Staraczki 2019, część 8

[stotek]

Napisane przez meggie94

Dziękuje dziewczyny, też chyba będę brać przed snem psychicznie może też to lepiej zniosę, bo podświadomie już mam w sobie lęk „jak zniosę nowe tabletki”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie po xr (2x1000) żadnych skutków ubocznych, za to przy zwykłych OMG

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

Napisane przez meggie94

Dziękuje dziewczyny, też chyba będę brać przed snem psychicznie może też to lepiej zniosę, bo podświadomie już mam w sobie lęk „jak zniosę nowe tabletki”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja dobrze znosilam XR, nigdy żadnych skutków ubocznych nie miałam.

[meggie94]

Napisane przez stotek

U mnie po xr (2x1000) żadnych skutków ubocznych, za to przy zwykłych OMG

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Czyli jest nadzieja, finalnie też mam dojść do 2x1000


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NotreDame]

Napisane przez mikoma

Mnie przerażały trochę historie o dwuletnich dzieciach podnoszących matkom bluzki, bo im się cyca chciało. Dla mnie to niewyobrażalne, żeby do czegoś takiego dopuścić. Ale jednak chciałabym, żeby młoda dostawała moje mleko, więc raczej do pół roku nie zdecyduję się tylko na MM. Ja na noc brałam, przed snem bezpośrednio.

Mnie pokonało kp. Próbowałam kpi, ale jak w pewnym momencie odciagalam po 30 ml, gdzie dziecku było potrzebne już 120, a piłam litrami i karmi i femaltiker, to stwierdziłam, ze to nie ma sensu.

Ale trzymam kciuki, żeby Tobie się udało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MoszKa88]

Napisane przez meggie94

Czyli jest nadzieja, finalnie też mam dojść do 2x1000


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Brałam 2x1000 i też nie miałam żadnych skutków ubocznych ☺

Co do kp, to mnie pokonało IO, a dokładniej hiperinsulinemia. Okazało się, że przy szalejącej insulinie, bardzo często kobiety mają problem z laktacja. Mają mało mleka, są dni, że może nie być go wcale, jest też problem ze stabilizacja laktacji. Do tego wysoka insulina wpływa źle na kanaliki mlekowe (z tego co zrozumiałam jak mi tłumaczyła cdl, to je jakoś tam niszczy). Do tego, osoby z hiperinsulinemia od początku kp powinny przyjmować leki, żeby insulina była w jako takich ryzach, o czym nie miałam pojęcia, a endokrynolog, która prowadziła mi ciążę na mecie, zabroniła brac leki podczas kp. Tym sposobem, moja przygoda z kp, mimo dużych starań i godzin z laktatorem, trwała tylko 3 miesiące. Było mi żal, bo Iga przystawiala się wręcz ksiazkowo, cycka ssala jak szalona, a ja nie miałam wystarczającej ilości mleka żeby ja wykarmić. Ale już się z tym pogodzilam. Najważniejsze, że mała zdrowo rośnie, a i ja teraz z biegiem czasu cieszę się, że już nie muszę się męczyć z laktatorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez gr8ania

z tą witaminą D to fakt, dobrze też podawać ją rano a nie na wieczór




co do kp- ja w takim razie z tych zboczonych. Młoda ma prawie 17 miesięcy i nadal kp, co więcej końca nie widać :P

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------


ja po xr nie miałam żadnych dolegliwości, także może i u Ciebie będzie ok

Ile razy dziennie jeszcze karmisz? Jak z rozszerzeniem diety? Je już wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Na[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89053669]Ile razy dziennie jeszcze karmisz? Jak z rozszerzeniem diety? Je już wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Rano przed wyjściem do pracy, 1-2 razy po powrocie, do spania i 1-2 razy w nocy. Chociaż jak teraz szły jej cztery trójki i dwie czwórki na raz to zdecydowanie częściej było
A co do rd- je wszystko, co nie przeszkadza dopchnąć cycem obiad
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez MoszKa88

