Mamusie listopad 2019- cz. 5

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez owocowykoktajl

Obyśmy stękały tylko przy porodach Albo i w ogóle :tsaaaa, marzenia ściętej głowy:

Stękanie zostawmy na po połogu

[owocowykoktajl]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87350841]Stękanie zostawmy na po połogu
[/QUOTE]

Weź mi nie mów, teraz zastanawiam się jak ja wytrzymam te 6 tygodni. Chyba wolałam libido minus miliard!

[misiaa91]

Napisane przez owocowykoktajl

Weź mi nie mów, teraz zastanawiam się jak ja wytrzymam te 6 tygodni. Chyba wolałam libido minus miliard!

U mnie libido chyba wraca do normy, matko, przeraża mnie to

[owocowykoktajl]

Napisane przez misiaa91

U mnie libido chyba wraca do normy, matko, przeraża mnie to

Mnie też, zwłaszcza, że rośnie. A do końca października było ze-ro-we!

[misiaa91]

Napisane przez owocowykoktajl

Mnie też, zwłaszcza, że rośnie. A do końca października było ze-ro-we!

To tak jak u mnie, a Jeszcze niedawno mówiłam, że chyba już nigdy Teraz zaczynam inaczej na to patrzeć. Ciekawe, czy po połogu mi przejdzie, w końcu zakazany owoc smakuje najlepiej

[owocowykoktajl]

Napisane przez misiaa91

To tak jak u mnie, a Jeszcze niedawno mówiłam, że chyba już nigdy Teraz zaczynam inaczej na to patrzeć. Ciekawe, czy po połogu mi przejdzie, w końcu zakazany owoc smakuje najlepiej

Mój po 8 miesiącach cóż... Był wart każdego dnia!

[owocowykoktajl]

Wątek rozpakowany.

Mamy i dzieciaczki zdrowe.

Wszystkie na fb więc chyba to jedna z ostatnich wiadomości

Do napisania w kolejnej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2439]

Cudowne wieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_er]

Cześć dziewczyny😊

dowiedziałam się o Was dwa dni temu i czuje, że bardzo Was potrzebuje! Urodziłam synka 13.11.19

jest to moje pierwsze dziecko, wyczekane i ukochane❤️👶

Razem z Marcelkiem poznajemy się coraz bardziej ale jest sporo rzeczy takich z którymi potrzebujemy dobrej rady na bierząco.

Czy mogłabym do Was dołączyć do grupy na fb?

Bedziemy z Marcielkiem szczęśliwi jak Was poznamy🥳👋

Mój Nick z fb.

Agnieszka ER

[Clair123]

Czesc dziewczyny ☺ nie wiem czy ktos tutaj jeszcze zaglada... Spora czesc mam przeniosla sie na fb. Sama nie bardzo udzielalam się w czasie ciazy i w zwiazku z tym nie bardzo przekonywal mnie ten caly fb. Teraz po 4miesiacach od porodu mysle ze fajnie by było moze jakos odbudowac watek?
Minelo kilka miesiecy i przyznam szczerze ze czesto brakowalo mi tego forum w chwilach zwatpienia lub gdy po prostu czegoś nie wiedzialam. Przegladalam zawsze Internet w poszukiwaniu odpowiedzi podczas gdy w czasie ciąży czesto znajdowalam odpowiedzi wlaśnie tutaj (nawet przed tym zanim zrodzilo sie moje pytanie) - nie wiem czy jasno to napisalam .
W kazdym razie jesli i Wy myslicie podobnie, dajcie znac
Chyba fajnie pogadac, podzielic sie doświadczeniami z kims, kto jest w podobnej sytuacji. Nasze Bobasy sa na podobnym etapie. Sporo juz za nami, ale jeszcze wiecej przed nami. Watek co prawda niby zakończony ale moze jakos udaloby sie go ozywic na odchowalni?
Mam nadzieje ze jeszcze jakaś mamusia listopadowa tutaj zajrzy
Pozdrawiam




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krulowa]

Hej ja również nie udzielałam się często w czasie ciąży, dlatego nie jestem w grupie fb, ale od czasu zamknięcia wątku też zdarzało mi się tu zaglądać z przyzwyczajenia jakby były chętne osoby to ja też bym dołączyła do ożywienia wątku, chociaż nie do końca jestem mamusią listopadową, bo młody urodził się jeszcze w październiku, ale mentalnie związałam się z wami pozdrawiam

[Martyna12524]

Hej! Ja również chętnie wróciłabym do rozmowy tutaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Clair123]

Oo fajnie że sie odezwalyscie jak to mowia w kupie raźniej. Moze ktoś jeszcze dolaczy?

Szkoda ze nie odezwalam sie jeszcze szybciej. Nie wiem jak u Was ale przyznam sie ze mimo iz starałam się przygotować do macierzyństwa jak najlepiej, to teoria teorią, a w praktyce wyglada to troche inaczej niz sadzilam. To moje pierwsze dziecko i czasami po prostu wysiadam. Nie wiem jak moja mama wychowala nasza trójkę praktycznie sama, gdy moj tata pracowal na zmiany i to jeszcze w czasach bez Internetu (nie mówię tu tylko o Internecie jako bazie wiedzy ale także narzedziu do choćby zrobienia zakupów)..
Kazdy usmiech, nowa umiejętnośc oczywiście wynagradza ten pot i lzy ale mimo wszystko nie zawsze jest tak kolorowo jak myslalam.

Moj Bobas lada dzien konczy 5 miesięcy jak tam u Was rozszerzenie diety?
Mialam w planach trzymac sie skrupulatnie tych 6miesięcy bo WHO zaleca, hafija takze nie popiera przyspieszac tego itd.
A Wy jak zamierzacie? Ja poki co uzbrajan sie tj. kupuje sprzet typu sztućce i czytam jak sie do tego zabrac






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Dziewczyny, przenieście się może na "odchowalnie"?

O tutaj https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?80

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Jak pozwolicie to chetnie do Was dolacze jestem grudniowka ale nasz watek tez niestety umarl.
W sobote corka konczy 4 miesiace.
Najbardziej liczylam na koniec ulewania ale nie zauwazam zeby sie mialo zmniejszac


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krulowa]

Napisane przez Clair123

Oo fajnie że sie odezwalyscie jak to mowia w kupie raźniej. Moze ktoś jeszcze dolaczy?

Szkoda ze nie odezwalam sie jeszcze szybciej. Nie wiem jak u Was ale przyznam sie ze mimo iz starałam się przygotować do macierzyństwa jak najlepiej, to teoria teorią, a w praktyce wyglada to troche inaczej niz sadzilam. To moje pierwsze dziecko i czasami po prostu wysiadam. Nie wiem jak moja mama wychowala nasza trójkę praktycznie sama, gdy moj tata pracowal na zmiany i to jeszcze w czasach bez Internetu (nie mówię tu tylko o Internecie jako bazie wiedzy ale także narzedziu do choćby zrobienia zakupów)..
Kazdy usmiech, nowa umiejętnośc oczywiście wynagradza ten pot i lzy ale mimo wszystko nie zawsze jest tak kolorowo jak myslalam.

Moj Bobas lada dzien konczy 5 miesięcy jak tam u Was rozszerzenie diety?
Mialam w planach trzymac sie skrupulatnie tych 6miesięcy bo WHO zaleca, hafija takze nie popiera przyspieszac tego itd.
A Wy jak zamierzacie? Ja poki co uzbrajan sie tj. kupuje sprzet typu sztućce i czytam jak sie do tego zabrac






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobne odczucia - też pierwsze dziecko i też codziennie wachlarz emocji. Czasami jest słodkopierdząco, a czasami tylko pierdząco Podziwiam nasze mamy, mój tato też całymi dniami w robocie tyrał, wracał jak my już spaliśmy, a dzisiaj nie wyobrażam sobie kąpać małego bez jego taty


Co do rozszerzania diety, to mój za tydzień będzie miał już pół roku, więc planuję w ten weekend coś podać, zastanawiam się tylko czy na pierwsze razy lepszy gotowy słoiczek czy coś ugotować samemu np. marchewkę i ziemniaka i zblendować? Nie mam jeszcze żadnego sprzętu, dlatego planowałam karmić zwykłą metalową łyżeczką.


Z ulewaniem raczej nie mieliśmy problemu, rzadko się zdarzało. W sumie to najczęściej z naszej winy jak np za szybko po jedzeniu go kładliśmy na brzuch.

[Ann555]

Ja również chętnie dołączę moj Mały jest z 25go listopada.
Clair123 tak jak piszesz! Nie wszystko jest takie kolorowe ale uśmiech np o poranku wynagradza nieprzespaną noc
Jak sobie radzicie w obecnym czasie? Spacerujecie, werandujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez Ann555

Ja również chętnie dołączę moj Mały jest z 25go listopada.
Clair123 tak jak piszesz! Nie wszystko jest takie kolorowe ale uśmiech np o poranku wynagradza nieprzespaną noc
Jak sobie radzicie w obecnym czasie? Spacerujecie, werandujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak juz to szybka rundka wokol bloku. A tak to raczej balkon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ann555]

U nas tez balkon. Moj maly ostatnio ma chrypke... mieliśmy teleporade i pani zlecila inhalacje ale poki co nie przeszło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Clair123]

U nas balkonu brak, za oknami ruch... wiec szybka rundka miedzy blokami musi wystarczyć. a tak marzy mi sie jakis park czy las...

Co do ulewania to u nas jest raczej ok. Bywaly dni ze sie balam ze wszystkie pajace zabrudzi ale już sie poprawilo. W sumie to zalezalo od dnia. Jak zbyt duzo zje i je lapczywie to do teraz zawsze mu sie troche uleje. W czasie karmienia staram sie tez by mial troche glowe wyzej. No i rzecz jasna na brzuchu to czesto cos tam zwróci i czasami nawet godzine czy 1,5 po karmieniu.

Mnie bardziej doskwiera usypianie i generalnie sen. Nasz Bobas usypia tylko przy cycu a w nocy pobudki co 2h 🤦 Byl etap ze przesypial nawet 4h 4,5h ale trwal krótko... nie chce go karmic sztucznym. Moze jak rozszerzymy dietę to bedzie lepiej? Oby.

[abacef]

Hej, można dołączyć? Mój mały jest z 11.11., jutro kończy 5 miesięcy. Od początku na mm, rozszerzamy już dietę. Od kilku dni mamy już dwa ząbki

Strasznie męczy mnie obecną sytuacja, piękna pogoda nie pomaga ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krulowa]

U nas ogród, w sumie to wybawienie było nawet przed "kwarantanną", bo jak w ciągu dnia kładę go spać w domu to śpi po 15,20 minut, maksymalnie do 40 minut, a na dworze to co najmniej z godzinę, a potrafi i do 3 godzin pokimać...

[Ann555]

Napisane przez Clair123

U nas balkonu brak, za oknami ruch... wiec szybka rundka miedzy blokami musi wystarczyć. a tak marzy mi sie jakis park czy las...

Co do ulewania to u nas jest raczej ok. Bywaly dni ze sie balam ze wszystkie pajace zabrudzi ale już sie poprawilo. W sumie to zalezalo od dnia. Jak zbyt duzo zje i je lapczywie to do teraz zawsze mu sie troche uleje. W czasie karmienia staram sie tez by mial troche glowe wyzej. No i rzecz jasna na brzuchu to czesto cos tam zwróci i czasami nawet godzine czy 1,5 po karmieniu.

Mnie bardziej doskwiera usypianie i generalnie sen. Nasz Bobas usypia tylko przy cycu a w nocy pobudki co 2h 🤦 Byl etap ze przesypial nawet 4h 4,5h ale trwal krótko... nie chce go karmic sztucznym. Moze jak rozszerzymy dietę to bedzie lepiej? Oby.

A ile ma dokaldnie Twoj malutki? Moj ma 4.5 mca. Również jest na piersi i w nocy mamy tak, ze spi od 20 do 23 i potem.juz co 1.5- 2 godz pobudka. A czasem potrafi o 3 nad ranem się obudzić i chetny na wygłupy i zabawę. A potem jeszcze od np 5 śpi 2 godziny. Kiedy planujesz rozszerzać? Ja myślę w 6 zacząć. Ostatnio pediatra mowila, żeby dawac słoiczki, noe gotować samej, bo słoiczki sa przebadane pod katem metali ciężkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez abacef

Hej, można dołączyć? Mój mały jest z 11.11., jutro kończy 5 miesięcy. Od początku na mm, rozszerzamy już dietę. Od kilku dni mamy już dwa ząbki

Strasznie męczy mnie obecną sytuacja, piękna pogoda nie pomaga ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już dwa ząbki!? brawo) moj jest z 25.11. Ale ostatnio marudny, straaasznie się slini i ma lekką chrypke, może to od Ząbków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Moja w sobote skonczyla 4 miesiace i noce sa gorsze niz byly byl czas ze potrafila przespac do 3 a chodzi spac zazwyczaj 19-20. A teraz 1 pobudka juz przed polnoca i pozniej juz do rana co 1.5-2h. I pobudka oczywiscie o 6.
Tez miala kilka takich nocy ze zamiast spac smiala sie do lampy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Clair123]

Witam wszystkie mamusie które ponownie tutaj dołączyły ☺

Napisane przez krulowa

U nas ogród, w sumie to wybawienie było nawet przed "kwarantanną", bo jak w ciągu dnia kładę go spać w domu to śpi po 15,20 minut, maksymalnie do 40 minut, a na dworze to co najmniej z godzinę, a potrafi i do 3 godzin pokimać...

Zazdroszczę ogrodu. U nas spacery to 1,5-2 h max i rzeczywiście one mnie tez ratuja bo przeważnie je przesypia i moge zebrac wtedy myśli. W czasie drzemek 0,5h w domu to ledwo jakieś pranie, obiad czy cos ogarne...
Jak tam poszlo rozszerzenie diety? Udalo sie cos spróbować? ☺

Napisane przez Ann555

A ile ma dokaldnie Twoj malutki? Moj ma 4.5 mca. Również jest na piersi i w nocy mamy tak, ze spi od 20 do 23 i potem.juz co 1.5- 2 godz pobudka. A czasem potrafi o 3 nad ranem się obudzić i chetny na wygłupy i zabawę. A potem jeszcze od np 5 śpi 2 godziny. Kiedy planujesz rozszerzać? Ja myślę w 6 zacząć. Ostatnio pediatra mowila, żeby dawac słoiczki, noe gotować samej, bo słoiczki sa przebadane pod katem metali ciężkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Już dwa ząbki!? brawo) moj jest z 25.11. Ale ostatnio marudny, straaasznie się slini i ma lekką chrypke, może to od Ząbków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj Bobas skonczyl 5miesięcy (10.11.19). Zasypia kolo 19-20. Rzeczywiście, tez zauważyłam ze po zasnieciu mamy największą przerwe miedzy karmieniami (2,5h albo 3h) a potem budzi sie coraz częściej... czasami co 1h. Całkowicie budzi się kolo 6 i tez bywa problem w nocy jak sie za bardzo rozbudzi po zmianie pieluchy. Smieje sie do wszystkiego, nawet do cyca albo patrzy mi w oczy a potem sie uśmiecha a jesc nie chce.
Te usypianie przy cycu jest meczace... najgorzej wlasnie jak nie jest głodny a chce spac... wszystko mu wtedy nie pasuje

Tez planuje rozszerzac mniej wiecej jak skończy 6miesiąc. Moja pediatra zaproponowała mi sloiczki w 4miesiącu... i tez odradzala swoje gotowanie. Nie wiem co o tym myslec... Poki co zaopatrzylam sie w rozne kasze i po pierwszej przysłowiowej marchewce, chciałabym spróbować zrobic mu kaszke sama. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiem ze czasami moze byc tak ze strace czas w kuchni a moj Panicz nie zje w ogole albo zje pol lyzeczki... tego nigdy nie bede pewna. Gotowe sloiczki i kaszki tez pewnie kupie ale poki co zaczne od moich kulinarnych prób. ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krulowa]

Od wczoraj próbujemy marchewki, którą ugotowałam, ale hmm jak na razie szału nie ma, raczej większość zostaje wypluta na brodę albo wzięta do rączki i rozsmarowana po ubranku w weekend mąż będzie na zakupach to zaopatrzymy się w jakieś słoiczki.


U nas w nocy podobnie, tylko że ja karmię na leżąco, więc jak jest pobudka to podstawiam do cyca i razem odpływamy. Dzięki temu później jakoś funkcjonuję w ciągu dnia.

[Clair123]

przez pewien czas tez radzilam sobie w ten sposob z karmieniem na leżąco ale zauważyłam ze mu sie bardziej ulewalo i po jakims czasie zaczal mnie kopac (chyba mu nie pasi ta pozycja albo mamy za miękki materac)

Nie wiem jak u Was ale moj Bobas właśnie przeszedl na czas letni... jak wcześniej potrafilam go odlozyc drzemiacego do lozeczka i spal te 0,5h (nawet 3 razy w ciagu dnia), tak teraz jak usnie standardowo przy cycu i próbuje go odłożyć to oczy jak 5zl, wygina sie jak śledź i koniec spania... chodzil spac max o 19, 20, a teraz 21:30 a temu daleko do snu. Czas rannej pobudki nie wydłużyl sie. Rece opadaja 🤦☠ten Maluch mnie wykonczy...
Dobrze ze te spacery sa i pogoda dopisuje poki co, chociaz w ich czasie musze ciągle jechac bo jak tylko przycupne na laweczce to zaraz jeczy i sie budzi.
Lada chwila pol roku u nas a tutaj chyba dalej jestesmy w lesie z tym spaniem co prawda bylo pare wzlotow ale co go gdzies pochwale to na drugi dzien sie psuje. Ciekawe czy go przy tym cycu do 2rż bede usupiac zazdroszcze mamom które normalnie odkładają dzieci do lozeczka a te pp chwili zasypiaja... albo chociaż usypiaja je na rekach.

Mam takie pytanie do Was ☺ suplementujecie cos w czasie laktacji? Ja kontynuuje te suple z kwasem foliowym co bralam w ciazy.
Ostatnio zauwazylam ze wszystko mnie boli. Poczatkowo myslalam ze to ze zmeczenia ale nawet w te lepsze nocki ciężko mi czasami zgiac rece, nogi. Podejrzeqm ze czegos mi brakuje chociaz diety mi mam najgorszej... Morfologia wyszla mi co prawda tez ok. Poki co zapisalam sie do lekarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krulowa]

Też bym chciała żeby tak odłożyć dziecko do łóżeczka i żeby samo zasnęło, ale jak po całym dniu przychodzi ten czas usypiania to wtedy wygrywa jednak pójście na łatwiznę... Bo żeby sam usypiał w łóżeczku to trzeba kilka(naście) wieczorów poświęcić, wsadzać do łóżeczka, wyciągać, uspokajać, głaskać itd itp. A ja tylko się kładę i on usypia przy piersi. Zazwyczaj jak już mocno uśnie to "uwalniam się" i mam czas żeby zjeść kolację, umyć zęby itd. Bo jak zaczyna się przebudzać to wtedy znowu szybko daję mu pierś żeby nie płakał, bo szkoda mi męża, który się rozbudzi, a kolejnego dnia musi iść do pracy.


Ja biorę jakieś tabsy dla matek karmiących (ze względu na DHA) plus dodatkowo magnez. Może właśnie magnezu Ci brakuje? Bo często w tych suplach są postaci tlenku, który się w ogóle nie wchłania...


U nas pierwsze próby rozszerzania diety, kiedy sama gotowałam i ciapkałam - nie wypadły zbyt pozytywnie, bo młody jakby się krztusił. Dzisiaj otworzyłam słoiczek i jednak ta konsystencja kupy bardziej mu przypadła do gustu, zjadł kilka łyżeczek

[Clair123]

Dzieki za podpowiedz z magnezem Wróciłam do brania tego samego, który zazywalam w ciąży i od kilku dni jest troche lepiej. Lekarz z poz niestety nic nie zasugerował tylko odesłal mnie do gina.
Widzę że ciezko bedzie nam wskszesic watek...mam nadzieję że Wasze Bobasy nie męczą Was tak bardzo ☺
U nas ostatnio tez liznelismy coś wiecej niż cyca rzeczywiście to moje gotowanie mu średnio pasuje. W pierwszy dzien ochoczo otwieral buzie, a w następny ksztusil sie i krzywil (przecież nasz Książę nie bedzie jadl dwa dni to samo ). Dzis sprobujemy słoiczek.
Mamusie ktore juz rozszerzaja diete: podajecie tez wodę?- czytalam zeby razem z wprowadzeniem nowych pokarmow podawać tez wode. Wczoraj chcielismy ja wiec podac ale tez średnio to wyszlo... Maluch bawil sie ustnikiem z kubka, potem smoczkirm od butelki i niewiele wypil... swoja droga nie wiedziałam, ze z tych butelek te plyny tak slabo leca Bobas jest na cucu ale na poczatku zdarzalo mi sie odciagac pokarm i wtedy wsuwal butle w moment. Teraz z ciekawości sama sprobowalam i niezle trzeba sie nameczyc zeby cos polecialo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gosiak542]

Witam😊Można sie dołaczyc??