Polecamy:

**bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7** · 2022-02-08, 18:50

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dla mnie to bez sensu takie pisanie. Jak ktoś ma zapasy, to przez tydzień może kupic paczkę mięsa i dwa serki.

U nas bywają zakupy na cały tydzień za 140 zł, a bywają za 400. Po prostu zależy co akurat jemy i mamy w domu.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

brandie · 2022-02-08, 18:57

Ja sama też około 500-600. Kupuję łososia i stałą pozycją na mojej liście zakupów są pomidory i papryka, które do tanich w tym okresie nie należą. Kupuję na zapas w promocjach "przy zakupie x sztuk" produkty, które wiem, że u mnie zejdą, np. mrożone owoce i warzywa, jakieś tortellini, mozzarella, masło, puszki, jajka. Planuję posiłki na cały tydzień: zarówno śniadania i obiady, do sklepu idę zazwyczaj w poniedziałek i sobotę z listą. W tym tygodniu przykładowo mam zaplanowaną sałatkę makaronową z pesto, kanapki z hummusem i warzywami oraz kanapki z domową pastą tuńczyka i ogórkami, jajka sadzone w papryce i domowe babeczki na śniadania, a na obiad mam zapiekankę z resztek i będę gotować kalafiorową z kalafiora z promocji

Dwa obiady, bo w piątek przychodzą koleżanki i pewnie wjedzie jakaś pizza, potem kac na drugi dzień, więc wystarczy mi syte śniadanie i owoce.
Bardzo lubię jeść i raczej sobie nie odmawiam, gdy mam na coś ochotę, po prostu staram się nie wyrzucać i marnować jedzenia, wymyślać posiłki z tego co mam. Na początku też miałam problem z ogarnięciem tego wszystkiego, sporo kasy wylądowało w koszu, ale wzięłam się za siebie i rzadko coś wyrzucam.

Trzepotka · 2022-02-08, 19:04

Treść usunięta

j_fly · 2022-02-08, 19:07

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89109896]Ja na jedzenie wydaję ok. 600zl miesięcznie, w tym liczę bony z pracy, jedzenie na mieście, słodycze (a w moim przypadku ciasta, bo jestem dość wybredna). Się zdziwiłam, że tylko tyle przy tej inflacji - zwłaszcza, że kupuję dużo owoców i to nie najtańszych, mieszkam sama.[/QUOTE]To ja w tych naszych wydatkach też dodałam bony, które mąż dostaje z pracy, ale nie ma tego dużo, 200-300 zł na miesiąc.
Przed każdymi zakupami mamy też jeszcze kilka rzeczy w lodówce, np. teraz były to m.in. jedno mleko, mała paczka sera, jedno opakowanie szynki, dwa kefiry, kostka masła, jakieś cztery puszki, opakowanie śledzi, do tego trzy pomidory, awokado. Nigdy nie mam całkiem pustej lodówki przed zakupami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Ingrid80** · 2022-02-08, 19:08

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]127zl to ja na raz płacę, a zakupy rób kilka razy w tygodniu. Nie liczyłam ile nas wychodzi jedzenie na 3 osoby ale myślę że 2tysspokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie_powiem · 2022-02-08, 19:15

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba.
[/QUOTE]

No zwykle tak kolorowo to nie jest, dlatego też się zdziwiłam. Chociaż od kiedy planuję posiłki i to, co będę jeść na obiad na cały tydzień, to jest to zdecydowanie łatwiejsze.
Przy czym:
1. nie mówię, że jem zdrowo - może większość by się tu przeżegnała, gdyby zobaczyła co jem,
2. robię zakupy głównie w biedzie i często "tanich marek",
3. nie kupuję chleba za kwoty, które tu padły (tylko w biedrze, zwykle zwykły pszenny, bo inne średnio lubię)

4. no i planuję obiady na cały tydzień.

A, no i miałam kilka rzeczy do życia w zamrażalniku czy lodówce (owoce mrożone, frytki, trochę ziemniaków, ogórki kiszone)

j_fly · 2022-02-08, 19:15

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jakieś 5 lat temu, gdy byłam tylko z mężem, to płaciliśmy za jedzenie ok. 130-150 zł na tydzień, no ale wtedy ceny były niższe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2022-02-08, 19:31