Brałam 2x1000 i też nie miałam żadnych skutków ubocznych

Co do kp, to mnie pokonało IO, a dokładniej hiperinsulinemia. Okazało się, że przy szalejącej insulinie, bardzo często kobiety mają problem z laktacja. Mają mało mleka, są dni, że może nie być go wcale, jest też problem ze stabilizacja laktacji. Do tego wysoka insulina wpływa źle na kanaliki mlekowe (z tego co zrozumiałam jak mi tłumaczyła cdl, to je jakoś tam niszczy). Do tego, osoby z hiperinsulinemia od początku kp powinny przyjmować leki, żeby insulina była w jako takich ryzach, o czym nie miałam pojęcia, a endokrynolog, która prowadziła mi ciążę na mecie, zabroniła brac leki podczas kp. Tym sposobem, moja przygoda z kp, mimo dużych starań i godzin z laktatorem, trwała tylko 3 miesiące. Było mi żal, bo Iga przystawiala się wręcz ksiazkowo, cycka ssala jak szalona, a ja nie miałam wystarczającej ilości mleka żeby ja wykarmić. Ale już się z tym pogodzilam. Najważniejsze, że mała zdrowo rośnie, a i ja teraz z biegiem czasu cieszę się, że już nie muszę się męczyć z laktatorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też pewnie IO i niedoczynność mają wpływ.
Ja nie rozumiem tego strachu przed metą w ciąży. Ja brałam przez całą ciążę i podejrzewam, że to mnie uratowało przed cukrzycą. Ale przed porodem odstawiłam, bo mnie straszono, że przy kp absolutnie nie można. Ale tak samo wielu lekarzy mówi, że w ciąży nie można, a w innych krajach normalnie się ją podaje ciężarnym.

[klakla91]

Mi lekarz kazał odstawić w ciąży, ale na szczęście glukoza na czczo teraz mi wyszła najładniej w życiu. Zobaczymy jak krzywa wyjdzie. Ale trochę nastraszylyscie, że IO ma wpływ na karmienie. Niby przed transferem było w remisji... Bo bardzo bym chciała karmić chociaż na początku. I bardzo bym chciała uniknąć smoczka, to już chyba mniej realne

Dzisiaj zaczynam 10 tydzień

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez klakla91

Mi lekarz kazał odstawić w ciąży, ale na szczęście glukoza na czczo teraz mi wyszła najładniej w życiu. Zobaczymy jak krzywa wyjdzie. Ale trochę nastraszylyscie, że IO ma wpływ na karmienie. Niby przed transferem było w remisji... Bo bardzo bym chciała karmić chociaż na początku. I bardzo bym chciała uniknąć smoczka, to już chyba mniej realne

Dzisiaj zaczynam 10 tydzień

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Ja miałam i IO i niedoczynność a z kp nie było żadnego problemu. Młoda smoczka nie użyła nawet przez chwilę także wszystko jest realne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez klakla91

Mi lekarz kazał odstawić w ciąży, ale na szczęście glukoza na czczo teraz mi wyszła najładniej w życiu. Zobaczymy jak krzywa wyjdzie. Ale trochę nastraszylyscie, że IO ma wpływ na karmienie. Niby przed transferem było w remisji... Bo bardzo bym chciała karmić chociaż na początku. I bardzo bym chciała uniknąć smoczka, to już chyba mniej realne

Dzisiaj zaczynam 10 tydzień

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Wpływ ma taki, że jest trudniej rozkręcić, ale nie jest to niemożliwe

[MoszKa88]

Nie tyle samo IO ma wpływ (chociaż też przy tym może być trudniej), co hiperinsulinemia (która z tego co kojarzę, może występować bez IO, a może jej towarzyszyc ). Nie przy każdym IO, wyniki insuliny po obciążeniu strzelają w kosmos (u mnie na czczo homa wskazuje na dość niewielka IO, za to po godzinie i dwóch już cyrki (hiperinsulinemia i stan przedcukrzycowy)). A to właśnie te duże skoki insuliny mają wpływ na produkcję mleka i na te kanaliki mlekowe 🤷☠♀️
Co do mety, to żeby było śmieszniej, przy kp jest to lek dopuszczony do stosowania przez polskie towarzystwo diabetologiczne, ale dla kobiet z cukrzyca, nie z IO. Stąd pewnie opór przed przepisywaniem leków kobietom kp z IO 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluebeatrice85]

