Wegetarianki/wegetarianie

[Mirelkaaa]

ok dzięki

[poolaa]

Witam wszytskie wege wizażanki
Ja nie jem mięsa dopiero od dwóch dwóch tygodni z wyłączeniem ryb i owoców morza z których też zamierzam niedługo zrezygnować.

[Tun1a]

Witamy!
Kiedy masz w planach zrezygnować z ryb? Tak z ciekawości pytam

[akisia]

Napisane przez Mirelkaaa

ja naprawde wątpię w tą anemie, nie mam typowych obajawów anemii, jedynie te wypadające włosy i zmęczenie, ale to z powodu małej ilości snu i braku czasu, wiec raczej nie będe robic tych badan... no to wegetarianizm wykluczam jak przyczyne wypadania włosów

Zmęczenie i wypadanie włosów mówisz... Zbadaj też hormony tarczycy. moja mama miała m.in. takie objawy i okazało się, że jest to choroba Hoshimoto (mam nadzieję, że dobrze napisałam). Myślę, że to wcale nie musi być związane z niedoborami i wegetarianizmem

[Tun1a]

Napisane przez akisia

Zmęczenie i wypadanie włosów mówisz... Zbadaj też hormony tarczycy. moja mama miała m.in. takie objawy i okazało się, że jest to choroba Hoshimoto (mam nadzieję, że dobrze napisałam). Myślę, że to wcale nie musi być związane z niedoborami i wegetarianizmem

Ja mam Hashimoto (czort wie jak się pisze ). Mi włosy nie wypadają. Ale są dodatkowe objawy. Np. tycie
Chociaż raz ktoś inny napisał o TSH, bo to ja z reguły wszystkich wysyłam na to badanie

[poolaa]

Tun1a, sądze że tak kilka miesięcy, podjęcie decyzji od zdrowym odżywianiu wprowadziło duże zamieszanie do mojego życia, muszę całkowicie zmienić nawyki więc te jedzenie ryb jak na razie mi pomaga.

[Tun1a]

Napisane przez poolaa

Tun1a, sądze że tak kilka miesięcy, podjęcie decyzji od zdrowym odżywianiu wprowadziło duże zamieszanie do mojego życia, muszę całkowicie zmienić nawyki więc te jedzenie ryb jak na razie mi pomaga.

Tylko na początku jest zamieszanie. Niedługo sie przyzwyczaisz do nowej diety i myślenie o jedzeniu nie będzie Cie tak pochłaniało. Nawyki będą po prostu nowe

[poolaa]

Mam nadzieję, bo teraz dużo czasu muszę poświęcić zwracaniu uwagi na to co jem, ale tak jak mówisz, mam nadzieję że niedługo wejdzie mi to w nawyk

[Mirelkaaa]

byłam dzis u lekarze mam skierowanie na morfologie, lekarka własnie tez mówiła cos, ze to od tarczycy moze byc, powiedziała, ze anemii raczej nie mam, jak powiedziałam, ze jestem wege to powiedziała, ze to moze miec jakies znaczenie, ale bardzo w to wątpi... chciała mi zapisca jakies tabletki, ale jak zapytałam, czy nie są powlekane żelatyną to powiedziała, ze nie wie, ale nie będziemy ryzykowac i zapisała mi jakąś wcierke do włosów

dziewczyny wy nie nosicie zamszu?

[poolaa]

Napisane przez Mirelkaaa

dziewczyny wy nie nosicie zamszu?

Też się właśnie nad tym zastanawiałam.

