2005-06-03, 12:56 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: olimpia w klifie (sic!)
masz @
|
2005-06-03, 15:19 | #62 |
Zakorzenienie
|
Dot.: olimpia w klifie (sic!)
Chciałam już wczoraj zabrać głos w tym wątku bo i kwestia sercu każdej pudernicy bliska, a i ja jeszcze z Gdańska. Powiem szczerze - perfumerie są różne, ja bardzo nie lubię np jednego Douglasa w naszym pięknym trójmieście. Marionnaud kiedy zostało otwarte biło na głowę wszystkie perfumerie w Trójmieście właśnie jakością obsługi - babczeki byly obłędne, miłe, kompetentne. Ostatnio mało tam kupuję, to fakt ale odniosłam wrażenie że jakoś obsługi zdecydowanie się pogorszyła. Najchętniej kupuję w Sephorze i małej niesieciowej perfumerii którą prowadzi przyjaciółka mojego przyjaciela (zawsze są dla mnie próbki i zawsze dostaję rabat na każdy zakup). Generalnie jeśli chodzi o sieciówkę to zdecydowanie wolę Sephory. Jestem stałą klientką Sephory w gdańskim City Forum i naprawdę nie zawsze chodzę tam w garniturze, skórzanym płaszczu i szpilkach, czasem chodzę w dżinsach i mocno sfatygowanych sandałkach. Nigdy nei zauważyłam by traktowano mnie tam inaczej. Generalnie babki tam pracujące są wspaniałe, bardzo miłe, pomocne, potrafią poświęcić klientce masę czasu (wiem o czym mówie - dokłądnie rok temu kupowałam tam puder brązujący, i wybierałam go przez trzy dni, za każdym razem testowalam co innego i za każdym razem trwało to co najmniej 30 minut ). Próbki są zawsze, jesli nie ma gotowych, zawsze dostaję robione z testera. Ponieważ jestem perfumowym maniakiem, zawsze proszę o puste fioleczki od perfum - wysyłam w nich później do milych forumowiczek co rzadsze zapachy (moja kolekcja zapachowa jest olbrzymia!). Po prostu lubię tam zachodzić, sprawdzać co nowego, testować nowości, zawsze spotykam się z przemiłym traktowaniem, nie ma problemu z próbkami - jak poproszę to dostanę bez żadnego zakupu - przecież zanim wydam 200 zł na krem muszę mieć pewność że mnie uczuli.
Niestety w mojej ulubionej Sephorze nie mają najnowszej linii Le Make Up Givenchy niestety - po to muszę jeździć do Klifu. Jak mieszkałam w Gdyni, bardzo lubiłam Olimpię na świętojańskiej, pracowałam tuż obok i zawsze tam robiłam zakupy - babeczki były przemiłe. teraz Olimpia jest na Manhattanie, na początku były tam znajome babki z Gdyni i było miło, ale teraz jakoś mi się tam nie podoba, jest jedna okropnie niemiła blondynka, poza tym widać że one nie mają o niczym pojęcia. Olimpia w Klifie to już w ogóle woła o pomstę do nieba, o rany! Rzadko tam kupuję, ale jednak zdarza się bo mają tam parę takich rzeczy, których nie dostanie się gdzie indziej. Obsługa znudzona, taksująca spojrzeniem co osobiście zlewam nic nie wiedzą, nie mają o niczym pojęcia, bywają b. niemiłe. Niech idą w diabły. Myślę że wszystko kwestia postawy. Nie narzekam na brak pewności siebie, jeśli idę do perfumerii wydać tam ciężką kasę (w pocie czoła zarobioną przeze mnie), to nie mam zamiaru dać się tam traktować jak petent w Zusie. Postawa przepraszająca to nie dla mnie. Wchodzę zawsze z mocno bojową miną, chodzę sobie, o pomoc nigdy nie pytam bo wiem o niebo więcej niż te gęsi tam, jak się ktoś przypałęta, mówię grzecznie że dam sobie radę sama. Wybieram, kupuję, płacę, mówię jaką próbkę mają dać, jak chcą mi dać coś co mnie nie interesuje to równie grzecznie dziękuję I tyle. W sumie nei spotkałam się nigdy z rażącym zachowaniem, oprócz pamiętnej sceny w Douglasie parę lat temu (nawiasem mówiąc, znacznie się u nich tam teraz polepszyło! Byłam ostatnio z sister i w szoku wyszłam - pozytywnym). Może faktycznie mam coś groźnego w spojrzeniu to taka luźna uwaga a propos wyciągania przez trolle moich fotek, przydarzył mi się komentarz że ktoś by się mnie bał może mi źle oczu patrzy |
2005-06-04, 19:13 | #63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
beauty street
nooo
jako zwienczenie watku opisze moja dzisiejsza przygode poszlam z facetem na zakupy- rano dostalam okres, czulam sie paskudnie, bylam w marynarskiej bluzeczce, wygladam ogolnie na 15 latek i tak sie wloczylam polprzytomna... doszlam do daglasa, patrze cos sie dzieje lakoma na znizki promocje i w ogole wpadlam tam jak burza stoiska, makijaz, to ja uderzam do pani co trzeba zrobic zeby zostac pomalwoanym? a pani: wpisac sie w kasie ide do kasy, pytam co z malowaniem: pani mowi ze juz miejsc nie ma nadzisiaj. po czym za mna podchodzi inna pani- i ta bez problemu zostaje wpisana na liste- hot sexy blondi. moze jeszcze tylko dodam, ze ja tam bylam o 13, impreza trwala do 20... uwielbiam, ubostwiam, kocham takie imprezki pozdrawiam wszystkie watpliwe hot jeszcze bardziej watpliwe sexy panie z drogerii, ktorych chamstwo, brak komepetencji i wyjatkowo plytkie podejscie powoduja, ze zal mi ich z calego serca... to moiwlam ja- ala w trampkach, ktora zrobilam pozniej zakupy w innej drogerii za 700 zl... takie toto niepozorne cholerstwo co? łeheheheh pozdrawiam Was dziewczyny, ktore sie z tymi <cenzurka> meczycie! nie dajcie sie! a bezplatny makijaz to bezplatny makijaz, a nie makijaz dla koleznaki obok, o! |
2005-06-04, 21:01 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: beauty street
Nóż się w kieszeni otwiera bubu. To chyba jednak ten wygląd 15-latki. Moja kuzynka, młodsza ode mnie o lat 10, pochodząca z zamożnej rodziny i z jeszcze większym niż ja świrem na punkcie mazideł niejednokrotnie była źle traktowana w perfumeriach wszelkiej maści, chociaż jej kuferek z kosmetykami to jak nic co najmnej dwie moje pensje brutto. Mnie się to już nie zdarza, z racji wieku chyba, obojętnie jak jestem ubrana.
Za to powala mnie "kompetencja" pań w perfumeriach. Któregoś razu mało nie pękłam ze śmiechu w Sephorze, jak pani mi powiedziała, że maseczka odżywcza nie nadaje się do suchej skóry, bo się na niej "zwarzy". A ostatnio jak byłam w chwalonej (również przeze mnie) Forte Farmie, to nie mogam przeczytać ani jednego składu na pudełku, bo wszystkie były zaklejone cenami. Mało mnie szlag nie trafił, bo właśnie po to tam przyszłam. I w związku z tym nadal nie wiem, czy krem Lumene z retinolem, rzeczywiście go zawiera (bo to wcale nie takie oczywiste) i ile. Zaczynam mieć dosyć tych ekskluzywnych (i nie tylko) perfumerii. Przerzuciłam na Juvit i retinaldehyd. |
2005-06-05, 09:55 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Ja sie bardzo zrazilam do Sephory po tym jak zostalam doslownie wywalona ze sklepu przez ochroniarza zebym to ja chociaz wiedziala za co, ale nie, stalam tylko przy perfumach i psikalam na reke a tu nagle jakis dryblas podchodzi i kaze mi "wyp..." (wszyscy wiedza o co chodzi) Co prawda wyslalam list do zarzadu sephory, podalam imie ochroniarza (bo mial na plakietce) i nastepnego dnia dostalam odpowiedz ze ten "mily" pan juz tam nie pracuje. I faktycznie, sprawdzalam, nie ma go juz tam Z reszta opisywalam juz ta historie kiedys na wizazu.
A jesli chodzi o sprzedawcxzynie w tzw mlodziezowych sklepach typu orsay, pimkie, newyorker to mnie az szlag trafia jak taka panienka zapytana o cokolwiek np rozmiar musi np laskawie skonczyc rozmowe telefoniczna badz tez z kolezanka sprzedawczynia i cala obrazona o co mi w ogole chodzi Co do zwracania sie na "ty" to mi to absolutnie nie przeszkadza. Jestem za tym, ze osoby w podobnym wieku nie powinny tytulowac sie per "pani" i zawsze tez do sprzedawczyni zwracam sie per "ty". Tak jakos zmniejsza sie bariera miedzy sprzedajacym a kupujacym i panie (jesli nie sa to oczywiscie te zarozumiale i wyniosle panienki) staja sie bardziej pomocne i milsze |
2005-06-05, 10:36 | #66 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
Co do sytuacji z Sephory to Nie zazdroszczę. Skąd tacy ludzie się urywają...
__________________
|
|
2005-06-05, 14:55 | #67 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dziura
Wiadomości: 661
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
a ja kiedys zobaczylam na wystawie fajna bluzeczke zapytalam sie pana z obslugi a on powiedzial zebym poszukala na regale przy scianie no oczywiscie nie znalazlam i on usmiechnal sie przepraszajaca i powiedzial ze niestety nie wie trudno...musialam kupic inna...to bylo w h&m chyba...
|
2005-06-05, 14:56 | #68 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dziura
Wiadomości: 661
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
albo mi sie wydaje albo cus nie na temat napisalam no trudnoo...
buziole |
2005-06-05, 19:25 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Czesc Pociesze Was, ze mnie takze zdarzaja sie tego typu sytuacje... Skoro jest nas tak duzo, to mysle, ze nie z nami jest cos nie tak, ale z tymi ochroniarzmi i obsluga zdecydownie Ostatnio jednak wydaje mi sie, ze panie w sklepie nie tyle sa niemile, co po prostu olewaja klientow i zajmuja sie innymi rzeczami niz doradzaniem nam... Szczeka opada, jak sie slyszy co ci ludzie wyrabiaja! Faktycznie zarowno wiek jak i ubranie maja decydujace znaczenie dla ekspedientek. Kiedys tak sie tym przejelam, ze doszlam do wniosku, ze bez solidnego makijazu i super markowych ciuchow nie wejde do porzadnej perfumerii i innych dobrych sklepow. Ale to jest blad, Dziewczyny! Te glupie paniusie mysla pewnie, ze nasza jedyna rozrywka sa wlasnie zakupy i jak mamy pieniedze, to powinnysmy je wydawac na ubrania i kosmetyki, w ktorych bedziemy paradowac po sklepach hehe. Tymczasem zakupy to nie jest parada - to jest po prostu kupowanie rzeczy na rozne okazje. Nie widze powodu, zebym miala ubierac sie tak samo na impreze, bal, zakupy i uczelnie, tylko po to, zeby ktos nie pomyslal, ze mnie nie stac na Lancome itd.
|
2005-06-05, 20:05 | #70 |
Raczkowanie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Obrzydliwe jest to co napisałaś....zauważyłam że Polacy mają skłonność do tego żeby generalizować i uogólniać.Jak często zdarza się że czytam krytyki na temat tego jaka jest obsługa, jak jest źle, jak okropnie.....ale nigdy nie przeczytałam że obsłużyła mnie bardzo miła konsultantka...osobiście pracuję w Sephorze, bardzo lubię tę pracę i szanuję każdego klienta który do mnie przyjdzie, jeśli prosi o próbkę, daję mu ją jeśli jest.Nie biorę próbek nawet gdy robię zakupy a tu....czytam takie wiadomości że normalnie jest mi niezmiernie przykro....nienawidzę generalizacji..często zdarza mi się ze chodzę na zakupy i nie zostaje obsłużona tak jakbym tego chciała...wtedy odnoszę się do jednej osoby..mówię o niekompetencji osoby która mnie obsłużyła a nie odnoszę się do całego personelu.Jest mi naprawdę przykro.To tyle!