No to ja w sumie nie wiem o co tyle tyle kwiku wszędzie skoro za 500 zł można żyć i jeść łososia (który kosztuje jakieś 70-75 zł za kg), paprykę (jakieś 12 zeta), pomidory (też mniej więcej koło dychy), sery, dodatki. Nie no, wychodzi na to, że żyje w alternatywnej rzeczywistości zupelnie innych cen...
A tak poważnie jak dla to osiągnęliśmy poziom indyczych outletów. Albo i lepiej, bo indyk nie kosztuje 70 zeta za kg

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

127zl to ja na raz płacę, a zakupy rób kilka razy w tygodniu. Nie liczyłam ile nas wychodzi jedzenie na 3 osoby ale myślę że 2tysspokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo. Ostatnio w Lidlu płaciłam 98 zł I miałam w koszyku dosłownie kilka rzeczy - jedynym zbytkiem były tulipany za 12,99.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Trzepotka · 2022-02-08, 19:33

Treść usunięta

**8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161** · 2022-02-08, 19:35

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89109981]Dla mnie to bez sensu takie pisanie. Jak ktoś ma zapasy, to przez tydzień może kupic paczkę mięsa i dwa serki.

U nas bywają zakupy na cały tydzień za 140 zł, a bywają za 400. Po prostu zależy co akurat jemy i mamy w domu.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zgadzam sie. W zeszlym tygodniu zeszlo mi dobre ponad 250 zl. W tym "tylko" 120, z powodu ze tak powiem "zapasow" i dosc dobrych promocji. Za tydzien, moze byc 120, a moze byc 200. Wiele zalezy od promocji i mojego widzimisie.

**Ingrid80** · 2022-02-08, 19:36

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110041]No to ja w sumie nie wiem o co tyle tyle kwiku wszędzie skoro za 500 zł można żyć i jeść łososia (który kosztuje jakieś 70-75 zł za kg), paprykę (jakieś 12 zeta), pomidory (też mniej więcej koło dychy), sery, dodatki. Nie no, wychodzi na to, że żyje w alternatywnej rzeczywistości zupelnie innych cen...
A tak poważnie jak dla to osiągnęliśmy poziom indyczych outletów. Albo i lepiej, bo indyk nie kosztuje 70 zeta za kg

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

To samo. Ostatnio w Lidlu płaciłam 98 zł I miałam w koszyku dosłownie kilka rzeczy - jedynym zbytkiem były tulipany za 12,99.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tez zaszalałam i mam tulipany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2022-02-08, 19:38

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89110056]Zgadzam sie. W zeszlym tygodniu zeszlo mi dobre ponad 250 zl. W tym "tylko" 120, z powodu ze tak powiem "zapasow" i dosc dobrych promocji. Za tydzien, moze byc 120, a moze byc 200. Wiele zalezy od promocji i mojego widzimisie.[/QUOTE]No fajnie ale to w takim razie można podać kwotę miesięczna wszak taki jest nawet tytuł wątku.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Tez zaszalałam i mam tulipany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam takie fajne, w doniczce, wyrośnięte z cebulek

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**Ingrid80** · 2022-02-08, 19:38

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110062]No fajnie ale to w takim razie można podać kwotę miesięczna wszak taki jest nawet tytuł wątku.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Ja mam takie fajne, w doniczce, wyrośnięte z cebulek

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A nie. To ja.mam bukiet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2022-02-08, 19:40

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

A nie. To ja.mam bukiet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A widzisz, ja byłam bardziej oszczędna, Ty wyrzucisz, a mnie zostaną cebulki i włożę do ziemi

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**Ingrid80** · 2022-02-08, 19:44

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110069]A widzisz, ja byłam bardziej oszczędna, Ty wyrzucisz, a mnie zostaną cebulki i włożę do ziemi

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Brawo ty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cava · 2022-02-08, 19:55

No ale kilka rzeczy to nic nie mówi.

Ja mam ostatni rachunek z biedry na 108 zł- w tym kwiatek w doniczce za 9,90. W sumie z tym kwiatkiem 20 rzeczy. W tym prawie kilo mięsa i 18 jaj eko, ta nieszczęsna cukinie 2 szt co kosztuje jak złoto i paprykę co nie lepsza 4 sztuki.

2 siaty wyniosłam a kwiatek i szpinak w przysłowiowej 3 ręce, bo już nie weszły do siatek.
Ale czasem pójdę, niecałe pół 1 siatki kupię a ponad 100 zł minimum na kasie zostaje.

No zależy co tam akurat się nabierze, czy na promocje się ładnie poskładają na dodatek czy żadnej się nie trafi.

Tylko tak, ja jem mięso jakie jest, wpadam głodna do sklepu i biorę co w promocji najchętniej. Zeżarlismy te kurze udka po promocji za po rabacie 4,88 zeta za 0,978 kg i na dodatek bardzo dobre były.
A jak kiedyś umrę na raka, to od szczepionki a nie od mięsa po promocji nie bio i eko, to jestem już spokojna na zakupach.

brandie · 2022-02-08, 20:07

Nie uściśliłam, że kupuję wędzonego łososia, na kanapki.
800-900 zł na jedzenie to wydałam jak sobie chodziłam prawie codziennie do Carrefour Express.
Serio, kupowanie z listą raz w tygodniu daje spore oszczędności.
Żenujące jest to śmieszkowanie. Ile ja mam jeść przy wzroście 163 cm i pracy na tyłku?

**Ingrid80** · 2022-02-08, 20:12

Cytat:

Napisane przez brandie

Nie uściśliłam, że kupuję wędzonego łososia, na kanapki.
800-900 zł na jedzenie to wydałam jak sobie chodziłam prawie codziennie do Carrefour Express.
Serio, kupowanie z listą raz w tygodniu daje spore oszczędności.
Żenujące jest to śmieszkowanie. Ile ja mam jeść przy wzroście 163 cm i pracy na tyłku?

Jakie śmieszkowanie. Mój maz ma prawie 190cm i prawie 100kg. To chyba oczywiste że nie je mało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie_powiem · 2022-02-08, 20:16

Cytat:

Napisane przez brandie

Nie uściśliłam, że kupuję wędzonego łososia, na kanapki.
800-900 zł na jedzenie to wydałam jak sobie chodziłam prawie codziennie do Carrefour Express.
Serio, kupowanie z listą raz w tygodniu daje spore oszczędności.
Żenujące jest to śmieszkowanie. Ile ja mam jeść przy wzroście 163 cm i pracy na tyłku?

Potwierdzam, jak mam kontrolę nad tym co jem, to jest to totalnie możliwe.

Z drugiej strony - makaron biorę marki biedra, a nie jakaś barilla, to samo z większością rzeczy, które kupuję.

Kupowałam ser haloumi za 10 zł, przerzuciłam się na ten sam "rodzaj" sera, tylko marki tolonis i już ten kosztuje 6 zł. Więc po prostu też zależy jakie kto ma potrzeby co do jakości rzeczy? Ja nie czuję różnicy między tymi produktami, a ich droższymi odpowiednikami.

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2022-02-08, 20:18

Cytat:

Napisane przez brandie

Nie uściśliłam, że kupuję wędzonego łososia, na kanapki.
800-900 zł na jedzenie to wydałam jak sobie chodziłam prawie codziennie do Carrefour Express.
Serio, kupowanie z listą raz w tygodniu daje spore oszczędności.
Żenujące jest to śmieszkowanie. Ile ja mam jeść przy wzroście 163 cm i pracy na tyłku?

No fajnie, ale no według mnie to jest nierealne biorąc pod uwagę ceny i produkty jakie opisujesz. No zakładam, że jesz jednak więcej niż 1000kcal dziennie. Moim zdaniem niemożliwym jest aby dorosła osoba w obecnych czasach wyżywiła się za 500 zł miesięcznie. No nie. Jeżeli tak jest i jeszcze takie rarytaski można wciągać przy tej kwocie, to skąd narzekania na ceny żywności? Przecież to brzmi jak eldorado, jedzenie tanie jak barszcz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

brandie · 2022-02-08, 20:30

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Jakie śmieszkowanie. Mój maz ma prawie 190cm i prawie 100kg. To chyba oczywiste że nie je mało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Indycze outlety mam na myśli.

Mój facet teraz pracuje za granicą, jak siedzimy razem, to też paragony wywołują we mnie małe palpitacje, ale sama za te 6 stów się wyżywię.

Nieszczęsnej papryki kupiłam dwie, pół kilo. Jedna pójdzie do jajek sadzonych, druga będzie na kanapki. Łososie na kanapki kupiłam ostatnio w jakiejś promce 1+1. Pomidory też z promocji staram się brać. Pesto z promocji. Tuńczyk z promocji. Na drugie śniadania biorę owsianki, serki wiejskie.
Jem też mniej odkąd piję więcej wody i nie winkuję wieczorami.
Niestety, chwilę trzeba poświęcić na przejrzenie gazetki, szafek i lodówki i wykombinowanie czegoś z tego wszystkiego, nie piszę nigdzie, że to z palcem w nosie mi przychodzi.

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2022-02-08, 20:34

Cytat:

Napisane przez brandie

Indycze outlety mam na myśli.

Mój facet teraz pracuje za granicą, jak siedzimy razem, to też paragony wywołują we mnie małe palpitacje, ale sama za te 6 stów się wyżywię.

Nieszczęsnej papryki kupiłam dwie, pół kilo. Jedna pójdzie do jajek sadzonych, druga będzie na kanapki. Łososie na kanapki kupiłam ostatnio w jakiejś promce 1+1. Pomidory też z promocji staram się brać. Pesto z promocji. Tuńczyk z promocji. Na drugie śniadania biorę owsianki, serki wiejskie.
Jem też mniej odkąd piję więcej wody i nie winkuję wieczorami.
Niestety, chwilę trzeba poświęcić na przejrzenie gazetki, szafek i lodówki i wykombinowanie czegoś z tego wszystkiego, nie piszę nigdzie, że to z palcem w nosie mi przychodzi.

No ale indycze outlety to podobna sytuacja była- Kwiat czy tam Kolor Bzu twierdziła, że je praktycznie jak królowa za jakieś grosze - nie wiem czy to nie było 500 lub nawet mniej. Już wtedy to wzbudzało mocne kontrowersje, a gdzie tam teraz w 2022 gdzie wszystko drożeje na potęgę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**Ingrid80** · 2022-02-08, 20:36

Cytat:

Napisane przez brandie

Indycze outlety mam na myśli.

Mój facet teraz pracuje za granicą, jak siedzimy razem, to też paragony wywołują we mnie małe palpitacje, ale sama za te 6 stów się wyżywię.

Nieszczęsnej papryki kupiłam dwie, pół kilo. Jedna pójdzie do jajek sadzonych, druga będzie na kanapki. Łososie na kanapki kupiłam ostatnio w jakiejś promce 1+1. Pomidory też z promocji staram się brać. Pesto z promocji. Tuńczyk z promocji. Na drugie śniadania biorę owsianki, serki wiejskie.
Jem też mniej odkąd piję więcej wody i nie winkuję wieczorami.
Niestety, chwilę trzeba poświęcić na przejrzenie gazetki, szafek i lodówki i wykombinowanie czegoś z tego wszystkiego, nie piszę nigdzie, że to z palcem w nosie mi przychodzi.

Do indyczych outletów nie mam dostępu 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

brandie · 2022-02-08, 20:37

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110127]No fajnie, ale no według mnie to jest nierealne biorąc pod uwagę ceny i produkty jakie opisujesz. No zakładam, że jesz jednak więcej niż 1000kcal dziennie. Moim zdaniem niemożliwym jest aby dorosła osoba w obecnych czasach wyżywiła się za 500 zł miesięcznie. No nie. Jeżeli tak jest i jeszcze takie rarytaski można wciągać przy tej kwocie, to skąd narzekania na ceny żywności? Przecież to brzmi jak eldorado, jedzenie tanie jak barszcz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zaliczyłam paragony z Lidla i mi wyszło 565 zł teraz w styczniu. Ale, jak pisałam, kombinuję, mrożę, układam jadłospis pod gazetki, wymaga to trochę wysiłku. Dlatego kurczę trochę mi przykro czytać takie śmieszki.

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2022-02-08, 20:41

Cytat:

Napisane przez brandie

Zaliczyłam paragony z Lidla i mi wyszło 565 zł teraz w styczniu. Ale, jak pisałam, kombinuję, mrożę, układam jadłospis pod gazetki, wymaga to trochę wysiłku. Dlatego kurczę trochę mi przykro czytać takie śmieszki.

Słuchaj brandie jeżeli musisz tak robić to ok, ale wydaje mi się, że to jest mało realne. Nie chciałam Cię urazić, mam po prostu skrajnie różne doświadczenia i obserwacje że sklepów. I jeszcze piszesz o Lidlu gdzie tam serio nie jest tanio, już Biedra ma niższe ceny. I nie wydałaś nic poza tym 565 w Lidlu?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

lulka19 · 2022-02-08, 20:53

Cytat:

Napisane przez brandie

Ja sama też około 500-600. Kupuję łososia i stałą pozycją na mojej liście zakupów są pomidory i papryka, które do tanich w tym okresie nie należą. Kupuję na zapas w promocjach "przy zakupie x sztuk" produkty, które wiem, że u mnie zejdą, np. mrożone owoce i warzywa, jakieś tortellini, mozzarella, masło, puszki, jajka. Planuję posiłki na cały tydzień: zarówno śniadania i obiady, do sklepu idę zazwyczaj w poniedziałek i sobotę z listą. W tym tygodniu przykładowo mam zaplanowaną sałatkę makaronową z pesto, kanapki z hummusem i warzywami oraz kanapki z domową pastą tuńczyka i ogórkami, jajka sadzone w papryce i domowe babeczki na śniadania, a na obiad mam zapiekankę z resztek i będę gotować kalafiorową z kalafiora z promocji

Dwa obiady, bo w piątek przychodzą koleżanki i pewnie wjedzie jakaś pizza, potem kac na drugi dzień, więc wystarczy mi syte śniadanie i owoce.
Bardzo lubię jeść i raczej sobie nie odmawiam, gdy mam na coś ochotę, po prostu staram się nie wyrzucać i marnować jedzenia, wymyślać posiłki z tego co mam. Na początku też miałam problem z ogarnięciem tego wszystkiego, sporo kasy wylądowało w koszu, ale wzięłam się za siebie i rzadko coś wyrzucam.

Robię tak samo. Bardzo pomaga zaoszczędzić kasę. Oczywiście jak mam ochotę na coś innego to zmieniam plany, nie mam aż takiego rygoru, ale mam zasadę, że wykorzystuję składniki, które mam, i które są na wylocie z powodu daty ważności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

brandie · 2022-02-08, 20:55

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110163]No ale indycze outlety to podobna sytuacja była- Kwiat czy tam Kolor Bzu twierdziła, że je praktycznie jak królowa za jakieś grosze - nie wiem czy to nie było 500 lub nawet mniej. Już wtedy to wzbudzało mocne kontrowersje, a gdzie tam teraz w 2022 gdzie wszystko drożeje na potęgę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Słabo już pamiętam te wątki, ale wydaje mi się, że tam raczej padały kwoty 300-400 zł ze słodyczami i alko i dlatego taka imba się wywiązała.
Ja się jak królowa nie czuję, bo nie wchodzę i nie wrzucam sobie do koszyka jak leci.
Nie sądziłam, że wywołam jakieś kontrowersje.

lulka19 · 2022-02-08, 20:57

Cytat:

Napisane przez cava

No ale kilka rzeczy to nic nie mówi.

Ja mam ostatni rachunek z biedry na 108 zł- w tym kwiatek w doniczce za 9,90. W sumie z tym kwiatkiem 20 rzeczy. W tym prawie kilo mięsa i 18 jaj eko, ta nieszczęsna cukinie 2 szt co kosztuje jak złoto i paprykę co nie lepsza 4 sztuki.

2 siaty wyniosłam a kwiatek i szpinak w przysłowiowej 3 ręce, bo już nie weszły do siatek.
Ale czasem pójdę, niecałe pół 1 siatki kupię a ponad 100 zł minimum na kasie zostaje.

No zależy co tam akurat się nabierze, czy na promocje się ładnie poskładają na dodatek czy żadnej się nie trafi.

Tylko tak, ja jem mięso jakie jest, wpadam głodna do sklepu i biorę co w promocji najchętniej. Zeżarlismy te kurze udka po promocji za po rabacie 4,88 zeta za 0,978 kg i na dodatek bardzo dobre były.
A jak kiedyś umrę na raka, to od szczepionki a nie od mięsa po promocji nie bio i eko, to jestem już spokojna na zakupach.

Dokładnie. Dlatego gdy oglądam haule na yt, i słyszę te jutuberki, jak narzekają bo wychodzą ze sklepu z jedną siatką, a kiedyś za tą cenę wynosiły dwie to śmiać mi się chce. A już hitem była dziewczyna, która woli chodzić do Lidla niż do biedronki, bo więcej wynosi w reklamówce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110127]No fajnie, ale no według mnie to jest nierealne biorąc pod uwagę ceny i produkty jakie opisujesz. No zakładam, że jesz jednak więcej niż 1000kcal dziennie. Moim zdaniem niemożliwym jest aby dorosła osoba w obecnych czasach wyżywiła się za 500 zł miesięcznie. No nie. Jeżeli tak jest i jeszcze takie rarytaski można wciągać przy tej kwocie, to skąd narzekania na ceny żywności? Przecież to brzmi jak eldorado, jedzenie tanie jak barszcz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Kurcze, no da się. Ale zależy co jesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

brandie · 2022-02-08, 21:16

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110175]Słuchaj brandie jeżeli musisz tak robić to ok, ale wydaje mi się, że to jest mało realne. Nie chciałam Cię urazić, mam po prostu skrajnie różne doświadczenia i obserwacje że sklepów. I jeszcze piszesz o Lidlu gdzie tam serio nie jest tanio, już Biedra ma niższe ceny. I nie wydałaś nic poza tym 565 w Lidlu?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Czasem zajdę po bułkę w drodze do pracy. Staram się wszystko w tym Lidlu ogarnąć i mieć spokój.

W porównaniach Lidl jest trochę tańszy od Biedronki, ale tam biorą pod uwagę "podstawowe" produkty, które nie dla każdego są podstawowe - ja nie piję kawy, rzadko kupuję cukier i soki, parówki, paczkowaną wędlinę, nie jem dużo mięsa. Moim zdaniem zauważalnie tańszy jest Auchan, reszta raczej wypada podobnie - coś jest droższe, coś jest tańsze.

kasiunia788742 · 2022-02-08, 21:30

Cytat:

Napisane przez brandie

Nie uściśliłam, że kupuję wędzonego łososia, na kanapki.
800-900 zł na jedzenie to wydałam jak sobie chodziłam prawie codziennie do Carrefour Express.
Serio, kupowanie z listą raz w tygodniu daje spore oszczędności.
Żenujące jest to śmieszkowanie. Ile ja mam jeść przy wzroście 163 cm i pracy na tyłku?

Tez mnie dziwi smieszkowanie. Najpierw pytania a później smieszki hiszki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Jakie śmieszkowanie. Mój maz ma prawie 190cm i prawie 100kg. To chyba oczywiste że nie je mało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to wydacie więcej. A ciężko zrozumieć, że ktoś może wydać mniej jedzac normanie, nie glodzac się?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:

Napisane przez brandie

Zaliczyłam paragony z Lidla i mi wyszło 565 zł teraz w styczniu. Ale, jak pisałam, kombinuję, mrożę, układam jadłospis pod gazetki, wymaga to trochę wysiłku. Dlatego kurczę trochę mi przykro czytać takie śmieszki.

Ja w sumie nie poświęcam temu dużo czasu - gazetke w apce przejrze nawet będąc w toalecie, czy w pracy w przerwie na śniadanie, wiem co mam w kuchni, szybko lista jakas aby nie zapomnieć i wio do sklepu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

2022-02-08, 18:50	#601
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 6 046	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ---------- Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dla mnie to bez sensu takie pisanie. Jak ktoś ma zapasy, to przez tydzień może kupic paczkę mięsa i dwa serki. U nas bywają zakupy na cały tydzień za 140 zł, a bywają za 400. Po prostu zależy co akurat jemy i mamy w domu. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

2022-02-08, 18:57	#602
brandie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 169	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II Ja sama też około 500-600. Kupuję łososia i stałą pozycją na mojej liście zakupów są pomidory i papryka, które do tanich w tym okresie nie należą. Kupuję na zapas w promocjach "przy zakupie x sztuk" produkty, które wiem, że u mnie zejdą, np. mrożone owoce i warzywa, jakieś tortellini, mozzarella, masło, puszki, jajka. Planuję posiłki na cały tydzień: zarówno śniadania i obiady, do sklepu idę zazwyczaj w poniedziałek i sobotę z listą. W tym tygodniu przykładowo mam zaplanowaną sałatkę makaronową z pesto, kanapki z hummusem i warzywami oraz kanapki z domową pastą tuńczyka i ogórkami, jajka sadzone w papryce i domowe babeczki na śniadania, a na obiad mam zapiekankę z resztek i będę gotować kalafiorową z kalafiora z promocji Dwa obiady, bo w piątek przychodzą koleżanki i pewnie wjedzie jakaś pizza, potem kac na drugi dzień, więc wystarczy mi syte śniadanie i owoce. Bardzo lubię jeść i raczej sobie nie odmawiam, gdy mam na coś ochotę, po prostu staram się nie wyrzucać i marnować jedzenia, wymyślać posiłki z tego co mam. Na początku też miałam problem z ogarnięciem tego wszystkiego, sporo kasy wylądowało w koszu, ale wzięłam się za siebie i rzadko coś wyrzucam.

2022-02-08, 19:04	#603
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II Treść usunięta

2022-02-08, 19:07	#604
j_fly Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 6 937	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89109896]Ja na jedzenie wydaję ok. 600zl miesięcznie, w tym liczę bony z pracy, jedzenie na mieście, słodycze (a w moim przypadku ciasta, bo jestem dość wybredna). Się zdziwiłam, że tylko tyle przy tej inflacji - zwłaszcza, że kupuję dużo owoców i to nie najtańszych, mieszkam sama.[/QUOTE]To ja w tych naszych wydatkach też dodałam bony, które mąż dostaje z pracy, ale nie ma tego dużo, 200-300 zł na miesiąc. Przed każdymi zakupami mamy też jeszcze kilka rzeczy w lodówce, np. teraz były to m.in. jedno mleko, mała paczka sera, jedno opakowanie szynki, dwa kefiry, kostka masła, jakieś cztery puszki, opakowanie śledzi, do tego trzy pomidory, awokado. Nigdy nie mam całkiem pustej lodówki przed zakupami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow Edytowane przez j_fly Czas edycji: 2022-02-08 o 19:11

2022-02-08, 19:08	#605
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ---------- Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]127zl to ja na raz płacę, a zakupy rób kilka razy w tygodniu. Nie liczyłam ile nas wychodzi jedzenie na 3 osoby ale myślę że 2tysspokojnie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-02-08, 19:15	#606
nie_powiem Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 893	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba. [/QUOTE] No zwykle tak kolorowo to nie jest, dlatego też się zdziwiłam. Chociaż od kiedy planuję posiłki i to, co będę jeść na obiad na cały tydzień, to jest to zdecydowanie łatwiejsze. Przy czym: 1. nie mówię, że jem zdrowo - może większość by się tu przeżegnała, gdyby zobaczyła co jem, 2. robię zakupy głównie w biedzie i często "tanich marek", 3. nie kupuję chleba za kwoty, które tu padły (tylko w biedrze, zwykle zwykły pszenny, bo inne średnio lubię) 4. no i planuję obiady na cały tydzień. A, no i miałam kilka rzeczy do życia w zamrażalniku czy lodówce (owoce mrożone, frytki, trochę ziemniaków, ogórki kiszone) __________________ A tam, od jutra. Edytowane przez nie_powiem Czas edycji: 2022-02-08 o 19:16

2022-02-08, 19:15	#607
j_fly Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 6 937	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89109969]Nie no bez kitu chciałabym zobaczyć taki paragon i co sie je przez 7 dni za 100 zł (odliczam te marne 27 zł na papier toaletowy, golarki itd.) Serio. To są jakieś żarty chyba. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ---------- Ciasta kupne z cukierni? Przecież byle jaki kawałek ciasta to że 20 zł kosztuje. A tu słodycze, ciasta (z górnej półki, bo wybredna), jedzenie na mieście (lol). Nie no ja zaczynam podejrzewać, że niektórzy to sobie tutaj jaja robią normalne. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jakieś 5 lat temu, gdy byłam tylko z mężem, to płaciliśmy za jedzenie ok. 130-150 zł na tydzień, no ale wtedy ceny były niższe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow Edytowane przez j_fly Czas edycji: 2022-02-08 o 19:16

2022-02-08, 19:33	#609
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II Treść usunięta

2022-02-08, 19:35	#610
8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 62	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89109981]Dla mnie to bez sensu takie pisanie. Jak ktoś ma zapasy, to przez tydzień może kupic paczkę mięsa i dwa serki. U nas bywają zakupy na cały tydzień za 140 zł, a bywają za 400. Po prostu zależy co akurat jemy i mamy w domu. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Zgadzam sie. W zeszlym tygodniu zeszlo mi dobre ponad 250 zl. W tym "tylko" 120, z powodu ze tak powiem "zapasow" i dosc dobrych promocji. Za tydzien, moze byc 120, a moze byc 200. Wiele zalezy od promocji i mojego widzimisie.

2022-02-08, 19:36	#611
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110041]No to ja w sumie nie wiem o co tyle tyle kwiku wszędzie skoro za 500 zł można żyć i jeść łososia (który kosztuje jakieś 70-75 zł za kg), paprykę (jakieś 12 zeta), pomidory (też mniej więcej koło dychy), sery, dodatki. Nie no, wychodzi na to, że żyje w alternatywnej rzeczywistości zupelnie innych cen... A tak poważnie jak dla to osiągnęliśmy poziom indyczych outletów. Albo i lepiej, bo indyk nie kosztuje 70 zeta za kg Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ---------- To samo. Ostatnio w Lidlu płaciłam 98 zł I miałam w koszyku dosłownie kilka rzeczy - jedynym zbytkiem były tulipany za 12,99. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tez zaszalałam i mam tulipany Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-02-08, 19:38	#613
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110062]No fajnie ale to w takim razie można podać kwotę miesięczna wszak taki jest nawet tytuł wątku. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Ja mam takie fajne, w doniczce, wyrośnięte z cebulek Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A nie. To ja.mam bukiet Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-02-08, 19:44	#615
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110069]A widzisz, ja byłam bardziej oszczędna, Ty wyrzucisz, a mnie zostaną cebulki i włożę do ziemi Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Brawo ty Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-02-08, 19:55	#616
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II No ale kilka rzeczy to nic nie mówi. Ja mam ostatni rachunek z biedry na 108 zł- w tym kwiatek w doniczce za 9,90. W sumie z tym kwiatkiem 20 rzeczy. W tym prawie kilo mięsa i 18 jaj eko, ta nieszczęsna cukinie 2 szt co kosztuje jak złoto i paprykę co nie lepsza 4 sztuki. 2 siaty wyniosłam a kwiatek i szpinak w przysłowiowej 3 ręce, bo już nie weszły do siatek. Ale czasem pójdę, niecałe pół 1 siatki kupię a ponad 100 zł minimum na kasie zostaje. No zależy co tam akurat się nabierze, czy na promocje się ładnie poskładają na dodatek czy żadnej się nie trafi. Tylko tak, ja jem mięso jakie jest, wpadam głodna do sklepu i biorę co w promocji najchętniej. Zeżarlismy te kurze udka po promocji za po rabacie 4,88 zeta za 0,978 kg i na dodatek bardzo dobre były. A jak kiedyś umrę na raka, to od szczepionki a nie od mięsa po promocji nie bio i eko, to jestem już spokojna na zakupach. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2022-02-08, 20:07	#617
brandie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 169	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II Nie uściśliłam, że kupuję wędzonego łososia, na kanapki. 800-900 zł na jedzenie to wydałam jak sobie chodziłam prawie codziennie do Carrefour Express. Serio, kupowanie z listą raz w tygodniu daje spore oszczędności. Żenujące jest to śmieszkowanie. Ile ja mam jeść przy wzroście 163 cm i pracy na tyłku?

2022-02-08, 20:37	#624
brandie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 169	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110127]No fajnie, ale no według mnie to jest nierealne biorąc pod uwagę ceny i produkty jakie opisujesz. No zakładam, że jesz jednak więcej niż 1000kcal dziennie. Moim zdaniem niemożliwym jest aby dorosła osoba w obecnych czasach wyżywiła się za 500 zł miesięcznie. No nie. Jeżeli tak jest i jeszcze takie rarytaski można wciągać przy tej kwocie, to skąd narzekania na ceny żywności? Przecież to brzmi jak eldorado, jedzenie tanie jak barszcz. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Zaliczyłam paragony z Lidla i mi wyszło 565 zł teraz w styczniu. Ale, jak pisałam, kombinuję, mrożę, układam jadłospis pod gazetki, wymaga to trochę wysiłku. Dlatego kurczę trochę mi przykro czytać takie śmieszki.

2022-02-08, 20:55	#627
brandie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 169	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110163]No ale indycze outlety to podobna sytuacja była- Kwiat czy tam Kolor Bzu twierdziła, że je praktycznie jak królowa za jakieś grosze - nie wiem czy to nie było 500 lub nawet mniej. Już wtedy to wzbudzało mocne kontrowersje, a gdzie tam teraz w 2022 gdzie wszystko drożeje na potęgę. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Słabo już pamiętam te wątki, ale wydaje mi się, że tam raczej padały kwoty 300-400 zł ze słodyczami i alko i dlatego taka imba się wywiązała. Ja się jak królowa nie czuję, bo nie wchodzę i nie wrzucam sobie do koszyka jak leci. Nie sądziłam, że wywołam jakieś kontrowersje.

2022-02-08, 21:16	#629
brandie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 169	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89110175]Słuchaj brandie jeżeli musisz tak robić to ok, ale wydaje mi się, że to jest mało realne. Nie chciałam Cię urazić, mam po prostu skrajnie różne doświadczenia i obserwacje że sklepów. I jeszcze piszesz o Lidlu gdzie tam serio nie jest tanio, już Biedra ma niższe ceny. I nie wydałaś nic poza tym 565 w Lidlu? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Czasem zajdę po bułkę w drodze do pracy. Staram się wszystko w tym Lidlu ogarnąć i mieć spokój. W porównaniach Lidl jest trochę tańszy od Biedronki, ale tam biorą pod uwagę "podstawowe" produkty, które nie dla każdego są podstawowe - ja nie piję kawy, rzadko kupuję cukier i soki, parówki, paczkowaną wędlinę, nie jem dużo mięsa. Moim zdaniem zauważalnie tańszy jest Auchan, reszta raczej wypada podobnie - coś jest droższe, coś jest tańsze.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)