały gość, bo im powiedział a mógł nie, bohater normalnie... Było widać po nim jak mu ulżyło, że łyknęły ten kit który im wciskał. Żenada. Nie mogłam słuchać tych jego nieszczerych tłumaczeń i to jeszcze tak poprowadzonych, aby wyjść na arcyuczciwego bohatera, a nie przyciśniętego do ściany, śliskiego gościa i sam fakt, jak potraktował tamtą dziewczynę wiele o nim mówi.

Napisane przez Ellen_Ripley

Słuchałam z kuchni, ale coś mnie tknęło, że niemożliwe, iż ktoś tak dziwnie mówi. Rzeczywiście odegrane przez kogoś (aktorstwo na poziomie radiowych "Trudnych spraw") na podstawie notatek produkcji. Dziwnie to rozegrali.

Być może na kamerach ten zapis był słabej jakości, więc później zapisano rozmowę i poproszono jakaś kobietę o przeczytanie tego, co mówiła rozmówczyni Waldka, żeby było to dobrze słyszalne. Do tego chyba RODO, nie wiem, czy można ot tak puścić cudzą rozmowę telefoniczną w TV bez zgody tej osoby, a ta kobieta na pewno umowy żadnej z nimi nie podpisywała i nic im nie jest winna, nic też na nią nie mają.

[Hilda_Polaris]

Ludzie z jego okolicy pisali, że podczas kręcenia programu Waldi na dyskoteki przyjeżdżał z jakąś panną, ogólnie dziwny typ, na wiejskich dyskotekach średnia wieku wynosi 15-18 lat, a on stary koń nie wstydzi się jeszcze pokazywać... Ja się bardzo dziwię, czemu reżyser nie zareagował, widząc, że Walduś kłamie dziewczynom jak z nut.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez _Sliwka_6

(...)
Być może na kamerach ten zapis był słabej jakości, więc później zapisano rozmowę i poproszono jakaś kobietę o przeczytanie tego, co mówiła rozmówczyni Waldka, żeby było to dobrze słyszalne. Do tego chyba RODO, nie wiem, czy można ot tak puścić cudzą rozmowę telefoniczną w TV bez zgody tej osoby, a ta kobieta na pewno umowy żadnej z nimi nie podpisywała i nic im nie jest winna, nic też na nią nie mają.

Rozumiem ewentualne zawiłości prawno-techniczne, natomiast nie rozumiem po co to tak ogólnie. Wystarczyła informacja, że po przemyśleniu zakończył telefonicznie tą znajomość i najwyżej krótkie streszczenie rozmowy, żeby zobrazować na jakim etapie była i czy Waldi mówi prawdę, czy nie. Jakieś odtwarzanie przebiegu na podstawie "notatek produkcji" to śmiech na sali. To nie program historyczny, że trzeba rozmowy odtwarzać, bo zaważyły na losach świata.

[alicjaross]

Napisane przez Ellen_Ripley

Rozumiem ewentualne zawiłości prawno-techniczne, natomiast nie rozumiem po co to tak ogólnie. Wystarczyła informacja, że po przemyśleniu zakończył telefonicznie tą znajomość i najwyżej krótkie streszczenie rozmowy, żeby zobrazować na jakim etapie była i czy Waldi mówi prawdę, czy nie. Jakieś odtwarzanie przebiegu na podstawie "notatek produkcji" to śmiech na sali. To nie program historyczny, że trzeba rozmowy odtwarzać, bo zaważyły na losach świata.

Chyba chodziło o rozkręcenie dramy, ale wyszło aż przesadnie. Początkowo bylo mi go żal, gdy pojawiały się wpisy, że Ewa chce go wykorzystać i zrobić karierę, teraz w ogóle i widać, że to śliski typ

[analityczna8]

Napisane przez alicjaross

Chyba chodziło o rozkręcenie dramy, ale wyszło aż przesadnie. Początkowo bylo mi go żal, gdy pojawiały się wpisy, że Ewa chce go wykorzystać i zrobić karierę, teraz w ogóle i widać, że to śliski typ

Mam nadzieję, że cała ta inba jest po to, żeby typa spektakularnie wykopać z programu. I robią pod to podkład, żeby nikt nie miał wątpliwości, że zasłużył (nawet nie bzykaniem poza programem, ale tymi bezczelnymi kłamstwami i koszmarnym potraktowaniem tej dziewczyny od telefonu).

[Triszuniek]

Zero litości dla typa. Ziomek jest chodzącą czerwoną flagą i oglądać już go nie mogę.

[olabambola]

Napisane przez Ellen_Ripley

Rozumiem ewentualne zawiłości prawno-techniczne, natomiast nie rozumiem po co to tak ogólnie. Wystarczyła informacja, że po przemyśleniu zakończył telefonicznie tą znajomość i najwyżej krótkie streszczenie rozmowy, żeby zobrazować na jakim etapie była i czy Waldi mówi prawdę, czy nie. Jakieś odtwarzanie przebiegu na podstawie "notatek produkcji" to śmiech na sali. To nie program historyczny, że trzeba rozmowy odtwarzać, bo zaważyły na losach świata.

ta rozmowa wypadła żenująco. A czy Waldek leciał na żywo czy też był "odtworzony"?

