Rozstanie to mnie bardzo boli - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-03-11, 14:02   #1
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9

Rozstanie to mnie bardzo boli


Witajcie dziewczyny Przedstawiam Wam historię, która wydarzyla się na prawdę. Połączyła mnie i dziewczynę silna więź, która pękła w najmniej spodziewanym momencie. Ta dziewczyna jest wyjątkowa. Tęsknie za nią bardziej niż za jakąkolwiek inną byłą. A to, że oboje urodziliśmy się 24 grudnia, tylko że ja rocznik 91, ona 89, nie jest, jak powiedziała ona, przypadkiem. Proszę o rady.

Pod koniec ubiegłego roku poznałem przez internet wspaniałą dziewczynę. Była z innego, oddalonego o około 5 godzin drogi, miasta. Spodobała się mi z wyglądu. Typ tzw dziewczyny z sąsiedztwa, a do tego dobroduszne spojrzenie, przepiękny uśmiech i duże, piękne niebieskie oczy. Jej opis potwierdzał pierwsze wrażenie. Dziewczyna wrażliwa, udzielająca się jako wolontariusz, szukająca stałego związku. Wszystko było idealne, poza tym, iż zaznaczyła że nie chce związku na odległość. Jednak i tak napisałem, bo jak stwierdziłem porozmawiać zawsze można.

Z kilkoma dziewczynami w swoim życiu nadawałem na jednej fali, ale z nią było inaczej. Od razu złapaliśmy wspólny język i jednym tchem wymienialiśmy wiadomości. Następnego dnia było podobnie i tak jeszcze przez tydzień, aż zdecydowaliśmy przenieść się na dzieło Zuckerberga. Rozmawiało się co raz lepiej. Stopień relacji rozwijał się w iście geometrycznym tempie. Dziewczyna też to czuła o czym wielokrotnie mi pisała. Jednak któregoś razu oświadczyła, że ją związki na odległość nie interesują. Odparowałem, że wkrótce zamierzam i tak się do jej miasta przeprowadzić bo kiedyś w nim studiowałem i bardzo miło wspominam. Jej miłość, a moja sympatia do miasta spowodowały, że staliśmy się sobie jeszcze bardziej bliscy.

Po ponad 2 tygodniach codziennego wielogodzinnego korespondowania, przyszedł czas spotkania. I ...
od początku tak jak przez internet i telefon, nadawaliśmy na jednej fali. Było niesamowicie. Na drugim spotkaniu pocałowaliśmy się spędzając bardziej upojne chwile. Na trzecim było jeszcze lepiej.

Później się rozchorowałem i mieliśmy 3 tygodniową przerwę.
W między czasie ze sobą nadal pisaliśmy, a relacja stawała się co raz bardziej romantyczna. Potrafiliśmy od 17 do 3 w nocy rozmawiać przez telefon i ciągle nam było mało. Któregoś razu napisaliśmy sobie dokładnie to samo zdanie w jednym momencie, co ona skomentowała, że czuje, że jestem jej bratnią duszą.

Nadszedł czas 4 spotkania. Dziewczyna dzień przed, wysłała dziesiątki smsów z buziakami, z informacją o tęsknocie i tym, że nie może się doczekać spotkania. Miało być tak pięknie, zwłaszcza że tym razem mieliśmy się spotkać w zupełnie innym mieście, nie u niej, ani u mnie. Takim w którym razem nie byliśmy.

Wszystko się jednak nie układało po mojej myśli. Firma w której pracuję zorganizowała szkolenia dla pracowników, które były dla każdego obligatoryjne. Zatem siedziałem w pracy od 8 do .... 18, w czwartek i piątek, czyli w przed dzień spotkania z moim króliczkiem.
Do tego od od ponad tygodnia byłem niewyspany, firma zalegała z płatnościami, a poza tym w przyszłym tygodniu był wdrażany nowy projekt, który spędzał mi sen z powiek. Mimo wszystko zdecydowałem się spotkać z dziewczyną.

Nie przypuszczałem, że był to jak dotąd, jeden z największych błędów tego roku. Gdy tylko się spotkaliśmy, bez entuzjazmu ją przywitałem, na zasadzie "hej no siema". Dziewczyna nie tego oczekiwała. Pragnęła radości z mojej strony.

Nie cieszyłem się na jej widok, w głowie miałem zbliżający się w pracy projekt, a do tego nie pomagała świadomość ograniczonej gotówki. Chodziłem z nią po mieście bez humoru, co rusz na coś narzekając. Kiedy dziewczyna zwróciła na coś uwagę, odparłem "a tam, no i co z tego". Dodam, że wcześniej postrzegała mnie za osobę pozytywną, uśmiechniętą, radosną, przy której można zapomnieć o problemach.

Ale tego dnia byłem inny niż zwykle. Niczym się nie cieszyłem, nie miałem humoru i jedynie w myślach liczyłem ile zostanie mi pieniędzy na koncie po tym wyjeździe. Irytowałem ją wybrzydzaniem restauracji, barów. Udawałem że chodzi o kiepskie opinie w internecie, ale tak na prawdę nie chciałem zbyt wiele wydać. Było słabiej niż zwykle, ale jeszcze jakiś tam poziom trzymałem. Wciąż obsypywała mnie pocałunkami i się do mnie tuliła.

