Chłopak nie chce do mnie przyjechać

[julka_07]

Jestem z chłopakiem już od roku I ani razu do mnie nie przyjechał , a jego wytłumaczeniem jest to, że jest zmęczony po pracy ( weekend ma wolny od pracy) i twierdzi że" może" Kiedyś weźmie urlop to przyjedzie. Mówi że kocha I chce ze mną przyszłość a jednak dziwne że nie chce przyjechać. I nie wiem czy to będzie odpowiedni powód aby zerwać, czy po prostu przesadzam.

[Miss_Suze]

Jesteście związkiem na odległość? W ogóle się spotykacie? Jak on nie przyjeżdża to ty jedziesz do niego czy jak?

[Mija62]

Mieszkasz sama, czy z rodzicami?

[skara]

O jakiej mówimy odległości oraz jak często się widujecie? Choć szczerze mówisz przy rocznym związku to nawet gdyby chodziło o koniec Polski to mógłby się choć raz pofatygować, skoro wie, że partnerce zależy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Przez rok biedny taki zmęczony. Odległość nie ma tu znaczenia, jakby chciał to by przyjechał.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Rena]

Napisane przez Mija62

Mieszkasz sama, czy z rodzicami?

No wlasnie. Moze z Wami wszystko ok, tylko boi sie Twojej mamusi, ze od razu beda go o date slubu pytac. Bo nie uwierze, ze mieszkasz sama i nie chce do Ciebie przyjechac.

[ojejuniu1974]

Byłam w podobnej sytuacji i zerwałam związek (ja mieszkałam w innym mieście niż moja i jego rodzina), to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, Tobie polecam to samo

[wiki977]

Myślę że nie traktuje Cie poważnie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julka_07]

Dzieli nas 8 km. I ja przyjeżdżam do jego domu I widzimy się praktycznie codziennie

[wiki977]

Napisane przez julka_07

Dzieli nas 8 km. I ja przyjeżdżam do jego domu I widzimy się praktycznie codziennie

A co by bylo jakbyś przestala jezdzic ? Moze daj mu się wykazać a nie sie codziennie narzucasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez julka_07

Dzieli nas 8 km. I ja przyjeżdżam do jego domu I widzimy się praktycznie codziennie

To przestań jeździć. Olałabym takiego faceta sikiem prostym. Wygodnicki i tyle. Dziewczyna z dostawą do domu to tak, a ruszenie dla dziewczynu 4 liter to już nie. On Ci w ten sposób pokazuje Twoje miejsce.

[Rena]

Napisane przez Ellen_Ripley

To przestań jeździć. Olałabym takiego faceta sikiem prostym. Wygodnicki i tyle. Dziewczyna z dostawą do domu to tak, a ruszenie dla dziewczynu 4 liter to już nie. On Ci w ten sposób pokazuje Twoje miejsce.

Ale jak to argumentuje ?
Przestan jezdzic do niego i powiedz mu ze jak chce sie spotkac to zna Twoj adres. Ciekawe co wtedy zrobi.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[pablo23]

Słuchaj mam tak samo z dziewczyną. Nie była u mnie od roku a wogóle nie widzieliśmy się już pół roku a niby jesteśmy zaręczeni ? Obiecywała że przyjedzie i ciągle to przekładała tysiace wymówek tak samo jak ja chcialem jechać a dzieli nas nędzne 200 km 2 godz jazdy autostradą to też nie tysiace wymówek.To dałem sobie spokój bo albo ma innego albo nie traktuje mnie poważne./ Wcześniej mialem dziewzczyny też ok 200 km i sie widywałem znimi dużo cześciej bedąc biednym studentem niż teraz z niby ,,narzeczoną'' .

[Ellen_Ripley]

Napisane przez pablo23

Słuchaj mam tak samo z dziewczyną. Nie była u mnie od roku a wogóle nie widzieliśmy się już pół roku a niby jesteśmy zaręczeni ? Obiecywała że przyjedzie i ciągle to przekładała tysiace wymówek tak samo jak ja chcialem jechać a dzieli nas nędzne 200 km 2 godz jazdy autostradą to też nie tysiace wymówek.To dałem sobie spokój bo albo ma innego albo nie traktuje mnie poważne./ Wcześniej mialem dziewzczyny też ok 200 km i sie widywałem znimi dużo cześciej bedąc biednym studentem niż teraz z niby ,,narzeczoną'' .

To tak naprawdę nie masz narzeczonej.

[julka_07]

Twierdzi że nie boi się tego, po prostu mu się nie chce przyjechać

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Właśnie to on chce żebym przyjeżdżała, a jak nie przyjechałam to po prostu był smutek z jego strony

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Diarmuid]

Napisane przez julka_07

Twierdzi że nie boi się tego, po prostu mu się nie chce przyjechać

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Właśnie to on chce żebym przyjeżdżała, a jak nie przyjechałam to po prostu był smutek z jego strony

Służysz mu tylko za pogotowie seksualne i tyle. O żadnym związku mowy nie ma.

Ale musi mieć bekę wśród kolegów, że laska sama do niego przyjeżdża i to tak przez rok. Znalazł naiwniarę to korzysta.

Szanuj się dziewczyno i poślij gościa na drzewo.

[Aelora]

Rozumiem, gdyby dzieliło Was 800 km, ale nie 8. Jeśli wprost mówi że nie chce mu się przyjeżdżać, to Tobie też nie musi się chcieć. Przestałabym go odwiedzać na zawołanie, to nie wygląda poważnie z jego strony że ma taki olewczy stosunek w prostej kwestii. Pamiętaj, że może mówić wszystko co mu ślina na język przyniesie, a o prawdziwym podejściu świadczą czyny.

[Cynick]

Napisane przez julka_07

Jestem z chłopakiem już od roku I ani razu do mnie nie przyjechał , a jego wytłumaczeniem jest to, że jest zmęczony po pracy ( weekend ma wolny od pracy) i twierdzi że" może" Kiedyś weźmie urlop to przyjedzie. Mówi że kocha I chce ze mną przyszłość a jednak dziwne że nie chce przyjechać. I nie wiem czy to będzie odpowiedni powód aby zerwać, czy po prostu przesadzam.

No i co w tym dziwnego tym bardziej jeśli pracuje?
Sam mam dwie firmy i lepsze rzeczy do roboty niż jechanie do laski tym bardziej jeśli mieszka ze starymi albo współlokatorami.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Cynick

No i co w tym dziwnego tym bardziej jeśli pracuje?
Sam mam dwie firmy i lepsze rzeczy do roboty niż jechanie do laski tym bardziej jeśli mieszka ze starymi albo współlokatorami.

Jasneee.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[skara]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Ma dwie firmy i nie jeździłby do żadnej dziewczyny, ale na wypisywanie PUA-sowych elaboratów na kobiecym forum czas ma

Pewnie firmy polegają na przekonywaniu innych baranów, że te metody działają A nuż się taki baran zaplączę na fioletowym forum o paznokciach, trzeba być czujnym żeby nie stracić klienta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[malwoz88]

Podziwiam Cię, że wytrzymałaś rok.

[julka_07]

Akurat O dziwo wczoraj przyjechał pierwszy raz, ale nie wiem czy poczuł że skończę związek czy że sam chciał

[wiki977]

Napisane przez julka_07

Akurat O dziwo wczoraj przyjechał pierwszy raz, ale nie wiem czy poczuł że skończę związek czy że sam chciał

I jak korona mu z głowy nie spadła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Aelora]

Napisane przez julka_07

Akurat O dziwo wczoraj przyjechał pierwszy raz, ale nie wiem czy poczuł że skończę związek czy że sam chciał

Przyjechał to przyjechał, po co drążyć temat obserwuj tylko, czy za chwilę znowu nie zacznie się migać od odwiedzin twierdząc że mu się nie chce itp.