Tłusta skóra

[poise]

Napisane przez Lysanelle

Nie no, pudru nie musisz używać Zainwestuj lepiej w kremy matujące iwostinu, bądź innych marek. To bardzo fajne rozwiązanie. W trakcie dnia, polecam także bibułki matujące, np. z oriflameu, inglota itd. Słyszałam o tonikach, mających działanie matujące, musisz na to zerknąć.

Też polecam Iwostin

Napisane przez Lysanelle

Z drugiej strony... Lekko świecąca się cera, nadaje jej zdrowego wyglądu. Jeżeli świecenie się nie przypomina kuli dyskotekowej, albo nie jest wywołane nadprodukcją łoju, to nie przesadzajmy Skóra musi się troszkę błyszczeć, zupełnie matowa wygląda płasko, sztucznie i nieświeżo.

U mnie to właśnie był efekt bombki choinkowej

[Lysanelle]

Napisane przez poise

U mnie to właśnie był efekt bombki choinkowej

No patrz, Ty masz bombkę, ja mam kulę dyskotekową...

[Lysanelle]

Zastanów się nad swoją pielęgnacją cery. Wydaje mi się, że używasz zbyt wysuszających kosmetyków, które tylko pogarszają problem i powodują nadprodukcję sebum. Do buzi używaj czegoś łagodzącego (np.pharmaceris emulsja fizjologiczna do mycia twarzy do skóry wrażliwej i alergicznej). Stosuj tonik nawilżający oraz koniecznie dobry krem nawilżający BEZTŁUSZCZOWY - cetaphil, physiogel itp.

Włosów tyczy się dokładnie to samo. Używaj szamponów do suchych włosów i małej ilości odżywek. Nakładanie zbyt dużej ilości produktów na głowę, powoduje jej momentalne przetłuszczanie się. Zalecam także zrezygnować z suszarki na jakiś czas, a także próbować myć głowę co drugi dzień ( wiem, że łatwo nie będzie, ale ja tak wyleczyłam się z tłustych włosów i łupieżu).

[kate_jk]

ja polecam odstawienie kosmetykow na jakis czas i uzywanie tylko kremow bb czy cc. ja mam w tej chwili cc z bielendy i juz mi sie uspokaja cera. im mniej grzebie tym lepiej

[eveliska]

Dla świecącej skóry najlepsze jest NAWILŻENIE - dostatecznie nawilżona cera wytwarza mniej sebum. Jeśli wykonujemy makijaż i chcemy aby mat utrzymał się na skórze to wszelkie pudry chyba najlepiej się sprawdzają w tym wypadku (ryżowy, bambusowy). Ja przed nałożeniem makijażu dokładnie oczyszczam cerę żelem a całość wykańczam pudrem w postaci mąki ziemniaczanej. Ten tani produkt najlepiej sprawdza się na mojej tłustej, trądzikowej skórze nie czyniąc jej nic złego. Testowałam bardzo wiele pudrów jednak skrobia bije je wszystkie

[Raquel_2]

Napisane przez Usher

Dziękuję za wasze wypowiedzi Odezwę się z pewnością, gdy już coś wybiorę i opiszę effekty Czekam jeszcze tylko na odpowiedź na temat tej bazylii :P

Nie zauważyłam, że do mnie napisałaś, przepraszam. To jest najzwyklejsza bazylia suszona, taka w torebce - przyprawa.


I jak, zdecydowałaś się na coś konkretnego? Są jakieś efekty?

