Nieśmiałe pierwsze kroki na biochemii

[Smok]

Ja odpowiadam teoretycznie, bo mam w domu duży zapas gotowych BHA Pauli i Clinique, więc na razie nie mam po co robić samorobiony tonik. Myślę, że skoro mają takie samo stęzenie BHA, to wersja z konserwantem i bez powinna tak samo działać.

[AsikS]

Ash - to jak już ukręcisz swój tonik to mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoją opinią. Sądzę, że zacznę stosować i ten tonik ale później, kiedy skóra zacznie się przyzwyczajać do kwasków.

[Ash]

Napisane przez AsikS

Ash - to jak już ukręcisz swój tonik to mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoją opinią. Sądzę, że zacznę stosować i ten tonik ale później, kiedy skóra zacznie się przyzwyczajać do kwasków.

no ja na razie jestem pusta, wiec nie zrobie teraz zakupow u Limarii. Poza tym jak juz bede kupowac, to zrobie odrazu wieksze zakupy, zeby za przesylke kilka razy nie placic. Mam teraz czym sie kwasic, wiec z tym, tonikiem mi sie tak nie spieszy

[AsikS]

Ash - znam ten problem. Jak kupię Effaclar, filterek i parę innych - to też będę "lżejsza" i to zdecydowanie.

[Erato]

Napisane przez AsikS

Dziękuję Wam Dziewczyny za wszystkie rady.
Już Was nie opuszczę.

Tak sobie poczytałam Twoje plany i jeszcze mi do głowy przyszło, że po co Ci ten Purete Thermale? Skoro chcesz ograniczyć koszty, to jest sporo dobrych preparatów do mycia twarzy dosłownie za kilka zł - polecam wątek o kosmetykach bez SLS No chyba że to Vichy to w ramach "podaruj sobie odrobinę luksusu"
Pozdrawiam

[AsikS]

Dziękuję Erato. Ten wątek o kosmetykach bez SLS śledziłam wiele razy.
Chciałam kupić Vichy Purete Thermale bo ma wiele pozytywnych opinii na KWC.
Żel kupię na końcu. Może zdecyduję się na Eris Lirene, bo kiedyś go miałam i bardzo dobrze mi służył.

[agabil1]

Napisane przez AsikS

Ash - to jak już ukręcisz swój tonik to mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoją opinią. Sądzę, że zacznę stosować i ten tonik ale później, kiedy skóra zacznie się przyzwyczajać do kwasków.

ja kręcę ten tonik od ponad 2 tygodni właśnie zrobiłam drugą porcję (robię o wiele mniejsze ilości niż w przepisie: do 5 ml wódki dodałam 0,36-0,72 ml kwasu salicylowego, dopełniłam do 25 ml wodą destylowaną i dodałam odrobinę kwasu mlekowego). Trzymam go w łazience a nie w lodówce gdyż pod wpływem niskiej temperatury wytrącają się białe igiełki kwasu. Tonik bardzo spodobał się mojej skórze, łuszczenie pojawiło się pod koniec pierwszego tygodnia stosowania i trwało kilka dni (nie było to wielkie łuszczenie, raczej delikatne). Skóra jest niesamowicie wygładzona, pory zmniejszone

[Smok]

Napisane przez agabil1

ja kręcę ten tonik od ponad 2 tygodni właśnie zrobiłam drugą porcję (robię o wiele mniejsze ilości niż w przepisie: do 5 ml wódki dodałam 0,36-0,72 ml kwasu salicylowego, dopełniłam do 25 ml wodą destylowaną i dodałam odrobinę kwasu mlekowego). Trzymam go w łazience a nie w lodówce gdyż pod wpływem niskiej temperatury wytrącają się białe igiełki kwasu. Tonik bardzo spodobał się mojej skórze, łuszczenie pojawiło się pod koniec pierwszego tygodnia stosowania i trwało kilka dni (nie było to wielkie łuszczenie, raczej delikatne). Skóra jest niesamowicie wygładzona, pory zmniejszone

Aga, super że jestes zadowolona, to tylko zachęta, żeby w przyszłości ukręcic ten tonik. Nie trzyma się go w lodówce ze względu na kwas salicylowy, który może się wytrącić. To jakie jest stężenie tego Twojego toniku?
Ostatnio poczytałam też rewelacyjne opienie o toniku z 10% kwasu mlekowego i kwasem hialuronowym, że super nawilża. Też się przymierzam w przyszłości.

[AsikS]

Aga - kusisz tym tonikiem, a że uważam m.in. Ciebie i Smoka ekspertkami w dziedzinie pielęgnacji, ukręcę ten specyfik. Pozdrawiam.

[gadmarka]

AsikS, jeśli pozwolisz, to będę tu, z Tobą stawiać te nieśmiałe kroki na biochemi
bo póki co ta biochemia to dla mnie alchemia

[AsikS]

Gadmarka - dołącz, proszę. Razem zawsze raźniej.

[agabil1]

Napisane przez Smok

Aga, super że jestes zadowolona, to tylko zachęta, żeby w przyszłości ukręcic ten tonik. Nie trzyma się go w lodówce ze względu na kwas salicylowy, który może się wytrącić. To jakie jest stężenie tego Twojego toniku?
Ostatnio poczytałam też rewelacyjne opienie o toniku z 10% kwasu mlekowego i kwasem hialuronowym, że super nawilża. Też się przymierzam w przyszłości.

Smoku, robiłam dokładnie tak jak thanatos radził tylko w mniejszej ilości (proporcjonalnie zmniejszyłam ilość każdego składnika) czyli stężenie jest 2% dodaję też odrobinę kwasu mlekowego by lepiej nawilżał. Przy następnych zakupach mazidłowych zamierzam zakupić konserwant by zrobić za jednym zamachem trochę więcej toniku. Jest bardzo dobry-skuteczny a zarazem nie tak inwazyjny jakby można było przypuszczać. Stosuję też go na plecy i dekolt i zapomniałam juz co to drobne wypryski w tych rejonach .
Na początku aplikowałam go ostrożnie, co drugi dzień. Potem codziennie- gdy wracam z pracy zmywam dokładnie makijaż i przecieram skórę tonikiem.
Nie widziałam jeszcze przepisu na tonik z kwasem mlekowym i hialuronowym, chyba nie ma go na mazidłach
AsikS ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, sama stawiam pierwsze kroki , tak jak Ty wertuję naszą Biochemię i LU by dbać o swoją niezbyt już młodą i jędrną skórę jak najlepiej, nie nabijając przy tym kabzy koncernom kosmetycznym.

[Smok]

Napisane przez agabil1

Smoku, robiłam dokładnie tak jak thanatos radził tylko w mniejszej ilości (proporcjonalnie zmniejszyłam ilość każdego składnika) czyli stężenie jest 2% dodaję też odrobinę kwasu mlekowego by lepiej nawilżał. Przy następnych zakupach mazidłowych zamierzam zakupić konserwant by zrobić za jednym zamachem trochę więcej toniku. Jest bardzo dobry-skuteczny a zarazem nie tak inwazyjny jakby można było przypuszczać. Stosuję też go na plecy i dekolt i zapomniałam juz co to drobne wypryski w tych rejonach .
Na początku aplikowałam go ostrożnie, co drugi dzień. Potem codziennie- gdy wracam z pracy zmywam dokładnie makijaż i przecieram skórę tonikiem.
Nie widziałam jeszcze przepisu na tonik z kwasem mlekowym i hialuronowym, chyba nie ma go na mazidłach
AsikS ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, sama stawiam pierwsze kroki , tak jak Ty wertuję naszą Biochemię i LU by dbać o swoją niezbyt już młodą i jędrną skórę jak najlepiej, nie nabijając przy tym kabzy koncernom kosmetycznym.

O tym toniku kwas mlekowy i hialuronowy musiałam czytac na Femi.

Mam podobne podejście, chcę dobrze pielęgnować swoją buzię i nie nabijać kabzy koncernom kosmetycznym.

[AsikS]

Aga - pamiętam Cię jeszcze ze starej wersji "Wizażu" i jakoś tak od samego początku "rzuciłaś mi się w oczy".

Naprawdę muszę robić notatki, bo znowu się gubię co i jak z tym tonikiem...
Pozdrawiam.

[AsikS]

Cieszę się, że też macie takie samo podejście jak i ja. Jeśli można mieć równie dobry kosmetyk, to po co przepłacać.
Dzięki Tobie Smoczku Drogi - robię ten tonik 2%, zamiast drogiego Effaclaru i maseczki aspirynowej.
Wkraczam do dzieła.

[AsikS]

Dziewczyny - a nie mówiłam? Już mnie wciąga na dobre. Nie mogę się oderwać od Wizażu i tej Biochemii. Wy też tak macie?

[Smok]

Mamy, mamy
Życzę miłego mazidłowania się.

[AsikS]

Dziękuję Smoku.
Teraz "przedzieram" się przez posty o skrobii.

[agabil1]

Napisane przez AsikS

Aga - pamiętam Cię jeszcze ze starej wersji "Wizażu" i jakoś tak od samego początku "rzuciłaś mi się w oczy".