W pewnym momencie zapytała, czy jesteśmy razem. Odparłem, że tak, ale choć się cieszyłem, nie okazywałem tego. Później w pensjonacie spędziliśmy ze sobą radosne chwile. Jednak mi po jednym razie było mało, a jej się chciało spać. Pobudzony co chwila ją budziłem namawiając do zabawy, co tylko ją drażniło. Poczułem się nieco rozdrażniony. Zamiast skupić się na szczęściu, że leżę obok fajnej dziewczyny, to wyliczałem ile wydałem pieniędzy. Żałowałem tego wyjazdu, bo jak stwierdziłem, taniej wyniosłaby podróż do jej miasta. Wtedy nocleg bym miał za darmo. Poczułem żal do siebie, że wydałem pieniądze na pokój, a ona śpi. Postanowiłem ją obudzić i zachęcić do zabawy, ale dziewczyna po 3 godzinach snu była padnięta. Zamiast to zrozumieć, pomyślałem "kurde, ona w ogóle się ze mną nie liczy, nie dba o moje potrzeby". Odwróciłem się do niej plecami, a ona do mnie.

Rano powiedziała mi, że się z tym źle czuje, bo choć chciała spać, ja ciągle ją zachęcałem do zabawy i poczuła jakby mi zależało na jednym.
Później dla rozluźnienia atmosfery rzucałem w nią papierem toaletowym. Chciałem koniecznie zmienić jej nastrój, ale to ją tylko rozgniewało. Następnie zrobiłem bałagan w łazience i nie posprzątałem, co ją zirytowało.

Od rana traktowała mnie z rezerwą i po jakimś czasie spytała "kiedy planujesz się przeprowadzić do mojego miasta? Mówiłeś, że chcesz więc kiedy?" Odpowiedziałem, że w ciągu roku, że najszybciej za 8 miesięcy.

Wpadła w złość, informując że ją związki na odległość nie kręcą.
Nie pomogło wyjaśnienie, ze to kilka miesięcy.
Powiedziała mi cześć i poszła na pociąg. Potem napisała, że nie czuła tego co oczekiwała i więcej się nie spotkamy. Kiedy spytałem o szczegóły wyjaśniła, że nie czuła radości z mojej strony co do spotkania, nie widziała we mnie "podjarania" że po 3 tygodniach rozłąki się widzimy. Oczekiwała innej reakcji na przywitaniu na dworcu. Nie czuła się chciana i nie widziała zaangażowania. Ponadto poczuła w nocy, że chcę tylko jednego. A potem moje gówniarskie zachowanie tylko ją utwierdziło w przekonaniu, że nie jestem dla niej.


A to nie tak. Mi na niej bardzo zależy. Jednak w obliczu problemów w pracy i małej ilości pieniędzy na koncie, nie byłem w stanie cieszyć się dniem. Nie miałem humoru, nie cieszył mnie ten wyjazd. Gdyby pracodawca nie spóźniał się z wypłatą, byłbym wyspany i wypoczęty oraz nie myślał o zbliżającym się wielkimi krokami projekcie, zachowywałbym się tak jak oczekiwała. A tak nie czułem się dobrze.
Próbowałem jej to wyjaśnić, ale ona nie słucha. Nie wierzy, że problemy wpłynęły na moje zachowanie. Ona jak zaznaczyła szuka faceta, który będzie z jej towarzystwa szczęśliwy, który będzie okazywał zainteresowanie i się cieszył z nią chwilą. Takiego który nie ma głupich zachowań. A co do nich. Widząc dystans u dziewczyny desperacko starałem się jakoś poprawić jej humor. Normalnie bym się tak nie zachował.

Mam też pretensje do siebie. Gdybym leżąc obok niej w łóżku miał inne myśli, "ona jest wspaniała, to co że nie chce się teraz zabawić, najważniejsze że jest taka cudowna". Wtedy bym ją objął, pocałował przytulił, okazałbym czułość. Nie byłoby dystansu typu, on chce jednego.

Dziewczyny jak odkręcić? Ona mnie już skreśliła, napisała że nic do mnie nie czuje, że się pomyliła i że myślała, że do siebie pasujemy, ale w obliczu mojego zachowania zmieniła zdanie. Tylko, że moje zachowanie spowodowane było innymi czynnikami. Nie byłem sobą.
A ona tego nie rozumie.