Napisane przez meggie94

Dziewczyny jestem zmuszona przerwać na chwilę tematy matkowe

Mam pytanie do dziewczyn, które brały/biorą metformine w formie XR. Do tej pory brałam zwykły glucophage, ale mocno kiepsko reagowałam po rannej dawce dość często, a o 3 tabletce nie było mowy, wiec endo teraz na próbę dała mi XR i mam sobie stopniowo zwiększać dawkę. Zapomniałam jednak zapytać czy mam go brać bezpośrednio po ostatnim posiłku, czy w sytuacji gdy np jem ostatni posiłek o 18 mam go brać bezpośrednio przed snem? Jak Wy bierzecie lub bralyscie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mialam podobna sytuację, zle reagowałam na glucophage 850, zmieniła mi diabetolog na xr, który stosuje odrazu po posiłku, jak dojdę do docelowej dawki i glukoza na czczo będzie większa niż 90 mam brac wtedy przed snem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Pocieszę się, moja cora jadla cycka do 18 msc, czasem jeszcze prosiła w ciągu nocy, z czasem o nim zapomniala..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez MoszKa88

Nie tyle samo IO ma wpływ (chociaż też przy tym może być trudniej), co hiperinsulinemia (która z tego co kojarzę, może występować bez IO, a może jej towarzyszyc ). Nie przy każdym IO, wyniki insuliny po obciążeniu strzelają w kosmos (u mnie na czczo homa wskazuje na dość niewielka IO, za to po godzinie i dwóch już cyrki (hiperinsulinemia i stan przedcukrzycowy)). A to właśnie te duże skoki insuliny mają wpływ na produkcję mleka i na te kanaliki mlekowe
Co do mety, to żeby było śmieszniej, przy kp jest to lek dopuszczony do stosowania przez polskie towarzystwo diabetologiczne, ale dla kobiet z cukrzyca, nie z IO. Stąd pewnie opór przed przepisywaniem leków kobietom kp z IO

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez sensu, skoro nieleczona IO prowadzi do cukrzycy.

[MoszKa88]

Też tak uważam, i ten argument podnosiłam w rozmowie z endokrynolog. Ale ona obstawala, że przez pierwsze 3 miesiące mam nie karmić na mecie, a potem da mi dawkę 1000. Mówiła, że znikoma ilość leku jednak przechodzi z mlekiem matki. Z tym, że przecież jakbym dalej karmiła i zgodnie z jej zaleceniami po tych 3 miesiacach zaczęła brać leki, to one w dalszym ciągu by w tej znikomej ilości przechodziły do małej. Pewnie jakieś medyczne wytłumaczenie na to jest, czemu tak a nie inaczej, ale już nie wnikalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez MoszKa88

Na noc, bezpośrednio przed snem.

Co do mleka, to my wyprobowalismy kilka. W szpitalu był Bebilon Adavnce, ktory małej smakował, ale miała po nim problemy z brzuszkiem. Przeszliśmy na Bebilon Profutura, ale też były problemy z brzuszkiem. Potem próbowaliśmy z HIPP, ale po nim pluła. Było też Nan Opti i też jej nie smakowało. Mieliśmy też krótka przygodę z Capri Care, ale też jej nie smakowało. Stanęło na Bebiko Pro +, te je chętnie i dość jej służy.

Dodam jeszcze, że u nas tez był problem z brzuszkiem po vitaminie D. Dawałam małej Vigantol na oleju. Strasznie się po nim męczyła. Pediatrzy obstawiali, że to pewnie kolki, ewentualnie mleko (stąd tyle tych zmian), ale zaczęłam zgłębiać temat i doczytałam, że Vigantol może powodować takie problemy. Zmieniliśmy witaminę na Devikap i od razu poprawa. Pisze o tym, bo mało kto o tym wspomina, a później dzieciaki się męczą. Co do mleka, to po zmianie witaminy próbowałam wrócić do Bebilonu, ale mała miała po kilku dniach zatwardzenia, stąd też wybór Bebiko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak, my też mieliśmy zmianę witaminy D. Młody też bierze devikap.