[0gabi0]

Napisane przez olabambola

ta rozmowa wypadła żenująco. A czy Waldek leciał na żywo czy też był "odtworzony"?

Chyba na żywo, bo chwilami, jak nie zdążyli wyciszyć tej dziewczyny, to słychać było szumy i jej głos czy wzdychanie

Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Waldi do scancellowania, wiadomo, a co myślicie o rolniczkach i ich podejściu do kandydatów? Myśliie,,m dojdzie chociaż do etapu wyjazdu do wybranych kandydatów? O ile kogos wybiorą do dalszego poznawania... o Agnieszce chyba przeważająca ilość negatywnych opinii w necie krąży, faktycznie jej charakter taki wymagająco-dominujący jest całkiem inny niż jawił sie w wizytówce (obejrzałam niedawno, taka łagodna sie tam wydała). Ale ci jej kandydaci chyba też niezbyt nią zainteresowani. Podobnie jak kandydaci Ani.

[alicjaross]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89704029]Waldi do scancellowania, wiadomo, a co myślicie o rolniczkach i ich podejściu do kandydatów? Myśliie,,m dojdzie chociaż do etapu wyjazdu do wybranych kandydatów? O ile kogos wybiorą do dalszego poznawania... o Agnieszce chyba przeważająca ilość negatywnych opinii w necie krąży, faktycznie jej charakter taki wymagająco-dominujący jest całkiem inny niż jawił sie w wizytówce (obejrzałam niedawno, taka łagodna sie tam wydała). Ale ci jej kandydaci chyba też niezbyt nią zainteresowani. Podobnie jak kandydaci Ani.[/QUOTE]


Wszyscy są bez wyrazu, najlepsze wrażenie to ten 21 Mikołaj, ale ja osobiście nie mogłabym związać się z facetem o tyle młodszym.
Żenująco to wypadło, gdy on mówił o czacie gpt a ona myślała o wyszukiwarce google. Także z jej kandydatów żaden się nie łapie, o tym z 3 dzieci i narzeczoną to nie mówię nawet. Ale ona sama całkiem na plus


Za to ta Agnieszka czepliwa, od razu było widać, ze ci faceci to żadni macho, a ona zdziwiona. Nie wytrzymałabym z nią. U niej z wyglądu podoba mi się Mateusz

[_Sliwka_6]

Na instagramowym koncie Waldiego pojawiło się uśmiechnięte zdjęcie wykonane w Cannes. Pozytywny opis ma nawiązywać do afery, jaką wywołał w programie.

Grunt to pozostać sobą i uśmiechać się, bo życie mimo swych nieprzewidywalnych torów jest piękne. Zaznaczam: ten uśmiech z mojej twarzy nie zniknie, bo mam z czego się cieszyć. Jeśli są tacy, którzy myślą, że radość na mojej twarzy zniknie, bo coś sobie tam piszą, to się jeszcze zdziwią, jak radosny i szczęśliwy jestem - napisał.

[Ellen_Ripley]

Byłaś dzisiaj jakaś ciekawa akcja, bo włączyłam akurat jak ktoś mówił "pokazała swoje / klasę na wyjście" (coś w tym stylu) i nie wiem, czy pozytywnie to było, czy negatywnie?

[_Sliwka_6]

Napisane przez Ellen_Ripley

Byłaś dzisiaj jakaś ciekawa akcja, bo włączyłam akurat jak ktoś mówił "pokazała swoje / klasę na wyjście" (coś w tym stylu) i nie wiem, czy pozytywnie to było, czy negatywnie?

Negatywnie, Waldi odesłał Ewę i od razu po powrocie do domu zaczęła się zbierać i nawet nie chciała się żegnać, nie wzięła też prezentu od jego mamy. Pozostałe kandydatki skomentowały to jako brak klasy.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez _Sliwka_6

Negatywnie, Waldi odesłał Ewę i od razu po powrocie do domu zaczęła się zbierać i nawet nie chciała się żegnać, nie wzięła też prezentu od jego mamy. Pozostałe kandydatki skomentowały to jako brak klasy.

To nieźle.

[analityczna8]

Napisane przez _Sliwka_6

Negatywnie, Waldi odesłał Ewę i od razu po powrocie do domu zaczęła się zbierać i nawet nie chciała się żegnać, nie wzięła też prezentu od jego mamy. Pozostałe kandydatki skomentowały to jako brak klasy.