[Angienatelka]

Napisane przez Mirelkaaa

no więc np
śniadanie : owsianka z musli, ale bran flaksy z musli bran flakesy z musli O.o? ale tak suche? czy jakis nabial?
2 sniadanie ciemne pieczywo z białym serem i jakimis warzywami, albo żółtym serem tu w sumie moze byc
obiad: brokuły, jajko sadzone, jakas sałatka albo makaron pełne ziarno z pomidorami w puszce albo białym serem czy czyms podobnym nie! nie bialy ser! monotonnia nie jest zdrowa. Moze jakis straczek? Polecam soczewice, jest lekkostrawna i pyszna. Ja najbardziej lubie czerwona
potem jakis owoc

podwieczorek:często budyń, kakao/jogurt z dużą zawartoscią białka z dodatkiem musli/ albo jakies inne przekąski jesli jogurt to zle, znow nabial

i na kolacje zazwyczaj serek wiejski z jakimis orzechami/cynamonem/otrębami serek nabial, nabial...

w między czasie jakies wrzywa, wafle ryżowe czy inne przekaski

jesz bardzo duzo nabialu na moje oko. Monotonnia nie jest zdrowa w odzywianiu. Ja proponowalabym Ci zamiast tego sera wrzucic jakas salatke z soczewica, zupe z soczewicy/fasoli/grochu/soi/bobu.
Polecam rowniez fermentowane ziarno soi tj. tempeh i miso. Sa lekkostrawne i miaja duzo bardzo dobrej jakosci bialka. Pozatym np. tempeh jest przepyszny
dodaj do jadlospisu natke pietruchy , mniej nabialu i zeby bylo bardziej kolorowo. Tyle odemnie

[akisia]

Napisane przez Tun1a

Ja mam Hashimoto (czort wie jak się pisze ). Mi włosy nie wypadają. Ale są dodatkowe objawy. Np. tycie
Chociaż raz ktoś inny napisał o TSH, bo to ja z reguły wszystkich wysyłam na to badanie

Nie jesteś sama- moja mama ma, babcia miała, koleżanka też. Mamie i koleżance wypadają włosy,a mama ma ogromny problem z tyciem (je jak wróbelek i nic nie chudnie, a nawet jeszcze tyje). Ja mam kilka objawów i zdaniem mojej rodzicielki muszę wykonać badania (sama to wiem, ale...boję się jakoś, wszystko wskazuje na to, że też to będę mieć, jak nie teraz to w przyszłości)
Znam wielu ludzi z problemami tarczycy, także nie jesteś sama

[Mirelkaaa]

Napisane przez Angienatelka

jesz bardzo duzo nabialu na moje oko. Monotonnia nie jest zdrowa w odzywianiu. Ja proponowalabym Ci zamiast tego sera wrzucic jakas salatke z soczewica, zupe z soczewicy/fasoli/grochu/soi/bobu.
Polecam rowniez fermentowane ziarno soi tj. tempeh i miso. Sa lekkostrawne i miaja duzo bardzo dobrej jakosci bialka. Pozatym np. tempeh jest przepyszny
dodaj do jadlospisu natke pietruchy , mniej nabialu i zeby bylo bardziej kolorowo. Tyle odemnie

duzo nabiału, ale mnie od niego nie mdli
do płatków mleko rano
nie lubie soi, a te soczewice to trzeba długo gotowac, a ja zawsze jakis obiadek na szybko robie a kolajcja musi byc białkowa, wiec nic zdrowego po za nabiałem mi do głowy nie przychodzi jajka zbyt ciezkostrawne na noc sa
a taka sama soczewica z makaronem to jakos mało smacznie brzmi

[Sara_m7]

Napisane przez Angienatelka

jesz bardzo duzo nabialu na moje oko. Monotonnia nie jest zdrowa w odzywianiu. Ja proponowalabym Ci zamiast tego sera wrzucic jakas salatke z soczewica, zupe z soczewicy/fasoli/grochu/soi/bobu.
Polecam rowniez fermentowane ziarno soi tj. tempeh i miso. Sa lekkostrawne i miaja duzo bardzo dobrej jakosci bialka. Pozatym np. tempeh jest przepyszny
dodaj do jadlospisu natke pietruchy , mniej nabialu i zeby bylo bardziej kolorowo. Tyle odemnie

A jak zrobic taką sałatkę lub zupę? Mogłabyś podać jakiś sprawdzony sposób, taki typowy dla laika w sprawie soczewicy?

