2017-04-24, 21:32 | #3361 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ja akurat nigdy kennela nie uzywalam, ale znajomi chwala. Mozesz poszukac w necie o treningu klatkowym (brzmi glupio) - mozna znalezc wskazowki jak psa z kennelem oswajac. |
|
2017-04-24, 21:35 | #3362 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
|
2017-04-24, 21:40 | #3363 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
|
2017-04-24, 21:59 | #3364 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Błagam o modlitwy, Peanut jest w szpitalu z parwo... lekarz mówi ze bedzie dobrze, ja przeżywam najgorszy czas chyba w życiu...
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-04-24, 22:09 | #3365 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Trzymamy kciuki!
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2017-04-25, 08:35 | #3366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
O rany, zdrówka dla Peanuta! A on nieszczepiony? Czy mimo szczepienia można złapać?
Kalioope, nie pomogę z wymiarami, bo moja suka ma 60cm w kłębie, więc klatkę mamy dużą |
2017-04-25, 09:24 | #3367 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-04-25, 10:24 | #3368 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
trzymam kciuki, będzie dobrze
__________________
|
||
2017-04-25, 11:28 | #3369 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
dzieki za odpowiedzi skoro mowicie, ze psy daja sygnaly, jak im sie cos nie podoba, to nie musze sie raczej martwic, tylko obserwowac.
No moj pies jest bardziej terrierem niz yorkshire i faktycznie probuje dominowac w kazdym srodowisku, w ktorym poczuje sie pewnie... to juz widac bylo jak sie pieski urodzily. nie gryzie, nie szczeka, po prostu macha ogonem, podbiega, powacha i wskakuje lapkami na pyszczek. smieszne to bylo strasznie jak po takiej akcji kilka razy wiekszy pies od niego sie przestraszyl myslicie, ze po kastracji troche sie uspokoi pod tym wzgledem? on jest grzeczny, ale a hiperaktywny i nie da sobie w kasze dmuchac ---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ---------- Trzymam kciuki za Peanuta |
2017-04-25, 12:09 | #3370 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
__________________
|
|
2017-04-25, 12:59 | #3371 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
z tymi łapami to uważaj, naprawdę. psy dają sygnały, owszem, ale też i po psiemu przekazują, ze coś im się nie podoba i czasem wygląda to strasznie i nawet przez przypadek może Twojemu psu stać się krzywda w takiej sytuacji. gdyby jakikolwiek pies, który nie jest szczeniaczkiem max 3-4 miesięcznym podleciał do mojego psa i na niego łapy położył to z miejsca byłby zrównany z glebą. wy mogliście do tej pory trafiać na uległe psy plus Twój pies był malutkim szczeniaczkiem, a takim się wybacza więcej. ale dla jego bezpieczeństwa nie pozwalaj na takie zachowania.
|
2017-04-25, 13:24 | #3372 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7322192 1]z tymi łapami to uważaj, naprawdę. psy dają sygnały, owszem, ale też i po psiemu przekazują, ze coś im się nie podoba i czasem wygląda to strasznie i nawet przez przypadek może Twojemu psu stać się krzywda w takiej sytuacji. gdyby jakikolwiek pies, który nie jest szczeniaczkiem max 3-4 miesięcznym podleciał do mojego psa i na niego łapy położył to z miejsca byłby zrównany z glebą. wy mogliście do tej pory trafiać na uległe psy plus Twój pies był malutkim szczeniaczkiem, a takim się wybacza więcej. ale dla jego bezpieczeństwa nie pozwalaj na takie zachowania.[/QUOTE]
no ale co ja powinnam w tym momencie zrobic? odciagnac go? zrozumie? on jest szczeniaczkiem, niecale 5 miesiecy |
2017-04-25, 13:45 | #3373 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
dlatego póki co to wszystko zostało mu wybaczone. nie tyle odciągnąć, co przerwać takie zachowanie, a najlepiej zapobiec jak widzisz, ze łapki już mu idą w górę. skoro najpierw się obwąchuje to masz czas, żeby przyuważyć, ile takie obwąchanie trwa i kiedy mniej więcej zacznie brać łapki w górę i odwoływać go jeszcze zanim zacznie to robić. czyli: poniuchał się, super pies, idziemy, super pies, nagroda. ALE są psy, którym takie zachowanie nie przeszkadza i pozwolą mu w ten sposób zachowywać się zawsze. plus są psy, które właśnie w ten sposób się bawią i żaden nie ma pretensji do siebie. dlatego musisz obserwować i zachowanie swojego psa (czy to rozbawione, wyluzowane zwierzątko czy już zaczyna się spinający się, dominujący samiec) i zachowanie drugiego psa (czy mu to pasuje, czy zaczyna przeszkadzać, ale jeszcze jest cierpliwy).