Jak wrócić do tego co było przed weekendem? Jeszcze kilka dni temu wypisywała smsy, cieszyła się na myśl o spotkaniu, a teraz jest obojętna.glgl
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 14:31   #2
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

szczerze mówiąc to wcale się nie dziwię, że postanowiła urwać z Tobą kontakt. zachowałeś się po szczeniacku. nie można było jak człowiek otworzyć gęby i wyjaśnić, że masz problemy, więc możesz nie być w najlepszym humorze?
no a już tego budzenia jej w nocy i rzucania w nią papierem toaletowym (wtf w ogóle - masz 28 lat, czy 8?) to nawet nie skomentuję. gdyby facet po seksie nie rozumiał, że mam dość, budził mnie i się do mnie dobierał to byłabym na pewno mniej wyrozumiała niż ona.
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 14:53   #3
Krzysztof_Jarzyna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 195
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Nie miałeś siły i pieniędzy żeby udawać kogoś kim nie jesteś. Trudno, zdarza się. Co przeżyłeś to twoje.
Krzysztof_Jarzyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 15:44   #4
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

czuję ogromną pustkę. Jest mi bardzo przykro że nie mam z nią kontaktu. Perspektywa poznania nowej dziewczyny mnie nie kontentuje.
Nie chce nowej, tylko tej na której mi zależy. Ona nie odpisuje na fejsie, nie chce ze mną kontaktu. Wcześniej tylko zaznaczyła, że to nie jest to i że oczekiwała innej relacji. Chodziło jej o moje zachowanie, że odebrała wszystko jakbym nie był szczęśliwy że z nią jestem, miała wrażenie jakbym jej nie chciał. Problem w tym, że ona nie rozumie, że taki nie jestem na co dzień, tylko tak wyszło. Ona nie chce mężczyzny zachowującego się jak gówniarz. Z pewnością taki nie jestem, tylko popełniłem błąd. Wysłałem jej zdjęcie wspólne sprzed 3 tygodni, ale i to nie pomogło.
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 15:50   #5
Krzysztof_Jarzyna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 195
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Taki właśnie jesteś kiedy jest gorsza chwila. Nie byłeś inną osobą przez problemy. Zobaczyła jak się zachowujesz pod presją, chociaż nie wiedziała, że to dlatego. Chociaż czy na pewno dlatego? Przecież w łóżku już nie myślałeś o problemach, a i tak się zachowałeś jak świnia. Ona pewnie uznała, że zobaczyła twoją prawdziwą twarz. Nie był to przyjemny widok.
Krzysztof_Jarzyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 16:03   #6
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Krzysztof_Jarzyna Pokaż wiadomość
Nie miałeś siły i pieniędzy żeby udawać kogoś kim nie jesteś. Trudno, zdarza się. Co przeżyłeś to twoje.
Idealne podsumowanie.

Chociaż z całego opisu wyłania się dwójka ludzi nastawionych totalnie konsumpcyjnie na drugą osobę. Bo on musi być zawsze uśmiechnięty, a ona mieć ochotę na seks, skoro już pensjonat opłacony. Nie można mieć gorszego dnia, nie można wspólnie ustalić rozwiązań, w imię podtrzymywania bajeczki. Jakby najważniejsze były egzaltowane rozmowy i czytanie sobie w myślach.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 16:11   #7
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Żadne idealne podsumowanie. Zależało mi na niej, a jej na mnie. Jeszcze parę dni temu pisała, że tęskni, że nie może się doczekać spotkania i sporo rozmawialiśmy o wszystkim. A teraz? 0 kontaktu z jej strony.
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-03-11, 17:29   #8
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Idealne podsumowanie.

Chociaż z całego opisu wyłania się dwójka ludzi nastawionych totalnie konsumpcyjnie na drugą osobę. Bo on musi być zawsze uśmiechnięty, a ona mieć ochotę na seks, skoro już pensjonat opłacony. Nie można mieć gorszego dnia, nie można wspólnie ustalić rozwiązań, w imię podtrzymywania bajeczki. Jakby najważniejsze były egzaltowane rozmowy i czytanie sobie w myślach.
No i ta sama data urodzenia, zapomniałaś, to najważniejsze (Ja w podstawówce chodziłam do klasy z dwoma dziewczynami, które miały ze sobą taką samą datę urodzenia, rozumiem że powinny były wejść w lesbijski związek?)

Sorry facet, na seks juz jakoś wystarczyło ci humoru i potrafiłes myśleć o tym, że skoro zapłaciłeś za costam to ci się należy. Wcale się nie dziwię dziewczynie, że cie pogonila. Jakby facet z którym dopiero co zaczynam się spotykać na spotkaniu był totalnym mrukiem a ożywił się dopiero jak przyszlo do seksu to zrobilabym to samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 17:43   #9
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny Przedstawiam Wam historię, która wydarzyla się na prawdę. Połączyła mnie i dziewczynę silna więź, która pękła w najmniej spodziewanym momencie. Ta dziewczyna jest wyjątkowa. Tęsknie za nią bardziej niż za jakąkolwiek inną byłą. A to, że oboje urodziliśmy się 24 grudnia, tylko że ja rocznik 91, ona 89, nie jest, jak powiedziała ona, przypadkiem. Proszę o rady.

Pod koniec ubiegłego roku poznałem przez internet wspaniałą dziewczynę. Była z innego, oddalonego o około 5 godzin drogi, miasta. Spodobała się mi z wyglądu. Typ tzw dziewczyny z sąsiedztwa, a do tego dobroduszne spojrzenie, przepiękny uśmiech i duże, piękne niebieskie oczy. Jej opis potwierdzał pierwsze wrażenie. Dziewczyna wrażliwa, udzielająca się jako wolontariusz, szukająca stałego związku. Wszystko było idealne, poza tym, iż zaznaczyła że nie chce związku na odległość. Jednak i tak napisałem, bo jak stwierdziłem porozmawiać zawsze można.

