Panny Młode 2021

[An Angel]

Puk, puk. Ja tu tak bardzo nieśmiało ale się melduję, bo może wyrobimy się na 2021. Podczytuję was od jakiegoś czasu, bo sama wcześniej nawet się nie zastanawiałam od czego zacząć planowanie ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry21]

Napisane przez An Angel

Puk, puk. Ja tu tak bardzo nieśmiało ale się melduję, bo może wyrobimy się na 2021. Podczytuję was od jakiegoś czasu, bo sama wcześniej nawet się nie zastanawiałam od czego zacząć planowanie ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć
O jakim terminie myślicie? Najważniejsze znaleźć sale i zespół, który chcecie na jeden termin czasem to trudno zgrać ze sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[An Angel]

Napisane przez raspberry21

Cześć
O jakim terminie myślicie? Najważniejsze znaleźć sale i zespół, który chcecie na jeden termin czasem to trudno zgrać ze sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kwestia sporna. Termin porodu mam na koniec lutego i chyba wolałabym ślub już po porodzie. Zastanawiam się jak będzie z moją kondycją jakieś pół roku później. Mój nie chodzi tu do kościoła a ja całe życie od dziecka w przeprowadzkach i w zasadzie z miejscem w którym miałam chrzest nic mnie nie łączy. To jakieś 700 km ponad. Do miejsca, w którym miałam bierzmowanie mam jakieś 600 km. Zastanawiam się czy będą cyrki, żeby dogadać się tu z księdzem. Tak samo jak z uzyskaniem jakichś papierów z tamtych parafii. Kompletnie nie wiem co i jak, dlatego was tu szpieguję incognito.
Może zdecydujemy się na 2022, ale na razie planuję przyszły rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez An Angel

Kwestia sporna. Termin porodu mam na koniec lutego i chyba wolałabym ślub już po porodzie. Zastanawiam się jak będzie z moją kondycją jakieś pół roku później. Mój nie chodzi tu do kościoła a ja całe życie od dziecka w przeprowadzkach i w zasadzie z miejscem w którym miałam chrzest nic mnie nie łączy. To jakieś 700 km ponad. Do miejsca, w którym miałam bierzmowanie mam jakieś 600 km. Zastanawiam się czy będą cyrki, żeby dogadać się tu z księdzem. Tak samo jak z uzyskaniem jakichś papierów z tamtych parafii. Kompletnie nie wiem co i jak, dlatego was tu szpieguję incognito.
Może zdecydujemy się na 2022, ale na razie planuję przyszły rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bardzo odważnie
nie mam dzieci, a to całe myślenie o ślubie i ogarnianie mnie dobija. a jeszcze z noworodkiem? naprawdę podziwiam, że w ogóle myślisz o takim rozwiązaniu chyba że masz kogoś kto Ci naprawdę z tą organizacją pomoże

na początek sala, zespół/dj i fotograf/kamerzysta - jeśli chcesz ślub w 2021 to powinnaś zacząć o tym myśleć już na poważnie, bo ze względu na pandemię ludzie przekładają śluby na przyszły rok i pula terminów szybko się zmiesza

3 tyg temu mój wybrany dekorator miał tylko mnie na mój termin (a to raczej początek sezonu). dzisiaj z nim rozmawiałam i wyszło, że ma już na ten dzień pełna obsadę, czyli 3 śluby.
tak, że warto się decydować szybko, nie tak jak ja

[ciri15]

Pani_Mada, z tego co kojarzę Ty kwiecień czy poczatek maja?

To jeszcze nie taki najgorętszy sezon i już pełna obsada, szok, to jakieś spore miasto?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

Pani_Mada, z tego co kojarzę Ty kwiecień czy poczatek maja?