|
2017-04-25, 14:01 | #3374 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7322359 1]dlatego póki co to wszystko zostało mu wybaczone. nie tyle odciągnąć, co przerwać takie zachowanie, a najlepiej zapobiec jak widzisz, ze łapki już mu idą w górę. skoro najpierw się obwąchuje to masz czas, żeby przyuważyć, ile takie obwąchanie trwa i kiedy mniej więcej zacznie brać łapki w górę i odwoływać go jeszcze zanim zacznie to robić. czyli: poniuchał się, super pies, idziemy, super pies, nagroda. ALE są psy, którym takie zachowanie nie przeszkadza i pozwolą mu w ten sposób zachowywać się zawsze. plus są psy, które właśnie w ten sposób się bawią i żaden nie ma pretensji do siebie. dlatego musisz obserwować i zachowanie swojego psa (czy to rozbawione, wyluzowane zwierzątko czy już zaczyna się spinający się, dominujący samiec) i zachowanie drugiego psa (czy mu to pasuje, czy zaczyna przeszkadzać, ale jeszcze jest cierpliwy).[/QUOTE]
dziekuje za rady. myslalam, ze jak psy sie bawia to nie powinno sie napinac smyczy, ale chyba faktycznie lepiej troche utapirowac te jego lapkowe eskapady |
2017-04-25, 14:53 | #3375 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ---------- jestem w szoku. znalazłam taki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=UZhVr3Hg4_I i najbardziej w tym przerażają mnie komentarze. głupia baba, bo swojego psa broniła, ojojoj biedny ptaszek, a dla niektórych to w ogóle jedyną wartością psa jest cena, jaką się za niego zapłaciło... |
|
2017-04-25, 15:05 | #3376 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
zrobila chyba pierwsze co jej przyszlo do glowy, a ze pies jej uciekl, to musiala przytrzymac ptaka, zeby go znowu nie zlapal... reakcja wydaje sie instynktowna... ciezko oceniac jej zasadnosc. Kazdy broni swojego, ciekawe jak inni by zareagowali w takim stresie
znam taka sytuacje, gdzie jakis ptak faktycznie zlowil malego pieska, i niestety juz go zabral, tyle ze to nie bylo w okolicy stadionu, tylko w malym miescie... |
2017-04-25, 15:24 | #3377 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
reakcja jak najbardziej instynktowna, ja się jej nie dziwię, że broniła rodziny, a wiem, że w tego typu sytuacjach nie bardzo jest czas na myślenie. ale te komentarze:/
|
2017-04-25, 19:06 | #3378 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Będzie dobrze Też dzisiaj trafiłam z psiurem do weta bo mi coś od niedzieli na tylną łapę kuleje.... i w sumie nie wiadomo co mu jest bo chyba musieliby go uśpić żeby dokładniej zbadać łapy bo on z tych niedotykalskich.... ja go trzymałam, wet go trzymał a drugi wet badał ale psiur był tak spięty i zestresowany że ciężko było coś stwierdzić czy uszkodził sobie coś, gorączka ponad 40 stopni (mój poprzedni pies przy takiej gorączce leżał plackiem a ten normalnie funkcjonuje..) dostał zastrzyki> antybiotyk, przeciwzapalne, organizm walczy z jakąś infekcją, parę dni temu wyciągałam mu dwa kleszcze ale wet powiedział że to za wcześnie na objawy choroby odkleszczowej..... Masakra.... jutro znowu na zastrzyk. |
|
2017-04-25, 19:48 | #3379 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Pownni zrobić badania krwi na babeszke. Dlaczego nie zrobili??