Naprawdę muszę robić notatki, bo znowu się gubię co i jak z tym tonikiem...
Pozdrawiam.

czyli wpycham się wszędzie
Ja też mam notatki kopiuję do Worda i drukuję

[AsikS]

Aga - i rób tak dalej, bo wiele razy skorzystałam już z Twoich rad a teraz wreszcie postanowiłam się ujawnić i napisać więcej.
Moje notatki też już piknie wydrukowane. Będzie lektura do łóżeczka przed snem.

[AsikS]

Właśnie przetarłam twarzyczkę tonikiem jabłuszkowym. No nie powiem - zapach typowo octowy, ale to nie jest dla mnie takie istotne. Liczy się przede wszystkim działanie i efekt.
Czuję że moja twarz jest naprawdę czysta i nie taka ściągnięta jak po innych tonikach.
Fajne uczucie.

[Kate30]

Napisane przez AsikS

Właśnie przetarłam twarzyczkę tonikiem jabłuszkowym. No nie powiem - zapach typowo octowy, ale to nie jest dla mnie takie istotne. Liczy się przede wszystkim działanie i efekt.
Czuję że moja twarz jest naprawdę czysta i nie taka ściągnięta jak po innych tonikach.
Fajne uczucie.

Asiu - możesz edytować swoje posty za pomocą funkcji edytuj i dopisywać wszystko w jednym poście - unikniesz w ten sposób postu pod postem.

[AsikS]

Dziękuję Kate. Nie wiedziałam, jak to zrobić.
Poprawię się na przyszłość.

[Smok]

Miło, że Ci tonik octowy przypał do gustu.

[AsikS]

Zobaczymy, jak będzie szło dalej. Będę się dzielić z Wami moimi spostrzeżeniami.

[gadmarka]

a jak jest z filtrami Iwostinu?
warto spróbować?

[justyce]

Napisane przez gadmarka

a jak jest z filtrami Iwostinu?
warto spróbować?

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=Solecrin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=Solecrin

[keyka]

Napisane przez agabil1

ja kręcę ten tonik od ponad 2 tygodni właśnie zrobiłam drugą porcję (robię o wiele mniejsze ilości niż w przepisie: do 5 ml wódki dodałam 0,36-0,72 ml kwasu salicylowego, dopełniłam do 25 ml wodą destylowaną i dodałam odrobinę kwasu mlekowego). ....

czytam korzystne dzialanie tego toniku, czytam, ale teraz zdalam sobie sprawe, ze ten tonik jest z kw BHA i AHA (kw mlekowy), czyli juz nie dla naczynek ?

A wiec, zostaje mi tonik z octu jablkowego, ktorym siebie juz dwa razy raczylam i nie mam zastrzezen jak narazie
tylko dziewczyny prosze wytlumaczcie mi cos: skoro ten tonik jest na bazie octu jablkowego, a kwas jablkowy jest jednym z typow kw. alfa-hydroksylowych to raczej mimo braku "pieczenia" powinnam zapobiegawczo omijac naczynka? prawda

[Smok]

Ja myślę, że jeśli robisz tonik octowy w łagodnej wersji 9bo ja robię 1:1)to możesz uzywać na całą buzię.

Co do kwasu mlekowego - co prawda jest to kwas AHA, ale myślę, że nie jest tak drazniący dla skóry jak glikolowy, czytałam opinię osoby o wrażliwej, suchej cerze, która stwierdziała, że tonik 10% kwasu mlekowego wcale jej nie piecze ani nie podrażnia, jest super łagodny. Zresztą zalecany jest dla cer suchych.
http://mazidla.com/index.php?option=...d=103&Itemid=2
Poza tym kwas mlekowy występuje w wielu kosmetykach dla wrażliwej skóry, np. w żelach do higieny intymnej, w żelach do mycia twarzy, kremach, szamponach itd.
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
http://www.cosmetic.pl/pro/wydruk.ph...dzi=1132319932
Kwas mlekowy(lactic acid) - należy do grupy alfahydroksykwasów i jest otrzymywany dzięki fermentacji cukru przez bakterie kwasu mlekowego(lactobacillus). Kwas mlekowy normalizuje procesy złuszczania naskórka w sposób bardzo delikatny. Jest również związkiem nawilżającym. W kosmetyce używany do bioliftingu, ponieważ uelastycznia, spłyca zmarszczki, do rozjaśniania przebarwień, zwężania porów. Stosowany jest również w odżywkach i szamponach do włosów gdyż aktywizuje cebulki włosowe przyspieszając tym samym porost włosów. W przemyśle kosmetycznym znalazł zastosowanie jako konserwant, jako środek utrzymujący odpowiednie pH praparatu.

[gadmarka]

Smoku, OT, widziałam Cię w moim padniętym wątku,
czy wiesz co to za specyfik mam w domu? są to kwasy?