Napisane przez stotek

U mnie po xr (2x1000) żadnych skutków ubocznych, za to przy zwykłych OMG

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

A u mnie odwrotnie, po zwykłym nic a po XR... Brałam 4 miesiące i 4 miesiące rzygałam. (potem zaszłam w ciążę i też rzygałam, ale już bez mety)

Napisane przez klakla91

Mi lekarz kazał odstawić w ciąży, ale na szczęście glukoza na czczo teraz mi wyszła najładniej w życiu. Zobaczymy jak krzywa wyjdzie. Ale trochę nastraszylyscie, że IO ma wpływ na karmienie. Niby przed transferem było w remisji... Bo bardzo bym chciała karmić chociaż na początku. I bardzo bym chciała uniknąć smoczka, to już chyba mniej realne

Dzisiaj zaczynam 10 tydzień

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Nie nastawiaj się zle. Ja mam IO, duże skoki insuliny po obciążeniu a z KP zadnefo problemu. Laktacja dwukrotnie rozkręca się sama, wręcz od razu i cieknie jak z kranu. Aż za dużo


Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Detektor tak czy nie? Boję się, że tylko się będę wkręcać, nic nie usłyszę itp. Z drugiej strony dzisiaj to wariuje, bo wkręcam sobie, że coś nie tak, bo rano miałam mniejszy brzuch a teraz nie patrzę nawet na niego, żeby "odpocząć" od tych wkrętek

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89061719]Detektor tak czy nie? Boję się, że tylko się będę wkręcać, nic nie usłyszę itp. Z drugiej strony dzisiaj to wariuje, bo wkręcam sobie, że coś nie tak, bo rano miałam mniejszy brzuch a teraz nie patrzę nawet na niego, żeby "odpocząć" od tych wkrętek

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja miałam, ale zaczęłam używać dopiero jak już ciąża była na tyle zaawansowana, że nie było większego problemu ze znalezieniem tętna.

[klakla91]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89061719]Detektor tak czy nie? Boję się, że tylko się będę wkręcać, nic nie usłyszę itp. Z drugiej strony dzisiaj to wariuje, bo wkręcam sobie, że coś nie tak, bo rano miałam mniejszy brzuch a teraz nie patrzę nawet na niego, żeby "odpocząć" od tych wkrętek

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja jestem na nie. Obawiam się, że jakbym tętna nie znalazła, to bardziej bym się stresowała niż nie szukając wcale.

Jak się czujesz?

Orzeszkova jak samopoczucie na ostatniej prostej?

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez mikoma

Ja miałam, ale zaczęłam używać dopiero jak już ciąża była na tyle zaawansowana, że nie było większego problemu ze znalezieniem tętna.

U mnie 15 tydzień na szybko policzyłam. Nie wiem sama co zrobić. W sumie nic mi to nie pomoże nawet jak coś złego się dzieje, a za chwilę może już będą ruchy i będzie lepiej?

Napisane przez klakla91

Ja jestem na nie. Obawiam się, że jakbym tętna nie znalazła, to bardziej bym się stresowała niż nie szukając wcale.

Jak się czujesz?

Orzeszkova jak samopoczucie na ostatniej prostej?

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Ja właśnie się boję, że nie znajdę i wtedy to dopiero zejdę na zawał

Czuję się ok. Nawet za dobrze dzisiaj i to mnie martwi... Nie czuję zbytnio brzucha i to jest moja największa dziś bolączka. Dotychczas miałam taki napięty, większy. Albo te ćwiczenia spowodowały, że to się jakoś rozluźniło albo Espumisan, który wczoraj wzięłam działa do dziś albo to jest zły znak martwię się.

Zwariuję chyba, ale poczekam kilka dni co się będzie działo. Jak nie wrócą mi te objawy to się wbije do lekarza w przyszłym tygodniu.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[orzeszkova]

Napisane przez klakla91

Ja jestem na nie. Obawiam się, że jakbym tętna nie znalazła, to bardziej bym się stresowała niż nie szukając wcale.

Jak się czujesz?

Orzeszkova jak samopoczucie na ostatniej prostej?

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Ja też jestem na nie jeśli chodzi o ten detektor. Nie ma co się nakręcać, lekarz i tak wszystko dokładnie sprawdza, a ani się człowiek nie obejrzy i już ruchy czuć więc taki detektor to tylko na początkowe tygodnie ma sens.

Dzięki że pytasz Szczerze mówiąc myślałam że, w tak zaawansowanej ciąży to już kobieta tylko lezy i je, ale o dziwo jestem bardzo aktywna cały czas - dzisiaj byłam jeszcze na fitnessie dla kobiet w ciąży, w niedzielę jeszcze z mężem na spacerku 6 km.

Walizka spakowana już do szpitala, zaraz zaczynam 37 tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napis pewnie wszystko jest ok, ale jak dalej się będziesz martwić, to może warto się faktycznie spróbować wbić do lekarza wcześniej

Ja mam prenatalne w przyszły piątek i też się zastanawiam czy wszystko ok, bo ani nic nie widzę ani nic nie czuję. Ale staram się przygotować na każdą informację, bo wpływu na to żadnego nie mam. Chociaż oczywiście liczę, że będzie dobrze


Orzeszkova to faktycznie już sama końcówka, trzymam kciuki za taką formę aż do porodu. Moja przyjaciółka teraz w 36 i zaczęła narzekać na ból stóp, jak dłużej postoi a tak to aż zazdroszczę, bo całą ciążę żadnych dolegliwości

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez orzeszkova

Ja też jestem na nie jeśli chodzi o ten detektor. Nie ma co się nakręcać, lekarz i tak wszystko dokładnie sprawdza, a ani się człowiek nie obejrzy i już ruchy czuć więc taki detektor to tylko na początkowe tygodnie ma sens.

Dzięki że pytasz Szczerze mówiąc myślałam że, w tak zaawansowanej ciąży to już kobieta tylko lezy i je, ale o dziwo jestem bardzo aktywna cały czas - dzisiaj byłam jeszcze na fitnessie dla kobiet w ciąży, w niedzielę jeszcze z mężem na spacerku 6 km.

Walizka spakowana już do szpitala, zaraz zaczynam 37 tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko! 37 tydzień!? Jak ten czas szybko płynie. Super, że jesteś aktywna. Ja wczoraj tak dobrze się czułam na sali a potem zaczęłam sobie wkręcać Ale za tym tęskniłam bardzo mocno, bo przed ciążą byłam aktywna, a potem lekarz mi zalecił, żeby się wstrzymać do końca trymestru.

Napisane przez klakla91

Napis pewnie wszystko jest ok, ale jak dalej się będziesz martwić, to może warto się faktycznie spróbować wbić do lekarza wcześniej

Ja mam prenatalne w przyszły piątek i też się zastanawiam czy wszystko ok, bo ani nic nie widzę ani nic nie czuję. Ale staram się przygotować na każdą informację, bo wpływu na to żadnego nie mam. Chociaż oczywiście liczę, że będzie dobrze


Orzeszkova to faktycznie już sama końcówka, trzymam kciuki za taką formę aż do porodu. Moja przyjaciółka teraz w 36 i zaczęła narzekać na ból stóp, jak dłużej postoi a tak to aż zazdroszczę, bo całą ciążę żadnych dolegliwości

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Byłam po pracy w Burger Kingu i zajadłam stresy. Poczułam znowu wzdęcia i rozpychanie. Już znowu mam napięty brzuch Nie jest idealnie, ale już psychicznie lepiej. Nie mam na nic teraz wpływu i maluch musi walczyć sam o przetrwanie.

Prenatalne ważna sprawa, więc rozumiem stres. Musi być dobrze i będę trzymać kciuki. Nic nie czytaj, próbuj nie myśleć za dużo. Dla mnie praca, choć męczy fizycznie i psychicznie, to jest zbawienna na nerwy. Już dawno bym osiwiała gdyby nie praca, a tak to nie mam czasu myśleć.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[ParoleParole]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89061719]Detektor tak czy nie? Boję się, że tylko się będę wkręcać, nic nie usłyszę itp. Z drugiej strony dzisiaj to wariuje, bo wkręcam sobie, że coś nie tak, bo rano miałam mniejszy brzuch a teraz nie patrzę nawet na niego, żeby "odpocząć" od tych wkrętek

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mi detektor duzo dał. Tym bardziej, że wizyty miałam co miesiąc. I o ile później Maluszek się ruszał i było już lżej. Tak wcześniej ciężko było.