To jeszcze nie taki najgorętszy sezon i już pełna obsada, szok, to jakieś spore miasto?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

drugi weekend maja.
własnie nie takie duże miasto, chociaż jedno z większych na południowym podkarpaciu.

podobno własnie kwestia tego, że ludzie zaczęli znowu przenosić wesela na przyszły rok, czemu się wcale nie dziwię. jak komuś dowalą nagle w powiecie żółtą czy czerwoną strefę i będzie trzeba z dnia na dzień ciąć liczbę gości to się robi poważny problem.

limit 150 osób był jeszcze dość wysoki. ale 100? 50? i bez osób starszych? no nie. też nie ryzykowałabym. więcej stresu niż to jest tego warte

[An Angel]

Dzięki za rady, właśnie dlatego się martwię. I ciężko planować. Chciałabym się dobrze czuć i nie bać o malucha. Imprezkę chcemy małą z najbliższymi, maksymalnie 50 osób więc się jakoś nie martwiłam. Śpiewam w chórze i mam tu koleżankę która z mężem gra na weselach więc to już z górki. Macie rację, pora zacząć się rozglądać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez An Angel

Dzięki za rady, właśnie dlatego się martwię. I ciężko planować. Chciałabym się dobrze czuć i nie bać o malucha. Imprezkę chcemy małą z najbliższymi, maksymalnie 50 osób więc się jakoś nie martwiłam. Śpiewam w chórze i mam tu koleżankę która z mężem gra na weselach więc to już z górki. Macie rację, pora zacząć się rozglądać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w zasadzie to jak się zaweźmiesz to dasz radę wszystko najgorsze ogarnąć do porodu, żeby potem mieć luźniej
pewnym problemem będzie pewnie jedynie sukienka, no bo ciało Ci się będzie zmieniać cały czas
ale całą resztę możesz nawet przed lutym ogarnąć

[Kat_wisz]

Napisane przez An Angel

Kwestia sporna. Termin porodu mam na koniec lutego i chyba wolałabym ślub już po porodzie. Zastanawiam się jak będzie z moją kondycją jakieś pół roku później. Mój nie chodzi tu do kościoła a ja całe życie od dziecka w przeprowadzkach i w zasadzie z miejscem w którym miałam chrzest nic mnie nie łączy. To jakieś 700 km ponad. Do miejsca, w którym miałam bierzmowanie mam jakieś 600 km. Zastanawiam się czy będą cyrki, żeby dogadać się tu z księdzem. Tak samo jak z uzyskaniem jakichś papierów z tamtych parafii. Kompletnie nie wiem co i jak, dlatego was tu szpieguję incognito.
Może zdecydujemy się na 2022, ale na razie planuję przyszły rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej witamy

Ja właśnie z tego powodu chciałam ślub dopiero w 2021 roku, urodziłam syna w listopadzie 2018 i chciałam zrobić na spokojnie, rok czasu zajęło mi dojście do siebie po porodzie poza tym chcieliśmy żeby syn trochę podrósł żeby w razie co nie było problemu gdzieś go zostawić (jak będziemy brali ślub będzie miał prawie 3 latka) w twoim przypadku pół roku będzie miało maleństwo to jeszcze maleńkie. Wiem, że dzieci nie są przeszkodą w weselu ale powiem Ci że my podchodzimy do tego tak, że jest to nasz jedyny dzień w życiu i chcielibyśmy się wybawić a maluch i tak na dobrą sprawę nie będzie nic z tego pamietal ale oczywiście zrobisz jak uważasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez An Angel

Dzięki za rady, właśnie dlatego się martwię. I ciężko planować. Chciałabym się dobrze czuć i nie bać o malucha. Imprezkę chcemy małą z najbliższymi, maksymalnie 50 osób więc się jakoś nie martwiłam. Śpiewam w chórze i mam tu koleżankę która z mężem gra na weselach więc to już z górki. Macie rację, pora zacząć się rozglądać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Twoim miejscu zrobiłabym teraz albo jak dziecko będzie miało rok.

[ciri15]

Napisane przez Kat_wisz

Hej witamy

Ja właśnie z tego powodu chciałam ślub dopiero w 2021 roku, urodziłam syna w listopadzie 2018 i chciałam zrobić na spokojnie, rok czasu zajęło mi dojście do siebie po porodzie poza tym chcieliśmy żeby syn trochę podrósł żeby w razie co nie było problemu gdzieś go zostawić (jak będziemy brali ślub będzie miał prawie 3 latka) w twoim przypadku pół roku będzie miało maleństwo to jeszcze maleńkie. Wiem, że dzieci nie są przeszkodą w weselu ale powiem Ci że my podchodzimy do tego tak, że jest to nasz jedyny dzień w życiu i chcielibyśmy się wybawić a maluch i tak na dobrą sprawę nie będzie nic z tego pamietal ale oczywiście zrobisz jak uważasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja szwagierka miała taki mini ślub z chrztem, a potem przyjęcie z tancami po pol roku. Jej dziecko praktycznie ciągle spało, a tak to było mu obojętne u kogo jest na rękach. Ale w sumie nie przewidzisz jaki okaz się trafi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:42 ----------

A co byscie zrobiły jakby obostrzenia wprowadzili w następnym roku w waszych powiatach?
Ja się tak w sumie zastanawiałam i pomyślałam, że i tak pewnie z 50 osób mi odmówi... Więc czekalabym do ostatniej chwili. Gdybym nie mogła mieć wesela to ślub i tak by się odbył. Nie jestem już w takim wieku żeby z tym moc czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Ciri, ja również wzięłabym ślub. Wesele nie jest dla mnie jakoś ważne.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[_Poli_]

An angel witaj 🥰
Bliska mi osoba miała ślub 3.5 msc przed porodem. Bardzo dobrze się czuła, nawet miała buty na obcasie które też zmieniła około 3 w nocy.
Faktycznie to jest loteria jak się będziesz czuć. Ale myślę że nawet jeśli chwilę się męczysz i ukryjesz się w pokoju to nikt z gości nie będzie miał Ci tego za złe.

Generalnie jeżeli chodzi o ślub już po porodzie - ta sama osoba poszła na wesele przyjaciół miesiąc po porodzie, zero problemów jeżeli chodzi o maluszka. Natomiast teraz gdy mała ma rok i już więcej rozumie, to miała problem gdy ją zostawiła bo dziecko było niespokojne, szukali mamy itp.

Także raczej gdybym ja miała decydować to zdecydowałabym się na ślub albo jeszcze w trakcie ciąży. Albo faktycznie tak jak piszesz np. Pół roku po

Wczoraj byłam na kinie letnim i było super ale dziś odczuwam nie dospanie. A jak tam wasze plany na weekend? My tydzień temu byliśmy na większych urodzinach, teraz ten weekend spokojny A potem zaczynamy znów 3 tygodnie maratonu jeżeli chodzi o imprezki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez LiviaVe

Ciri, ja również wzięłabym ślub. Wesele nie jest dla mnie jakoś ważne.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Dla mnie niby jest, bo tylko z tego powodu tak długo czekaliśmy z tym wszystkim... I w sumie bardzo mi zależy by było po mojemu, planuje dekoracje itd. Ale serio, stare konie z nas, chcemy to pchnąć dalej, a bez ślubu dla mnie ani rusz.
Myślę jednak że przez te akcje innych z koroną podchodzę do tego z większym luzem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[An Angel]

Nie robimy ślubu że względu na dziecko więc nie muszę się spieszyć. Ale nie chciałabym długo odkładać. Nie ma jednej rady ani zasady, a na pewno każda z Koleżanek jest inna i kazdy maluch jest inny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez ciri15

A co byscie zrobiły jakby obostrzenia wprowadzili w następnym roku w waszych powiatach?
Ja się tak w sumie zastanawiałam i pomyślałam, że i tak pewnie z 50 osób mi odmówi... Więc czekalabym do ostatniej chwili. Gdybym nie mogła mieć wesela to ślub i tak by się odbył. Nie jestem już w takim wieku żeby z tym moc czekać

My mamy ślub w sierpniu, druga połowa 2021 roku. Jeszcze o tym nie myślę, to za odległy temat, żeby spekulować czy coś wprowadzą czy nie. Mam nadzieję, że nie.

Napisane przez _Poli_

Wczoraj byłam na kinie letnim i było super ale dziś odczuwam nie dospanie. A jak tam wasze plany na weekend? My tydzień temu byliśmy na większych urodzinach, teraz ten weekend spokojny A potem zaczynamy znów 3 tygodnie maratonu jeżeli chodzi o imprezki.

My w tamten weekend byliśmy na weselu, a później w tygodniu mieliśmy trochę jeżdżenia. Przewoziliśmy rzeczy do nowego mieszkania, byliśmy na ,,domowych'' zakupach, więc ten weekend na spokojnie. W sobotę może wybiorę się na jakiś długi spacer


Jeśli chodzi o ślub z dzieciaczkiem: według mnie łatwiej zrobić wesele kiedy ma się kilku miesięczne dziecko niż roczne czy dwuletnie. Niemowlak głównie śpi, budzi się na jedzenie z reguły o konkretnych porach, tak naprawdę obojętnie kto go buja - jest mu dobrze tak z moich obserwacji wynika. A jak ma rok czy dwa to już chodzi, może wołać mamę, płakać z innych powodów niż jeść czy pełny pampers.. no, ale dzieci nie mam to mogę się mylić

[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

A co byscie zrobiły jakby obostrzenia wprowadzili w następnym roku w waszych powiatach?
Ja się tak w sumie zastanawiałam i pomyślałam, że i tak pewnie z 50 osób mi odmówi... Więc czekalabym do ostatniej chwili. Gdybym nie mogła mieć wesela to ślub i tak by się odbył. Nie jestem już w takim wieku żeby z tym moc czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zależy jakie obostrzenia... jeśli tylko takie jak były w czerwcu-lipcu, to robiłabym. jeśli mieliby mi powiedzieć, że nie mogę zaprosić dziadków (ponoć tak teraz jest, prawda?) - to nie. już nawet nie patrząc na dopuszczalną liczbę gości... nie wyobrażam sobie tego, że wszyscy jedziemy się bawić na wesele a dziadkowie siedźcie sobie w domu.

ale myślę, że nie przekładałabym na inny termin. ślub cywilny mamy. wzięlibyśmy tylko skromny kościelny i tyle.

znajoma teraz już 2 raz przekłada ślub, bo jej bardzo zależy na weselu. 50 osób jej w ogóle nie urządza, bo samo rodzeństwo i jej i tża ze swoimi rodzinami to w ich przypadku prawie 40 osób (koleżanka ma 9 rodzeństwa + wszyscy mają dzieci )
widzę ile ją to nerwów kosztuje i nie sądzę aby w moim przypadku wesele było tego warte

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez leille

Jeśli chodzi o ślub z dzieciaczkiem: według mnie łatwiej zrobić wesele kiedy ma się kilku miesięczne dziecko niż roczne czy dwuletnie. Niemowlak głównie śpi, budzi się na jedzenie z reguły o konkretnych porach, tak naprawdę obojętnie kto go buja - jest mu dobrze tak z moich obserwacji wynika. A jak ma rok czy dwa to już chodzi, może wołać mamę, płakać z innych powodów niż jeść czy pełny pampers.. no, ale dzieci nie mam to mogę się mylić

też mi się tak wydaje.
byłam początkiem czerwca na weselu gdzie siostra młodych była z kilkumiesięcznym dzieckiem. dziecko prawie całe wesele przespało, w wózku - raz jedna babcia pilnowała, raz druga, za chwile ktoś inny. dziecko cały czas miało na głowie słuchawki wygłuszające, więc hałas nie był problemem.

dla odmiany na innym weselu byłam zaangażowana do pilnowania prawie 2-latka. nigdy tyle w szpilkach nie biegałam co za tym małym urwisem

no ale też z drugiej strony tego się nie przewidzi... można mieć i bardzo niespokojne kilkomiesięczne dziecko i bardzo spokojnego dwulatka i sytuacje będą dokładnie odwrotne.

[ciri15]

Tez bym chyba wolała mieć na swoim weselu kilkumiesięczne dziecko niż roczne.
Panu_Mada, nie ma zakazu obecności 60 latkow. Tylko zalecenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Tu są wytyczne
https://polskatimes.pl/nowe-strefy-z...ar/c1-15125795

[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

Tez bym chyba wolała mieć na swoim weselu kilkumiesięczne dziecko niż roczne.
Panu_Mada, nie ma zakazu obecności 60 latkow. Tylko zalecenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dzięki za uściślenie.
czytałam ostatnio wiele oburzonych wypowiedzi na ślubnych grupach fb - właśnie odnośnie tego, że jak to wesele bez dziadków. więc założyłam, że to obowiązek, nie zalecenie. chociaż przyznaję nie chciało mi się szukać i upewniać

Napisane przez morelle_

Tu są wytyczne
https://polskatimes.pl/nowe-strefy-z...ar/c1-15125795

[Kat_wisz]

Tak jak dziewczyny piszecie dużo zależy od tego jakie dziecko jest mój syn jak był mały był strasznie marudny i niespokojny więc w życiu by się to nie udało z kolei teraz jest cycus mamusi więc raczej go nie będzie "sprzedamy" go znajomej która ma synka w podobnym wieku.. tak źle i tak nie dobrze

Co do planów na weekend, mam ostatni weekend urlopu, jutro jedziemy na grila do mojej przyjaciółki a w niedzielę na chrzciny, dobrze że pogoda dopisała.

Ja też póki co wszystko planuje tak jak ma być ale mam gdzieś z tyłu głowy tego wirusa, niby rok czasu to jeszcze dużo czasu ale nie wiadomo czego się spodziewać, sytuacja jest dynamiczna a też nie wyobrażam sobie wesela bez dziadków , rodziców, jeżeli dużo się zmieni to my chcemy przełożyć ślub ale już na pierwszy wolny termin, nie będę wymyślać ... Chociaż mamy przykład PM2020 że chyba lepiej robić z obostrzeniami jakie są niż potem się stresować a i tak nie wyszlo wcale lepiej..

Ale się rozpisalam udanego weekendu dziewczynki 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

My tydzień temu byliśmy na osiemnastce bratanka narzeczonego, a od dzisiaj zaczynam urlop. Jedziemy na tydzień w Tatry, później Kraków. Reszta urlopu to pewnie jakieś sprawy z budową, chcę się jeszcze umówić na przymiarki, trochę zrelaksować się ze znajomymi. Miałam bardzo intensywny czas w pracy, ostatnie tygodnie pracowałam po co najmniej 10 h, wczoraj byłam 12. Jeszcze dzisiaj - już na urlopie - wpadłam na 3 h, bo ktoś coś zawalił i szef poprosił.

Udanego i bezpiecznego weekendu!

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[_Poli_]

Napisane przez leille

My mamy ślub w sierpniu, druga połowa 2021 roku. Jeszcze o tym nie myślę, to za odległy temat, żeby spekulować czy coś wprowadzą czy nie. Mam nadzieję, że nie.



My w tamten weekend byliśmy na weselu, a później w tygodniu mieliśmy trochę jeżdżenia. Przewoziliśmy rzeczy do nowego mieszkania, byliśmy na ,,domowych'' zakupach, więc ten weekend na spokojnie. W sobotę może wybiorę się na jakiś długi spacer


Jeśli chodzi o ślub z dzieciaczkiem: według mnie łatwiej zrobić wesele kiedy ma się kilku miesięczne dziecko niż roczne czy dwuletnie. Niemowlak głównie śpi, budzi się na jedzenie z reguły o konkretnych porach, tak naprawdę obojętnie kto go buja - jest mu dobrze tak z moich obserwacji wynika. A jak ma rok czy dwa to już chodzi, może wołać mamę, płakać z innych powodów niż jeść czy pełny pampers.. no, ale dzieci nie mam to mogę się mylić

O tak na długi spacer też bym się wybrała. Czyli mieszkanko już urządzone?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez _Poli_

O tak na długi spacer też bym się wybrała. Czyli mieszkanko już urządzone?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idę jutro z samego rana, żeby wrócić przed upałami

Tzn. ja dokładnie nie opisywałam o co chodzi z tym mieszkaniem. 5 ostatnich lat wynajmowaliśmy mieszkanie i studiowaliśmy. Mieszkaliśmy jeszcze z dwoma moimi koleżankami. Niedawno udało nam się wynająć dwupokojowe mieszkanie, gdzie zamieszkamy już sami. Jest ono całkowicie wyremontowane i podstawowe meble są, ale, że w tamtym mieszkaniu mieliśmy praktycznie całe wyposażenie to ogólnie po wyprowadzce nie mieliśmy nawet własnej pościeli dlatego ostatnio trochę buszowaliśmy w Ikei większość najpotrzebniejszych rzeczy już mamy, ale jeszcze w następną sobotę jadę na zakupy po jakieś organizery itd.

