Koty - część XI

[201610310857]

Amanda, swoja droga, masz swoetnie urzadzony balkon! gdybym miala zadaszenie lub inny balkon nad soba to tez bym sie nad takimi ladnymi meblami zastanowila, w przeciwnym razie zostalyby wypalone przez slonce;(



Dziewczyny, ale ja wam zazdroszcze, ze wasze siersciaki sa juz u was. Mnie juz zupelnie odbija, zwlaszcza ze juz coraz blizej

[zakonna]

No Twoje to wyjątkowe są. Super ufoludki .

[esfira]

po wielu trudach i przeprawach udało się zważyć Bożenkę, waży o dziwo tylko 3,85 kg (najpierw ważyła 4,85, ale okazało się, że transporter waży jednak kilogram)
ale nie zmienia to faktu, że wygląda tak:
no i niestety znów dostała fazy sikania poza kuwetę

[zakonna]

Twoja Bożenka pasowałaby do mojego Lokkusia. Wstyd jak ten kot wygląda... grubasiński jest.

[kahoko hino]

mi czasem w mojej chudzinie brakuje ciałka

ja się przymierzam do zakupu kociego kołowrotka - testował ktoś???

[esfira]

Bożenka to jest żywa Pusheen- so lazy, can't move

[zakonna]

Ja jestem przekonana, że moje by tego nie używały.

[kahoko hino]

moja to taki biegacz nocny i już nie wiem, co robić, żeby przestała mi drzeć japę z nudów

jeezu, jak ja bym chciała takiego Pusheena

[zakonna]

Kota z otyłością chcesz?

[kahoko hino]

Napisane przez zakonna

Kota z otyłością chcesz?

haha no wiem, że to chore, ale moja jest koścista :P jak się do niej przytulę, to tak... kłuje :P

chciałabym czasem kota, który jest taki hmmm, koci. Bo Cessna, choć kocham ją nad życie, to pełnym kotem nie jest :P ona aportuje, robi podstawowe komendy, przychodzi na zawołanie itp. mój poprzedni mruczek to był puszysty, cichutki, nieco trachliwy rudzielec, który mógłby cały dzień na parapecie na podusi siedzieć a nie biegać, chodzić na spacery i polować na wszystko dokoła

[esfira]

Napisane przez kahoko hino

mi czasem w mojej chudzinie brakuje ciałka

ja się przymierzam do zakupu kociego kołowrotka - testował ktoś???

a to jest do kupienia? Myślałam, że to taka ciekawostka z internetu, jak kot w stroju rekina jeżdżący na odkurzaczu Rumba

[ArmandaVanHelden]

Napisane przez Edeldredzia

Amanda, swoja droga, masz swoetnie urzadzony balkon! gdybym miala zadaszenie lub inny balkon nad soba to tez bym sie nad takimi ladnymi meblami zastanowila, w przeciwnym razie zostalyby wypalone przez slonce;(



Dziewczyny, ale ja wam zazdroszcze, ze wasze siersciaki sa juz u was. Mnie juz zupelnie odbija, zwlaszcza ze juz coraz blizej

Dziękuję za komplement o balkonie, ale szczerze mówiąc jest urządzony po taniości komplet mebli wyhaczyłam w zeszłym roku w Biedronce na wyprzedażach za 150zł, do tego w tym roku zamówiłam poduszki na allegro szyte na wymiar (na ławkę kosztowała 55zł, na krzesła 35), są wiązane do mebli więc kiedy ich nie używamy leżą w takiej skrzyni http://fanlidla.pl/gazetka/2015.03.2...a,np,na,balkon

[Kusum]

Napisane przez daktylek1987

Znalazłam kanał "relax my cat", puściłam Misi to: https://www.youtube.com/watch?v=94gg7rvi5-k

Zobaczymy czy pomoże, widać, że się biedna męczy w te upały, ciągle poleguje na przedpokoju na podłodze (tam najchłodniej).

Słyszałam kiedyś o muzyce dla zwierząt, ale nigdy nie testowałam.

Kiedys testowalam ta muze. Czasem dziala, czasem nie.
Tez myslalam, ze moje koty nie pija, ale wystarczy wylaczyc na troche fontanne to potem jest kolejka.

U nas tez teraz balkoning non stop. Wieczorami wszyscy siedzimy, bo przyjemnie chlodno. Tylko meszki gryza.

Napisane przez esfira

po wielu trudach i przeprawach udało się zważyć Bożenkę, waży o dziwo tylko 3,85 kg (najpierw ważyła 4,85, ale okazało się, że transporter waży jednak kilogram)
ale nie zmienia to faktu, że wygląda tak:
no i niestety znów dostała fazy sikania poza kuwetę

To nie jest duzo. W takiej pozycji kazdy wyglada grubo

[mycha9393]

Jak kotu wytłumaczyć, że drapak to drapak?
Wcześniej miał taki w formie słupka, jednak się zużył i przy przeprowadzce wyleciał na śmietnik. Dziś kupiłam w lidlu taki w kształcie fali, ale kociasty ewidentnie nie pojmuje do czego służy to urządzenie. Macham mu myszkami po powierzchni drapaka, ale nadal się nie domyślił i łapie mysi ogonek

[kahoko hino]

Napisane przez mycha9393

Jak kotu wytłumaczyć, że drapak to drapak?
Wcześniej miał taki w formie słupka, jednak się zużył i przy przeprowadzce wyleciał na śmietnik. Dziś kupiłam w lidlu taki w kształcie fali, ale kociasty ewidentnie nie pojmuje do czego służy to urządzenie. Macham mu myszkami po powierzchni drapaka, ale nadal się nie domyślił i łapie mysi ogonek

daj mu trochę czasu moja na początku też nie wiedziała, co z 'płaskim' zrobić, ale po czasie sama załapała

możesz mu tam tą myszką machać odpowiednio szybko, żeby nie łapał. albo smakołyk wrzucić/okruchy (jak jest kartonowy - jak sizalowy, to ciężej )

[Bananalama]

Animonda Carny kłuje mojego Gizmo w zęby , musieliśmy dodać trochę jakiejś badziewnej, żeby zjadł

[Kretka666]

Florki spróbowały Renske, żadnej sraczki nie było, co mnie straszycie A po GranataPet była + śmierdzące kupy, także Renske musi być dużo lepiej strawną karmą, mniej przetworzoną.

Kupiłam trochę mięsa z As Polu, bo przez 2 tygodnie mają takiego prowizorycznego BARFa: mięso + olej z łososia + Pokusa, bo zapomniałam TCPremixa zamówić. Florka je indyka, a Bisiak wołowinę. Mięso ładne, zmielone na grubo (próbują je gryźć), nie śmierdzi, Florki jedzą z aptetytem ale to chyba nikogo nie dziwi Jeśli ktoś chce mielonki, a nie ma jak zmielić / nie ma czasu na mielenie / chce ułatwić sobie życie / spróbować pobarfować, to mogę polecić. Z tego co się dowiedziałam, to indyk ma 10-15% tłuszczu, wołowina 5-10%. Sarnina, konina i jelenina to chude mięsa, do 5% tłuszczu. Wzięłam też wątroby indycze i serca kacze, bo takich rarytasów w mięsnym nie mam. Serca podbiły serca , Bisiak nawet krew z rozmrożonych kawałków wypiła.

[zakonna]

Ja kupuję psom z aspolu. Zawsze jestem zadowolona.

[daktylek1987]

Napisane przez Kretka666

Florki spróbowały Renske, żadnej sraczki nie było, co mnie straszycie A po GranataPet była + śmierdzące kupy, także Renske musi być dużo lepiej strawną karmą, mniej przetworzoną.

Kupiłam trochę mięsa z As Polu, bo przez 2 tygodnie mają takiego prowizorycznego BARFa: mięso + olej z łososia + Pokusa, bo zapomniałam TCPremixa zamówić. Florka je indyka, a Bisiak wołowinę. Mięso ładne, zmielone na grubo (próbują je gryźć), nie śmierdzi, Florki jedzą z aptetytem ale to chyba nikogo nie dziwi Jeśli ktoś chce mielonki, a nie ma jak zmielić / nie ma czasu na mielenie / chce ułatwić sobie życie / spróbować pobarfować, to mogę polecić. Z tego co się dowiedziałam, to indyk ma 10-15% tłuszczu, wołowina 5-10%. Sarnina, konina i jelenina to chude mięsa, do 5% tłuszczu. Wzięłam też wątroby indycze i serca kacze, bo takich rarytasów w mięsnym nie mam. Serca podbiły serca , Bisiak nawet krew z rozmrożonych kawałków wypiła.

Misia po GP ma bardziej zapachowe kupy niż po innych karmach, powiedziałabym nawet, że dość cuchnące.

Szkoda, że nie wiedziałam, że używasz TC premix, mogłabym odsprzedać i wysłać z drapakiem jakbyś chciała, bo mam paczkę, nawet nieotwartą (kupiłam, ale wydębiłam od znajomej próbkę zanim otwarłam i nie posmakowało) i tak sobie siedzi.
U mojego wybrzydzacza na razie przechodzi tylko EB z dodatkiem skorupek, alg, fortain i czegoś tam jeszcze (ale spiruliny nie tknie, zrobiłam kiedyś mieszankę z nią na 3 tygodnie, dałam dużo mniej niż mi wyliczyło, a i tak nie zjadła i siedzi w zamrażalniku. Mama ma zawieźć do wiejskich kotków znajomego, bo one zjedzą wszystko).

[Kretka666]

Napisane przez daktylek1987

Misia po GP ma bardziej zapachowe kupy niż po innych karmach, powiedziałabym nawet, że dość cuchnące.

Szkoda, że nie wiedziałam, że używasz TC premix, mogłabym odsprzedać i wysłać z drapakiem jakbyś chciała, bo mam paczkę, nawet nieotwartą (kupiłam, ale wydębiłam od znajomej próbkę zanim otwarłam i nie posmakowało) i tak sobie siedzi.
U mojego wybrzydzacza na razie przechodzi tylko EB z dodatkiem skorupek, alg, fortain i czegoś tam jeszcze (ale spiruliny nie tknie, zrobiłam kiedyś mieszankę z nią na 3 tygodnie, dałam dużo mniej niż mi wyliczyło, a i tak nie zjadła i siedzi w zamrażalniku. Mama ma zawieźć do wiejskich kotków znajomego, bo one zjedzą wszystko).

Przed barfem nie było takich niespodzianek. Wszystkie karmy trawiły dobrze. A teraz po gotowcach jest śmierdząca kupa.

Jeszcze nigdy nie używałam, ale teraz by mi się przydał. A skleroza robiłam zamówienie na ModernPet i nie wzięłam Jedzą mięso z Pokusą, żaden to pełnowartościowy suplement do mięsa, ale lepszy niż nic. Ma skorupki, algi, minerały, tylko tauryny dodaję.
Nad easy barfem też myślałam, jak będę robiła kolejne zamówienie to wezmę małe opakowanie, tak w razie czego. Bo TCPremix drogi jak cholera.

Za tydzień robimy mieszankę, tym razem będzie indyk i sarnina. Jakieś urozmaicenie od samego drobiu.

[daktylek1987]

Właśnie TC Premix drogi i nie ma go w kalkulatorze, a z Misią staram się dość pilnować, że względu na jej nerki. W dodatku ma krótką datę, zamawiałam wiosną, a data do października. Kolejna kasa wyrzucona w błoto (koleżanka już nie używa, jej koty też się wypięły).

Ja będę robić mieszankę na dniach, pewnie golonki z indyka (indyk musi być! ) plus wołowina i kaczka jak mi się uda kaczkę "upolować".
Ostatnio miała indyka z kurą i wołowiną. Kura wiejska, dostałam właśnie w podziękowaniu za mięso (a ja tylko pozbyłam się niezjadliwych mieszanek ). W każdym razie smakowało.

[eibhlin87]

U mnie aktualnie sam indyk+kurczak, kotka wybrzydza, może 1/3 porcji je Poprzednia mieszanka wołowina+kaczka wchodziła aż miło, no ale nie zawsze w sklepach jest wołowina 2 klasy :/ Więc mimo zapasu na ponad 3 tygodnie i tak muszę zrobić nową mieszankę :/
To mięso z as polu to mrożonki same są?

[Kretka666]

Napisane przez daktylek1987

Właśnie TC Premix drogi i nie ma go w kalkulatorze, a z Misią staram się dość pilnować, że względu na jej nerki. W dodatku ma krótką datę, zamawiałam wiosną, a data do października. Kolejna kasa wyrzucona w błoto (koleżanka już nie używa, jej koty też się wypięły).

Ja będę robić mieszankę na dniach, pewnie golonki z indyka (indyk musi być! ) plus wołowina i kaczka jak mi się uda kaczkę "upolować".
Ostatnio miała indyka z kurą i wołowiną. Kura wiejska, dostałam właśnie w podziękowaniu za mięso (a ja tylko pozbyłam się niezjadliwych mieszanek ). W każdym razie smakowało.

Kurcze, że też wcześniej nic nie pisałam, bym wzięła wtedy od Ciebie.

U nas na szczęście kaczka (uda i cycki) zawsze jest w "naszym" osiedlowym mięsnym. Indyk, kaczka, kura, w sezonie gęś. Podroby indycze są (prócz wątroby), jest smalec gęsi, dobrze wyposażony sklep.

Napisane przez eibhlin87

To mięso z as polu to mrożonki same są?

[Kusum]

U nas tylko kurczak idzie. Daktylku moze Ci wysle miks z indykiem skoro Misia tak lubi? Bo ja teraz musze wkrajac piers z kurczaka do kazdej porcji, a i tak zjadaja tylko z wierzchu. Wiekszosc wyrzucam

[daktylek1987]

Napisane przez Kretka666

Kurcze, że też wcześniej nic nie pisałam, bym wzięła wtedy od Ciebie.

U nas na szczęście kaczka (uda i cycki) zawsze jest w "naszym" osiedlowym mięsnym. Indyk, kaczka, kura, w sezonie gęś. Podroby indycze są (prócz wątroby), jest smalec gęsi, dobrze wyposażony sklep.

W każdym razie jakbyś jeszcze kiedyś przed październikiem chciała (lub ktoś znajomy chciałby wypróbować), to mogę wysłać, z ceną możemy się dogadać, a jak wystarczy wysyłka poleconym priorytetem, to będzie gratis.

Zazdroszczę, w "moim" mięsnym w którym są całkiem zjadliwe mięsa jest tylko wieprzowina, wołowina (ale chuda, drugą klasę kupuję gdzie indziej), kurczak i indyk. Ale i tak z tego wszystkiego tylko wybiórcze części. Z podrobów to z kurczaka tylko, indyka bywają serduszka. Kaczkę wypatrzyłam, gdzie indziej (same udka), ale bywa rzadko, trzeba trafić. Gęś chcę wypróbować (smalec lubi, czasem dodaję jak mam mięso za chude). Bo sam indyk to za mało urozmaicone i też dość chude, trudno mi to zbilansować (stąd golonki, ale są niesamowicie upierdliwe w obróbce, dużo takich podłużnych chrząstek).

[zakonna]

Podroby z indyka są w tesco i karefourze, kaczki w lidlu i tesco, gęś mrożona w biedronce przeceniona leży. Serca i nerki wieprzowe w Carrefourze. Najgorzej z wołowiną, bywa tańsza w Tesco. Można też popytać w małych lokalnych sklepach o możliwość zamówienia wołowiny czwartej klasy.

[Kretka666]

Napisane przez daktylek1987

W każdym razie jakbyś jeszcze kiedyś przed październikiem chciała (lub ktoś znajomy chciałby wypróbować), to mogę wysłać, z ceną możemy się dogadać, a jak wystarczy wysyłka poleconym priorytetem, to będzie gratis.

Zazdroszczę, w "moim" mięsnym w którym są całkiem zjadliwe mięsa jest tylko wieprzowina, wołowina (ale chuda, drugą klasę kupuję gdzie indziej), kurczak i indyk. Ale i tak z tego wszystkiego tylko wybiórcze części. Z podrobów to z kurczaka tylko, indyka bywają serduszka. Kaczkę wypatrzyłam, gdzie indziej (same udka), ale bywa rzadko, trzeba trafić. Gęś chcę wypróbować (smalec lubi, czasem dodaję jak mam mięso za chude). Bo sam indyk to za mało urozmaicone i też dość chude, trudno mi to zbilansować (stąd golonki, ale są niesamowicie upierdliwe w obróbce, dużo takich podłużnych chrząstek).

Jak coś to dam Ci znać

Ten mięsny u mnie to sklep z samym drobiem, także stąd taki wybór. W sumie się cieszę, że go mam pod nosem, bo wołowiny w końcu nie tykamy, także nawet nie szukam.
W supermarketach można kupić kaczkę czy gęś, ale całe. A nie chce mi się babrać w obróbce, raz kupiliśmy całe kaczki i nigdy więcej - z 2 kg wyszło jakieś 0,5 kg mięsa. Z indyka kupujemy uda, wystarczy kość wyjąć. Lubię robić mieszanki z indykiem, bo jest najwygodniejszy w obróbce - kość łatwo wyjąć, zajmuje mało "miejsca" (jakieś 10-15% uda, nie jak w kurczaku - 30%), a mięsa w jednym udzie jest bardzo dużo.

[eibhlin87]

Ja z kaczki mam sporo mięsa (na pewno więcej niż pół kg), a resztę zostawiam dla nas na rosół, nic się nie marnuje

Wołowinę II klasy kupiłam ostatnio w auchan, po zwykłych sklepach czy w innych marketach nie widuję. w karfurze kupuję wołowe serce i wątrobę.

Te mrożonki aspolu rozmrażacie do mieszanki i ponownie mrozicie?(wiem, że na barfnym polecają, ale ja ni ejestem przekonana do ponownego mrożenia...)

[zakonna]

Nie, ja nie mrożę ponownie, nigdy. Ale ja nie robię mieszanek tylko karmię psy. Ale ogólnie uważam, że rozmrażanie i mrożenie znowu to igranie z ogniem.
U mnie w karfurze nie ma podrobów wołowych

[Kretka666]

Napisane przez eibhlin87

Ja z kaczki mam sporo mięsa (na pewno więcej niż pół kg), a resztę zostawiam dla nas na rosół, nic się nie marnuje

Te mrożonki aspolu rozmrażacie do mieszanki i ponownie mrozicie?(wiem, że na barfnym polecają, ale ja ni ejestem przekonana do ponownego mrożenia...)

Wolę uda, z 2 kg ud mam 1,5 kg mięsa Albo cycki, czyste mięso.

Tak Trzeba rozmrozić w lodówce i nie dłużej niż godzinę trzymać poza lodówką.