__________________
Kate |
2005-06-05, 20:08 | #71 |
Raczkowanie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Smoczyco dziękuję Ci że chociaż Ty zauważyłąś że u Nas może być fajnie.Kocham swoją pracę, lubię ludzi. Pozdrowienia dla Smoczycy)((((((
__________________
Kate |
2005-06-05, 20:21 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Bez przesady, ze to jest obrzydliwe. Po prostu ani razu, kiedy bylam sama w perfumerii nie zdarzylo mi sie zostac dobrze potraktowana. Nie generalizuje, mowie wylacznie o tym, co sie MNIE przydarzylo. Kiedy wchodze do Sephory to:
- nikt sie nie fatyguje zeby mnie obsluzyc, sama szukam konsultantki, zeby mi pomogla cos wybrac - chodzi za mna tylko ochroniarz i zaglada mi przez ramie - jesli wchodze do sklepu ubrana w byle co to tmy bardziej nikt sie nie fatyguje zeby mi pomoc - za to jak wchodze z mama so sklepu ubrana w futro albo mam w rece torbe z Escady:P to predziutko znajduje sie ktos z obslugi i nawet sie stara Przykro mi, ze to wyszlo jak generalizowanie. Na pewno sa ekspedientki, ktore traktuja swoja prace powaznie. Niestety ja i wiekszosc Wizazanek nie mamy do nich szczescia... |
2005-06-05, 20:23 | #73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 511
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ja lubie krakowskie sephorki te w m1 i w plazie, zawsze fajan mila obsluga z probkami... ale ochroniarze mnie irytujaaaaaaa
__________________
xyz |
2005-06-05, 20:34 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
No, w Plazie nie jest jeszcze tak zle Ale przejdz sie do Empiku albo Galerii Kazimierz...
|
2005-06-05, 20:50 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
A ja lubie Sephore w Bydgoszczy.Panie sa bardzo sympatyczne i chetnie do fiolek nalewaja zapachy. Natomiast jesli chodzi o Douglas w Bydgoszczy to mam wrazenie za babeczki zniemczone jakies są tzn. oschle bardzo niesympatyczne i zniechęcające do zakupów. Jak coś oglądam testuje marze łapska kolorówka to stoją przy mnie obserwują i udalo mi się zaobserwowac jak miło przywitały lalunie z pasażu jak pozwoliły jej na maksa YSL używać. Totalne"esesmanki". Notabene jak mój mąż idzie tam to z mega paczką probek wychodzi a nic nie kupuje..dziwne.
|
2005-06-06, 10:54 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 461
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Neonko, czy określeń "zniemczone" i "esesmanki" używasz na podstawie jakichś traumatycznych doświadczeń? Fatalnie wyglądają. Co sprawiło, że uważasz Niemców za oschłych, niesympatycznych i zniechęcających? Moja przyjaciółka jest w połowie Niemką, mam tam wielu znajomych, miałam chłopaka Niemca i zapewniam Cię, że tacy nie są, a może raczej - nie jest wcale więcej takich Niemców niż Polaków. Natomiast z moich doświadczeń wynika, że obsługa w niemieckich sklepach jest wzorowa - tam nigdy nie patrzono na moje ciuchy, nawet jak oglądałam Diory mając 15 lat i zielone glany. Określenia typu "esesman", czy popularne "rumun", "brudas" są krzywdzące, powielają stereotypy i nie służą nikomu. Piszę o tym, dlatego że jadąc np. do Danii czy Szwecji słyszę niepochlebne opinie o Polakach, a JA osobiście nie mam z takimi zachowaniami, jakie się ogólnie Polakom przypisuje, nic wspólnego. Apeluję o ostrożność w formułowaniu takich sądów... Nie buduje to niczego dobrego.
Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś - ta sprawa dotyczy mnie w sposób bardzo prywatny. Pozdrawiam! Marta
__________________
"Nawet i to nie". (Odeta Delarue)
|
2005-06-06, 12:06 | #77 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
Rozumiem, ze Tobie nie przeszkadza, jak jakis Niemiec nazwie Cie leniem i zlodziejka bo to takie polskie? Swoja droga, uzylas okreslenia BARDZO blednego, bo we wszystkich odwiedzanych przeze mnie niemieckich perfumeriach jest FANTASTYCZNA obsluga i kobitki w polskich sephorach czy douglasach moglyby sie naprawde duzo od Niemcow nauczyc. Bo wspomniane przez Ciebie sprzedawczynie zachowuja sie tak naprawde typowo "po polsku" - z gory podejrzliwosc i ocenianie innych pod wzgledem wygladu. Wierz mi, w niemieckim Douglasie czegos takiego nie ma. Ale zeby to wiedziec, nalezaloby wysciubic nos dalej niz do sasiedniego wojewodztwa. Moze taka wycieczka do Niemiec wyleczylaby Cie z chorych stereotypow. Pozdrawiam.
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-06-06, 12:54 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
na temat prosze:)
dziewczyny!
rozumiem, ze mozecie miec pretensje itd, ale prosze, rozwiazcie to i wyjasnijcie sobie na privie, w przeciwnym razie powstanie tu watek na zupelnie inny temat milego dnia! alka |
2005-06-06, 13:06 | #79 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: na temat prosze:)
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-06-06, 13:08 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: na temat prosze:)
BUBU dobrze mówi.
Jestem tego samego zdania i aż mnie łapy swędzą, zeby się odnieść do jednej z wypowiedzi! Kobietki na privie wyjaśnijcie "prestensje"
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-06-06, 13:33 | #81 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: na temat prosze:)
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-06-06, 13:43 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: na temat prosze:)
Anus ja Ciebie popieram
mieszkałam w Niemczech, mój dziadek był Niemcem, jestem tam często i zakupy tam należą do jednych z najprzyjemniejszych a to o czym pisze neonka to po prostu przykre stereotypy najgorzej, że powielane przez osoby chyba nieznające osobiście tematu, a juz uogólnianie pojedyńczych przypadków uważam za wyjątkowo nierozsądne i krzywdzące. |
2005-06-06, 14:08 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: na temat prosze:)
Cytat:
TO NIE DO TWOJEJ WYPOWIEDZI CHCIAŁAM SIE ODNIEŚĆ, PONIEWAŻ W PRZYPADKU TWOJEJ OSOBY DAWNO TEMU WŁĄCZYŁAM OPCJE *IGNORUJ*. Z MOJEJ STRONY tyle.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2005-06-06, 14:20 | #84 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: na temat prosze:)
Cytat:
Idac Twoim tokiem myslenia - podobno poparlas Ale w twierdzeniu, ze takie dyskusje zalatwia sie na priva. Jakos nie widze specjalnej konsekwencji w Twoim dzialaniu. Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
||
2005-06-06, 14:50 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=panie+Sephory W innych wątkach o Sephorze też dziewczyny chwaliły obsługę, więc się nie załamuj totlanie . Jasne, że łatwiej jest pomarudzić, ale już taka nasza ludzka natura (inna sprawa, że czasem trzeba się poskarżyć). Ja nie moge złego słowa powiedzieć o konsultantkach z Sephory Trzymaj się
__________________
|
|
2005-06-06, 15:10 | #86 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
|
|
2005-06-06, 16:28 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: na temat prosze:)
Cytat:
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2005-06-06, 16:41 | #88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
dziewczyny no, ja Was prosze! chcialam linka do tej dyskusji porozsylac do sieciowek, ale teraz?
strzelam focha porzadek qrna ma byc |
2005-06-06, 16:43 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
bubu zawsze możemy przepisać
PS.w piatek musze kupić pryzmę, wychodzi na to, że w Klifie , no chyba, że gdzie indziej też toto znajdę |
2005-06-06, 16:50 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 461
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ja chciałam tylko napomknąć, że - w moim mniemaniu - wypowiedziałam się spokojnie i kulturalnie, nie szukając zaczepki, ani nie wylewając pretensji; jeśli tak to zabrzmiało, to muszę jeszcze popracować nad ekspresją...
__________________
"Nawet i to nie". (Odeta Delarue)
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:01.