Ale, ale.. w końcu ulga, że nie zostaniemy pod mostem i nie muszę codziennie gorączkowo przeglądać olx'a..

[Gwiazdeczka223]

Wczoraj był dokładnie rok do ślubu
Dziś dzień na sprzątanie i pakowanie i jutro ruszamy do Chorwacji, wracamy w czwartek 27 a 28 jestem umówiona na pierwsze mierzenie sukien
Także cudowne 2 tygodnie się zapowiadają

Livia, okres przed urlopem zawsze jest najcięższy ja też miałam fatalny tydzień a wczoraj to w ogóle dramat- w pracy od 6 do 16 i przez ten czas nic nie zjadłam, nie napiłam się ani nie poszłam siku dzisiaj za to spałam 10 godzin

[Kat_wisz]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Wczoraj był dokładnie rok do ślubu
Dziś dzień na sprzątanie i pakowanie i jutro ruszamy do Chorwacji, wracamy w czwartek 27 a 28 jestem umówiona na pierwsze mierzenie sukien
Także cudowne 2 tygodnie się zapowiadają

Livia, okres przed urlopem zawsze jest najcięższy ja też miałam fatalny tydzień a wczoraj to w ogóle dramat- w pracy od 6 do 16 i przez ten czas nic nie zjadłam, nie napiłam się ani nie poszłam siku dzisiaj za to spałam 10 godzin

No to rzeczywiście wspanialy czas przed tobą koniecznie daj znać jak urlop no i wiadomo przymiarki no i o fotki się postaraj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

dziewczyny... muszę już koniecznie umówić się na oglądanie sukienek. chciałabym jednego dnia zaliczyć 2-3 salony. ile czasu liczyć na jeden salon? wiem, że to zależy ile sukienek będzie się mierzyć, no ale nie mam pojęcia w jakiś odstępach czasowych to sobie ustawić

jak to wyglądało u was?

[raspberry21]

Napisane przez Pani_Mada

dziewczyny... muszę już koniecznie umówić się na oglądanie sukienek. chciałabym jednego dnia zaliczyć 2-3 salony. ile czasu liczyć na jeden salon? wiem, że to zależy ile sukienek będzie się mierzyć, no ale nie mam pojęcia w jakiś odstępach czasowych to sobie ustawić

jak to wyglądało u was?

Hej, ja byłam w 4 salonach jednego dnia ale od 10:30 rano. I wszystkie salony na jednej ulicy w jednym było tylko pół godziny zarezerwowane ale byłam chyba dłużej. W pozostałych umawiali na 1 godzinę. Myślę że tak jest w większości. Ale jak będziesz dzwonic to pytaj ile czasu zajmuje przymiarka i będziesz wiedzieć, na którą godzinę umówić się do kolejnego salonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Pani_Mada

dziewczyny... muszę już koniecznie umówić się na oglądanie sukienek. chciałabym jednego dnia zaliczyć 2-3 salony. ile czasu liczyć na jeden salon? wiem, że to zależy ile sukienek będzie się mierzyć, no ale nie mam pojęcia w jakiś odstępach czasowych to sobie ustawić

jak to wyglądało u was?

Licz sobie z 10-15 minut na ubranie sukienki i wyjście do lustra. Dolicz czas na faktyczne wybranie sukienek, które chcesz przymierzyć. Jeśli nie jesteś super decyzyjna, to ciężko widzę 3 salony jednego dnia, chyba, że są dość blisko i nie planujesz za dużo mierzyć.

[LiviaVe]

Ja poświęciłam na 4-5 sukienek jakieś 30 minut max. Ubranie każdej z sukienek zajmowało naprawdę niewiele, jakąś minutę.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka