|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-12-18, 21:02 | #1381 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
wesonisia-ja tak czesto miałam z tż zawsze jak wyszedł do kumpli dostawał smsy że torba jego spakowana i gdzie mam mu podrzucić,mój tz nigdy sie nie wyprowadzi od nas tak nas kocha,ale koledzy istnieją chodz bardzo sie zmienił przy mnie to i tak jeszcze wyjscie na piwo jest.Kiedys zawsze w week był na dykotekach barach itp w tyg też zawsze byl na kazdej imprezie teraz wogole.Jak twojemu zalezy moze bedzie dobrzeja tez przezyłam wiele.Nie wybaczyła bym zdrady i to by był powod do rozwodu i nie patrzyła bym na małą-zle mi jak tak pisze ale tak bym uczyniła.A ze pije tez juz myslałam o rozwodzie ale dostał prace i od 1,5 miesiaca raz wyszedł wiec nawet ok i to do wujka jak bedzie gorzej to bedzie wyprowadzka.
ILONA-w wodzie jest około 4-7 minut cały czas polewana i myta nie zostawiona i potem masaż witaminki,ubieranko i piers Moja mała za dnia śpi bardzo mało może 2 drzemki po 30minut , zasypia raczej szybko przed 20 ale zdarza się że po 21 z lekkim płaczem, ale ten płacz spowodowany jest tym jak pierdzi lub kupa idzie sprawia jej to bol. |
2010-12-18, 21:02 | #1382 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Nie mierzyłam czasu ale niedługo. Tyle żeby umyć wszystko po kolei i jeszcze przez chwilę polewamy ją wodą. Myślę że ok 7 minut. Dagmara lubi kąpiele ale jest w nich bardzo poważna, leży jak żaba i nie rusza ani nogami ani rączkami. Jak zacznie być w wodzie ruchliwa to się kąpiele wydłużą.
Cytat:
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
|
2010-12-18, 21:04 | #1383 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
a teraz...lepiej nie mówić.dołączam do grona pokłóconych z tż |
|
2010-12-18, 21:10 | #1384 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Ja twoją poradę dla mszu zamiast "wyśpij się" przeczytałam w pierwszym momencie "wypij sobie dobrze" i myślę, że to drugie bardziej by pomogło.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2010-12-18, 21:14 | #1385 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ---------- jak to było: głodnemu chleb na myśli? |
||
2010-12-18, 21:36 | #1386 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
bordowato musiałaś przezyc z ASIĄ dobrze że wszystko z nią w porządku,ja też mam stracha jak Amelie kłade zawsze podkładam koc i poduszki jak wychodze z pokoju.
Mój brat jak był mały miał z 2-3 latka weszedł na parapet i wypadł z parteru my szukamy Dawida a Dawid ryczy za oknem teraz ma 18 lat i nic mu nie jest!! TRZEBA pilnowac |
2010-12-18, 22:16 | #1387 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Znam dziewczynkę, która będąc pod opieką dziadków wypadła z pierwszego piętra i połamała sobie "tylko" biodro (czy miednicę nie pamiętam). Ale gips i leżenie plackiem w szpitalu przez kilka miesięcy to dla 2 letniego dziecka masakra.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
||
2010-12-19, 02:15 | #1388 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
uff nadrobiłam, ale już nie pamiętam, co komu odpisać miałam