Napisane przez orzeszkova

Ja też jestem na nie jeśli chodzi o ten detektor. Nie ma co się nakręcać, lekarz i tak wszystko dokładnie sprawdza, a ani się człowiek nie obejrzy i już ruchy czuć więc taki detektor to tylko na początkowe tygodnie ma sens.

Dzięki że pytasz Szczerze mówiąc myślałam że, w tak zaawansowanej ciąży to już kobieta tylko lezy i je, ale o dziwo jestem bardzo aktywna cały czas - dzisiaj byłam jeszcze na fitnessie dla kobiet w ciąży, w niedzielę jeszcze z mężem na spacerku 6 km.

Walizka spakowana już do szpitala, zaraz zaczynam 37 tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jeszcze chwila i będziecie razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89061886]U mnie 15 tydzień na szybko policzyłam. Nie wiem sama co zrobić. W sumie nic mi to nie pomoże nawet jak coś złego się dzieje, a za chwilę może już będą ruchy i będzie lepiej?



Ja właśnie się boję, że nie znajdę i wtedy to dopiero zejdę na zawał

Czuję się ok. Nawet za dobrze dzisiaj i to mnie martwi... Nie czuję zbytnio brzucha i to jest moja największa dziś bolączka. Dotychczas miałam taki napięty, większy. Albo te ćwiczenia spowodowały, że to się jakoś rozluźniło albo Espumisan, który wczoraj wzięłam działa do dziś albo to jest zły znak martwię się.

Zwariuję chyba, ale poczekam kilka dni co się będzie działo. Jak nie wrócą mi te objawy to się wbije do lekarza w przyszłym tygodniu.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]W 2 trymestrze objawy mogą się zmniejszyć, więc to nic nadzwyczajnego.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez orzeszkova

Ja też jestem na nie jeśli chodzi o ten detektor. Nie ma co się nakręcać, lekarz i tak wszystko dokładnie sprawdza, a ani się człowiek nie obejrzy i już ruchy czuć więc taki detektor to tylko na początkowe tygodnie ma sens.

Dzięki że pytasz Szczerze mówiąc myślałam że, w tak zaawansowanej ciąży to już kobieta tylko lezy i je, ale o dziwo jestem bardzo aktywna cały czas - dzisiaj byłam jeszcze na fitnessie dla kobiet w ciąży, w niedzielę jeszcze z mężem na spacerku 6 km.

Walizka spakowana już do szpitala, zaraz zaczynam 37 tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na tym etapie, siedziałam cały czas w kiblu. Moje dzieci na końcówce robiły mi masakrę z pęcherzem.

Ale te wasze ciąże szybko lecą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89063155]Ja na tym etapie, siedziałam cały czas w kiblu. Moje dzieci na końcówce robiły mi masakrę z pęcherzem.

Ale te wasze ciąże szybko lecą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To fakt, sikać się chce, ale ja sobie tłumaczę że to jest tylko w mojej głowie i dzięki temu jakoś leci. W nocy nawet nie wstaje ani razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89061719]Detektor tak czy nie? Boję się, że tylko się będę wkręcać, nic nie usłyszę itp. Z drugiej strony dzisiaj to wariuje, bo wkręcam sobie, że coś nie tak, bo rano miałam mniejszy brzuch a teraz nie patrzę nawet na niego, żeby "odpocząć" od tych wkrętek

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mi dał duuuuzo spokoju detektor.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Ja detektora używałam od ok 15 tygodnia do samego końca. Młoda miewała dni lenia więc sprawdzenie tętna bardzo mnie uspokajało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Ja nie używałam detektora. Walczyłam zd sobą, żeby nie kupić.
Ogólnie ja byłam cały czas nastawiona, ze coś jest nie tak, łącznie z tym, ze obawiałam się, ze mi dziecko umrze przy porodzie.
Detektor by mnie zniszczył.
Trochę było lepiej jak czułam już ruchy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk