|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-01-09, 06:09 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Co wiem o pielęgnacji?
Chciałabym podzielić się z wami pewną refleksją. Otóż od wielu lat walczę o poprawę stanu mojej problematycznej cery, wydeptuję ścieżki do dermatologów i kosmetyczek, wydaję mnóstwo pieniędzy, wcinam antybiotyki i inne niepotrzebnie zalecane piguły, jak dotąd bezskutecznie. Dlaczego? Nie udało mi się trafić na osobę na tyle kompetentną, która oprócz środków doraźnych wskazałaby mi właściwy sposób codziennej pielęgnacji cery. Albo chodźby zainteresowała się tym jak to robię i gdzie tkwi błąd, dlaczego cera w tym wieku ( 30 l) wciąż sprawia kłopoty. Różne już słyszałam diagnozy, od trądzika rózowatego, przez alergię na wszystkie kosmetyki ( tu padł zakaz używania ), po trądzik o podłożu genetycznym. Lekarze chętnie sięgają po recepty, zlecają drogie, zbędne preparaty, zachęcają do zabiegów ( zwykle niesamowicie kosztownych ) w swoich luksusowych gabinetach. I tyle.
Nie chcą, bądź są zbyt leniwi by zwrócić uwagę na to czego dotyczy to forum. Na prawidłową, codzienną pracę u podstaw - pielęgnację. Ale o tym przekonałam się dopiero gdy tu trafiłam. Poświęciłam wiele czasu na wnikliwą lekturę waszych postów, artykułów i recenzji kosmetyków. Wyciągnełam wnioski i zastosowałam wasze rady i doświadczenia. I są efekty. Moja cera zdecydowanie się poprawiła, właściwie nigdy nie była w tak dobrej kondycji. To od was dowiedziałam się o kwasach i kwaseczkach, spróbowałam olśnienie!!! Trzy razy korzystałam z kosztownych kuracji kwasami w gabinetach lekarskich i efekt był marny oraz krótkotrwały. Lekarz robił zabieg, kasował swoje i wypuszczał mnie bez słowa komentarza. Przypuszczam, że wszelkie dobrodziejstwa tych zabiegów przepadały nie poparte właściwą pielęgnacją w domu. Byłam rozczarowana i zniechęcona. Ale udało się dzięki temu że przypadkiem trafiłam na ten portal. Teraz jestem już uzależniona. Skończyły się nietrafione zakupy kosmetyczne, (dzięki KWC) i problemy z cerą (dzięki forum). Jestem bardzo szczęśliwa i jednocześnie jestem świetnym przykładem na to, że wnikliwa lektura publikacji i forum zdecydowanie popłaca. Wiem, że się powtarzam ale dziękuję wam Wizażanki!!! |
2006-01-09, 13:20 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wiem o pielęgnacji?
Ale fajnie się czyta takie posty Ja się dużo interesowałam kosmetykami i pielęgnacją gdzieś w okolicy studiów bo dopadł mnie trądzik dorosłych. Masz rację, często trafiamy na osoby mało kompetentne, lekarzy, którzy ordynują nam antybiotyki na ślepo, czy kosmetyczki która oferują oczyszczanie w przypadku cery z ropnymi wykwitami. Na szczęście nie wszyscy są tacy, prawdziwi specjaliści też istnieją
Wizaż to faktycznie kopalnia informacji, jest tu stałe grono wizażanek, które mają naprawdę wielką wiedzę i bardzo rzetelnie recenzują produkty - jest kilka dziewczyn, które mają cerę podobną do mojej i są w zbliżonym wieku, i zawsze czytam wszystkie ich recenzje. No i spotykamy się też na Biochemii urody (www.biochemiaurody.com) które jest kopalnią wiedzy fachowej, wypowiada się tam nasze guru, Basia Kwiatkowska. Mnie się też udało dojść z moją cerą do względnego ładu i moja wiedza pielęgnacyjna została nieco uporządkowana Pozdrowienia Kate!
__________________
|
2006-01-09, 13:48 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 244
|
Dot.: Co wiem o pielęgnacji?
..jedna z wizażanek napisała mi kiedyś PW, że po latach wydeptywania ścieżek u dermatologów, czyli podobnie jak Ty Kate, wreszcie okazało się, że główną przyczyną jej kłopotów z cerą było mieszanie kosmetyków, ich nadmiar i peelingi z drobinkami.
Swięta prawda, według mnie, szczególnie jeśli chodzi o nadmiar kosmetyków - często jak otwierałam moją przepadzistą szafkę z kosmetykami to aż nie wiedziałam, co mam pierwsze na siebie ładować; stosowałam kosmetyki niemal "przypadkowo", co tam pierwsze podleci Teraz sukcesywnie eliminuję niepotrzebne mazidła i staram się dobierać produkty do pielęgnacji według schematu wspomnianej już Basi: czyli w kolejności, od tych najbardziej niezbędnych do mniej ważnych: Produkty ze skutecznymi i stabilnymi filtrami Retinoidy Produkty z antyoksydantami, witaminami, izoflawonami sojowymi, estrogenami Peelingi na bazie kwasow Reszta czyli produkty nawilzajace, zele myjace, peelingi, maseczki itp Co prawda jeszcze retinoidów nie używałam (mam 23 lata), ale po wypaćkaniu wszystkich zapasów planuję zakup Diroseal, tym bardziej, że mam skłonność do naczynek. pozdrawiam i życzę nowym wizażankom wytrwałości w czytaniu tak przeogromnej bazy (skarbnicy? ) informacji. Zaprocentuje na pewno
__________________
Rodzina: "Nie wyrażamy zgody na sekcję zwłok XY" Klinicysta: (podanie do Zakł.Patomorfologii) "Sekcja zwłok konieczna(...) Z punktu widzenia rozpoznania, w sekcji można pominąć głowę.." ------------- |
2006-01-09, 21:10 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co wiem o pielęgnacji?
Dołączam się. Jestem tu od 2 lat, dopiero ostatnio bardziej się udzielam, po długim czasie obserwacji tegoż forum i biochemii i też moja cera Was za to lubi.
Pozdrawiam! |
2006-01-09, 21:47 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Co wiem o pielęgnacji?
To może i ja dodam coś od siebie
Moje problemy ze skóra zaczęły się, gdy zaczęłam "dbać o siebie". Różne, kremy, mleczka, balsamy powodowały że stan mojej cery pogarszał się z miesiaca na miesiąc. I tak oto z dziewczyny nie mającej nigdy problemów z trądzikiem stałam się dziewczyną z zaskórnikami, wagrami i pryszczykami. Moja skóra zaczęła się łuszczyc, swędzieć i ten stan ciagle sie pogłębiał. Po trafieniu na wizaż zachłysłam sie tymi wszystkimi nowościami, pięknie pachnacymi kosmetykami o których pisały dziewczyny. Kupowałam je masowo, nie zdajac sobie sprawy z tego, że moja skóra jest w takim stanie, ze powinnam używac już tylko kosmetykow leczniczych. Z czasem, pogłebiajac wiedzę zawarta na wizażu zrozumiałam czemu wygladam jak wygladam, nauczyłam sie odróżniać dobre kosmetyki od złych, poznałam ich wady i zalety. Zrobiłam mnóstwo notatek, wiele zostało mi w głowie i zrobiłam sobie listę kosmetykow, które powinnam uzywać a których nie. Ale po złych doświadczeniach z próbowaniem różnych kosmetykow postanowiłam jednak isc do dermatologa przed jakimikolwiek zakupami. I tu nie zgadniecie co mnie spotkało. pani dermatolog prócz kosmetykow leczniczych zapisała mi też te które znalazły sie na mojej liscie "dobrych kosmetykow". Była zdziwiona moją wiedzą i aż zapytała skąd tyle wiem. oczywiscie pochwaliłam wizaż, a ona mnie Powiedziała że zna wizaż i jest tam sporo cennych informacji, infomacji które ja też posiadam Okazało sie że moje "kosmetykowe próby" doprowadziły moja cerę do bardzo opłakanego stanu, ale wiem, że dzieki wizażowi i dodatkowym radom pani dermatolog wyjdę z tego i już nigdy nie zaniedbam tak skóry Dzieki wizażowy nauczyłam sie też malować i tu też wielkie podziekowania dla wszystkich. Dzieki ze jesteście |
2006-01-09, 22:17 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
|
Dot.: Co wiem o pielęgnacji?
Ja jestem na wizazu od niedawna i zachłysnełam się iloscią infomacji. Normalnie nie wysypiam sie, bo tak wciąga Poki co jestem jeszcze jak dziecko we mgle. Tyle nowych pojec i terminow... Juz mam sporo wiedzy i jak opowiadam kolezankom, to one sie dziwia skad tyle wiem. Jednak caly czas ta wiedza jest nieuporzadkowana i mam jeszcze w glowie spory zamet, mam duzo obaw. W tym natłoku informacji juz sama nie wiem co powinnam robic. Mam tych kosmetykow sporo i tak szkoda mi tego nie wykorzystac, odstawic i wydac kase na nastepne polecane tutaj. Z reszta na razie jestem na etapie przekopywania wizazu i jeszcze nie znalazlam rady dla siebie na odpowiednie kosmetyki.
|
2006-01-10, 04:42 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Co wiem o pielęgnacji?
Ja również potrzebuję jeszcze sporo czasu na zgłębianie informacji na wizażu i biochemii, ale wybór właściwych kosmetyków jest już o wiele łatwiejszy.
Moja półka, pełna do tej pory przypadkowych preparatów, zaczyna wyglądać sensownie, buzia zresztą też. A propos dermatologów. Zwykle kiedy prosiłam o poradę dotyczącą pielęgnacji otrzymywałam propozycję zakupu preparatów, które rozprowadzał dany gabinet, ale po cenach czasami 100% wyższych niż normalnie. Dla mnie to niewybaczalne, polecać coś tylko dlatego, że się tym handluje (nie biorąc pod uwagę faktycznych potrzeb danej cery ) i to jeszcze po tak skandalicznych cenach. Przykład: Zaproponowano mi blokery biodermy Photoderm Flush i Max Fluide po 75 zł. Cena konsultacji u pani doktor 80 zł. To już lekka przesada. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.