[togetherforever]

ja jak mi się cera zaczyna świecić to przykładam chusteczkę, żeby zebrać nadmiar łoju. No i wiadomo podkład plus puder, żeby się nie błyszczała

[togetherforever]

ja przy tłustej cerze stosowałam kremy AA, bo nie dość, że tłusta to jeszcze wrażliwa. wcześniej używałam takiej emulsji matującej Iwostin

[togetherforever]

może też to mieć związek z hormonami, bo u mnie tak było, że momentami nie mogłam sobie poradzić z tym w jakim stanie były moje włosy i twarz tak mocno się przetłuszczały

[piner]

Dołączam się do pytania odnośnie odpowiedniego kremu do nawilżania.
Mam skórę mieszaną, która przetłuszcza się najgorzej na czole. Twarz myje 2 razy dziennie i również po kontakcie z wodą skóra jest zaczerwieniona dlatego trzeba mi coś co mógłbym nałożyć rano zaraz po umyciu przed wyjściem do szkoły. Właściwie teraz jak skończyły się wakacje staram się nie myć rano buźki, bo krostki, które gdzieś tam pozostały automatycznie się zaogniają a zaczerwienienie znika dopiero po jakiejś 1h gdzie i tak skóra po myciu jest zaraz przesuszona i czerwieni się w najmniej odpowiednim momencie. Nie myjąc też w sumie nie idzie wytrzymać, bo przez noc skóra się przetłuszcza a przez kolejne następne parę godzin w szkole to już w ogóle robi się masakra w połączeniu z paroma krostkami bądź przebarwieniami po pryszczach, które jeszcze bardziej wydają się być czerwone. Wiele czytałem o Physiogelu, ale on na starcie odpada przez świecącą warstwę, którą zostawia po sobie. W ostateczności mogę sobie odpuścić nawilżanie rano, ale krem, który nałożę na noc naprawdę musi działać, żeby po kolejnym kontakcie z wodą rano mnie nie podrażniało, bo inaczej to błędne koło.

[kate_jk]

eveliska zgadzam sięz Tobą, nawilżanie jest najlepsze, ponieważ nawilżona cera wygląda dużo lepiej, tak jak wcześniej wspomaniałam, ostatnio "wsiąkłam" w produkty bielandy krem CC oraz BB, które pomagają mi uspokoic cere

[poise]

kate, eveliska, skoro jesteśmy przy tym temacie, w jaki sposób nawilżacie cerę? Z kremami wolałabym nie eksperymentować ze względu na bardzo wrażliwą cerę, a co z nawilżaniem od wewnątrz? Polecacie jakieś suplementy? O picie wody nie pytam

[eveliska]

Napisane przez poise

kate, eveliska, skoro jesteśmy przy tym temacie, w jaki sposób nawilżacie cerę? Z kremami wolałabym nie eksperymentować ze względu na bardzo wrażliwą cerę, a co z nawilżaniem od wewnątrz? Polecacie jakieś suplementy? O picie wody nie pytam

Ja nie łykam żadnych suplementów z uwagi na problemy z wątrobą. Wolę jej dodatkowo nie obciążać niczym co nie jest mi niezbędne. Stawiam na nawilżenie od zewnątrz + tak jak wspomniałaś picie dużej ilości wody mineralnej. W przypadku wrażliwej cery radziłabym Ci jednak poszukać produktu, który byłby przyjazny dla Twojej skóry. Krem to nie tylko nawilżenie, ale również warstwa ochronna.

[poise]

Napisane przez eveliska

Ja nie łykam żadnych suplementów z uwagi na problemy z wątrobą. Wolę jej dodatkowo nie obciążać niczym co nie jest mi niezbędne. Stawiam na nawilżenie od zewnątrz + tak jak wspomniałaś picie dużej ilości wody mineralnej. W przypadku wrażliwej cery radziłabym Ci jednak poszukać produktu, który byłby przyjazny dla Twojej skóry. Krem to nie tylko nawilżenie, ale również warstwa ochronna.

Oczywiście, bez kremu w moim przypadku ani rusz. Chodziło mi o to, że wolę sama nic nie kombinować, tylko trzymać się wskazówek mojej dermatolog

[eveliska]

Napisane przez poise

Oczywiście, bez kremu w moim przypadku ani rusz. Chodziło mi o to, że wolę sama nic nie kombinować, tylko trzymać się wskazówek mojej dermatolog

Bardzo rozważnie

[piner]

Jestem zmuszony zastosować w końcu jakiś dobry krem nawilżający na moją twarz, bo teraz dodatkowo ujrzałem na policzkach taką jakby skorupę, której nie wiem jak się pozbyć. Nie wygląda to na mega przesuszenie, bo nie swędzi jakoś bardzo, ale skóra się jednak czerwieni. Stosowałem do tej pory jakiś krem (zapomniałem nazwę), który pomagał właściwie tylko na parę godzin, ale problem na okrągło wraca. Czytałem o Physiogelu, że odbudowuje on warstwę ochronną skóry odpowiedzialną za nawilżanie, której u mnie już raczej nie ma, bo została zeżarta przez epiduo i tutaj pojawia się pytanie, czy Physiogel jest w stanie znacznie poprawić kondycję mojej skóry i przywrócić jej chociaż częściowo dawny wygląd? Tzn. czy z jego pomocą wyprowadzę skórę na taką jaka powinna być u normalnego człowieka? Mam jeszcze trądzik, ale wolę mieć jako tako dawny wygląd skóry, który nie będzie przesuszony i czerwony na okrągło niż męczyć się z tym co jest teraz. Te parę pryszczy nie robi takiej masakry jak pryszcze, skorupa i przesuszona czerwona skóra co można sobie wyobrazić. Załamać się idzie po prostu a tutaj dodatkowo jeszcze szkoła i wstyd się pokazać ludziom na oczy... Prosiłbym o w miarę szybkie odpowiedzi, bo chce dokonać jak najszybciej zakupu ew. proponujcie coś co jest porównywalne z Physiogelem i naprawdę zadziała

@edit

Temat właściwie jest o tłustej a nie przesuszonej skórze, ale przetłuszczenie również u mnie występuje, tyle że na czole, więc chyba się kwalifikuje...

[shaza117]

Napisane przez qazxsw123

Cześć,

Chciałbym zapytać o kremSiarkowa Moc - Antybakteryjny krem matujący. Jest bardzo zachwalany przez osoby z błyszczącą się cerą.

Niestety ten problem dotyka także mnie. Żadne kremy matujące na mnie nie działają, najbardziej żałosne są te z garniera lub nivei, bo one działają przez 30 minut znakomicie, a po godzinie efekt świecenia uderza z poczwórną siłą. Kto ma ten problem ten wie o czym mówię.


Wracając jednak do tematu i kremu siarkowa moc - muszę zapytać o coś jako facet. Chciałbym kupić sobie ten krem, ale przeczytałem gdzieś w opiniach, że w tym kremie jest puder... Czy to oznacza, że to krem mówiąc krócej nie jest dla mężczyzn? Nigdy bym nie użył pudru na twarz jak tym bardziej np fluidu

Proszę aby ktoś kto używał tego kremu mnie oświecił, czy faktycznie w składzie jest coś co "Sztucznie" zakrywa niedoskonałości, albo matuje skórę.


Przy okazji może ktoś poleci jakiś bardzo dobry kosmetyk do cery przetłuszającej się? Jestem w stanie w desperacji wydać większą kwotę byle by był taki kosmetyk skuteczny i długotrwały.

Krem siarkowa moc jest najlepszym rozwiązaniem na problemy z błyszczącą się cerą. Krem trafił do mnie przypadkowo- nie przypadł do gustu mojej siostrze, a z racji tego, że strasznie błyszczę się na twarzy- zaczęłam go testować. Od tamtej pory używam tylko i wyłącznie tego kremu, zawsze jako bazę pod makijaż. Na początku używania tego kremu było uczucie "skorupy" na twarzy, ale przynajmniej mi to nie przeszkadzało- to jest każdego indywidualna kwestia. W ciągu dnia w ogóle się nie świeciłam, jest to mój najlepszy krem matujący. Zauważyłam nawet, że znacznie rzadziej pojawiają się wypryski na twarzy. Radzę jednak stosować kremy nawilżające np. na noc- ponieważ siarkowa moc może przesuszyć skórę.
Świetny krem matujący, od kilku lat nieprzemiennie. Szczerze polecam.

[krystyna77]

wszystko dobrze, tylko ta skorupa, o której piszesz... mógłby być problem.

[Tajpan]

Gdyby ktoś mógł coś poradzić..

Wszystko jest opisane tutaj, a jeśli ktoś miałby pytania to śmiało, odpowiem na wszystko.


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post48584440

[vansa]

ja również mam problem z nadmiernym świeceniem, wszystko niby pomaga - ale na krótko

[marga rita]

moim zdaniem, niestety, trzeba po prostu kupować wszystkie kremy i żele po kolei i stosować każdy. jakoś ostanio próbowałam jakiś polski krem matujący (który miał nailżać skórę), ale niestety nie pomogło. może jak zaraz będzie więcej słońca, to będzie lepiej...
jutro znowu idę coś kupować

[HunkyDory]

Dziewczyny, z zawsze miałam mieszaną cerę, ale nie przetłuszczała się jakoś bardzo. Wszystko zmieniło się w tym rku, kiedy przyszłam na nową stancję. Jest tu tak duszno, że w głowie się nie mieści. Kaloryfery nie miały regulacji, więc non stop chodziły na maksa, w zimie można było chodzić śmiało w podkoszulku. Ogolnie jest tu parno, sucho, otwarte okna nic nie pomagają. Dodajmy do tego problemy i stres, które miałam w ostatnim czasie. Niestety moja cera bardzo, bardzo się pogorszyła. Koszmarnie się przetłuszcza, w dodatku mam ogromnie rozszerzone pory wokoło nosa... a na domiar złego jest przesuszona. Żaden podkład nie wygląda na niej dobrze, bo tak jakby nic nie kryje - tworzy tylko nieestetyczną warstwę i nie stapia się ze skórą, wygląda sztucznie, a w tłustych streafach świecę się nieestetycznie zaraz po nałożeniu. Skóra jest szara, pozbawiona życia, bardzo brzydka Nie wiem co robić....

[Saphire_Blue]

Napisane przez HunkyDory

Dziewczyny, z zawsze miałam mieszaną cerę, ale nie przetłuszczała się jakoś bardzo. Wszystko zmieniło się w tym rku, kiedy przyszłam na nową stancję. Jest tu tak duszno, że w głowie się nie mieści. Kaloryfery nie miały regulacji, więc non stop chodziły na maksa, w zimie można było chodzić śmiało w podkoszulku. Ogolnie jest tu parno, sucho, otwarte okna nic nie pomagają. Dodajmy do tego problemy i stres, które miałam w ostatnim czasie. Niestety moja cera bardzo, bardzo się pogorszyła. Koszmarnie się przetłuszcza, w dodatku mam ogromnie rozszerzone pory wokoło nosa... a na domiar złego jest przesuszona. Żaden podkład nie wygląda na niej dobrze, bo tak jakby nic nie kryje - tworzy tylko nieestetyczną warstwę i nie stapia się ze skórą, wygląda sztucznie, a w tłustych streafach świecę się nieestetycznie zaraz po nałożeniu. Skóra jest szara, pozbawiona życia, bardzo brzydka Nie wiem co robić....

Znam ten ból - u mnie przetłuszczanie cery się zaogniło jak zaczęłam pracować w pomieszczeniu z klimatyzacją. A że miałam tr,ądzik to była to istna masakra. Zdecydowałam się na kurację Izotekiem, ale podjęłam tez inne działania zanim sięgnęłam po tabletki i to w jakims stopniu podziałało. Może nie było jakiegoś szału ale to zawsze lepsze niż nic, a do tej pory nawet podczas i po kuracji nadal to stosuję, żeby skóra nie wróciła do opłakanego stanu. Kupiłam nawilżacz powietrza, żeby nie wysuszało mi zbyt mocno skóry, kilka razy dziennie pryskam twarz mgiełką lub wodą termalną i na noc mocno nawilżam skórę kremem( nie tłustym tylko nawilżającym).

[sarenka332]

mam masakrycznie tłustą cerę. z roku na rok robi się tylko gorsza. najciekawsze jest to że już od dwóch lat nie palę i w ogóle zaczęłam prowadzić dość zdrowy tryb życia. czy może to być wynikiem zmiany klimatu w Polsce? bo generalnie nie rozumiem skąd ten problem mam.

[Antymionka]

Napisane przez sarenka332

mam masakrycznie tłustą cerę. z roku na rok robi się tylko gorsza. najciekawsze jest to że już od dwóch lat nie palę i w ogóle zaczęłam prowadzić dość zdrowy tryb życia. czy może to być wynikiem zmiany klimatu w Polsce? bo generalnie nie rozumiem skąd ten problem mam.

Przyczyn tłustej skóry może być wiele. Np. niewystarczająca ilość pitej wody, nieprawidłowe nawilżenie skóry, problemy hormonalne. Kiedyś też miałam ogroomny problem z tłustą skórą, teraz jakoś dzięki odpowiedniej pielęgnacji się to zmniejszyło.

[sarenka332]

no własnie już od jakiegoś czasu piję czystą wodę źródlaną i zdrowo się odżywiam. w sumie to nie tylko z cerą ale jeszcze i z włosami mam problem, ale to w ogóle inny wątek. w kazdym razie podejrzewam, że bez specjalnych kremów na tłustą cerę z pryszczami nie da rady cokolwiek zmienić. pójde dziś do apteki, bo te kremy z rossmana wszystkie spróbowałam

[cloche]

tak tylko rzuce do dyskusji - ja z innych wzgledow niz cera zrezygnowalam z produktow mlecznych i prosze bardzo - pryszcze zniknely... po dluzszym czasie trzymania diety "zaszalalam" i pryszcze wrocily. wrocilam do poprzedniej diety i znow jest swietnie. nie uzywam zadnych kosmetykow do cery tradzikowej. delikatne mycie, kojacy nawilzajacy krem i zadnych bajerow - zluszczaczy, kwasow, filtrow itp - i prosze bardzo, moja skora ma sie swietnie
(chce zaznaczyc, ze nie wiem, czy to sie sprawdzi u innych. byc moze kazdy ma jakies swoje inne powody - czy to hormony, czy jakies spozywcze produkty... ale tradzik normalny nie jest. a nadmierna produkcja sebum tez swiadczy o jakiejs nieprawidlowosci)

[Slawobor72]

Ja osobiście twarz myłam kilka razy dziennie, minimum rano i wieczorem mydłem obojętnym, siarkowym lub glicerynowym i ciepłą wodą, a następnie chłodniejszą, by ściągnąć pory. Do płukania używałam soli kuchennej,1 łyżeczka na 1 litr wody lub odrobiny octu czy kilka kropli cytryny. Zamiast mycia twarzy mydłem można raz na jakiś czas użyć ciepłej serwatki

[Antymionka]

Napisane przez Slawobor72

Ja osobiście twarz myłam kilka razy dziennie, minimum rano i wieczorem mydłem obojętnym, siarkowym lub glicerynowym i ciepłą wodą, a następnie chłodniejszą, by ściągnąć pory. Do płukania używałam soli kuchennej,1 łyżeczka na 1 litr wody lub odrobiny octu czy kilka kropli cytryny. Zamiast mycia twarzy mydłem można raz na jakiś czas użyć ciepłej serwatki

Trochę agresywna pielęgnacja, należy pamiętać że cera tłusta nie lubi drażnienia, należy ją jeszcze bardziej nawilżać.

[sarenka332]

zaskórniki i tłusta cera <3 walczę z tym od chyba 17 roku życia.
zaczęłam robić maseczki. zobaczymy co z tego wyjdzie.