z tego, co zostało mi w głowie: 1. Dziękuję za miłe słowa. 2. Gabi w mikrofalowce można wszystko, nawet MM podgrzać, tylko piszą, że nie bo ona właśnie nierówno podgrzewa i może się dziecko oparzyć. 2. Weronisiu, ja sądzę, że to byłaby lekkomyślność wybrac się teraz autem w taką podróż, jako jedyny kierowca i z małymi dziećmi... Wiem, jak się czujesz, najchętniej bym wpadła Cię rozweselić ale nie mam jak. Autobana może i przejezdna, ale mnie kiedys taka nawałnica właśnie na autostradzie spotkała, że tiry zjeżdżały na pobocze, bo nie było widać nic. I żadne piaskarki itp sobie z tym poradzić nie mogły, a był mróz i stało się nagle. Dzięki Bogu, było to niedaleko Berlina i jakoś doczłapaliśmy się do młodzieżowego schroniska -bo noc trzeba było gdzieś przetrwać. I teraz wyobraź sobie siebie samą, zdenerwowaną, z maleństwem w niewygodnym foteliku w niezbyt komfortowej pozycji i resztę Familii. Szok Kochana, maszeruj do przyjaciółki jakby co! On chce się pogodzić, tylko nie umie zapewne przepraszać... ach, znam to. Nie wierzę, żeby było Mu wszystko ganz egal, kurde trudny dziad Ci się trafił no... ale za to jakie masz dzieci wspaniałe 3. Majka, mi się żyrafa podoba Do tanich co prawda nie należy, ale dzisiaj byliśmy w Auchan po prezent dla małego i kup coś fajnego i ładnie wykonanego za kwotę mniejszą niż 50zł, to nierealne. Moja siostra miała taką żyrafkę, tylko mniejszą o wiele i nie piszczała i był to Jej ukochany gadżet przez wiele lat. I nie sądzę, żeby zakup droższej zabawki własnemu dziecku miał cokolwiek wspólnego z niechęcią lub chęcią pomocy innemu dziecku, no bez przesady. Która kupując cokolwiek myśli: o te pieluchy 50zł, to poszukam takich za 35, a za różnicę kupię coś potrzebującym, już to widzę...A żyrcia za samą mordkę ma u mnie plusa i gdyby Pawełkowski nie miał tyle zabawek, to pewnie bym się skusiła, choć na bejmach nie śpię;D Odnośnie pomocy innym, to każdy robi tyle i tak, jak czuje i może. 4. Pomi, czy Tymol nie ma dziś imieninek? To tyle na ten czas, z tego, co pamiętam Matko, ile tu wypadków było na tym wątku. Ja też wyleciałam z wózka, a mama tylko na sekundę wbiegła po metkę do mięsnego (tylko ją szło wtedy dostać) i to były czasy, gdy ciężąrne przodem puszczali. Mi się nie stało nic, a mama dwa dni wyła bordowa nie martw się Kochana, dobrze, że jest ok Wyobrażam sobie, co przeżyłaś, ale dziękuję Tobie, że jednak się odważyłaś to ujawnić, bo teraz juz Pawcia nie zostawię samego na kanapce, a wydawało mi się to bardzo bezpieczne No i dziękuję za wyjaśnienie tego mm 1 tak trochę podejrzewałam, ale do końca wierzyć mi się nie chciało. jednak żyjemy w obłudnym świecie, bo to nie fair moim zdaniem. Nie każda kobieta może karmić, a jeśli któraś może, a jednak decysuje się na mm, to podejmuje świadomą decyzję i widocznie stać ją na to,żeby płacić 300zł miesięcznie za sztuczne żarło, mimo iz ma swoje. I jej to wisi, czy są promocje, czy nie i tak kupi... e tam, szkoden gaden- branoc |
2010-12-19, 07:03 | #1389 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Martucha dzięki za info
Mszu za przekroczenie magicznych 3 miesięcy no i trzymaj się u tej teściowej Bordowa jeśli chodzi o ząbka to są dwie możliwości ( bo też mam jendego lekko przebarwionego: 1. wybielanie od środka- robi tak samo jak leczenie kanałowe tylko daje specjalne wypełnienie, efekt jest na jakieś parę lat 2. licówka to już na stałe ale koszt "tylko" 1200zł no i można też zęba całkiem skosić i wstwaić koronkę to wyjdzie jakieś 600-800zł Cellaris, Klarissa super opowieści ---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ---------- O i zapomniałam AAJJ tak karmię piersią w wigilię mała dostanie łyżeczkę lub dwie marchewki Naked dawaj marchewkowe zdjecia |
2010-12-19, 08:06 | #1390 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witam niedzielnie,
u nas wczoraj wieczorem powtórka z rozrywki czyli problemy z zaśnięciem ciąg dalszy. mała nie dała się odłożyć do łóżeczka, nawet na rękach co jakiś czas płakała na dobre zasnęła po 22 przy cycku. na szczęście spałą dobrze obudziła się o 24.40, 4,20 i śpi do teraz. taki mi się zdaje że może gorszy czas ma i do mamy potrzebuje. cóż muszę to przetrwać. wiecie ja to tak mam że od razu wszystko bym chciała i się frustruje jak ona na rękach zasypia bo bym chciała aby się nauczyła w łóżeczku spać. ale sobie tłumacze że ona jeszcze malutka jest i jeśli teraz potrzebuje spać na rączkach u mamy to niech śpi. na naukę samodzielnego spania przyjdzie jeszcze czas. teraz może ją coś boli więc nie ma co szaleć. tak sobie tłumaczę i sama się przekonuję , Cytat:
czasami też podejrzewam brzuszek, wydaje mi się że to problem z przeciśnięciem kupki. tylko dlaczego zawsze pojawia się jak mała zasypia??? my ok ok 2 miesięcy dajemy sab simplex i do tej pory było raczej ok, czasem tylko łapał ją ból brzuszka. ale te krople nie pomagają na kupę, zastanawiam się czy nie dawać jej herbatki rumiankowej, może to trochę pomorze. u nas kąpiel zazwyczaj 15-20 minut, ale to ze wszystkim, przebieraniem, wycieraniem. w wodzie mała jest może z 5 minut. w sumie nie płacze ale nie wiem co bym miała z nią dłużej w tej wanience robić. jak będzie starsza to na pewno będzie się dłużej pluskać. ............ jak już pisałam wielokrotnie mamy problemy z kupą. i tak się zastanawiam czy rozszerzenie diety pomaga. tak na chłopski rozum to zdaje mi się że jak się wprowadzi jabłuszko to z kupką powinno być lepiej. tak mi nawet jedna znajoma położna mówiła. ale ostatnio moja koleżanka powiedziała że po rozszerzeniu dietę to jej synek ma duże problemy ze zrobieniem kupki. wiecie może jak to jest???? |
|
2010-12-19, 09:39 | #1391 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
TZ skasowal nasze stare auto, jadąc po nowe. zasnal za kierownica ten nasz wyjec daje sie nam obojgu we znaki.... i takie sa efekty. Na szczescie nic mu sie nie stalo...uff moglam miec tragiczne swieta... zalaczam fote U nas nocka jak zwykle, z tym ze Olek darl sie do 24ej (co zwykłe nie jest..) Potem podbudak o 2, 4.30, 6, 8 i koniec spania.
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10 http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png Edytowane przez Zuziczka Czas edycji: 2010-12-19 o 10:57 |
|
2010-12-19, 10:43 | #1392 | ||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Hej dziewuszki my wyspane, pojedzone i marudne. Coś dziś moja dzidzia gorszy dzień ma, dalej z jedzeniem coś nie halo. Chyba mi się na 5 razy jedzenia na dobę mała przestawia. Ok 12:30 kolejne jedzonko i pędzimy na godzinę na spacer mam nadzieję,ze to przeżyję.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja nbiorę od połowy marca do końca roku szkolnego urlop na poratowanie zdrowia, więc bez kaski nie zostanę Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Niegrzeczna Mamuśka |
||||||
2010-12-19, 11:40 | #1393 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
na bank można dopytałam jeszcze raz (miała sie upewnić i posprawdzać w notatkach) i tak jak pisałam można tylko trzeba dobrze wymieszać bo nierówno podrzewać
Cytat:
Cytat:
Cytat:
więc myślę że można by coś wymyślić... gratulujemy 3 mce, trzymam kciuki ojejjjjjjjjjjjjj najważniejsze że nic się mu nie stało....
