Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

[jaadowita]

Moja mała też jeszcze nie śpi tylko się przewala po łóżku, ale widzę, że już niedługo. 😉
Najgorsze, że przy okazji kupkę robi, co jej się wieczorami nie zdarza i trzeba będzie rozrabiare przewinąć 😌
Co tam, z pantsami szybko załatwimy sprawę 😉

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Samarinda]

Napisane przez Manddy

U nas też ostatnio często zdarza się wieczorne wędrowanie po łóżku. Zanim zaśnie zrobi milion obrotów, przemierzy w ten sposób łóżko wszerz i wzdłuż i w końcu pada Ale czasem trwa to i godzinę

A propos spania z rodzicami widziałam ostatni fajny rysunek

Ha, u nas to samo - turlanie się po całym łóżku przez godzinę przed snem i zdecydowanie pozycja the dog house

Patryk przez ostatni miesiąc przybrał tylko 190 g, chyba się przespacerujemy do pediatry.

[jaadowita]

Samarinda, a może nasze maluszki teraz już tak dużo nie przybierają? Tak się pocieszam. W każdym razie ja idę do pediatry w środę 😃

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Rysunku niestety nie mogę jakoś zobaczyć. Jutro na komputerze może się uda 🙂

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[WKasiarr]

Cześć dziewczyny,
U nas 40 minut jęczenia, marudzenia, stękania, gryzienia mojego ramienia... Dałam nakładkę z żelem na palcu pogryzł, ale to też mało... Masakra Dwójeczki dają w kość... Poproszę o siłe, bo dopiero początek dnia. Chwile temu zasnął, wymęczyło go... Teraz kawa!! ☕️



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Manddy]

Dziewczyny, nie orientuję się w temacie nosideł, może pomożecie. Wypożyczam na długi weekend nosidło i mam do wyboru Tulę lub LennyLamb. Macie jakieś doświadczenia albo wiedzę, które lepsze?
Wiem, że to pewnie subiektywne odczucia i kwestia gustu ale może coś podpowiecie

[WKasiarr]

Manddy znam zarówno posiadaczy Tuli i LL, zwolenników jednego i drugiego modelu. Ja sama stoję przed dylematem. Przyglądałam sie jeszcze nosidle Womar.
Może masz opcje przymierzenia, pochodzenia i po krótkim teście zdecydowania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Samarinda]

My mamy tulę i jestem zadowolona, ale porównania nie mam, bo to nasze pierwsze nosidło

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

[annamari29]

Mi pediatra powiedziała, że to normalne, bo więcej się ruszają, mięśnie zastępują tłuszczyk i ogólnie mniej tyją w tym okresie.

Od trzech dni śpię z dzieciem w łóżku, eksmitowała męża i mości się na jego połowie. Zawsze spała sama w łóżeczku a teraz pośpi sama od 21 do 23, 24 i budzi się z przeraźliwym krzykiem nie da się uśpić i odłożyć do łóżeczka. Gdyby nie była taka mała uznałabym, że zawodowo odstawia scenę i manipuluję, po karmieniu piersią robi wszystko, żeby nie chwycić jej i odłożyć, kładzie się obok mnie jak tylko znów się próbuję pisk pełen żalu. I najlepszy finał: gdy już widzi jak mąż rezygnuje i podaje kocyk Ali, ta uśmiecha się pod nosem odwraca się na bok do spania

Mamy już 2 górne jedynki

[jaadowita]

Ja miałam cały czas w planie kupić nosidło, ale tz raz powiedział, że się nie opłaca kupować, na jeden wypad w góry i lepiej tam na miejscu wypożyczyć, takie turystyczne i po przemyśleniu przyznałam mu rację, zobaczymy czy w ogóle będzie chciała być noszona w nosidle.

Co do wyboru miedzy Tulą, a LL to jakiś czas temu na październikówkach dziewczyna miała oba wypożyczone, żeby przetestować przed zakupem.