Z kilkoma dziewczynami w swoim życiu nadawałem na jednej fali, ale z nią było inaczej. Od razu złapaliśmy wspólny język i jednym tchem wymienialiśmy wiadomości. Następnego dnia było podobnie i tak jeszcze przez tydzień, aż zdecydowaliśmy przenieść się na dzieło Zuckerberga. Rozmawiało się co raz lepiej. Stopień relacji rozwijał się w iście geometrycznym tempie. Dziewczyna też to czuła o czym wielokrotnie mi pisała. Jednak któregoś razu oświadczyła, że ją związki na odległość nie interesują. Odparowałem, że wkrótce zamierzam i tak się do jej miasta przeprowadzić bo kiedyś w nim studiowałem i bardzo miło wspominam. Jej miłość, a moja sympatia do miasta spowodowały, że staliśmy się sobie jeszcze bardziej bliscy.

Po ponad 2 tygodniach codziennego wielogodzinnego korespondowania, przyszedł czas spotkania. I ...
od początku tak jak przez internet i telefon, nadawaliśmy na jednej fali. Było niesamowicie. Na drugim spotkaniu pocałowaliśmy się spędzając bardziej upojne chwile. Na trzecim było jeszcze lepiej.

Później się rozchorowałem i mieliśmy 3 tygodniową przerwę.
W między czasie ze sobą nadal pisaliśmy, a relacja stawała się co raz bardziej romantyczna. Potrafiliśmy od 17 do 3 w nocy rozmawiać przez telefon i ciągle nam było mało. Któregoś razu napisaliśmy sobie dokładnie to samo zdanie w jednym momencie, co ona skomentowała, że czuje, że jestem jej bratnią duszą.

Nadszedł czas 4 spotkania. Dziewczyna dzień przed, wysłała dziesiątki smsów z buziakami, z informacją o tęsknocie i tym, że nie może się doczekać spotkania. Miało być tak pięknie, zwłaszcza że tym razem mieliśmy się spotkać w zupełnie innym mieście, nie u niej, ani u mnie. Takim w którym razem nie byliśmy.

Wszystko się jednak nie układało po mojej myśli. Firma w której pracuję zorganizowała szkolenia dla pracowników, które były dla każdego obligatoryjne. Zatem siedziałem w pracy od 8 do .... 18, w czwartek i piątek, czyli w przed dzień spotkania z moim króliczkiem.
Do tego od od ponad tygodnia byłem niewyspany, firma zalegała z płatnościami, a poza tym w przyszłym tygodniu był wdrażany nowy projekt, który spędzał mi sen z powiek. Mimo wszystko zdecydowałem się spotkać z dziewczyną.

Nie przypuszczałem, że był to jak dotąd, jeden z największych błędów tego roku. Gdy tylko się spotkaliśmy, bez entuzjazmu ją przywitałem, na zasadzie "hej no siema". Dziewczyna nie tego oczekiwała. Pragnęła radości z mojej strony.

Nie cieszyłem się na jej widok, w głowie miałem zbliżający się w pracy projekt, a do tego nie pomagała świadomość ograniczonej gotówki. Chodziłem z nią po mieście bez humoru, co rusz na coś narzekając. Kiedy dziewczyna zwróciła na coś uwagę, odparłem "a tam, no i co z tego". Dodam, że wcześniej postrzegała mnie za osobę pozytywną, uśmiechniętą, radosną, przy której można zapomnieć o problemach.

Ale tego dnia byłem inny niż zwykle. Niczym się nie cieszyłem, nie miałem humoru i jedynie w myślach liczyłem ile zostanie mi pieniędzy na koncie po tym wyjeździe. Irytowałem ją wybrzydzaniem restauracji, barów. Udawałem że chodzi o kiepskie opinie w internecie, ale tak na prawdę nie chciałem zbyt wiele wydać. Było słabiej niż zwykle, ale jeszcze jakiś tam poziom trzymałem. Wciąż obsypywała mnie pocałunkami i się do mnie tuliła.

W pewnym momencie zapytała, czy jesteśmy razem. Odparłem, że tak, ale choć się cieszyłem, nie okazywałem tego. Później w pensjonacie spędziliśmy ze sobą radosne chwile. Jednak mi po jednym razie było mało, a jej się chciało spać. Pobudzony co chwila ją budziłem namawiając do zabawy, co tylko ją drażniło. Poczułem się nieco rozdrażniony. Zamiast skupić się na szczęściu, że leżę obok fajnej dziewczyny, to wyliczałem ile wydałem pieniędzy. Żałowałem tego wyjazdu, bo jak stwierdziłem, taniej wyniosłaby podróż do jej miasta. Wtedy nocleg bym miał za darmo. Poczułem żal do siebie, że wydałem pieniądze na pokój, a ona śpi. Postanowiłem ją obudzić i zachęcić do zabawy, ale dziewczyna po 3 godzinach snu była padnięta. Zamiast to zrozumieć, pomyślałem "kurde, ona w ogóle się ze mną nie liczy, nie dba o moje potrzeby". Odwróciłem się do niej plecami, a ona do mnie.