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|||
2010-12-19, 11:44 | #1394 |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Dziękuje wam za odpowiedzi odnoście kąpiel U nas też mały jest wodzie do 10 min
Cellaris A temperatura wody to 37-38 stopni a w pomieszczeniu coś koło 25 w łazience a jak już wychodzimy z niej to 22 stopnie. Dziś TZ kombinował z zapakowaniem wózka do naszego punto bo we wtorek jedziemy te 200 km i nie wiedziałam czy damy radę ale Tako Jumper ma dodatkowo składana budę i jest ok cały wózek w bagażnik wchodzi walizkę się da na przód i będzie ok Mszu dziś popstrykałam troszkę fotek Kolorowych może coś wybierzesz? Kilka brzuszkowych i Mój syn ze swoja ulubioną żyrafą |
2010-12-19, 12:27 | #1395 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Moja Amelia mnie zaskoczyła jak poszła spać o 20 wstałą dopiero na karmienie o 3 a nastepnie wstanie o 7 ,9,11 wkońcu wyspana to chyba dlatego że nie spi juz kolo rurki ogrzewaniowej tak mi sie wkrecilo że to dlatego
|
2010-12-19, 12:42 | #1396 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Zuzik jejku,ale pech.całe szczęście,że nic się nie stało... my małego kąpiemy jakieś 7-10 minut,potem suszenie,smarowanie jakimiś mazidłami,przebieranie,je dzonko i sen temperatura wody to jakieś 37-38 stopni,a w pokoju jest cały czas stała temperatura 21 stopni. moja mama jest już w Polsce od wczoraj na razie nie może się nacieszyć moim siostrzeńcem (Fifik 20-tego skończy 5 m-cy),bo jak go ostatnio widziała to miał 1,5 m-ca.a Wojtuś to wogóle pewnie zapyta :"a pani to do kogo?" bo miał 8 dni jak wyjechała.już się nie mogę doczekać kiedy w końcu będę w domku... Edytowane przez pandziolka Czas edycji: 2010-12-19 o 12:46 |
|
2010-12-19, 12:49 | #1397 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
No właśnie i ten mój nie umie. Ale ja twarda jestem. Wczoraj wrócił do domu o 21.00 z pizzą. Myślał chyba, że mi przyjemność sprawi albo co. Nie odzywałam się i tak. O 22.00 zasnął oglądając film. Ja poszłam spać przed 1.00 a on tam został na tej kanapie. Zamknęłam się z Pascalem w sypialni, a ten spał na kanapie do rana. Jest miły, zagaduje. Z dziećmi nawet pogadał, pozaczepiał Pascalka, wziął go dobrowolnie na ręce Ale ja jestem nieugięta i dalej z nim nie gadam, no tylko tyle co już na prawdę muszę. Ciekawe ile wytrzymam. Ale cieszę się, że chociaż coś go ruszyło. Jeju, szczęście, że nic mu się nie stało. A auto rzeczywiście skasowane. Ja skasowałam moje 1,5 roku temu. Tylko byłam w szoku. Samochód podkradałam wtedy mężowi, ale po miesiącu on też się rozbił I zaczynamy od nowa... Cytat:
Pascal płakał w kąpieli, mimo że miał ciepłą wodę. Ale w pokoju było właśnie koło 25 stopni i było mu za zimno. Teraz rozstawiam stojak z wanienką w łazience, bo jest mniejsza i szybciej się nagrzewa. Nagrzewam farelkiem/dmuchawą i jest włączone to przez całą kąpiel. Woda jest gorąca, tak jak zaznaczone na dzieciowym termometrze do kąpieli, czyli 37-38 stopni. Wytrzymuje spokojnie całą kąpiel, nie płacze. Leży na takiej podpórce dla dzieci, to nie muszę go trzymać. Wszystko trwa może 5 minut, tylko tyle żeby szybko umyć. Po kąpieli zawijam go w ręcznik, zabieram go do sypialni, razem z farelkiem. Farelek stawiam na łóżku, skierowany w Pascalka. A Pascalka kładę, odkrywam i jest zadowolony jak tak na niego ciepełko dmucha. Mogę wtedy spokojnie go posmarować oliwką, wymasować, ubrać. Nie muszę się śpieszyć, bo on jest zadowolony Co do grzania jedzonka w mikrofalówce, to ja zawsze dzieciom tak grzałam Jak miałam słoiczki, to tylko odkręcalam zakrętkę i wstawiałam słoik do mikrofalowki. Wtedy ugrzane wykładałam na miseczkę i dokładnie mieszałam, więc nie było mowy o oparzeniu. Dziś pstryknęłam Pascalkowi fotkę. Jest robiona z fleszem, bo chcę mu wyrobić paszport, a bez flesza się nie nadaje. No zobaczcie jaką on śmieszną minkę strzelił No i druga fotka całej mojej trójki Edytowane przez Weronisia Czas edycji: 2010-12-19 o 12:56 |
||
2010-12-19, 13:30 | #1398 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Oli się coś poprzestawiało z jedzeniem nocnym. Do tej pory jadła ok. 20, 2, 6 W czwartek i piątek było jedno nocne karmienie więcej a wczoraj jadła o 20, 24, 2, 4, 6 . I potem było marudzenie- wzięłam ją do swojego łóżka i udało nam się jeszcze trochę zdrzemnąć. Mam nadzieję, że to przejściowe Aha- moja księżniczka ma dziś 3 m-ce |
|
2010-12-19, 14:18 | #1399 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
|
2010-12-19, 14:29 | #1400 |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
dziewczyny mam nadzieje że nikogo nie urażę Ale nie mogę się od śmiechu powstrzymać Mój TZ postanowił dis upiec pierniczki świąteczne i co wchodzę do kuchni i co widzę : hahaha:Mama, Tata i Franek
Zuziaczek ja dopiero zobaczyła to zdjęcie Na szczęście nic się nie stało jemu Och ten wasz wyjec ... Wiem że to straszne ale Ty to tak opisujesz te Jego wycia że ja normalnie szaleje za Twoim Olkiem Edytowane przez IlonaN2 Czas edycji: 2010-12-19 o 14:32 |
2010-12-19, 14:31 | #1401 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
pandziolka
IlonaN2 będą wisieć na choince? |
2010-12-19, 15:42 | #1402 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cześć
Ja na chwilkę. Całą sobotę - dzień i noc bolała mnie głowa, wzięłam 2 razy paracetamol, ale ulga minimalna, zimne kompresy też niewiele pomogły. Dodatkowo wczoraj mieliśmy gości. Mały dostał fajna zabawkę - gadającą kierownicę FP. Niedługo będzie można oszaleć od tych wszystkich melodyjek... Dziś padam na nos. Ilona - u nas kąpiel trwa krótko, szybko myjemy synka i tyle. Jak będzie już trzymał główkę to może będzie to trwało dłużej Nika - oooo, ktoś mnie rozumie Dzięki Co do pomocy dzieciom to wrzucam zawsze jakieś produkty gdy zbierają żywność w sklepach, zawsze kupię coś do jedzenia gdy ktoś mnie zaczepi na ulicy (kasy nie dam, ale pójdę do sklepu i kupię jakieś jedzonko), wspieram WOŚP i wysyłam smsy na fundację TVN (ale zaraz przeczytam, że to wyłudzacze kasy... Może i tak, ale ja wolę myśleć, że naprawdę pomagam tym dzieciom) i nie ma to nic wspólnego z tym czy np.kupię sobie też drogi ciuch (czego w sumie nie robię, uwielbiam wyprzedaże , bo nie lubię przepłacać ) czy zabawkę dla dziecka
__________________
Żona mojego męża to fajna babka |
2010-12-19, 15:42 | #1403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 335
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witajcie dziewczyny. Jestem na watku mam listopadowo-grudniowych ale zagladam do was na chwilke z zapytaniem dotyczacym szczepienia. Dzisiaj moja coreczka byla szczepiona przeciwko WZWB, blonicy, krztuscowi i tezcowi oraz pneumokokom. Chcialam sie was zapytac jak dlugo utrzymuja sie skutki uboczne bo na ulotce nie jest napisane. Chodzi mi o rozdraznienie, nietypowy placz, zmniejszony apetyt, problemy zoladkowo-jelitowe, goraczka, bol i obrzek w miejscu podania szczepionki. Czy wasze malenstwa mialy jakies objawy? I jak dlugo sie one utrzymywaly ?
A tak w ogole to w ktorym tygodniu wykonuje sie to szczepienie w Polsce? Z gory dziekuje i pozdrawwiam wszystkie mamusie i wasze pociechy |
2010-12-19, 16:03 | #1404 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Niegrzeczna Mamuśka |
||||
2010-12-19, 16:24 | #1405 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Majka oj to niefajny weekend miałaś, mam nadzieję, że już nie boli a o tej kierownicy dużo słyszałam, że dzieci fajnie się nią bawią no ale mam dziewczynkę
Ilona pierniczki boskie fajny ten twój tż mój czasami takie rzeczy robi jak przyrządza mi kanapki, potrafi w serze żółtym wyskrobać serduszko Zuzi auto nieważne, najważniejsze, że tż nic się nie stało ale wyobrażam sobie co musieliście przeżyć przez ten wypadek moja uwielbia się kąpać jak tylko temperatura wody i otoczenia na to pozwala to pluskamy się jak najdłużej |
2010-12-19, 16:30 | #1406 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Jak zwykle w niedzielę, na wątku cisza
Wszystkie spędzają czas rodzinnie Mszu jak tam u teściówki ? Ja kupiłam choinkę, właśnie się prostuje i zaraz zabieram się za ubieranie. Wiem, że trochę za wczęśnie ale tak jakoś mam ochotę Cytat:
Cytat:
Cytat:
Duże masz już te dzieci Słodka rodzinka. Cytat:
Ja kąpię w 37 stopniach woda i 22-23 stopnie w pokoju.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
||||
2010-12-19, 16:46 | #1407 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Bry wieczór
IlonaN2, zdjęcia Twojego maluszka - super. Coraz bardziej mi się on podoba ...a pierniczki... No, cóż... Boskie Ja kiedyś zrobiłam sobie z ciasta na pierogi penisa i wcinałam to potem (miałam z 14-15 lat) A wcześniej zawsze robiliśmy z braćmi ludziki z cyckami Nam kąpiel zajmuje jakieś 10 minut. Nie ma się po co śpieszyć, skoro mały lubi leżeć w wanience. Ostatnio nawet nóżkami zaczął machać tak, że wodą nas chlapie pandziolka, mam nadzieję, że z tż, to nic poważnego i szybko się pogodzicie Zuziczka, Kochana, ciesz się, że Ci chłopina cały do domu wrócił. Normalnie masakra. Masz Ty ostatnio przeżycia ninaad, dla Oli za pierwsze 3 miesiące życia mszu, (czy mnie wczoraj nie było, czy przegapiłam ) spóźnione brawa również dla Nadii A moje dziecię dziś zrobiło dość rzadką kupkę Kolor troszkę ciemniejszy niż zwykle, no i konsystencja nie teges. Ostatnio załatwił się w środę wieczorem, więc nie to, że ma biegunkę, ale martwi mnie czemu tym razem tak wodniste to było. Śluzu czy krwi -brak. ---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Szczęśliwa, ja chyba we wtorek się wezmę za choinkę ^^ Muszę tylko łańcuch kupić, bo w zeszłym roku zapomniałam i miałam niekompletnie ubraną/łysą choinkę |
2010-12-19, 16:57 | #1408 | |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
ycnan jak to coraz bardziej To Ty go nie lubiłaś wcześniej Przekazałam TZ wszystkie uwagi i opinie na temat pierniczków Na choince nie zawisną bo ja mam choinkę zrobiona przez dzieci niepełnosprawne z szyszek i jest za mała na te ciacha Mój Franek kombinował dziś i chciał jeść co godzinę Napoiłam go wodą wytrzymał i teraz śpi już 3h A wczoraj przetestowałam nowe karmienie tzn o 19 kąpiel + cyc i o 22 go przebrałam i znowu nakarmiłam trochę na śpiocha i co dziecko spało do 4 Mam nadzieje że nie robię nic złego, bo to troszkę dla mnie żebym dłużej pospała Weronika ale słodka ta trójka twoja Edytowane przez IlonaN2 Czas edycji: 2010-12-19 o 16:59 |
|
2010-12-19, 17:23 | #1409 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Dziewczynki - dziekuje Wam za dobre slowo. Auta nam nie zal, choc TZ brat chcial je od nas kupic (jak na dziadka, bylo w super stanie plus klima i wspomaganie) Trudno. Wazne, ze TZ cały i zdrowy. Nawet nie chce myslec co by bylo gdyby... uff. Co za weekend.
A najlepsze jest to ,ze snilo mi sie ze reanimowalam TZ w noc kiedy mial wypadek. Cytat:
Jejku zabily mnie te pierniczki!!! I jakie Tatus ma przyrodzenie , a mame po dojarkach mozna poznac tylko Ninaad- widze,ze Ola budziła sie jak Olo. Gratulujemy z Olkiem 3miesiecy! Cytat:
Cytat:
Damy rade Cytat:
Kupa sie nie przejmuj, Olo ostatnio tez mial jedna rzadka i zielona (juz myslalam, ze sie ode mnie jelitowka zarazil) ale pozniejsze kupki byly juz ok. Ogolnie "rozkupal" sie ostatnio i jest kilka kup dziennie, a bylo tak pieknie jak byla jedna na 3dni.
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10 http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png |
||||
2010-12-19, 17:52 | #1410 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Całe szczęście, że nic się nie stało twojemu tż-towi. Fajne Cytat:
Cytat:
Dobre! Powiesisz je na choince? Moja Natalka dzisiaj zaczęła rączki wyciągać w kierunku zabawki, przynajmniej tak nam się z mężem wydaje... no i odwiedziliśmy rodzinkę mieszkająca kilkadziesiąt km dalej, fajnie było
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:17.