[poolaa]

Napisane przez Sara_m7

A jak zrobic taką sałatkę lub zupę? Mogłabyś podać jakiś sprawdzony sposób, taki typowy dla laika w sprawie soczewicy?

Także chciałabym się dowiedzieć jak można smacznie soczewicę przygotować.

[Tun1a]

Napisane przez akisia

Nie jesteś sama- moja mama ma, babcia miała, koleżanka też. Mamie i koleżance wypadają włosy,a mama ma ogromny problem z tyciem (je jak wróbelek i nic nie chudnie, a nawet jeszcze tyje). Ja mam kilka objawów i zdaniem mojej rodzicielki muszę wykonać badania (sama to wiem, ale...boję się jakoś, wszystko wskazuje na to, że też to będę mieć, jak nie teraz to w przyszłości)
Znam wielu ludzi z problemami tarczycy, także nie jesteś sama

Zrób TSH, bo wiesz dobrze, że na 90% będziesz miała problem z tarczycą po takich genach. Jak nie teraz to kiedyś. Im szybciej to wyłapiesz tym mniejsze objawy będziesz mieć. Tzn. przejdziesz na tabsy zanim zaczniesz tyć, puchnąć i zwalniać Nie bój się bo to mozna opanować wcześnie
Ja też mam babcie i mamę tarczycowców

[akisia]

Napisane przez Tun1a

Zrób TSH, bo wiesz dobrze, że na 90% będziesz miała problem z tarczycą po takich genach. Jak nie teraz to kiedyś. Im szybciej to wyłapiesz tym mniejsze objawy będziesz mieć. Tzn. przejdziesz na tabsy zanim zaczniesz tyć, puchnąć i zwalniać Nie bój się bo to mozna opanować wcześnie
Ja też mam babcie i mamę tarczycowców

No właśnie...mam 23 lata i już czuję, że zwalniam ale też czasu nie ma kiedy na te badania :/
Mojej mamie wykryli jakieś niecałe 10 lat temu dopiero, a objawy miała od dawna...Heh.

[ajanna]

Napisane przez Mirelkaaa

dziewczyny wy nie nosicie zamszu?

przecież to skóra jak każda inna - jasne, że nie

muszę się Wam pochwalić - byliśmy wczoraj z TŻ u wegańskiego fryzjera - wszystkie produkty CF . mam nowy turkus i strzyżenie, a TŻ nowe strzyżenie i dredziki poprawione

soczewica - już tu kiedyś pisałam - zupa z czerwonej soczewicy - gotuje się ją z uduszoną cebulą i czosnkiem, kostką wege i trawą cytrynową jak ktoś ma - powinna mieć konsystencję kremu - zupa nie trawa oczywiście i podaje się z mlekiem kokosowym

a zieloną/brązową gotuję z kostką również i mieszam z dużą ilością uduszonej cebulki i przypraw

[Mirelkaaa]

dziewczyny macie jakąś kompletną definicje bycia jaroszem?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

jaki rozruch na wątku

Napisane przez poolaa

Witam wszytskie wege wizażanki
Ja nie jem mięsa dopiero od dwóch dwóch tygodni z wyłączeniem ryb i owoców morza z których też zamierzam niedługo zrezygnować.

witam
a z ciekawości zapytam: kiedy masz zamiar zostać wegetarianką / być na diecie wegetariańskiej ?

Napisane przez Tun1a

Hashimoto (czort wie jak się pisze ).

w ten sposób: 橋本策
a po polsku Hashimoto

Napisane przez poolaa

Tun1a, sądze że tak kilka miesięcy, podjęcie decyzji od zdrowym odżywianiu wprowadziło duże zamieszanie do mojego życia, muszę całkowicie zmienić nawyki więc te jedzenie ryb jak na razie mi pomaga.

nawyki same Ci wejdą, trzeba się po prostu przyzwyczaić.
dla mnie osobiście wegetarianizm był znacznie ważniejszy niż nawyki żywieniowe, więc nie miałam podobnych dylematów. i nawet na dobre mi wyszło

Napisane przez Mirelkaaa

dziewczyny wy nie nosicie zamszu?

ja na pewno nie noszę, przecież zamsz (naturalny) i wegetarianizm się wykluczają, w parze iść nie mogą. nie wiem, jak reszta wątkowiczek, ale wegetarianie nie noszą skóry/zamszu.

Napisane przez Mirelkaaa

dziewczyny macie jakąś kompletną definicje bycia jaroszem?

nie chce mi się szperać w słownikach, ale jest to osoba po prostu nie spożywająca produktów mięsnych. w opinii społecznej utarło się też, że może jeść ryby (ale to zależy od chęci jarosza).
i na pewno bycie jaroszem nie oznacza bycia wegetarianinem bycie jaroszem nie wymaga żadnych kwestii refleksyjnych, nie wypiera z diety żelatyny czy podpuszczki, nie wypiera noszenia skóry etc.

Napisane przez ajanna

muszę się Wam pochwalić - byliśmy wczoraj z TŻ u wegańskiego fryzjera - wszystkie produkty CF . mam nowy turkus i strzyżenie, a TŻ nowe strzyżenie i dredziki poprawione

komu dobrze
dobrze wyczytałam - masz turkus na głowie? pochwalisz się?

[ajanna]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1509661 2] w ten sposób: 橋本策
a po polsku Hashimoto
dobrze wyczytałam - masz turkus na głowie? pochwalisz się? [/QUOTE]

tak, ja turkus mam od 2. urodzin moich chłopaków czyli od dnia dziecka - a wszystkie zdj profilowe nadal fioletowe

[Mirelkaaa]

dziewczyny w takim razie ja narazie jestem na etapie bycia jaroszem...
i mam nadzieje, ze w miarę szybko uda mi sie przejsc na 100% wegetarianizm...
doszłam do wniosku, ze nie potrafie tak ze wszystkiego zrezygnowac od razu
napewno nie jem mięsa/ryb i w miare jak potrafie wystrzegam sie zelatyny czy podpuszczki, nie kupie juz zadnych ubran pochodzących ze skóry zwierząt, ale nie potrafie wyrzucic tych co juz mam... eh

a i zrobiłam te badania, wyszły dobrze

[Kica.]

Patrząc na definicje wegetarianizmu to nie ma tam nic o noszeniu skór/zamszu. Weganie na pewno nie mogą z tego korzystać, ale wegetariaznim odnosi się tylko do jedzenia.
(jeśli ktoś jest wege z innych względów niż miłość do zwierzat, to sądze, że kupowanie skórzanych torebek czy butów nie będzie mu sprawiać problemu.)

dobrze, że ktoś wymyślił skórę ekologiczną , zwłaszcza że teraz sa one naprawdę porządnie wykonane.

diete jarską zawsze rozumiałam jako niejedzenie mięsa (w tym ryb też nie), wydaje mi się, że to takie trochę archaiczne okreslenie wegetarianina, ale faktycznie niektórzy to jakoś rozdzielają i rozróżniają, więc właściwie nie wiadomo ...
(słowniki zazwyczaj podają jarstwo jako synonim wegetarianizmu)

[ajanna]

wegetarianizm i weganizm, to nie diety, tylko postawy etyczne, a nie diety czy sposoby odżywiania. właśnie "bycie jaroszem" to sposób odżywiania. a skoro wegetarianie nie konsumują produktów, do wytworzenia których trzeba zabijać zwierzęta, to z definicji, nie używają również skór i futer. choć i ta definicja nie jest precyzyjna, bo np. produkcja mleka jest możliwa tylko dlatego, że krowy mleczne są wciąż na nowo zapładniane, a ich dzieci - cielaczki-samce są zabijane na cielęcinę

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Kica.

Patrząc na definicje wegetarianizmu to nie ma tam nic o noszeniu skór/zamszu. Weganie na pewno nie mogą z tego korzystać, ale wegetariaznim odnosi się tylko do jedzenia.
(jeśli ktoś jest wege z innych względów niż miłość do zwierzat, to sądze, że kupowanie skórzanych torebek czy butów nie będzie mu sprawiać problemu.)

wtedy o takich osobach mówimy, że są po prostu na diecie wegetariańskiej / diecie zbliżonej do wegetariańskiej, a nie że są wegetarianami
wiem, że słowniki bardzo okrawają tę definicję, ale wegetarianizm nie jest dietą. jest zespołem ideologii, sposobem na życie, z którego dopiero wynika dieta.