Rano powiedziała mi, że się z tym źle czuje, bo choć chciała spać, ja ciągle ją zachęcałem do zabawy i poczuła jakby mi zależało na jednym.
Później dla rozluźnienia atmosfery rzucałem w nią papierem toaletowym. Chciałem koniecznie zmienić jej nastrój, ale to ją tylko rozgniewało. Następnie zrobiłem bałagan w łazience i nie posprzątałem, co ją zirytowało.

Od rana traktowała mnie z rezerwą i po jakimś czasie spytała "kiedy planujesz się przeprowadzić do mojego miasta? Mówiłeś, że chcesz więc kiedy?" Odpowiedziałem, że w ciągu roku, że najszybciej za 8 miesięcy.

Wpadła w złość, informując że ją związki na odległość nie kręcą.
Nie pomogło wyjaśnienie, ze to kilka miesięcy.
Powiedziała mi cześć i poszła na pociąg. Potem napisała, że nie czuła tego co oczekiwała i więcej się nie spotkamy. Kiedy spytałem o szczegóły wyjaśniła, że nie czuła radości z mojej strony co do spotkania, nie widziała we mnie "podjarania" że po 3 tygodniach rozłąki się widzimy. Oczekiwała innej reakcji na przywitaniu na dworcu. Nie czuła się chciana i nie widziała zaangażowania. Ponadto poczuła w nocy, że chcę tylko jednego. A potem moje gówniarskie zachowanie tylko ją utwierdziło w przekonaniu, że nie jestem dla niej.


A to nie tak. Mi na niej bardzo zależy. Jednak w obliczu problemów w pracy i małej ilości pieniędzy na koncie, nie byłem w stanie cieszyć się dniem. Nie miałem humoru, nie cieszył mnie ten wyjazd. Gdyby pracodawca nie spóźniał się z wypłatą, byłbym wyspany i wypoczęty oraz nie myślał o zbliżającym się wielkimi krokami projekcie, zachowywałbym się tak jak oczekiwała. A tak nie czułem się dobrze.
Próbowałem jej to wyjaśnić, ale ona nie słucha. Nie wierzy, że problemy wpłynęły na moje zachowanie. Ona jak zaznaczyła szuka faceta, który będzie z jej towarzystwa szczęśliwy, który będzie okazywał zainteresowanie i się cieszył z nią chwilą. Takiego który nie ma głupich zachowań. A co do nich. Widząc dystans u dziewczyny desperacko starałem się jakoś poprawić jej humor. Normalnie bym się tak nie zachował.

Mam też pretensje do siebie. Gdybym leżąc obok niej w łóżku miał inne myśli, "ona jest wspaniała, to co że nie chce się teraz zabawić, najważniejsze że jest taka cudowna". Wtedy bym ją objął, pocałował przytulił, okazałbym czułość. Nie byłoby dystansu typu, on chce jednego.

Dziewczyny jak odkręcić? Ona mnie już skreśliła, napisała że nic do mnie nie czuje, że się pomyliła i że myślała, że do siebie pasujemy, ale w obliczu mojego zachowania zmieniła zdanie. Tylko, że moje zachowanie spowodowane było innymi czynnikami. Nie byłem sobą.
A ona tego nie rozumie.

Jak wrócić do tego co było przed weekendem? Jeszcze kilka dni temu wypisywała smsy, cieszyła się na myśl o spotkaniu, a teraz jest obojętna.glgl
Probowac mozesz ja odzyskac. Ale szczerze? Tez bym Cie skreslila.

Nie rozładowywuj swoich problemów na kims.
A co ona miala powiedzieć? Wydała hajs ktory tez jej pewnie z nieba nie spadł na oglądanie Twoich fochow... w dodatku jesli pomyślała ze chcesz tylko jednego to w ogole super perspektywa: wydała hajs by byc Twoja panienka do zbawy na noc. Chyba nie w ta str to powinno dzialac jesli juz

W zyciu sa różne problemy. Czekają Cie jeszcze o wiele gorsze. To nie znaczy ze masz tak sie zachowywac. A jeśli juz masz spadek humoru przeproś, wytłumacz i postaraj się chcoiaz zachowywać z klasa a nie dobierać w srodku nocy do panny ktora nie chce tego. Dziwisz sie ze po tak milym dniu nie miala ochoty na igraszki?

Problemy zostawia sie w pracy. W domu badz przy ukochanej osobie nalezy sie odstresowac i czerpac radosc ze spotkania. Szczególnie na pocztaku znajomości. Albo chociaż dzielić problemami szukając wsparcia a nie byc chamem i bucem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 21:22   #10
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

A co ma brak kasy do Twojego dobierania sie do niej kiedy wielokrotnie dala znak ze NIE

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 21:49   #11
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boliboli

Nie dziwię się, że kobieta nie chce mieć z tobą nic wspólnego. Nie jest prostytutką żeby była zobowiązana do czegokolwiek tylko dlatego, że wydałeś pieniądze - a dokładnie tak ją potraktowałeś na zakończenie tego "miłego" dnia. Tej postawy nje da sie wytlumaczyc zmęczeniem czy zlym nastrojem. To świadczy o tobie. Wedlug mnie ta relacja juz jest spalona. Jedyne co ci zostaje to wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Edytowane przez Cytokina
Czas edycji: 2019-03-11 o 21:57
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-11, 21:53   #12
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Nie byłem sobą.
A ona tego nie rozumie.
Sądzę że przeciwnie, byłeś sobą i ona to doskonale widziała. Ty widzisz siebie takiego jakim chciałbyś być, ale na pobożnych życzeniach ciężko zbudować związek.
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 22:10   #13
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Aż mi się niedobrze zrobiło podczas fragmentu, że wkuwiles się, że tyle piniendzy zainwestowales, a ona ~*nie chce dać*~ i zacząłeś ja regularnie napastowac seksualnie
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 07:33   #14
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Tak, macie rację to dobieranie się gdy chciała spać było słabe. wiem co sobie o mnie myślicie, na swoją obronę mam jedynie to, że byłem bardzo podniecony i chciałem by tylko mi zrobiła np "ręką" i poszlibyśmy oboje spać, zirytowało mnie, że nie pomyślała o moich potrzebach, tylko o sobie "chce mi się spać i nic mnie nie interesuje".



Właśnie, że nie byłem sobą. Gdy gdzieś szliśmy coś zjeść, nie cieszyłem się towarzystwem tylko liczyłem ile zostało jeszcze pieniędzy. Mogłem przełożyć wyjazd, ale nie chciałem robić dziewczynie zawodu.


Zauważyłem, że ona po zakończeniu znajomości ze mną, jest aktywna na portalu, tym samym gdzie się poznaliśmy. Jest mi bardzo przykro, że woli z obcymi rozmawiać, niż mi dać szansę. Ona ocenia mnie przez ostatnie doświadczenia, jakby zapomniała o wszystkich plusach.


To tak jakby to co było wcześniej przestało mieć znaczenie. Nagle nie liczy się to, że się świetnie dogadywaliśmy, że mieliśmy bardzo podobne doświadczenia, że potrafiliśmy ze sobą żartować, droczyć się, rozmawiać poważnie, dzielić przeżyciami, fajnie spędzać czas, świetnie się czuć razem czy flirtować.

Edytowane przez Modenowy
Czas edycji: 2019-03-12 o 07:35
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 07:43   #15
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cchlopie daj juz spokoj z tlumaczeniami! Ty tez myslales tylko o swoich potrzebach a nie o jej potrzebie snu.
Sam sobie reka zrob , przynajmniej kasy nie wydasz

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Cchlopie daj juz spokoj z tlumaczeniami! Ty tez myslales tylko o swoich potrzebach a nie o jej potrzebie snu.
Sam sobie reka zrob , przynajmniej kasy nie wydasz

Sent from my E5823 using Tapatalk
Gwarantuje ze dziewczyna znajdzie takiego z ktorym sie swietnie dogada, bedzie flirtowac itp i nie bedzie napastowans

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 07:46   #16
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Możesz to wypierać ile chcesz, ale twoje zachowania w trudnych, dziwnych i skomplikowanych sytuacjach to JEST bycie sobą. Jesteś człowiekiem, który tak właśnie reaguje, czy ci się to podoba czy nie. Każdy potrafi być miły i zabawny w dobrych chwilach, to żadna sztuka. Sztuka to nie być dupkiem w tych złych i umieć się komunikować, no i tu poległeś po całości i udawanie że to jakiś obcy z kosmosu przejął kontrolę na pewno nie pomoże ci w przyszłości.
Akcja z seksem była obrzydliwa i im więcej piszesz, tym bardziej podziwiam dziewczynę, że wyłapała znaki ostrzegawcze, skorzystała z instynktu samozachowawczego i tak ładnie i stanowczo się z tego wymiksowała. Nie obwiniaj jej że nie chce ci dać szansy, wyciągnij lepiej wnioski na przyszłość.

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
To tak jakby to co było wcześniej przestało mieć znaczenie. Nagle nie liczy się to, że się świetnie dogadywaliśmy, że mieliśmy bardzo podobne doświadczenia, że potrafiliśmy ze sobą żartować, droczyć się, rozmawiać poważnie, dzielić przeżyciami, fajnie spędzać czas, świetnie się czuć razem czy flirtować.
Bo to nie ma znaczenia w dłuższej perspektywie. Ludzi z którymi łapie się taki kontakt jak opisujesz spotyka się w życiu trochę, jak nieromantycznie by to nie brzmiało. Ale żeby zbudować zdrowy związek bez chorych akcji potrzeba jeszcze dużo dużo więcej i u was tego zabrakło.
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 07:48   #17
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Chcę ją odzyskać i nie rozumiem jak może ot tak się ode mnie odciąć.
Na myśl o umówieniu z inną robi się mi przykro.



Wyjaśnijcie proszę:


jak to możliwe, że jeszcze tydzień temu tak zainteresowana dziewczyna, która wysyła pełno smsów, nie mogła doczekać się spotkania, która sama mówiła że bardzo się cieszy że się zobaczymy, teraz jest taka obojętna?


Wydaje się mi, że na dworcu oczekiwała innej reakcji. Chciała żebym na jej widok się cieszył, żebym okazał więcej uczucia. Później odniosła wrażenie, że jestem tam z nią, ale się w ogóle nie cieszę. No i moje zachowanie w nocy ją odrzuciło. Ale chcę by było jak dawniej.