Nie Ewą tylko Ankę. Waldiemu się chrzanią imiona i widzom tez

[Triszuniek]

Za to komentowanie jej wyjścia było na prawdę z klasą

[Natuś-77]

W ogóle ten odcinek wywołał u mnie zniesmaczenie.
Blondynka od Artura nie mogła się pogodzić z jego decyzją i lepiła się do niego, na odchodnym to wręcz dziwacznie to wyglądało, bo na oczach Sary.
Anka od Waldiego to w ogole szkoda słów. W aucie na przemian to dawała rady w stylu dobrej kolezanki za chwile ryczała nie mogąc się pogodzić z decyzją, choć od początku wiedziała kogo wybierze.
Koleś od Ani Czarnej leci ewidentnie na kilka frontów. Jeśli nie chce mieć kłopotów to powinna go czym prędzej wygonić.
Z kolei u Agnieszki chyba sytuacja się wyklarowała. Cichy Irek okazał się facetem z parciem na ekran więc pewnie Ślunzaka wybierze, bo przynajmniej jest wesoło.
Zaś u Darka, bez ekscesów. Szkoda mi tylko Natalii blondynki, bo ciągle przy robocie ją widać. Zamiast odpocząć to wroci sterana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

u mnie tez ciary żenady na przemian z nudą ten odcinek i w ogóle cała ta seria. tak mega guilty antypleasure. mi tam większości tych uczestników jest żal, tej Anki od Waldiego też, mam wrażnenie, ze ma spore kompleksy i nadwrażliwość, tęskni za miłością i stąd jej zachowania. Tych zakompleksionych facetów od Ani i Agnieszki też mi szkoda tez cichy przystojniaczek od Ani to mnie rozbawił twierdzeniem, że on jest taki gadatliwy wśród znajomych, w sumie kto wie- moze jak %% wjadą?

u Darka to wszyscy tacy idealni się wydają.
Waldi jaki zaciekawiony jak to w tv pokażą, wyreżyserował plot twist i chyba chce nowym Woody Alenem zostać Nieładne epitety mi się cisną na klawiaturę na jego osobę.

A te komentarze jego matki nt makijazu do krów u Ewy to normalnie na wątki trollowo-pięterkowe się nadają
aż nie do wiary. Ewa mam nadzieję tam z nim (nimi) nie zostanie.

[olabambola]

ciekawe co waldi w finale odwali ech, chciałabym rozpierduchę w stylu Tarantino

[klatka]

Mnie zszokował tekst Agnieszki przy wyjeździe jednego z jej kandydatów. Powiedziała chyba do Janka "rzuć się mu pod koła".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annav22]

A mi sie genialnie ogląda ta edycję, zwłaszcza po mega nuuudnej 9.
Ma sie dziać , i sie dzieje. To jest program rozrywkowy w końcu

[analityczna8]

Napisane przez klatka

Mnie zszokował tekst Agnieszki przy wyjeździe jednego z jej kandydatów. Powiedziała chyba do Janka "rzuć się mu pod koła".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona to powiedziała to tego śmieszka Janka, który nie jest poważny ani przez sekundę w tym programie. Ot taka złośliwostka w jej stylu. Ona generalnie jest na nich wszystkich cięta, bo ją chyba okrutnie rozczarowali i w sumie się nie dziwię. Być może nie miała ani jednego lepszego kandydata w listach, wybrała co mogła, bo ją umowa zobowiązywała i teraz za to płaci. Kto trochę randkuje 30-40+ w dzisiejszych czasach ten wie, jak niski jest obecnie poziom samotnych mężczyzn i jak bardzo mogą wkurzyć już na pierwszej randce. A ona ich ma na chacie na 5 dni. Gdybym ja miała zamieszkać z trzema ostatnimi typami z moich randek (którzy przecież na etapie listów/wiadomości dobrze rokowali) to bym ich zamordowała ;D

[Misia452]

Tak się zastanawiam w czym przeszkadza makijaż przy pracach w oborze?
Ta Anka od Waldka od początku jakas płaczliwa była, może ma jakieś zaburzenia,bo to jej zachowanie nie jest normalne. Pewnie on i tak wybierze Ewę albo żadna,bo tamta tajemnicza kobieta od telefonu pewnie mu się bardziej podoba. On marzy jeszcze o dziecku.
U Artura słodko,ale i tak myślę,że on wolał Ole. No ale ona sama nie wie czy się chce przeprowadzić czy nie. Pisząc list do rolnika to chyba oczywiste,że trzeba się przeprowadzić. Gdyby nie zmieniała zdania co 5 minut i się określiła to myślę,że on by ją wybrał.
Ania nie wiem którego wybierze. Tego z tymi dziećmi już bym dawno odrzuciła,taka przeszłość a ona się nim jara. Chyba do żadnego nie jest przekonana w 100%. Wydaje mi się,że wybierze młodego,bo ten cichy jest dla niej za spokojny. Może peszą go kamery.
Darek na randce z tą drugą zupełnie inny. Fajny. Ciekawe czy to przez to,że mu się na prawdę podoba czy ktoś go ciśnie o wybór (rodzina). Ta druga dziewczyna też jest w porządku,ale z nią nie ma takiego wow.
Agnieszka. U niej w końcu lepsza atmosfera,ale pożegnała jednego kandydata,ten z Islandii (?) też okazał się idiotą. Więc zostaje jej ten śmieszek. Może coś z nim spróbuje, ale nie wiem czy ona w ogóle z kimś jest coś w stanie stworzyć.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[_Sliwka_6]

Waldi pomylił programy, powinien iść do "Chłopaków do wzięcia" jak ma parcie na szkło, bo widać, że nie potrzebuje programu by kogoś poznać