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-04-25, 20:22 | #3380 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Kasiula- współczuje... oby to nie było nic poważnego... choc moj wet mówił ze na obroze Foresto były ostatnio skargi i jakas chyba trefna partia wyszła niedawno bo pare psów było z opitymi kleszczami... mam nadzieje jednak ze to "jedynie" zwykła infekcja u Was
Dziękuje wszystkim za miłe słowa co do Peanuta. Merda juz dzisiaj lekko ogonkiem, cały czas jest pod kroplowkami. Co do szczepień to on był szczepiony a nawet doszczepiany, bo miedzy pierwszym a drugim szczepieniem miał tasiemca i dosc długo go leczyliśmy. Widocznie organizm był zbyt słaby wciąż i szczepienie sie któreś nie powiodło... dosc niedawno, jakis miesiąc chyba temu był tez szczepiony na wściekliznę i robaka sercowego i to miały byc jego ostatnie szczepienia w tym sezonie... nie wiem jak to sie stało i jak sie zaraził... juz przeczesałam internet i nawet niekiedy piszą ze rasa ma większe predyspozycje do łapania tej zarazy. Tyle szczęścia w nieszczęściu ze jest juz duży i ma te 6 mcy i jest bardzo silny. Weterynarz mówi ze rokowania ma bardzo dobre i jest dzisiaj poprawa, w zależności od tego jakie spustoszenie wirus zrobił w środku, tak długo zostanie w klinice. Trzymajcie kciuki zeby szybko do nas wrócił.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-04-25, 20:24 | #3381 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
po prostu ją ugryzła :/ kupiłam szelki i jak teraz przechodzimy koło suk to muszę ją tak mocno trzymać, że aż z nadgarstkiem mi się coś zrobiło i od paru dni ledwo co ręką ruszam. Ta klatka o której pisałam to rzekomo rozmiar M, większa L wydaje mi się już za duża... Długość 91 cm, szerokość 60 cm, wysokość 66 cm. A gdyby klatka była mniej więcej taka jak posłanie, ma 72 dł i 55 szer, kupowałam na oko i chyba nie jest złe.
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg Edytowane przez Kalioope Czas edycji: 2017-04-25 o 21:40 |
|
2017-04-26, 09:36 | #3382 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ja jak zawsze trafiłam na tą trefną partię foresto. Słyszałam ,że ktoś wypuścił podróby i są nie do rozróżnienia a jakość fatalna. W ogóle nie wiem ,czy tak ma być ,że one się wiecznie rozsuwają i mają takie dupne te zaczepki.Codziennie muszę ją podciągać ,bo jest luz. Najchętniej zwróciłabym dziadostwo do sklepu ,nie wiem ,czy nie mam podrób po prostu . Teraz widzę ,ile mieliśmy szczęścia bo opitych kleszczy było sporo. |
|
2017-04-26, 10:14 | #3383 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Psy - cz. V
Cześć.
U mnie sprawdza się obroża Sabunol. Wcześniej Pess z propoksurem (niestety już nie do kupienia w Polsce). Z tego co czytałam to pchły i kleszcze w różnych rejonach kraju inaczej reagują na środki owadobójcze. U mnie fipronil i permetryna przestały działać na pchły. Co do foresto to sprzedawca z zoologa mówił, że to dla psów krótkowłosych a dodatkowo trzeba ją przecierać alkoholem by działała.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2017-04-26, 10:22 | #3384 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-04-26, 10:49 | #3385 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
http://www.szwajcary.com/viewtopic.p...2682d4f78b2561 Kolega też narzeka na foresto.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2017-04-26, 11:02 | #3386 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
ja to już nie wiem, czy narzekać czy nie. pies przeszedł przy takiej wysokiej trawie, złapał 3 kleszcze (one jakoś ze sobą szczepione były o.O), ja przesunęłam rękawem po tej samej trawie i z 15 sztuk tego dziadostwa na rękawie mi zostało. omal zawału nie dostałam... więc wyszło na to, że jednak zabezpieczenie pomaga, tylko jest taka plaga, że nie pomaga do końca.
|
2017-04-26, 11:08 | #3387 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Devon_rose
"No i być może można przemywać spirytusem, jednak na szkoleniu mowa była o przemywaniu wodą, także przekazuje co wiem." To wyczytałam na tym forum.I jeszcze ,że nie można dokrapiać przy niej.Aha! Wet kazał dokropić... Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-04-26 o 11:09 |
2017-04-26, 11:18 | #3388 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja napisałam tylko to co słyszałam i wstawiłam linka do forum.
Woda tłuszczu jeszcze nie udało mi się zmyć. Ale każdy robi co uważa. Te obroże, które obecnie stosuję szybko robią się brudne. Przecieram je zmiętym papierem.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2017-04-26, 11:24 | #3389 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Moja wetka mówiła, że albo krople albo obroża, żeby nie przedawkować. Więc nie rozumiem tego dokrapiania
|
2017-04-26, 12:03 | #3390 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;73255416]Moja wetka mówiła, że albo krople albo obroża, żeby nie przedawkować. Więc nie rozumiem tego dokrapiania[/QUOTE]
Po prostu obroża nie działa jak powinna, kleszcze chodzą ,wpijają się ,niektóre rosną. Niektóre odpadły opite ,żywe ,inne umierają wpite w psa ,kiedy już się opiją. Musiałam zawieźć psa do weta i na śpiocha usunął mu 12 kleszczy. Kazał dodatkowo zabezpieczyć kroplami. A teraz wyczytałam na forum ,że nie można przy foresto dokrapiać...oszaleję chyba. Z drugiej strony ,skoro nie działa to chyba nie przedawkuję? Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-04-26 o 12:08 |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.