Co takiego mogę zrobić by ponownie mnie polubiła?
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 07:49   #18
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Nic nie mozesz zrobic

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 07:57   #19
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Chcę ją odzyskać i nie rozumiem jak może ot tak się ode mnie odciąć.
Na myśl o umówieniu z inną robi się mi przykro.



Wyjaśnijcie proszę:


jak to możliwe, że jeszcze tydzień temu tak zainteresowana dziewczyna, która wysyła pełno smsów, nie mogła doczekać się spotkania, która sama mówiła że bardzo się cieszy że się zobaczymy, teraz jest taka obojętna?


Wydaje się mi, że na dworcu oczekiwała innej reakcji. Chciała żebym na jej widok się cieszył, żebym okazał więcej uczucia. Później odniosła wrażenie, że jestem tam z nią, ale się w ogóle nie cieszę. No i moje zachowanie w nocy ją odrzuciło. Ale chcę by było jak dawniej.

Co takiego mogę zrobić by ponownie mnie polubiła?
Ok, wytłumaczę to łopatologicznie, bo inaczej chyba nie dotrze:
1. Łaziłeś sfochowany i nie raczyłeś jak człowiek wyjaśnić powodów swojego złego humoru
2. Dobierałeś się do niej bez jej zgody.
Tyle wystarczy, żeby stracić zainteresowanie raz na zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-12, 08:00   #20
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Poza tym, gdy było po 22 i leżeliśmy w łóżku, ona poinformowała mnie, że chce jej się pić i abym poszedł po wodę. Odpowiedziałem że możemy iść razem. A ona na to, że ja jestem facet i to ja powinienem pójść. No i nie poszedłem. Uznałem, że wspólne wyjście będzie ok, bo niby dlaczego ona ma leżeć w łóżku, a ja miałem załatwiać wodę?


Jak ocenicie tę sytuację
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 08:01   #21
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Poza tym, gdy było po 22 i leżeliśmy w łóżku, ona poinformowała mnie, że chce jej się pić i abym poszedł po wodę. Odpowiedziałem że możemy iść razem. A ona na to, że ja jestem facet i to ja powinienem pójść. No i nie poszedłem. Uznałem, że wspólne wyjście będzie ok, bo niby dlaczego ona ma leżeć w łóżku, a ja miałem załatwiać wodę?


Jak ocenicie tę sytuację
Okropna księżniczka, dobrze że ją rzuciłeś.
Zadowolony?
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 08:02   #22
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Poza tym, gdy było po 22 i leżeliśmy w łóżku, ona poinformowała mnie, że chce jej się pić i abym poszedł po wodę. Odpowiedziałem że możemy iść razem. A ona na to, że ja jestem facet i to ja powinienem pójść. No i nie poszedłem. Uznałem, że wspólne wyjście będzie ok, bo niby dlaczego ona ma leżeć w łóżku, a ja miałem załatwiać wodę?


Jak ocenicie tę sytuację
A gdzie po tą wodę trzeba było iść, do łazienki?
I poinformowała: to znaczy powiedziała "chce mi się pić, czy mógłbyś przynieść mi wodę" czy "idź mi przynieś wody"?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 08:09   #23
Modenowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Powiedziała żebym poszedł do sklepu po wodę, ubrała to w takie słowa:
chce mi się pić, idź do sklepu po wodę


Ja na to, chodźmy razem, a ona: nie, ty idź, jesteś facet
Modenowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 09:22   #24
Krzysztof_Jarzyna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 195
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Powiedziała żebym poszedł do sklepu po wodę, ubrała to w takie słowa:
chce mi się pić, idź do sklepu po wodę


Ja na to, chodźmy razem, a ona: nie, ty idź, jesteś facet
Domyślam się, że ma świetne ciało. Dlatego tak ci przykro. Z tego powodu też ma wymagania, których ty nie spełniłeś. Może mieć facetów z grubszym portfelem, bardziej podatnych na manipulacje, takich którzy nie będą nalegać na seks, kiedy ona już nie ma ochoty itd. Pogódź się z tym, że jej nie odzyskasz, bo kolejka już się ustawia.
Krzysztof_Jarzyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 13:16   #25
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

I Ty jej powiedziałeś, że nie byłeś sobą zachowując się w sposób buracko-żenujący? Ty, to ten miły i fajny. A tego buca nie znasz? Bo to dodatkowo mogło przerazić. Cierpisz na rozdwojenie jaźni czy co?
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 13:27   #26
siekierrra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 286
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Całe te spotkanie z Twoich opowieści wyglądało tak, że byłeś zły, że musisz z nią spędzać czas i rozmawiać. Chciałeś seksu, albo "żeby chociaż ręką "zrobiła Ci dobrze. Maciej miejscu poczułabym się jak Pani zaproszona na seks i tyle. Nie dziwię się, że uciekła i nie sądzę, żeby dała Ci szansę. Mi by się z Tobą nawet gada nie chciało. A że wcześniej była Tobą oczarowana i wykazywała zainteresowanie ? Była swoim wyobrażeniem o Tobie, a gdy Cię poznała, to uciekła.
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie.
siekierrra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 15:39   #27
fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Nie bez powodu powiedzenie "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" ma głęboki przekaz - na codzień można być miłym i uchodzić za wspaniałą osobę, dopiero w chwilach kryzysowych ludzie pokazują swoje prawdziwe oblicze. Podczas kłótni w emocjach gdy opadają maski poprawności, słyszymy gorzkie słowa o sobie, prawdę ogołoconą i szczerą odartą z dyplomacji. Również po alkoholu ludziom rozwiązuje się język. To sytuacje gdzie narzucone normy społeczne schodzą na bok. Kryzysem jest też nawał pracy i nagromadzenie problemów osobistych. To, jak wówczas się zachowasz świadczy o tobie. Nie sztuka być "porządnym" gdy jest fajnie, sztuką takim pozostać w obliczu problemów, które bądź co bądź zawsze wystąpią, takie uroki życia. Pokazałeś swoim zachowaniem właśnie swoje prawdziwe "ja", że nie nadajesz się do relacji na dobre i złe, a tylko na dobre. W swoim mniemaniu możesz być kimś fantastycznym, to bez znaczenia jeśli swoim fochem niszczysz komuś dzień. Dziewczyna dobrze zrobiła, od takich ludzi jak najdalej.
fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 15:54   #28
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

Cytat:
Napisane przez Modenowy Pokaż wiadomość
Powiedziała żebym poszedł do sklepu po wodę, ubrała to w takie słowa:
chce mi się pić, idź do sklepu po wodę


Ja na to, chodźmy razem, a ona: nie, ty idź, jesteś facet
moze juz wtedy chciala dac noge
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 15:57   #29
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;86591973]Nie bez powodu powiedzenie "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" ma głęboki przekaz - na codzień można być miłym i uchodzić za wspaniałą osobę, dopiero w chwilach kryzysowych ludzie pokazują swoje prawdziwe oblicze. Podczas kłótni w emocjach gdy opadają maski poprawności, słyszymy gorzkie słowa o sobie, prawdę ogołoconą i szczerą odartą z dyplomacji. Również po alkoholu ludziom rozwiązuje się język. To sytuacje gdzie narzucone normy społeczne schodzą na bok. Kryzysem jest też nawał pracy i nagromadzenie problemów osobistych. To, jak wówczas się zachowasz świadczy o tobie. Nie sztuka być "porządnym" gdy jest fajnie, sztuką takim pozostać w obliczu problemów, które bądź co bądź zawsze wystąpią, takie uroki życia. Pokazałeś swoim zachowaniem właśnie swoje prawdziwe "ja", że nie nadajesz się do relacji na dobre i złe, a tylko na dobre. W swoim mniemaniu możesz być kimś fantastycznym, to bez znaczenia jeśli swoim fochem niszczysz komuś dzień. Dziewczyna dobrze zrobiła, od takich ludzi jak najdalej.[/QUOTE]

Amen. Łatwo być ideałem gdy kasa płynie, w pracy lekko, słońce świeci i zdrówko dopisuje. Dobry partner to ktoś, kto potrafi być ciepły, empatyczny i komunikatywny na dobre i na złe. Nie tylko w te piękne dni, bo życie to nie bajka. Każdemu mogą zdarzyć się gorsze dni, ale jeśli facet staje się chamski, opryskliwy i burkliwy - na czwartym spotkaniu - bo trochę kasy mało i nadchodzi duży projekt w pracy, to dziewczyna absolutnie dobrze zrobiła że się ulotniła. A co gdyby wylali cię z pracy, kredyt trzeba spłacić za tydzień, rodzice słabują, a ona leży w domu z grypą i płaczącym dzieckiem? Jakie otrzymałaby od ciebie wsparcie?

Pomijam już że podejście "daj puknąć więcej niż raz bo zapłacone" jest skrajnie obleśne i odpychające, kijem bym autora nie tknęła po takim wyskoku.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-12, 21:18   #30
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rozstanie to mnie bardzo boli

co to za projekt że musiałeś go przeżywać nim się zaczął ?
i czemu przeprowadzka dopiero w listopadzie ?

zachowałeś się tragicznie ale słabi mnie że panna wisiała na tobie, cmokaski tulaski a potem zjazd i szperanie za nowymi na tinderze. No faktycznie ale była zaangażowana. Wysyłanie kogoś o 22 do sklepu po wodę bo się piciu zachciało, w obcym mieście, na randce, brak słów.

Jeśli cię stać i tak ci strasznie zależy może po prostu jedź do niej te 5 godzin, idź z naprawdę sążnistym bukietem kwiatów i przeproś że oczadziałeś i nie wiesz co ci odwaliło. Może też zaplanuj coś fajnego gdyby jednak chciała z tobą porozmawiać i się dała udobruchać. I może nieco zmodyfikuj plany przeprowadzkowe. Może też uzna cię za stalkera. Ale skoro nie chce z tobą wcale rozmawiać i już rozgląda się za innymi to raczej nie ma co czekać aż jej przejdzie bo jak widać szybko odpuściła.
A ponoć taką mieliście więź, tyle cudownych rozmów, bratnie dusze, więc trochę jednak dziwne że jej nie interesuje co ci odbiło.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-03-13 13:29:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:19.