Ostatecznie kupiła LL bo jej mała jest z tych drobnych. Cytuje jej wrażenia:
"Dziewczyny mam tule i LL i tula ma zdecydowanie za szeroki panel jak na moje dziecko. Natomiast ma lepsza regulacje pasów i nie czuć tak bardzo ciężaru dziecka. Niestety mocno wbija mi się w biodro i pas. LL jest wygodniejszy można więcej kombinacji z szelkami wykonać ale czuć ciężar dziecka. Ma mniejszy panel o jest dobry na Lilke. Do tuli musi chyba jeszcze podrosnąć. Nie wiem co robić chyba poczekam aż będzie sama siedziała."

Annamari, może faktycznie Twoja mała taka spryciula
Gratuluję ząbków

[Manddy]

Napisane przez WKasiarr

Manddy znam zarówno posiadaczy Tuli i LL, zwolenników jednego i drugiego modelu. Ja sama stoję przed dylematem. Przyglądałam sie jeszcze nosidle Womar.
Może masz opcje przymierzenia, pochodzenia i po krótkim teście zdecydowania?

No właśnie nie bardzo bo są w dwóch różnych wypożyczalniach. Oba zarezerwowane i muszę się zdecydować na któreś nie mając ich w ręku.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Jadowita ja też właśnie nie chcę kupować (przynajmniej narazie ) bo w Krakowie mi się raczej nie przyda a na wyjazd mogę pożyczyć. Poza tym, tak jak mówisz, nie wiadomo czy Weronika w ogóle będzie chciała być noszona. No i czy ja dam radę bo obawiam się, że się ugotuję. Nie znoszę upałów a przy takim malucha przyklejonym do ciała obawiam się, że może być bardzo gorąco

[Samarinda]

Annamari, gratulujemy ząbków u nas też obie górne jedynki na wolności

Manddy, z tymi upałami to jest prawda. Obie z Weroniką będziecie miały mokre brzuchy po kwadransie. Ja też nienawidzę upałów, mogłabym całe życie mieszkać w klimacie tak do 18 stopni, deszcz mi nie przeszkadza

[WKasiarr]

U nas dzisiaj dosłownie jazda bez trzymanki. Dziąsło lewej dwójki zakrwawione, dziąsła dolnych dwójek opuchnięte. Maruda na sto dwa! W ruch poszedł Pensoral z nakładką na palec, z toothbrushem, gryzakami, dałam też Dentinox w najbardziej krytycznym momencie etc... Dopiero teraz jakoś spokojniej jest. Uff, dzień wykańczający.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wilanka]

Cześć dziewczyny.
Nie odzywam się, bo do wczoraj walczyłam z migreną, masakra. Do tego dziś spadek nastroju. Siostra mojego męża w ciąży, dopiero trzeci tydzień ale już się pochwaliła, nawet swojemu synkowi już powiedziała, ale my mamy nikomu nie mówić narazie. Oczywiście jak to ona, walnela haselkiem, że na weselu wrześniowym, które t e rodzinie, ona się będzie czuła jak ja u nich na weselu. Byłam wtedy w ciąży, ale dwa dni po tym ich weselu poronilam. To już 8 lat temu było, ale mimo wszystko obudziła stare i te nowsze, sprzed 1,5 miesiąca wspomnienia. Cieszę, się że zaszła, ale wiadomo. Mam zjazd humoru. Więc już Wam tu nie smęce.

Współczuję i przytulam te potrzebujące :-* z powodu ząbków i wszystkiego innego. Przepraszam, ale nie mam głowy do dokładnego odpisania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michalina83]

Ja wczoraj usypiałam młodego do 23. Normalnie dał popalić. Nie chciał się nawet na rękach uśpić. dzisiaj tylko dwadzieścia parę minut poszło.

[Samarinda]

Wilanka, my też Cię przytulamy w tym trudnym momencie :-* szwagierka może tak nieświadomie powiedziała... Życzę Wam kolejnej perełki jak najszybciej

A propos, mój mąż coś ostatnio o rodzeństwie dla Patryka wspominał

Kasia, co za masakra oby szybciutko powychodziło co trzeba i był spokój

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

[WKasiarr]

Wilanka przytulam i wysyłam uśmiech!
Samarinda dziękuje Jak mąż wrócił z pracy młody przyraczkował do niego, ten go wziął na ręce i zasnął... Wyłożyłam się na kanapie i jest mi błogo!
Nieskromnie życzę sobie i małemu spokojnej nocy!

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jaadowita]

Kasia, zbieraj siły i trzymaj się, może już jutro ząbki się pojawią i razem z Szymkiem odetchniecie.

Wilanka, my z Julką też Cię przytulamy i życzymy tego co spowoduje, że humor w górę poszybuje ✊

My wróciliśmy do domu. Nie było nas 4 dni, a tz się stęsknił jakby nas miesiąc nie było, pewnie dobrze mu taki urlopik od nas zrobił 😜 😂
Teraz mam trochę prania i przygotowania do następnego wyjazdu.
Już się cieszę na ten wypad naszą trójką 😊

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[WKasiarr]

Dzień dobry.
Noc przespana. Aż się dziwie, że po takim dniu obyło się bez pobudek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Manddy]

Wilanka, ściskam mocno A nam smęcić możesz ile wlezie, wszystko przyjmiemy na klatę Ale mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej i humor poszybował w górę (cytując znanego autora )

Samarinda no właśnie obawiam się, że te mokre brzuchy mogą u mnie na wstępie zdyskwalifikować nosidła. No chyba, że na plecach spróbuję (mokre plecy do odrobinę mniejsze zło), ale z wtedy nie będę widziała Weroniki a to też mi nie odpowiada.

Jadowita, myślę, że czasem każdemu taki urlopik dobrze zrobi Jeśli się zaaklimatyzujemy na wsi to może też się zdecyduję sama pojechać na kilka dni. Ale zobaczymy bo jednak sama na wsi w domku letniskowym to nie to samo co w domu.

Kasia, gratuluję przespanej nocy. Jak to się mówi, żeby spać mógł ktoś nie spać musi ktoś Albo równowaga w przyrodzie musi być zachowana
Bo u nas noc marna. Najpierw młodzież obudziła się o 22 i do 24 wyczyniała harce, po czym o 4- ej uznała, że już się wyspała Teraz odsypia.
Jej ciągle chyba te górne jedynki dokuczają bo ani widu ani słychu a pod palcami je czuję.

Aktualizacja z ostatniej chwili: koniec odsypiania

[WKasiarr]

Wilanka jak się masz?

Napisane przez Manddy

Kasia, gratuluję przespanej nocy. Jak to się mówi, żeby spać mógł ktoś nie spać musi ktoś Albo równowaga w przyrodzie musi być zachowana

Bo u nas noc marna. Najpierw młodzież obudziła się o 22 i do 24 wyczyniała harce, po czym o 4- ej uznała, że już się wyspała Teraz odsypia.

Jej ciągle chyba te górne jedynki dokuczają bo ani widu ani słychu a pod palcami je czuję.



Aktualizacja z ostatniej chwili: koniec odsypiania

Manddy życzę by ta noc była łaskawsza.
U nas dzisiaj w miarę spokojnie, jeden ryk był tylko, dałam pansoral z gryzakiem i zaraz był spokój. Dzieć łazi za mną krok w krok, a najlepszą frajdę dzisiaj miał jak myłam podłogi. Speed'a dostał ogromnego. 🤣




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Manddy]

Kasia dzięki, oby życzenia się spełniły

Samarinda, gdzie Patryk ma ręce jak go nosisz?

[Samarinda]

Napisane przez Manddy

Kasia dzięki, oby życzenia się spełniły

Samarinda, gdzie Patryk ma ręce jak go nosisz?

Zazwyczaj w środku nosidła, przed sobą, ale jak coś go zainteresuje to wyjmuje górą albo dołem

[jaadowita]

Kasia, super, że mogłaś naładować akumulatory

Manddy, a jakiejś koleżanki, nie mogłabyś na wieś zabrać, następnym razem? Bo faktycznie takie urlopiki od czasu do czasu każdemu dobrze robią. Mój w męskim gronie i grilla i mecz Polska-Rumunia zaliczył, nie wspominając o drinkowaniu, to teraz jest jak "nowy"
Jakie nosidło wybrałaś?

Moja mała też dzisiaj za mną krok w krok chodzi, ale czasem miała postoje przy pralce, klęczała i obserwowała co tam tak się przewraca, a ja puściłam aż 4 prania

[Samarinda]

Aha, jak długo po kołysaniu Wasze dzieciaki zaczynały raczkować? Patryk dzisiaj kiwa się na wyprostowanych rękach i kolanach, jakby chciał usiąść na piętach, wygląda to komicznie

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

[WKasiarr]

Napisane przez Samarinda

Aha, jak długo po kołysaniu Wasze dzieciaki zaczynały raczkować? Patryk dzisiaj kiwa się na wyprostowanych rękach i kolanach, jakby chciał usiąść na piętach, wygląda to komicznie

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Samarinda, mój zaczął kołysać się dokładnie 20 maja. 13 maja pierwszy raz podniósł pupę. Przód tył, tył przód i tak w kółko. Po kilku dniach zaczął z pozycji raczek siadać i robić szpagaty. Wystartował do przodu przedwczoraj. Jeszcze wtedy dość nieporadnie, a dzisiaj już przeszedł całe mieszkanie przy czym kilka razy dość szybko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Fortuna1]

Napisane przez WKasiarr

Manddy znam zarówno posiadaczy Tuli i LL, zwolenników jednego i drugiego modelu. Ja sama stoję przed dylematem. Przyglądałam sie jeszcze nosidle Womar.
Może masz opcje przymierzenia, pochodzenia i po krótkim teście zdecydowania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My mamy womar i jestem zadowolona ale porównania nie mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Manddy]

Napisane przez Samarinda

Zazwyczaj w środku nosidła, przed sobą, ale jak coś go zainteresuje to wyjmuje górą albo dołem

Weronika też trzyma w środku ale dziewczyna w wypożyczalni sugerowała, że najlepiej jak idą dołem. Ale nijak mi to nie pasuje Ani Weronice
Ale samo nosidło zaakceptowane bez żadnego problemu. Zobaczymy jak będzie w czasie spaceru
Aha, no i padło na Tulę

Jadowita, będę musiała pomyśleć nad zabraniem kogoś. Najchętniej wzięłabym chrzestną Weroniki (moja przyjaciółka od kołyski) ale ona ma dwa psiaki, które niekoniecznie zostaną zaakceptowane przez moją staruszkę sunię.
Ewentualnie pomyślę czy z siostrą nie zrobić takiego wypadu.

[WKasiarr]

Fortuna, mojemu mężowi przypadł Womar do gustu, choć widział go jedynie w sieci i porównywał z innymi.
Manddy jak przetestujesz to daj znać jak wrażenia Twoje i małej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Manddy]

Napisane przez WKasiarr

Fortuna, mojemu mężowi przypadł Womar do gustu, choć widział go jedynie w sieci i porównywał z innymi.
Manddy jak przetestujesz to daj znać jak wrażenia Twoje i małej.

Na pewno zdam relację

[Samarinda]

Napisane przez WKasiarr

Samarinda, mój zaczął kołysać się dokładnie 20 maja. 13 maja pierwszy raz podniósł pupę. Przód tył, tył przód i tak w kółko. Po kilku dniach zaczął z pozycji raczek siadać i robić szpagaty. Wystartował do przodu przedwczoraj. Jeszcze wtedy dość nieporadnie, a dzisiaj już przeszedł całe mieszkanie przy czym kilka razy dość szybko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki za info, uzbroję się w cierpliwość w takim razie straszną frajdę mu to sprawia

Manddy, chyba w środku jest dziecku najwygodniej. Niech Weronika trzyma jak jej pasuje, w tym wieku to już nie ma chyba znaczenia (przy chustowaniu noworodków trzeba zwrócić na to uwagę)