Napisane przez Kica.

(słowniki zazwyczaj podają jarstwo jako synonim wegetarianizmu)

i mnie, jako wegetariankę, wpienia to na maxa
ciekawym sposobem słowniki czy encyklopedie przez ponad 1,5 wieku funkcjonowania słowa "wegetarianizm" okroiły je z istoty, z zamysłu, jaki mieli twórcy, wciskając w definicję tylko dietę. tak się dzieje, niestety, z wieloma definicjami, ale szanująca się encyklopedia spojrzy szerzej na zagadnienie, uczepi się genealogii pojęcia itd., a nie będzie się opierać jedynie na opinii publicznej.
czytając definicję wegetarianizmu, mam wrażenie, że nikt nie pytał się o nią wegetarian przy sporządzaniu na tej samej zasadzie, jestem ciekawa, jak encyklopedie niemieckie za czasów wojny zdefiniowałyby rasę aryjską.

[Migdał]

Napisane przez ajanna

soczewica - już tu kiedyś pisałam - zupa z czerwonej soczewicy - gotuje się ją z uduszoną cebulą i czosnkiem, kostką wege i trawą cytrynową jak ktoś ma - powinna mieć konsystencję kremu - zupa nie trawa oczywiście i podaje się z mlekiem kokosowym
:

tak z ciekawości- te kostki wege z glutaminianem i inną chemią, czy masz jakieś specjalne, zdrowe ? Ja od roku nie stosuję żadnych sztucznych dopalaczy smaku (lekarka mi zakazała) i jak ostatnio zawitaliśmy do green waya w Łodzi, to myślałam, że mi gardło wypali Nie przesadzam, ta kostka była na maksa wyczuwalna, mój mąż też nie mógł dokończyć No i w sumie przeraża mnie to, że co jakiś przepis w necie znajdę- to z kostką.

A co do soczewicy- to przecież ona się całkiem szybko gotuje Ostatnio czerwonej nie upilnowałam i się rozgotowała. Soczewica z makaronem to tak średnio, ale z ryżem pycha

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

moim skromnym zdaniem green way ogólnie przesadza z przyprawami

kostki rosołowej też z reguły nie używam. pewnie dlatego, że zup nie jadam, ale okazjonalnie jej używam, gdy muszę zrobić coś na chybcika, np. sojowe.
i nie wiem, czy znajdzie się gdzieś kostki takie zwykłe, bez chemii, bo chyba to jest właśnie istotą tych kostek

[ajanna]

kostki z dobrym składem - także bio/bez soli/bez drożdży itp. można kupić w zdrowej żywności. ja gotuję głównie dla dzieci, więc takich z glutaminianem nie mogłabym przecież używać

[Angienatelka]

Napisane przez Mirelkaaa

duzo nabiału, ale mnie od niego nie mdli
do płatków mleko rano
nie lubie soi, a te soczewice to trzeba długo gotowac, a ja zawsze jakis obiadek na szybko robie a kolajcja musi byc białkowa, wiec nic zdrowego po za nabiałem mi do głowy nie przychodzi jajka zbyt ciezkostrawne na noc sa
a taka sama soczewica z makaronem to jakos mało smacznie brzmi

soczewice dlugo gotowac? przeciez to 10 max 15 minut (w przypadku czerwonej- najsmaczniejszej wg mnie) i to bez moczenia!
Soczewica z makaronem sama jest pyszna ;] bedac weganka nie jem nabialu i jajek i wlasnie uwazam, ze makaron z sosem soczewicowym jest przepyszny

[ajanna]

nie uważam nabiału za coś zdrowego - wręcz przeciwnie

Angienatelka fajnie, że nie jestem tu jedyną weganką